Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wypłaty - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-06-07, 13:39   #1
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Talking

Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wypłaty


Witajcie dziewczyny!

Jako, że za chwilę wprowadzi się do mnie TŻ tak już na stałe i oficjalnie (do tej pory był "dochodzący" ), nasze pensje połączą się, wydatki staną się wspólne, a ja przywdzieję fartuszek i gotować będę dla dwóch osób, postanowiłam otworzyć KOPALNIĘ POMYSŁÓW dla Seksownych Pań Domu (sama pani domu brzmi dość kapciuchowato ). Propozycja jest taka: dzielmy się naszymi rozterkami finansowymi, radźmy, jak przetrwać do następnej wypłaty, i przede wszystkim niech nasze obiady będą inspiracją dla obiadów tych niewiedzących_co_ugotować - a sama wiem, jaki to częsty problem!
A poza tym plotkujmy o szarej codzienności i cieszmy się najmniejszymi radościami! Wspólnie!

Po południu napiszę więcej o mojej (niedługo naszej) sytuacji.
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:05   #2
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Ooo, ooo, to ja, to ja!
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:07   #3
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

przyłączam sie
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:08   #4
tszszecia
Raczkowanie
 
Avatar tszszecia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bytom :)
Wiadomości: 242
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

O wątek dla mnie
Co prawda mieszkamy razem już kilka lat, ale rady jak najbardziej się przydadzą

Jeśli chodzi np o gotowanie i wydatki na jedzenie - długo do tego dochodziliśmy, metodą prób i błędów. I może nie odkryłam ameryki i nie napiszę nic nadzwyczajnego bo pewnie wiele osób tak robi... ale do rzeczy.
Na początku miesiąca odkładamy sobie pewną określoną sumę na żywność i jakoś nam się udaje nie wydać wiele więcej, bo nie ukrywam mój mąż uwielbia jeść :P I czasem siedzi i w pewnym momencie wyskakuje z tekstem "zjadłbym coś" pomimo, że przed chwilką dosłownie wciągnął spory obiad :P po czym wędruje do lodówki i zjada co popadnie ( ale walczę z tym )

Wiadomo że zdarzają się jakieś nieplanowane zakupy typu np wczorajszy grill, ale to, że mam odłożoną określoną sumę na jedzenie powoduje, że nie przejadamy wszystkiego co zarobimy.
Ponadto w każdą sobotę robię sobie menu obiadowe na cały nadchodzący tydzień i do tego listę zakupów. Do tego wiadomo wędliny i inne "chlebowe dodatki" No i nigdy nie idę do sklepu bez listy zakupów :P bo mam tendencję do "korzystania z niepotrzebnych promocji" jak to moja mama mówiła zawsze :P

I jeszcze - chleb mam zawsze poporcjowany i zamrożony - w ten sposób zawsze mamy "świeży" chlebek na śniadanie i nie marnujemy pieczywa bo np leżało kilka dni i już jest czerstwe.
__________________
Isn't it strange how dreams can seem so real

Edytowane przez tszszecia
Czas edycji: 2010-06-07 o 14:11
tszszecia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:10   #5
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Zapisuję się.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:12   #6
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez tszszecia Pokaż wiadomość
Ponadto w każdą sobotę robię sobie menu obiadowe na cały nadchodzący tydzień i do tego listę zakupów.
fajny pomysł

macie wspólne konto bankowe?
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:12   #7
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Tszszecia - zajrzałam na Twojego bloga, i robiłam lukier plastyczny na konkurs wizażowy - glukozę dostaniesz w dużych supermarketach, np. w auchan, u mnie jest na dziale z wypiekami - tam gdzie mąka, żelatyna, cukier puder.

