Nie odzywa się - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-10, 08:30   #1
Pepsicocacola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21

Nie odzywa się


Hej,
Dziewczyny piszę do Was, bo nie wiem, co mam robić.
Mianowicie sprawa ma się tak, że ostatnio kontaktowałam się z moim chlopakiem w piątek wieczorem, zadzwoniłam do niego, chwilę pogadaliśmy, po czym powiedział, że wejdzie później na gg. Ogólnie tel mu sie psuje i do tego jeszcze podobno wtedy mu się rozładowywał.
I od tamtego czasu się do mnie nie odzywa, oczywiście tel ma wyłączony, pisałam na gg już sporo wiadomości i nic. Wiem, że miałbyć w pracy, ale nie wiem czy na cały weeken, chyba że coś się zmieniło, a tego to już nie wiem.
Ale bardzo się martwię, od zmysłów odchodzę, bo przyzwyczaiłam się do codziennego kontaktu. Nie wiem, już wyobrażam sobie, że coś się stało...
Telefonu nie włączył do tej pory, nie wiem może mu się zepsuł, może nie ma ładowarki...ale martwię się.
Miałam jutro do niego jechać, mieliśmy ustalić co i jak. Ale jak się dzisiaj nie odezwie to ja chyba zwariuję z niepokoju.
Ostatnio za dobrze się między nami nie ukladało, ale chyba brak kontaktu to nie jest sposób na zerwanie? Przecież jakby chciał to może mi normalnie powiedzieć-już mu to pisałam. Ale już mam dosyć tej sytuacji i nie wiem co mam robić. Możliwie, że włączy ten telefon dzisiaj.
Ale już podejrzewam najgorsze rzeczy, łącznie z tym, że coś mu się stało oraz to że mnie zdradza.
I teraz się zastanawiam co mam zrobić? na początku chciałam zignorować, ale nie mogę, bo mi zależy, bo wykończę się w tej niepewności.
Wpadłam na pomysł, żeby i tak pojechać i po prostu do niego pójśc. Ale nie wiem czy to dobry pomysł...bo wtedy będzie mu musiał powiedziec co jest grane. Tylko, że nie mam pewności czy będzie, ale przynajmniej zapytam jego współlokatorów czy wszystko ok.
A nawet jak chce ze mną zerwać to nie może mnie tak traktować, no ludzie.
Powiedźcie co mam zrobić?
Pepsicocacola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 08:47   #2
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez Pepsicocacola Pokaż wiadomość
Hej,
Dziewczyny piszę do Was, bo nie wiem, co mam robić.
Mianowicie sprawa ma się tak, że ostatnio kontaktowałam się z moim chlopakiem w piątek wieczorem, zadzwoniłam do niego, chwilę pogadaliśmy, po czym powiedział, że wejdzie później na gg. Ogólnie tel mu sie psuje i do tego jeszcze podobno wtedy mu się rozładowywał.
I od tamtego czasu się do mnie nie odzywa, oczywiście tel ma wyłączony, pisałam na gg już sporo wiadomości i nic. Wiem, że miałbyć w pracy, ale nie wiem czy na cały weeken, chyba że coś się zmieniło, a tego to już nie wiem.
Ale bardzo się martwię, od zmysłów odchodzę, bo przyzwyczaiłam się do codziennego kontaktu. Nie wiem, już wyobrażam sobie, że coś się stało...
Telefonu nie włączył do tej pory, nie wiem może mu się zepsuł, może nie ma ładowarki...ale martwię się.
Miałam jutro do niego jechać, mieliśmy ustalić co i jak. Ale jak się dzisiaj nie odezwie to ja chyba zwariuję z niepokoju.
Ostatnio za dobrze się między nami nie ukladało, ale chyba brak kontaktu to nie jest sposób na zerwanie? Przecież jakby chciał to może mi normalnie powiedzieć-już mu to pisałam. Ale już mam dosyć tej sytuacji i nie wiem co mam robić. Możliwie, że włączy ten telefon dzisiaj.
Ale już podejrzewam najgorsze rzeczy, łącznie z tym, że coś mu się stało oraz to że mnie zdradza.
I teraz się zastanawiam co mam zrobić? na początku chciałam zignorować, ale nie mogę, bo mi zależy, bo wykończę się w tej niepewności.
Wpadłam na pomysł, żeby i tak pojechać i po prostu do niego pójśc. Ale nie wiem czy to dobry pomysł...bo wtedy będzie mu musiał powiedziec co jest grane. Tylko, że nie mam pewności czy będzie, ale przynajmniej zapytam jego współlokatorów czy wszystko ok.
A nawet jak chce ze mną zerwać to nie może mnie tak traktować, no ludzie.
Powiedźcie co mam zrobić?

