Dieta Niełączenia - zaczynamy - Strona 51 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-19, 20:29   #1501
celina4
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy



Dzisiaj totalne przegięcie.Połączony obiad bo w restauracji.Na wieczór dwa małe hamburgery . Chcę żeby było już jutro
celina4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-19, 22:26   #1502
tuzirka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Witam!!!
W dniu dzisiejszym i ja postanowiłam się do Was przyłączyć. Moja przygoda z tą dietą zaczęła się ... 2... dni temu. Tzn. od dwóch dni skrupulatnie się do niej stosuję, bo wcześniej kilka razy próbowałam, ale już na drugi dzień zatęskniło mi się do miąska z ziemniaczkami suto zalewanymi sosem. I kapitulowałam.
Zasady znam chyba już dość dobrze, aby komponować sobie coś do żarełka, ale w razie wątpliwości mam nadzieję na Waszą pomoc.
Postanowiłam, ze zastosuję się do tej a nie innej diety, bo nie jestem zwolenniczką diet, właściwie to nigdy do żadnej się nie stosowałam, a ta wydaje mi się najmniej restrykcyjna, bo mogę sobie pozwolić na uwielbiany kawałek czekolady bez obaw że wszystko "walnie w łeb". Moje ciało nigdy nie zapuściło się tak jak teraz. Bez problemu doszłam do swojej wagi po urodzeniu dziecka, ale przez ostatni rok pofolgowałam sobie zanadto i przybrałam 8 kg. Ważę obecnie 60 kg przy wzroście 158 cm i chciałabym pozbyć się naddatku do kwietnia, chociaż mam cichą nadzieję, że uda mi się to wcześniej. Mocno się zawzięłam i DAM RADĘ. Nie zniechęciło mnie to że drałując na rowerku stacjonarnym dzień w dzień od początku roku i odstawiając definitywnie słodycze schudłam zaledwie 1 kg, ale jedynie zmotywowało do tego, żeby poszukać bardziej skutecznej metody, a po tym co sobie tu poczytałam wierzę, że właśnie ją znalazłam.
Nigdy nie próbowałam wspólnego wspierania się w walce z wałeczkami tłuszczyku i mam nadzieję, że będzie to dla mnie jeszcze bardziej mobilizujące i motywujące.
Póki co uciekam spać.
tuzirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 07:29   #1503
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Celina... już jest jutro nie łam się, każdemu się zdarza. (małż wczoraj kupił tak świerzy chlebek, że pomimo tego, że jadłam przed chwilką białka, to się skusiłam)

tuzirka witaj

shockwaves dzięki jeszcze raz

xxxxx25 Ja rosół jem albo z kurczakiem, albo z makaronem. Nie wiem czy tak jest dobrze, ale wydaje mi się, że tak...

Nooo, ja wczoraj zaliczyłam 8 min rozciągania, brzuch i nogi. Nogi trochę gorzej, bo jeszcze po steperze kolana mnie bolą ale będę próbować. No a wieczorem 15 min na twisterze. Dziś ledwo co się ruszam, ale będzie kontynuacja - twarda jestem

Życzę Wam miłego dnia!!!
absta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 07:38   #1504
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość

xxxxx25 Ja rosół jem albo z kurczakiem, albo z makaronem. Nie wiem czy tak jest dobrze, ale wydaje mi się, że tak...


Życzę Wam miłego dnia!!!
Dzieki absta na Ciebie zawsze można liczyć. Zjadłam wczoraj rosół wołowo-drobiowy, a raczej wypiłam z kubeczka + kawałek gotowanej wołowony, i dzisiaj ważę o 1 kg mniej , dzisiaj zjem
małą bułeczke pełnoziarnistą z kawą
banan
serek wiejski
2 pomarańcze
kubek rosoły + kawałej gotowanej wołowiny

Zobaczę jaki jutro będzie efekt


Miłego dnia, idę do pracy ....
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 08:50   #1505
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

