2,5 roku... Co zrobic? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-10-14, 13:44   #61
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Cytat:
Napisane przez madonek
Akane z taka ostroznoscia nigdy sie nie zakochasz,choc owszem przetrwasz ale asekuracja nie ma nic wspolnego z miloscia
madonek, u licha, ile razy mam powtarzać (na forum i Tobie na privie), że JESTEM zakochana! Mam wspaniałego faceta i jestem szczęśliwa!!! To, że jestem ostrożniejsza i trochę bardziej rozsądna niż za młodu nie oznacza, że nie wiem czym jest miłość i romantyzm! Zarejestruj to wreszcie i, powiem brutalnie, odczep się ode mnie i tej mojej domniemanej "zgorzkniałości" i zamknięcia na miłość, bo to bzdura
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 13:46   #62
madonek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

uczynie to jak zostawisz w spokoju nati i przestaniesz ja traktowac jak wystepna kobiet,bo to chore (wybacz ale nie wierze ze potrafisz zbudowac zdrowy zwiazek)
madonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 13:46   #63
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 785
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Nati-porozmawiać wg mnie i wtedy wszystko będzie jasne,i nie będziesz się zadręczaćrozmową nikogo nie zranisz,a bedziesz wiedziała na czym stoisz
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 13:47   #64
madonek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

w koncu zdrowy punkt widzenia,pozdr
madonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 13:48   #65
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

nech ja mialam podobna sytuacje ale bylo odwrotnie i naprawde nie wiedzialam co robic rozumiem sytuacje tego chlopaka naprawde rozumie to jest trudny wybor majac juz kogos od dluzszego czasu i nagle sie pojawi ktos w twoim zyciu szczegolny i nie wiesz co dalej robic poprostu jednym slowem jedna duza KROPKA z jednej strony ciagnie cie do tej osoby ale z drugiej myslisz o tej drugiej z ktora sie spedzilo tyle lat i boisz sie wyrzadzac krzywde Paskudne uczucie Naprawde Paskudne poprostu po dluzszym czasie nie moglam tego ciagnac musialam wylozyc karty ciezko bylo naprawde ciezko zdecydowac
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 13:50   #66
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Cytat:
Napisane przez mosticchio
nech ja mialam podobna sytuacje ale bylo odwrotnie i naprawde nie wiedzialam co robic rozumiem sytuacje tego chlopaka naprawde rozumie to jest trudny wybor majac juz kogos od dluzszego czasu i nagle sie pojawi ktos w twoim zyciu szczegolny i nie wiesz co dalej robic poprostu jednym slowem jedna duza KROPKA z jednej strony ciagnie cie do tej osoby ale z drugiej myslisz o tej drugiej z ktora sie spedzilo tyle lat i boisz sie wyrzadzac krzywde Paskudne uczucie Naprawde Paskudne poprostu po dluzszym czasie nie moglam tego ciagnac musialam wylozyc karty ciezko bylo naprawde ciezko zdecydowac

I jak postapilas w tej sytuacji?
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 13:50   #67
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Cytat:
Napisane przez madonek
uczynie to jak zostawisz w spokoju nati i przestaniesz ja traktowac jak wystepna kobiet,bo to chore (wybacz ale nie wierze ze potrafisz zbudowac zdrowy zwiazek)
Faktycznie, moja wypowiedź "Nati: cokolwiek postanowisz, mam nadzieję że w rezultacie okaże się to najlepsze dla Waszej trójki " świadczy wybitnie o tym, że traktuję ją jak podstępną ladacznicę Tak samo jak i moje poprzednie wypowiedzi, w których głównie stwierdziałam tylko, że nie chciałabym być na miejscu dziewczyny tamtego faceta. Ani jednym słowem nie obraziłam Nati i nie miałam do niej pretensji! Naucz się czytać ze zrozumieniem, a potem praw morały.

