Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-08-11, 20:36   #1
Madzia007
Zadomowienie
 
Avatar Madzia007
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931

Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!


Tak jak w tytule mam dylemat.
Dostałam się na studia dzienne na Uniwersytet Rzeszowski i na zaoczne na Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie. Nie mam bladego pojęcia gdzie iść. W Krakowie studiuje dziennie mój chłopak bez którego nie wyobrażam sobie życia. Jeszcze nie pracuje ale zamierza. Pierwszy rok był to związek praktycznie na odległość, dopiero teraz lepiej się poznaliśmy i zrobiło się poważniej. On namawia mnie na zaoczne w Krakowie a ja nie wiem co o tym myśleć. Zawsze chciałam studiować w Krakowie i bardzo mnie tam ciągnie, w przeciwieństwie do Rzeszowa. Przeraża mnie jednak perspektywa znalezienia mieszkania i pracy a zwłaszcza pracy (bo w Rzeszowie też musiałabym szukać mieszkania). Boję się że nie poradzę sobie z jednoczesną nauką i pracą. W te wakacje byłam na stażu w ZUSie, zrezygnowałam po 1,5 miesiąca, nie mogłam już tam wytrzymać. Byłam wiecznie zmęczona, niewyspana i zestresowana. Przerażam się kiedy pomyślę, co byłoby gdybym musiała się jeszcze do tego ostro uczyć. Rodzice opłaciliby mi czesne, ale nic poza tym. Musiałabym więc zarabiać przynajmniej 800-1000 zł. Nie wiem czy i kiedy znalazłabym pracę. Bardzo się boję. Z drugiej strony mój ukochany jest w Krakowie i nie wyobrażam sobie życia bez niego. W Rzeszowie nie mam nikogo bliskiego, żadnej koleżanki ale studiowałabym dziennie. Na dziennych musiałabym w wakacje pracować, na zaocznych zresztą pewnie też. Nie chce żeby mój wybór studiów determinował chłopak, ale nic nie mogę na to poradzić. Studiując w Rzeszowie widywalibyśmy się najczęściej raz na tydzień. 14 sierpnia upływa termin potwierdzenia studiów w Rzeszowie. Rozmawiałam z dziewczyną która studiuje w Krakowie a jej chłopak w Rzeszowie. Twierdzi że da się przeżyć i już 2 lata są razem...
Muszę się szybko zdecydować. Cały dzisiejszy dzień przepłakałam, co chwilę zmieniam zdanie. Może przesadzam i w Krakowie nie byłoby mi aż tak ciężko, ale z drugiej strony w Rzeszowie nie miałabym tylu obowiązków. Szczerze mówiąc wątpię, że po studiach (europeistyka) znajdę pracę w swoim zawodzie, nie wiążę raczej z nimi mojej przyszłości. UEK w Krakowie jest lepszą uczelnią niż URZ ale studiowałabym już w trybie zaocznym nie dziennym. Nie wiem na jakie studia pracodawcy patrzyliby lepiej: zaoczne na UEk czy dzienne na URZ.
Błagam was napiszcie cokolwiek! Nigdy w życiu nie miałam takiego dylematu. Czuję że cokolwiek zrobię będę żałować. Wiem że nudno się to czyta, ale już naprawdę muszę się kogoś poradzić. Bardzo was teraz potrzebuję.
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte
Madzia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 20:43   #2
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Ja Ci nic nie poradzę, bo sama miałam i mam nadal takie dylematy co do studiów i swojej przyszłości (bliższej i dalszej). Chciałam rzucić moje ukochane, ale nieprzyszłościowe przedmioty humanistyczne, zdać maturę za rok z przedmiotów ścisłych i iść na studia, które dają dobrą pracę... Potem pojawiło się marzenie o medycynie Potem, że będę pracować i pójdę na zaoczną, moją kochaną historię. Stanęło na roku przerwy na zastanowienie i półrocznym stażu.