No ja już po ćwiczeniach, bo mała poszła o 9 spać z powrotem, więc ledwo co żyję
Ale ważne, że było ćwiczone, a na tym HH kurdek dalej mi nie wychodzi wrrrr
absta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 12:23   #1506
tuzirka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Ja też już się poruszałam. Godzina rowerku, a potem 10 minut kręcenia biodrami. Robię to zawsze rano, przed śniadaniem, bo wtedy podobno najlepiej spala się tłuszczyk. A poza tym, gdybym rano odpuściła, to w ciągu dnia byłoby mi o wiele trudniej z uwagi na ciągłe zaczepki domowników.
Póki co właśnie spałaszowałam śniadanie. Jeśli przepis komuś się przyda to podaję, chociaz pewnie tez tak jadacie: obrany ze skórki i pokrojony pomidor smażę razem z pokrojona drobno cebulką i 3 pieczarkami, a kiedy jest już mięciutkie dodaję rozkłócone jajko. Ja przyprawiam to koperkiem, ziołami prowansalskimi, czasem przyprawą do kebaba, w zależności od tego na co mam smaka w danej chwili. Bardzo często robiłam sobie takie śniadanko jeszcze przed rozpoczęciem diety i cieszy mnie to, że z uwagi na jego skład nie musze z niego rezygnować

Czy Wy tez macie dylemat co do picia. Nie piję między posiłkami, staram się zachowywać godzinne przerwy przed i po posiłku i wypijać conajmniej 2 litry płynów: 6 szkl wody i 2 szkl czerwonej herbaty. Ale jest to dość trudne, bo licząc spożywanie posiłku ma się ponad dwie godziny przerwy w piciu. A potem piję szklankę po szklance, aby "wyrobić normę".
A druga sprawa co z przekąskami. Czy też obowiązuje je 3 godzinna przerwa pomiędzy białkami a węglami. Bo jeśli tak to nie starcza doby na spożycie 5 posiłków dziennie, zachowanie 3 godzinnej przerwy i i jeszcze pójście spać 3 godziny po posiłku. Gdybym tak miała komponować dietę to mój plan dnia wyglądałby tak:
8.00 pobudka i ćwiczenia
10.00 śniadanie
12.30 przekąska
15.30 obiad
18.30 przekąska
21.30 kolacja!!!!!
to spać wypada o 00.30

Troche kiepsko to wygląda.
Póki co, ja zrezygnowałam z rannej przekąski na rzecz przesunięcia obiadu i pozostałych posiłków, ale czy tak jest ok. Zresztą czasem, a właściwie to nawet często miałabym ochotę coś skubnąć w tej 3 godzinnej przerwie. Ale jeśli tak to czy najlepiej coś neutralnego, bo chyba po białkowym śniadaniu zjeść za półtorej godziny banana to nie wypada. A co wtedy z piciem.
Trochę tu nakombinowałam i zapewne nawarstwiłam problemy, ale jeśli już mam sie stosować do tej diety, to chce to robić jak najlepiej od samego początku, żeby później nie okazało sie, że robię jakieś prozaiczne błędy.
Podzielcie się swoimi doświadczeniami. Liczę na wsparcie.
tuzirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 12:42   #1507
celina4
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Witam

Absta dzięki za pociechę.Dziś już jest ok .Zaraz będę wcinać kapuśniaczek na obiad