Kupowałam też w aptece, zanim zajechałam do auchan, ale w aptece bardzo drogo - za 75g 4zł, a w auchan za 100g 1.20zł

I też mam problem z moim podjadaczem - strasznie mnie wkurza to, że obiad się już gotuje (albo właśnie się do tego zabieramy), a on idzie sobie robić pięć kanapek jakby nie mógł poczekać tych 15 minut! Bo obiad i tak zeżre. A samym obiadem by się spokojnie najadł, wcale mu nie trzeba było tych kanapek. Dla mnie to takie marnowanie jedzenia

Na szczęście nasza sytuacja finansowa powolutku, pomalutku się poprawia - bo na początku było naprawdę dramatycznie..tydzień do przeżycia, a my mamy w portfelach 30zł..
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-07, 14:14   #8
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość

I też mam problem z moim podjadaczem - strasznie mnie wkurza to, że obiad się już gotuje (albo właśnie się do tego zabieramy), a on idzie sobie robić pięć kanapek
też mnie wkurza takie cos
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:15   #9
tszszecia
Raczkowanie
 
Avatar tszszecia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bytom :)
Wiadomości: 242
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość

macie wspólne konto bankowe?
Nie - ale każde z nas ma dostęp do konta drugiej osoby. Zrobiliśmy sobie tak, ze na każdym koncie mamy jeszcze subkonta i odkładamy sobie np na jednym na remont, na drugim na jakieś pierdoły, na innym na rachunki w przód itd.
__________________
Isn't it strange how dreams can seem so real
tszszecia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:18   #10
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Dołączam się..

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
I też mam problem z moim podjadaczem - strasznie mnie wkurza to, że obiad się już gotuje (albo właśnie się do tego zabieramy), a on idzie sobie robić pięć kanapek jakby nie mógł poczekać tych 15 minut! Bo obiad i tak zeżre. A samym obiadem by się spokojnie najadł, wcale mu nie trzeba było tych kanapek
Oni to mają w genach?
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:19   #11
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez tszszecia Pokaż wiadomość
Nie - ale każde z nas ma dostęp do konta drugiej osoby. Zrobiliśmy sobie tak, ze na każdym koncie mamy jeszcze subkonta i odkładamy sobie np na jednym na remont, na drugim na jakieś pierdoły, na innym na rachunki w przód itd.
zastanawiam sie wlasnie jak u mnie to rozegrać, póki co jest tak, ze moja wypłata idzie na spłacenie kredytu, jego na rachunki itp i dostaje kase "do ręki"

ja bym sie pogubiła w tych subkontach
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-07, 14:22   #12
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

My jesteśmy trochę mniej "poważni".. Ale też nasza sytuacja finansowa jest trochę dziwna. Chociaż wolałabym się na ten temat nie rozwlekać.

W każdym razie rachunkami dzielimy się po połowie, a reszty wydatków jakoś nie kontrolujemy za bardzo - w sklepie czasami (najczęściej) płacę ja, a czasami on
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:23   #13
Pani Filifionka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 392
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Witajcie. Chętnie się przyłączę, jeśli można . Zazdroszczę Wam tych podjadaczy! U nas jest inny problem, mój partner jest niejadkiem zupełnym i mamy problem z psującym się jedzeniem, starym chlebem itp. Ja lubię jeść różnorodnie, ale staje się to niewykonalne w momencie, kiedy sama nie daję rady czegoś zjeść, a reszta domowników mi w tym nie pomaga. Ma ktoś pomysł jak to rozegrać? Nie znoszę wyrzucać jedzenia , a czasem ciężko o małe porcje.
__________________

Pani Filifionka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:25   #14
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez Pani Filifionka Pokaż wiadomość
Witajcie. Chętnie się przyłączę, jeśli można . Zazdroszczę Wam tych podjadaczy! U nas jest inny problem, mój partner jest niejadkiem zupełnym i mamy problem z psującym się jedzeniem, starym chlebem itp. Ja lubię jeść różnorodnie, ale staje się to niewykonalne w momencie, kiedy sama nie daję rady czegoś zjeść, a reszta domowników mi w tym nie pomaga. Ma ktoś pomysł jak to rozegrać? Nie znoszę wyrzucać jedzenia , a czasem ciężko o małe porcje.
Zamrażanie! Często sporo rzeczy można zamrozić - w tym chleb. Kupujesz chleb, ciach go na pół, jak z pierwszej połówki zostanie już tylko kawałek - wyciągasz poprzedni i rozmrażasz.

