2010-05-12, 12:49 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Powiem wam, że od przeszło tygodnia żyję w stanie niezłego wzburzenia. (chociaż ostrego wkur*** pasuje lepiej). Chodzi o ludzi z mojej grupy na studiach. Tak w skrócie: moja grupa do zgranych nie należy, jakoś ludzie za sobą nie przepadają, ale wydawało mi się, że panowały normalnie-obojętne stosunki. Przynajmniej myślałam tak do jakiegoś czasu.
Czasami nie bywam na wykładach. A to dlatego, że 3,5h muszę liczyć dojazdy ogólnie, a wykład trwa 1,5... Aczkolwiek powiedziałabym, że chodzę tak pół na pół. 2 tygodnie temu mnie nie było, ale to przez chorobę, bo wiedziałam, że na wykładzie będą ustalenia apropo egz. "0" więc zależało mi na informacjach i ewentualnym wpisaniu się na listę. No, ale z temperaturą człowiek nie wygra. Kilka dni później pytam akurat 3 dziewczyny z mojej grupy, co było na wykładzie, czy była lista na "0" i kiedy ona jest. Powiedziały mi, że listy nie było, aby się zgłosić mam wysłać e-mail z imieniem i nazwiskiem. Tyle mam szczęścia, że chciałam najpierw sobie przejrzeć materiał, zobaczyć jak ja to "ogarniam" i dopiero potem się ewentualnie zdecydować bo... okazało się, że perfidnie mnie okłamały. Na wykładzie lista taka prowizoryczna była, a pani prof. zaznaczyła, żeby nie wysyłać do niej e-maili tylko ewentualnie kontaktować się, we wszelkich sprawach po wykładzie czy na dyżurze bo ona naprawdę za toną e-maili nie przepada. Wkurzyłam się, bo nigdy nic tym dziewuchom nie zrobiłam, baa... z jedną przez jakiś czas miałyśmy nawet dobry kontakt, na stopie koleżeńskiej bo nieco inne podejście do życia i ludzi na wyższy "level" nie pozwalały. Moją złość podrasowała jeszcze sytuacja z ostatnich ćwiczeń. Przed kolokwium w kilka osób siedzieliśmy pod salą. O czymś tam dyskusja się toczy, no i akurat nie wiedzieli co zrobić z jednym kazusem. A, że z tego byłam akurat dobra to mówię co wg. mnie pasuje. Jedna z owych dziewczyn (de facto ta która kiedyś wydawała się mi w porządku) w trakcie tego jak mówiłam ostentacyjnie się odwraca do mnie plecami i do gościa co siedział obok zaczyna nawijać... Bardzo wyraźnie było słychać: głupia, idiotka, kretynka, naiwna. Zbyt cicho bowiem nie była. We mnie się gotuje i od kilku dni ta złość mi nie chce minąć. Bo NIC im nie zrobiłam, a one.... No szkoda słów. Przyjaciel (też z grupy, ale znamy się kilka lat) mówi, że mam odpuścić, i tak chyba zrobię. Natomiast muszę dać mojej złości upust;/ I wizaż chyba jest dobrym miejscem. Nie przypuszczałam, że ludzie potrafią być tacy wredni...