Powiem Ci, co ja bym zrobiła, gdyby taka sytuacja miała miejsce w moim związku.
Wsiadłabym w samochód i po prostu pojechała do TŻta- własnie choćby po to, żeby sprawdzić, czy wszystko jest ok.

uwierz mi, niektórzy w ten sposób właśnie postępują.


Jedź do niego - przynajmniej będziesz miała sprawę jasną. Jeśli dowiesz się, ze wszystko z nim ok, to cóż- jednak jest palantem i zrywa przez zerwanie kontaktu.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 08:49   #3
amiien_
Raczkowanie
 
Avatar amiien_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 212
Dot.: Nie odzywa się

Jak tak bardzo to analizujesz to weź jedź do niego i dowiesz się co jest na rzeczy, będziesz mieć jasna sytuację a tak siedzisz i tworzysz sobie w głowie dziwne historie.
__________________
"Jeśli nie możesz komuś pomóc, to przynajmniej go nie krzywdź"
amiien_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 08:54   #4
Pepsicocacola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez amiien_ Pokaż wiadomość
Jak tak bardzo to analizujesz to weź jedź do niego i dowiesz się co jest na rzeczy, będziesz mieć jasna sytuację a tak siedzisz i tworzysz sobie w głowie dziwne historie.
To nie takie proste, bo dzieli nas 160 km. Mogę dopiero jutro pojechać jak coś.
Ale nie wiem czy to nie przesada jak ja go będę dzukać tam gdzie mieszka i w pracy, wypytywać? Mam prawo?
Ale uważam że to przegięcie już.
Pepsicocacola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 08:54   #5
Burberry93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 154
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez Pepsicocacola Pokaż wiadomość
Hej,
Dziewczyny piszę do Was, bo nie wiem, co mam robić.
Mianowicie sprawa ma się tak, że ostatnio kontaktowałam się z moim chlopakiem w piątek wieczorem, zadzwoniłam do niego, chwilę pogadaliśmy, po czym powiedział, że wejdzie później na gg. Ogólnie tel mu sie psuje i do tego jeszcze podobno wtedy mu się rozładowywał.
I od tamtego czasu się do mnie nie odzywa, oczywiście tel ma wyłączony, pisałam na gg już sporo wiadomości i nic. Wiem, że miałbyć w pracy, ale nie wiem czy na cały weeken, chyba że coś się zmieniło, a tego to już nie wiem.
Ale bardzo się martwię, od zmysłów odchodzę, bo przyzwyczaiłam się do codziennego kontaktu. Nie wiem, już wyobrażam sobie, że coś się stało...
Telefonu nie włączył do tej pory, nie wiem może mu się zepsuł, może nie ma ładowarki...ale martwię się.
Miałam jutro do niego jechać, mieliśmy ustalić co i jak. Ale jak się dzisiaj nie odezwie to ja chyba zwariuję z niepokoju.
Ostatnio za dobrze się między nami nie ukladało, ale chyba brak kontaktu to nie jest sposób na zerwanie? Przecież jakby chciał to może mi normalnie powiedzieć-już mu to pisałam. Ale już mam dosyć tej sytuacji i nie wiem co mam robić. Możliwie, że włączy ten telefon dzisiaj.
Ale już podejrzewam najgorsze rzeczy, łącznie z tym, że coś mu się stało oraz to że mnie zdradza.
I teraz się zastanawiam co mam zrobić? na początku chciałam zignorować, ale nie mogę, bo mi zależy, bo wykończę się w tej niepewności.
Wpadłam na pomysł, żeby i tak pojechać i po prostu do niego pójśc. Ale nie wiem czy to dobry pomysł...bo wtedy będzie mu musiał powiedziec co jest grane. Tylko, że nie mam pewności czy będzie, ale przynajmniej zapytam jego współlokatorów czy wszystko ok.
A nawet jak chce ze mną zerwać to nie może mnie tak traktować, no ludzie.
Powiedźcie co mam zrobić?
Kobieta...
Szczerze mówiąc ,nigdy nie słyszałam ,żeby padły takie słowa z ust faceta. Bądź co bądź oni są na prawde sprytni...
Gdzie on by się tam martwił tak potwornie czy myślał co się dzieje jak nie odpowiadasz...znalazł by jakieś jedno ,dobre wytłumaczenie i przestał myśleć. Po co tak rozkładasz wszystko na części pierwsze? Tak, tak pojedź ,pokaż jak zrobisz dla niego wszystko ,potem on zrobi co będzie chciał z Tobą NIGDY nie można pokazać facetowi ,że się dla niego totalnie straciło głowę ,że myśli się o nim dzień i noc. Trochę dystansu. Też się nie odzywaj ,niech on pierwszy napisze. Radzę Ci nawet nie udawać zaskoczonej/zadowolonej/ w cholernej euforii jak napisze. Nie pytaj dlaczego tak się stało ,ewentualnie w trakcie dłuższej rozmowy delikatnie napomnij ,ale nie desperacko. Tak "z ciekawości ,bo ci się przypomniało". Dlaczego tak Ci radzę? Z prostej przyczyny...jeśli na prawdę jest taka opcja ,że np. nie chce już s Tobą być i Cię ignoruje to takim pisaniem i włażeniem na głowie i pokazywaniem mu jak strasznie panikujesz pokazujesz swoją słabość a on się tylko cieszy. A jeśli nie pisze z jakiś innych przyczyn ,to pokażesz mu ,że potrafisz być niezależna i Twój świat nie jest oparty na jego osobie
__________________
"Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów: wszystkich głupich mężczyzn."

