2009-01-06, 18:24 | #1351 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
No zgadzam się tylko ja mam tak, że jak zacznę to mam ciężko skończyć Ale będę walczyć ze sobą, skoro wytrzymałam tydzień i żyję ..
__________________
She ricochets! And you don't notice. She's in your head! And you just don't notice... <3 >10< |
2009-01-06, 19:18 | #1352 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
U mnie dziś oki, znów dzień białkowy, a na kolację węgle. A zaraz wskakuję na steper, chociaż padam. goslawa102 witam Asi_ula (kurcze nie pamiętam którym imieniem miałyśmy się do Ciebie zwracać, wybacz) bądź twarda, uda Ci się wytrzymać.
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 Edytowane przez absta Czas edycji: 2009-01-06 o 19:19 Powód: dopisik |
|
2009-01-06, 19:22 | #1353 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
Dokładnie ! Mam to samo ! Wole nie zaczynać, bo jak zaczne to nie skonczy sie na 1 czy 2 kosteczkach tylko skonczy sie wraz z całą czekolada. Potem bedą wyrzuty sumienia które też trzeba będzie zagryźć , bo tylko jedzeniem moje sumienie można ukoić.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz... 82kg/170cm, cel: 62kg |
|
2009-01-06, 19:49 | #1354 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 561
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cześć dziewczyny
Wracam do Was Tyle czasu mineło, po świętach i po Sylwestrze. Przed Świętami dałam ciała i waga mi wracała, na do dtaek sżły święta i bałam się ich strasznie, ze wróce do wagi poczatkowej, a schudłam kg Czyli suma sumarum schudłam 4,2 kg przytyłam przed świetami, a teraz jestem w połowie tego co schudłam - czyli 2,5 kg mniej. Ale staruje od nowa. Staram się nie łączyć. Widzę, że nowych przybyło bardoz mnie to cieszy. Moje dzidiejsze jedzonko: - danio + banan - banan + 2 mandarynki - kiełbasa gotowana + łyżeczka koncentratu pomidorowego (czy to jest dozolone?) - słałatka (filet z kurczka usamożony + pekińska + papryka + olej + ogórek + łyżeczka majonezu) => polecam. I jak mój dziiejszey jadłospis?? Pozdro
__________________
Nie rezygnuj ze swojego celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie zajmie ci duzo czasu. Czas i tak upłynie. |
2009-01-06, 20:09 | #1355 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Witaj Lisek miło Cię znów widzieć, nie tylko Ty jedna nawaliłaś, więc nie wnikaj
Mi po świętach wróciło duuużo. Znów zaczynam od 69 kilo, a było już prawie 66 no, ale mam nauczkę i zaczełam ćwiczenia, więc będzie dobrze. Bierzemy się za siebie dziewczyny. Za rok na sylwestra pokazujemy się w super kieckach
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
2009-01-06, 20:28 | #1356 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
[quote=absta;10373204]Dużo w ciąży przytyłaś? Bo ja ponad 15 kilo do 20 nie pamiętam ile na początku ważyłam. No i jak dużego masz bobasa? Długo już próbjesz dojść do siebie?
[quote] Przytyłam 10kg i tak mi zostało, bobasek ma 2 latka a ja nadal walczę z nadwagą, może tym razem pójdzie mi lepiej |
2009-01-06, 21:15 | #1357 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
xxxxx25 na pewno się uda
Ja właśnie po prysznicu, a wcześniej 2 serie po 10 minut jestem zadowolona, ale jutro nie zwiększam, bo nie wyrobię. Muszę w końcu te palenie wywalić, bo oddechu mi brak No, ale jak brać się za siebie, to na całej długości Ja smaruję się serum Eveline Spa, czy coś w tym stylu. Po ćwiczeniach mam uczucie jakby mi skórę zdzierano, więc może coś tam działa. Centymetra dalej nie mam, więc mierzyć się nie będę... Miłej nocki dziewczyny!!!
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
2009-01-06, 21:21 | #1358 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Powiedzialam sobie dosc!!!! Ile mozna zaczynac od nowa diete???To takie dołujące, ze jakis "smakolyk" typu czekolada, tlusty hamburger czy ociekajacy tluszczem kebab górują nad nasza motywacja.Nie moze tak byc Dziewczynki.Teraz powiedzmy sobie RAZ A KONKRETNIE! Na szczescie Swieta za nami i pokus mniej wiec do dziela.Chwalcie sie osiagnieciami, to wszystkich zmobilizuje Achhh pomyslcie o kusej bluzeczce i swietnych jeansach opinających zgrabną dupeczke.Czy jest cos lepszego niz spojrzenia męzczyzn? To lepsze niz jakis tam batonik, pffff...
|
2009-01-06, 21:25 | #1359 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Witam
Absta ty zaczynasz od 69kg a ja bym chciała tyle ważyć już Lepiej pójdę już spać co się będę dołować |
2009-01-06, 21:48 | #1360 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Celinka nie dołuj się i Ty do swojej wymarzonej wagi dojdziesz.