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-05-12, 12:54 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
chyba nigdy nie zrozumiem takich zachowań. Nie wiem jak można być tak bezsensownie wrednym
ja bym chyba nie odpuściła i spytała co jest przyczyną takiego zachowania. Poza tym wtedy dasz im do zrozumienia, że wiesz co się stało i że nie można tak tobą manipulować
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
i nie będę już farbować włosów |
2010-05-12, 12:56 | #3 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Najwyraźniej im czymś podpadłaś - może tym, że sobie za dobrze na zajęciach radzisz, może im się wydaje że krzywo na nie patrzysz..no milion pierdołkowatych powodów może być, nie lubią Cię i już
Możesz albo doprowadzić do konfrontacji, i otwarcie zapytać co do Ciebie mają, ale to może jeszcze pogorszyć sprawę, albo zwyczajnie je zignorować. Skoro i tak nie macie jakiejś zgranej grupy to je olej, o pomoc proś kogoś innego, a i sama im nie pomagaj nieproszona. |
2010-05-12, 12:59 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Wredne małpy
|
2010-05-12, 13:01 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Cytat:
__________________
Edytowane przez Fela Von Helvete Czas edycji: 2010-05-12 o 13:03 |
|
2010-05-12, 13:05 | #6 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Generalnie to wkurzona jestem... ale rozwiązania nie znajduję. ---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ---------- Cytat:
Chyba za krótko na tym świecie żyję bo pewne rzeczy mi się w głowie nie mieszczą. A co do kolegi nie było możliwości. Na drugim kierunki ma właśnie finisz magisterki więc nie chodzi na wykłady tylko stara się jakoś przetrwać i tutaj i tutaj.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
||||
2010-05-12, 13:16 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Dorośli ludzie się tak zachowują Współczuję, takie zagrywki to mi się bardziej ze szkołą podstawową kojarzą Na Twoim miejscu porozmawiałabym z tą dziewczyną i zapytała wprost o co kaman.
|
2010-05-12, 13:22 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Zawsze jak czytam twoje posty to widzę, że tam po drugiej stronie siedzi mądra dziewczyna, więc nie powinnaś zbytnio brać do siebie co mówią o tobie jakieś panienki o ptasim móżdżku. Wiem, łatwo mi tak pisać zważywszy na to, że jakoś musisz koegzystować w grupie ale widać, że nie za bardzo za tobą przepadają. Czasami jest tak, że osoba może trochę inaczej wyglądać, mieć inne poglądy i już to jest przez innych odbierane jako dziwne. Nie rozumiem takich osób.
Pozdrawiam, trzymaj się i nie pozwalaj po sobie jeździć Zresztą dziwne są teraz czasy, żeby kopać dołki pod drugą osobą
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain
|
2010-05-12, 13:25 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Dokładnie to samo pomyślałam, zaleciało klimatami gimnazjum lub podstawówki Moim zdaniem lepiej olać sprawę. Skoro nie było miedzy wami żadnych scysji to znaczy, że one są wredne ot tak sobie, dla zabawy. A na takich ludzi jedyna dobra metoda to zupełne ich zignorowanie
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja żyję RAPEM. |
2010-05-12, 13:29 | #10 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Cytat:
No dorośli. 21 letni. A takie fiu bździu w głowie. Co do rozmowy. To musiałabym do 3 uderzyć. A wyglądałaby ona najprawdopodobniej tak: ja- Nie wiem co do mnie macie, ale ostatnia sytuacja z egzaminem "0" była wybitnie wredna. Nie spodziewałam się, że dorośli ludzie potrafią się tak bez powodu zachować. one-phi... Nic się przecież nie stało, ot sobie zażartowałyśmy, o co Ci w ogóle chodzi. Ewentualnie wyśmiałyby mnie bez słowa, lub też rzuciło złośliwo-wredną uwagę. Dlatego na "konfrontację" się nie nastawiam. Myślę nad jakąś kąśliwą ripostą jak się nadarzy okazja (a okazja nadarza się zawsze), ale w tym wypadku nic mi do głowy nie przychodzi. Poza rzuceniem się na nie, wydrapaniem im oczu i nakopaniem do dupy (PMS mam i jestem agresywna). ---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ---------- Cytat:
Razem z przyjacielem się zastanawiamy czy nie zmienić grupy od następnego roku... Z 11 grup tylko nasza jest tak źle postrzegana a ludzie wręcz słyną ze złośliwości. Grunt to wytrwać chyba z nimi ostatni miesiąc i czerpać informacje od w 100% zaufanych ludzi.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
||
2010-05-12, 13:31 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 556
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Cytat:
|
|
2010-05-12, 13:33 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Po co masz walczyć,
olej je i znajdź inną osobę w grupie która powie Ci co faktycznie się dzieje na zajeciach
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj |
2010-05-12, 13:34 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Powiedz, że pani profesor prosiła o osobiste stawiennictwo osoby, która Cię poinformowała o konieczności maila, bo bardzo by chciała taką rezolutną osobą poznać przed egzaminem żartuję, nie ma sensu bawić się z takimi w podchody i otwarte wojenki.
