Plus Size-owy wątek gadulcowy :)

[guantanamera]

Nie bylaś

[chilanes]

omfg! nie załamuj mnie fioluśku tekstami, że przy 69 kg ktoś jest gruby (chyba, że ma niecały metr wzrostu)

[fiolusiek]

Napisane przez chilanes

omfg! nie załamuj mnie fioluśku tekstami, że przy 69 kg ktoś jest gruby (chyba, że ma niecały metr wzrostu)

ale ja wtedy widzialam wszystko inaczej, najgorszy byl dla mnie wieeelki brzuch

[sauatka]

jak ważyłam 70kg, to rodzinka się tylko naśmiewała, jaka to jestem gruba.
teraz chyba awansowałam u nich na wieloryba

głupia zaczęłam przegrzebywać szafę, tyle fajnych ciuchów, wszystko małe... może mama skorzysta.
odkopałam czerwoną sukienkę, r.44, wcisnęłam się w nią i bleeeeeeee.

[guantanamera]

Ja chyba padne na zwał. Jak zabieg się udał, to teraz jakiś problem z krwotokiem. Już siły nie mam

[Limonatka]

Jaki krwotok?? Ale wszystko z nim w porządku??

[guantanamera]

Niby mial zabieg pcnl - czyli laparoskop, a caly czas krew skąds się bierze w moczu i ja juz chodze po scianach. Obawiam się, ze lekarze cos spieprzyli.

[Limonatka]

Trzymam mocno kciuki!!!

[chilanes]

Guanta też trzymam kciuki

[Faficzkowa]

o jacie Guanta, no to trzymam kciuki za męża oby to nie było nic poważnego!

[sauatka]

moje kciuki też są. mam nadzieję, że to nic poważnego i szybciochem go 'naprawią'

[fiolusiek]

Napisane przez guantanamera

Niby mial zabieg pcnl - czyli laparoskop, a caly czas krew skąds się bierze w moczu i ja juz chodze po scianach. Obawiam się, ze lekarze cos spieprzyli.

Moze idzicie na jakas konsultacje prywatnie

[guantanamera]

On jest własnie w prywatnym szpitalu Mazovia w Warszawie.
Jutro sie wszystko okaze. Mam nadzieje, ze nie trzeba bedzie juz grzebac w tej nerce i nic tamowac. Ech zawsze jakies problemy.

[Limonatka]

Fafi, a Ty jak?? Wszystko okej?

[Faficzkowa]

Guanta, na pewno jest pod okiem specjalistów więc wszystko będzie ok

Limo, w sumie tak sobie mam wyniki chyba gorsze niż moja 85 letnia babcia, ale można było się tego spodziewać, jednak przeżyję dzięki że pytasz

[Limonatka]

Bidaku.... Ja sobie ostatnio zrobiłam badania i niektóre też są średnie. Mama mówi, że nie tragiczne (zna się na analizie krwi bo tego uczyła ), jeszcze iść do lekarza nie muszę, ale powinnam coś w diecie zmienić bo mam np. podwyższony cholesterol, ble..

p.S. możemy planować kawkę! O ile w kolejny weekend będzie piękna pogoda to mi odpada bo wyjadę, ale jak dla mnie możemy i w tygodniu się spotkać jak się uda.

[chilanes]

Też powinnam zrobić podstawowe badania dla swojego spokoju

[Faficzkowa]

Powiem wam, że czasami warto jednak samemu zapłacić i się zbadać.

Ale wiecie co mnie wkurza? że tak wszyscy (tzn media) trąbią o profilaktyce, a jak my młode osoby idziemy do lekarza to traktują nas jak hipochondryków i ze zdziwieniem patrzą, po co nam skierowanie na podstawowe badania, yyy może po to żeby raz na 5 lat sprawdzić czy ma się dobre
wyniki chociażby morfologii??

Już nie wspomnę o tym jak poszłam do rodzinnego, po tabletki na nadciśnienie to mi powiedział lekarz, ale Pani jest jeszcze młoda na pewno Pani nie ma nadciśnienia, no kurde idioto MAM! mimo że jestem młoda eh takich przykładów mogę podawać wiele....

Potwierdzili u mnie cały zespół metaboliczny, który wiąże się z problemami hormonalnymi więc ogólnie bosko! przez wagę i te wszystkie problemy bez problemu dostałam kwalifikację na chirurgiczne leczenie otyłości, prawdopodobnie we wrześniu idę na operację.

Limciu, faktycznie możemy planować kawę, ale dam Ci jeszcze znać, bo koniec miesiąca to u mnie w pracy maskara wiec chyba wolałabym dopiero 1 sierpnia

[Limonatka]

Napisane przez Faficzkowa

Powiem wam, że czasami warto jednak samemu zapłacić i się zbadać.

