|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2008-09-12, 19:14 | #1711 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
czesc, u nas bez zmian oprócz traumy kapielowej od 2 dni chyba musze przeczekac...
Iwka moje dziecię je 6.30 150 ml kaszki na mleku 8.00 jakiś owoc lub do wyboru jajko, wędlina, ser ogórek, pomidor i takie tam zagrychy 10.30 190 g obiadku 12.00 jakiś owoc lub ciacha 16.00 190 g obiadku lub to co my jemy ( np. jeden duzy ziemniak plus mięsko ( głównie piers z kuraka) 17.30 jogurt 150g 18.45 150 ml kaszki na mleku w miedzyczasie pije około 250 - 300 ml picia i dojada chrupkami, ryzem preparowanym, ciastkami, generalnie buzia mu się nie zamyka... |
2008-09-12, 19:28 | #1712 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
A co to za trauma kąpielowa??
__________________
Szefowa wydziału ds. niemożliwych |
2008-09-12, 19:33 | #1713 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
przedwczoraj mielismy mały wypadek i Adrian pacnął bużka w wode i sie przestraszył od tej pory wyje jak widzi łazienkę i absolutnie nie chce wejsc do wody zal mi go bo lubiał sie kapac i teraz jest stres przes spannkiem i duzo płaczu nawet jak mówie, ze tylko buzke i pupke umyjemy to płacze załosnie i sie tuli strasznie do mnie albo do męża ehhhhh
|
2008-09-12, 19:35 | #1714 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Oj, to Apusia może na razie myj na sucho kilka dni??
__________________
Szefowa wydziału ds. niemożliwych |
2008-09-12, 19:39 | #1715 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
misiolinda zasnal oczywiscie bez cycka. jeju ale ile przy tym sie krecil i gadal i tak okolo 40 minut.no ale za to bez jednej lezki
dziewczyny mam pytanie : ile mniej wiecej trwalo u was zanim laktacja sie zakonczyla? chyba juz o tym gdzies pisalyscie ale nie jestem pewna.no i mam piersi twarde jak kamienie odciagam tyle tylko zeby tak mocno nie bolaly, sa nadal twarde ale no wlasnie czy mam odciagac to mleko do miekkosci piersi czy chodzic z takimi twardymi? juz sama nie wiem. kilka spoznionych zdjec : 1. w puszczy noteckiej 08 sierpien 1 urodzinki i baloniki. 2. nadchodzi burza 3. zabawa w samolot 4.torcik byl pyszny 5. nad morzem
__________________
cierpliwość to geniusz ... DOKĄDKOLWIEK PÓJDE, PONIOSĘ ZE SOBĄ TWÓJ PIERWSZY KRZYK.... paula darcy dukan 68......67.....65..... .63....61.....58.....57:l ove:.....55 |
2008-09-12, 20:03 | #1716 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
olunek - Domiś cudny ja odciąganie konsultowałam z doradcą laktacyjnym i mówiła, że odciągać tylko w ostateczności minimalne ilości dla poczucia ulgi, jak będziesz odciągała dużo to piersi rozpoczną produkcję. Można też bolące piersi okładać chłodnymi rowałkowanymi liśćmi kapusty. Ja nie miałam problemu z nadprodukcją, bo stopniowo ograniczałam karmienia aż na końcu karmiłam tylko raz dziennie, wię piersi nie powariowały. Polecam Ci foum Gazety Wyborczek Karmienie piersią- genialnie pomocne.
kancia- a może wkładaj Apusia do pustej wanny z jego ulubionymi zabawkami żeby się przekonał,że tam nic złego go nie czeka, a póki co myjką tylko go traktuj. Myślę,że przez 3 dni z brudu nie padnie dzięki za schemaciki żywienia.
__________________
Trzeba rzucić wyzwanie umiejętnościom dziecka, jednak nie oczekiwać od niego doskonałości. Erika Landau . |
2008-09-12, 20:07 | #1717 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Dziewczyny, w końcu mam chyba dobrą wiadomość: chyba mamy nianię . Mówię "chyba" bo po niedzieli zaczynamy na próbę ... mam nadzieję, że będzie ok .