Jeśli Twoim zdaniem nie umiem zbudować zdrowego związku, to oddycham z ulgą. Bo uważam, że masz wyjątkowo dziwny sposób postrzegania rzeczywistości.
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-10-14, 13:55   #68
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Akane mnie ani razu nie obrazila- wyrazila swoja opinie, ze nie chcialaby byc na miejscu tamtej dziewczyny, bo sama to przezyla i odradza mi to wszystko. Jednak jak widzisz napisala, ze zyczy mi, Jemu i Jej jak najlepiej, wiec ani razu nie skrytykowala mnie.

Madonek, dziekuje Tobie rowniez ze zyczysz mi jak najelepiej, ale takie obrazanie sie do niczego nie prowadzi Akane zostala powaznie zraniona i stad ma takie spostrzezenia. Jest rowniez teraz zakochana wiec kochac potrafi, wie co to milosc i wierzy w nia bo inaczej nie kochalaby....
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 14:02   #69
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Zostawilam stary zwiazek i rozpoczelam nowy posciagalam wady i zalety obu facetow i wybralam co jest lepsze
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 14:06   #70
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Dlugo sie wahalas nad decyzja?
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 14:07   #71
madonek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Czuje do Ciebie Akane antypatie i ma do tego prawo .Czy naparwde rozliczylas sie z bolesna przeszloscia nie sadze ,Twoje wypowiedzi sa nieszczere i nacechowane drobnomieszczanskim punktem widzenia.Nie mniej jestes mistrzynia przydawania komus innemu wlasnych lekow i traum,a to nigdy nie kojarzylo mi sie z czyms dobrym .
madonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-10-14, 14:08   #72
madonek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

szkoda mi na Ciebie pradu Akane
madonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 14:10   #73
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Madonek nie wolno tak! Rozumie to, ze czujesz antypatie do Akane, ale to ostatnie to wydaje mi sie przesada! Jak Ty bys sie czula na Jej miejscu? Pewnie nie byloby Ci milo
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 14:18   #74
madonek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

przepraszam za zasmiecanie watku,obiecuje juz tu nie zajrzec ,zdania o Akena na razie zmienc nie zamierzam ...,pozdr
madonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 14:37   #75
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

A ja przepraszam Ciebie, madonku. Przeczytałam właśnie Twój wątek - nie przypuszczałam, że masz tak poważne problemy osobiste... Domyślam się, że Twoje słowa to wynik zwykłego podenerwowania. Jeśli moje wypowiedzi dotknęły Cię w jakiś sposób osobiście, to Cię za to przepraszam.
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 15:04   #76
mosticchio
BAN stały
 
Avatar mosticchio
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 572
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

hmmm okolo 5 miesiecy poprostu musialam sie upewnic czy ta druga osoba jest tego warta
mosticchio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 15:15   #77
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Mam nadzieje, ze u mnie szybciej to sie rozwiaze...
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 15:19   #78
madonek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 588
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