Najlepiej olać i ewentualnie rzucać celną ripostą w odpowiednim czasie.
__________________
|
2010-05-12, 13:35 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 491
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Ja też jak czytam często to co piszesz, to stwierdzam, że bardzo rozsądną i w porządku z Ciebie dziewczyna Nie mogę sobie wyobrazić, że możesz wzbudzać w kimś jakieś negatywne odczucia
Po prostu niektórzy ludzie tacy są i już. Sama nie dogaduję się z moją grupą na studiach, ale mam sporo znajomych poza nią i wiem, że w liceum, na różnistych kursach nigdy nie miałam problemów z zaznajomieniem się z innymi. Czasami chyba tak jest, że nieszczęśliwym trafem znajdziemy się w grupie osób nie pasujących do nas ani charakterem ani podejściem do życia. Niektórzy, że tak brzydko powiem z natury są podli - też to zauważyłam, bo mam w grupie kolegę z paraliżem części ciała i duża część grupy już na samym początku zajęć w sposób perfidny naśmiewała się z niego Po prostu olej to, niech Cie trzyma w dobrym nastroju myśl o tym, że "jesteś lepsza od nich".
__________________
"A ci, którzy tańczyli, zostali uznani za szalonych przez tych, którzy nie słyszeli muzyki". |
2010-05-12, 13:38 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Wiadomo w kupie siła
jakby im rozwalić to towarzystwo wzajemnej adoracji to byłyby zagubione jak dzieciaki we mgle. ever-dream biedny kolega, z niepełnosprawnego się śmiać. Co za bezczelność
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło... Mark Twain
Edytowane przez Diablica z Tasmanii Czas edycji: 2010-05-12 o 13:43 |
2010-05-12, 13:39 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Amerykę odkryłaś? zawsze się znajda takie idiotki ja miałam takie nawiedzone katoliczki które potrafiły na całą salę do pani profesor krzyczeć "boże co za idiotka" nie mówiąc o innych studentach przy tym uderzając ręką o ławkę... takich akcji było mnóstwo aż w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam na całą salę ze jak ma zamiar wyzywać mnie od idiotek za odmienne przekonania to niech chociaż powie mi to w twarz ( akurat zwracała się do mnie), pech chciał że były to zajęcia z etyki największe asy wchodząc na sali na egzamin potrafiły na głos powiedzieć " dobra będzie ok, ten idiota ( lub inne określenie) i tak mi postawi 5 bo jest za głupi by zobaczyć że nic nie umiem.
zawsze się znajdą takie chamy, trzeba przywyknąć |
2010-05-12, 13:42 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Zapytaj wprost dlaczego to zrobiły - to znaczy okłamały cię. I zapytaj wprost dlaczego źle o tobie mówią. Nawet jeśli nic nie wskórasz to zawsze będziesz mieć satysfakcję z ich min, jak im kopara opadnie gdy przy wszystkich zadasz im takie pytanie
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2010-05-12, 13:43 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
J/w
z takimi nie wygrasz... Ale o ewentualnej riposcie moze nie pisz tutaj, bo badz co badz, mozesz nie byc anonimowa, ktos moze sie natknac na Twoj watek, skojarzyc sytuacje, dac znac... i co? |
2010-05-12, 13:59 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Cytat:
|
|
2010-05-12, 14:09 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 88
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Ja też radzę Ci odpuścić. Denerwowanie się z powodu takich ludzi nie ma sensu bo tak na prawdę tych dziewczyn nie ruszy nic co im powiesz. Będą to miały w tzw. czterech literach. Proponuję Ci po prostu odwdzięczyć się tym samym, kiedy one będą potrzebować pomocy.
