2006-09-08, 19:15 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 653
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
ja tez nie wiem czemu akurat oni sa tacy pomyslowi
|
2006-09-08, 20:44 | #122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
jakies 2 miechy temu znow paru wyrostkow wypalilo z tekstem "pokaz cycki". Nie wytrzymalam i pokazalam srodkowy palec, na co oni "to tobie tylko tyle wejdzie? ja mam wieksze mozliwosci" czy jakos tak
a miesiac temu gdy szlam z psem na spacer chdnikiem, ktory prowadzi wzdloz ulicy, w pewnym momencie podjechalo auto z paroma gostkami (bylam w spodniach i blucie, bo bylo dosc chlodno) w pewnym momencie slysze "jaki fajny tylek". Powiem, ze akurat mialam okres i pomyslalam, ze cos mi wycieklo ale okazalo sie , ze nie
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
2006-09-14, 18:02 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
najlepiej jest nie reagować na zaczepki to sie znudza albo .. . odgryść się jak to mówia
__________________
|
2006-09-14, 18:10 | #124 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Ehh ja nienawidzę takich zaczepek! najgorsi są w tym ci wszyscy robotnicy,którzy gwiżdżą,coś komentują żałośnie...albo przejeżdząją jakimś gratem,ciężarówą i trąbią na ciebie...
|
2006-09-14, 18:34 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
robotnicy - otuż to u nas remontują bloki cały czass więc nie raz sie coś słyszy, albo jak balkony robili na zimee porażka
__________________
|
2006-09-14, 21:30 | #126 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 247
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
ostatnio byłam na festynie i podszedł do mnie facet wiek ok. 30 - i mówi coś takiego "zobaczyłem anioła! moje serce wie co mówi, jesteś jak gwiazdka z nieba" itp idt. ja stanęłam i patrzę na niego a on " no wiesz ja tu takie komplementy prawię a ty nic żadnego uśmiechu, chciałbym zobaczyć jak anioł się uśmiecha" na to ja odpowiedziałam "wybacz, ale takie teksty na mnie nie działają.. trzeba było się bardziej postarać"
inna sprawa to robotnicy i inne dziady jeśli nie są chamscy (co ignoruję) to czasem odpowiem np gdy podczas jazdy na rowerze" moge sie z toba zabrac ?" to odpowiadam " no dawaj, ale czekac nei bede" |
2006-09-14, 21:57 | #127 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
ja szlam z moim ukochanym i jakis dziadek jechal na rowerze<lol2> tak sie lukal i odwracal ze prawie z roweru spadl<lol2>
a najgorsze jest to, ze jak ide z facetem a inni sie usmiechaja? wsydu nei maja czy co<lol2>;/
__________________
Dziekuje tym, ktorzy byli mi bliscy
|
2006-09-14, 22:34 | #128 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Cytat:
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
2006-09-15, 09:50 | #129 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
|
2006-09-15, 10:17 | #130 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 98
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Ja to wogole mam "szczescie" do obleśnych facetow. Jezeli jestem w jakims lokalu i jest w nim jakis podpity facet, na ktorego widok obrzydzenie bierze, to mam 80% szans, ze wlasnie do mnie sie przysiadzie. Raz bylam z moim facetem w pizzeri, odszedl na moment, zeby zlozyc zamowienie i natychmiast dosiadl sie do mnie jakis obles. No i skonczylo sie na tym, ze obsluga wyrzucila go za drzwi i tym samym ochronila jego buzke, bo M. juz zamierzal nauczyc go piescia kultury!
|
2006-09-15, 10:50 | #131 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Wczoraj pomykałam na rowerku, a robotnicy robią u nas drogę. Jadę i jakiś woła do mnie "dzień dobry" uśmiechnęłam się i odpowiedziałam- to było akurat miłe.
Ostatnio szłam z tatą już do samochodu i jakiś starszy pan zaczepia tatę. I mówi ale ma pan piękną żonę, tata uśmiechnęł się i podziękował. Dodał później, że jestem jego córką. Pan powiedziałm, że w takim razier powinien być ze mną dumny, na co tato, że jest. Bardzo miłe to było
__________________
Życie to ciągłe ryzyko. |
2006-09-15, 16:47 | #132 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Cytat:
Ostatnio na dożynkach w sąsiedniej miejscowości siedziałam na ławce z mamą i młodszą siostrą (11 lat) tata poszedł po coś do jedzenia. 20 metrów przed nami stało trzech kolesi. Gapili się na mnie. Prawie że pokazywali palcami Ja wstydziłabym się "podrywać" kolesia który siedziałby na ławce z mamą i rodzeństwem... |
|
2006-09-15, 18:58 | #133 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Cytat:
Moj TZ juz nie raz opowiadal ile to panienek w pracy poderwal (szczegolnie na wode, albo kawe). Dobrze, ze ja go poznalam na dyskotece A mnie poderwal tekstem: "wyjdziesz za mnie?" EDIT: przypomnialo, ze jakis czas temu, gdy czekalam na przystanku na autobus, to podszedl do mnie pewnien dziadek i mowi: "tobie to sie nalezy bardzo dobry chlopak, bo jestes ladna. Takiego tobie zycze, bo na takiego zaslugujesz. Ma byc dobry dla ciebie. Jesli nie bedzie to go zostaw, bo nie jest ciebie wart." posmialam sie troche, ale powiem, ze to bylo mile Nawet bardzo
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
2006-09-15, 19:21 | #134 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Cytat:
|
|
2006-09-15, 19:41 | #135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
tez niezle
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
2006-09-15, 19:43 | #136 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Ja tak mam w autobusach Jeśli 3/4 siedzien jest wolnych, a ja siedzę sama i do autobusu wsiada jakiś obleśny facet, to niemalże pewne, że siądzie koło mnie. To jest straszne!
