|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-08-06, 13:01 | #4771 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Cytat:
moja córa miała i co z tego teraz ma jak modelka twoja tesciowa chyba szuka zaczepki ... |
|
2010-08-06, 14:21 | #4772 |
BAN stały
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Wow ale się rozpadało leje że ho ho. Burza przy tym niezła, ciemność na stała a moje dziecko sobie śpi w najlepsze.
Ja mam w planach powysyłać CV może w końcu coś się ruszy póki co Tż dorabia na przeprowadzkach ale to żaden pewniak raz jest a potem przez tydzień znowu w domu siedzi. Całe szczęście już week póki co mało zaplanowany zależy wszystko od pogody. Jednak zapewne intensywny będzie może jakiś basen, potem park zobaczymy gdzie tam sobota hihi |
2010-08-06, 14:24 | #4773 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
To teraz pytanie z cyklu "czy któreś dziecko tak miało?".
Otóż przed godziną myślałam, że sobie nie poradzę. Młoda po spaniu obudziła się, posiedziała i zaczęła płakać. Płacz sam w sobie nie jest mi obcy, bo Jagoda od urodzenia do jakichś 3 m-cy była bardzo płaczliwa. Ale ten płacz zamienił się w pisk. Biedulka piszczała tak, że nie mogłam jej utrzymać, po położeniu jej było jeszcze gorzej. Właściwie wyglądało to z boku jak atak histerii. Wydaje mi się jednak, że to znowu zęby dały o sobie znać. Cały ten "atak" trwał nie wiem, może z 20 minut (dla mnie cała wieczność). Jakimś cudem dałam jej trochę Paracetamolu w syropie i po jakimś czasie przeszło całkiem. Teraz jest znowu super, bawi się z kuzynką w najlepsze. Zapomniałam dodać, że apetyt też nie za bardzo dzisiaj dopisuje.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2010-08-06, 14:39 | #4774 | |
BAN stały
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Cytat:
Myśmy podobną histerię przeszli jakieś 3y tygodnie temu ale w nocy. Obudziła się z rykiem bo to płacz nie był nie szło jej uspokoić niczym. Kulała się po całym łóżku wręcz rzucała się na nim i dopiero dostała ibufen, potem czopek i pomału się uspokoiła i poszła spać też myślę że to zęby były. Z jedzeniem też u nas marnie teraz ale to mnie nie martwi akurat. Bo jeść je a że nie tak dużo jak kiedyś to nic. |
|
2010-08-06, 15:03 | #4775 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Nika my taką akcję mieliśmy też dziś w nocy. Masakryczne widoki. Przebieg takiego ataku dokładnie taki jak opisujesz.
Nie no jedzeniem też się nie martwię aż tak, bo coś tam je, tyle że dużo mniej niż zwykle.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2010-08-07, 12:53 | #4776 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 205
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Czy mnie jeszcze pamiętacie? ? Mam nadzieję że tak..
Długo się nie odzywałam i narazie nie deklaruję, że się poprawię, bo teraz jak mój tż okupuje komputer to nawet nie myślę o regularnym powrocie do Was Wyobraźcie sobie, że u nas nadal nici z męża pracą Wypowiedzenie złożył w czerwcu, od 30 czerwca dokładnie nie pracuje i najgorsze jest to, że ofert pracy brak Tłumaczymy sobie, że ten zastój spowodowany jest przerwą urlopową, ale jakoś trzeba się pocieszać Był co prawda na 2 rozmowach- w Warszawie i w Płocku, ale niestety nie wypaliło..inaczej- w Płocku chcieli go zatrudnić za śmieszne pieniądze, jakbysmy mieli porzucić Łódź, to tam byśmy się nie utrzymali, a więc sam podziękował. Kicha jest totalna z pracą... Może ktoś z Waszych znajomych potrzebuje do pracy chemika z tytułem doktora? a jak nie, to Nika złączmy swoich facetów i niech razem coś działają A teraz temat główny- NATALIA Moje dziecko jest już taką agentką, że