|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2011-08-01, 10:35 | #631 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Kobieto, chcesz sobie zdrowie zniszczyć? 500 kcal?! Wybacz, ale sama przechodziłam wiele spraw w kwestii odchudzania, nie chcę tego upubliczniać, ale nie można tak się głodzić! Dieta 1000 kcal jest zupełnie optymalna.
|
2011-08-01, 10:41 | #632 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
nie martw się. Wiem, że to naprawdę drastycznie brzmi, ale jem wszystko co chce tylko wymierzam taką ilość kcal. Nie raz przeszlam taką dietę i nic mi nie jest do tej pory
|
2011-08-01, 11:45 | #633 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
podstawowy i bardzo poważny bład dotyczący diet. To nie wątek o odchudzaniu ale jedno krotkie zdanie ode mnie. Na diecie liczy sie to co jemy, a nie ile jemy. 500 kcal wszystkiego co sie chce jest znacznie gorsze niz dieta 1200 kcal oparta na zdrowych pełnowartościowych produktach, warzywach owocach z wykluczeniem białego pieczywa, ziemniakow, napojow slodzących i cukrow. Fakt ze "nie raz przeszlam na tą diete" swiadczy o tym ze dieta byla nieskuteczna, nie jest szutką odchudzic sie 4-5 kg w miesiac. Sztuka jest tak zmienic styl życia i nawyki zywieniowe zeby nie bylo potrzeby na dietę wracac. A i ruch. Zadna dieta nie jest skuteczna jesli nie nauczymy sie regularnie cwiczyc. i nie chodzi tu tez o to zeby a6w zaliczyc intensywnie w miesiac, czy przez tydzien wylewac z siebie poty na silowni. trzeba regularnie czyli kilka dni w tygodniu, pzrez miesiace cwiczyc. co do pytan laurki: ani zielona ani czerwona herbata nie obniża skutecznosci. Pamietaj ze aby zdrowotne skladniki zielonej herbaty zadzialaly nalezy wypijac ok. 4 filiżanek dziennie (przy poprawnym zaparzaniu, nie zalewamy wrzątkiem (!) nie parzymy dluzej niż 3 minuty). Dieta nie wplywa na skutecznosc tabletek o ile nie stosujemy srodkow przeczyszczających (tzw. przyspieszajacych przemiane materii). Ostatni posilek powinno sie jesc 3h przed snem. Zasada "nie jem po 18stej" w sytuacji jesli ktos chodzi spac ok.23 jest bez sensu. bo juz o 22 jestesmy glodni i najchetniej bysmy cos wszamali, wtedy lapiemy za co popadnie.
__________________
Edytowane przez kamila2006 Czas edycji: 2011-08-01 o 11:48 |
|
2011-08-01, 11:47 | #634 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Jak na razie... Ale jak zdrowie zacznie się sypać po 30/40, to ludzie nie wiedzą dlaczego (nie mówię, że to wszystko wina odchudzania, bo są różne powody). Podobnie jak odchudzanie się w ciąży - ostatnio czytałam gdzieś o takiej dziewczynie. Jej nic nie będzie, ciążę doniesie, ale jak dziecko zacznie chorować, to nagle pytanie "dlaczego?".
Edycja: co do wypowiedzi Kamili. Ja schudłam 15 kilogramów w 3 miesiące. Utrzymywałam jednak zdrowy styl odżywiania dłuuugo po zrzuceniu kilogramów. Po 5 latach nadal utrzymuję wagę, a i jeszcze schudłam 5 kilo rok czy dwa temu. Aha, przez cały czas diety ćwiczyłam! Edytowane przez Lia89 Czas edycji: 2011-08-01 o 11:48 |
2011-08-01, 12:02 | #635 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
dziewczynki ja wiem wszystko o odchudzaniu wierzcie mi. Wiem jak sie zaparza te herbaty i wgl. chcialam jednak sie upewnic czy nie obnizaja skutecznosci
Lia, tez kiedys slyszalam o tych kobietach co sie odchudzaja podczas ciazy. Masakra! Kurcze zaraz ide do tej cholernie glupiej pracy. Wytrzymam te 6 godzin z nimi. Wroce o 23 i może pokręce troche na rowerku jeśli oczywiście będe miala sile Zyczę Wam milego dnia i naprawde nie martwcie sie. Nie chce sie zaglodzic ani wychudzic. Tylko schudnąć pare kg |
2011-08-01, 12:42 | #636 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Najtrudniej jest właśnie schudnąć "parę kilogramów". Najszybciej w ich przypadku o jo-jo z nadwyżką. Dlatego ważne jest umiarkowanie, regularność, czas i cierpliwość. Minimum miesiąc, jak nie dwa, żeby rozłożyć spadek i przyzwyczaić organizm.