Do tego czasu po prostu nie zwracaj na nie uwagi. Powodzenia |
2010-05-12, 14:14 | #21 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Cytat:
Nie przyszło mi do głowy weryfikować informacji, których już ktoś mi udzielił... Po prostu taka złośliwość z ich strony nie przyszła mi do głowy. Cytat:
Cytat:
Tylko, że do tej pory po 1 te złośliwości nie tyczyły się mnie, po 2 tyczyły się osobowości danej osoby, wyglądu itd. studiów nigdy. Rozwijają się jak widać
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|||
2010-05-12, 14:18 | #22 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Nie bardzo rozumiem. Skoro slyszalas jak dziewczyna Cie obraza to dlaczego nie zwrocilas je uwagi od razu? Niepotrzebnie teraz wszystko tak przezywasz. Od tygodnia sie tym emocjonujesz a naprawde nie ma czym. Trzeba bylo zareagowac.
Cytat:
Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2010-05-12 o 14:21 |
|
2010-05-12, 14:19 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Nie mam się czego wstydzić A riposty są zwykle z zaskoczenia.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-05-12, 14:20 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 935
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Wiem co czujesz, bo ostatnio też nieźle się wkur***łam na moją grupę. Jest nieliczna: 8 osób. Jesteśmy na drugim roku, więc trochę już się znamy, dużo razem przeżyliśmy. Nie było sytuacji żebym im nie pomogła. Był taki przedmiot jaki tylko ja rozumiałam. Cały rok robiłam zadania domowe, reszta grupy je ode mnie kserowała. Tłumaczyłam im wszystko, dawałam notatki. Mimo to tylko ja zaliczyłam egzamin. Na poprawkę poszłam pisać egzamin za kolegę (miałam w tym czasie spotkanie w sprawie pracy), w kolejnych terminach, które były parę miesięcy potem, więc już niewiele pamiętałam - musiałam sobie wszystko powtórzyć, a to dość czasochłonne, dostawałam smsy/zdjęcia testów i wszystko rozwiązywałam i wysyłałam znajomym z grupy.
Radość była wielka, naobiecywali mi Bóg wie czego. A ja w zamian nic nie chciałam, chciałam tylko żebyśmy sobie pomagali. Oczywiście po paru dniach wszyscy o całej sprawie zapomnieli. Wczoraj miałam egzamin z pewnego wykładu, na który nie chodziłam, żeby być wcześniej w pracy. Jak się okazało, wszyscy z mojej grupy mieli na parę dni przed, opracowane pytania na test. Nikt się słowem nie odezwał. Dzwoniłam do znajomych, którzy obiecali mi pożyczyć notatki - nikt nawet nie odebrał. Rozmawiałam z dwiema osobami na gg, pytałam o notatki - rzekomo nie mieli. Ani słowa o pytaniach. Myślę, że czułam się podobnie jak Ty po oszukaniu przez 'koleżanki'. Nie ma na to rady.