Życzę Ci, żebyś podjęła taką decyzję, której później nie będziesz żałować
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 20:48   #3
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 910
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Ja wybieram się do Rzeszowa i wiesz, jakby co, to mogłybyśmy się spiknąć Trudna sprawa, bardzo trudna. Znając mnie, wybrałabym studia w Krk, ale myśląc racjonalnie: poszłabym do Rzeszowa, bo studia dzienne nie kosztują tyle, co zaoczne. Poza tym, może dostałabyś akademik i nie musiałabyś szukać mieszkania?
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 20:51   #4
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

OJ pamiętam te dylematy
Napisz proszę jakie kierunki studiów masz do wyboru?
Patrząc racjonalnie należałoby wybrać lepszą uczelnię i dający większe szanse na prace kierunek studiów. Tryb studiów jest moim zdaniem mniej ważny.
CO do samotności - ja pamiętam że przez pierwszy rok studiów byłam zupełnie sama w obcym mieście ( mój chłopak studiował o 5 godzin pociągiem drogi ode mnie) i było mi ciężko i smutno samej. Potem na szczęście on się przeprowadził i problem sam się rozwiązał.
Co do pracy podczas studiów - rozważ ile czasu potrzebujesz na naukę, czy szybko Ci on przychodzi? Nawet jeśli - przy dużej, podkreślam dużej samodyscyplinie i rozważnym rozłożeniem czasu - da się pogodzić pracę i studia.

Ja wybrałabym chyba Kraków, niby ciężej ale jakoś mniej obco, piękne miasto, chłopak na miejscu - co oznacza więcej wsparcia i mniej stresu na początek. No i zawsze fajniej brzmi że studiowało się w Krakowie. Rzeszów jest dla mnie zupełnie nie pociągający a o tamtejszej uczelni nic nie słyszałam więc nie mam zdania.
Powodzenia, miłego studiowania, cokolwiek wybierzesz
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 20:56   #5
Stromanthe
Zadomowienie
 
Avatar Stromanthe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 476
GG do Stromanthe
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Ja bym chyba wybrała Kraków.
Dasz sobie radę. Kto inny ma dac sobie radę, jak nie Ty?
Stromanthe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:04   #6
natalka2
Zakorzenienie
 
Avatar natalka2
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

trudny wybór, ale jednak wybrałabym Kraków..
__________________

studia

natalka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:11   #7
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Ja bym wybrala Rzeszów.
Przede wszystkim patrzę na to, czy to są studia dzienne czy zaoczne. Wg mnie nie ma sensu pchać sie w zaoczne, gdzie musisz w to wsadzić kupe kasy, a i tak nikt ci nie zagwarantuje, że skończysz te studia.
Co do chłopaka - znam wieeeele par, które przez 5 lat studiowały w róznych miastach i nadal są razem. A nawet mówią, że taki zwiazek na odległość to dobry sprawdzian dla nich.

A twój chłopak daje ci wolną rekę czy nalega na Kraków?
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-11, 21:18   #8
iza_
Wtajemniczenie
 
Avatar iza_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 2 624
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

a jakie kierunki studiów bo albo nie doczytalam albo nie napisałaś?
__________________
"Uśmiech losu można zobaczyć
nawet w tych najciemniejszych chwilach...
Jeśli tylko pamięta się, żeby zapalić światło."
iza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:21   #9
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

ja też poszłabym na dzienne na zaoczne dostaniesz się wszędzie tylko kase trzeba mieć nie dałaś rady na stażu przy biurku a co dopiero cięższa praca nie tak łatwo o dobrą pracę jak się studiuje a może się myle.powodzenia

dzienne to co innego a zaoczne może mieć każdy
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:21   #10
afri
Raczkowanie
 
Avatar afri
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 151
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Wiesz, nikt nie moze podjac decyzji za Ciebie. Ja wybralabym Krakow. Nie ze wzgledu na chlopaka ale na studia. UE w Krakowie to mimo wszystko bardzo dobra uczelnia, mysle ze lepsza niz ta w Rzeszowie. Poza tym atmosfera studiowania w Krakowie to cos co bedziesz wspominac cale zycie. Zadne inne miasto nie natchnie Cie tak jak Krakow. Wierz mi, ze przezyjesz tam mnostwo pieknych chwil (no i jeszcze chlopak). Jesli chodzi o tryb studiowania to przeciez po roku mozesz sprobowac przeniesc sie na studia dzienne prawda? Nie jest to chyba az takie trudne. Co do pracy to mysle ze w Krakowe sa wieksze mozliwosci na jej znalezienie (duze rozwijajace sie miasto). Dasz rade to polaczyc! Przeciez mnostwo ludzi laczy studia zaoczne z praca i zyja A Ciebie jeszcze bedzie wspieral chlopak. (A moze i akademik dostaniesz ).