A to jedzenie 3 godziny przed snem jak najbardziej, bez sens o 18. Nie rozumiem czemu ta godzina, a nie 20? Kto to wymyślił w ogóle? Miłego dnia. |
2011-08-01, 12:46 | #637 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
Ale jesli ktos idzie spac 23 a i pozniej sie zdarza to spokojnie jesc mozna o 20 kolacje bo posilek i tak zostanie strawiony. Nie powinno sie chodzic spac z uczuciem glodu. wtedy a) trudniej zasnac b) slabiej sie wysypiamy c) istnieje prawdopodobienstwo ze tuz przed snem otworzymy lodowke
__________________
|
|
2011-08-01, 13:31 | #638 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ja tam nie znam nikogo, kto by chodził spać o 21 czy 22. Ja jak jestem głodna na wieczór za długo, to się źle czuję, mdli mnie i boli żołądek. :-/ Nie mogę chodzić głodna ze względu na przebytą operację.
|
2011-08-01, 14:30 | #639 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Siemianowice.
Wiadomości: 299
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cześć kochane nie było mnie parę dni, ale widzę że u Was wszystko w porządku. Laurka co to za dieta! Dziewczyny dobrze Ci radzą, Twoje zdrowie zacznie się sypać po 30/40. Żadna dieta nie jest skuteczna! wystarczy mniej jeść i dużo ćwiczyć.
Powiedzcie mi, macie na piersiach widoczne wszystkie żyły bo ja u siebie od paru dni je zauważyłam i nie wiem czy mam się niepokoić?
__________________
♥♥♥ |
2011-08-01, 14:50 | #640 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ja mam, ale mam to chyba od zawsze, a przynajmniej od czasu, kiedy moje piersi przybrały kobiecy rozmiar. Mam też bardzo jasną karnację i to może przez to.
|
2011-08-01, 15:50 | #641 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Jezu ja sie zaczynam denerwowac powinnam dostac dzis krwawienie z odstawienia albo jutro do poludnia. Zadrecze sie od tego czekania bralam wszystkie tabletki wiec powinno byc przeciez ok, najgorsze ze nie czuje jakis objawów przed okresowych
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
2011-08-01, 18:55 | #642 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Czuczenka - jak i wszystkie inne schizowiczki - odkąd ja tu jestem (to będzie 3 miesiące), nie trafiła się jeszcze ŻADNA kobieta, który by zaliczyła wpadkę w trakcie brania tabletek. A było dużo róóóżnych schiz i dużo zapominania i dużo wymiotowania i biegunkowania.
|
2011-08-01, 19:02 | #643 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Lia89 : dzieki za slowa otuchy, mam nadzieje ze niedlugo bede posiadaczka krwawienia Moje schizy sie biora stad, ze to moj drugi miesiac tabletkowania i jeszcze nie mialam okazji zaufac yasminellkom bo to pierwszy miesiac seksu do konca stad sie tak denerwuje yhh
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
2011-08-01, 20:31 | #644 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Siemianowice.
Wiadomości: 299
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
No właśnie tym bardziej po tabletkach, a ja nigdy nie zwracałam na to szczególnie uwagi, ale od paru dni to masakra. Gdybym chciała się ciachać to trafię od razu ---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- A powiedzcie mi dziewczynki, jak tam wasze życie seksualne testowałyście jakieś nowe pozycje? i nie martw się czuczenka okres przyjdzie prędzej czy później
__________________
♥♥♥ |
|
2011-08-01, 21:31 | #645 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Lia, ja na schudnięcie daję sobie dwa trzy miesiące. Będac na takiej diecie też nie schudnę szybko więc wiesz
pajka, naprawde nie masz się o co martwić. Jeśli nie schudnę do tych trzech miesięcy tyle ile bym chciała to zmienie dietę na inną |
2011-08-01, 22:26 | #646 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Będąc na diecie 500 kcal nie schudniesz szybko? Chyba nie zamierzasz się tyle głodzić?
|
2011-08-01, 23:36 | #647 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 485
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cały weekend się bawiłam, teraz będę cierpieć za grzechy! Krwawię sobię, pięknie planowo
Nic nowego, tradycyjnie od tyłu. Oh, jeszcze trochę duszenia i ciągnięcia za kłaki Ha Jak wieczór mija kochane? |
2011-08-02, 08:36 | #648 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: ciemna strona miasta .