ciesze sie ,ze tak Cie moja osoba zainteresowala,nic wiecej nie dodam bo nie warto
madonek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 15:25   #79
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Ciesze sie bardzo, ze jest juz dobrze miedzy Tobą Ankane, i Tobą Madonku. Mam nadzieje, ze od tej chwili bedzie juz tak zawsze
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-10-14, 15:26   #80
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Hmmmmmm, trudna sytuacja... Przeżyłam coś całkiem podobnego w pewne wakacje - na pewnej imprezie typu disco coś zaiskrzylo między mną a moim sąsiadem (mieszka w tej samej klatce co ja, kilka pięter wyżej... ), mającym wtedy dziewczynę od 6 lat... Ja byłam akurat singielką. Zaiskrzyło strrrrrrrrraszliwie, z jego strony padały różne słowa baaaaaardzo miłe... Potem umówilismy się na kolejną imprę, on mówił, ze zakochal sie we mnie strasznie, że ja już dawno mu sie podobalam (i on mi też...), tylko nie mial odwagi jakoś zagadać, bo ja wedlug niego jestem taka inteligentna i ładna, ze się po prostu bał mnie... Ja mówilam mu, że ok, mogę z nim być, bo też czuję coś (jednak byłam ostrożna w slowach, to z jego ust padały wyznania, nie z moich) , ale musi zerwać ze swoją dziewczyną. On powiedzial, ze jej nie kocha, ale BOI SIE ZERWAĆ Z NIĄ, bo był jej pierwszym facetem w sensie łóżkowym, i w ogole, że ona się popłacze itp. Sama nie wiedzialam, co mam robić, strrrrrrrrasznie mi zależało, cierpialam, kiedy go widzialam przez okno... W końcu powiedzialam mu, ze ma podjąć decyzję, bo ja nie chcę tak żyć w zawieszeniu. I on podjął tą decyzję - nie zerwał z nią, bo się bał...Więc ja dalam sobie spokój, nie chcialam mącić, a mogłam walczyć o niego - w końcu zakochalam się z wzajemnością, ale nie czułam się z tym dobrze... Między nami zadzialala taka chemia, ze hohohoho, normalnie cos nas do siebie ciągnęło, coś silnego. Jednak mówił mi też, ze boi się ze mną być, kocha mnie, ale sie boi, ze ja go zostawię, a wie, że jego dziewczyna tego nie zrobi Mówił też, ze wie, ze jeśli bylibyśmy razem, on zdecydowalby się na ślub ze mną w krótkim czasie Bał się samego siebie i wolał tkwić w związku, który z miłością miał mało wspolnego...

Nati, nic Ci nie doradzę, bo to trudne, powiem tylko, ze ja zrezygnowałam i nie żałuję, a uczucie było silne z obu stron - wiem na 100%, że on mowil prawdę, nie kłamałby mnie mam pewność co do tego. Znalazłam sobie nowy obiekt i naprawde udało mi sie zapomnieć. Ale i tak czuję nadal jakieś przyciąganie do niego Słuchaj, jeśli on nie bedzie chcial z nią zerwać to daj sobie spokój. Powiedz, że ma wybrać - zobaczysz, co powie. Tylko takie rozwiązanie widzę, innego nie ma chyba... Powodzenia, trzymaj się


Aha - mie mów mu, że nie chcesz mieszać w ich związku - w końcu to on namieszał, a nie Ty.
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 16:04   #81
ryba82
Zakorzenienie
 