Edytowane przez Burberry93
Czas edycji: 2011-07-10 o 08:55
Burberry93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 08:57   #6
xxmoonlightxx
Raczkowanie
 
Avatar xxmoonlightxx
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 354
Dot.: Nie odzywa się

Nie jechałabym 160 km.... Poczekałabym . Nie daj Mu żadnej satysfakcji , bo jeśli chce zerwać, to będzie ją miał. A może nie chce zerwać,tylko nie ma czasu... Wiesz,faceci są czasem NIEPRZEWIDYWALNI, jeśli chodzi o kontaktowanie się...


Spokojnie
__________________
Mój...



SZUKAM PILNIE ZATYCZKI DO MODEMU HUAWEI E 122 . SPRAWA ŻYCIA I ŚMIERCI !!!

Edytowane przez xxmoonlightxx
Czas edycji: 2011-07-10 o 09:00
xxmoonlightxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 08:58   #7
Pepsicocacola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez Burberry93 Pokaż wiadomość
Kobieta...
Szczerze mówiąc ,nigdy nie słyszałam ,żeby padły takie słowa z ust faceta. Bądź co bądź oni są na prawde sprytni...
Gdzie on by się tam martwił tak potwornie czy myślał co się dzieje jak nie odpowiadasz...znalazł by jakieś jedno ,dobre wytłumaczenie i przestał myśleć. Po co tak rozkładasz wszystko na części pierwsze? Tak, tak pojedź ,pokaż jak zrobisz dla niego wszystko ,potem on zrobi co będzie chciał z Tobą NIGDY nie można pokazać facetowi ,że się dla niego totalnie straciło głowę ,że myśli się o nim dzień i noc. Trochę dystansu. Też się nie odzywaj ,niech on pierwszy napisze. Radzę Ci nawet nie udawać zaskoczonej/zadowolonej/ w cholernej euforii jak napisze. Nie pytaj dlaczego tak się stało ,ewentualnie w trakcie dłuższej rozmowy delikatnie napomnij ,ale nie desperacko. Tak "z ciekawości ,bo ci się przypomniało". Dlaczego tak Ci radzę? Z prostej przyczyny...jeśli na prawdę jest taka opcja ,że np. nie chce już s Tobą być i Cię ignoruje to takim pisaniem i włażeniem na głowie i pokazywaniem mu jak strasznie panikujesz pokazujesz swoją słabość a on się tylko cieszy. A jeśli nie pisze z jakiś innych przyczyn ,to pokażesz mu ,że potrafisz być niezależna i Twój świat nie jest oparty na jego osobie

Ale nic mnie nie obchodzi, co on sobie o mnie pomyśli. Ma mi nie robić takich rzeczy i tyle. A jak mi to specjalnie robi to niech mi to powie w twarz. Mam już dosyć tej niepwności, nie mam zamiaru się denerować aż on się łaskawie odezwie.
Pepsicocacola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-10, 09:01   #8
Burberry93
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 154
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez Pepsicocacola Pokaż wiadomość
Ale nic mnie nie obchodzi, co on sobie o mnie pomyśli. Ma mi nie robić takich rzeczy i tyle. A jak mi to specjalnie robi to niech mi to powie w twarz. Mam już dosyć tej niepwności, nie mam zamiaru się denerować aż on się łaskawie odezwie.

Dobra ,ok ,ale on mieszka 160km od Ciebie...pojedziesz tylko dla tego ,żeby spytać czemu nie pisał? A skąd wiesz wgl ,że on jest w domu...Ja doskonale Cię rozumiem ,wiem ,że jesteś wściekła ,ale myśl racjonalnie ,pomyśl czy on by zrobił coś takiego dla Ciebie.

