2009-01-23, 00:03 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
|
Baptyści i luteranie
Cześć dziewczyny!
Od paru miesięcy poważnie myślę nad zmianą hmm nie tyle wiary co odłamu. Aktualnie jestem katoliczką, lecz od dawna niepraktykującą, niektóre nakazy/zakazy są dla mnie po prostu nie do przyjęcia. Dużo czytałam o protestantyzmie, bo właśnie protestantką zamierzam zostać. Początkowo rozwiązaniem był kościół ewangelicko-augsburski, ale przypadkowo trafiłam na pojęcie"baptyści". Uczęszcza ktoś z was do jednego z tych kościołów? Możecie mi jakoś przybliżyć te religie? Podstawowe informacje posiadam, chodzi mi bardziej o to jak to wszystko wygląda w praktyce. Liczę na odpowiedzi |
2009-01-23, 01:09 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Napisz proszę w jakim mieście mieszkasz wtedy polecę Ci konkretne kościoły z adresami.
Luteranie i kościół ewangelicko-augsburski odradzam, to stare skostniałe kościoły z liturgią bardzo podobną jak w kościele katolickim. Polecam baptystów, kościół zielonoświątkowy i kościół Chrystusowy - myślę, że tam się odnajdziesz jako osoba młoda. Nie ma tam żadnej liturgii i obrządku, wszystko na żywioł Niełatwo napisać o tym jak jest w takim kościele i o co chodzi, może zadam kilka pytań i wtedy będę wiedziała co Ci odpisać: czy już nawróciłaś się? czy może chcesz być protestantką tylko dlatego, że to takie fajne, wesołe, luzackie i żywe kościoły? czego szukasz w takim kościele? Ja nawróciłam się w kościele Chrystusowym, a obecnie uczęszczam do kościoła zielonoświątkowego.
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
2009-01-23, 15:59 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Adresy kościołów już znalazłam, baptystów mam nawet na swoim osiedlu, kościół ewangelicko-augsburski troszeczkę dalej. Ogólnie zrozumiałam, że religia jest potrzebna i ważna w moim życiu, niestety z katolikami nie chcę się dłużej identyfikować. Raczej nie ma to nic wspólnego z "luzactwem" , choć nie ukrywam, że baptyści kojarzą mi się bardziej wesoło. Katolicyzm jawi mi się jako ponury, smutny, obarczony jedynie zakazami i nakazami. Bardzo podoba mi się u protestantów to, że czczą Jezusa, a nie modlą się do Maryi, dodatkowo nie ma kultu świętych oraz przymusowego celibatu duchownych i spowiedzi. Oczekuję od tego kościoła jakiejś odmiany, mam nadzieje, że wniesie coś nowego do mojego życia i będę na te nabożeństwa z radością (a nie przymusem) uczęszczała. W kościele katolickim okropnie razi mnie zakłamanie księży, którzy pouczają nas, nie dają rozgrzeszenia, a tak naprawdę są takimi samymi grzesznikami jak inni ludzie. Nie wspomnę o totalnym braku tolerancji i poszanowania dla innych religii, bo jak to ksiądz na którejś mszy rzekł "innowiercy i homoseksualiści to margines społeczny" :/ Mam nadzieję, że protestanci bardziej koncentrują się na wierze niż na ocenianiu innych. To tyle moich wywodów Mogłabyś napisać czy u baptystów jest sakrament chrztu i czy mają jakieś inne modlitwy i jak mniej więcej takie nabożeństwo wygląda? Czym różnią się od nich zielonoświątkowcy? I czym charakteryzuje się kościół Chrystusowy?
Edytowane przez Dagusiac Czas edycji: 2009-01-23 o 16:08 |
2009-01-23, 17:59 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Baptyści i luteranie
ja rownież polecam KOŚCIÓŁ ZIELONOŚWIĄTKOWY.
miałam okazję pracować z ludźmi tego wyznania.super ludzie,zyczliwi,a teoria wiary wydawała się kusząca i interesująca. gdyby moja wewnętrzna przekora chętnie skorzystałabym z dołączenia do NICH. idz kiedyś na msze,czy spotkanie niedzielne,a przekonasz się,jak bardzo różni się ich podejście do Boga od katolickiego |
2009-01-23, 18:02 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 206
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Jestem baptystą. Chętnie odpowiem na każde pytanie.
