marsz

[weronika888]

Czy w miare intensywne marsze , poprawią kształty nog?Jak długo i jak często maszerować?

[moren]

Ja słyszałam,że to niezłe "ćwiczenie" jest.A trzeba conajmniej 20min. dziennie w przewiewnym ubranku,wygodnych butach.Jak kto lubi,z walkmenem na uszach.I jest fajnie!!

[smoczek]

Zdecydowanie tak. Właściwie to najlepszy i najnaturalniejszy sposób treningu, nie tylko nóg, ale i całego ciała. Marsz najbardziej działa na nogi i pośladki, ale także na brzuch, mięśnie przykręgosłupowe...(trzeb a pamiętać o prostej postawie przy chodzeniu, nie chować głowy w ramiona, a wtedy także piersi na tym skorzystają i będą prezentować się ładniej) Marsze powinny być intensywne, szczególnie, jeśli mówimy o marszach na "nizinach" Trzeba trzymać dobre tempo. Optymalny trening, to 3-4 razy na tydzień po około godzine-jeśli dysponujesz taką ilością czasu.

[_Magda]

O bieganiu,przeróżnych ćwiczeniach jest du`żo wątków a o chodzeniu nie...Powiedzcie coś więcej niż to co jest powyżej-czy któraś praktykuje marsze,jak działają,po jakim czasie efekty?

[sambrija]

ja uwazam ze marsz daje pewne rezultaty.przekonalam sie o tym.a mianowicie jak chodzilam do liceum co dziennie przez dwa lata(bo poczatkowo jezdzilam podmiejskimi autobuskami)chodzilam i wracalam pieszo.dystans ktory musialm pokonac to chyba ok 3,5km w jedna strone .po jakims czasie zauwazylam ze zmniejszyl mi sie celulit i nogo staly sie co prawda troch erozbudowane ale nie zaduzo.marsz byl troche w szybszym tempie bo zawsez sie spieszylam.zawsze przd szkola bylam dotleniona.hehe. pozdrawiam

[_Magda]

O kurcze,nogi rozbudowane??Myślałam,ze nawet mogą zeszczupleć...

[sambrija]

ale nie sa rozbudowane az tak bardzo mocno.no fakt czuje sie ze sa troche inne ale na pewno ladniejsze.w kazdym badz razie polecam marsze.

[Atram]

oo fajnie, bo ostatnio zamaist jezdzic do szkoly tramwajem chodze na nogach

[Akane]

Ja bardzo lubię wszelkie formy spaceru, w tym również marsze. Zauważyłam też, że jak jestem zdenerwowana, to najlepiej wpływa na mnie właśnie intensywne przebieranie nogami Zresztą maszerowanie jest (podobno) dobrym treningiem przed rozpoczęciem biegów. Ja co prawda biegania nie cierpię, ale planuję wkrótce zacząć je praktykować (dla zdrowia i kondycji).
Co do nabierania masy - aeroby podobno raczej wysmuklają, ale i modelują. Z tego co słyszałam, maszerowanie nie powoduje jakiegoś intensywnego przyrostu masy mięśniowej - i całe szczęście. Łydki i tak mam już jak Terminator i nie chciałabym, żeby mi zmasywniały jeszcze bardziej.

[Jota]

A ja bym chciała umięśnić nogi, ale jakoś wolno to idzie. Dziennie chodzę ok 1h do i z pracy i mogę powiedzieć, że widocznych zmian w nogach nie ma. Gdzieś słyszałam, że człowiek poprostu ma we krwi chodzenie i od tego mięśnie się nie budują, no chyba, że będzie to marsz na granicy biegu
Pozdr. wszystkie oszczędzające na biletach

[PaLLitQa]

ja mam umięsnioną tylną czesc nóg hehe
ja zawsze chodze szybko, poprostu nie moge isc wolno kazdy na mnie krzyczy ze ze mną nie nadąza, ale tez wiele osób odemnie nauczyło sie tak chodzic i to własnie ze ide szybko umiesniło mi tylną czesc nóg, bo jak stawiam noge to tylnia czesc nogi sie napina ehhh pogmatwane, ale własnie ostatnio próbowałam do tego dojsc jak to jest ze tylnią czesc nogi mam umięsnioną

[_Magda]

Napisane przez PaLLitQa

ja mam umięsnioną tylną czesc nóg hehe
ja zawsze chodze szybko, poprostu nie moge isc wolno kazdy na mnie krzyczy ze ze mną nie nadąza, ale tez wiele osób odemnie nauczyło sie tak chodzic i to własnie ze ide szybko umiesniło mi tylną czesc nóg, bo jak stawiam noge to tylnia czesc nogi sie napina ehhh pogmatwane, ale własnie ostatnio próbowałam do tego dojsc jak to jest ze tylnią czesc nogi mam umięsnioną

