2007-05-25, 10:10 | #61 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 334
|
Dot.: Zdradzona!!!
chyba obydwoje z mężem mają ubaw po pachy
__________________
MOJA CÓRECZKA WALCZY O ŻYCIE MOŻESZ JEJ POMÓC www.serce-oliwki.pl
|
2007-05-25, 10:20 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Zdradzona!!!
Hmm... ja już nic nie rozumiem. On z nią pracuje, mieszka, wykonuje jakąś prace społeczną, czy co?! że tak często się spotykają? Nie zdążysz wziąć dwóch pełnych wdechów, a ona już o wszystkim wie. Twój mąż zachowuje się w stosunku ciebie bardzo nie fair, nawet jeśli nic poza znajomością koleżeńską ich nie łączy...
|
2007-05-25, 10:43 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
Niestety rano zdążyłam się tylko spytać o to czy jej powiedział o moich podejrzeniach. Mam zamiar dowiedzieć się też dlaczego to zrobił.
kasiakkk chyba rzeczywiście mają oboje fajny powód do smiechu. Szkoda, ze robią to kosztem osoby która podobno ( jak to kiedyś powiedział mój mąż ) jest dla niego najważniejsza... |
2007-05-25, 11:12 | #64 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
dokładnie. Nawet jeśli ich nic nie łączy. I czemu robi wszystko, żebyś myślała, że jednak łączy. |
|
2007-05-25, 11:40 | #65 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
Ptysio5 wspinali się razem 3 razy. O takiej ilości przynajmniej ja wiem. Już to pisałam ale... Wczoraj nagrał swoją rozmowę z nią a z niej wynika, że w przyszły wtorek też pójdą. Jeśli to prawda to nie będzie to jakaś ilość przerażająca biorąc pod uwagę, że pierwszy raz mąż zaczął po przerwie wspinać się pod koniec kwietnia lu na początku maja.
Druga część Twojej wypowiedzi nasunęła mi myśl, że powinnam go o to spytać... |
2007-05-25, 12:57 | #66 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
Cytat:
Jeśli to jest jego taka dobra koleżanka,to pewnie nie będzie miała nic przeciw,żeby mąż zabrał Ciebie na te skałki,a ona w tym czasie przypilnuje Waszego dziecka ?
__________________
|
||
2007-05-25, 13:12 | #67 | |||
Raczkowanie
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
Cytat:
poprostu tak mną zatrzęsło, że można mnie zatrudnić za shaker w jakiejś knajpie... wiesz, zaczynam nielubić Twojego męża... Cytat:
oj, BETSI, Ty chyba zbyt subtelna niewiasta jesteś... |
|||
2007-05-25, 13:40 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
To było tak, jeśli chodzi o ściankę. Mąż wczoraj do niej zadzwonił, zagadał o ściankę bo chciał nagrać tę rozmowę żebym poznała po głosie czy to ona dzwoniła. Więc powiedział, ze o to. Po najlepiej było spytać.
Fresa - dobry pomysł, nie wpadłabym sama na niego. Spytam go o to. Poza tym wskoczyła do nas dziś siostra męża. Spytała co się dzieje? O telefonach powiedział jej brat, a o spotkaniu w pracy i tym smsie koleżanka. Ona chyba jest po naszej stronie, bo wprawdzie wczoraj szła do pracy ale zdążyła podobno porządnie ją ochrzanić za to co robi. Jeden plus, bo owa panienka wyjeżdża za granicę za miesiąc. Wiecie co? Miałam z dzieckiem wyjechać na początku maja na dwa miesiące na wieś ale za żadne skarby tego nie zrobię. Dopóki sprawa się nie wyjaśni chyba muszę być na miejscu. Oj kinnka chyba masz rację z tą subtelnością... |
2007-05-25, 14:30 | #69 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdradzona!!!
no ja się zaraz popłaczę... co za matactwa! przecież już raz dawał Ci odsłuchać jej głos.
|
2007-05-25, 15:20 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Zdradzona!!!
Ja bym tutaj żadnej zdrady nie podejrzewała.