Podstawą jest narodzenie się na nowo, czyli uznanie przed Bogiem, że jest się grzesznikiem, odwrócenie się od grzechu, przyjęcie Bożego przebaczenia i przyjęcie Jezusa na Pana i Zbawiciela. Na potwierdzenie swojej wiary przyjmuje się chrzest w wieku świadomym, przez całkowite zanurzenie. Po tym wydarzeniu staje się pełnoprawnym członkiem Koscioła i można brać udział w Pamiątce Wieczerzy. Edytowane przez Devayani Czas edycji: 2009-01-23 o 18:09 |
2009-01-23, 22:37 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Otóż pytań mam niemało
- kto prowadzi nabożeństwo (celibat nie jest przymusowy?) - jak wygląda i ile trwa takie nabożeństwo, co z modlitwami?Są inne niż u katolików? - co to takiego Pamiątka Wieczerzy - czy święta obchodzone są tak samo jak u katolików (Boże Narodzenie, Wielkanoc, bo rozumiem, że wszelkie Maryjne święta są zniesione) - jak to jest z tym chrztem, czy wstępując będę musiała przyjąć ten sakrament u baptystów? Z góry dziękuję za odpowiedzi |
2009-01-24, 00:07 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Baptyści i luteranie
- Nabożeństwo prowadzi najczęściej pastor, czasem starsi (to taka funkcja), a i zdarza się, że i zwykli członkowie kościoła mogą głosić słowo Często są zapraszani ludzie z innych kościołów którzy głoszą oraz z kościołów zagranicznych. Może głosić też kobieta, czasem i kobiety są pastorami
- W kościele protestanckim nie ma czegoś takiego jak celibat, pastorzy mają żony i dzieci. - Nabożeństwo trwa 2 godziny, ale uwierz mi, że czas leci tak szybko, że aż nie chce się wychodzić, my czasem przedłużamy jeszcze godzinkę bo tak bardzo chce się jeszcze zostać Nie ma modlitw takich jak są w KK, są modlitwy indywidualne, kto chce to się modli głośno sam, nikt do tego nikogo nie zmusza, kogo porwie za serce ten się modli Na początku nabożeństwa jest uwielbienie prowadzi je zespół uwielbiający - czyli duuużo śpiewamy Bogu, no dajemy ostro czadu Potem albo pastor coś mówi, wita wszystkich osobiście albo i nie (to zależy od kościoła i ludzi) Później modlitwy krótkie indywidualne jeśli są chętni jeśli nie ma to jest kazanie, po kazaniu znowu śpiewamy i modlimy się, taki melanż. Ale to co napisałam to tak jest w moim kościele, to nie jest ustalone przez nikogo że tak ma być i już, myślę, że wszędzie jest inaczej - no wiesz nie w każdym kościele ludzie wchodzą na krzesła i śpiewają tak jak u mnie to czasem bywa Aaaaa, no i jest też wieczerza oczywiście i to też różnie bywa, u mnie jest na końcu, ludzie podają sobie talerze z chlebem i każdy kto czuje, że jest pogodzony w swoim sercu z Bogiem i ludźmi, odrywa sobie po kawałku, potem pijemy wino w małych kieliszeczkach lub w dużym kielichu Osoby nie ochrzczone w kościele protestanckim nie przyjmują wieczerzy, po prostu przekazujesz talerz i wino osobie obok lub osobie roznoszącej. - Tak, u mnie w kościele obchodzimy tylko Wielkanoc i Zielone świątki, nie są te święta obchodzone w taki sposób jak w KK, nie ma żadnego kropienia po głowach Żadnych, palm, jajków i baranów W kościele protestanckim nie dygamy i nie robimy znaku krzyża - no nie żegnamy się To znaczy żegnamy, ale nie tak Ludzie w takich kościołach nie są sobie obcy, wszyscy się ze sobą znamy. Nie zdziw się więc gdy ktoś podejdzie do Ciebie, przywita się i zapyta skąd jesteś myśląc, że może przyszłaś w odwiedziny z innego kościoła