Ale wiecie co mnie wkurza? że tak wszyscy (tzn media) trąbią o profilaktyce, a jak my młode osoby idziemy do lekarza to traktują nas jak hipochondryków i ze zdziwieniem patrzą, po co nam skierowanie na podstawowe badania, yyy może po to żeby raz na 5 lat sprawdzić czy ma się dobre
wyniki chociażby morfologii??

Już nie wspomnę o tym jak poszłam do rodzinnego, po tabletki na nadciśnienie to mi powiedział lekarz, ale Pani jest jeszcze młoda na pewno Pani nie ma nadciśnienia, no kurde idioto MAM! mimo że jestem młoda eh takich przykładów mogę podawać wiele....

Potwierdzili u mnie cały zespół metaboliczny, który wiąże się z problemami hormonalnymi więc ogólnie bosko! przez wagę i te wszystkie problemy bez problemu dostałam kwalifikację na chirurgiczne leczenie otyłości, prawdopodobnie we wrześniu idę na operację.

Limciu, faktycznie możemy planować kawę, ale dam Ci jeszcze znać, bo koniec miesiąca to u mnie w pracy maskara wiec chyba wolałabym dopiero 1 sierpnia

O matko, nie brzmi to fajnie, ten zespół metaboliczny Ale na jaką operację idziesz? Co to za chirurgiczne leczenie otyłości? Przecież Ty nie jesteś otyła, tylko zaookrąglona

Co do lekarzy i bycia młodym... Ze 2 lata temu postanowiłam iść do okulisty z NFZ, bo daaawno nie badałam wzroku, a jako dziecko miałam wadę. No to idę, a lekarka do mnie "A po co Pani przyszła?"
Ja:"yyy, sprawdzić wzrok"
Ona: "No ale coś Pani dolega??"
Ja: "Nie, dobrze widzę, ale miałam wadę wzroku jako dziecko, dawno nie sprawdzałam wzroku więc chciałam sprawdzić czy wszystko jest w porządku i ew. w porę wyłapać jakieś problemy"
Ona: "Pfff, przecież Pani jest młoda!!!!! Po co badać u Pani wzrok?" (w tym momencie myślałam, że ją strzelę w twarz :P)
Ja "Yyyy.... no bo lepiej zapobiegać niż leczyć"
Ona oburzona "No wie pani.. przezcież takie młode osoby jak pani to nie mają problemów z wzrokiem. Głowę mi tu pani zawraca!!!"
No ale zbadała mnie, z fochem na twarzy, potem jej cos tam powiedziałam, że brałam przez 1,5 roku takie tabletki, przez które może się pogorszyć wzrok (kuracja retinoidami na twarz), i że dermatolog mi polecił, żebym sobie zbadała wzrok teraz po kuracji.
Ona "No a dermatolog prywatnie?"
Ja "Tak"
Ona :"To niech se pani prywatnie sprawdza wzrok" (!!!!!!!!!!!!)
Potem się od znajomej dowiedzialam, ze trafiłam do jednej z wrednych lekarek, no ale kuuuurdeeeee...... Jak tu iść z uśmiechem na twarzy do lekarza z NFZ?!

A co do kawy to czekam na jakieś info jak coś

[Faficzkowa]

No wiesz wg BMI to mam otyłość.... wiem, że nie jestem monstrualnie otyła, ale jednak widzę, że cały czas tyję to nie tak, że mam nadwagę na jednym poziomie, bo tak naturalnie mam, tylko cały czas mam więcej na wadze, a to nie jest zdrowe i nie wróży to dobrze na przyszłość bo za 2 lata mogłabym ważyć ok 100kg, a przy już obecnych problemach zdrowotnych nie obrażam sobie swoich wyników, pewnie były tragiczne...
Na zespół metaboliczny składa się: otyłość, nadciśnienie, podwyższony cholesterol, problemy z cukrem (cukrzyca i tego typu pochodne choroby). Ja mam wszystko! do tego jeszcze hormony, które żyją własnym życiem, które nie pomagają

Chirurgiczne leczenie otyłości polega na zmniejszeniu żołądka czyli jest to operacja bariatryczna. Są różne metody takich operacji, z racji moich chorób będę miała zmniejszony żołądek oraz ominięte trochę jelita aby wchłaniało się mniej kalorii - tak w dużym skrócie.

Niektórzy lekarze to imbecyle, ja też jestem młoda a mam wadę wzroku -4 i muszę nosić okulary, pierdzielenie, faktycznie na NFZ mało jest fajnych lekarzy....