Tuzirka zjedz po prostu śniadanie o 8 zaraz jak wstaniesz.Najlepiej węgle to będziesz miała więcej energii do ćwiczeń.
celina4 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-20, 13:23   #1508
tuzirka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Dzięki celina4 ale ćwiczę na głodniaka bo tak jest najlepiej aby spalić tłuszczyk, wyczytałam w necie, ze wówczas z powodu braku glikogenu nasze ciało może sięgnąć do zapasów tłuszczu po energię. Zresztą po posiłku u mnie jest całkiem odwrotnie, jestem ociężała i nic mi się nie chce, bez względu na to co zjem. Próbowałam i się nie sprawdza.
Ale w takim razie oznacza to, że te przerwy faktycznie powinny wynosić 3 godziny, bez względu na to czy to posiłek główny, czy jakaś niewielka przekąska??
tuzirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 16:51   #1509
celina4
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Tuzirka równie dobrze możesz jeść 4 posiłki jeśli to ci wystarczy.Nikt nie musi sobie wpychać na siłę A z ćwiczeniami rano masz rację organizm bierze się za zbędny tłuszczyk.
celina4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 18:09   #1510
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Cytat:
Napisane przez tuzirka Pokaż wiadomość
Dzięki celina4 ale ćwiczę na głodniaka bo tak jest najlepiej aby spalić tłuszczyk, wyczytałam w necie, ze wówczas z powodu braku glikogenu nasze ciało może sięgnąć do zapasów tłuszczu po energię. Zresztą po posiłku u mnie jest całkiem odwrotnie, jestem ociężała i nic mi się nie chce, bez względu na to co zjem. Próbowałam i się nie sprawdza.
Ale w takim razie oznacza to, że te przerwy faktycznie powinny wynosić 3 godziny, bez względu na to czy to posiłek główny, czy jakaś niewielka przekąska??
Oł noł gdzie takie głupoty wypisują. Na głodniaka palisz mięśnie, co jest bardzo niewskazane przy odchudzaniu, bo spalone mięśnie = wolniejsze spalanie tłuszczu! poza tym przemiana materii drastycznie spada, jeśli w ciągu godziny od pobudki nie zjesz śniadania.

Btw. po zjedzeniu białkowej kolacji można iść spać po 1 godzinie- białko się nie odkłada.

Edytowane przez shockwaves
Czas edycji: 2009-01-20 o 18:13
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 19:08   #1511
tuzirka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Oczywiście internet jest moim źródłem wiedzy. Zdania są jednak podzielone, nawet wśród Was - forumowiczek. Ja chyba skłoniłabym się do tego, że na czczo jest lepiej, bo jak coś zjem, to mam zapasy energii w żołądku i po nie najpierw sięga mój organizm. Ekspertem nie jestem i sama uczę się na sobie. Rano przed posiłkiem mam dużo więcej energii niż po i może dlatego ta wersja jest dla mnie bardziej wygodna. Fakt nie o wygodę tu chodzi, ale o efekty. A może któraś z Was ćwiczy tak samo jak ja i jest zadowolona.
Bo jeśli to destrukcja dla moich mięśni to jestem zdolna do poświęceń w postaci zjedzonego porannego posiłku.
tuzirka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-20, 19:10   #1512
Fuksjaaa
Raczkowanie
 
Avatar Fuksjaaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 145
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
.

Btw. po zjedzeniu białkowej kolacji można iść spać po 1 godzinie- białko się nie odkłada.

Cieszy mnie to

Mój day:

- płatki owsiane górskie plus frutina plus poł banana: zalane wrzatkiem
- jogurt bakoma truskawkowy z ziarnami;
- piers kurczaka pieczona w folii poł zielnego ogórka
- poł zielonego ogorka, serek wiejski light, migdały
- 3 cienkie małe plasterki polędwicy sopockiej, mały pomidor, 4 ogórki korniszone

NIE ZA DUZO??
Fuksjaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 21:30   #1513
zuuzuushii
Raczkowanie
 
Avatar zuuzuushii
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 91
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

