Aparaty ortodontyczne cz. VIII :)

[smiechotka]

Napisane przez tyczka15

TEraz tez tak myśle.
Niestety jak mnie tak delikatnie zeszpeciła...to miałam tylko 10lat i w sumie niewiele wiedziałam co jest dobrze a co zle bo nieoszukujmy sie ale malo która 10-cio latka spedza czas na oglądaniu swoich zębówA mama niestety uwierzyła w slowa ortodontki"ze tak musi byc".Dopiero po latach jak zjawiłam sie u innej ortodontki(mojej aktualnej)to dowiedzialam sie ze mam spory balagan w buzi i była pewna ze dwójka poprostu mi nie urosła.A jak powiedzialam ze mi ją wyrwano to myslalam ze orto. dostanie zawałuNa szczescie powiedziala ze poprawi mi te zęby a jedynke po leczeniu mi "dobuduje".

Napisane przez Twitter

Kurka, też się zastanawiam czy takie coś się przedawnia po jakimś czasie? Gdyby się nie przedawniło, to... nie, to jest nie do wiary, że można coś takiego zrobić i jeszcze wpierać matce (i dziecku też), że tak ma być...
Dobra, ja już nic nie piszę, bo zacznę klątwy na tę babę pseudo-konowała-ortodontkę rzucać

Obecnie prawo się zmieniło i takie sprawy ulegają przedawnieniu dopiero po 25 (a może nawet i 50.. nie pamiętam, w każdym bądź razie termin ten został masakrycznie wydłużony), a nie 10 latach, jak to było jeszcze dwa lata temu.. Dlatego ja na Twoim miejscu naprawdę porządnie bym się zastanowiła, czy przypadkiem nie warto ruszyć tej sprawy.. Nawet nie po to żeby uzyskać pieniądze, a po to żeby udupić babkę, zrujnować jej życie karierę.. Tak wiem, podłe to i mściwe, ale niestety takie jest życie. Wyrządziła Ci straszliwą krzywdę i powinna za to zapłacić. W każdym większym mieście średnio raz w miesiącu urządzane są akcje darmowych porad prawniczych, więc powinnaś pójść i przynajmniej porozmawiać z kimś w 'temacie'.

[rudo-zielona]

Śmiechotka będę się upierać. Tzn szukałam w necie odpowiednich przepisów i znalazłam tylko takie z sierpnia `07. No i niestety tam ciągle jest mowa o tych nieszczęsnych 3 latach..
W miarę logicznie wyjaśnił to Cwikol http://www.206club.net/archive/index.php/t-58881.html

Chyba, że mówisz o jakiejś dziwnej ustawie ochrony praw pacjenta a ja szukam w KC.

[LlittleBlack]

[1=bab42440679247773fa7d2c 59b0e3e438c6ee5f2_5f7ba5d e35cd1;16806340]Niestety na początku wymowa jest niewyraźna. Przez pierwszy tydzień jest najgorzej, a potem coraz lepiej. Mniej więcej po miesiącu przyzwyczajasz się do hassa i mówisz i jesz już normalnie.

Jak długo będziesz nosić hassa? Ja nosiłam 4 miesiące. Miesiąc rozkręcania i trzy dla stabilizacji efektu.[/QUOTE]
Orto powiedzialala mi ze hassa nosi sie 4 miesiace wiec, bd miec tyle samo co ty;PP

[milutek]

Napisane przez kruszynka_

Dziewczyny mam problem, wie może któraś ile może kosztować górny łuk nową, estetyczną metodą : CLEAR ALIGNER? Bo się podjarałam trochę, na pewno jest droższy od normalnego, ale może różnica nie jest aż tak duża. A komfort na pewno o niebo lepszy Jeśli coś wiecie, to pomóżcie

jakoś mi się nie widzi ta metoda, jeśli to o to chodzi (zamieszczam fotkę). jak w tym jeść? a może się w tym nie je? no i do mycia zębów pewnie się zdejmuje? czyli to w sumie jest tak jakby aparat ruchomy, a nie stały? no nie wiem, nie wiem, jakoś mi się to nie podoba...