Ja po prostu chcę ważyć tyle mniej więcej co przed ciążą i to wszystko. Nie ma się co łamać. No ale i ja idę już do łóżeczka, bo moja księżniczka rano wstanie, a mama jak zwykle po Wizażu nie wyspana HIHI Głowa do góry, razem damy radę!
__________________
11.03. - 67,5 Cel I: 62 Cel II:56 |
2009-01-06, 22:10 | #1361 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
Cytat:
Ja po świętach raczej nie przytyłam, wręcz przeciwnie. Nie objadałam się jakoś strasznie wtedy, teraz też uważam co jem i kiedy, więc myślę, że jest ok Przyzwyczaiłam się już do niełączenia, tak jakbym jadała w tym stylu zawsze
__________________
She ricochets! And you don't notice. She's in your head! And you just don't notice... <3 >10< |
||
2009-01-06, 22:35 | #1362 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Cambridge
Wiadomości: 1 320
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
wlasnie zjadlam 6 czekoladowych cukierasow ... Jestem zalosna...
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz... 82kg/170cm, cel: 62kg |
2009-01-07, 07:47 | #1363 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 64
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Witam, hmm a ja wczoraj też zrobiłam mały grzeszek, cały dzień się trzymałam, na kolację miał być kurczaczek, no i był ale z paroma frytkami, ehh za słaba wola i ulegam kuszeniu
a dziś: S: serek wiejski z papryka i ogóreczkiem IIS: 2* pomarańcza O: Grahamka z ogóreczkiem i papryką k: Sam Kurczaczek z warzywkami bez Frytek!!!!!!! (wytrzymam, wytrzymam) a czy na podwieczorek może być filiżanka samej zupki pomidorowej? |
2009-01-07, 08:48 | #1364 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 937
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Dzien dobry
Ja jakos się trzymam zasad chociaz nie mam za bardzo pomysłów "co jesc" wiec juz 3 dzień jem prawie to samo haha Moja mama jest niemożliwa , zawsze kiedy mam diete robi same pyszności wczoraj np. pierożki 2 rodzaje .... (pokusiłam się tylko na 1 ) .... Na lodówce mam przyklejone nogi jakiejś aktorki , i to mnie motywuje .... heh powodzonka |
2009-01-07, 08:50 | #1365 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Witam
Absta dzięki za pociechę.Każdy ma chyba gorsze i lepsze dni. |
2009-01-07, 09:03 | #1366 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Ha! Pierwszy dzień za sobą oby tak dalej, żołądek chyba troszkę do innego jedzenia przyzwyczajony i ssanie przez cały dzień jak nie wiem...
Mam nadzieję że dzisiaj będzie już lepiej Co do czekoladek to na szczęście nie lubię słodyczy, ale placki ziemniaczane...serek pleśniowy... i to w zabronionych połączeniach...mmm... Miłego kolejnego dnia niełączenia |
2009-01-07, 09:04 | #1367 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
To nie dieta 1000 kcal.Nie zadreczajcie sie kiedy zjecie raz na jakis czas kilka cukierkow.Mozemy je jesc.Nie mozemy lączyc. To nasza główna zasada.
|
2009-01-07, 10:10 | #1368 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
MorireAmore napisz, co lubisz jeść, może razem Ci coś wymyślimy? Ja dzień od jajecznicy zaczełam, a teraz grzecznie z małą idę się dospać, bo muszę kilka dni odespać Pozdrawiam! |
|
2009-01-07, 10:42 | #1369 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cześć Dziewczyny!
Ale dzisiaj jest piękny, słoneczny dzień Wczoraj udało mi się nie łączyć Poza tym byłam na jodze i mam dzisiaj tyle pozytywnej energii, że czuję, że mogę wszystko I o dziwo nie mam nawet wielkich zakwasów, ale swoje już odcierpiałam na deseczce po świetach Plan na dziś: S: owsianka na wodzie z 1/2 banana i garścią rodzynek SII: jabłko O: ryż (niestety biały) zapiekany z jabłkiem i cynamonem P: jogurt truskawowy K: zupa pomidorowa z makaronem Jak będę nadal głodna to pewnie wsunę wafle ryżowe Nie wiem, czy mam tak rozciągnięty żołądek, ale mimo sporych porcji jest mi bardzo trudno wytrzymać 3-4h między posiłkami i albo podjadam (neutrale), albo chodzę głodna (czego nienawidzę) Też tak macie, albo miałyście na początku niełączenia? Ups, właśnie doczytałam, że goslawa102 też tak ma Edytowane przez Qubanka Czas edycji: 2009-01-07 o 10:54 |
2009-01-07, 12:14 | #1370 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Dzięki absta trochę mnie pocieszyłaś
Qubanka to jest nas dwie co prawda już nie pierwszy raz na diecie ale od ostatniego razu trochę czasu minęło i chyba zapomniałam jak to jest. Ale nie ma tego złego i dzisiaj mam wrażenie że jest już lepiej Qubanka a Ty który dzień? |
2009-01-07, 12:21 | #1371 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 9
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Nie dawno dołączyłam do tego przemiłego grona i tak sobie czytam troszkę...