oj! a ja się muszę poskarżyć, byłam na tej diecie ponad dwa miesiące i waga ani mi drgnęła (nawet przytyłam). W tej chwili nawet jeśli jestem na innej diecie staram się trzymać tych zasad, jednak tylko z przyzwyczajenia.
zuuzuushii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 21:36   #1514
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Cytat:
Napisane przez tuzirka Pokaż wiadomość
Oczywiście internet jest moim źródłem wiedzy. Zdania są jednak podzielone, nawet wśród Was - forumowiczek. Ja chyba skłoniłabym się do tego, że na czczo jest lepiej, bo jak coś zjem, to mam zapasy energii w żołądku i po nie najpierw sięga mój organizm. Ekspertem nie jestem i sama uczę się na sobie. Rano przed posiłkiem mam dużo więcej energii niż po i może dlatego ta wersja jest dla mnie bardziej wygodna. Fakt nie o wygodę tu chodzi, ale o efekty. A może któraś z Was ćwiczy tak samo jak ja i jest zadowolona.
Bo jeśli to destrukcja dla moich mięśni to jestem zdolna do poświęceń w postaci zjedzonego porannego posiłku.
Co nie znaczy, że po 10 godzinnej głodówce (sen) organizm będzie sięgał po zapas tłuszczu. Tak naprawdę, żeby pobudzić spalanie zalegającej tkanki tłuszczowej, powinno się stosować ćwiczenia siłowe z aerobami lub HIIT z aerobami (+odpowiednia dieta).
Po całej nocy niejedzenia organizm jest w stanie ketozy, należy go z tego stanu wyrwać i zjeść np. owsiankę, która ogólnie rzecz biorąc jest w grupie węglowodanowej, ale zawiera też kilka gram cennego białka. To by było zbyt proste, gdyby organizm najpierw sięgał po zalegający tłuszcz- tak się składa, że o wiele łatwiej jest mu spalić mięśnie- właśnie wtedy, gdy godzinę ćwiczysz intensywnie, i dopiero po godzinie jesz posiłek. Owszem, po tygodniu zobaczysz na wadze -2kg może, ale zmierz się w obwodach- pewnie nic się nie zmieni, bo 1kg tłuszczu ma większą objętość niż 1kg mięśni. Żeby trwale schudnąć, bez efektu jo-jo, trzeba redukować poziom %bf (body fat) i wzmacniać mięśnie. Im więcej mięśni, tym szybsza przemiana materii. Im więcej spalisz mięśni i wytworzysz więcej komórek tłuszczowych, tym większe prawdopodobieństwo tego, że po diecie przytyjesz.
Porcja białka (np. twaróg) 1h przed snem minimalizuje nocny stan ketogeniczny
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-20, 21:37   #1515
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Cytat:
Napisane przez zuuzuushii Pokaż wiadomość
oj! a ja się muszę poskarżyć, byłam na tej diecie ponad dwa miesiące i waga ani mi drgnęła (nawet przytyłam). W tej chwili nawet jeśli jestem na innej diecie staram się trzymać tych zasad, jednak tylko z przyzwyczajenia.
a napisz mniej więcej jak wyglądał Twój jadłospis przez te 2 miesiące
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 08:22   #1516
krwinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 64
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Witam, a ja znów zawaliłam bo dopadła mnie grypa tragedia. W związku z tym wczoraj przełknęłam 2 łyżki serka wiejskiego na śniadanko, potem był banan i dopiero na kolacje 1 mały krokiecik z mięskiem, bo coś musiałam zjeść przed lekami dziś jest lepiej, ale dalej nie bardzo mam ochotę na jedzenie, przez ból gardła i te leki wszystkie.
Rano była bułeczka z dżemem truskawkowym, potem będzie banan a potem jak się wyśpię i będzie lepiej to zobaczę
miłego dnia wszystkim, pa
krwinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 09:36   #1517
Qubanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Cześć, właśnie wróciłam z delegacji i tak jak się spodziewałam nie oparłam się pokusie i kosztowałam wszystkie regionalne potrawy jakie wpadły mi w łapki... a że tamtejsza kuchnia jest dość ciężka to

Oczywiście A6W też odpuściłam, ale od jutra powracam i do niełączenia i do ćwiczeń... Także kolejne podejście przede mna Jak będę w domu to się poważę, żeby wiedzieć ile mnie to szaleństwo kosztowało 3majcie kciuki!
Qubanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 12:32   #1518
tuzirka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Shockwaves dzięki za wskazówki, ale muszę to wypróbować na własnej skórze. Przed snem i zaraz po ćwiczeniach będę jadła posiłki białkowe. Zobaczę po tygodniu jakie będą efekty i może wtedy zdecyduję, że trzeba coś zmienić.
Krwinka witam w klubie. Ja też zdycham, ale nie daje się, bo jak jeden dzień nawalę to później na zabicie wyrzutów sumienia będzie trzeba zjeść coś słodkiego...
tuzirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-21, 21:05   #1519
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Nooo tooo taaaaak

Mam kryzys tzn, ćwiczę dalej, ale co do niełączenia to tragedia, zaczynam tracić nadzieję, że cokolwiek zgubię, może też coś robię nie tak, ale kurcze stosuję się do wszystkich zasad. Zaczełam pod koniec października, a nic kompletnie mi nie zeszło... Dół, dół.