[Limonatka]

Ojaaaa, niezbyt fajnie to brzmi Muszę się zainteresować tym zespołem metabolicznym. Mam nadciśnienie od paru dobrych lat, biorę leki, lekarz nie znalazł jakiegoś konkretnego powodu tego nadciśnienia. Cukier mam w porządku.. Jako dziecko chyba 12-letnie miałam spoooooore zagrożenie cukrzycą, bo miałam bardzo podwyższony cukier przez ok 2 lata, ale teraz od wielu lat jest już zawsze dobrze.. Cholesterol mam teraz lekko podwyższony, a tak to chyba też okej miałam (może oprócz kuracji retinoidami, ale to było normalne). A hormony raczej też okej... Czyli jestem gruba z lenistwa

[Faficzkowa]

wiesz, tak na prawdę to ja jak mierzyłam cukier to też zawsze miałam ok, ale zaczęły się problemy z hormonami zrobiłam krzywą cukrową i wszyło, że na czczo cukier idealny, ale 1,5 -2 h po posiłku mój cukier nie wraca do normy, a to już nie jest dobre .... i tak po kolei się wszystko się posypało i pojawiało
A wszystkiego dowiedziałam się w szpitalu jak byłam w tym CSK co Ci pisałam na Ligocie! serio warto się tam położyć i zbadać hormony i wszystko inne, jeśli masz jakieś podejrzenia że coś jest nie tak...

[guantanamera]

Moj brat mial podwyzszone cisnienie, chłopak 21 lat ale wazyl 94 kg przy 175 cm. Schudł 20, nadcisnienie zniknelo :|
Ja mimo, ze jestem mloda mam chorą tarczycę i na szczęście nigdy nie słyszałam od lekarza po co tu pani przyszła. Może i dobrze, bo straszna ze mnie zołza i na bank nie pozostawiłabym tego bez komentarza. Chociaż jak szukałam przyzyczny wysokiego ASO to mowili mi, ze wynikow sie nie leczy, a ja na to, ze nie bede czekala na chore nerki albo zapalenie wsierdzia zeby oni wiedzieli co mi jest. Moja mama jest pielęgniarką, mam łatwiej jesli chodzi o badania i dostep do nich, ale wiekszosc z nich i tak robie prywatnie, np. usg tarczycy. Choroba wieku nie wybiera- przyklad moj malzonek. Dzis jest troche lepiej, robią mu co 8 h morfologię więc jesli bedzie tendencja rosnąca jutro do domu ( aż nie chcę zapeszyć).

A przypomnialo mi się. Ja mam cholesterol nawet poniżej normy podobno odpowiada za to zielona herbata, którą piję litrami. Może warto pokombinować w tym kierunku?

[Faficzkowa]

no dokładnie, w moim przypadku lekarze też twierdzą, że jak schudnę to wszystko może minąć ale ja naturalnie nie potrafię schudnąć, odżywiam się raczej zdrowo, dużo się ruszam a waga nic... jadłam chyba wszystkie legalne i nielegalne leki...dlatego z czystym sumieniem mogę powiedzieć, tak wypróbowałam wszystkiego, to nic nie daje, dlatego będę miała operację.

Guanta, super że mąż już czuje się lepiej, w takim razie dalej trzymam kciuki za lepszą morfologię

[guantanamera]

Fafi i ten zabieg to może dobre rozwiązanie skoro nic innego nie pomaga

Patrzcie co znalazłam, pal licho, że jest grubiutki, ale normalnie <3<3<3<3

http://www.youtube.com/watch?v=Ysqh1...feature=fvwrel

[olenkalejdi]

Napisane przez guantanamera

Moj brat mial podwyzszone cisnienie, chłopak 21 lat ale wazyl 94 kg przy 175 cm. Schudł 20, nadcisnienie zniknelo :|
Ja mimo, ze jestem mloda mam chorą tarczycę i na szczęście nigdy nie słyszałam od lekarza po co tu pani przyszła. Może i dobrze, bo straszna ze mnie zołza i na bank nie pozostawiłabym tego bez komentarza. Chociaż jak szukałam przyzyczny wysokiego ASO to mowili mi, ze wynikow sie nie leczy, a ja na to, ze nie bede czekala na chore nerki albo zapalenie wsierdzia zeby oni wiedzieli co mi jest. Moja mama jest pielęgniarką, mam łatwiej jesli chodzi o badania i dostep do nich, ale wiekszosc z nich i tak robie prywatnie, np. usg tarczycy. Choroba wieku nie wybiera- przyklad moj malzonek. Dzis jest troche lepiej, robią mu co 8 h morfologię więc jesli bedzie tendencja rosnąca jutro do domu ( aż nie chcę zapeszyć).

A przypomnialo mi się. Ja mam cholesterol nawet poniżej normy podobno odpowiada za to zielona herbata, którą piję litrami. Może warto pokombinować w tym kierunku?