[88Ekaterina88]

Napisane przez milutek

jakoś mi się nie widzi ta metoda, jeśli to o to chodzi (zamieszczam fotkę). jak w tym jeść? a może się w tym nie je? no i do mycia zębów pewnie się zdejmuje? czyli to w sumie jest tak jakby aparat ruchomy, a nie stały? no nie wiem, nie wiem, jakoś mi się to nie podoba...

to to jest mój aparat retencyjny

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

z tego co zrozumiełam z opisu na niemieckiej stronie, to po 3 miesiącach około oczywiście szyna się zużywa i trzeba nową do jedzenia i mycia ębów trzeba ją ściągać.a czas leczenia zalezy od sytuacji w stomatologi czyli chyba od wady

[smiechotka]

Napisane przez rudo-zielona

Śmiechotka będę się upierać. Tzn szukałam w necie odpowiednich przepisów i znalazłam tylko takie z sierpnia `07. No i niestety tam ciągle jest mowa o tych nieszczęsnych 3 latach..
W miarę logicznie wyjaśnił to Cwikol http://www.206club.net/archive/index.php/t-58881.html

Chyba, że mówisz o jakiejś dziwnej ustawie ochrony praw pacjenta a ja szukam w KC.

Nie, nie Kotek. Ja mówię o powództwie cywilnym. Jeżeli chodzi o prawa pacjenta to bodjaże na założenie sprawy ma się 10 lub 15 lat. Ale jeżeli domaga się roszczeń z powództwa cywilnego, to ten okres naprawdę się wydłużył w ubiegłym roku [niestety jestem zainteresowana tym tematem :-/]. Zapewne na założenie sprawy z tytułu błędu lekarskiego jest już za późno, ale jest masa innych 'kategorii' do podciągnięcia pod ten 'czyn'. Ale tak jak pisałam warto, naprawdę warto zasięgnąć porady specjalisty, a nie odpuszczać..! Tu można wystąpić o zwrot kosztów obecnego leczenia i rekompensatę za krzywdę moralną.. I naprawdę jest to do wygrania. Nawet z ciekawości porozmawiam ze znajomym z prawa, czy spotykał się z podobnymi przypadkami..
Ja trzy lata temu uległam wypadkowi na wycieczce z powodu zaniechania organizatora jako firmy i szkoły, przez co rok czasu nie chodziłam.. Nie odpuszczę draniom!
A co do info, które można znaleźć u wujka Google na temat KC i jego interpretacji, to...

[ewka_876]

Napisane przez milutek

jakoś mi się nie widzi ta metoda, jeśli to o to chodzi (zamieszczam fotkę). jak w tym jeść? a może się w tym nie je? no i do mycia zębów pewnie się zdejmuje? czyli to w sumie jest tak jakby aparat ruchomy, a nie stały? no nie wiem, nie wiem, jakoś mi się to nie podoba...

A ja zakladam cos takiego na noc, uzywam tego do wybielania zabkow Tzn cos podobnego, bo skoro to ma byc jakos aparat to musi sie czyms roznic heh

[88Ekaterina88]

Napisane przez ewka_876

A ja zakladam cos takiego na noc, uzywam tego do wybielania zabkow Tzn cos podobnego, bo skoro to ma byc jakos aparat to musi sie czyms roznic heh

moge cie zapwenic ze pewnie sie niczym nie różni
tak samo jak szyna retencyjna. to odlew zębów , ich kształtu, dzięki czemu zeby stają ciągle w swojej pozycji, nie przesuwaja sie itd. podejżewam że twoja nakładka nie jest odlewem zębów, natomiast szyna retencyjna i ta nowa metoda owszem. W sumie nie wiem jak taki odlew zebów - szyna - ma przesuwać zęby .. nie mam bladego pojęcia

[milutek]

