Instagram, a faceci w związkach.

[eyo]

Napisane przez Toblerone

I właśnie o to pytam. O Wasze zdanie. Temat jak temat. Ciekawią mnie zachowania społeczne.

nasze zdanie nie ma znaczenia - znaczeni ma tylko i wyłącznie zdanie ich partnerek
jak mi się to nie będzie podobać to nijak nie wpłynie to na związek takiego faceta z kobietą, której to nie przeszkadza
jak mi to nie przeszkadza to nijak nie poprawi to sytuacji w związku takiego faceta z kobietą, której to przeszkadza

a co do zdania losowej grupy osób to przecież nie trzeba wątku zakładać, żeby wiedzieć, że pojawią się głosy typu "nie akceptuję tego" jak również "nie przeszkadza mi to" czy "sama tak robię" - świat jest różnorodny i naprawdę nie wszystko wymaga rozbijania na cząstki pierwsze

Napisane przez Toblerone

Poddaję się, potraficie swoim jestestwem zasrać każdy wątek.

okropne wizażanki przeszkodziły Ci w złotym planie poprowadzenia świata ku intelektualnej światłości tak wnoszę po Twoim poniższym komentarzu

Gdyby ludzie nie zadawali pytań, nadal walilibyśmy kamieniem o kamień siedząc w jaskini.

[elvegirl]

Napisane przez eyo

nasze zdanie nie ma znaczenia - znaczeni ma tylko i wyłącznie zdanie ich partnerek

A autorce przypadkiem nie chodziło o to, czy nam by przeszkadzało bądź nie, gdyby to nasi partnerzy uprawiali takie lajkowanie? Ja tak jej posta odebrałam.

[poshh]

Moim zdaniem to jest żałosne i bynajmniej nie mam kompleksów, czy jakkolwiek rozumianego poczucia niskiej wartości. Po prostu kojarzy mi się z żenadą, tak samo jak lajkowanie stron na fejsbuku typu "najlepsze dupeczki".
Bardzo chętnie sama podziwiam piękno kobiet, nie raz zwracałam uwagę facetowi, na urodę jakiejś kobiety, ale lajkowanie wypiętych dup, cycków to już trochę śmieszne.
Nie uważam że facet jest ślepy, jak już wspomniałam sama pokazywałam atrakcyjne kobiety, nie mam nic przeciwko by spoglądał na takie, ale oświadczanie całemu światu jak to mu się ktoś strasznie podoba poprzez lajeczki i komcie trąci dziecinadą

[0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0]

Treść usunięta

[fleur05]

Mnie się wydaje, że to jest słabe.
Jakoś mi nie leży wyrażać publicznie zachwytu nad zdjęciami facetów, wydaje mi się to nie w porządku wobec TŻ.
On chyba myśli podobnie, w sumie nigdy na ten temat nie rozmawialiśmy, ale jakoś nie zauważyłam, żeby był na bieżąco z seksownymi fotami.

I wg mnie o to chodzi, jasne że każdy lubi sobie pooglądać, ale trzeba znać umiar.
Sama lubię oglądać ładne zdjęcia ładnych ludzi, mam nawet własną kolekcję fotek na kompie.

[Gregorius_]

W sumie jako facet ... nie umiem jednoznacznie się określić.

Jeśli ktoś tylko i wyłącznie lajkuje te dupeczki i podnieca ich wyglądem no to chyba faktycznie z takim osobnikiem jest coś nie tak. Natomiast spora grupa ludzi / facetów lajkuje z nudów. Na moim insta mam jedzenie, podróże, dup*czki i właściwie lajk to jest chwilowy, 1 sekundowy stan.

Dla mnie osobiście to jest taka ... papka. Kiedyś się marnowało czas na oglądaniu TV, teraz 5 minut posiedzisz na insta i wystarczy. Jasne, czasem się trafi taka, że no pięknie wygląda, świetne zdjęcie - staram się to też jakoś docenić.

[ALL for LOVE]

Bardziej bym się przejęła tym, że moi znajomi zobaczą jakie fotki lajkuje mój tż i pomyślą to samo co Autorka w tym momencie -- on jej chyba nie kocha skoro ogląda takie rzeczy.

[farmaceutka88]

Mam takiego znajomego. Jego narzeczona w końcu wymiękła, bo mimo wysokiego poczucia własnej wartości to jednak zaczęła porównywać się do tych idealnych lasek z instagramu, które tamten lajkował parę razy dziennie. Zaczęło jej to przeszkadzać. Znalazła sobie innego faceta, który takich rzeczy nie robi. Tamten nadal lajkuje. Ten typ tak ma.