Trzymam kciuki za twego męża, oby wszystko poszło ok. Biedaczek, sama przechodziłam operacje woreczka i te okropne bóle z tego tytułu.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez Faficzkowa

No wiesz wg BMI to mam otyłość.... wiem, że nie jestem monstrualnie otyła, ale jednak widzę, że cały czas tyję to nie tak, że mam nadwagę na jednym poziomie, bo tak naturalnie mam, tylko cały czas mam więcej na wadze, a to nie jest zdrowe i nie wróży to dobrze na przyszłość bo za 2 lata mogłabym ważyć ok 100kg, a przy już obecnych problemach zdrowotnych nie obrażam sobie swoich wyników, pewnie były tragiczne...
Na zespół metaboliczny składa się: otyłość, nadciśnienie, podwyższony cholesterol, problemy z cukrem (cukrzyca i tego typu pochodne choroby). Ja mam wszystko! do tego jeszcze hormony, które żyją własnym życiem, które nie pomagają

Chirurgiczne leczenie otyłości polega na zmniejszeniu żołądka czyli jest to operacja bariatryczna. Są różne metody takich operacji, z racji moich chorób będę miała zmniejszony żołądek oraz ominięte trochę jelita aby wchłaniało się mniej kalorii - tak w dużym skrócie.

Niektórzy lekarze to imbecyle, ja też jestem młoda a mam wadę wzroku -4 i muszę nosić okulary, pierdzielenie, faktycznie na NFZ mało jest fajnych lekarzy....

Fafi

ja jestem po takiej operacji juz 4 lata i metoda opaski, nie dała ona rezultatu wiec niedługo w pażdzierniku będe miała drugą operację metodą taka jak ty. Czy jesteś na forum CHLO?

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez Limonatka

O matko, nie brzmi to fajnie, ten zespół metaboliczny Ale na jaką operację idziesz? Co to za chirurgiczne leczenie otyłości? Przecież Ty nie jesteś otyła, tylko zaookrąglona

Co do lekarzy i bycia młodym... Ze 2 lata temu postanowiłam iść do okulisty z NFZ, bo daaawno nie badałam wzroku, a jako dziecko miałam wadę. No to idę, a lekarka do mnie "A po co Pani przyszła?"
Ja:"yyy, sprawdzić wzrok"
Ona: "No ale coś Pani dolega??"
Ja: "Nie, dobrze widzę, ale miałam wadę wzroku jako dziecko, dawno nie sprawdzałam wzroku więc chciałam sprawdzić czy wszystko jest w porządku i ew. w porę wyłapać jakieś problemy"
Ona: "Pfff, przecież Pani jest młoda!!!!! Po co badać u Pani wzrok?" (w tym momencie myślałam, że ją strzelę w twarz :P)
Ja "Yyyy.... no bo lepiej zapobiegać niż leczyć"
Ona oburzona "No wie pani.. przezcież takie młode osoby jak pani to nie mają problemów z wzrokiem. Głowę mi tu pani zawraca!!!"
No ale zbadała mnie, z fochem na twarzy, potem jej cos tam powiedziałam, że brałam przez 1,5 roku takie tabletki, przez które może się pogorszyć wzrok (kuracja retinoidami na twarz), i że dermatolog mi polecił, żebym sobie zbadała wzrok teraz po kuracji.
Ona "No a dermatolog prywatnie?"
Ja "Tak"
Ona :"To niech se pani prywatnie sprawdza wzrok" (!!!!!!!!!!!!)
Potem się od znajomej dowiedzialam, ze trafiłam do jednej z wrednych lekarek, no ale kuuuurdeeeee...... Jak tu iść z uśmiechem na twarzy do lekarza z NFZ?!

A co do kawy to czekam na jakieś info jak coś

Masakra jakaś. Tak to jest leczyć się z NFZ. Ja teraz tak leczę zęby ale akurat trafiłam na naprawdę cudowną lekarkę.

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez Faficzkowa

ale ja naturalnie nie potrafię schudnąć, odżywiam się raczej zdrowo, dużo się ruszam a waga nic... jadłam chyba wszystkie legalne i nielegalne leki...dlatego z czystym sumieniem mogę powiedzieć, tak wypróbowałam wszystkiego, to nic nie daje, dlatego będę miała operację.

Ja się nie zbyt ruszam, niezdrowo odżywiam ale koniecznie muszę zrzucić wagę, bo z moimi stawami kolanami kiepściutko nie wspominając o tym co mi jeszcze grozi.

[malinka_86]

cześć dziewczyny

[mezaga]

Malinka jak dawno Cię nie było. Co słychać?

[chilanes]

Cześć laski

[olenkalejdi]

Napisane przez chilanes

Cześć laski

Hej