Avatar ryba82
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 978
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Ja uważam podobnie jak Akane i do tego wcale nie jestem ani zgorzkniala, ani nie jest tak, ze nie wiem czym jest Milosc. Wlasnie dlatego pisze, ze wiem. No jesli facet mowi, ze Kocham swoja dziewczyne, ale o Tobie nie moge zapomniec, to cos nie tu moim zdaniem nie gra. Po co to mowi, uwzam, ze powinnien sma sobie rpzemyslec co czuje do ktorej z Was i z ktora chce spedzic przynajmniej najblizsza przyszlosc, a dopieor potem sie deklarowac. Inna sprawa bylaby, gdyby tej Milosic miedzy Nim a jego Dziewczyna nie bylo - wowczas neichaj zrywa, neich szuka szczescia z Nati, ale jelsi psize, ze Kocha swoja dziewczyne, to coz... widac poprostu ja Kocha, nie warto moim zdaniem tego niszczyc. Milosc to wartosc niepodwazalna - wlasnie dlatego, ze wiem co ona oznacza - uwzam ja za swietosc - nie powinnismy jej deptac. Oczywisci rozumiem tez Nati ale i tego chlopaka po czesci - wiem, ze jest mozliwa fascynacja inna osoba, w tym samym czasie, keidy Kocha sie kogos innego. Jednak fascynacja, czy zauroczenie jest czyms diametralnei roznym od Milosci - ta przychodzi z czasem. Milosc to zaufanie, troska, opieka, bezpieczenstwo, czulosc, szczerosc i wiel wiel innych, ktorych tutaj wymienic nie sposob, jedno jest pewene to wszytsko wymaga czasu. Istnieje zakochanie do pierwszego wejrzenia ale nie Milosc. Troche zeszlam z tematu, bo zastanawia mnie ile czasu znacie sie Nati z Tym Chloapkiem... Jednak owszem powiedz Mu, ze cos poczulas i chcesz zeby sie okreslil, mysle, ze jesli jest Czlowiekiem dojrzalym, i faktycznie Kocha swoja Dziewczyne i sa ze soba szczesliwi, to poprostu nie zdecyduje sie na zwiazek z Toba.... Rozmowa powinna wyjasnic wszystko.
ryba82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 16:24   #82
czekoladka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: moje miasto;P
Wiadomości: 1 073
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Wiecie co??? Ja nie rozumiem tych facetów ... Skoro mówi Nati, że kocha swoją dziewczynę, to po kiego czorta robi nadzieje Nati??????????? Może się zauroczył faktycznie, ale skoro KOCHA swoją dziewczynę, to nie powinien mówić Nati, że nie moze zapomnieć itp. itd., bo chyba jest swiadomy, że ją to rani, zauroczenie nie wygra z miłością - każdy to wie, więc nie rozumiem po co on tak krzywdzi Nati... Niech sam sobie to przemyśli i nie gada tyle, tylko podejmie decyzję - a Nati nich zostawi w spokoju podczas tych przemyśleń. Bo to nie jest w porządku z jego strony... Oszukuje i Nati i swoją dziewczynę. Nati - pamiętaj, że Twojej winy w tym nie ma, tylko on ponosi jakąś winę - takie jest moje zdanie. I jedyną osobą, ktora niszczy związek jego i jego dziewczyny i mąci w nim JEST WŁAŚNIE ON, A NIE TY!!! Ja tak to widzę przynajmniej.
__________________
DLA NAS NAJWAŻNIEJSZE SĄ PSY
Dla jednych ważne są wieloryby,
dla innych drzewa, a dla nas Psy.
Te duże i te małe. Obronne i bezbronne.
Rasowe i kundelki.
Dla nas ważne są psie drzwiczki,
psie smutki i psie marzenia.
czekoladka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 16:27   #83
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Rybus tez mam takie poglądy na temat milości. Znam sie z nim od czerwca tego roku i dzienie ze sobą rozmawiamy, fakt faktem ze na gg ale jednak. Pomimo tego mnostwo smsow. Gdy bylismy razem w Niemczech to dzienne rozmowy live byly na porzadku dziennym- nikt nie byl o nic zazdrosny i nie bylo gadania innych.

Teraz musze czekac na chwile czasu i porozmawiac z nim.
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 16:28   #84
Hexxana
Zakorzenienie
 
Avatar Hexxana
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 11 972
GG do Hexxana Wyślij wiadomość przez MSN do Hexxana
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Cytat:
Napisane przez Akane
Mam tylko takie małe, skromne pytanie... Nie boisz się, że któregoś dnia pozna on jakąś dziewczynę i że w grę znowu wejdzie chemia a Wasz związek się skończy..?

Nie sadzisz ze to paranoiczny sposob myslenia???
__________________
Hexxana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 16:31   #85
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Czekoladko niby tak, ale to ja sie pojawilam w Jego zyciu. To przeze mnie przytulając swoją Dziewczyne mysli o mnie. Mimo tego, ze ja zadnych krokow nie podejmowalam w tym kierunku- bylam bierna, bo wiedzialam ze jest z kims juz dlugo. Wszyscy w okolo z pewnoscia beda twierdzic ze to moja wina, gdy ewentualnie sie rozejda.
Nie wiem do końca co on czuje. Wiem tylko, ze nie moge obejść sie bez przejezdzania samochodem kolo mojego domu mimo, ze blisko do siebie nie mamy, bez mysli co ja robie w danej chwili gdy daje znac o sobie, bez napisania mi smsa na dobranoc, bez choc tylko zobaczenia mojego zoltego sloneczka na gg, bez chwili rozmowy...
Ja mam tak samo...
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 17:05   #86
ryba82
Zakorzenienie
 