Dzisiaj przyszła do nas, od razu wzięła Matiego na ręce, a on się jej dokładnie przyglądał . Obudził się, jak zadzwoniła domofonem, więc był lekko nietomny jak weszła i bałam się że będzie jej na rękach płakał bo nie zdążył się rozbudzić dobrze, ale Mati ze stoickim spokojem oglądał nową ciocię . To mały cygan no ... Generalnie jestem zadowolona, od razu zaczęła wypytywać o to co Mati je i kiedy, kiedy i ile śpi, co lubi robić, powiedziała, ze bardzo lubi spacerować i ma koleżankę z małym dzieckiem, z którą chodzi codziennie na spacery, więc Mati codziennie będzie na pewno na powietrzu . Jedyne, co do czego mam wątpliwości, to to, że ona chce go pilnować u siebie. Kurcze nie wiem czemu, ale mam opory ... Tzn. nie chodzi o jej osobę, tylko zawsze wydaje mi się że w domu u siebie to każdy chce coś zrobić w międzyczasie a to pranie, prasowanie, obiad itp. i wtedy może nie dopilnować Matiego... Może moje obawy są bezpodstawne ale ... Z drugiej strony fajnie, że Mati będzie wychodził z domu, to może być dla niego przygotowanie do okresu przedszkolnego, kiedy też będzie musiał wstać rano i wyjść. Ona ma 37 lat, ma 2 dzieci: 14 i 15 lat, chłopak i dziewczyna i ponoć jej dzieci są bardzo dobrze ułożone, dobrze się uczą , grzeczne, córka chodzi do szkoły muzycznej ... Oprócz tego ona rano przyjdzie po Matiego i go będzie sama brać do siebie, co jest dla mnie super, bo ja rano to jestem zakręcona i potrzebuję więcej czasu, żeby się przygotować do pracy . W poniedziałek idziemy do niej na kawę, bo chcę zobaczyć jak mieszka i jakie ma warunki w domu (w sensie bezpieczeństwa dla dziecka ). Ale już mam wrażenie, że będzie super . A teraz wybaczcie, ale idę już spać , bo mi oczy zaczynają łzawić - taka jestem zmęczona , a nie wiadomo co mnie jeszcze w nocy czeka ... Dobranoc kochane, jutro z wami popiszę więcej . Acha, i proszę o dobre fluidy na spokojną nockę . Pa
__________________
28.07.2007r. - Nasz kochany Mateuszek |
2008-09-12, 20:24 | #1718 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
iwka dziekuje. ja dzwonilam tez do doradcy lakt. bardzo fajnej babki. no i mowila zeby pic szalwie, brac jak chce lek homeopatyczny ricini cos tam ch 30, no i ewentualnie ciut odciagac.( potem zapytala mnie jak sie ma dominik ale nie wiem skad mnie pamietala) no i zappomnialam zapytac ile tego mleka mam odciagnac...piersi mam nabrzmiale i bola przy dotyku no i tak "ciagna".poczytam to forum
kanciu co do kapieli mialam napisac to samo co iwka wiec tylko podpisze sie pod jej slowami. grunt to zebys ty byla spokojna to wkoncu maly tez sie uspokoi juleczko slodkich snow. i dobrej , spokojnej nocki
__________________
cierpliwość to geniusz ... DOKĄDKOLWIEK PÓJDE, PONIOSĘ ZE SOBĄ TWÓJ PIERWSZY KRZYK.... paula darcy dukan 68......67.....65..... .63....61.....58.....57:l ove:.....55 |
2008-09-12, 21:00 | #1719 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Juleczko ;jupi: i powiem Ci, że o tej niani piszesz o wiele cieplej niż o tej poprzedniej. Myślę, że podświadomość Ci podpowiada, że ta będzie ok. Nasza niania też czasami zabiera Elis do siebie do domu i też na działkę. Ale ja się nie sprzeciwiałam, bo to nowe doświadczenia dla dziecka. Może zaproponuj, żeby na początku póki Mati się nie przyzwyczai, starała się z nim spędzać więcej czasu u Was w domu . No i bardzo ważne, że rano będzie przychodzić!
