2012-10-12, 07:50 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Jeśli dziewczynki pytają, to dlaczego nie powiesz, że ojciec biologiczny jest w Polsce? A Twój obecny partner, mimo że ojcem nie jest, to się teraz nimi opiekuje i wychowuje? (Tak na ich rozum to wytłumacz, bo nie wiem, ile teraz mają lat)
Jak będziesz mataczyć, to po latach może się to odbić niekorzystnie na Twoich relacjach z córkami. Kłamstwem nic nie osiągniesz. |
2012-10-12, 08:19 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Powiedz im prawdę. Mają ojca w Polsce. Ojczyma w Kanadzie.
|
2012-10-12, 10:03 | #33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
prawda broni sie sama.
A co do calej reszty, to dziwi mnie tutaj ten 'pojazd' na autorke watku. O rany, zycie sie moze ulozyc roznie. Owszem, to co zrobila i jak wyszlo, nie brzmi zbyt dojrzale, ale stalo sie - koniec, kropka. Z tego co wnioskuje, to kobieta wydaje sie byc szczesliwa. Nic juz nie wniesiecie teraz wylewajac jad saczacy sie z kacikow waszych ust na nia. Dziwia mnie te hasla o tym, ze sie sprzedala za lepsza kase, itd. Widze, ze tutaj to same wrozki i wrozbici... skad wy wiecie jak bylo w jej malzenstwie, jak do calego tematu podchodzil jej maz? Tak malo informacji, ale kazdy dopisal sobie do tematu wlasna ideologie. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2012-10-12 o 10:05 |
2012-10-12, 10:12 | #34 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;37034642]Z tego co wnioskuje, to kobieta wydaje sie byc szczesliwa.[/QUOTE]
I to wystarczy? To ją usprawiedliwia? Powiesz to samo, gdy kiedyś Twój facet powie Ci - 'Wiesz zdradziłem Cię i właśnie odchodzę do innej, ale za to teraz będę szczęśliwy'? |
2012-10-12, 10:27 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
No, ale tu każdy pisze ze swojej perspektywy, porzuceni mieszają z błotem, porzucający nie jest sporo sytuacji w życiu, w których wydaje nam się, że tak byśmy nie postąpili, ale czasami życie to weryfikuje <- takie moje zdanie, nikt nie musi się z tym zgadzać. I dopóki taka sytuacja nas nie spotka, to uważam, że nie mamy prawa mieszać kogoś z błotem, "bo ja bym tak nie postąpił". |
|
2012-10-12, 10:36 | #36 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
Autorka nic o miłości nie pisała, bo skupiła się tylko na biedzie, kasie, zapieprzaniu przez jej faceta na dwóch etatach i błogim życiu w Kanadzie. Nikt, mnie nigdy nie porzucił, a mimo to piszę jak piszę. Nigdy również nie zamordowałem, ani nie zostałem zamordowany, a jednak uważam to za zło. Dobrze robię? Może aby oceniać powinienem najpierw kogoś zamordować? |
|
2012-10-12, 10:40 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
No same matki Teresy, czuję się taka brudna i niegodna przy Was być |
|
2012-10-12, 10:43 | #38 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Nie, ale nie zachowywałbym się jak świnia.
|
2012-10-12, 11:03 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
|
2012-10-12, 11:06 | #40 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
|
2012-10-12, 11:08 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
I wywnioskowałeś to po słowach 'pojechałam, zakochałam się w innym, rozprawa była szybka'? Bo nic innego na temat stosunków autorki do męża czy ich relacji przed i po rozwodzie nie zauważyłam. Aczkolwiek rozumiem - każdy kto ośmieli się porzucić partnera z definicji jest egoistyczny i traktuje innych instrumentalnie - mentalność ludzi, zawsze trzeba zgnoić osobę podejmującą decyzję o rozstaniu, niezależnie od tego jakie były jej powody i jak przebiegało rozstanie.
|
2012-10-12, 11:14 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 785
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Nie zachowywałbyś się jak świnia, za to życzysz źle komuś, kto jedynie wyraził swoją opinię nie ma sensu dyskutować, argument z morderstwem jest dla mnie śmieszny
---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ---------- Cytat:
|
|
2012-10-12, 11:19 | #43 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
Zdradliwa, bo zdradziła męża w Kanadzie. Egoistka, bo miała w d..ie to co jej córki będą czuły, gdy jej nie będzie przez rok, jak również swojego męża, gdy go zdradzała. Materialistka, bo w poście główną rozkminą jest kasa. A to, że za mało zarabiał pomimo dwóch etatów, a to, że ona miała staże za marne grosze, a to, że pojawiły się widoki na kasiorkę w Kanadzie, a to, że z nowym tatusiem córki będą miały dostatniejsze życie, a to, że w Polsce bieda, a to ... Karierowiczka, bo dla własnej kariery zostawiła dwoje malutkich dzieci i widziała się z nimi jeden raz w roku. Traktująca instrumentalnie, bo tak naprawdę tytuł wątku powinien brzmieć - 'Pomocy! Chcę okłamać moje córki, a nie wiem jak!' |
|
2012-10-12, 11:26 | #44 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-10-12, 11:31 | #45 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
|
2012-10-12, 11:33 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Wystarczyło napisać 'masz rację, nie mam pojęcia jak obalić Twój argument', nie trzeba było szukać innego sformułowania
|
2012-10-12, 11:40 | #47 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Jakie argumenty? Że nie widzisz faktów, że przemawia przeze mnie solidarność plemników, że brak mi rozsądku? To wg Ciebie argumenty? Zapamiętaj - żeby obalać argumenty, to najpierw trzeba je na swojej drodze napotkać. Jak zaczniesz dostrzegać fakty, to pogadamy.