Osobiście nie skakałabym z radości, gdybym przyłapała męża na lajkowaniu "dupeczek". Dla mnie to trochę gimnazjalne. Zresztą ... Trzeba mieć na to czas.

[201803071142]

Napisane przez poshh

Moim zdaniem to jest żałosne i bynajmniej nie mam kompleksów, czy jakkolwiek rozumianego poczucia niskiej wartości. Po prostu kojarzy mi się z żenadą, tak samo jak lajkowanie stron na fejsbuku typu "najlepsze dupeczki".
Bardzo chętnie sama podziwiam piękno kobiet, nie raz zwracałam uwagę facetowi, na urodę jakiejś kobiety, ale lajkowanie wypiętych dup, cycków to już trochę śmieszne.
Nie uważam że facet jest ślepy, jak już wspomniałam sama pokazywałam atrakcyjne kobiety, nie mam nic przeciwko by spoglądał na takie, ale oświadczanie całemu światu jak to mu się ktoś strasznie podoba poprzez lajeczki i komcie trąci dziecinadą

Wiesz co i chyba o to mi własnie chodzi. Co innego oglądać - lubię patrzeć na kobiety na instagramie, konta aktorów też czasem odwiedzam, bo chłopcy strzelający sobie 3 selfiki dziennie jakoś mnie nie pociągają, jak piękni by nie byli, no ale właśnie... Nie zostawiam lajko-serduszek, bo po co miałabym obwieszczac światu, że ten pan to ma fajny uśmiech, a tamten niezłą kratkę na brzuchu i ogólnie jaram się blondynami, a jestem z brunetem.

Żaden mój chłopak tego nie robił, stąd byłam ciekawa opinii innych osób.

Co innego oczywiście typowa fotografia, którą lajkuje się z podziwu dla kunsztu artysty - ustwienia światła, modelki, postprodukcji.

[kasiatoya]

Dla was to może dziecinada i po co obwieszczać światu itp. a dla innych taki zostawiony lajk to jak forma złożenia komplementu.
Może po to to robią.
Ja lajkuje i kobiety i mężczyzn jak mi się bardzo podobają, zdjęcie mi się podoba i tyle, nie stoi za tym żadna ideologia, nieczyste intencje i dorabiana historia.

[kahoko hino]

Napisane przez poshh

Moim zdaniem to jest żałosne i bynajmniej nie mam kompleksów, czy jakkolwiek rozumianego poczucia niskiej wartości. Po prostu kojarzy mi się z żenadą, tak samo jak lajkowanie stron na fejsbuku typu "najlepsze dupeczki".
Bardzo chętnie sama podziwiam piękno kobiet, nie raz zwracałam uwagę facetowi, na urodę jakiejś kobiety, ale lajkowanie wypiętych dup, cycków to już trochę śmieszne.
Nie uważam że facet jest ślepy, jak już wspomniałam sama pokazywałam atrakcyjne kobiety, nie mam nic przeciwko by spoglądał na takie, ale oświadczanie całemu światu jak to mu się ktoś strasznie podoba poprzez lajeczki i komcie trąci dziecinadą

oświadczanie własnej opinii 'całemu światu' to domena social media. niektórzy to lubią.

Napisane przez ALL for LOVE

Bardziej bym się przejęła tym, że moi znajomi zobaczą jakie fotki lajkuje mój tż i pomyślą to samo co Autorka w tym momencie -- on jej chyba nie kocha skoro ogląda takie rzeczy.

serio? obchodziłoby Cię zdanie osób wtryniających nos w Twój związek?

Napisane przez farmaceutka88

Mam takiego znajomego. Jego narzeczona w końcu wymiękła, bo mimo wysokiego poczucia własnej wartości to jednak zaczęła porównywać się do tych idealnych lasek z instagramu, które tamten lajkował parę razy dziennie. Zaczęło jej to przeszkadzać. Znalazła sobie innego faceta, który takich rzeczy nie robi. Tamten nadal lajkuje. Ten typ tak ma.

jeśli zaczęła sie porównywać, to jednak wysokiego poczucia własnej wartości nie miała...

Napisane przez farmaceutka88

Osobiście nie skakałabym z radości, gdybym przyłapała męża na lajkowaniu "dupeczek". Dla mnie to trochę gimnazjalne. Zresztą ... Trzeba mieć na to czas.

gimnazjalne uznajesz patrzenie na ładne kobiety czy na lajkowanie tego publicznym profilem?