protestanckiego Nie bój, oni nie gryzą - Chrzest przyjmuje osoba, która się nawróciła i przyjęła Jezusa do swojego serca. Nie musisz tego robić koniecznie, jest to Twoją wolą, możesz przystąpić do chrztu kiedy będziesz czuła, że sama tego pragniesz, nic na siłę Człowiek ma wolną wolę, więc nikt do niczego nie może Cię zmusić, grunt to nie dać się stłamsić nikomu Nikt Ci nie może nakazać, że coś MUSISZ zrobić, do wszystkiego dojdziesz sama we właściwym dla Ciebie czasie bo w Tobie musi być pragnienie Kościoły protestanckie czyli zieloni, baptyści, Chrystusowi i inni nie różnią się prawie wcale Nabożeństwa są dwa razy w tygodniu, u mnie w niedziele o 10 i w czwartki o 17 i nabożeństwo trwa tylko godzinę. Nie ma u nas spowiedzi przed człowiekiem, każdy pokutuje indywidualnie w swoim sercu przed Bogiem w modlitwie. W kościele są też przez cały tydzień organizowane spotkania. Jest spotkanie dla kobiet, są spotkania młodzieżowe, próby zespołu muzycznego, klub muzyki, spotkania modlitewne, treningi sportowe, nauka angielskiego prowadzona przez anglików
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. Edytowane przez trojka Czas edycji: 2009-01-24 o 00:28 |
2009-01-24, 01:36 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Wow! Dzięki za baaardzo wyczerpującą odpowiedź Brzmi zachęcająco Ale przeraziło mnie, że nie obchodzicie Świąt Bożego Narodzenia, dlaczego? Moje miasto zamieszkują osoby średnio życzliwe, więc pewnie nie będzie tak fajnie jak u Ciebie w kościółku Kurcze naprawdę nie wiem dlaczego dopiero niedawno dowiedziałam się o baptystach. Dziś oglądałam na jakiejś stronce filmik z chrztu, byłam zaskoczona szczerze mówiąc, ale ludzie klaskali, śpiewali, śmiali się SZOK! W KK obowiązuje absolutna cisza,skupienie i ponuractwo :P Powiedz mi jeszcze jak wygląda Wielkanoc? Bo głęboko wierzycie w Zmartwychwstanie Chrystusa prawda? Czy jest coś takiego jak poświęcenie pokarmów, rano Wiekanocne śniadanie. Problem w tym, że tylko ja z siostrą zamierzamy dołączyć do baptystów, a rodzina jest troszkę sceptycznie do tego nastawiona, więc nie wyobrażam sobie, że nie zasiąde do śniadania lub wieczerzy wigilijnej.
|
2009-01-24, 11:27 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 206
|
Dot.: Baptyści i luteranie
My obchodzimy Boże Narodzenie, ale tylko pierwszy dzień. Normalnie mam w domu choinkę i idę do rodziców (są katolikami) na wieczerzę wigilijną. Wszystko po staremu. Z Wielkanocy bardzo ważny jest Wielki Piątek. Są w ten dzień zwykle bardzo uroczyste nabożeństwa i mamy prawo do dnia wolnego w pracy. Dużo osób w ten dzień pości (u nas post to całkowite wstrzymanie się od jedzenia). Pokarmów nie święcimy. W sobotę wielkanocną nabożeństwa nie ma. W Niedzielę Wielkanocną też jest uroczyste nabożeństwo. Sniadanie wielkanocne jem z rodzicami. Także nic się nie martw. Najważniejsze, żebyś się prawdziwie nawróciła, bo samo chodzenie na nabożeństwa nie czyni Cię chrześcijaninem.
|
2009-01-24, 13:06 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Devayani wszystko napisała o Wielkanocy, u mnie w kościele nie obchodzimy Bożego narodzenia, , nie przywiązujemy w ogóle wagi do jakichkolwiek tradycji katolickich czyli dzielenia się opłatkiem, nie mamy choinek w domach, nie ma żądnych pasterek, ani żłobka w kościele, nie śpiewamy kolęd, i nie ma tej całej otoczki świątecznej.