Ja to widzę tak: lasia ubzdurała sobie w swojej pustej główce jakiś romansik, a Twój TŻ po prostu ma ubaw z całej sytuacji, ale nie widzi w tym nic złego (faceci często widzą mniej ). Choć dla mnie to dziecinada, zwłaszcza zachowanie panienki Sama miałam podobną sytuację, ale byłam wtedy jeszcze dzieciakiem z liceum Pewna pannica przystawiała się wówczas do mojego TŻta, wysyłała mu pikantne smsy, zdjęcia, spędzali dużo czasu we dwoje, itp. TŻ, poza tym, że naprawdę ją lubił, trochę bawił się jej kosztem, prowokował - chyba schlebiały mu jej podchody. Tylko że ja w pewnym momencie powiedziałam: stop! I zerwał z nią kontakt bez szemrania - dla mojego świętego spokoju. Podkreślę jeszcze raz, że takie "zabawy" działy się, gdy byliśmy nastolatkami Ale faktycznie trochę dziwne, że Twój TŻ nie chce zerwać kontaktu. Porozmawiaj z nim jeszcze o tym. Edytowane przez Germini Czas edycji: 2007-05-25 o 15:42 |
2007-05-25, 15:37 | #71 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
w 100% jest to trafnie ujęte! pomyśl co ty byś robiła jakbyś ty była ze strony męża..za nic na świecie męzczyzna nie jest w stanie sie przyznać! najpierw ty miałaś podejrzenia że cię zdradza i spędza więcej czasu z siostra i tą koleżanką, potem te dziwne telefony o których pisałaś...wierzysz że to jest jakiś kawał i na pewno nic złego się nie dzieje? Albo Twój mąż chce wywołać w Tobie zazdrość, albo naprawdę Cię zdradza..za dużo jak dla mnie tych dziwnych przypadków poza tym ten tekst o tym że to kumple sobie robili jaja i ze dlatego jej wysłał tego smsa zupełnie jak dla mnie nie przemawia taki tekst mógłby mi powiedzieć mój kolega bo nic nas nie łączy ale nie mąż który Cię kocha ponad życie i zawsze o Ciebie zabiegał |
|
2007-05-25, 15:57 | #72 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdradzona!!!
Tak sobie czytam i nawet jeżeli między nimi nic nie zaszło to nie podobało by się, że mój mąż tak niby dla zabwy pozwala aby ludzie uważali, że ma kochankę...Mógły pomyśleć np. co w całej tej sytuacji przeżywa żona nawet jeżeli to tylko wygłupy z koleżanką siostry...No i po co ona dzwoniła? Może faktycznie tutaj chodzi w wzbudzenie zazdrości?
|
2007-05-25, 16:26 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
kinnka ja pisałam o jednej i tej samej wiadomości. Ich więcej nie było.
Poza tym powiedziałam o jeszcze jednym telefonie. Spytał o której to było i co było mówione. Po powrocie do domu usiedliśmy, tym razem z jego siostrą, pogadaliśmy i on sam powiedział, ze takie rzeczy już nie są zabawne więc musi się zastanowić i prawdopodobnie na policji złoży skargę o stręczycielstwo. Podobno w dalszym toku sprawa trafia także do prokuratora. Siostra z kolei powiedziała mi o jej wczorajszej rozmowie z ową dziewczyną. Podobno mąż najpierw jej powiedział o tych telefonach a ona o tym smsie i spotkaniu. Z tego co mówiła nie była to miła rozmowa... A tak poza tym, czy facet który zdradza składałby skargę na policję? Przecież to by wyszło na jaw wcześniej czy później... |
2007-05-25, 16:35 | #74 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
O stręczycielstwo ? Cytat:
__________________
|
||
2007-05-25, 16:55 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
Fresa wielkie dzięki za poprawienie Nie wiem czemu to słowo akurat napisałam. Oczywiście chodziło o NĘKANIE!!!
|
2007-05-25, 17:01 | #76 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
A nękanie to jak najbardziej jest .
__________________
|
|
2007-05-25, 17:14 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
Fresa, co o tym sądzisz? Czy facet który by zdradzał gotowy byłby coś takiego zrobić. Tzn, zgłosić sprawę na policję?
|
2007-05-25, 17:19 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
Jeśli zdradził (nawet niekoniecznie w sensie fizycznym) -to wygląda na to,że sytuacja wymyka się mu z rąk. I będzie gotów zrobić wszytko,żeby tamta dała mu spokój . A jak widać -nic do niej nie dociera. Dobrowolnie nie chce się od niego odczepić.