|
2012-10-12, 11:41 | #48 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
Rozdzieliłaś dzieci z ojcem dla ich dobra. No nie wierze
__________________
31.01.2009 Julia 28.05.2013 Antoś |
|
2012-10-12, 11:43 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Ale nie wiem gdzie mam szukać faktów jak nie w dosłownych cytatach, które przytoczyłam, zaznaczyłam ważne fragmenty oraz je skomentowałam - czego więcej Ci potrzeba do uznania faktów?
|
2012-10-12, 11:53 | #50 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
'Mój TŻ1 zaczął pracować na dwie zmiany, przez co nie było go całymi dniami w domu.' To co? Miał siedzieć w domu, a one miały przymierać głodem? Żona, dwoje dzieci na utrzymaniu, to chyba dobrze, że się starał? Czy niedobrze? Może ona chciała, żeby i super forsę przynosił i w domu siedział, i jeszcze ją wyręczał? 'mój TŻ1 nawet mnie zachęcał do tego wyjazdu' Jakby nie chciała, to by nie wyjechała. Widocznie chciała, bo ... 'Wtedy jak gwiazdka z nieba spadła dla mnie propozycja rocznej pracy w Kanadzie. Pieniążki były spore do zarobienia'. Widocznie chciała, bo mogła kontynuować karierę, bo nareszcie miałaby te swoje 'pieniążki', bo ... nie musiałby siedzieć z dziećmi w domu, bo w miejsce pieluch otwierał się przed nią świat. Wielki świat, a dzieci? Co tam dzieci! JAKBY NIE CHCIAŁA JECHAĆ, TO BY NIE WYJECHAŁA! |
|
2012-10-12, 11:55 | #51 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
a jak byś ty sie poczuła jakby ktoś cie zdradził zabrał ci dzieci za granice i nie miała byś możliwości kontaktu z nimi?? lecz sie kobieto |
|
2012-10-12, 11:55 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
|
|
2012-10-12, 11:57 | #53 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
I jeszcze jedno. Nikt jej tego samca za nią nie wybrał i to z tym samcem zdecydowała się na ślub i dzieci. Edytowane przez eos50 Czas edycji: 2012-10-12 o 12:01 |
|
2012-10-12, 12:21 | #54 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
Czy Ty jesteś człowieku taki głupi, czy tylko sfrustrowany? Nie czaję Twojego pełnego nienawiści, czarno-białego podejścia do świata.
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" Bazarek na rzecz Azylu dla świń "Chrumkowo" |
|
2012-10-12, 12:24 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Mam mieszane odczucia. Nie umiem postawić się po jednej stronie.
Założycielka wątku nie pytała Nas o to: "Czy zrobiłam, źle czy dobrze?" Tylko jak ma powiedzieć dzieciom, że ich ojciec został w PL. To uważam za karygodne mówienie, że ich prawdziwym ojcem jest ojczym... Powinnaś powiedzieć prawdę. Co do tych Waszych standardowych kłótni to: 1. Dzieci były małe - mniej tęskniły (taka prawda) 2. Dzieci nie zostały same - 3 osoby dorosłe, w tym 2 kobiety 3. Założycielka zabrała dzieci ze sobą, czyli myśli tylko o sobie, tak? 4. Nieładnie zrobiła jadąc i w trakcie tylko 1 rocznego kontraktu znalazła sobie nowego. 5. Mąż mógł wyjechać albo mogli razem wyjechać. Już zapewne wtedy między nimi nie było dobrze. 6. Pary czasem decydują się na dzieci, żeby posklejać tę rozrywającą się więź Tylko ode mnie. Gdybać można.
__________________
10.08.2008 28.04.2012 Córcia 21.04.2018 <3 |
2012-10-12, 12:26 | #56 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
|
2012-10-12, 12:44 | #57 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
No tak, znowu na forumowiczce mści się jednorazowy, ogólnikowy post, Wizażanki i Wizażankowie miszczami dorabiania ciągu dalszego do niedopowiedzeń. Przerażające.
Podpisuję się pod słowami dziuba85.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2012-10-12, 12:46 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Zgadzam sie z eosem,nawet niezalezni od tego ze uwazam, ze ten watek to jedna wielka sciema. Odwracajac sytuacje mozna wyobrazic sobie faceta, ktory zyje sobie z kobieta, wyjezdza za chebem i lepsza przyszloscia rodziny. Zona w tym czasie musi zostac z dziecmi i radzic sobie z wychowaniem dwoch malutkich corek. Kto ma dzieci wie,jak wyglada opieka nad 2 i 3 letnimi dziecmi, poskrobac sie po pupie za przeproszeniem nie ma czasu, plus do tego dwa etaty pracy, no zyc nie umierac. W tym samym czasie maz sobie super zyje, uklada na nowo zycie, olewa dzieci, no sorry jedna wizyta w roku to jakis zart i sobie luzacko wraca tylko po to by pozbyc sie chwasta i zabrac dzieci. Ciekawe ktora by bronila takiego faceta? No bo przeciez zone by zdradzal i zabral na drugibkoniec swiata dzieci dla ich dobra, no nie?zart roku,
|
2012-10-12, 12:52 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
Cytat:
|
|
2012-10-12, 12:55 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Dorastające dzieci, a były mąż
eos powinien się cieszyć, że gwiazdeczka napisała ten post, bo już się zapętlił znów w te bzdury, zamiast trzymać się tematu.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:52.