Napisane przez 88Ekaterina88

moge cie zapwenic ze pewnie sie niczym nie różni
tak samo jak szyna retencyjna. to odlew zębów , ich kształtu, dzięki czemu zeby stają ciągle w swojej pozycji, nie przesuwaja sie itd. podejżewam że twoja nakładka nie jest odlewem zębów, natomiast szyna retencyjna i ta nowa metoda owszem. W sumie nie wiem jak taki odlew zebów - szyna - ma przesuwać zęby .. nie mam bladego pojęcia

może sama zainteresowana, czyli kruszynka nam to wytłumaczy? jak napisała, zastanawia się nad tą metodą, więc może wie więcej niż my
nam dinozaurom i kaloszom jakoś się ta metoda w zadrutowanych łebkach nie mieści

[88Ekaterina88]

Napisane przez milutek

może sama zainteresowana, czyli kruszynka nam to wytłumaczy? jak napisała, zastanawia się nad tą metodą, więc może wie więcej niż my
nam dinozaurom i kaloszom jakoś się ta metoda w zadrutowanych łebkach nie mieści

wiesz z tego co wyczytałam na www. to jedna osoba chodzi po forach orto. i co chwilka pisze , że zaczeła leczenie tą metodą w takim i takim gabinecie, że dostała pierwszą szyne i juz widzi efekty a koszt szyny to 200 pln - a ja za swoją retencyjna płaciłam 250 a ktoś inny tutaj dawał nawet 300 pln

także z niecierpliwością zaczekam na opis i przebieg leczenia samej zainteresowanej, bo moim zdaniem to wielkich efektów by nie przyniosło przy skomplikowanych wadach, no ale ta metoda przywędrowała do nas z Chin więc kto wie

[rudo-zielona]

Napisane przez smiechotka

A co do info, które można znaleźć u wujka Google na temat KC i jego interpretacji, to...

Nie kłócę się, bo się nie znam Ten nasz wizażowy przypadek mieści się w kategorii 10 lat, także nie powinno być problemu..

Dziewczyny,
mam zastój w leczeniu. Cisza, spokój, nic się nie dzieje... Krzywulce na dole stoją jak stały.. Nie boli
A w pn egzamin i zagadnienia, które przyprawiają mnie o ból głowy. Kto idzie za mnie?

[kruszynka_]

Napisane przez milutek

może sama zainteresowana, czyli kruszynka nam to wytłumaczy? jak napisała, zastanawia się nad tą metodą, więc może wie więcej niż my
nam dinozaurom i kaloszom jakoś się ta metoda w zadrutowanych łebkach nie mieści

Ajj dziewczyny nie wiem więcej od Was, żeby nie powiedzieć, że mniej. Może streszczę delikatnie jak to wszystko wyglądało, otóż mam krzywe górne jedynki, jakoś wcześniej nie mogłam się zebrać do zrobienia coś z nimi. Ostatnio wyleczyłam ząbki, czeka mnie pantomogram i początkowo miałam w planach założenie stałego aparatu na górny łuk. Zaczęłam gorączkowo poszukiwać dobrego ortodonty, i dzisiaj zostałam skierowana do rzeszowskiego ortodent-u do dr.Ayhama Mohsina. Na stronie owej kliniki zobaczyłam nową ponoć rewelacyjną koncepcję leczenia, zachwyciłam się nią i w amoku zapytałam o koszt na wizażu.
Kurde w sumie wcześniej nie pomyślałam, że trzeba to zdejmować czy coś a już tak się tym podjarałam, że niby bez drucików.

[betti_888]

Napisane przez smiechotka

Ja trzy lata temu uległam wypadkowi na wycieczce z powodu zaniechania organizatora jako firmy i szkoły, przez co rok czasu nie chodziłam.. Nie odpuszczę draniom!
A co do info, które można znaleźć u wujka Google na temat KC i jego interpretacji, to...

mam nadzieję że już wszystko ok?

Napisane przez rudo-zielona

Nie kłócę się, bo się nie znam Ten nasz wizażowy przypadek mieści się w kategorii 10 lat, także nie powinno być problemu..