Mój facet też mieszka pare dobrych kilometrów ode mnie ,ale raczej bym do niego nie pędziła aż tak...
__________________
"Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów: wszystkich głupich mężczyzn."
Burberry93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:06   #9
Pepsicocacola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez Burberry93 Pokaż wiadomość
Dobra ,ok ,ale on mieszka 160km od Ciebie...pojedziesz tylko dla tego ,żeby spytać czemu nie pisał? A skąd wiesz wgl ,że on jest w domu...Ja doskonale Cię rozumiem ,wiem ,że jesteś wściekła ,ale myśl racjonalnie ,pomyśl czy on by zrobił coś takiego dla Ciebie.

Mój facet też mieszka pare dobrych kilometrów ode mnie ,ale raczej bym do niego nie pędziła aż tak...

Ale i tak planowałam jechać, będę u koleżanki. I przy okazji zobaczę co jest grane. Może mu przynajmniej powiem, co o tym myślę. Bo już chciałabym żeby wszystko się wyjaśniło. Przecież dzisiaj jeszcze poczekam.
Ale strasznie się denerwuję, nawet nie wiesz jak bardzo. Wiem, że on by o mnie tak nie martwił. Ale chcę wyjaśnić sytuację w końcu.
Może w końcu włączy ten tel.
Pepsicocacola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:08   #10
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez Burberry93 Pokaż wiadomość
Dobra ,ok ,ale on mieszka 160km od Ciebie...pojedziesz tylko dla tego ,żeby spytać czemu nie pisał? A skąd wiesz wgl ,że on jest w domu...Ja doskonale Cię rozumiem ,wiem ,że jesteś wściekła ,ale myśl racjonalnie ,pomyśl czy on by zrobił coś takiego dla Ciebie.

Mój facet też mieszka pare dobrych kilometrów ode mnie ,ale raczej bym do niego nie pędziła aż tak...

a ja bym chyba pojechała.
abstrahując od tego czy nam się układa, nie układa, to bym pojechała sprawdzić czy nic mu się nie stało.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:11   #11
amiien_
Raczkowanie
 
Avatar amiien_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 212
Dot.: Nie odzywa się

Skoro tak daleko mieszkacie to logiczne że nie ma sensu, chociaż gdybyście mieszkali blisko to warto byłoby podejść zapytać się co jest grane, nie po to że niby tak cholernie za nim szalejesz ale dla własnego spokoju, żeby sobie nie wkręcać niepotrzebnie różnych historii.
Ja bym poczekała, uzbroiła się w cierpliwość, chociaż jak czytam Twojego posta to pewnie będzie Ci trudno.
Zapanuj nad emocjami, jedyne co pozostaje to czekać i w tym czasie spróbować się skupić na czymś innym.
Zostają jeszcze wspólni znajomi, macie takich?
Ja bym chciała wiedzieć co się stało niż siedzieć jak pieprzona księżniczka z fochem, w myśl zasady : a niiee odezwę się, to on powienien.
Jak się okaże że wszystko ok, to Ty przynajmniej wyluzujesz, jak robi Cie w bambuko to będziesz miała przejrzysta sytuację.
__________________
"Jeśli nie możesz komuś pomóc, to przynajmniej go nie krzywdź"

Edytowane przez amiien_
Czas edycji: 2011-07-10 o 09:17
amiien_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-10, 09:12   #12
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez Burberry93 Pokaż wiadomość
Kobieta...
Szczerze mówiąc ,nigdy nie słyszałam ,żeby padły takie słowa z ust faceta. Bądź co bądź oni są na prawde sprytni...
Gdzie on by się tam martwił tak potwornie czy myślał co się dzieje jak nie odpowiadasz...znalazł by jakieś jedno ,dobre wytłumaczenie i przestał myśleć. Po co tak rozkładasz wszystko na części pierwsze? Tak, tak pojedź ,pokaż jak zrobisz dla niego wszystko ,potem on zrobi co będzie chciał z Tobą NIGDY nie można pokazać facetowi ,że się dla niego totalnie straciło głowę ,że myśli się o nim dzień i noc. Trochę dystansu. Też się nie odzywaj ,niech on pierwszy napisze. Radzę Ci nawet nie udawać zaskoczonej/zadowolonej/ w cholernej euforii jak napisze. Nie pytaj dlaczego tak się stało ,ewentualnie w trakcie dłuższej rozmowy delikatnie napomnij ,ale nie desperacko. Tak "z ciekawości ,bo ci się przypomniało". Dlaczego tak Ci radzę? Z prostej przyczyny...jeśli na prawdę jest taka opcja ,że np. nie chce już s Tobą być i Cię ignoruje to takim pisaniem i włażeniem na głowie i pokazywaniem mu jak strasznie panikujesz pokazujesz swoją słabość a on się tylko cieszy. A jeśli nie pisze z jakiś innych przyczyn ,to pokażesz mu ,że potrafisz być niezależna i Twój świat nie jest oparty na jego osobie

Gorzej jeśli facetowi np. się coś stalo... to tak, rzeczywiście pokaże mu że potrafi być niezależna
To byłoby pierwsze, co przyszłoby mi do głowy.