Jeśli w rodzinie są osoby niewierzące, a musimy je odwiedzić w święta i one nalegają na opłatkowanie to się dzielimy, bo przecież korona z głowy nikomu nie spadnie gdyż nie ma to dla nas jakiegokolwiek znaczenia tak jak dla katolików. Często odwiedzam kościół baptystów w Katowicach jest to taki inny, niezwykły kościół baptystyczny gdyż większość członków to intelektualiści, naukowcy, profesorowie, politycy tutaj można sobie posłuchać troszkę, http://www.opoka.katowice.pl/downloa...action=display Hi hi, zapomniałam, obchodzimy jeszcze święto Dziękczynienia przecież, robimy dekoracje w warzyw, owoców, zbóż, jest to nabożeństwo dziękczynne, dziękujemy Bogu za cały rok. To takie nabożeństwo podczas, którego jemy, śpiewamy, modlimy się Nie wiem jak jest w innych kościołach, ale u mnie po niedzielnym nabożeństwie jest wspólny obiad w kościele dla całej społeczności. Kto umie i chce to gotuje
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. Edytowane przez trojka Czas edycji: 2009-01-24 o 13:40 |
2009-01-24, 13:55 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Dziewczyny troszeczkę się zakręciłam Właściwie te pytania zadawałam Devayani, a że odpowiedziała Trojka pomyślałam, że to o baptystach Tak więc sporo wiem już o zielonoświątkowcach, ale mam prośbę do Devayani, mogłabyś opisać jak to u was wygląda? No chyba, ze tak samo jak u zielonych
|
2009-01-24, 14:06 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 206
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Cytat:
|
|
2009-01-24, 14:28 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: piękne miasto
Wiadomości: 1 309
|
Dot.: Baptyści i luteranie
czy zeby zmienic wyznanie trzeba złozyc akt apostazji? jestem oficjalnie członkiem koscioła katolickiego, wiec co powinnam zrobic gdybym chciała zmienic wyznanie...?
|
2009-01-24, 14:33 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 206
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Nie trzeba nic składać. Ja osobiście wysłałam list do swojej parafii z prośbą o wykreślenie mnie z księgi chrztu, ale olali mnie zupełnie i chyba dalej jestem u nich 'na liście'.
|
2009-01-24, 14:53 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 163
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Przepraszam, że się wtrącę... Nie chcę wywołać tu żadnej burzy ani off topa. Niech dalsi uczestnicy rozmowy nadal wypowiadają się na temat kościołów protestanckich i ewangelikalnych. Ale przykro mi jest, że przy tej okazji tak łatwo jest osądzać od czci i wiary katolików.
A to nie jest prawda, że wszyscy katolicy są fanatykami. Ja bym powiedziała, że po drugiej stronie tak samo znajdują się ludzie, których miłość do bliźniego jest mocno ograniczona. Wystarczy wejść na jedno z ekumenicznych forów w sieci, a to właśnie katolicy są ofiarami nagonki. Katolickie - złe, księża źli, struktury skostniałe, itp. itd.... W podobnych dyskusjach to często strona protestancka jest agresywna. Więc uprzedzam przed klasyfikacją i uogólnianiem. Bo po obu stronach są ludzie dobrzy i fanatycznie zaślepieni. Kościół K. ma to do siebie, ze jest duży, stosunkowo wciąż silny, więc łatwiej o nadużycia, siłą rzeczy więcej jest fanatyków. A jeśli chodzi o "praktyki". W KK jest wiele wspólnot charyzmatycznych, które tak samo praktykują spontaniczne modlitwy i śpiewy, mówią językami, przyjmują Chrystusa za Pana i Zbawiciela. Mnie osobiście taki styl modlitwy nie odpowiada, ale jak ktoś się dobrze w tym czuje, to ma taką możliwość w KK. Więc raczej skupiłabym się w tym temacie na różnicach doktrynalnych, bo to dla autorki powinno być wskaźnikiem. Nie mam żadnej misji, ani nie chcę atakować. Chcę tylko zwrócić uwagę, że przedstawianie sprawy "my jesteśmy fajni, nie to co katolicy" jest ujęciem sprawy conajmniej niepełnym.