Dziewczyny,
mam zastój w leczeniu. Cisza, spokój, nic się nie dzieje... Krzywulce na dole stoją jak stały.. Nie boli
A w pn egzamin i zagadnienia, które przyprawiają mnie o ból głowy. Kto idzie za mnie?

myśl o efektach

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez kruszynka_

Ajj dziewczyny nie wiem więcej od Was, żeby nie powiedzieć, że mniej. Może streszczę delikatnie jak to wszystko wyglądało, otóż mam krzywe górne jedynki, jakoś wcześniej nie mogłam się zebrać do zrobienia coś z nimi. Ostatnio wyleczyłam ząbki, czeka mnie pantomogram i początkowo miałam w planach założenie stałego aparatu na górny łuk. Zaczęłam gorączkowo poszukiwać dobrego ortodonty, i dzisiaj zostałam skierowana do rzeszowskiego ortodent-u do dr.Ayhama Mohsina. Na stronie owej kliniki zobaczyłam nową ponoć rewelacyjną koncepcję leczenia, zachwyciłam się nią i w amoku zapytałam o koszt na wizażu.
Kurde w sumie wcześniej nie pomyślałam, że trzeba to zdejmować czy coś a już tak się tym podjarałam, że niby bez drucików.

ej, druciki są fajne... i w modzie

[kruszynka_]

Napisane przez betti_888

ej, druciki są fajne... i w modzie

hehe będę musiała je polubić

[betti_888]

Napisane przez kruszynka_

hehe będę musiała je polubić

ich nie da się nie lubić

[kasiek87]

ja was dalej podgladam i m sie wydaje ze kolezanka mowi o invisalign juz dosyc dlugo jest ta metoda tu macie filmik http://video.google.com/videoplay?do...13008723453181# mase tego mozna znalezc na necie i anglojezycznych stronach

[kruszynka_]

Napisane przez kasiek87

ja was dalej podgladam i m sie wydaje ze kolezanka mowi o invisalign juz dosyc dlugo jest ta metoda tu macie filmik http://video.google.com/videoplay?do...13008723453181# mase tego mozna znalezc na necie i anglojezycznych stronach

oglądam ten filmik, to coś jakby to tylko dlaczego w tym ortodent-cie nazywają to CLEAR ALIGNER? Myślisz, ze to działa?

[kasiek87]

Napisane przez kruszynka_

oglądam ten filmik, to coś jakby to tylko dlaczego w tym ortodent-cie nazywają to CLEAR ALIGNER? Myślisz, ze to działa?

bo pewnie tak jak damon ma zastrzezona nazwe, a sa przeciez inne zamki bezligaturowe, wiec pewnie to to samo tylko nazwa inna, wydaje mi sie ze dzialac moze, ale nie na jakichs duzych wadach no i zdaje mi sie ze wady zgryzu nie da sie zbytnio tym wyleczyc choc moge sie mylic, ale zadnych wyciagow i innych " gratisow" raczej zamontowac sie nie da bez doklejenia czegos na zewnatrz, kto to wie najlepiej zapytac orto

[milutek]

obejrzałam filmik, przyznaję - nie cały i dalej mi się ta metoda nie widzi zęby w tym wyglądają na sztuczne nie ma to jak zameczki i drut

[ela_86]

Napisane przez kasiek87

ja was dalej podgladam i m sie wydaje ze kolezanka mowi o invisalign juz dosyc dlugo jest ta metoda tu macie filmik http://video.google.com/videoplay?do...13008723453181# mase tego mozna znalezc na necie i anglojezycznych stronach

taka nakładka ma mi zęby naprawić? nie jestem przekonana.... nie wiem...

[Wenja]

jakos w to nie wierze

[Twitter]

Mi też się to wydaje mało wiarygodne
Skoro to jest nakładka na zęby w kształcie dokładnie takim samym jak zęby, to gdzie tu siła ciągnięcia i punkt przyłożenia tej siły? Jakoś takoś nie bardzo

Z innej beczki: miał ktoś wkręcany w dziąsło mikroimplant do zaczepienia na nim sprężyn i przesuwania szóstki i siódemki? Nie wiem na co mam się szykować

[smiechotka]

Napisane przez rudo-zielona

Nie kłócę się, bo się nie znam Ten nasz wizażowy przypadek mieści się w kategorii 10 lat, także nie powinno być problemu..