Pozdrawiam i zycze owocnych wyborow
afri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:22   #11
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Jeśli chodzi o mnie to wybrałabym Kraków. Po pierwsze sam fakt- Kraków, po drugie chłopak. Ponadto kiedyś trzeba wziąć się w garść i zacząć pracować.

Tak naprawdę nikt za Ciebie nie wybierze, sama musisz podjąć decyzję.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-11, 21:26   #12
Kamiletta
Rozeznanie
 
Avatar Kamiletta
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: przestrzeń
Wiadomości: 548
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Cytat:
Napisane przez ankasz Pokaż wiadomość
Wg mnie nie ma sensu pchać sie w zaoczne, gdzie musisz w to wsadzić kupe kasy, a i tak nikt ci nie zagwarantuje, że skończysz te studia.

no wiesz, na dziennych tez jej nikt nie zagwarantuje, ze skonczy studia.
powiem tak, ja bym wybrala Kraków bo:
-ciekawsze miasto
-chlopak
-praca da Ci obycie i doswiadczenie
-zaoczne studia na dobrej uczelni sa tak samo ok jak dzienne (sama studiowalam dziennie i zazdroscilam kolezance, ktora studiowala zaocznie i pracowala bo byla juz bardziej "dorosla" i samodzielna)
Kamiletta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:26   #13
laylaaa
Zakorzenienie
 
Avatar laylaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 862
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

miałam podobny dylemat (kraków czy rzeszów) z tym że dostałam się na dzienne na UJ. wybrałam rzeszów (prawo) i narazie nie żałuję tej decyzji (zobaczę dopiero w październiku..).
na Twoim miejscu zdecydowałabym się na studia dzienne. tak jak ktoś już napisał wyżej na zaoczne dostaje się każdy. do krakowa stąd masz tylko 2 godziny pociągiem.. poza tym z dobrą średnią na pewno jest możliwość przeniesienia się na inną uczelnię.
jednak domyślam się, że najbardziej chodzi Ci o tż, więc pewnie zdecydujesz się na zaoczne w krakowie.
wiem, że ludzi przyciąga to miasto ale ja np. nie czuję żadnej 'magii' będąc tam.. może rynek i centrum jest ładne, ale nic poza tym.
__________________

'we're all mad here. I'm mad. you're mad.' said the Cat
'how do you know I'm mad?' said Alice
'you must be' said the Cat
'or you wouldn't have come here'
laylaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:32   #14
agatakomsa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 593
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Myślę, że w Krakowie będzie Ci lżej z tego względu, że będziesz miała przy sobie kogoś bliskiego (tj. chłopaka). A w kwestii pracy nie dramatyzowałabym tak. W końcu wielu studentów pracuje, nawet tych ze studiów dziennych, a zaoczne są przecież z zasady stworzone dla ludzi pracujących. I wszyscy dają sobie radę z jednoczesnym studiowaniem i pracą, więc dlaczego Ty miałabyś sobie nie poradzić? Moim zdaniem niepotrzebnie się nakręcasz i postrzegasz to w czarnych barwach.
agatakomsa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:38   #15
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Cytat:
Napisane przez Kamiletta Pokaż wiadomość
no wiesz, na dziennych tez jej nikt nie zagwarantuje, ze skonczy studia.

no jasne, że nie. Chodziło mi o to, że na zaocznych trzeba płacić o wiele wiecej kasy, niż na dziennych - bo na dziennych nie ma czesnego.
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:39   #16
Madzia007
Zadomowienie
 