Wiadomości: 6 410
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
a ja wczoraj szłam na popołudnie do pracy i też do mnie TŻ przyszedł na późne śniadanko cały tydzień nic nie było, ale wczoraj w sumie miałam taką nijaką ochotę bo wcześniej rozmawialiśmy tak poważnie o zaufaniu w zwiazku itp. no i on zauważył w sumie to nawet mi powiedział, ż eon wie że mu nie ufam... a ja poprostu nie wiedziałam co mu odpowiedzieć bo ja wiem ż eon ma rację. ja nie potrafię tego ukryć że boję się mu zaufać kolejny raz... ale bardzo Go kocham, on wie że może mnie być pewnien a ja ? nawet jego zapewnienia nie daja mi 100% pewności i popłakałam się z bezsilności, z tego ż enie potrafię powiedzieć dlaczego tak jest... w sumie wiem, że to dlatego że po tylu akcjach ja nadal chce być ale jak tu zaufać skoro nie mam pewności ż eon nie spotyka się z inną czy no nie wiem co może to zaufanie przyjdzie z czasem teraz ? co wy o tym myślicie ?
__________________
ale człowiek może odczuwać nieszczęście tylko do pewnego określonego stopnia, wszystko zaś, co przekracza jego wytrzymałość, może człowieka już tylko zniszczyć lub uczynić obojętnym.
|
|
2011-08-02, 08:41 | #649 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ja powiem tyle - dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. Wiem, że należy dawać człowiekowi drugą szansą, ale na niej się kończy.
Sama podjęłam decyzję o zakończeniu 5-letniego związku. Było mi CHOLERNIE ciężko, ale miałam dosyć. Nie wytrzymywałam, ciągle płakałam, musiałam coś z tym zrobić. Kochałam go. Ważniejsze okazało się być dla mnie uporządkowanie dotychczasowego życia i danie sobie szansy na nowe. I proszę, do tej pory miałam już dwóch facetów - a jeden chyba będzie już tym ostatnim (nie zapeszam). A ja myślałam, że już nic mi się nie trafi! Ale takie jest moje zdanie. Jak ktoś tak bardzo szarga zaufanie, to wolałabym już nie ryzykować, miałabym skazę do końca. Zawsze by gdzieś były te myśli "a co jeśli...?". Taka moja natura. Jest takie powiedzenie (chociaż nie wiem na ile prawdziwe) - jak ktoś raz zdradził, to nie będzie trudne zrobić to kolejny. Nie doświadczyłam, nie wiem. Sama jestem dość...uczuciowa i miałam w związku - tym 5-letnim - chwile, kiedy mnie kusiło... Ale tak to chyba jest, gdy ludzie są z dala od siebie. W obecnym ani razu nie spojrzałam na innego. Trzymam kciuki, bo każdej z nas należy się szczęście! Edytowane przez Lia89 Czas edycji: 2011-08-02 o 08:44 |
2011-08-02, 08:44 | #650 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Zapomnialam 1 tabletki z blistra(tabletki biorę juz od roku) wiec dzis przyjełam 2. Kochalam sie 5 dni temu potem dostałam okres, w ulotce Narayi jest napisane ze jak pomine tabletke z pierwszego tyg to jesli byl seks tydz przed to jest ryzyko ciązy. Czy mimo okresu moge byc w ciazy?
|
2011-08-02, 09:58 | #651 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: ciemna strona miasta .