Dlatego ja nadal uważam, że koleżanka, przynajmniej z czystej ludzkiej ciekawości powinna pójść do adwokata po poradę, to w przeciwieństwie do leczenia zębów nic nie boli

Napisane przez rudo-zielona

Dziewczyny,
mam zastój w leczeniu. Cisza, spokój, nic się nie dzieje... Krzywulce na dole stoją jak stały.. Nie boli
A w pn egzamin i zagadnienia, które przyprawiają mnie o ból głowy. Kto idzie za mnie?

A no u mnie ku finiszowi i też nic się nie dzieje... Też nuda, nuda i takie tam..
I jutro też egzam.. Z fizyczki.. i zaliczenie z rysunku . Jak ja nie cierpię pracowania na tytuł dr hab. inż.

Napisane przez betti_888

mam nadzieję że już wszystko ok?

Jako tako...

Napisane przez Twitter

Mi też się to wydaje mało wiarygodne
Skoro to jest nakładka na zęby w kształcie dokładnie takim samym jak zęby, to gdzie tu siła ciągnięcia i punkt przyłożenia tej siły? Jakoś takoś nie bardzo

Te nakładki podobno w stanach robią straszną furrorę..
A co do fizycznego aspektu sprawy (tak tak, muszę wtrącić swoje 3 grosze ), w aparacie raczej trudno o punkt przyłożenia siły, no ale jeżeli tłumaczyć fizyczne działanie aparatu jak chłopu na wsi, to ta nakładka nie jest w idealnym kształcie zębów i materiał z jakiego jest wykonana musi mieć jakąś tolerancję odkształcenia, czyli najzwyczajniej w świecie musi 'sam pracować', tak jak drut, który najpierw przystosowuje się do kształtu krzywych zębów, by się później 'odginać' do prawidłowego położenia...

[Twitter]

Napisane przez smiechotka

Dlatego ja nadal uważam, że koleżanka, przynajmniej z czystej ludzkiej ciekawości powinna pójść do adwokata po poradę, to w przeciwieństwie do leczenia zębów nic nie boli

A no u mnie ku finiszowi i też nic się nie dzieje... Też nuda, nuda i takie tam..
I jutro też egzam.. Z fizyczki.. i zaliczenie z rysunku . Jak ja nie cierpię pracowania na tytuł dr hab. inż.

Jako tako...

Te nakładki podobno w stanach robią straszną furrorę..
A co do fizycznego aspektu sprawy (tak tak, muszę wtrącić swoje 3 grosze ), w aparacie raczej trudno o punkt przyłożenia siły, no ale jeżeli tłumaczyć fizyczne działanie aparatu jak chłopu na wsi, to ta nakładka nie jest w idealnym kształcie zębów i materiał z jakiego jest wykonana musi mieć jakąś tolerancję odkształcenia, czyli najzwyczajniej w świecie musi 'sam pracować', tak jak drut, który najpierw przystosowuje się do kształtu krzywych zębów, by się później 'odginać' do prawidłowego położenia...

Aleś mi pojechała...
Wydawało mi się, że w druciakach punkty przyłożenia siły są i że po to montuje się rurki na szóstkach i siódemkach, żeby ta siła miała się gdzie przyczepić Moje objaśnianie fizycznych praw jest typowym realizmem magicznym, więc się grzecznie dokształcam
Jednak dalej uważam, że ten plastik ze swoją tolerancją odkształcenia nie sprawdzi się tak samo jak drut, bo, wydaje mi się, że skoro ma tę tolerancję a do tego jest tylko nakładką, która utrzymuje się na zębach (ja tak to widzę) bo jest w kształcie zgryzu, to ma mniejszą siłę działania w porównaniu z drutem, który jest przytwierdzony na metalowych zamkach.

[astromeriaa]

ktos tu pisal, że myje zęby elektryczną jak to???? też bym chciała ale nie wyobrażam sobie...

[elaj]

A ja nie mam zadnych rurek zalozonych na szostkach. Same zameczki na kazdym.
Dlatego tez nie mialam separacji, tylko od razu zalozony aparat.