__________________
Ania |
2009-01-24, 16:37 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Nawiązując do wypowiedzi a260. Jasne zgadzam się z Tobą, nie wolno szufladkować ludzi i uogólniać. Wiem, że fanatycy są wszędzie. Jednak nie da się ukryć, że kościół katolicki jest skostniały i smutny. Nikt mnie nie przekona, że tak nie jest,bo 20 lat do niego należałam. Dlatego już nie chcę. Nie krytykuje i nie oczerniam katolików, bo to jednak większość polskiego społeczeństwa. Tylko ja po prostu już nie chcę się z nimi identyfikować, czy to coś złego? To moja indywidualna sprawa, a wątek założyłam nie po to, by rozważać czym jest i czym nie jest KK, tylko po to by dowiedzieć się czegoś o interesujących mnie odłamach
|
2009-01-24, 19:55 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Przede wszystkim przejście do kościoła protestanckiego z oskarżeniem w sercu w stronę katolików i całego KK nic Ci nie da. Kościoła się nie zmienia dlatego że ci się w poprzednim nie podobało. Kościół się zmienia bo się człowiek nawraca (czyt. postanawia przyjąć Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela) i pewne rzeczy, które występują w KK nie mają pokrycia w Biblii. A jako osoba wierząca i nawrócona chcesz żyć zgodnie z tym co mówi Biblia.
Ja sama kilka lat temu odeszłam z KK. Ale to była konsekwencja tego co napisałam powyżej. Dla mnie to był proces dość długotrwały bo po nawróceniu chodziłam do KK jeszcze kilka miesięcy. Potem pewne rzeczy przestały być dla mnie akceptowalne i przestałam tam chodzić. Trafiłam do Zielonych. Teraz odnajduję swoje miejsce w nowym kościele, w nowym mieście w którym mieszkam. Ja Ci proponuję przede wszystkim poszukać relacji z osobami z kościoła protestanckiego. Zaprzyjaźnić się, zobaczyć o co w tym wszystkim dokładnie chodzi. I jeśli naprawdę chcesz zmienić kościół - idź do różnych na różne nabożeństwa. Zobaczysz co bardziej do Ciebie trafia. Może to będzie tradycyjny klimat zielonoświątkowy, a może totalna wolność w Duchu Świętym. Jest tak wiele kościołów, bo ludzie są różni. I nie każdy będzie akceptował taniec w uwielbieniu i głośną muzykę, albo z drugiej strony tradycyjną formę nabożeństw. I życzę Ci owocnych poszukiwań! A przede wszystkim wytrwałości i konsekwencji PS. ja obchodzę Boże Narodzenie. Tyle, że dla mnie nie jest to żadne wyjątkowe święto - podobnie jak i wszystkie inne |
2009-01-24, 20:43 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Baptyści i luteranie
To może i ja sie wypowiem. Miałam spory kontakt z baptystami i zielonoświątkowcami. Przez kilka lat jeździłam na obozy językowe organizowanie przez Amerykanów i Polaków-protestantów. Powiem szczerze to oni pokazali mi Boga, nauczyli czytać Biblie, rozważać Słowo, modlic sie. To wspaniali ludzie, na których mogłam liczyć. Nadal z wieloma sie przyjaźnie. Ale nie odeszłam z KK. Nigdy nie chciałam. Znalazłam wspólnotę Neokatechumenalną. Nasze sobotnie Eucharystie są zupełnie inne niż msze kościelne. Zbieramy sie w naszej salce, mamy pieknie ubrany stół, który jest ołtarzem. Kantorzy spewają pieśni, graja na instrumentach. To my czytamy kolejne czytania, dzielimy się tym co nas w tych czytaniach poruszyło, modlitwa wiernych jest spontaniczna, komunia jest pod 2 postaciami chleba (który zawsze ktoś piecze) i wina. Wszystko trwa prawie 2 godziny które bardzo szybko lecą. Mamy również spotkania w tygodniu. Jestesmy wspólnotą, nikt nie jest anonimowy, przyjaźnimy sie, nie ukrywamy swoich emocji, problemów, zażaleń do innych. Prawda jest taka,że nie od razu musisz zmienać kościół. Uwierz mi w każdym znajdziesz wspaniałych ludzi, którzy pomogą Ci iść właściwą drogą.