Podobnie z jedzonkiem - niektóre dania można zamrozić, a później - jak przyjdzie znów ochota - tylko podgrzać.

Ale taki ze mnie "spec", a i u nas się często jedzenie wyrzuca..ale to trochę moja wina, bo zawsze zrobię za dużo zwłaszcza zup. Rzadko kiedy zjemy wszystko. Bo zrobię gulasz, czy tam rosół, i jemy go przez trzy dni, a i tak zostaje..
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:26   #15
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość

W każdym razie rachunkami dzielimy się po połowie,
ja doszłam do wniosku, ze u mnie byloby to nie fair, bo on zarabia 2x wiecej niz ja wiec wiaodmo, ze wiecej mu zostaje.

Jednak dziwnie mi nadal, jak on kupuje cos typowo dla mnie ze "swojej" puli. Tez tak macie? czy tylko ja jestem taka dziwna

my musimy i tak uporządkowac jakos te sprawy z kasą, ale nie mam pomysłu na razie jak
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:27   #16
tszszecia
Raczkowanie
 
Avatar tszszecia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bytom :)
Wiadomości: 242
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Tszszecia - zajrzałam na Twojego bloga, i robiłam lukier plastyczny na konkurs wizażowy - glukozę dostaniesz w dużych supermarketach, np. w auchan, u mnie jest na dziale z wypiekami - tam gdzie mąka, żelatyna, cukier puder.

Kupowałam też w aptece, zanim zajechałam do auchan, ale w aptece bardzo drogo - za 75g 4zł, a w auchan za 100g 1.20zł
Dziękuję za info - nie miałam pojęcia gdzie to kupić bo nigdy nie miałam w ręku glukozy - to dlatego

Cytat:
ja bym sie pogubiła w tych subkontach
E nie jest źle - mamy konta w mBanku i można tam sobie każde subkonto nazwać po swojemu :P I tak też mamy W tym jedno z nich nosi nazwę "Tosia" czyli wydatki na kota

Cytat:
Rzadko kiedy zjemy wszystko. Bo zrobię gulasz, czy tam rosół, i jemy go przez trzy dni, a i tak zostaje..
A ja zup robię specjalnie więcej i też zamrażam Potem jak nie mam czasu na ugotowanie obiadu to rano wyciągam taki pojemnik z zupą i mam z głowy Pierogów ostatnio nalepiłam ponad 100 sztuk :P i mam pięknie poporcjowane w zamrażalce
__________________
Isn't it strange how dreams can seem so real

Edytowane przez tszszecia
Czas edycji: 2010-06-07 o 14:29
tszszecia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:29   #17
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
ja doszłam do wniosku, ze u mnie byloby to nie fair, bo on zarabia 2x wiecej niz ja wiec wiaodmo, ze wiecej mu zostaje.

Jednak dziwnie mi nadal, jak on kupuje cos typowo dla mnie ze "swojej" puli. Tez tak macie? czy tylko ja jestem taka dziwna

my musimy i tak uporządkowac jakos te sprawy z kasą, ale nie mam pomysłu na razie jak
Wiesz, u nas jest tak, że ja nie pracuję w ogóle..jestem studentką, na utrzymaniu rodziców czasami tylko uda mi się coś dorobić. A on pracuje, i w sumie zarabia dość dużo, ale to własna działalność gospodarcza, więc większość idzie na opłacenie kosztów..w dodatku wciąż mamy dużo wydatków bo jego auto się psuje, i ma jakieś kredyty do spłacenia..więc w gruncie rzeczy to ja jestem ta mniej kłopotliwa finansowo jemu często nie starcza.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Cytat:
Napisane przez tszszecia Pokaż wiadomość
Dziękuję za info - nie miałam pojęcia gdzie to kupić bo nigdy nie miałam w ręku glukozy - to dlatego