i pozwolisz Dorotk@ że Cię zacytuję: "Achhh pomyslcie o kusej bluzeczce i swietnych jeansach opinających zgrabną dupeczke.Czy jest cos lepszego niz spojrzenia męzczyzn? To lepsze niz jakis tam batonik, pffff... " Jestem jak najbardziej za!!! |
2009-01-07, 13:04 | #1372 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Hmmm, teoretycznie dzień 5, ale dopiero wczoraj po raz 1-szy nic nie połączyłam
Tak sie zastanawiam, czy jak już łączymy (gdzieś wyczytałam, że taki posiłek trawi się 6h, ale jak jestem w błędzie to poprawcie mnie) to czy nie lepiej jeść taki posiłek wieczorem, jak już nic po nim jeść nie będziemy Wiem, że to takie trochę 'oszukiwanie', ale jakby ktoś miał straszną ochotę, albo brak możliwości rozdzielenia (obiad u rodziców...) to czy to jest lepsze rozwiązanie niż np w ciągu dnia |
2009-01-07, 15:58 | #1373 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Zmartwiłam się dzisiaj. Zjadłam wczoraj popołudniu 10 małych pierogów z kapustą i grzybami ( bez dodatków, same pierogi z wody ) i wiecie co. Dzisiaj ważyłam 40dkg więcej niz poprzedniego dnia Na tej diecie chyba nie mozna jeść pierogów .... Kto wie jak to jest z pierogami, jakie można jeść, kiedy i ile ?
|
2009-01-07, 16:09 | #1374 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Pierogi z kapustą i grzybami są oki, tylko z mięsem są zakazane. Można jeść tyle, żeby się najeść. Zróbcie to, co ja, odstawcie wagę w trudno dostępne miejsce i ważcie się np co tydzień. Bo inaczej idzie zwariować.
Te 40 deko, to może być woda itp, nie ma co się przejmować |
2009-01-07, 16:13 | #1375 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
Sory za post pod postem... |
|
2009-01-07, 18:20 | #1376 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
Niby bez sensu rozważania, ale lubię wiedzieć duuużo A co do ważenia to absta ma rację, że nie powinno się ważyć zbyt często, bo można oszaleć Kiedyś wyczytałam, że nie powinno się też ważyć zaraz po przebudzeniu, do 1h po posiłku i przed @ bo nasza waga jest wtedy 'zafałszowana' |
|
2009-01-07, 19:37 | #1377 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
No, to ja napiszę tak, że nie wiem, czy taki posiłek ma znaczenie, ale ja wolę nie ryzykować jak bym zasmakowała w jakiejś dobrej kanapce z wędliką, czy czymś takim, to wiem, że rano by była powtórka. Ja już tak mam, więc jak nie łączę, to na całej długości.
Ogólnie jestem cienka w stosowaniu diet, dlatego wybrałam niełączenie, bo to w sumie nie dieta, chociaż czasem ciężko jest jedzenie wymyślać, ale trudno. Właśnie nastawiam się psychicznie na steper, czyli gdzieś z pół godziny jeszcze posiedzę HIHI. Ale jak się zaczeło, to trzeba kończyć. Muszę sobie też wydrukować taką książkę pt: Łatwy sposób na rzucenie palenia, to na steperku będę czytać siostra mi przesłała, ponoć bardzo skuteczna metoda, zobaczymy... |
2009-01-07, 22:17 | #1378 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Witam
Absta ja rzuciłam palenie od razu w jeden dzień.Ty zrób to teraz jak jesteś na diecie to masz szansę że nie przytyjesz.Ja zastępowałam papierosy czipsami to wiadomo jak się to skończyło.Chce się wtedy wszystkiego Ale już mi minęło 9 lat. Ja się ważę raz w tygodniu zawsze w sobotę.Zobaczymy jak będzie teraz bo mam@. Dobrej nocki |
2009-01-08, 07:39 | #1379 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 64
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
hej a ja wczoraj miałam ciężki wieczór, bo przyszedł @( ehh no i nie wiem czy to łączenie czy nie ale był talerz zupki pomidorowej a potem batonik na osłodę cierpienia.
a dzis S: bułka cebulowa z pomidorkiem i papryką IIS: banan o: serek wiejski K: zupka pomidorowa może jeszcze jakiś owoc- grejfrut a czy ktoś zna jakiś fajny przepis na niełączoną sałatkę z awokado? |
2009-01-08, 13:56 | #1380 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:08.