Poczekam jeszcze aż lekarzy poodwiedzam i badania porobię, może coś z tarczycą? (kiedyś miałam tak samo), no, ale muszę czekać, aż moja mamuśka do nas przyjedzie, bo małż w pracy non top, a ktoś musi z małą zostać. Może tam coś wyjdzie.
Nie wiem o co chodzi, non stop chodzę zmęczona, bym mogła spać cały dzień, moje worki po oczami (kiedyś nie było) są straszne i nie jest to przez małą, bo ona śpi spokojnie przez całą noc przeważnie. W dzień jestem tak wypompowana, że kładę się po ćwiczeniach do małej, żeby chociaż z pół godziny przespać. Biorę regularnie magnez i multiwitaminę.
Co mi jest????

Ehhh ogólnie jakiś dołek chyba....

Miłego wieczorku, dzięki za "wysłuchanie"...
absta jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-22, 08:05   #1520
xxxxx25
Rozeznanie
 
Avatar xxxxx25
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 838
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Cytat:
Napisane przez absta Pokaż wiadomość
Nooo tooo taaaaak


Nie wiem o co chodzi, non stop chodzę zmęczona, bym mogła spać cały dzień, moje worki po oczami (kiedyś nie było) są straszne i nie jest to przez małą, bo ona śpi spokojnie przez całą noc przeważnie. W dzień jestem tak wypompowana, że kładę się po ćwiczeniach do małej, żeby chociaż z pół godziny przespać. Biorę regularnie magnez i multiwitaminę.
Co mi jest????

...
Absta miałam to samo, zrobiłam masę badań, wydałam dużo kasy i nic nie wyszło, badania ok, a ja padałam ze zmęczenia. I wiesz olałam lekarzy..... kupiłam sobie: Chela-Cynk 30 kapsułek z firmy olimp za 6,90zł , do tego wit. B6, B2 i butelke Alveo, po 2 tyg była poprawa, zmęczenie mi przeszło, mam pełno energii, czuję się świetnie a waga 2 kg w dół. Może masz to samo co ja. Do lekarza zawsze warto pójść.....
xxxxx25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 08:21   #1521
Qubanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 79
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Cytat:
Napisane przez xxxxx25 Pokaż wiadomość
Absta miałam to samo, zrobiłam masę badań, wydałam dużo kasy i nic nie wyszło, badania ok, a ja padałam ze zmęczenia. I wiesz olałam lekarzy..... kupiłam sobie: Chela-Cynk 30 kapsułek z firmy olimp za 6,90zł , do tego wit. B6, B2 i butelke Alveo, po 2 tyg była poprawa, zmęczenie mi przeszło, mam pełno energii, czuję się świetnie
Absta może to pogoda i brak słońca tak na ciebie wpływa... Mi też nic się nie chce i mogłabym na okrągło spać Oczywiście warto się przebadać, i tak jak radzi xxxxx25 brać witaminy Na pewno wszystko będzie w porządku... no i już niedługo wiosna Jakoś damy radę
Qubanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 09:20   #1522
krwinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 64
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

no tak ja też sie niby nie daje, a dziś oprócz kaszlu jestem dodatkowo bardzo bardzo pociągająca ale teraz mam tak, że nie mogę w siebie nic wdusić, po prostu odechciewa mi się, dziś zjadałam pół serka wiejskiego a potem mam w planach bananka jak mnie coś najdzie jedyny plus to taki, że pije ogromne ilości herbat itp.

życzę zdrówka i dużo słońca bo też nie mam siły i ochoty na nic!
krwinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 09:59   #1523
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Dziewczyny jesteście boskie
Dziś już lepiej. Wczoraj wieczorem pocieszyłam się babeczkami czekoladowymi z orzechami i 2 piwami (o ja grzesznica ), no ale za to dziś od rana mam siłę na działanie. Zaczełam dzień od niełączenia i tak mam zamiar go skończyć. Badania tak, czy siak zrobię, może mi po ciąży czegoś brakować, lepiej sprawdzić, niż żałować.

A może mi brakowało trochę słodyczy w życiu (czyt. czekolada), bo jak zjadłam to jakoś tak lepiej od razu W sumie ostatnio nawet nie pamiętam kiedy coś słodkiego jadłam (nie lubię słodyczy), może muszę częściej troszkę niż raz na pół roku coś słodkiego przekąsić. Dodam, że herbaty i kawy też nie słodzę...