Wiadomości: 6 410
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
dzięki za radę naprawdę czegoś takiego chciałam, nie obwiniać mnie ani jego, tylko na czyimś przykładzie zobaczyć co jest co. przemyślę sobię parę rzeczy poukładam i zobaczę co z tego wyjdzie
__________________
ale człowiek może odczuwać nieszczęście tylko do pewnego określonego stopnia, wszystko zaś, co przekracza jego wytrzymałość, może człowieka już tylko zniszczyć lub uczynić obojętnym.
|
2011-08-02, 10:50 | #652 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
ktosinn, istnieje. Dlatego bardzo ważne jest łyknąć tą pierwszą tabletkę. Okres nie chroni przed ciążą; co więcej, stężenie hormonu było na tyle niskie, że mogła się odblokować owulacja. Ja bym jednak nie zapeszała, bo w końcu to 5 dni, a plemniki tak długo nie żyją. Dla pewności zrób test po 14 dniach od stosunku - nie szybciej.
keeendy, proszę. Daj sobie czas. Nic na siłę! To najgorsze. Idź za głosem serca. Skoro od dłuższego czasu czujesz, że coś jest nie tak, zrób przerwę. Zobacz jak jest bez niego, wyjdź do ludzi, może nagle trafi Cię strzała - kto tam wie. W moim przypadku tak było! Edytowane przez Lia89 Czas edycji: 2011-08-02 o 10:51 |
2011-08-02, 11:44 | #653 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
tak. poniewaz krwawienie bylo wynikiem prawidlowego brania tabletek w poprzendim miesiacu. zapomnialas tabletki w obecnym opakowaniu wiec dopiero za ok 3 tyg dowiesz sie czy bedziesz miala krwawienei czy nie. pierwszy tydzien jest najniebezpieczniejszy. ja mysle ze prawdopodobienstwo jest jednak bardzo male.
__________________
|
|
2011-08-02, 12:41 | #654 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
co do zaufania...
to ja zostawiałam tż po 3 latach bycia ze sobą, bo się zakochałam <głupia> ale też w związku nam się nie układało, mieliśmy pół roku przerwy - ale wróciliśmy do siebie. i właśnie tż nie ma do mnie zaufania... ciągle mi o tym przypomina, że boi się ze straci mnie - to już była obsesja, ale na szczęście kiedy jest dobrze między nami - zapomina, ale w każdej kłótni wypomina... |
2011-08-02, 13:04 | #655 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ja bym chyba nie wytrzymała w związku, w którym jedno wypomina ciągle coś drugiemu. I co, tak już do końca życia? :-/ Ja też się zakochałam i to był motor do zerwania z byłym, bo i nam się nie układało. W życiu bym już do niego wróciła. Dobrze, że mój obecny TŻ do mnie zagadał.
|
2011-08-02, 15:04 | #656 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Tyle, że nam teoretycznie to rozstanie wyszło na dobre. Tż się zmienił bardzo, na moją korzyść i ja też jestem inna. Tylko to tak boli podczas tych kłótni
|
2011-08-02, 15:23 | #657 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
klaudens ja bym szczerze mówiąc nie mogła życ z przeszłością na każdym kroku. Związek to nieustanna praca ale jak nie przynosi ona skutku to ciężko tak żyć. Powinniscie myślec o tym co jest teraz a nie co bylo. Co sie stalo to sie nieodstanie i trudno. Trzeba zaakceptować taką kolej rzeczy i już.
Dziewczynki za dwa tygodnie mój TŻ ma urodziny i nie wiem co mam mu kupic? |
2011-08-02, 15:29 | #658 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ja swojemu kupiłam piżamę, bo miał tylko jedną. Śpi w niej teraz. Zgadzam się też z tym, co na początku napisała Laurka.
|
2011-08-02, 15:32 | #659 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Lia, mój śpi w samych bokserkach. Jest mu zawsze gorąco więc nawet się nie przykrywa kołdrą. A jakies inne pomysły?
|
2011-08-02, 17:51 | #660 |
Przyczajenie
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Witam moje drogie Schizowiczki
Jestem tu nowa, ale zamierzam wpadać częściej niż często I od razu musze sie pochwalić, biorę dziś 9 tabletke z 1 opakowania Qlairy(tak to sie odmienia?????).Nie wiem czy to taki myk działający na psychikę ale jakoś czuję się pewnie już od 1 tab.Wcześniej, jadąc na samych gumeczkach miałam okropne schizy, mój TŻ dostawał białej gorączki od słuchania moich wywodów(np. już 2 dni"po" odczuwałąm objawy ciązy typu mdłości, bóle brzucha etc.)Odkąd zaczełam brać tabsy(a zaznaczam to moje pierwsze) czuję sie w 99% pewna.Jak myślicie czy rzeczywiście jestem zabezpieczona już od 1 tab?? |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:00.