Szczurzy temat, szczury, szczur - WĄTEK ZBIORCZY

[uUuAsissuUu]

Co znajde jakies ogłoszenie, to okazuje się, że jest z przed np. dwóch lat.

Zarejestruj się na szczury org. Nawet jak szczurki nie są z twojego miasta to da się skręcić tranpsort Są osoby któe jadą jakąś trasą i nie robi im różnicy czy wiozą szczura czy nie

Może coś się jesczez zmieni, ktoś zrezygnuje..

[Libellee]

Jestem zarejestrowana na szczury.org..
Hmm, tzn, że mam każdą osobę która ma do oddania szczurki pytać czy nie jedzie przypadkiem w strone Gdańska? W sumie, czemu nie

[uUuAsissuUu]

Nie Jest specjalny dział o transporcie

[Libellee]

Ha! To raczej już nie będzie konieczne! Tej Pani za ponad 2 tygodnie urodzi się kolejny miot: mama to dumbo american blue, a tata to dumbo a siamese! Przecudne muszą być ich maleństwa, mam nadzieję, że urodzi się jakaś samiczka.. myślę, że warto poczekać.

[uUuAsissuUu]

A to jest hodowla zarejestrowana? Czy po prostu ktoś sobie rozmnaża? Zaczynam pomału Ci zazdrościć...

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

vioris masz już szczurka?

[Libellee]

Wypytałam się chyba o wszystko, a akurat o to zapomniałam Myślę, że nie jest to hodowla zarejestrowana..

Jak tak patrzę na moją rozbieganą Biankę, to się zastanawiam, jak zapanuję nad dwoma takimi dzikusami.. Szczury z wiekiem się uspakajają? Chociaż trochę?

[aaurinko]

Napisane przez Libellee

Wypytałam się chyba o wszystko, a akurat o to zapomniałam Myślę, że nie jest to hodowla zarejestrowana..

Jak tak patrzę na moją rozbieganą Biankę, to się zastanawiam, jak zapanuję nad dwoma takimi dzikusami.. Szczury z wiekiem się uspakajają? Chociaż trochę?

Uspokajają się ale tak po 1,5 roku.

I tak przy okazji moje mokre potwory

[blueberry92]

Napisane przez Libellee

Mam już swoją szczurzynkę, nazwałam ją Bianka Moja mama się w niej zakochała już jak tylko zobaczyła ją w sklepie;D także jak np. za miesiąc nabędę dla niej towarzyszkę, to nie będzie problemu. Jest przeurocza, jak tylko uda mi się zrobić jakiejś lepszej jakości zdjęcie to wstawię.

Moja tez miala na imie Bianka

[uUuAsissuUu]

Zapanujesz spokonie
Masz jeszcze ponad 1,5 miesiąca Bianka oswoi ci się, będzie ci mocno ufać i nie będzie problmu. Dwa biegające razem szczurki to jest super widok. Moje razem nie biegają, każdy idzie w swoją strone,a le byłam u koleżanki i ona ma dwie samiczki. Śpią razem a na wybiegach jak jedna jest głaskana to druga przybiega i też się domaga. Ale motorki w dupce mają większeniż moi faceci

Ja zauważyłam, ze mój Tago mimo, że ma 5 meisięcy jest spokojniejsyz niż 2 miesiące temu. Potrafi wysiedzieć na rękach nie drapiąc mocno,a jak otwieram klatkę to wyjdzie jak sie już rozbudzi i będzie miał ochotę. Młody tylko wybiega jak z procy

Jakie fajne mokre kulki <3

[vioris]

Napisane przez uUuAsissuUu

vioris masz już szczurka?

Witam po dłuższej nieobecności
No więc mam szczurka,nawet dwa A w tym tygodniu będą .... już cztery Tak więc u mnie się pozmieniało bardzo

Opowiem po kolei
Miała być u mnie mała dumbolka w sobotę - ale już w piątek zjawił się u mnie inny mały gość Mały dumbolek blue agouti Miał być dziewczynką ale okazał się facecikiem po kilku dniach No cóż... ale nie oddam go przecież Zwie się Kapsi vel Kapsel po ponownym ochrzczeniu

W sobotę dotarła do mnie moja mała księżniczka dumbolka rex american blue Zwie się Pepsi vel Pepsiura i jest przesłodka Okazała się pół-dumbolką bo uszka ma duże ale trochę wyżej ale przez to jest naprawdę pocieszna

Moje dwa maluchy już na drugi dzień siedziały u mnie na ramieniu i teraz jak tylko daję rękę to wskakują na ramię Bawią się ze mną w gonitwy. Ja je gonię i zaczepiam a one potem gonią moją rękę i liżą i podgryzają delikatnie No po prostu cudowne Pepsi nauczyła się dawać mi buziaczki i często śpi mi pod ręką jak siedzę przed kompem i nastawia się do miziania Jak ją "iskam" po futerku i za uszkiem to oczka przymyka i jakby była kotem to by mruczała na pewno

No i tak się zakochałam w szczuraskach, że w tym tygodniu jadę po moje dwie kolejne panny Pewien Pan musi oddać szczurcie i szukał dla nich domku. Nie zastanawiałam się ani minuty Dziewczynki mają po 10 miesięcy - obie to dumbolki - jedna american blue a druga husky Mam nadzieję, że się z moimi maluchami jakoś dogadają...