__________________
|
|
2007-05-25, 17:36 | #79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
Jest jeszcze coś co usłyszałam niedawno od siostry męża. Wiem, że ona jest po mojej stronie. Powiedziała mi, że jej koleżanka przyparta przez nią do muru odpowiedziała, że nie ma zamiaru rozbijać żadnego małżeństwa i nie zrobiła niczego co powinno wzbudzić jakiś niepokój. Że ma chłopaka i zależy jej na nim i nie chciała żeby ktoś cierpiał przez głupie teksty... Szkoda, ze nie pomyślała przed telefonami...
|
2007-05-26, 17:03 | #80 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 61
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
Tez tak mysle najlepiej zadzwonic z budki ... bo jesli przedtem nie odierała moze sie bała ...?? ale jesli masz zaufanie do męza i jestes pewna ze nie wykreci ci zadnego numeru to nie masz sie o co bać!! Chyba ze nie całkiem mu wierzysz to juz jest cos nie tak ...;/ a Twoj mąz mogł sie zdenerwować jak mu powiedziałąś ze to moze ta dziewczyny bo sie pokłocili i powiedział zeby zerwali jakiekolwiek kontakty a on swoje wiec mogł sie wkurzyc ... nie wiem ????
__________________
kiedys nadejdzie ten dzien, kiedy bedzie dobrze Małe sprostowanie jush nie mam 16-stu lat |
|
2007-05-28, 07:52 | #81 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdradzona!!!
no to chyba rzeczywiście to było "małe" nieporozumienie...
najważniejsze, żeby wszystko wróciło do normy. nawet jesli Twój mąż i ta panna "trochę" pobłądzili, to dobrze, że nie mają zamiaru ciągnąć tego dłużej. niech tylko dadzą już sobie spokój z tymi skałkami mam nadzieję, że już wszystko wyjaśnione i żadna panna nie będzie Cię więcej nękała głupimi telefonami, a mąż przestanie wysyłać pikantne esemesy do innych |
2007-05-28, 10:42 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
kinnka myślę, że już wszystko wyjaśniliśmy sobie. Była bardzo poważna rozmowa, każdy powiedział co miał na serduchu ( i to nie tylko to co dotyczyło tej sprawy ). Jeszcze w środku coś tam siedzi ale powolutku gdzieś umyka. Tak naprawdę oni widzieli się tylko 4 razy, wiem, że to żadne wytłumaczenie. Najważniejsze, że wszystko sobie wyjaśniliśmy i już jest lepiej. Telefonów nie było od piątku. Myślę, ze siostra męża też dużo nam pomogła. Przecież to ona rozmawiała z tą dziewczyną. Może rzeczywiście i ja trochę przesadziłam lub za mocno zareagowałam. Ważne jest, że już po wszystkim.
DZIEWCZYNY, DZIĘKUJĘ ZA POMOC I WSPARCIE. WIELE MI TO DAŁO!!! Pozdrawiam! |
2007-05-28, 16:37 | #83 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdradzona!!!
Ja jestem troche podobnej sytuacji.Jestem w związku już kilka lat.Jestem młoda wiec jeszcze mieszkam z rodzicami. Moj partner od pewnego czasu zaczyna mieć "koleżanki" z netu. Pisze z nimi przez gg, maile, smsy, dzwonią. Na początku nie wygląda to zle...tylko, że to nie jest chyba normalne, że on rozmawiając z nimi (lub nią- on nie chce mi powiedzieć ile ich jest dokładnie.Ja sama wiem o dwóch) jest bardzo miły, a one/a zwracają/a się do niego "przczółeczko" przesyła całysu, śni o nim, nie może sie doczekać tego, żeby usłyszeć jego głos i wiele wiele innych słow które wydaje mi się, że powinny być przeznaczone dla mnie-jako jego partnerki....Dodam, że on mi sam o tym powiedział bo chciał być ze mną szczery (ja sama też przeczytałam smsa w jego telefonie).On mówi, że nie zrezygnuje z tych zajomości (popimo, że wie iż jest mi przykro i zle) bo ja mam go prawie w 100% a on chce dla siebie zachować trochę intymności.Mówi im,żeby się w nim nie zakochiwały, że jest związany z kimś innym....ale to mi nie pomaga...gdy o tym myśle czyje sie strasznie...czuje sie troche zdradzana.... Rozumiem to co on do mnie mówi, i nie jestem przeciwna temu, żeby miał koleżanki ale dlaczego forma kontaktów z nimi jest taka miła wręcz jakiby byli zakochani?? Z jednej strony nie chce życ z nim i jego "kochankami" a z drugiej nie chce być bez niego....