__________________
Szefowa wydziału ds. niemożliwych |
2008-09-12, 21:03 | #1720 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
no to zaczynam piątkową alkoholizację... dołączcie się
__________________
Barwa i Tymek |
2008-09-12, 21:04 | #1721 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Znana pijaczka - absolutnie nie anonimowa alkoholiczka melduje się na posterunku
__________________
Szefowa wydziału ds. niemożliwych |
2008-09-12, 21:08 | #1722 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cytat:
ja to czasem się zastanawiam, czy Maks za dużo nie je. ale jak patrze na grafiki wklejone przez dziewczyny, to mniej więcej tak samo, tyle samo posiłków i menu bardzo podobne. Dziś na kolację była jajecznica z jajek trzech, Maksiu pochłonął całą. Cytat:
Cytat:
a z tym, co podkreśliłam wytłuszczonym drukiem w Twojej wypowiedzi, to trudno powiedzieć, jak lepiej. jesli u niej w domu, to Twoje wątpliwości mogą być słuszne, bo niby jak to sprawdzisz...? Mati jeszcze nic nie powie. Swoją droga, gdybym ja pilnowała jakiegos dzieciaczka u siebie w domu to też pewnie zawsze starałabym się cos w tym czasie zrobić, ... olunek, kciuków trzymania ciąg dalszy. ale widac Misiek dobrze znosi odstawienie od cycucha. A fotki śliczne!! Ta ostatnia na plaży- the best!! I Misiek ma takie ładne błękitne oczka, maksiowi już się zmieniły, choc na początku też miał takie. No i pogoda spaprała się na całego. nawet popołudniu z Maksiem nie wyszłam na podwórko, bo o 17:00 było tylko 10 stopni i okropny wiatr!! A dziś moje dziecko zastałam na biurku!! na stojaka!! po prostu przytulał się do monitora. Wlazł na łóżko, potem na komodę, i wreszcie na biurko. normalnie nie można bez strsu spuścic go na 5 sekund z oczu. |
|||
2008-09-12, 21:15 | #1723 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Barwa - dołączam się Piję jakieś tanie winko z lodem( ale nie jabola)
Olunek - Misio jest Zdjęcia super Juleczko - trzymam kciuki za nową nianie i "wyspaną" nockę:kci uki: Byliśmy dzisiaj na szczepieniu, a raczej przejechałysmy się do przychodni. Okazało się, że Emcia może być zaszczepiona 3 miesiące od tej wrednej ospy Także nasza szczepionka wypadnie w 16 miesiącu Za to zmierzyłyśmy się - 83 cm i zważyłyśmy się - 9,7 kg. Szypiorek się zrobił z Emilki, a je dużo 7.30-8.00 - ok.230 ml mleka smakowego z kleikiem ryżowym 9.30-10.00 - kanapka lub serek(duży) ok. 12 - owoce, herbatniki, flipsy itp. ok. 13.30 - zupa(trzy nalewki) ok. 15 - drugie danie ok.16.30 - 17 - owoce( najczęściej mainy lub winogrona) ok. 18 - kolacja ( jajecznica, parówka, kanapki,warzywa, serek) ok. 20.30 - 230 ml mleka z kleikiem Edit: właśnie odkryłam, że ktoś próbował się logować poprzez moje konto na allegro(((( Czy mam się bać???
__________________
22.12.2001 - Jagódka 14.07.2007 - Emilka Edytowane przez izuniak Czas edycji: 2008-09-12 o 21:38 |
2008-09-12, 23:27 | #1724 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z raju
Wiadomości: 4 236
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Dobry wieczór
Pisałam, ze zajrzę, więc zaglądam Wszystko przeczytalam idę zaraz spać, bo o 6:00 pobudka izuniak niezłe rzeczy wyrwałaś Ja też lubię lumpki olunek trzymam kciukasy za owocne odstawienie I Misiek cud, miód i orzeszki kropka Z tymi wszystkimi remontami to ja wiecznie coś słyszę, e coś u kogoś nie tak juleczko bardzo pozytywnie brzmi twój post o niani Myślę, że na początek poproś, aby oswoiła się ze wszystkim przy Matim, a potem sama zobaczysz - poznasz ją lepiej i moze zmienisz zdanie o ich chodzeniu do niej I fluidki za nocke lea umyłaś okna - no to muszę przyjechać sprawdzić Będziemy we wtorek - może być Wstaniemy z Hanią i ruszamy do was - napisz mi proszę na gg adres, bo gps-a wezmę co by nie zabłądzić joannah za zdrówko Kubunia U nas żywienie wygląda tak: Po wstaniu ok 200ml mleka, potem na drudie śniadanko kanapeczki, jajecznica, parówki, czasem kaszka, potem ok 15:00 obiad, potem ok 18:00 deser i pred spaniem ok 22:00 ok 200ml mleka. W między czasie zje coś od nas, jakieś ciasteczka czy inne rzeczy i oczywiście herbatka w ciągu dnia, a w nocy nic nie pije i nic nie je Xantia ale historia z tuli-podunią Hania też ma mnóstwo zabawek, misiów, lalek, ale ma swoje dwie ulubione i koniec. Jak się do nich przyssa to się oderwać nie może i tuli, całuje, ogląda i gada do nich Dobra zmykam spać, bo za 5,5 godz pobudka Miłego weekendu i odezwę się w niedzielę
__________________
NAJSZCZĘŚLIWSZA ŻONA NAJSZCZĘŚLIWSZEGO MĘŻA http://www.suwaczek.pl/cache/dcaff89e30.png I NAJSZCZĘŚLIWSZA MAMA http://suwaczki.maluchy.pl/li-19141.png |
2008-09-13, 07:41 | #1725 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
czesc dziewczyny..
