POPARZENIA SŁONECZNE!!!pomożcie

[ninka]

Dziewczynki poradzcie coś na poparzenia słoneczne. Niestety przedawkowałam słońce, bo tak tu u nas dziwnie nad morzem ,że niby słońce zza chmurki , wiaterek wieje. A słoneczko opala,no i teraz cierpie od czwarku. 1,2 dnia aż ode mnie wrzało , zrobiono mi okłady z maślanki, kupiłam sobie piankę z Daxa PO PRZEDAWKOWANIU SŁOŃA, no i troszke lepiej juz mogę sie leciutko położyć na plecach. Ale zaczyna mnie wszystko swędzieć , poardzcie , jak uchować skórę aby nie schodziła???

[kb]

http://www.wizaz.pl/basia_opalanie_c..._sloneczne.php

[ninka]

czyli wszystko robiłam jak należy, prócz wystawiania sie na słońce oczywiście. Do twarzy używałm przez te 1 dni żelu z 80% alosem Oriflame'u, była i maślanka , no i pianka Daxa bo lekka teraz jest Postelios LRP.

[kb]

Jeśli poparzenie było silne, wówczas nie unikniesz schodzącej skóry, w takim razie robiłaś wszystko co mogłaś, możesz dodać jeszcze panthenol zarówno do ciała i twarzy i wyciągnąc wnioski na przyszłość

[ninka]

To już wiem!!!! Generalnie ja nie lubię się opalać, a tych poparzeń nie nabawiłąm się smażąc na plaży tylko, pomagając koleżance w pracy . Niestety od plaży , teren ten odgradzał tylko las. No a MArtunia w kostiumki latał , póżniej założyła T-shirt ale już za późno było . Także dziewczynki Ostrzegam-bądzcie mądrzejsze ode mnie.

[Catherine]

Droga Ninko, dla mnie rewelacyjny byl (gdy jeszczem moglam sie wystawiac na slonce) D-Panthenol ale spray (!!! bo jest tez zel, ale to na wypryski po sloncu). Tworzy Ci sie taka biala piana, kt. chlodzi i wsiaka w te bidne, zmaltretowane miejsca. Za pare godzin jest ok. Goraco polecam, jest w aptekach. Pozdrawiam C.