|
2009-01-24, 23:27 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Przepraszam bardzo, ale to nie jest wątek o KK,
tu przedstawiamy temat innych wyznań, proszę nie wprowadzajmy niezdrowej atmosfery kłótni
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
2009-01-25, 10:26 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Nie bardzo rozumie Twoje pretensje. Jaka atmosfera kłótni?? Dziewczya stoi na zakręcie, pyta więc staram sie pomóc.
|
2009-01-25, 10:56 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Ja nie stoję na zakręcie i decyzję podjęłam, bo się nawróciłam! Czy to tak trudno zrozumieć? A koleżanki protestantki prosiłam o przybliżenie mi tego wszystkiego.
|
2009-01-25, 11:01 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Chciałam tylko pomóc. Chciałam pokazać, że KK nie zawsze jest smutny i skostniały, tak jak piszesz.. Nie robiłam tego po to aby kogoś nawracać. Wasze pretensje mnie zaskoczyły.
Edytowane przez marta_d1 Czas edycji: 2009-01-25 o 11:04 |
2009-01-25, 11:11 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Nie mam do Ciebie absolutnie żadnych pretensji Chodziłam do naprawdę wieeelu kościołów katolickich, bo studiuję, więc bywam zarówno w swoim jak i w mieście studiowania. Naprawdę żaden nie porwał mnie za serce . Zmiana odłamu to moja świadoma i w pełni przemyślana decyzja.
|
2009-01-25, 11:19 | #24 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Cytat:
Edytowane przez marta_d1 Czas edycji: 2009-01-25 o 11:20 |
|
2009-01-25, 13:17 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Marto ja nie mam do Ciebie żadnych pretensji lecz inni nam zarzucają, że mówimy źle o katolikach, a to nie jest prawdą, a koleżanka od samego początku była zdecydowana.
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
2009-01-25, 14:05 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Ale JA nie zarzucam Wam nic takiego. Dlatego zdziwiłam sie ,że moja wypowiedź wzbudziła taką reakcje z Twojej strony. Ja nie miałam zamiaru rozpoczynać żadnej kłótni. Niestety prawdą jest iz niektórzy protestanci źle mówią o katolikach, a katolicy o protestantach. Wazne jest aby bronić swoich poglądów nikogo przy tym nie obrażając. I wydaje sie mi, że właśnie tak zrobiłam. Ja wiem że autorka watku była/jest zdecydowana. Chiałam tylko pokazac, że KK to nie tylko moherowi fanatycy, ale też radość i szczere uwielbienie Boga.
|
2009-01-25, 15:41 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Baptyści i luteranie
no głupio wyszło bo napisałam to pod Tobą, sorki
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
2009-01-26, 12:00 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Konin/Toruń
Wiadomości: 5 566
|
Dot.: Baptyści i luteranie
Dziewczyny dzięki za wszystko! NA pierwsze nabożeństwo wybiorę się jak tylko zwalczę cholerne zapalenie płuc A wtedy na pewno dam znać jak było!
|
2009-01-26, 15:12 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Baptyści i luteranie
o tak, koniecznie napisz o wrażęniach i jak Ci się podobało
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:21.