Avatar Madzia007
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Dziękuję za to co napisałyście. Czuję się teraz o wiele lepiej. Wiem, że decyzję powinnam podjąć sama ale ja po prostu nie potrafię jej podjąć. Budzę się z przekonaniem, że zaryzykuję i pójdę do Krakowa, a kładę się z myślą, że lepiej będzie pójść do Rzeszowa.
Chłopak nie nalega żebym poszła do Krakowa, każe mi zrobić to, co będzie dla mnie najlepsze, ale ja nie mam bladego pojęcia. Niby w życiu trzeba ryzykować, ale to nie takie łatwe.
W obu uczelniach składałam papiery na europeistykę.
A co do kosztów to nie przywiązuję do nich raczej wagi, bo gdybym studiowała dziennie w Rzeszowie i brała min. 800 zł od rodziców to i ja i oni klepalibyśmy biedę, bo obydwoje zarabiają po tysiąc z hakiem i mają jeszcze na głowie kredyt mieszkaniowy. Mimo to oni woleliby mnie na dziennych. Gdybym poszła na zaoczne to wyniosłoby ich to 500 zł miesięcznie, a na życie zarobiłabym już sama, więc usamodzielniłabym się trochę i przy okazji nieco odciążyła ich. Czasu miałabym co prawda mało ale dorosłość się kłania...
p.s. Nie wspomniałam, że od Rzeszowa dzieli mnie godzina autobusem, a od Krakowa pięć godzin...
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte
Madzia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:41   #17
monia.1987
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 304
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Wybrałabym Kraków.. Uczelnia bardzo dobra, miasto piękne, chłopak na miejscu..jestem przekonana, że to wszystko osłodzi Ci szukanie pracy. Chociaż sama studiuję dziennie to niewątpliwie tryb zaoczny ma swoje zalety, bo jednocześnie możesz zdobywać doświadczenie na rynku pracy, usamodzielniać się..itd. Pogodzenie pracy i nauki to kwestia organizacji i pomyśl, że wsparcie będzie na miejscu Rzeszów jakoś by mnie raczej nie pociągał.

Ale decyzja należy oczywiście tylko do Ciebie
monia.1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:43   #18
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

ogromna przewaga studiow zaocznych - zwykle musisz pracowac i po studiach latwiej o posade ze stazem niz "dziennemu mgr" ktory nie ma zadnego doswiadczenia

to jedyna roznica w tym, jak pracodawca ocenia studia
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-11, 21:45   #19
ssue
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 662
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Ja tak jak większośc chyba wybrałabym Kraków ( i to nie ze wględu na chłopaka ale na prestiż szkoły)Jeśli chodzi o koszty utrzymania to może byś zrobiła tak: poszukałabyś pracy w swoim miejscu zamieszkania (nie musiałabys płacic za utrzymanie i mieszkanie, no chyba ze na 2 weekendy w miesiacu na zjazdy), odłozyłabys troche pieniedzy przez jeden semestr ( z chlopakiem musielbyście przemęczyć rzadsze spotkania, ale trudno takie jest życia, są gorsze tragedie) a na drugi semestr wyprowadziłabyć sie do Krakowa, mogłabys życ z zaoszczedzonych pieniedzy i troche dorobić ale nie pracując na pełny etat), przyłozyłabys sie do ostro do nauki ( na państwowych studiach zazwyczaj można sie przenieść z zaocznych na dziennie nie tracąc roku) lub poprawiła mature i zdała na ten sam kierunek na dzienne W Krakowie (zapewne przepisaliby Ci oceny). Ale wybór oczywiście należy do Ciebie.
ssue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-11, 22:30   #20
Madzia007
Zadomowienie
 
Avatar Madzia007
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Cytat:
Napisane przez ssue Pokaż wiadomość
Ja tak jak większośc chyba wybrałabym Kraków ( i to nie ze wględu na chłopaka ale na prestiż szkoły)Jeśli chodzi o koszty utrzymania to może byś zrobiła tak: poszukałabyś pracy w swoim miejscu zamieszkania (nie musiałabys płacic za utrzymanie i mieszkanie, no chyba ze na 2 weekendy w miesiacu na zjazdy), odłozyłabys troche pieniedzy przez jeden semestr ( z chlopakiem musielbyście przemęczyć rzadsze spotkania, ale trudno takie jest życia, są gorsze tragedie) a na drugi semestr wyprowadziłabyć sie do Krakowa, mogłabys życ z zaoszczedzonych pieniedzy i troche dorobić ale nie pracując na pełny etat), przyłozyłabys sie do ostro do nauki ( na państwowych studiach zazwyczaj można sie przenieść z zaocznych na dziennie nie tracąc roku) lub poprawiła mature i zdała na ten sam kierunek na dzienne W Krakowie (zapewne przepisaliby Ci oceny). Ale wybór oczywiście należy do Ciebie.
To pierwsze rozwiązanie raczej by się nie sprawdziło, bo po pierwsze w mojej miejscowości raczej byłoby trudniej o pracę niż w krakowie, poza tym prawie nic mnie tu nie trzyma (poza kotem )
Biorąc pod uwagę że wynajem mieszkania na zjazdy 2 razy w miesiącu kosztuje 200 zł a bilet w jedną stronę 24 zł to i tak byłabym 400 zł w plecy, a wątpię żebym zarabiała wystarczająco dużo żeby odłożyć na jakiś czas. Przy dobrych wiatrach mogłabym się z odłożonych pieniędzy utrzymać ok. 2 miesiące. Poza tym myślę, że lepiej od razu poszukać mieszkania i pracy w krk zanim wszystko będzie pozajmowane.
A co do tego drugiego rozwiązania to też myślałam żeby się przyłożyć do nauki i przenieść i będę się starać, żeby tak się stało, ale będzie mnie to dużo kosztować, bo leser ze mnie. Wierzę, że będzie dobrze.
Dziękuję wam za rady, prawie na pewno pójdę do Krakowa, rozmawiałam też z moim chłopakiem, powiedział że ze wszystkim mi pomoże i na początku będę mieszkać u niego. W końcu i tak kiedyś trzeba będzie zacząć pracować.
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte
Madzia007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-12, 08:59   #21
afri
Raczkowanie
 