Mała właśnie poszła spać, więc biorę się za ćwiczenia, a potem robię dietetyczne gołąbki

Miłego dnia życzę!!!
absta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 11:05   #1524
celina4
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Absta napisz proszę jakie to robisz te dietetyczne gołąbki. Mam nadzieję że są nie łączone .


W sumie to trochę dziwne że od pazdziernika nic nie zrzuciłaś.Może już pisałaś ile ważysz ale czy możesz jeszcze powtórzyć.
celina4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 11:35   #1525
kaszuba1981
Raczkowanie
 
Avatar kaszuba1981
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 71
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Witam koleżanki!!!

Rzeczywiście, chyba ta pogoda na nas tak działa...u mnie już 2 dzień leje, dzieciaki się nudzą (ferie a tu nawet na dwór się nie da wyjść), ja też przysypiam...ehhh

Co do takich senności to też miałam z tym problem po ciąży, tylko, że ja schudłam 20kg w niecałe 3 miesiące ( w ciąży przytyłam 15) i lekarz powiedział, że jest trochę nienaturalne nawet jak się karmi piersią. Okazało się, że miałam poporodowe zapalenie tarczycy i zrobiła mi się przez to nadczynność, brałam leki przez 3 tygodnie i wszystko się uspokoiło.

Badania zawsze warto zrobić.

Czytałam, że objawy cukrzycy też zaczynają się od senności...ale o tym to lepiej z lekarzem pogadać.

U mnie dziś nawet ćwiczenia były (chyba z nudów)
1. płatki nestle fitnes+maślanka+rodzynki
2. sałatka owocowa (brzoskwinia, ananas, banan)
3. spagetti z sosem napoli
4. chyba makrela w pomidorach
5. sałatka z pekińskiej, papryki, korniszonków, marynowanej cebulki, czosnku i wędzonego kurczaka

Miłego dzionka, ja lecę szukać butów dla mojego malucha!!!
__________________
start 1.11.2008 - 71kg
01.03.2009 - 63,5kg
zobaczyć na skali 60kg ... bezcenne
kaszuba1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 14:56   #1526
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Kaszuba ja z nudów chyba bym nie dała rady poćwiczyć
No na wszelkie badania muszę jeszcze do poniedziałku poczekać, wtedy napiszę co wyszło.

Celina ważę 69, jak zaczełam to ważyłam ok 68, schudłam do świąt do 66,5 i po świętach, jak sobie odpuściłam przez dwa tygodnie (chociaż wcale się nie objadałam) wróciłam właśnie do 69 no i tak cały czas się trzyma

Gołąbki to takie zwykłe, tylko bez ryżu no i z kapustą włoską, bo są delikatniejsze.
Pozdrawiam!!

Ps. No żeby nie było mam 163cm wzrostu, przed ciążą ważyłam 55 kilo.

Edytowane przez absta
Czas edycji: 2009-01-22 o 15:17 Powód: dopis...
absta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 22:45   #1527
tuzirka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 13
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Mam za sobą kolejny, będzie już piąty dzień diety i czuję się świetnie (pomijając chorobę, która mnie męczy czwarty dzień). Wczoraj tak dałam popalić swoim mięśniom, że bolą mnie nawet te na plecach. Więc póki co siłowe odpuszczam, bo mam problemy z siadaniem na kibelek tak mnie wszystko boli. Dawno się tak gimnastykowałam, a po rowerku to nigdy zakwasów nie miałam.