nie wiem kiedy ten czas zleciał...wszystko teraz naśladuje, a najlepsze są słowa, tak po nas papuguje, ostatnio mówie do tż-eta "wiesz..." a ona "weś" hitem jest wyraz "sól"- u niej jest to "ch..." wczoraj pojechaliśmy do lasu, a tam o dziwo naszym oczom ukazały się jagody...oczywiście padło to z naszych ust, po czym Natalia ot tak poprostu powiedziała "JAGODA" a więc zasób słówek się powiększył a jak wracaliśmy z lasu, to w samochodzie śpiewałam "pszczółkę Maję" tak już do wieczora było "MAJA, MAJA" i nawet dziś o tym pamięta jednym słowem buźka jej sie nie zamyka jak mama powie komuś dzien dobry, to i Natalcia kłania się mówiąc "dziobi" jak mówię do widzenia, to i ona "dzienia". Dwa dni temu poszłysmy na plac zabaw, tam Natalia okupuje zjeżdżalnię, mówię do niej "zjeżdżamy? " a ona do mnie "nie" więc pytam dlaczego? a ona mi na to "moko" spojrzałam no i rzeczywiście- była mokra zjeżdżalnia moja mądra dziewczynka Teraz jest na etapie pisania, połamała oczywiscie już komplet kredek Tzn "keci" ale bierze blok i ona "pisia" jak wyjedzie kredką na podłogę to krzyczy "nu nu, myj myj" no i mamusia leci ze ściereczką oj bym mogła pisać i pisać o niej... A jeśli chodzi o picie mleka- Natalia wypija rano i wieczorem z butelki (i to mamusia musi jej dać, przytulić) 180 ml. Przy czym rano wypija na dwa razy, wieczorem nie zawsze wypije wszystko- przeważnie 150 ml. Ale i tak jest dużą dziewczynką, ma 86 cm i waży ok 13 kg. A ząbków mamy 9, wczoraj wystukałam 10- dopiero jeden "kawałek" drugiej górnej czwóreczki Na placu zabaw czy w sklepie kto zaczepi moją córcię to pyta "ma już dwa latka" "ma dwa i pół roku?" więc jak mówię że dopiero zaczął się 18 miesiąc to tylko jest zdziwienie"ojej ale duża dziewczynka" a więc mam duża, mądrą dziewczynkę A w przedszkolu "Tosiowym" Natalia mogłaby tańczyć i śpiewać bo to uwielbia albo uczyć "pisia" czyli pisać No dobrze dziewczynki, mam nadzieję że teraz jak już wpadłam w ten rytm pisania do Was, to się szybko odezwę, tymczasem duża buźka dla Waszych dzieciaczków no i dla Was mamuśki
__________________
Mamusią Natalii Julii jestem od 18.02.2009 od godz.10.23 |
2010-08-07, 14:14 | #4777 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Lucygaj witaj No z tą pracą to fakt, generalnie jakiś zastój. Ale mówią, że wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija...
Powiem Ci, że zazdroszczę Twojej córci szczególnie jednego słowa - Jagoda. Gdyby moja młoda zechciała je wypowiedzieć potrafiłaby się przedstawić.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2010-08-08, 09:19 | #4778 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Witam w niedzielę na tym pustkowiu. Mnie się zachciało pisać, to wszyscy pouciekali. Jadzia z tatą na spacerze, więc korzystam.
Odpukać ale dwa dni z rzędu Jaga nie budzi się w nocy. Niestety zasypianie trwa długo. Póki co nie jest to aż takim problemem, boję się tylko co będzie jak we wrześniu wrócę ponownie do pracy.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2010-08-08, 09:59 | #4779 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
No to ja tez witam przy sniadanku
Cytat:
Alan zazwyczaj jest zmeczony ale ma jakies problemy z zasypianiem od dłuzszego czasu... Trovhe mnie to meczy i niewiem juz czasami co robic no ale mysle ze to minie jak wszystkie inne problemy maluszkowe Tylko kiedy...??? Ja sie nadal czuje super... Nudnosci praktycznie nie mam.. Z rana lekkie ssanie w zoladku ale to z głodu... No i musze szybko cos zjesc Troche sie martwie moim apetytem bo juz przytyłam 2 kg... Wiem tez ze przytyłam tak szybko bo rzuciłam diete z dnia na dzien i zaczełam normalnie jesc...no ale to dopiero 7 tydzien a ja juz 2 kg na plusie Mam nadzieje ze mi minie troche ten wilczy apetyt bo niechcialabym znowu tak przytyc....... |