dzis sie wyspalam i jakas taka jestem szczesliwsza juleczko zgodze sie z Xantia ze zupelnie inaczej o tej nowej pani opowiadasz niz o tamtej. zobaczysz na miejscu, powiedz jej jak ty sobie myslisz o tym wszystkim (nawet o tym ze moze czegos nie dopilnowac jesli zajmie sie prasowaniem) ale trzymam kciuki aby wizja lokalna wypadla ok barwa ja tez wczoraj wieczorem piwkowalam bo sie musialam odstresowac izuniak tanie wina sa dobre bo sa dobre i sa tanie ja za nastolatki to sporo jaboli wypilam z moja punkowa brygada
__________________
|
2008-09-13, 07:56 | #1726 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Oh yeah!!! Trzecia!!!
minisiu- to i Ty nocnym markiem jesteś, a jajecznoczka to na masełku smażona czy jak? Ponieważ wszystkie dzieciaczki na naszym wątku są już pełnoletnie to widzę,że zaniechałyśmy składanie życzeń. To teraz czekamy na pierwsze półtora roczku, tak? W oczekiwaniu na xantię ogarniam kwadrat, a Werka mi niby pomaga. To eksplorowanie świata przez moje dziecko jest dla mnie pracochłonne 1/ nie nadążam ze sprzątaniem po niej 2/ coraz trudniej mi przewidzieć gdzie wejdzie/wdrapie się/ wślizgnie, co zdejmie/wyciągnie/ znajdzie. Dzisiaj moimi wacikami kosemtycznymi /80sztuk/ umyła podłogę w łazience. Zimno, ale słonecznie- jak dla mnie może być. Miłego dnia kobitki.
__________________
Trzeba rzucić wyzwanie umiejętnościom dziecka, jednak nie oczekiwać od niego doskonałości. Erika Landau . |
2008-09-13, 09:22 | #1727 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cześć laski Czwarta
Można powiedzieć że się wyspałam, bo mąż miał dyżur . Jednak nie powiem budziłam się jak Mati w nocy płakał, ale to mąż do niego chodził . Teraz właśnie Mati zasnął, więc jakaś godzinka mam nadzieję luzu . Dziękuję za kciuki i pozytywne fluidy i słowa . Jak pójdę w poniedziałek do niani to wypytam ją jeszcze o wszystko, tzn. co zrobi z Matim jak będzie chciała obiad ugotować itp. O prasowaniu to jej mówiłam, że przy Matim nie można poprasować bo on włazi na deskę , więc ona mówiła, że prasuje i tak wieczorem. A co do reszty to zobaczę... Kurcze, mam troszkę dylemat, bo myślałam o tym, żeby dać jej to łóżeczko turystyczne (Mati mógłby w nim u niej spać i np. siedzieć jakby robiła obiad czy cuś ...), ale teraz Mati w nim śpi i nie wiem w sumie co robić ... Kanciu, my też mieliśmy taką traumę z kąpielą ... Mati złapał namydloną rękę męża i wsadził ją sobie do oka . Płaczu było co niemiara ... No i przez następny tydzień myliśmy go w misce w pokoiku na podłodze. Na początku bał się oczywiście, ale nie płakał tylko trzymał się kurczowo nas i wręcz szczypał ze strachu, ale staraliśmy się go zabawiać, wsadziłam mu nowe zabawki do tej miski jakieś nakrętki od dezodorantów itp żeby było coś nowego, aby zapomniał o strachu i po tygodniu wróciliśmy do wanny. Pierwsze dni były ciężkie, bo przypominało mu się zdarzenie