[88Ekaterina88]

Napisane przez Twitter

Aleś mi pojechała...
Wydawało mi się, że w druciakach punkty przyłożenia siły są i że po to montuje się rurki na szóstkach i siódemkach, żeby ta siła miała się gdzie przyczepić Moje objaśnianie fizycznych praw jest typowym realizmem magicznym, więc się grzecznie dokształcam
Jednak dalej uważam, że ten plastik ze swoją tolerancją odkształcenia nie sprawdzi się tak samo jak drut, bo, wydaje mi się, że skoro ma tę tolerancję a do tego jest tylko nakładką, która utrzymuje się na zębach (ja tak to widzę) bo jest w kształcie zgryzu, to ma mniejszą siłę działania w porównaniu z drutem, który jest przytwierdzony na metalowych zamkach.

ja jestem tylko ciekawa czy u mnie by takie coś zadziałało ciekawa jakby mi to poszerzyło górny i dolny łuk, jakby wyciągła górny łuk do przodu o 3-4 a nawet 5mm i ciekawa ile razy bym musiała kupowac nową
wydaje mi sie że to leczy tylko małe wady, o mniej więcej prostym łuku, chyba że oni robia odlew, potem komputerowo poprawiają go na prosty, robią prosty odlew i pchają taka na kładkę na zęby hehe

[natalka92]

Napisane przez milutek

jakoś mi się nie widzi ta metoda, jeśli to o to chodzi (zamieszczam fotkę). jak w tym jeść? a może się w tym nie je? no i do mycia zębów pewnie się zdejmuje? czyli to w sumie jest tak jakby aparat ruchomy, a nie stały? no nie wiem, nie wiem, jakoś mi się to nie podoba...

Jejku jakie to śmieszne xD. Nie wiedziałam, że coś takiego nawet jest ;].

[Laity]

Napisane przez betti_888

ich nie da się nie lubić

Da się Ja ich nie znoszę Szczególnie po tym jak dowiedziałam się na własnym przykładzie, że przy całowaniu druga osoba jednak czuje ten aparat

Napisane przez rudo-zielona

Dziewczyny,
mam zastój w leczeniu. Cisza, spokój, nic się nie dzieje... Krzywulce na dole stoją jak stały.. Nie boli
A w pn egzamin i zagadnienia, które przyprawiają mnie o ból głowy. Kto idzie za mnie?

U mnie też zastój. Nic się nie dzieje, a wizyta dopiero na początku marca... Jedyne co się u mnie ostatnio zadziało to piaskowanie i usuwanie kamienia, na które tak bardzo czekałam.

Milutek, a co tam Słońce u Ciebie? Jak tam samodzielna wymiana gumek? Kiedy następna wizyta?

[milutek]

Napisane przez elaj

A ja nie mam zadnych rurek zalozonych na szostkach. Same zameczki na kazdym.
Dlatego tez nie mialam separacji, tylko od razu zalozony aparat.

wszystko Ci się pomyliło. kiedy ma się rurki, nie potrzebna jest separacja, bo są przyklejone do zębów jak zamki, więc może masz i nawet o tym nie wiesz. separację zaklada się tylko do pierścieni, a i to nie zawsze, czasem (rzadko ) nie trzeba.

hej, Laity, kope lat! właśnie niedawno o Tobie myślałam. I jak tam po piaskowaniu, ladne efekty? Na czym to polega? a robiłaś na nfz, czy prywatnie? moja koleżanka kiedyś poszła na nfz i poprosiła o usunięcie kamienia i babka jej powiedziała, że jej nie zrobi... że tylko prywatnie, a z tego co czytałam raz w roku czy jakoś tak się należy.

A gumeczki fajnie się wymienia, nie sądziłam że to takie łatwe. kiedyś na początku noszenia aparatu spadła mi jedna gumeczka z zęba, który był mocno cofnięty i nijak nie mogłam założyć, a ból byl okropny. a teraz jak te zęby są w miarę równe, to idzie całkiem łatwo.