|
2010-08-08, 21:57 | #4780 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 124
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
kellysss - a ja właśnie praktycznie całą ciażę zywiłąm sie jak na diecie Dunkana wcale o tej diecie nie słyszac - zalecił mi podobny styl żywienia mój gin, czyli duzo mięsa i nabiału, warzywa ,owoce, zero chleba i ziemniaków i słodyczy ( od słodyczy, chleba i potraw macznych i tak mnie odyrzuciło, ziemniaków nie lubie z natury wiec nie jadłam ) do tego 2-3 litry wody niegazowabej dziennie, herbatki z imbiru i owocowe
w pierwszych 2 miesiacach schudłam 15 kg , pozniej do konca ciązy przybyło 10 wiec i tak 5 miałam gartis na minusie wyniki miałam dobre, zadnej anemi ani podwyzszonego cukru mysle ze z rozsadkiem mozesz spokojnie zostac na takim modelu zywienia, wazne zeby nie samo mieso ale dokładac jakrzny i owoce ja bez chleba i słodyczy praktycznie cała ciaze zyłam i nic mi sie od tego nie stało
__________________
GABRYŚ - nasz mały skarb 29. 01. 2009 start - 94 17.12.2011 cel 1 - 90 - osiągnięty cel 2 - 85 - osiągnięty 24.03.2012 cel 3 - 80 - ........ cel 4 - 75 - ......... cel 5 - 70 - ........ |
2010-08-08, 22:36 | #4781 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 176
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Moje dziecko wczoraj pobiło rekord spania.
Po południu była trochę marudna więc najpewniej śpiąca. Więc wzięliśmy ją z tż do łóżka na drzemkę, a była już prawie 18. Spała i spała, była już 20 więc myślimy tak, jak ją teraz obudzimy to nie zaśnie szybko, więc wzięliśmy ją z tż na śpiocha przebrali w piżamkę, zmieniliśmy pampersa i zrobili niezbędną higienę, trochę się wybudzała ale jakoś się udało. Dostała na pól śpiocha butlę i spała dalej . Wstała dopiero rano o 7:30. Także spała ponad 12 godzin bez pobudki, to jak na moją Paulinkę rekord spania. A bałam się, że nocka będzie z głowy. |
2010-08-09, 05:34 | #4782 |
BAN stały
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Lucygaj - co do pracy faktycznie kapa jak nic, tyle CV co żeśmy powysyłali to szok. Jedną ofertę miał na magazyn w firmie kurierskiej "siódemka" masakra prace zaczynał od 3.30 - 9.30 z jednaj strony spoko bo spokojnie siedział by z Martyną jak ja bym w pracy była. Ale praca za calutki tysiąc do tego na paliwo doszło by z 400 zł bo codzienny dojazd i zarobiłby w przeliczeniu aż 600zł śmieszne!!! A tam podobno nawet ubikacji nie mieli cała praca na akord szła no po prostu szczyt marzeń jak dla kogoś kto ma rodzinę do utrzymania. No i popracował tam jeden dzień i stwierdziliśmy że to sensu nie ma. Dziś jest już na kolejnej rozmowie aż jestem ciekawa co mu powiedzą - strach się bać. Zobaczymy co mu zaoferują
Po weekendzie nudy jak nic. Z soboty na niedzielę moje dziecko wstało o 3 rano i zaczyna się bawić. Ja ją do łóżka a ta oczy max otwarte i leży. Potem zaczęła się nogami z nudów bawić. Poszła sobie pochodzić w ciemnościach, napiła się, siku zrobiła i tak żeśmy się bawiły do 4.00 całe szczęście że wstała 0 8.30 Miłego dnia!! |
2010-08-09, 07:11 | #4783 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 533
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Lucynko już myślałam, że ci się znudziłyśmy No nieciekawie z pracą... Nika jest jednym z przykłądów Ale co zrobisz. Trzeba się uzbroić w cierpliwość Łatwo się mówi no nie? Natalia też gaduła jak trza Tutek już zdaniami typu: "babcia siedzi tam"albo "nalam mi picie" nadaje Strasznie mi dziwnie z takim szkrabem dyskutować Oczywiście pisia i dondonda (ogląda - znaczy czyta) namiętnie