E nie jest źle - mamy konta w mBanku i można tam sobie każde subkonto nazwać po swojemu :P I tak też mamy W tym jedno z nich nosi nazwę "Tosia" czyli wydatki na kota
Ja do parę dni temu też nie

A my tu kociary widzę ja mam moją Agrafkę, czarne diablę
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:30   #18
Pani Filifionka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 392
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Zamrażanie! Często sporo rzeczy można zamrozić - w tym chleb. Kupujesz chleb, ciach go na pół, jak z pierwszej połówki zostanie już tylko kawałek - wyciągasz poprzedni i rozmrażasz.

Podobnie z jedzonkiem - niektóre dania można zamrozić, a później - jak przyjdzie znów ochota - tylko podgrzać.

Ale taki ze mnie "spec", a i u nas się często jedzenie wyrzuca..ale to trochę moja wina, bo zawsze zrobię za dużo zwłaszcza zup. Rzadko kiedy zjemy wszystko. Bo zrobię gulasz, czy tam rosół, i jemy go przez trzy dni, a i tak zostaje..
O i tu jest problem! Mamy okropną, starą lodówę, w której zamrażalnik jest wielkości pudełka na buty , co doprowadza mnie do szału. Nie stać nas na nic nowego niestety. Co prawda wyczaiłam na allegro coś za niewielką kwotę, ale słyszałam, że taki sprzęt trzeba przewozić w pionie i nie wyobrażam sobie, jakbyśmy mieli to zrobić , a ekipa przewożąca zażyczyłaby sobie pewnie drugie tyle co lodówka :P.
__________________

Pani Filifionka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:36   #19
Agatka000
Raczkowanie
 
Avatar Agatka000
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 159
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez tszszecia Pokaż wiadomość
mamy konta w mBanku i można tam sobie każde subkonto nazwać po swojemu :P
Ciekawa sprawa z tymi subkontami :P Przydałoby mi się takie coś... A jak się zakłada takie subkonta? Tez mam konto w mBanku

Ja mieszkam z moim chłopakiem od 4 lat i do tej pory nie znaleźliśmy sposobu na to jak rozplanować kasę żeby wystarczyło :P Składamy się na początku miesiąca na jedzonko, ale nigdy nie starcza :| Trzymam tą kasę później z całą resztą i chcąc nie chcąc czasem wydam na coś innego i nie mogę się połapać ile powinnam "zwrócić" do tej puli... Takie subkonto na pewno ułatwiłoby sprawę
Agatka000 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-07, 14:39   #20
Pani Filifionka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 392
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez Agatka000 Pokaż wiadomość
Ciekawa sprawa z tymi subkontami :P Przydałoby mi się takie coś... A jak się zakłada takie subkonta? Tez mam konto w mBanku
Też jestem ciekawa !
__________________

Pani Filifionka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:43   #21
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Jak już macie konto w mBanku, to żeby założyć subkonto trzeba tylko zadzwonić na infolinię łączycie się z operatorem, i mówicie, że chcecie.
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:43   #22
ssnowdrop
Zadomowienie
 
Avatar ssnowdrop
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 093
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

to i ja sie przylacze co prawda od wspolnego zamieszkania dzieli mnie jeszcze kilka tygodni, ale juz mysle jak to bedzie tym bardziej ze moj tż za granica od niemal dwóch lat i oprocz wspolnego mieszkanka bedziemy musieli sobie poradzic z przestawieniem go na "polskie warunki")) hihi... a charakterow za łatwych to my oboje nie mamy wiec przygotowuje sie na poczatkowe burze z piorunami)
__________________
so what if it hurts me
so what if i break down
so what if this world just throws me off the edge
my feet run out of ground
i gotta find my place
i wanna hear my sound
don't care about other pain infront of me
cause im just tryin be happy