Cały czas sie zastanawiam co robi...Czy pisze z nimi...To trochę jak jakaś schiza ale nie mogę się powstrzymać....To jest silniejsze ode mnie....A najbardziej mnie boli, że on nie chce zrezygnować z tych kontaktów....Co ja mam mu powiedzieć?Jak już mam mu tłumaczyć, że to raczej nie jest normalne, że nie jestem jakimś dodatkiem do jego życia, tylko dziewczyną z którą ma zamiar się pobrać? A przecież nie napisze sama do tej dziewczyny i nie powiem jej, żeby się odczepiła bo po tym może być jeszcze gorzej i sama chciałabym, żeby on sam zerwał te kontakty....Nie mogę już trzymac tego w sobie dlatego postanowiłam napisać.... |
2007-05-28, 16:56 | #84 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
|
|
2007-05-28, 17:34 | #85 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zdradzona!!!
|
2007-05-28, 18:09 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Zdradzona!!!
|
2007-05-28, 21:18 | #87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 36
|
Dot.: Zdradzona!!!
ania996 nie wiem co mam Ci napisać. Moja sytuacja już się wyjaśniła. Ja miałam okazję porozmawiać z mężem szczerze, od dawna nie mieliśmy takiej rozmowy. Wiele to dało, wiele oboje zrozumieliśmy. W końcu oboje też poszliśmy na jakieś ustępstwa... Nie piszę tutaj żebyś pozwoliła mu dalej to ciągnąć. Z mojej sytuacji wiem jedno... Nie można reagować zbyt mocno. Czasami z tego też nie wychodzi nic dobrego. Po tym czasie zauważyłam, ze część rzeczy za bardzo wyostrzyłam i chyba już na wyrost odpowiedziałam na nie. Jestem pioruńsko nerwową kobietą a to mi nie pomogło...
Mąż zmienił trochę styl pracy. Załatwia sprawy w domu, jest zawsze gdzieś obok. Niewiele, ale zawsze coś, robimy razem. Przede wszystkim rozmawiamy. Wierzę, że tak zostanie. Nie będzie niedomówień i niepotrzebnych kłótni. Pech chciał, że w tym czasie miałam ciut problemów z ze zdrowiem. Zawsze mógł mi dać na taksówkę i jechać sobie. Ale ja widziałam w jego oczach ten niepokój i obawę. Zawsze był w tym czasie przy mnie. Myślę, ze to dodatkowo nas wzmocniło. ania996 chciałabym Ci pomóc ale nie wiem co napisać... |
2007-05-31, 12:59 | #88 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 61
|
Dot.: Zdradzona!!!
Cytat:
__________________
kiedys nadejdzie ten dzien, kiedy bedzie dobrze Małe sprostowanie jush nie mam 16-stu lat |
|
2007-06-02, 19:06 | #89 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 31
|
Dot.: Zdradzona!!!
Myślę ,że nie można tak wszystkiego zaraz wyolbrzymiać.Moze Twój mąż wpadł w oko tej koleżance , ona może liczyć na coś więcej a jemu podoba się to jak każdemu facetowi zresztą, że kobiety za nim nadal szaleją nie martw się
|
2007-06-03, 17:34 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Zdradzona!!!
ha ! a teraz wam cos powiem
u mnie w domu byla podobna sytuacja ale miedzy rodzicami, dokladnie to samo !! mial "kolezanke" bla bla tez wychodzil z domu mowil ze idze ta mszy siam... trwalo to ok 2 lata,,, sms teelfonu, ale to zawsaze od kolezanki nawet jak byli an urlopie dzwonila komorka do niego,,, az matka kiedys dorwala telefon a tam " ja ciebie tez kocham" haha najlepsze ze to byla kolezanka z pracy !!!!!! wszyscy o tym wiedzieli, stary wypeira sie do dzis, taa ale polowa miasta pozniej widziala ich razem, ale on dalej mydlil oczy mojej mamie takimi tekstami jak twoj maz, wypieral sie w zywe oczy jak juz wszystko bylo jasne ja bym byla ostrozna, przezorny zawsze ubezpieczony, facet lubi zdobywac, ale lubi tez miec stala kobiete zone dla wygodny niestety oni tacy juz sa, nawet sexu nie traktuja jako zdrady ;// reproduktorzy, teraz podchodze do wszystkiego z duzym dystansem przez to co dzialo sie u mnie w domu, stary wrocil do domu,,, ale zero zaufania czego kolwiek bo jak mowi ze gedzies idzie... to zaraz obawa ze idzie do"tamtej" amen
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia ! |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:13.