Nika będzie dobrze może na reszcie Kasia_L Jagoda ma na imię Jagoda czy Jadzia? Moja kuzynka dała na imię córci Malina Cudne owocowe imiona Jadę do mamci na kawkę. Najazie - jak mówi moja dama |
2010-08-09, 09:51 | #4784 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
hej dziewczynki
u nas dziś jak na razie piękna pogoda, ale nie wiem czy iść z bąblem na spacerek, bo wczoraj wieczorem miał prawie 38 st. Widać, że teraz czuje się lepiej, ale i tak jest trochę ciepły. Niby termometr wskazuje 36 st, ale nie do końca mu ufam, bo tyle razy, ile włożę mu go do ucha, tyle razy ma inną temperaturę. Niby kosztował 100 zł a jest beznadziejny poza tym Kubie nic nie jest, nie ma ani kataru ani kaszlu, gardełko też nie jest czerwone, więc mam nadzieje, że będzie dobrze. Kellysss- to normalne, że po nagłym przerwaniu diety, szybciutko wracają kilogramy. Organizm trochę zwariował i nie wie o co chodzi. ja myślę, że za chwilę wszystko się unormuje i Będziesz przybierała swoim rytmem, tak jak dzidziuś będzie rósł Ja jadę dziś na 18 do gina, bo niestety mimo że Kuba kończy jutro półtora roku, to ja nadal mam problemy i każdy @ mam wywoływany Dzisiaj pewnie dostanę skierowanie na kolejne badania. odezwę się wieczorkiem
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2010-08-09, 10:25 | #4785 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
bratek, ja bym na spacer poszła. Tym bardziej, że pogoda ładna.
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
2010-08-09, 14:38 | #4786 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 205
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
A ja znów jestem żeby nie było Kamilko że mi się znudziłyście absolutnie jest to nie możliwe
My dziś byłyśmy z Natalą od rana na spacerku połączonym z zakupami, nawet dała radę siedzieć w wózku a teraz coś tak nieciekawie na dworze, grzmi, chmury nadeszły więc pewnie znów popada i z placu zabaw nici, póki co Natalia wyciąga z szafki swoje rajtuzy i jak zapytałam co robi to odpowiada "panie" (czyli pranie) Kasia-L a może udajcie się z córcią do lasu na jagody Kamilko dziękuje za słowa wsparcia i masz rację nie pozostaje nic innego jak czekać cierpliwie a Natala faktycznie rozwinęła się z mówieniem, jak pytam np czy dzwonimy do babci (mama mieskza 250 km stąd ) to woła "toil" i szuka telefonu, a jak już znajdzie to trajkocze,opowiada babci a jak już jej sie znudzi to mówi "hej, nie cie" czyli że nie chce i kończy krzycząc "paaaaa" Nika mam nadzieję że chociaż wam się uda z tą pracą, ciekawa jestem jak poszła rozmowa..
__________________
Mamusią Natalii Julii jestem od 18.02.2009 od godz.10.23 |
2010-08-09, 15:25 | #4787 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
No to ja tez sie chwale a co
JESTEŚMY JUŻ PÓŁTORA DNIA BEZ SMOKA ja juz sie zawzielam i go napewno juz nie dostanie bo wiem ze moze wytrzymac
__________________
|
2010-08-09, 18:12 | #4788 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Cytat:
gratuluje Stokrotko juz wiesz co bedziesz miala....??? A wogóle witam.... Ja własnie wstałam... Spalam soie z Alanem 2,5 godzinki.... a teraz taka jakas przybita jestem Wieczorkiem robimy se grilka na podwórku.. buziaki..... |
|
2010-08-09, 18:27 | #4789 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
nie jeszcze nie wiem co bede miala bo to dopiero 14 i 4 dzien wiec dowiem sie dooiero za 5-6 tyg
a co do smoka to jeszcze nie dziekuje
__________________
|
2010-08-09, 20:09 | #4790 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Kami Jagoda to Jagoda, tylko czasami wołam na nią Jadzia.