Edytowane przez ssnowdrop
Czas edycji: 2010-06-07 o 14:44
ssnowdrop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:44   #23
aga696
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Ja już mieszkam z mężem chyba z 6lat. Na początku "wow,ile kasy" potem "wow,nie ma kasy", "co chcesz na obiad,nie wiem". Powiem wam,że po tylu latach kończą się pomysły na gotowanie. Więc siadamy w niedziele wieczorem przy stole i robimy listę "co chcemy zjeść w tym tygodniu".
aga696 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:46   #24
tszszecia
Raczkowanie
 
Avatar tszszecia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Bytom :)
Wiadomości: 242
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
Jak już macie konto w mBanku, to żeby założyć subkonto trzeba tylko zadzwonić na infolinię łączycie się z operatorem, i mówicie, że chcecie.
Dokładnie tak - jeśli macie już konta w mBanku to pewnie macie te podstawowe i później emaxy i emaxplusy - subkonta to te emaxy po prostu tylko w większej ilości
__________________
Isn't it strange how dreams can seem so real
tszszecia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 14:46   #25
KOLETA :)
Raczkowanie
 
Avatar KOLETA :)
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Zielone Wzgórza
Wiadomości: 48
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Hej

Fajny watek

U mnie równiez problem z marnowaniem jedzenia. Zamrażamy co się da, a i tak wyrzucamy... Jesli chodzi o finanse, obecnie raczej nie mamy z tym problemów, ale ja na prawde nie znoszę marowania zywności... ahhhh
__________________
"Nie ma rzeczy niemożliwych - są tylko wyzwania..."

Z moim Słodziakiem





KOLETA :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 15:07   #26
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

My mamy konta osobne, ale wydatki wspólne {bo jak inaczej} i generalnie nie ma różnicy, czy ja płacę za zakupy, czy TŻ, bo przecież i tak jest to pula przeznaczona na utrzymanie.
Ostatnio zaczęliśmy oszczędzać, bo krucho się porobiło z pieniędzmi. Założyłam sobie konto oszczędnościowe w mBanku i tam wrzucam kasę, która zostaje mi z miesiąca. [zbieram na rolki]
Generalnie to stwierdzam, że życie jest nieprzyzwoicie drogie .
Tysiąc idzie na opłacenie pokoiku, do tego bilet miesięczny, podstawowe zakupy typu chemia, żywność, ksero czy książki a gdzie tu reszta
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 15:34   #27
lasoa
Zakorzenienie
 
Avatar lasoa
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

i ja i ja ! Ostatnio na miesiąc maj na jedzenie wyszło nam ok 600 zł. Nie wiem czy się cieszyc czy nie ?
Najgorsze jest to że człowiek żyje od wypłaty do wypłaty Zero oszczędnosci
lasoa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 15:36   #28
Agniesia666
Lady of Harley-Davidson
 
Avatar Agniesia666
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 083
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

zapisuję się
__________________
Agniesia666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 15:48   #29
bo_inne_nicki_byly_zajete
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 802
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

A to i ja sie dopisze
mieszkam z tżetem juz 3 lata. W sumie jestesmy na utrzymaniu jego rodzicow (stac ich na to) i czesciowo (ale to 1/4 tego co od rodzicow tzta) moich. Od poczatku gospodarowalismy kasa razem, bo wiadomo, ze ja za swoje bym nie przezyla a jego rodzice daja pieniadze 'nam' a nie 'jemu'
Ja robie podobnie jak jedna z dziewczyn. Na poczstku miesiaca dziele pieniadze na: rachunki, jedzenie, odlozenie (zawsze moje pieniadze ida na odlozenie) no i na benzyne (koszmarnie duzo!). Musze przyznac, ze odkladamy zawsze realne kwoty, dlatego tez spokojnie wystarcza nam na przezycie, i jeszcze czesto odlozymy na konto cos z jego kasy .