Avatar afri
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 151
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

To jeszcze raz życzę powodzenia! I bądź dobrej myśli! Optymizm jest najważniejszy
Moja mama wszystko widzi zawsze w czarnych barwach, chodzi zestresowana i sama wywołuje problemy. Ja odwrotnie i życie naprawdę bywa lżejsze

buziaki!
afri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-12, 09:36   #22
Juncia
Zakorzenienie
 
Avatar Juncia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 136
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Doradzilabym Ci Krakow Napewno sobie poradzisz. Tym bardziej ze mialabys u boku chlopaka, ktory by Cie wspieral Powodzenia
Juncia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-12, 09:46   #23
h2o0
Zakorzenienie
 
Avatar h2o0
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 910
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Cytat:
Napisane przez Madzia007 Pokaż wiadomość
Dziękuję za to co napisałyście. Czuję się teraz o wiele lepiej. Wiem, że decyzję powinnam podjąć sama ale ja po prostu nie potrafię jej podjąć. Budzę się z przekonaniem, że zaryzykuję i pójdę do Krakowa, a kładę się z myślą, że lepiej będzie pójść do Rzeszowa.
Chłopak nie nalega żebym poszła do Krakowa, każe mi zrobić to, co będzie dla mnie najlepsze, ale ja nie mam bladego pojęcia. Niby w życiu trzeba ryzykować, ale to nie takie łatwe.
W obu uczelniach składałam papiery na europeistykę.
A co do kosztów to nie przywiązuję do nich raczej wagi, bo gdybym studiowała dziennie w Rzeszowie i brała min. 800 zł od rodziców to i ja i oni klepalibyśmy biedę, bo obydwoje zarabiają po tysiąc z hakiem i mają jeszcze na głowie kredyt mieszkaniowy. Mimo to oni woleliby mnie na dziennych. Gdybym poszła na zaoczne to wyniosłoby ich to 500 zł miesięcznie, a na życie zarobiłabym już sama, więc usamodzielniłabym się trochę i przy okazji nieco odciążyła ich. Czasu miałabym co prawda mało ale dorosłość się kłania...
p.s. Nie wspomniałam, że od Rzeszowa dzieli mnie godzina autobusem, a od Krakowa pięć godzin...
oo mój facet i jego brat idą na europeistykę
h2o0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-12, 09:49   #24
Anetuniaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Anetuniaa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 514
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Cytat:
Napisane przez ankasz Pokaż wiadomość
Ja bym wybrala Rzeszów.
Przede wszystkim patrzę na to, czy to są studia dzienne czy zaoczne. Wg mnie nie ma sensu pchać sie w zaoczne, gdzie musisz w to wsadzić kupe kasy, a i tak nikt ci nie zagwarantuje, że skończysz te studia.
Co do chłopaka - znam wieeeele par, które przez 5 lat studiowały w róznych miastach i nadal są razem. A nawet mówią, że taki zwiazek na odległość to dobry sprawdzian dla nich.