Lucygaj, iść na jagody z Jagodą to całkiem, całkiem pomysł.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2010-08-09, 20:27 | #4791 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 624
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Cytat:
Stokrotko..ja dowiedziałm się ze synuś to synoś w 16 tc..a były na poczekalni przypadki ze i w 14 już kobiety wiedziały Ze smokiem to ja mam mega problem... Domik życ bez niego nie może...ale to jest miłośc bezwarunkowa Jeszcze wczoraj znalazł moją wyprawkę dla maluszka i tam byłt dwa smoki TT jak mu się spodobały to szok! nie da sobie z buzi wyrwać On chyba ta miłość do smoczków ma po mnie ..no bo ja to baaardzo długo doiłam... nawet pamiętam te czasy kellys,,,zazdraszczam dobrego samopoczucia..ja na poczatku miałam mega mdłości, a zmiana pieluchy Dominikowi bez przywitania klopa była niemożliwa Miłego grilowania życze kamilko, lucynko..ale wam zazdraszczam tego gadania...ja z Domikiem tylko i wyłącznie po "szwedzku" nawijamy...Ja kumam o co mu chodzi, ale cała reszta otoczenia niestety nie... narazie zero postępów w jakiejkolwiek dziedzinie..jekis przystop mamy... Tż jeszcze z pracy nie wrócił...buu.. napisał mi sms..."żonkuś niezłość się ale dzis wiche mamy w robocie i pijany wrócę" Za tydzien kawalerski jego brata..niech zapomni że pójdzie Kara musi być
__________________
Dominik http://www.suwaczek.pl/cache/fc3318da74.png?html Patryk http://www.suwaczek.pl/cache/9c622ad2ca.png?html Patryczkowe kły |
|
2010-08-09, 22:08 | #4792 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków-NH
Wiadomości: 1 664
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Ehhh zazdroszcze Wam fasolek...gdybym wszystko miała poukładane w tym moim życiu-od du*y strony,to szczeliłabym rodzeństwo dla Liwki a tak musimy czekać.
Ehhh... Aneczka wicha to wicha trza z gospodarzami wypić
__________________
ulubione powiedzenie mojej 5 letniej córki-KTO MA CYCKI TEN MA WŁADZE |
2010-08-10, 06:26 | #4793 |
BAN stały
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Cicho mogę już powiedzieć że mój mąż ma pracę. Wczoraj był całą dniówkę na próbę a dziś znowu więc po rozmowie z szefem będzie zatrudniony. W końcu coś się udaje i może wyprostuje nam się sytuacja.
Więc Lucygaj u WAS też będzie dobrze!!! Moja panna też smoczkowa aż się boję pomyśleć co będzie jak trzeba będzie się go pozbyć. Katorga... póki co nie odbieram go flachę jej odebrałam z 4y m-ce temu więc niech już ma tego smoka. A z innej beczki dostałam dziś esa od kumpeli że jej mąż zostawił ją i 6 miesięcznego syna dla innej baby z dwójką dzieci którą zna od 3 tygodni. Szok 5 lat znajomości, 1,5 roku po ślubie a ten idzie do baby którą zna od 3ch tygodni. Spakował się i wyszedł do niej. Nie wie czy chce syna widywać bo twierdzi że lepiej dla niego będzie jak go nie będzie znać bo wie że z niego kiepski ojciec. Ale do baby z dwójka dzieci idzie. Po prostu z rana mnie zatkało a mieliśmy do nich jechać we wrześniu na tydzień. Achhh.... faceci... |
2010-08-10, 10:25 | #4794 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Nika widzisz wreszcie światełko w tunelu. Będzie dobrze.
aaneczko z tego ci mi wiadomo, to mój TŻ też długo ssał smoka (mam nadzieję, że nigdy tego nie przeczyta). Gdy miał chyba z 5 lat siostra mu spaliła i wtedy był definitywny koniec. Dzisiaj Jagoda poranne mleczko piła ze zwykłego kubka z uchwytami. Wypiła całe 100 ml i wyglądała na zadowoloną. O butlę nie wołała. Może więc uda się powoli zrobić piciu mleka z butli "pa pa", chociażby rano na początek. A dziś Jagoda i Kubuś kończą półtora roku.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2010-08-10, 11:46 | #4795 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 205
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Witam was w słoneczne południe