Ja się tak tu chwalę o sobie, podczas gdy ogólnie wśród Was widzę spadek formy.
Podam wam może mój sposób na radzenie sobie z pokusami, kiedy mnie jakieś nachodzą. Bardzo u mnie poskutkowało robienie wszystkiego, aby tylko czegoś nie przegryźć. Gdy mam ochotę na coś słodkiego (a łasuchem jestem strasznym) biorę się za coś do zrobienia w domu. Sprzątam w szufladach, układam dokumenty, prasuję. Dom to studnia pomysłów na zajęcie czasu, każda z nas doskonale o tym wie. I jest to korzyść obupólna, bo zyskuje i ja i mój dom. Przeorganizowałam sobie dzień całkowicie i jestem z tego bardzo dumna, bo co sobie zaplanuje zrobić danego dnia to staram sie to wszystko wykonać. Wieczorem pełna satysfakcji z udanego dnia.
Jeszcze do niedawna jak tylko usiadłam przy poobiedniej kawie, tak potrafiłam siedzieć do samego wieczora.
Teraz jestem pełna energii i mam nadzieję, że ten stan nie minie.
Także 3majcie sie dziewczyny, dobrze będzie, musi sie udać.

Ja mam juz kg za sobą.......
tuzirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 16:58   #1528
celina4
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 202
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Ale tu dzisiaj cisza

A ja jutro będę jeść pierwszy raz płatki fitnes z maślanką tak jak niektóre z was.Zobaczę jak to smakuje.
Jutro też chwila prawdy-ważenie.Myślę że się coś ruszyło z wagą w tym tygodniu
celina4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 19:27   #1529
absta
Zadomowienie
 
Avatar absta
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 1 509
GG do absta
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Cicho wszędzie, głucho wszędzie
Powodzenia przy ważeniu Celina i gratuluję kilogramka tuzirka.
U mnie dietowo, ale bez węgli, nie mam po prostu ochoty, a doszłam do wniosku, że nie będę się zmuszać, jak nie chcę, bo może przez to kryzys mnie dopadł?

A co do sposobu na nie jedzenie tego co uwielbiamy (np. ciasteczka), widziałam kiedyś w filmie "metodę" tego typu . Bierzesz ciasteczko, gryziesz, żujesz i wypluwasz na rękę, potem powtórka... Za trzecim razem ponoć się już odechciewa
Sama nie póbowałam HIHI, ale coś w tym jest. Przynajmniej w filmie, jak oglądałam, to mnie odrzuciło

HEHE. No a co do ćwiczeń, to niestety od rana chodzę połamana, coś mi strzeliło w prawym boku w plecach i nawet ciężko wziąść głębszy oddech. Może to prześpię

Miłego wieczorku!!!
absta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 20:28   #1530
asi_ula
Zadomowienie
 
Avatar asi_ula
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 191
Dot.: Dieta Niełączenia - zaczynamy

Jutro mam zamiar zrobić sobie zupkę z zielonego groszku (pyszna) i chciałam spytać, czy coś w jej przepisie jest łączeniem.

1 cebula, 0,75l bulionu z kostki wołowej, serek topiony bez dodatków - ok. 100g w kosteczce, puszka groszku, jogurt naturalny Zott, przyprawy: bazylia itp.

Szklimy na oliwie cebulkę, dolewamy gorący bulion, wrzucamy groszek i gotujemy do miękkości. Serek kroimy w kostkę, wrzucamy i czekamy, aż się rozpuści, przyprawiamy. Na talerzu zabielamy jogurtem.

Napiszę moje 2 dniowe jadłospisy, napiszecie co było źle ? Jakby było, staram się być perfekt

Wczoraj:
Ś: owsianka z 5 łyżek, 4 plasterki polędwicy (to później), kawa Jacobs z czekoladą
O: rolada (nie wiem z jakiego mięsa ) z warzywami w środku-pietruszka, marchew, do tego surówka z kapusty pekińskiej
P: 4 plasterki krojonego żółtego sera morskiego, 2 pl. polędwicy
K: troszkę surówki z kapusty pekińskiej, później mała mamałyga ogórek kiszony + 2 jajka na twardo + troszkę papryki czerwonej + pół serka Linessa 0,1%

Dziś:
Ś: pół bułki pszennej, piętka chleba jasnego /nie było innych/, serek do smarowania z ziołami 12% - to węgle?
IIŚ: plaster sera żółtego morskiego 25%, plaster wędzonego, 2 pl. polędwicy
jogurt pitny z wiśnią
O-późny: ryba smażona + surówka z jabłka i marchwi
K: cały serek Capri
__________________



She ricochets!
And you don't notice.
She's in your head!
And you just don't notice...
<3

>10<





asi_ula jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:38.