z mydłem , ale po kilku dniach znów uwielbiał kąpiel . A jak był jeszcze mniejszy to też nagle zaczął bać się kąpieli i myliśmy go wtedy na sucho na przewijaku - mokrą myjką namydloną odrobinkę. Będzie dobrze, tylko musi minąć troszkę czasu, aby Adrianek przekonał się że nic się nie dzieje . Olunek, fajnie, że Misio tak dobrze znosi odstawienie . No i przystojniacha z niego . Lea, oj ten twój wszędobylski synuś , ja to bym przy nim zawału chyba dostała . A tak na serio, to Mati na razie na nic nie włazi, nawet na kanapę nie próbuje, bo jest dość wysoka O, właśnie zadzwoniła moja mama że przyjdzie po Matiego i pójdzie z nim trochę na plac zabaw . A ja w zasadzie wczoraj przed przyjściem niani ogarnęłam mieszkanko, więc dziś tylko łazienka i luzik. A na obiadek zrobię zapiekankę, bo ju,ż od dawna za mną chodzi . U mnie też słonecznie ale mroźno jakoś. Miłego dnia mamuśki
__________________
28.07.2007r. - Nasz kochany Mateuszek |
2008-09-13, 09:39 | #1728 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Juleczka brzmi fajnie, co o nowej niani pisałaś ale ja bym się zapytała, dlaczego nie chce się Matim u Was zajmować? bo tak zawsze kamerkę można zamontować i sprawdzić co i jak. a zresztą ja bym nie chciała, żeby ktoś gotował dla siebie, albo coś innego robi, w czasie, za który mu płacę (no może gdybym płaciła jakieś grosze, to bym się zastanowiła). u nas niania, gotowała tylko dla chłopców i kiedy oni spali
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
2008-09-13, 10:06 | #1729 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
ajanna, jej zależy żeby Matiego pilnować u siebie, bo jak już pisałam ma 2 dzieci, które szykuje do szkoły i jak wracają chce im obiad podać, (a tak na marginesie to obiad u niej zje Mati zawsze, bo ona gotuje codziennie obiad w domu dla dzieci), no a poza tym ten obiad musi zrobić.
Ja będę jej płacić grosze, bo umawiałam się z nią wcześniej na 500zł , ale jeśli się sprawdzi to dam jej 600zł za to że będzie go karmić nie moimi obiadami i że będzie go rano odbierać . Ja myślę, że ona obiad to będzie gotować jak już Mati pójdzie na drzemkę, bo on jej nie da nic zrobić . No chyba że z nianią będzie inaczej niż z mamą co również dopuszczam, bo ponoć dzieci są grzeczniejsze u niani niż u mamy, gdyż nie mogą tak manipulować jak mamą ... No zobaczymy jak to wszystko będzie wyglądać po kilku dniach... Mam tylko nadzieję, że się nie rozmyśli i że Mati nie pokaże się od złej strony . Generalnie w dzień to on fajny chłopak jest, tylko drzemki przerażają . A co do kamerki to też wczesniej o tym myślałam, albo o dyktafonie Po prostu będę musiała jej zaufać . Nasze mamy się znają bardzo dobrze i jej mama bardzo chwaliła ją przy mnie, i mówiła że rozpuści Matiego jak dziadowski bicz bo uwielbia dzieci . A jej mama nie zachwala bez powodu swoich dzieci, bo na syna mocno i głośno narzeka .