__________________
|
2010-05-12, 14:32 | #25 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;19245140]Nie bardzo rozumiem. Skoro slyszalas jak dziewczyna Cie obraza to dlaczego nie zwrocilas je uwagi od razu? Niepotrzebnie teraz wszystko tak przezywasz. Od tygodnia sie tym emocjonujesz a naprawde nie ma czym. Trzeba bylo zareagowac.[/QUOTE]
Bo mnie zwyczajnie wmurowało w podłogę chyba 1 raz w życiu. Cytat:
P.s Ja nie zawsze daję się lubić. Zdarzało mi się z ludźmi koty drzeć, wiem gdy jestem niemiła i wiem jacy ludzie mnie nie lubią i czemu. Więc ogólnie nie uważam się za pokrzywdzonego aniołka z przetrąconym skrzydełkiem, ale akurat w tej sytuacji naprawdę nie było żadnego powodu. ---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ---------- Cytat:
Matematyka na humanie. Ja poszłam na human, ale z maty byłam dobra. Więc tłumaczyłam... nawet godzinę wcześniej do szkoły przyjeżdżałam i organizowałam i kółka... Albo oni do mnie przyjeżdżali i ich uczyłam. Za darmo nic za to nie brałam... A potem ja coś potrzebowałam (zeszyty bo 2 tygodnie chora byłam) i jakoś nikt się z pożyczeniem nie kwapił. Zmądrzałam od tamtego czasu i owszem, dalej pomagam, ale z umiarem. Notatki pożyczę, skrypt podrzucę, ale nie angażuję się za bardzo i nie daję wykorzystywać. Bo innego wyjścia nie ma.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... Edytowane przez zagubiona89r Czas edycji: 2010-05-12 o 14:28 |
||
2010-05-12, 14:32 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Po prostu im podpadłaś albo cie nie lubią. Nie każdego się lubi.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2010-05-12, 14:35 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Ja wiem. Też do wielu ludzi nie pałam sympatią. Nie mam ochoty na bliższe kontakty z nimi ani na piwo w ich towarzystwie. Jednak jeśli coś chcą wiedzieć, o coś zapytają itd. to powiem co wiem, pożyczę skrypt itd.. Istnieje różnica między: nie lubię Cię, a między: jestem złośliwa i wredna i chcę Ci zaszkodzić.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2010-05-12, 14:37 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Wiesz, gdy ktoś mi kosmicznie działa na nerwy też czasem zrobię jakiegoś psikusa. Na przykład gdy dziewczyna/chłopak są zbyt pewni siebie i po prostu zdzierżyć ich nie mogę. Bywa.
__________________
http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=3i492n0abunotuuu |
2010-05-12, 14:43 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: bajorko...
Wiadomości: 179
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
O, znam to. Może nie było u mnie tak ostrych przypadków, żeby mnie ktoś obgadał żywcem, ale zdarzyło się że nie pożyczono mi jakichś notatek "bo nikt nie ma" a osoba, która to mówiła akurat miała je w rękach.
Myślę, że to wynika z tego, że pewna grupa osób ma swoje sztywne ramy, a jeżeli ktoś z nich wystaje to już jest be i się go nie lubi. U mnie zrobiły się dwie grupki. Jedną stanowią same dziewczyny, a druga grupka to dziewczyny + chłopaki (w tym ja). Pierwsza grupka obraziła się na dziewczyny z drugiej grupki bo... gadają z chłopakami (powiedziały nam to wprost) Także radze się przyzwyczaić i nie robić wojen i ciętych ripost, bo tylko stracisz enegrię na bzdury a i tak się nie dogadacie |
2010-05-12, 14:46 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: Problem z ludźmi na studiach? Odpuścić?
Cytat:
Tylko, że trzeba mieć okazję i możliwości tej osobie na nerwy działać... A tu mniej więcej o to chodzi, że ja takowej nie miałam, a i tak się stało jak stało. Będę się musiała zdystansować co do tej sytuacji i sobie je odpuścić. P.s Jak mnie ktoś doprowadza do szału z jakiegoś powodu to raczej unikam kontaktu z tą osobą, nie jestem złośliwa jeśli mnie nikt nie sprowokuje. P.s2 A... i żeby kogoś wkurzyć to ta osoba musi Cię znać, a my w mojej grupie funkcjonujemy jak grupa obcych sobie ludzi. Przychodzimy na zajęcia, toczą się jakieś wątłe dyskusje co tam na kolokwium co na wykładzie itd. Mijają zajęcia i rozchodzimy się do domu. Dlatego od początku mówię, że w grupie mamy do siebie normalno-obojętny stosunek. Na 1 roku ludzie stwierdzili, że nadajemy na innych falach i zaczęliśmy funkcjonować tak jak jest w chwili obecnej. Ewentualnie są jakieś 2-3 osobowe znajomości ograniczające się do siedzenia w jednej ławce i wymiany wykładów, plus ewentualnego obiadu w stołówce.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:51.