Właśnie mój tż poszedł do fryzjera, Natalia smacznie spała, więc myślę sobie usiądę na chwilkę do lapka, mamusia odpaliła komputer i co? córcia się obudziła spała całe 50 minut, hmmm i obudziłą się w świetnym humorze, ale chyba za to głodna bo woła "szyna" i stoi pod lodówką więc ja tak szybciutko ... i biorę się za obiadek... Nika jak super, że się udało cieszę się że chociaż u Was się coś ruszyło, my nadal czekamy A facet o którym piszesz ... szoooook! Kasia-L najlepsze życzenia dla półtorarocznej Jagódki Aneczko doczekacz się i Ty dnia kiedy Dominiś będzie paplał całymi dniami, będzie powtarzał po 10 - 20 razy jeden wyraz przez 10 minut A co do smoczków, my na szczęście nie mamy tego problemu, bo Natalia od małego go nie potrzebowała, po prostu go wypluwała. Jak i z ciągnięciem smoczka (co mnie akurat cieszy że go nie poznała) tak i z mamusinym cycusiem miała problem, co w efekcie spowodowało że mama ponieważ miała dużo, bardzo duuużo pokarmu do roku czasu ściągała pokarm laktatorem Jak sobie teraz przypomnę to "bzzzzz" laktatora to stwierdzam, że jest we mnie wiele poświęcenia i miłości dla mojej córci I tym czułym stwierdzeniem, żegnam się dziś z Wami i życzę miłego dnia
__________________
Mamusią Natalii Julii jestem od 18.02.2009 od godz.10.23 |
2010-08-10, 14:46 | #4796 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Sto lat dla półtorarocznej Jagódki od półtorarocznego Kubusia
wczoraj byłam u gina i dostałam masę badań do zrobienia: same hormony LH, FSH i TSH. Jak będą wyniki to okaże się, o co chodzi. Moja lekarka ma wiele tropów, ale ostatecznie zdiagnozuje mój problem, jak dostanie w ręce moje wyniki. Jedna z hipotez jest niestety bardzo dla mnie nieprzyjemna, bo może być tak że przechodzę (tfu, tfu) przedwczesną menopauzę Mam nadzieję, że będzie dobrze!!! trzymajcie Kochane kciuki. A w moje dziecię wstąpił dzisiaj diabeł
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2010-08-10, 15:43 | #4797 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Bratek
Nimfetka to do roboty... a wszystko jakos bedzie musialo sie poukladac a Liwka bedzie miec rodzenstwo Nika gratki dla Tż Aneczko do gina ide we czwatrek bedzie to 15 tydz wiec mi nie zrobi USG bo on uwaza ze za duzo nie zdrowi iec bede miec pewnie za jakies kolejnej wizycie i bedzie to po 20 tyg dopiero a wczoraj mialam wrazenie ze czuje Dzidzie i najlepszy byl wczoraj Kamiś , pytam gdzie mama ma dzidzie to pokazuje na brzuch i mowi TIU i caluje go a potem pytam a tata ma dzidzie ?? a on na brzuch taty i TIU i jesteśmy DWA I PÓŁ DNIA bez smoka
__________________
|
2010-08-10, 20:45 | #4798 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
ale pustki...
Kamiś śpi(ZASNĄŁ BEZ SMOKA)... a wczesniej zrobil 5 razy siku w roznych kątach domu ale tuz przed samym spaniem nie darowalam draniowi i zrobil na nocniczek oby tak czesciej czy Wasze dzieci jedza lody?? bo moj je uwielbia i zastanawiam sie jak czesto moze je jesc
__________________
|
2010-08-10, 21:37 | #4799 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 053
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Stokrotko to teraz już chyba z górki z odzwyczajeniem od smoka.
__________________
Nagle zrobiło się Jagodowo |
2010-08-11, 00:00 | #4800 |
Zadomowienie
|
Dot.: Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009
Hej,
my tez juz mamy odzwyczajanie za sobą. Juz 6 dzien bez smoczka - bez żalu, płaczu czy dopominania się. Jak gdyby nigdy nic - zabrałam i spokoj. Kupiłam też osławiony kubek Lovi. Może zaskoczy z mlekiem i innymi łynami i uda mi się butle odstawić. Poza tym nic ciekawego - rozrabia, pepla niesamowicie (po swojemu). Uzywa najczęsciej litery "l", "s" i kontrukcji w stylu "la" "dla" lub "tla" i wszelkich z tym połączen. Pamiętacie "kogla, kogla"? Jak mówię przytul misia (tuli, tuli), to ona przytula i mowi wtedy "kogla, kogla". Na tapecie są zwirzątka, składanie róznych konstrukcji i wkladanie i wyjmowanie z roznych miejsc - od pudelek do szafek. Nadal bardzo zagryza dolna wargę, nawet przy mówieniu. Mam nadzieje, że to chwilowy głupi nawyk i jej przejdzie. Wyrosła szybko z 80 i wskakuje na 86. Choć róznie to bywa - co firma to rozmiar. Też mnie cos na dzidzię nachodzi...trzeba chyba zacząć kombinować |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:51.