__________________
28.07.2007r. - Nasz kochany Mateuszek |
2008-09-13, 10:07 | #1730 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Olunek u mnie powrót do normalnych piersi po karmieniu trwał ok. msc-a. ale ja na początku stosowałam tylko szałwię, a potem jak dowiedziałam się te o mięcie i ricinus communis, to było lepiej. z tym odciąganiem musisz sama wyczuć - nie za dużo/za często, bo pobudzisz produkcję, ale z drugiej strony tak, żeby nie dopuścić do powstania zatorów
moi chłopcy jedzą tak: - 7:30-8:30 300 ml mleka ryżowego/migdałowego itp. - 9:30-10:00 jogurt sojowy lub owoce z kaszką/kanapki z masłem migdałowym lub jakąś pastą - 12:30-13:30 zupka wielowarzywna/warzywa z kaszą (ten posiłek czasem "wypada" - wtedy następny jest większy) - 13:00-14:00 300 ml mleka - 15:00-16:00 2. danie - kaszka+warzywa (+dość często tofu/tempeh) - 18:30-19:30 któreś z powyższych stałych posiłków - 20:30 300 ml mleka w nocy j.w. - 1-2 x w międzyczasie jako przekąski dostają owoce świeże i suszone, podgryzają nasze jedzenie, ogórki małosolne, zdrowe pieczywko itp. i piją wodę Juleczko skoro tak, to myślę, że warto dać kobiecie szansę
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ Edytowane przez ajanna Czas edycji: 2008-09-13 o 12:20 |
2008-09-13, 12:08 | #1731 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Hej wróciliśmy z rynku leczo "dochodzi"
Pola na spacerze z Babcią pięknie, ale chłodno! robię listę do ikea znajomi jadą i mam pustkę w głowie menu Poli (ciągle mam stres, że słabe jest i po chorobie bardzo nieregularne) 6:30 (około) mleko ostatnio 240 ml zagęszczone sinlac i czasem jeszzce poprawi pieczywem kukurydzianym 9:00-10:30 (zalęzy od dżemki) kawałki czegoś ode mnie ze śniadania pomidorek ogórek chlebek bezglutenowy z margaryną lub ryżowy i kukurydziany, odrobina płatków ryżowych lub kukurydzianych na mleku sojowym z bananem lub budyń, kisiel, 13:00 - 14:00 zupka z mięsem lub potrawka z mięsem albo rybką 14:30 - owocki jakie są dostępne sporo + chrupek lub płatki gryczane lub ryżowe do owców (to sie wymienia z tym daniem co jest ok 10 rano) 16:00 obiad z nami np ziemniak, brokuł, mięso, fasolka co tam jets jadalne niewiele 19:00 19:30 - mleko lub kaszka sinlac+ ryżowa ok 210 ml max międyczas podgryza pieczywo ryżowe lub kukurydziane zjada jakiś kawałek owoca od nas (+ chrupki jak sie jej uda dla kotów ) Pije dużo wodę i kompot robiony albo woda 1/2 z bobofruitem 1/2 albo ostatnio smakuje jej moja zielona lub słaba czarna herbata
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
2008-09-13, 12:56 | #1732 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cytat:
Cytat:
masz wiadomość na gg. ja robię na masełku. Cytat:
ale , mam nadzieję, juleczko, ze wszystko bedzie ok. Ja umyłam resztę okien, jak by nie było we wtorem minisia wpadnie, to musi byc błysk. teraz zabieram się za podłogi i łazienkę, no i jeszcze obiadek dla Maksia musze ugotowac, dzis będzie mięsko i marchewka z groszkiem. a nie wiem, jak długo Maks pośpi, bo odmówił jedzenia przed drzemką, i obawiam się , że z pustym brzuszkiem, to szybko będzie po drzemce. A na 17:00 wpadnie "hiszpańska" przyjaciółka z synem.- klachy, kawa, wiecie... a potem jeszcze taka jedna dziewczyna na korki z maty. |
|||
2008-09-13, 14:15 | #1733 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 502
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Hej kobitki
Dziękuję za miłe słowa o Mikołaju Olunek - Dominik jest fajniutkim przystojniaczkiem Coś nie mam kiedy pisać... Wieczorem padam już podczas usypiania Mikołaja. Zdecydowanie nie nadaję się na rane wstawanie. A w ogóle to ok. Mikołołaj włazi wszędzie, skrabie się na meble, fotele itd. Biega na całego. Wczoraj jak zasnął w samochodzie o 19, to przespał do 9 rano - bez zjedzenia kolacji. Ktoś pytał o schemat żywienia: 8.30 - kaszka 10.30 - kanapka 14-15 - obiad (normalny) 20.30 - mleko z kaszką W przerwach pije herbatę, sok, je chrupki, danonki, owoce. Czasami w przerwie między obiadem a kolacją zje kawałek chleba. Zaraz jedziemy do mojego chrześniaka. A jutro na zakupy. Chcę kupić jakieś ciuszki Mikołajowi, a przy okazji nam. Wczoraj kupiłam mu trampki do domu. Miłego dnia
__________________
W zamęcie myśli upadam na samo dno serca... |
2008-09-13, 14:56 | #1734 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
muszę się Wam pochwalić - wpłaciłam zaliczkę na 2 tyg. AI w Ayia Napa na Cyprze - jedziemy 14. października
a w ogóle, to kamień spadł mi z serca, bo myślałam, że jednak w tym roku nigdzie nie wyjedziemy BTW kupiłam to w TUI, bo ku mojemu zdumieniu miał cenę na ten konkretny hotel o 30% niższą niż inne biura podróży
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
2008-09-13, 14:58 | #1735 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
U mnie netu wciąż brak ale regularnie Was czytam u szwagra. U nas bez zmian, jedynie Daniel już pracuje. Ma teraz większe zlecenie, ale z reguły na 18 jest już w domu. Sylwia chodzi do szkoły bardzo chętnie, nauka jej się podoba, chętnie czyta i liczy. Klaudia tylko strasznie marudzi, jak nie ma Sylwii w domu. I wogóle zrobiła się skrzecząca. A ja wybrałam kierunek zarządzanie i marketing, a oprócz tego jeżdżę z Danielem na angielski. Przypomniałam sobie to co sie kiedyś już uczyłam i jakoś idzie. Kończę, bo lecę naszykować męzowi obiad i chyba napalę dziś w kominku, bo strasznie u nas zimno. Pa, pa
__________________
"In running, it doesn't matter whether you come in first, in the middle of the pack, or last. You can say, 'I have finished.' There is a lot of satisfaction in that."