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2006-09-15, 20:39 | #137 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Cytat:
Pamiętam rok temu w wakacje byłam w pizzeri z bratem, kuzynem, kuzynką i kolegą. Przyszły jakieś dwie dziewczyny, zamówiły pizzę usiadły przy stole obok i czekały. Kolega wyjął telefon i zaczął im robić zdjęcia Speszyły się troche ale nic nie mówiły... Na co ja "My nie jesteśmy z nimi! " A siedziałam między kuzynem a kolegą... |
|
2006-09-16, 19:41 | #138 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 304
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Ej Wy to fajnie macie a mi zdarzaja sie tylko i wylacznie niemile zaczepki :/ zawsze uslysze,ze jestem brzydka albo jak w przypadku seemore ktos we mnie czyms rzuci czasem nawet żałuje,ze nie trafi
|
2006-09-16, 19:48 | #139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
|
2006-09-16, 20:23 | #140 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: :P
Wiadomości: 125
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
hahah :P do mnie podszedł na przystanku jakiś facet pijany koło 40 na tym przystanku byłam tylko ja i on a on do mnie: "Ale ładna jesteś wiesz.Szkoda,że niemam twojego numeru telefonu. ( dodam że mam 15 lat hehe ;P ) ale naszczęście autobus szybko przyjechał i on wsiadł.Więcej na tamten przystanek nie chodzę
__________________
"Szukaj tego co jest tak ważne,że życie bez tego zdaje się niewyraźne..." |
2006-09-18, 11:39 | #141 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Cytat:
Pozdrawiam okolice lublina! |
|
2006-09-18, 14:54 | #142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Nigdy nie zwracam uwagi na wszelkie zaczepki,jeśli takowe sie zdarzą , przechodze neutralnie a w środku cała sie gotuje ze złości, że jakiś palant ma smiałość tak czy owak sie zachować. Co innego, gdy starszy sąsiad mam takiego po 40-stce powie mi miły komplement, wtedy sie usmiechne podziękuje i koniec.
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2006-09-19, 20:49 | #143 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 356
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Z ciekawszych zaczepek, to.... wczoraj szłam sobie z moją siostrzenicą do Galeri Dominikańskiej, tarabanie sie z wózkiem po ścierzce w parku i patrze idzie jakiś orszak Wpatruje sie i co widze... Roman Giertych w otoczeniu świty, wędruje przez park Zatrzymuje sie przy mnie i wręcza mi róże
Nogi sie podemną ugiełi i tak strasznie zachciało mi sie śmiać, szczególnie, że za mna szła grupka licealistów i mało nie popękali ze śmiechu Mimo tego, że nie popieram polityki Pana Romana, ani nie sympatyzuje z LPRem, to zdarzenie zrobiło na mnie wrażenie
__________________
|
2006-09-19, 21:07 | #144 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 572
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Cytat:
Czego ci politycy już nie wymyślą
__________________
Był czas, kiedy żyłem tylko dlatego,
że musiałem żyć. Lecz teraz żyję, ponieważ jestem wojownikiem i pragnę powrócić przed oblicze Tego, w imię Którego zawsze walczyłem. |
|
2006-09-19, 22:19 | #145 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Cytat:
Wow, jestem pod wrażeniem.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
|
2006-09-20, 13:19 | #146 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
|
2006-09-20, 22:18 | #147 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Cytat:
a co do zaczepek to mi dwa miesiące rozkopywali ulicę(osiedlowa, jednokierunkowa uliczka) i codziennie kręciło się od 7 do 20 robotników (większość młodych) i często przechodziłam koło nich to wszyscy od razu przerywali pracę i się gapili zaczepki też były ale absolutnie nie wulgarne ani chamskie, właśnie sympatyczne najczęsciej słyszałam "Dzień dobry pani" i tym podobne |
|
2006-09-20, 22:27 | #148 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 356
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Serio, serio
Byłam w szoku, bardzo miłe przeżycie Widzicie jak to jest PiS oskarża PO, PO oskarża PiS i codziennie musimy patrzeć sie na te żałosne (moim zdaniem) spoty telewizyjne. A tu prosze przedstawiciel takiej parti chodzi i wręcza ludzią róże To dopiero jest kampania. Choć mimo tego nie zagłosuje na LPR, to liderzy partyjni powinni brać przykład, z tak miłej i dobrej kampani Pana Romka
__________________
|
2006-09-21, 14:17 | #149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Roza to pewnie sposob na zdobycie sympatii polskiej mlodziezy. I tak juz naplatal sporo z systemem szkolnictwa wiec teraz chce sie wkupic w laski
Ale nie powiem tez by zrobilo to na mnie wrazenie |
2006-09-21, 14:26 | #150 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Zaczepki na ulicy
Cytat:
Wczoraj szłam do sklepu po kartę do telefonu () przechodziłam koło gospody (pijacka...) po drugiej stronie siedział jakiś pijany człowiek (70 lat?) i coś tam do mnie mówi. Bełkotu nie zrozumiałam i poszłam dalej. Kiedy wracałam słyszę "Łoooooooo znów łuna!" Powiedział to fajnym pijanym głosem |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:01.