Napisane przez kasiatoya

Dla was to może dziecinada i po co obwieszczać światu itp. a dla innych taki zostawiony lajk to jak forma złożenia komplementu.
Może po to to robią.
Ja lajkuje i kobiety i mężczyzn jak mi się bardzo podobają, zdjęcie mi się podoba i tyle, nie stoi za tym żadna ideologia, nieczyste intencje i dorabiana historia.

dla mnie lajk to po prostu i dosłownie 'lubię to', a nie deklaracja marzeń erotycznych.

[elvegirl]

Napisane przez kasiatoya

Dla was to może dziecinada i po co obwieszczać światu itp. a dla innych taki zostawiony lajk to jak forma złożenia komplementu.
Może po to to robią.

Tym bardziej by mi się to nie podobało.

[kasiatoya]

Napisane przez elvegirl

Tym bardziej by mi się to nie podobało.

A dla mnie to mega dziwne podejście.
Poza ludźmi lajkuje czasem słodkie kotki, ładne widoczki i śmieszne żarty.
To naprawdę nic nie znaczy poza tym, że coś mi się podoba albo wywołuje pozytywne emocje, posiadanie lub brak partnera w ogóle się z tym w żaden sposób nie wiąże.

[Adrianna_8]

Jak dla mnie to jest temat bardzo pokrewny do "moj facet oglada porno". Tutaj tylko pojawia sie kwestia klikniecia tego serduszka. Mnostwo facetow oglada i klika, mnostwo tylko oglada. Jesli nie klika, to wystarczy wejsc w "following" i wychodzi szydlo z worka.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Napisane przez kasiatoya

A dla mnie to mega dziwne podejście.
Poza ludźmi lajkuje czasem słodkie kotki, ładne widoczki i śmieszne żarty.
To naprawdę nic nie znaczy poza tym, że coś mi się podoba albo wywołuje pozytywne emocje, posiadanie lub brak partnera w ogóle się z tym w żaden sposób nie wiąże.

Tylko nie rozumiesz jednego -nie każdej kobiecie podoba się pół nagi napakowany mężczyzna eksponujący swoje walory fizyczne na forach społecznościowych gdzie oglądają go miliona obcych ludzi -dla mnie to jest słabe i niskich lotów .Jak widzę na swojej tablicy fb takiego delikwenta to zwykle blokuje jego powiadomienia
.
Oczywiście niektóre fotografie pokazują sztukę -i można na tym zawieszeń oko -ale bądźmy poważni każdy wie jakie zdjęcia są w profilach typu `najseksowniejsze dupeczki xD Z prawdziwym pięknem to ma mało wspólnego podobne zdjęcia można znaleźć w zakładach porno albo na onansach towarzyskich .typu odloty .pl

[elvegirl]

Napisane przez kasiatoya

A dla mnie to mega dziwne podejście.

A dla mnie nie, chcę mieć partnera o podobnym do mojego poczuciu estetyki i tyle.

[elienka]

Ja nie wiem o co bicie piany, też czasem kogoś "polajkuję". Zupełnie nie rozumiem w czym ten problem. Lajkują sobie to niech sobie lajkują. Gdyby mój mężczyzna tak robił to pewnie pogadali byśmy na ten temat, co i jak i na tym by się skończyło. Trochę inaczej było by gdyby się ślinił do tych zdjeć i wytykał mi że nie wyglądam jak ta czy tamta.

Ale na szczęście nie mam Instagrama, snapczata i innych portali tego typu także jak to mówią programiści "jest to dla mnie temat trzeciego świata"

[Ava_]

Często lajkuję zdjęcia fajnych facetów, bez żadnych przykrywek typu kusznt fotografa, ciekawe ujęcie itp. Lajkuje bo mi się podoba twarz, klata albo cokolwiek innego, a skoro mi się podoba, to czemu tego serducha nie kliknąć? Ładne, szczupłe dziewczyny w bikini też czasem lajkuję. Przystojni faceci w pracy też wywołują uśmiech na mojej twarzy. I nie widzę w tym wszystkim nic, o co mój facet miałby być zazdrosny, czuć się gorszy czy cokolwiek Autorka wątku miała na myśli. Naprawdę, nie wiem w czym problem.

[poshh]

Napisane przez kasiatoya

Dla was to może dziecinada i po co obwieszczać światu itp. a dla innych taki zostawiony lajk to jak forma złożenia komplementu.

No to super, teraz wyobraź sobie że idziesz gdzieś z TŻ i spotykasz koleżankę po czym on ją komplementuje jaki ona ma super biust.

Napisane przez kahoko hino

oświadczanie własnej opinii 'całemu światu' to domena social media. niektórzy to lubią.