I tak, pojechałabym i 360km, żeby się przekonać czy wszystko ok.
Ewentualnie może masznumer do kogoś z jego współlokatorów? Przyjaciół? Może tak mogłabyś się dowiedzeić czy nic mu nie jest?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:22   #13
Pepsicocacola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

Gorzej jeśli facetowi np. się coś stalo... to tak, rzeczywiście pokaże mu że potrafi być niezależna
To byłoby pierwsze, co przyszłoby mi do głowy.


I tak, pojechałabym i 360km, żeby się przekonać czy wszystko ok.
Ewentualnie może masznumer do kogoś z jego współlokatorów? Przyjaciół? Może tak mogłabyś się dowiedzeić czy nic mu nie jest?

Nie mam do nikogo, bo nie mamy wspólnych znajomych, inne środowisko, różnica wieku. Wiem, że nie mam pewności, że będzie bo ma różne nienormowane godziny pracy, ale przynajmniej się spytam tych ludzi, co z nim mieszkają czy wszystko ok.
Poza tym ja tego nerwowo nie wytrzymam już. Nie układało się, ale codziennie gadaliśmy, pisał przeważnie, że wszystko ok.
Tzn ja się domyślam, że może po prostu nie ma jak mi odpisać, ale jeżli widzi to co ja wypisuję na tym gg i nawet mi słowa nie odpisze to przynajmniej chcę mu powiedzieć co o nim myślę, nie dam się tak traktować.
Miał problemy w pracy, myślę że może się coś stało.
Nie wiem, naprawdę nie wiem co mam zrobić. Może jeszcze włączy ten tel
Pepsicocacola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:28   #14
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Nie odzywa się

skoro i tak masz sie widziec z kolezanka to mozesz przy okazji sprawdzic, co u niego.
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:36   #15
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Nie odzywa się

A może na facebooku są Ci jego lokatorzy?

Ja bym jechala - zdrada to ostatnie co by mi przyszlo do głowy. Balabym się,że coś się stalo A jakbym zobaczyla całego i zdrowego to wtedy byśmy poważnie porozmawiali
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:45   #16
xenia37
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 99
Dot.: Nie odzywa się

Mi jak mój facet nie odpisuje pół godziny to umieram z niepokoju
kiedyś byliśmy umówieni na skype.... zasnął i spóźnił się 3 h... miał chyba ze 100 nieodebranych połączeń, z 50 smsów.... a ja najczarniejsze scenariusze...
my mieszkamy 700 km, od siebie więc trudno było dojechać ale już miałam sprawdzone pociągi by pojechać i sprawdzić co się dzieje ;P

wiem że jestem panikara, ale nie mogłabym znieść myśli że coś mu się stało....

a co do Twojego faceta - to wydaje mi się ze albo coś się stało albo jest k***m i po prostu zerwał kontakt - ale bedzie sie tlumaczył że potrzebuje chwili oddechu tylko trzeba o tym powiedzieć a nie znikać ;/ jedź i zobacz co się dzieje, przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz...
xenia37 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 09:56   #17
Aisa166
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Podkarpackie
Wiadomości: 43
Dot.: Nie odzywa się

Piszesz ze i tak masz sie spotkac z kolezanka,wiec ja bym pojechala,bo nie wiadomo czy cos mu sie rzeczywiscie nie stalo,pojdziesz sprawdzisz i bedziesz spokojniejsza,a jesli chce Cie zostawic tak jak rowniez podejrzewasz to bedziesz przynajmniej wiedziala..
__________________
W życiu bowiem istnieją rzeczy,o które warto walczyć do samego końca..
Aisa166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 10:29   #18
Pepsicocacola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez xenia37 Pokaż wiadomość
Mi jak mój facet nie odpisuje pół godziny to umieram z niepokoju
kiedyś byliśmy umówieni na skype.... zasnął i spóźnił się 3 h... miał chyba ze 100 nieodebranych połączeń, z 50 smsów.... a ja najczarniejsze scenariusze...
my mieszkamy 700 km, od siebie więc trudno było dojechać ale już miałam sprawdzone pociągi by pojechać i sprawdzić co się dzieje ;P

wiem że jestem panikara, ale nie mogłabym znieść myśli że coś mu się stało....

a co do Twojego faceta - to wydaje mi się ze albo coś się stało albo jest k***m i po prostu zerwał kontakt - ale bedzie sie tlumaczył że potrzebuje chwili oddechu tylko trzeba o tym powiedzieć a nie znikać ;/ jedź i zobacz co się dzieje, przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz...