A to foteczki - TADAM!!


Jaśniejsza to Pepsi - ciemniejszy Kapsel

[hejYou]

vioris
super maluchy ale czy ty je trzymasz w akwarium ? i wykastrujesz chopaka ?

[vioris]

Napisane przez hejYou

vioris
super maluchy ale czy ty je trzymasz w akwarium ? i wykastrujesz chopaka ?

Tak w akwarium tymczasowo muszą być bo czekam na klatkę Ale bez obaw - akwarium ma wymiary 100x50x60 więc mają miejsca dużo. Zrobiłam im hamak i tunele z rur i pudełka mają więc się mogą wspinać. Na razie małe są i wyglądają w tym akwarium jak dwie pchły Klatkę chcę kupić taką pionową o wymiarach ok. 70x60x100 tylko kosztuje trochę i trzeba odłożyć pieniążki Ale będzie za jakiś czas

no a chłopak oczywiście wykastrowany będzie bo ma mieszkać z 3 pannami - to by za 3 miesiące było zamiast czterech jakieś 40 szczurków

[uUuAsissuUu]

Wiesz, że mała może być już w ciąży ?

Jak ja bym chciała być już niezalezna, też bym sprawiłą sobie 4 szczurki :d
A tak to...mam dwa, w dodatku w różnych klatkach bo sie napieprzają., a młody się strasznie stresuje i piszczy.

Tago jest zabójczy. Ma już kawałek dupki i ciężko mu się wpsinac, więc jak chce wejśc na ręce to..ciągnie mnie za bluzkę

Słodkie szczuraski

Jak u mnie po ponownym łączeniu będą wciąż wojny to czeka chłopaków kastracja. Nie wiem czy obu, ale będzie to konieczność. Nie mam zamiaru ich oddawać, zapłakałabym się chyba.

[vioris]

Napisane przez uUuAsissuUu

Wiesz, że mała może być już w ciąży ?

Wiem. Mam nadzieję, że nie będzie Z tego co wyczytałam to maluchy zaczynają być płodne między 40-55 dniem więc nie musi być w ciąży Okaże się za jakiś czas.

[uUuAsissuUu]

Tzryammy kcijki, żeby nie była
A jak już będzie to...z jakiego miasta jesteś?

[Ostrowczanka]

Napisane przez vioris

Wiem. Mam nadzieję, że nie będzie Z tego co wyczytałam to maluchy zaczynają być płodne między 40-55 dniem więc nie musi być w ciąży Okaże się za jakiś czas.

Bywa, że jednak są płodne - i tą beztroską zrobisz dużą krzywdę swojej samiczce, która jest jeszcze dzieckiem a zamiast rosnąć i dojrzewać będzie musiała odchować i wykarmić kilka a nawet kilkanaście maluchów.
Szalenie dojrzałe podejście.
Rozdziel je - to dobra rada od serca.

[vioris]

Napisane przez uUuAsissuUu

Tzryammy kcijki, żeby nie była
A jak już będzie to...z jakiego miasta jesteś?

Heh ze śląska jestem

[uUuAsissuUu]

Ostrowczanka- jesteś z orgów? na zielono?

Śląsk to dla mnie jak koniec świata

[vioris]

Napisane przez Ostrowczanka

Bywa, że jednak są płodne - i tą beztroską zrobisz dużą krzywdę swojej samiczce, która jest jeszcze dzieckiem a zamiast rosnąć i dojrzewać będzie musiała odchować i wykarmić kilka a nawet kilkanaście maluchów.
Szalenie dojrzałe podejście.
Rozdziel je - to dobra rada od serca.

No ja nie wiem czy gdziekolwiek napisałam, że szczurki są nadal razem to po pierwsze więc prosiłabym bez takich komentarzy. Nie wiem gdzie tu jest beztroska bo wyraźnie napisałam, że samiec będzie wykastrowany

[uUuAsissuUu]

Napisałaś, że majaa w akwarium i to musi im starczyć, więc pewnie dlatego :d Nie musisz sie denerwować, wystarczy napisać: "tak ieszkają wciąż ze sobą "albo" już je rozdzieliłam"

[vioris]

Napisane przez uUuAsissuUu

Napisałaś, że majaa w akwarium i to musi im starczyć, więc pewnie dlatego :d Nie musisz sie denerwować, wystarczy napisać: "tak ieszkają wciąż ze sobą "albo" już je rozdzieliłam"