Każdy korzysta z social media w taki sposób jaki mu się podoba

[Pudel123]

Absolutnie nie rozumiem tych awantur o "lajki". To jest tak beznadziejne, że opadają mi ręce. Co to za różnica, że ktoś ogląda jakieś zdjęcie, jest ładne, podoba mu/jej się i klika lajka albo nie.

Jeżeli jakies zdjęcie innej laski naprawdę mu się spodoba to on je zapamięta, bez klikania w serduszko, czy lubię to

A traktowanie tego w kategorii zdrady, albo zła największego w związku to jedna z rzeczy, która strasznie mnie śmieszy i uważam to za naprawdę niedojrzałe zachowanie. Takie zachowanie zrozumiem jedynie u 16latki.

[Lumimi]

Jak dla mnie jest to zalosne
Zwlaszcza jak lajkuja zdjecia kobiet prawie nagich, powyginanych i z napuchniętymi ustami. Moim zdaniem to zle o nich swiadczy.

[kasiatoya]

Napisane przez Pudel123

Absolutnie nie rozumiem tych awantur o "lajki". To jest tak beznadziejne, że opadają mi ręce. Co to za różnica, że ktoś ogląda jakieś zdjęcie, jest ładne, podoba mu/jej się i klika lajka albo nie.

Jeżeli jakies zdjęcie innej laski naprawdę mu się spodoba to on je zapamięta, bez klikania w serduszko, czy lubię to

A traktowanie tego w kategorii zdrady, albo zła największego w związku to jedna z rzeczy, która strasznie mnie śmieszy i uważam to za naprawdę niedojrzałe zachowanie. Takie zachowanie zrozumiem jedynie u 16latki.

Dokładnie tak do tego podchodzę.

Napisane przez poshh

No to super, teraz wyobraź sobie że idziesz gdzieś z TŻ i spotykasz koleżankę po czym on ją komplementuje jaki ona ma super biust.

Chyba naprawdę jestem dziwna bo naprawdę mi to nie przeszkadza. Wyobrażam sobie wtedy, że chociaż na świecie jest pierdyliard innych kobiet, o niebo lepszych pod każdym względem ode mnie, to jednak z jakiegoś przedziwnego powodu facet wybrał właśnie mnie.
I nawet jak te lepsze cycki atakują z każdego rogu to skoro on nadal ze mną jest to o czymś to jednak świadczy.

Napisane przez Lumimi

Jak dla mnie jest to zalosne
Zwlaszcza jak lajkuja zdjecia kobiet prawie nagich, powyginanych i z napuchniętymi ustami. Moim zdaniem to zle o nich swiadczy.

O gustach się nie dyskutuje.

Ewidentnie coś jest nie tak z poczuciem własnej wartości u dziewczyn które czują się aż tak bardzo zagrożone lajkowaniem zdjęć.

[Lumimi]

Napisane przez kasiatoya

O gustach się nie dyskutuje.

Ewidentnie coś jest nie tak z poczuciem własnej wartości u dziewczyn które czują się aż tak bardzo zagrożone lajkowaniem zdjęć.

A dlaczego sie nie dyskutuje?
Dla mnie tacy faceci sa prymitywni. Jak facet ma w obserwowanych 3/4 dziewczyny, ktorych zdjecia mozna zaliczyc do soft porno to moim zdaniem niezbyt fajnie o nim swiadczy.

Nie chcialabym byc z takim facetem i nie chodzi tu wcale o poczucie wartości. Tak samo jak nie chcialabym byc z facetem, ktory komplementuje biust czy tylek innej kobiety, bo moim zdaniem jest to prostackie. Co innego powiedziec ze ladnie wyglada, ze ma ladna figure, a co innego zachwalac tylek.

Dziwnym trafem, wielu takich facetow ma zony/dziewczyny, ktore mozna okreslic mianem tzw szarych myszek. Ciekawe dlaczego nie umawiaja sie z takimi seks bombami, tylko z szarymi myszkami? Niektorzy to nawet wciskaja kit ze oni wola naturalne, skromne kobiety, a potem lajkuja co innego Choc osobiscie hitem sa moim zdaniem faceci co lajkuja takie dziewczyny, a zabraniaja swoim kobietom sie malowac czy ubierac bardziej seksownie. Pachnie syndromem Madonny i Ladacznicy

Co do "z jakis przeciwnych powodow jest ze mna". Coz, malo to jest facetow, ktorzy zdradzaja swoje kobiety Oni tez z jakis powodow sa z nimi mimo ze je zdradzaja.