Tzn wiesz, ostatnio on miał problemy i rzeczywiście mówił, że musi pomyśleć, ale normalnie się do mnie odzywał po tym, co powiedział, normalnie gadaliśmy. Mieliśmy się umówić na spotkanie, właśnie na jutro.
A co do zerwania, to mam u niego swoje rzeczy, więc nie może od tak zerwać kontaktu.
Ja go chyba zabiję, ale jak już pojadę to poszukam do skutku i powiem wszystko, co myślę.
Jeszcze miał wejśc na to gg w piątek i nic, od tamtej pory cisza.

Edytowane przez Pepsicocacola
Czas edycji: 2011-07-10 o 10:36
Pepsicocacola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 10:41   #19
Ofelia 20
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez xenia37 Pokaż wiadomość
Mi jak mój facet nie odpisuje pół godziny to umieram z niepokoju
kiedyś byliśmy umówieni na skype.... zasnął i spóźnił się 3 h... miał chyba ze 100 nieodebranych połączeń, z 50 smsów.... a ja najczarniejsze scenariusze...
my mieszkamy 700 km, od siebie więc trudno było dojechać ale już miałam sprawdzone pociągi by pojechać i sprawdzić co się dzieje ;P

wiem że jestem panikara, ale nie mogłabym znieść myśli że coś mu się stało....

a co do Twojego faceta - to wydaje mi się ze albo coś się stało albo jest k***m i po prostu zerwał kontakt - ale bedzie sie tlumaczył że potrzebuje chwili oddechu tylko trzeba o tym powiedzieć a nie znikać ;/ jedź i zobacz co się dzieje, przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz...
3 godziny się spóźnił i 100 połączeń to chyba lekka paranoja.

Autorko, ja bym na Twoim miejscu poczekała jeszcze trochę, może się odezwie, ewentualnie spróbować znaleźć kontakt z jego znajomymi, przez nk czy fb. Ale z drugiej strony skoro i tak wybierasz sie do koleżanki w te strony, to możesz do niego wpaść
__________________

"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży,
Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi ,
A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz
I walizkę ma spakowaną już ... "

Ofelia 20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-10, 11:05   #20
angelkaa
Wtajemniczenie
 
Avatar angelkaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk :)
Wiadomości: 2 910
Dot.: Nie odzywa się

A może jak jesteście razem już dłużej to masz dobry kontakt z jego rodzicami? Ja bym zadzwoniła i zapytała czy wszystko jest ok

Współczuję Ci, bo też na Twoim miejscu bardzo bym się bała, że coś mu się stało.

A jeżeli nic mu nie jest to bym chyba zabiła
__________________



angelkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 11:15   #21
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: Nie odzywa się

Może nie chce się kontaktować. Mógłby przecież napisać czy zadzwonić od kolegi jeśli tel mu sie zepsuł, albo chociaż przelożyć karte. I nie mówcie że nikt nie ma pieniedzy na telefonie i każdy ma ten telefon zepsuty.

Chyba, że rzeczywiscie coś poważnego się stało, ale wydaje mi się ze może ktoś by Cie o tym poinformował. Rodzina, znajomi...
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 12:00   #22
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez Pepsicocacola Pokaż wiadomość
Ostatnio za dobrze się między nami nie ukladało, ale chyba brak kontaktu to nie jest sposób na zerwanie? Przecież jakby chciał to może mi normalnie powiedzieć-już mu to pisałam.
Mnie facet zostawił właśnie w ten sposób - mimo, że tez mu mówiłam, że gdyby coś było nie tak, to żeby otwarcie mi o tym powiedział.