Też tak mam,że normalnioe chodze szybko i nikt za mną nie może nadąży ć.Nawet mój TŻet Tylko mój tata chodzi jeszcze szybciej
Super,że chodzenie jest dobre przef bieganiem bo właśnie zamierzam zacząć niebawem biegać więc

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez _Magda

O kurcze,nogi rozbudowane??Myślałam,ze nawet mogą zeszczupleć...

spalasz tluszcz a budujesz miesnie

[nebraska]

Ja też słyszałam, że marsz jest świetny. Trzba chodzić dość szybko, mając prawidłową postawę no i w równym tempie, tak wiec godzinne cjodzenie po sklepach nie da wiele ( chociaz pewnie i tak więcej niż spędzone na kanapie). Dobrze jest też podczas chodzenia mieć napięte mięśnie pośladków, ładnie je to kształtuje.
No i marsz jest mniej obciążający dla stawów niż bieganie, nie wpominając juz o tym, że przyjemniejszy.

[Takietam]

Dwa lata temu w wakacje przeszłam 550 km na piechotę wzdłuż północnego wybrzeża Hiszpanii, zajęło mi to 3 tygodnie - i moje nogi nie rozrosły się przez to
Nie zeszczuplały też może jakoś niesamowicie, ale mięśnie bardzo ładnie się zarysowały.

Gorąco polecam marsz, a już szczególnie marsz po górach
Nie jest to oczywiście pomysł na codzienny trening na miasto, ale dla mnie perspektywa wyjazdów trekkingowych jest zawsze dodatkową motywacją do trenowania w ciągu roku.

[alternatywa]

a czy przy maszerowaniu mogę obciążyć ręcę, tzn. trzymać ciężarki w każdej dłoni i pracować nimi jak podaczas biegania??

[Nastka_]

Ja chodze codziennie do pracy 6 km w jedna strone, zajmuje mi to 45 minut w szybkim tempie , a ze zawsze boje sie ze nie zdaze wiec maszeruje szybko.Nogi sie wysmuklaja .Zeby sie rozbudowaly nie widze za bardzo , choc miesnie sie zarysowuja ;-) A czy spala sie tluszcz to nie wiem , ja mam ciagle wrazenie ze nie , a moze juz jestem przewrazliwiona.

[Żorzet]

ja chodze codziennie od 8 lat codziennie 5 km.
Nie widze różnicy
mozę dlatego ze jak zaczęłam byłam malutka
BTW.ja wszedzie chodze pieszo

[Nastka_]

Napisane przez Żorzet

ja chodze codziennie od 8 lat codziennie 5 km.
Nie widze różnicy
mozę dlatego ze jak zaczęłam byłam malutka
BTW.ja wszedzie chodze pieszo

To tak jak ja... zimą troche gorzej bo łatwo sie przeziebiam, ale jak juz jest wiosna to wszedzie dojde pieszo )))))

[mądrala]

Napisane przez Nastka_

To tak jak ja... zimą troche gorzej bo łatwo sie przeziebiam, ale jak juz jest wiosna to wszedzie dojde pieszo )))))

Ja juz pare razy czytałam, że marsz działa tak samo, albo nawet i lepiej niż bieganie i do tego mniej obciąża wszelkie stawy Też chciałam zacząć sobie robić takie "spacerki", ale jakoś czasu brak, albo sie nie chce

[krokus_krokus]

Jesli moge cos polecic to marsz jest lepszy niz bieganie. Biegi obciazaja za bardzo kolana latwo o kontuzje. W marszu inaczej ukladasz noge i mozesz maszerowac smialo po twardych powierzchniach. Marsz w szybkim tempie minimum 30 minut dziennie. Najlepiej codzienie nie jest to trening intensywnie meczący miesnie po ktorym trzeba odpoczywac np 2 dni.

[alternatywa]

ja właśnie niedawno zaczęłam maszerować i przyznam, że już widzę efekty tyłeczek mi się podniósł i ładnie ukształtował tak samo nogi. maszerowanie po mieście może nie daje takiego efektu, ponieważ robimy to inaczej. jest to poprostu szybki chód. ja maszerując wiczorem skupiam się na marszu i włanczam w niego wszystkie możliwe kończyny kontroluję swoją postawę i oddech, więc myślę, że dlatego daje on szybsze i widzialne efekty, których nie widzimy po zwykłym chodzeniu po mieście.

[Żorzet]

Napisane przez Nastka_

To tak jak ja... zimą troche gorzej bo łatwo sie przeziebiam, ale jak juz jest wiosna to wszedzie dojde pieszo )))))

co ja mam powiedzieć.pod mój domek nie ma Asfaltu nawert wiec w zimie czasem śnieg po kolana jak nie przejedzie jakiś spych