Jesli chodzi o gotowanie, to ło matko, kucharka ze mnie marna ale za to moj tzt lubi pichcic i czesto wychodza mu naprawde genialne rzeczy (nie jest kucharzem). Bardzo czesto zdarza nam sie jesc na miescie (nie smieciowe jedzenie, a najczesciej w jakichs barach mlecznych).
Raz na 2 tyg jezdzimy na wieksze zakupy do marketu, wieksze oznacza 200zl, czasem ciut wiecej. Dzieki temu kupuje to, co planowalam (zawsze z lista) i zawsze wszystko na raz, bo wiecie jak to jest w zwyklych sklepach: tu kupisz chleb, tam pomidorka i tracisz rachube ile wydales, a tak placisz na raz i wiesz, co kupiles

Hmm ale bardzo podoba mi sie pomysl w zabawe: 'co bedziemy jesc przez ten tydzien' chyba sama zaczne to stosowac.
Czekam na wiecej porad, bo na pewno sie przydadza
bo_inne_nicki_byly_zajete jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-06-07, 16:03   #30
aaby
Zakorzenienie
 
Avatar aaby
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 6 184
Dot.: Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wyp

Cytat:
Napisane przez tszszecia Pokaż wiadomość
Na początku miesiąca odkładamy sobie pewną określoną sumę na żywność i jakoś nam się udaje nie wydać wiele więcej, bo nie ukrywam mój mąż uwielbia jeść :P
Właśnie takie mamy plany, tylko co z nich wyjdzie...

Cytat:
Napisane przez tszszecia Pokaż wiadomość
Ponadto w każdą sobotę robię sobie menu obiadowe na cały nadchodzący tydzień i do tego listę zakupów. Do tego wiadomo wędliny i inne "chlebowe dodatki" No i nigdy nie idę do sklepu bez listy zakupów :P bo mam tendencję do "korzystania z niepotrzebnych promocji" jak to moja mama mówiła zawsze :P
Oj tak! Popieram listy zakupowe i podpisuję się wszystkimi palcami! My kiedy idziemy na zakupy, po pierwsze kompletnie nie wiemy co kupić, po drugie spędzamy pół godziny przy jednej półce myśląc, co zjemy na dany posiłek, po trzecie nagle wszystkiego nam się chce, i po czwarte - wydajemy przez to mnóstwo pieniędzy! Lepiej nie przyznaję się głośno, ile Listę dopiero robię, kiedy pod koniec miesiąca robi się krucho... I wtedy nagle wiem, co zjemy, co kupić, od razu rachunki są mniejsze i o dziwo - ta resztka pieniędzy w portfelu zawsze starczy... Jakbym nie mogła tak cały miesiąc

Cytat:
Napisane przez tszszecia Pokaż wiadomość
I jeszcze - chleb mam zawsze poporcjowany i zamrożony - w ten sposób zawsze mamy "świeży" chlebek na śniadanie i nie marnujemy pieczywa bo np leżało kilka dni i już jest czerstwe.
To akurat wyniosłam z domu Choć niestety czasem zdarzy nam się zapomnieć zamrozić i i tak wyrzucamy

Cytat:
Napisane przez Pani Filifionka Pokaż wiadomość
Nie znoszę wyrzucać jedzenia , a czasem ciężko o małe porcje.
Mieszkam sama od prawie dwóch lat i doskonale znam ten problem. Jak miałam gotować tylko sobie, to normalnie scyzoryk otwierał mi się w kieszeni. Kończyło się to zawsze śmietnikiem pełnym jedzenia