Ale mimo, że już przeżyłam coś takiego, to gdyby kolejny facet zniknął bez słowa, to pojechałabym do niego, żeby zobaczyć czy nic się mu nie stało. Pierwszą myślą byłoby, że następny postanowił mnie porzucić bez słowa, ale jednak kołatałaby mi się też myśl, że przecież coś mogło się stać komuś, kto jest dla mnie bliski.
Jeśli i tak wybierałaś się do koleżanki , która mieszka blisko niego, to pojedź sprawdzić o co chodzi - nie masz nic do stracenia (oprócz ewentualnych złudzeń).
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 12:23   #23
Romanaccia
Zakorzenienie
 
Avatar Romanaccia
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez Pepsicocacola Pokaż wiadomość
Ale i tak planowałam jechać, będę u koleżanki. I przy okazji zobaczę co jest grane. Może mu przynajmniej powiem, co o tym myślę. Bo już chciałabym żeby wszystko się wyjaśniło. Przecież dzisiaj jeszcze poczekam.
Ale strasznie się denerwuję, nawet nie wiesz jak bardzo. Wiem, że on by sie o mnie tak nie martwił. Ale chcę wyjaśnić sytuację w końcu.
Może w końcu włączy ten tel.
i to jest wystarczajacy powod do tego,zeby go zostawic...
Jak wogole mozesz byc z facetem,ktoremu na Tobie NIE zalezy ? ,bo jego zachowanie ewidentnie o tym swiadczy,gdyby chcial sie z toba skontaktowac ,to czas i sposob by na to na pewno znalazl,ale najprawdopodobniej nie chce i generalnie szczegolnie go twoja desperacja nie obchodzi.
Burberry93 - bardzo trafnie to w jednym z postow ujela,nie pokazuj facetowi,ze tak strasznie Ci na nim zalezy,nie zachowuj sie jak desperatka,wtedy faceci robia z takimi kobietami co im sie podoba ....

Rozumiem,ze sie martwisz i sie niepewnosc Cie dobija,rozumiem,ze chcesz,aby wszystko sie juz wyjasnilo ,ale szczerze watpie,zeby on w podobnej sytuacji zachowal sie tak samo i pewnie wcale go twoje martwienie sie nie ochodzi,gdyby mu zalezalo nigdy by tak nie zniknal.
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake
Romanaccia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 12:24   #24
Ejniacz
Zadomowienie
 
Avatar Ejniacz
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 1 571
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez xenia37 Pokaż wiadomość
Mi jak mój facet nie odpisuje pół godziny to umieram z niepokoju
kiedyś byliśmy umówieni na skype.... zasnął i spóźnił się 3 h... miał chyba ze 100 nieodebranych połączeń, z 50 smsów.... a ja najczarniejsze scenariusze...
my mieszkamy 700 km, od siebie więc trudno było dojechać ale już miałam sprawdzone pociągi by pojechać i sprawdzić co się dzieje ;P

wiem że jestem panikara, ale nie mogłabym znieść myśli że coś mu się stało....


Mówisz poważnie ? Mnie by chyba szlag trafił gdyby mój facet wydzwaniał do mnie jak nienormalny przez jakaś pierdołe :/

Ja dzwonie raz, max. dwa razy - jeśli TŻ nie odbiera to pewnie śpi, ma wyciszony dzwonek albo jest akurat zajęty. Oddzwoni jak będzie mógł, nie widzę sensu w takim natrętnym dzwonieniu.
__________________
"Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi."


Jean Cocteau
Ejniacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 13:32   #25
uwielbiam_owoce22
Zadomowienie
 
Avatar uwielbiam_owoce22
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: wojewodztwo mazowieckie
Wiadomości: 1 218
Dot.: Nie odzywa się

A nie moglabys sie przez jakis czas zajac poprostu soba ??
Sama napisalas, ze chlopak ma popsuty telefon - stad ten wylaczony telefon.
A na gg? mogl poprostu jeszcze nie wejsc - moze mial inne wazniejsze sprawy na glowie i nie mial nawet okazji zalogowac sie na gg.
Jestem przekonana, ze odpisalby ci napewno gdyby przeczytal twoje wiadomosci.
A gdyby chcial z toba zerwac to powiedzialby ci to w 4 oczy a nie kryl sie po katach.
Przestan sie wkurzac, dopowiadac sobie jakies historie, ze moze zdradza bo to i tak ci nic nie pomoze tylko jeszcze bardziej wytraci z rownowagi.
Wlacz sobie jakas muzyke, obejrzyl sobie jakis film, a zobaczysz, ze niedlugo odezwie sie do ciebie i zlosc ci minie.
uwielbiam_owoce22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 13:46   #26
enjoy89
Zakorzenienie
 
Avatar enjoy89
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez xenia37 Pokaż wiadomość
Mi jak mój facet nie odpisuje pół godziny to umieram z niepokoju
kiedyś byliśmy umówieni na skype.... zasnął i spóźnił się 3 h... miał chyba ze 100 nieodebranych połączeń, z 50 smsów.... a ja najczarniejsze scenariusze...
my mieszkamy 700 km, od siebie więc trudno było dojechać ale już miałam sprawdzone pociągi by pojechać i sprawdzić co się dzieje ;P

wiem że jestem panikara, ale nie mogłabym znieść myśli że coś mu się stało....

