Odejście z pracy-jak się pożegnać?

[Gazelaaa]

Hej ! Mam nadzieję,że mi pomożecie Otóż sprawa wygląda następująco:
W Anglii pracuję od 7 lat i w dodatku w tej samej firmie. Na początku gdy firma była mała byłam bardzo szanowanym pracownikiem, dostałam awans na line leader, później na super-visora, z szefem miałam bardzo dobry kontakt do momentu,aż firma zaczęła się rozrastać, zaczęli przyjmować nowych managerow i własciciel już nie miał takiego kontaktu z nai jak dawniej, teraz rządzą managerzy,albo ich bliscy...tak większośc osob na stanowiskach to bracia, dziewczyny lub ktos z rodziny managerów...
Nerwowo już nie wytrzymywałam,bo przez te lata nauczyłam się bardzo dużo i wiem więcej niż niejeden z nich,a mnie traktowali jakbym pracowała tam niespełna miesiąc, dlatego też postanowiłam odejść... i właśnie jutro wypada mój ostatni dzień w pracy i nie wiem jak to wszystko zorganizować...?
Mam przynieść jakieś ciasteczka,cukierki? No sama nie wiem? Na jednej zmianie jest około 40 osób ,a ja pracowałam w sumie i tu i tu, nie wspomnę już o innych działach z którymi również musiałam współpracować i dlatego sama nie wiem co robić?
A jak się pożegnać z głównym szefem(właścicielem),któr y nawet nie przyszedł na rozmowę i nie zapytał dlaczego? Po tylu latach?
Sorry dziewczyny,ale to była moja pierwsza praca w UK i pierwsze moje wypowiedzenie..będę wdzięczna za podpowiedzi !

[ajah]

Napisane przez Gazelaaa

Hej ! Mam nadzieję,że mi pomożecie Otóż sprawa wygląda następująco:
W Anglii pracuję od 7 lat i w dodatku w tej samej firmie. Na początku gdy firma była mała byłam bardzo szanowanym pracownikiem, dostałam awans na line leader, później na super-visora, z szefem miałam bardzo dobry kontakt do momentu,aż firma zaczęła się rozrastać, zaczęli przyjmować nowych managerow i własciciel już nie miał takiego kontaktu z nai jak dawniej, teraz rządzą managerzy,albo ich bliscy...tak większośc osob na stanowiskach to bracia, dziewczyny lub ktos z rodziny managerów...
Nerwowo już nie wytrzymywałam,bo przez te lata nauczyłam się bardzo dużo i wiem więcej niż niejeden z nich,a mnie traktowali jakbym pracowała tam niespełna miesiąc, dlatego też postanowiłam odejść... i właśnie jutro wypada mój ostatni dzień w pracy i nie wiem jak to wszystko zorganizować...?
Mam przynieść jakieś ciasteczka,cukierki? No sama nie wiem? Na jednej zmianie jest około 40 osób ,a ja pracowałam w sumie i tu i tu, nie wspomnę już o innych działach z którymi również musiałam współpracować i dlatego sama nie wiem co robić?
A jak się pożegnać z głównym szefem(właścicielem),któr y nawet nie przyszedł na rozmowę i nie zapytał dlaczego? Po tylu latach?
Sorry dziewczyny,ale to była moja pierwsza praca w UK i pierwsze moje wypowiedzenie..będę wdzięczna za podpowiedzi !

Możesz wysłac maila do wszystkich z podziękowaniem za współpracę i info, że odchodzisz.
Możesz kupić jakieś ciasteczka i zostawić w miejscu typu biuro, staff room; w mailu zaprosić do poczęstunku.

[helenkabe]

wypadaloby jakies ciacha pożegnalne i maila z info wierz mi, nigdy nie wiadomo, kiedy sie z tymi ludźmi spotkasz

[cranberry juice]

Napisane przez Gazelaaa

A jak się pożegnać z głównym szefem(właścicielem),któr y nawet nie przyszedł na rozmowę i nie zapytał dlaczego? Po tylu latach?

Wiesz co, ślubu z nim nie brałaś... To jest normalne, że ludzie zmieniają pracę, siedem lat to i tak dosyć długo jak na jedną firmę. Szef pewnie pomyślał, że dostałaś lepsza pracę, albo przeprowadzasz się z mężem do Honolulu i tyle

Co robią inni ludzie, jak odchodzą? Zrób tak samo, nie wierzę, że przez siedem lat nie było nikogo, kto by pracę zmienił Maila z info zdecydowanie wyślij, ciasteczka w kuchni tez możesz zostawić, i po sprawie.

[emenyx]

u nas to samo Info przez maila, ze odchodzisz i ewentualnie ciasto lub cukierki.

[kalincia]

Powiedz szefowi, żeby cie pocałował w d... Już niczym ci to nie grozi.