A twój chłopak daje ci wolną rekę czy nalega na Kraków?
Hmm owszem wsadzanie kasy na studia może jest minusem ale jak myślisz za pięć lat jak dziewczyna skończy studia to pracodawcy wybiorą dziewczynę świeżo po studiach dziennych bez doświadczenia w żadnej pracy czy taką która też ukończyła studia i dodatkowo ma jakieś doświadczenie zawodowe?? Do rozważenia.
__________________
astrominikleopatopeteczer ekiewiczanki
Anetuniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-12, 09:52   #25
Anetuniaa
Wtajemniczenie
 
Avatar Anetuniaa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 514
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Cytat:
Napisane przez evela28 Pokaż wiadomość
ja też poszłabym na dzienne na zaoczne dostaniesz się wszędzie tylko kase trzeba mieć nie dałaś rady na stażu przy biurku a co dopiero cięższa praca nie tak łatwo o dobrą pracę jak się studiuje a może się myle.powodzenia

dzienne to co innego a zaoczne może mieć każdy
Przepraszam że post pod postem ale kurcze na zaocznych studiach wcale nie jest łatwo, może część uczelni wyznaje zasadę płacisz - dostajesz. Ale spora część uczelni a raczej wykładowców (ja na takich niestety trafiałam) jest taka że zaocznym daje bardziej popalić żeby sobie nie wyobrażali że jak płacą to mają łatwiej.
Dla jasności Evela nie atakuje Cię ale po prostu posiadam doświadczenie które przemawia przeciwko stwierdzeniu że studia zaoczne są zawsze proste i każdy je może mieć i wyrażam je.
__________________
astrominikleopatopeteczer ekiewiczanki
Anetuniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-12, 10:08   #26
mOna01
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Ja bym wybrała Kraków Po 1 - będzie Ci trudno ale będąc u boku faceta wszystko będzie szło lepiej. Po 2 - uczelnia jest lepsza. Po 3 - pracę możesz sobie znaleźć jakąkolwiek, np w restauracji - nie jest to praca przy biurku i nie zaczynasz z samego rana.
__________________

mOna01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-12, 10:22   #27
Queen
Wtajemniczenie
 
Avatar Queen
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: co chwilę gdzie indziej
Wiadomości: 2 365
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Przemyśl dokładnie, który kierunek studiów pomoże Ci w przyszłości w realizacji swoich planów lub dostaniu wymarzonej pracy. W końcu głównie po to idzie się na studia. A chłopak - raz to w tygodniu to nie jest tak mało. Za to jeśli się rozstaniecie później, a studia wybierzesz ze względu na niego, będziesz potem już zawsze tego załować. Najlepiej wypsiz sobie na kartce wszystkie plusy i minusy każdej opcji, a następnie zdecyduj. Pozdrawiam
__________________

Mój wątek z wymianą kosmetyczną:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=723489

Queen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-12, 10:30   #28
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Cytat:
Napisane przez Anetuniaa Pokaż wiadomość
Hmm owszem wsadzanie kasy na studia może jest minusem ale jak myślisz za pięć lat jak dziewczyna skończy studia to pracodawcy wybiorą dziewczynę świeżo po studiach dziennych bez doświadczenia w żadnej pracy czy taką która też ukończyła studia i dodatkowo ma jakieś doświadczenie zawodowe?? Do rozważenia.
zgadzam sie. rowniez wybralabym zaoczne na UEk niz uczelnie w Rzeszowie. rownoczesnie mozesz sobie pracowac, moze nawet w miejscu zwiazanym z UE (ja bylam w takim punkcie informacyjnym na praktykach, ale na normalnych zasadach pracowali tam wlasciwie sami studenci - moze sie zalapiesz). no i sporo mozna tez zarobic pracujac na kelnerstwie na rynku. pracew sklepie mniej polecam. raczej spokojnie sie powinnas utrzymac, przynajmniej wynajmujac pokoj.

a jak chlopak okaze sie pomylka (czego nie zycze) to raczej nie bedzie problemu ze znalezieniem kolejenego kandydata - Kraków jest pelen studentow, a szczegolnie w weekendy knajpy pekaja od nich w szwach
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-12, 12:08   #29
gramma
Zadomowienie
 
Avatar gramma
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 197
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Chciałam jedynie zaznaczyć, że studia dzienne absolutnie nie wykluczają zdobywania doświadczenia.
gramma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-12, 12:18   #30
MonikaSk
Raczkowanie
 
Avatar MonikaSk
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 190
Dot.: Wielki dylemat! Pomóżcie bo zapłaczę się na śmierć!

Jesli nie dałaś rady ze stażem ,nie sśdze bys pogodziła pracę,naukę na zaocznych.Na studiach zaocznych to dopiero będzie zmęczenie ,stres i niewyspanie...

Ja bym wybrała dzienne.
MonikaSk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:04.