a co do Twojego faceta - to wydaje mi się ze albo coś się stało albo jest k***m i po prostu zerwał kontakt - ale bedzie sie tlumaczył że potrzebuje chwili oddechu tylko trzeba o tym powiedzieć a nie znikać ;/ jedź i zobacz co się dzieje, przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz...
szczerze? współczuję facetowi...
jakby do mnie facet tak wydzwaniał i wypisywał, to pewnie bym zaczęła myśleć, że ma jakieś problemy ze sobą. Przecież to już konkretna przesada
__________________
Good things come to those who wait!
enjoy89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 13:58   #27
uwielbiam_owoce22
Zadomowienie
 
Avatar uwielbiam_owoce22
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: wojewodztwo mazowieckie
Wiadomości: 1 218
Dot.: Nie odzywa się

Nie panikuj jezeli jemu naprawde na tobie zalezy to odezwie sie do ciebie.
Nie osaczaj go i nie pisz odrazu czarnych scenariuszy bo w paranoje popadniesz
uwielbiam_owoce22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 14:01   #28
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez uwielbiam_owoce22 Pokaż wiadomość
A nie moglabys sie przez jakis czas zajac poprostu soba ??
Sama napisalas, ze chlopak ma popsuty telefon - stad ten wylaczony telefon.
A na gg? mogl poprostu jeszcze nie wejsc - moze mial inne wazniejsze sprawy na glowie i nie mial nawet okazji zalogowac sie na gg.
Jestem przekonana, ze odpisalby ci napewno gdyby przeczytal twoje wiadomosci.
A gdyby chcial z toba zerwac to powiedzialby ci to w 4 oczy a nie kryl sie po katach.
Przestan sie wkurzac, dopowiadac sobie jakies historie, ze moze zdradza bo to i tak ci nic nie pomoze tylko jeszcze bardziej wytraci z rownowagi.
Wlacz sobie jakas muzyke, obejrzyl sobie jakis film, a zobaczysz, ze niedlugo odezwie sie do ciebie i zlosc ci minie.

Taaak, bo choćby na Wizażu mało takich historii, nie? o naiwności...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 14:20   #29
uwielbiam_owoce22
Zadomowienie
 
Avatar uwielbiam_owoce22
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: wojewodztwo mazowieckie
Wiadomości: 1 218
Dot.: Nie odzywa się

No wlasnie takich historii jest tysiace.
Najczesciej bywa tak - ze ukochany sie odezwie, przeprosi i poda jakies wytlumaczenie a dziewczyna oczywiscie lyknie to i bedzie po zlosci
Jednak na jedno autorka watku powinna zwrocic uwage na jedno :
- ze takie traktowanie tez nie jest normalne : to, ze sie przez dluzszy czas nie odzywa, spoznia sie swiadczy o tym, ze ja troche lekcewazy.

Dlatego powinna wyluzowac i sie tak nie narzucac mu.
Bedzie chcial to zadzowni, przyjedzie a jak nie to jego strata.

A poza tym jak sie komorka zepsuje to nie jest to powod aby sie przestac odzywac - jak komus zalezy to znajdzie inny sposob : jest budka telefoniczna, mozna pozyczyc telefon od rodzicow.
uwielbiam_owoce22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-10, 14:25   #30
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Nie odzywa się

Cytat:
Napisane przez uwielbiam_owoce22 Pokaż wiadomość
No wlasnie takich historii jest tysiace.
Najczesciej bywa tak - ze ukochany sie odezwie, przeprosi i poda jakies wytlumaczenie a dziewczyna oczywiscie lyknie to i bedzie po zlosci
Jednak na jedno autorka watku powinna zwrocic uwage na jedno :
- ze takie traktowanie tez nie jest normalne : to, ze sie przez dluzszy czas nie odzywa, spoznia sie swiadczy o tym, ze ja troche lekcewazy.

Dlatego powinna wyluzowac i sie tak nie narzucac mu.
Bedzie chcial to zadzowni, przyjedzie a jak nie to jego strata.

A poza tym jak sie komorka zepsuje to nie jest to powod aby sie przestac odzywac - jak komus zalezy to znajdzie inny sposob : jest budka telefoniczna, mozna pozyczyc telefon od rodzicow.
Nie zrozumiałaś. Ty uważasz, ze jakby chciał z nią zerwac, to by powiedział to w 4 oczy, a nie przestał się odzywac. A ja Ci mówię, ze niestety- facetów którzy zrywają po prostu wyłączaniem telefonu jest na pęczki, co widac choćby po wątkach na wizażu.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:06.