[201701121406]

Napisane przez Lumimi

A dlaczego sie nie dyskutuje?
Dla mnie tacy faceci sa prymitywni. Jak facet ma w obserwowanych 3/4 dziewczyny, ktorych zdjecia mozna zaliczyc do soft porno to moim zdaniem niezbyt fajnie o nim swiadczy.

Nie chcialabym byc z takim facetem i nie chodzi tu wcale o poczucie wartości. Tak samo jak nie chcialabym byc z facetem, ktory komplementuje biust czy tylek innej kobiety, bo moim zdaniem jest to prostackie. Co innego powiedziec ze ladnie wyglada, ze ma ladna figure, a co innego zachwalac tylek.

Dziwnym trafem, wielu takich facetow ma zony/dziewczyny, ktore mozna okreslic mianem tzw szarych myszek. Ciekawe dlaczego nie umawiaja sie z takimi seks bombami, tylko z szarymi myszkami? Niektorzy to nawet wciskaja kit ze oni wola naturalne, skromne kobiety, a potem lajkuja co innego Choc osobiscie hitem sa moim zdaniem faceci co zabraniaja swoim kobietom sie malowac czy ubierac bardziej seksownie. Pachnie syndromem Madonny i Ladacznicy

Co do "z jakis przeciwnych powodow jest ze mna". Coz, malo to jest facetow, ktorzy zdradzaja swoje kobiety Oni tez z jakis powodow sa z nimi mimo ze je zdradzaja.

Jeśli facet zabrania kobiecie się malować lub ubierać w określony sposób to jest to dużo większy problem niż jakieś lajki.

[kasiatoya]

Ok, ale w czym właściwie jest problem?

Ty nie chcesz być z facetem który zachwyca się innymi a innej kobiecie to nie będzie przeszkadzało i co w związku z tym?
Ty oceniasz to jako prostackie, ktoś inny ocenia to inaczej a jeszcze inny nie ocenia w ogóle bo mu to obojętne.
Jesteśmy różni, różnie reagujemy, różnie oceniamy.

Facet wybiera szarą myszkę pewnie z powodu różnych motywacji. Ja zwykle zakładam tą pozytywną, że się zwyczajnie zakochał w tej konkretnej osobie.

Serio, nie wiem po co autorka założyła ten wątek.

[Lumimi]

Napisane przez Meagara

Jeśli facet zabrania kobiecie się malować lub ubierać w określony sposób to jest to dużo większy problem niż jakieś lajki.

Oczywiscie ze to jest wiekszy problem. Nie sprecyzowalam, ale chodzilo mi o facetow co lajkuja zdjecia dziewczyn umalowanych i ubranych seksownie, a jednoczesnie zabraniaja swoim dziewczyna robic to samo. Dla mnie to swiadczy o niskim poczuciu wartsci, ale faceta

[201701121406]

Napisane przez Lumimi

Oczywiscie ze to jest wiekszy problem. Nie sprecyzowalam, ale chodzilo mi o facetow co lajkuja zdjecia dziewczyn umalowanych i ubranych seksownie, a jednoczesnie zabraniaja swoim dziewczyna robic to samo. Dla mnie to swiadczy o niskim poczuciu wartsci, ale faceta

To znaczy, ze facet jest przemocowcem. Nawet gdyby nie lajkowal tych zdjęć.

[elvegirl]

Napisane przez kasiatoya

Serio, nie wiem po co autorka założyła ten wątek.

Żeby poczytać opinie innych. Dość częste zjawisko na forum

[Lumimi]

Napisane przez kasiatoya

Ok, ale w czym właściwie jest problem?

Ty nie chcesz być z facetem który zachwyca się innymi a innej kobiecie to nie będzie przeszkadzało i co w związku z tym?
Ty oceniasz to jako prostackie, ktoś inny ocenia to inaczej a jeszcze inny nie ocenia w ogóle bo mu to obojętne.
Jesteśmy różni, różnie reagujemy, różnie oceniamy.

Facet wybiera szarą myszkę pewnie z powodu różnych motywacji. Ja zwykle zakładam tą pozytywną, że się zwyczajnie zakochał w tej konkretnej osobie.

Serio, nie wiem po co autorka założyła ten wątek.

W niczym nie ma problemu Ja wyrazam swoje zdanie, inni wyrazaja swoje.

A watek Autorka zalozyla pewnie po to zeby pznac opinie innych

[kasiatoya]

Napisane przez elvegirl

Żeby poczytać opinie innych. Dość częste zjawisko na forum

A to ok, to ja już swoją wyraziłam