Avatar ryba82
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 978
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Nati alez gdzie lezy kogokolwiek wina? W sumie moje zdanie jest takie: los tak chcial, ze sie poznaliscie, los tak chcial, ze cos poczuliscie, ale teraz to od Was zalezy co dalje z tym zrobicie. Poki co, nie wiedze zadnego Twojego bledu - poczulas cos do Chlopaka zajetego, z wzajemnoscia, ale wiedzac o tym, nie poszlas ani kroku dalej. Fakt, ze tu piszesz swiadczy, ze stoisz na rozstaju drog i nei wiesz dokad pojsc. Twoje wartosci i to, co masz wpojone nie pozwalaja Ci isc dalej, to co czujesz (oczywiscie, ze nie Milosc ale fascynacja - znam z autopsji) nie pozwala Ci stac w miejscu - dlatgeo piszesz. Nati nei uzyskasz tutaj - przykro mi - odpowiedzi: "zrob tak albo tak". Jedyne co moge Ci radzic, to jzu to, co pisaly inne dziewczyny - porozmawiaj z Nim. Mysle, jednak, ze skoro On Ja Kocha, to nie zdecyduje sie do tak na to zeby Ja zostawic. Jakkolwiek fascynacja moze byc bardzo silna, bardzo bradzo..., to co opisujesz, rozmowy an gg, esmesy an dobranoc, ciezko jeden dzien bez slowa jego wytrzymac.... I jedyna na Nia rada jest albo poddanie sie Jej, albo uciecie kontaktow - w zaleznosic od tego, co chce sie osiaganc i jaka bedzie wasza decyzja.
ryba82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 17:07   #87
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Czas na szczera rozmowe

Dziekuje
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 17:14   #88
Verena
Rozeznanie
 
Avatar Verena
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 615
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Nati, byłam w bardzo podobnej sytuacji. Normlanie jak z serialu brazylijskiego, on kogoś ma, między nami iskrzy, aaaaa... nigdy bym nie pzrypuszczała, ze jako mądra i rozsądna baba wdam się w taką sytuację. Nie będę wdawać sie w szczegóły - dość, ze jesteśmy razem już prawie 8 lat. I wszystkim wyszło to na dobre.
__________________
BYKOM STOP! Poprawna pisownia i ortografia w Internecie.
[/SIZE]
Verena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 17:16   #89
Akane
Zakorzenienie
 
Avatar Akane
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Cytat:
Napisane przez madonek
ciesze sie ,ze tak Cie moja osoba zainteresowala,nic wiecej nie dodam bo nie warto
Nie wiem, czemu tak reagujesz na rękę wyciągniętą do zgody. Nie wiem, czemu tak agresywnie reagujesz na wszystko co powiem. Ale mam już dosyć tej nagonki. Jeśli chciałaś się mnie pozbyć, to Ci się udało. Nie będziesz już musiała znosić moich wypowiedzi, wkurzać się moją obecnością na forum i frustrować. Z pewnością znajdziesz sobie inną zgorzkniałą dziewuchę, na której będziesz mogła wyładować swoją złość. Moje zachowanie jest głupie, niedojrzałe? Może. Nie mam już po prostu siły się tłumaczyć, a ignorowanie Twoich wypowiedzi skierowanych przeciwko mojej osobie jest po prostu ponad moje siły. Kreuj dalej taki mój obraz, jaki ukształtował się w Twojej wyobraźni. Droga wolna.
Akane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-10-14, 18:14   #90
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 785
Dot.: 2,5 roku... Co zrobic?

Madonku uwazam ze nieładnie postapiłaś Akane przedstawiła na forum swoje zdanie,nie urażając tym Nati ani nie nakazując jej niczego,dlacego tak na nią naskakujesz??Akane swoje przeszła i dlatego ma takie,a nie inne zdanie,ale własne.Po to jest forum i ten wątek aby diewczyny wpisywały swoje pzremyślenia,Akane na pewno nie chciała Cię niczym urazić..Szacunek się nalezy a nawet jesli niechcący(zaznaczam)to zrobiła,to przeprosiła
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:03.