Nie lubię oceniania kogoś zwłaszcza w necie nie znając sytuacji. Pisanie, że ktoś jest niedojrzały czy bezmyślny zwlaszcza bezpodstawnie to dla mnie niedopuszczalne i tyle Nie raz w internecie się spotkałam z czymś takim więc już może za nerwowo reaguję

edit: Wystarczyło zapytać: "Czy one nadal mieszkają razem?" a tu od razu się posypało, że ja to taka nieodpowiedzialna jestem. Zresztą z drugiej strony to nie muszę się tłumaczyć nikomu z tego czy trzymam maluchy razem czy nie Więc temat uważam za zakończony

[uUuAsissuUu]

Rozumiem. Tylko ja też zrozumiałam, że trzymasz je razem, dlatego napisałam o maluszkach


Musze się na jutro nauczyć, a Edi wciąż biega mi po książkach, zeszycie.
A gdy chce go odstawić, to chowa się w różne dzwine miejsca. Nieznośny chłopczyk.

[Ostrowczanka]

Napisane przez uUuAsissuUu

Ostrowczanka- jesteś z orgów? na zielono?

Śląsk to dla mnie jak koniec świata

Tak.

Nie sądzę, aby uwaga zwrócona Ci była w takim tonie, abyś musiała się denerwować. Cieszę się, że jesteś rozsądniejsza niż myślałam - i zauważ, że personalnie nie pisałam o Tobie, że jesteś niedojrzała czy bezmyślna.

[vioris]

Napisane przez uUuAsissuUu

Rozumiem. Tylko ja też zrozumiałam, że trzymasz je razem, dlatego napisałam o maluszkach

No bo one były razem przez kilka dni jak nie wiedziałam, że Kapsi to Kapsel No ale jak się zorientowałam to teraz tylko Pepsi mieszka w tym dużym akwarium a Kapselek w mniejszym No ale musi, aż nie skończy 3 miesięcy żeby można go było wykastrować. Wstępnie chciałam samiczkę dla Pepsi i samca dla Kapselka wziąć, ale stwierdziłam, że chcę mieć jedno stadko więc będzie jeden facet i trzy baby Właściwie to prawie cztery baby No a jak będzie klatka już to wszyscy razem będą

[uUuAsissuUu]

Aha Czyli oficjalnie jesteś zaszurowiona
JA chyba nie wyobrażam sobie na razie życia bez ogonków. Są takie..pocieszne

Mam jeszcze chomika- Kredkę, ale to nie to samo. Jest milusią kulką, tylko nie aż tak kontaktową i...bez ogona

[vioris]

Napisane przez Ostrowczanka

Nie sądzę, aby uwaga zwrócona Ci była w takim tonie, abyś musiała się denerwować. Cieszę się, że jesteś rozsądniejsza niż myślałam - i zauważ, że personalnie nie pisałam o Tobie, że jesteś niedojrzała czy bezmyślna.

Była w takim tonie Ale temat ja dla mnie zakończony więc nie ma co roztrząsać tego.

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez uUuAsissuUu

Aha Czyli oficjalnie jesteś zaszurowiona
JA chyba nie wyobrażam sobie na razie życia bez ogonków. Są takie..pocieszne

Mam jeszcze chomika- Kredkę, ale to nie to samo. Jest milusią kulką, tylko nie aż tak kontaktową i...bez ogona

No oficjalnie jestem totalnie zaszczurzona czy jak to się tam mówi I najlepsze jest to, że .... nie wiem czy się na tych 4 skończy Aż się sama siebie boję

A chomiczka to ja też miałam (zresztą czego ja to nie miałam?) Mój był ten Dżungarski taki mały i szary Kochany był ale zdecydowanie do szczurka to nie ma porównania. Ja szczurka jako dziecko miałam co pisałam już wcześniej ale kurczę jakoś inaczej wtedy chyba szczurka postrzegałam. No albo już skleroza na starość Teraz jestem wręcz zachwycona i się zastanawiam jak ja do tej pory mogłam żyć bez szczurków

[hejYou]

Diler jako żółw

[Malla]

szczur, żółw, kangur - 3w1!

[vioris]

Świetny Moje na razie to kangury i koty miziaki

[uUuAsissuUu]

Porównanie trafne- nei ma co

Dilerek jest "haaajny"

Tago jest leniwcem pospolitym i jak otworzę klatkę to pobiega, pobiega, później się do mnie przymila, zaczepia, włazi, drapie a później...zmyka do klatki spać...i klatka może stać otwarta- mu to nie robi różnicy A edi...bestia z małym ADHD, wejdzie z amonitor, wpierniczy sie do jednorazówki i wystrzeli z niej jak z procy, później śpi w kapturze. A jak biore go do klatki to on chce znowu biegać

Nie wiem jak tak psokojny szczur jak Tgao może przy koledze być taki..niegrzeczny i go męczyć.


Cwaniaczek

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

vioris a zauważasz już różnice w zachowaniach samiczki i samczyka?