-Fred Lebow, New York City Marathon co-founder |
2008-09-13, 15:41 | #1736 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Anula strasznie Ci zazdroszczę tej nauki a kto zajmuje się dziewczynkami, jak Ciebie nie ma
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
2008-09-13, 19:18 | #1737 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;8985273]izuniak, ja chyba zgłosiłabym to obsłudze Allegro, i na wszelki wypadek koniecznie zmieniłabym hasło. [/quote]
Koniecznie!! Izuniak, a po czym poznać, że ktoś się próbował logować? Cytat:
Cytat:
Ale miałyśmy dziś dzień!! Pełen wrażeń! Byłyśmy z Elis w Olsztynie, połaziłyśmy po sklepach i oczywiście zero kaloszków dla niej . No i jeszcze do tego wszystkiego Elis zgubiła swojego monia - smonia . No ale główną atrakcją dnia była wizyta u cioci Iwki i Weroniczki! Muszę Wam powiedzieć, że Wierka mocno przybrała. Zrobiła się taka pełniejsza na buzi, w ogóle no kawał baby . No i włoski jej się zakręciły okrutnie . Nie wiem jakim cudem, ale dziewczyny zasnęły dosłownie w tej samej minucie (ciocia Iwka poratowała nas moniem - smoniem ) i obudziły się też !! Poszłyśmy do Figlolandii a tam duchota, że ciężko w ogóle oddychać, dzieci cała masa... Tak sobie rozmawiałyśmy potem, że powyżej jakiejś ilości dzieci nie powinni już wpuszczać, bo robi się bardzo niebezpiecznie. Przy samym wejściu byłyśmy świadkami, jak chłopiec został przewrócony w biegu... Płakał strasznie, całe szczęście, że dwa metry obok była jego mama... Ale ogólnie dziewczyny pobawiły się superancko, zaraz wkleję fotosy
__________________
Szefowa wydziału ds. niemożliwych |
||
2008-09-13, 19:49 | #1738 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań/Wroclaw/...
Wiadomości: 301
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Czesc dziewczyny,
przepraszam ze sie wtracam w wasza rozmowe, ale chcialam zapytac czy Wy juz szczepicie (moze szczepilyscie) swoje maluszki na grype? Niestety musze swoja Paule poslac do zlobka i mam dylemat, bo sie boje ze jak cos przyniesie.. a taka grypa u dziecka wiadomo ze nic dobrego nie wrozy. Napiszcie prosze czy szczepicie i jaka szczepionka? Pozdrawiam |
2008-09-13, 20:44 | #1739 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Cytat:
spróbowałabys nie. Cytat:
gdzie te fotki?? |
||
2008-09-13, 20:44 | #1740 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Barcelona
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV
Naily ja jak zwykle napiszę, że na nic nie szczepię
Mam pytanie do dziewczyn, które były z dziećmi nad morzem, co oprócz oczywistych rzeczy - ciuchy, pieluchy itp. zabrać a co się Wam nie przydało? kurczę, to będzie nasz pierwszy wyjazd z chłopcami i już mam Reisefieber
__________________
ajanna, http://lb3f.lilypie.com/Ymgtp2.png http://by.lilypie.com/XkuJp2.png http://bobo-blog.glam.pl/ |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:17.