Cytat:
Napisane przez tszszecia Pokaż wiadomość
W tym jedno z nich nosi nazwę "Tosia" czyli wydatki na kota
Moja Hera wita Twoja Tosię


Cytat:
Napisane przez tszszecia Pokaż wiadomość
A ja zup robię specjalnie więcej i też zamrażam Potem jak nie mam czasu na ugotowanie obiadu to rano wyciągam taki pojemnik z zupą i mam z głowy Pierogów ostatnio nalepiłam ponad 100 sztuk :P i mam pięknie poporcjowane w zamrażalce
To zupy można zamrażać?! A ja właśnie tak sobie myślałam, jak to będzie jak TŻ się wprowadzi... I pomyślałam, że w końcu co jakiś czas będą zupy, bo jest taniej. Tylko TŻ nienawidzi zup i nie byłabym w stanie futrować Go nimi 3 dni z rzędu, póki dna w garnku nie zobaczę... Opowiadaj, jak to robisz!
A pierogi też mrożę, tylko niestety robię je raz w roku, na Święta, i na początku stycznia już po nich śladu nie ma Muszę robić częściej...

Cytat:
Napisane przez cholernarejestracja Pokaż wiadomość
A my tu kociary widzę ja mam moją Agrafkę, czarne diablę
Kolejna kicia na Wizażu Moja Hera wita i Agrafkę

Cytat:
Napisane przez aga696 Pokaż wiadomość
Powiem wam,że po tylu latach kończą się pomysły na gotowanie. Więc siadamy w niedziele wieczorem przy stole i robimy listę "co chcemy zjeść w tym tygodniu".
My jeszcze nie zamieszkaliśmy razem, a już nie mamy pomysłów... Co to będzie za parę lat


To co tam u nas... Otóż - jak już wspomniałam - na "swoim" mieszkam od niespełna dwóch lat. Może nie jest to dosłownie swoje, bo jest to mieszkanie mojej mamy, ale dzięki temu płacę tylko czynsz A mama nie ma kłopotu z wynajęciem Powiedziała, że mamy tu mieszkać jak najdłużej, więc nie będziemy narzekać i spieszyć się z wyprowadzką
Za parę tygodni (domyślam się kiedy, ale ciii ) na palcu zabłyśnie pierścionek i wtedy TŻ się wprowadza. Tak oficjalnie, na stałe, bo do tej pory spędzał u mnie weekendy. I zacznie się prawdziwe wspólne życie... Wszystko super, tylko nie wiem, jak ja Mu oddam połowę szafy
Na płace nie możemy narzekać, niestety jest dość sporo wydatków... Podliczyliśmy ostatnio wszystko (za TŻ'em ciągnie się jeszcze stary kredyt, który skończy spłacać w lutym 2011) i wyszło, że po opłaceniu wszystkiego zostanie ok. 1400zł... Pomyślicie "MNÓÓÓSTWOOO"... No tak, tylko problem polega na tym, że w lipcu 2011 bierzemy ślub i do tego czasu musimy uzbierać ok. 12 tys... Jeśli z tego mielibyśmy odłożyć potrzebną nam sumę, to miesięcznie zostawałoby nam ok. 400zł na przeżycie - co jest kompletnie nierealne Pociesza nas fakt, że od marca 2011 dojdzie pareset zł, bo skończą się raty kredytowe... Ale oszczędzać trzeba już teraz. I to ostro.
Oczywiście nie wspominam, że do wydatków nie zostały wliczone kosmetyki, środki czystości i wszelkie nagłe wydatki - urodziny kogoś z rodziny, jakieś ciuchy... A same wiecie, ile choćby sama chemia kosztuje...
Wierzę, że razem damy radę i wspólnie będziemy się wspierać i podsuwać pomysły na tanie, aczkolwiek przyjemne życie
Oficjalnie WITAM
__________________


Odtąd MY - już nigdy JA.
W duecie siła.

aaby jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:03.