Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 18

[ch0colate]

Napisane przez patty010

Hej dziewczyny, macie czasem coś takiego że nachodzi was ni z tąd ni z owąd taka myśl "po co ja się odchudzam, skoro tyle pysznych rzeczy na około, po co się odchudzać" ja się czasem na tym łapie że nagle dopadają mnie takie myśli, ale na szczęście głos rozsądku zaraz stawia mnie do pionu i dietkuje grzecznie dalej.

Ale ostatnio musiałam się bronić przed znajomymi, zrobilismy wypad na piwko chcieli mnie skusić do złego a ja grzecznie zamówiłam kawke z mlekiem Podsumowując miesiąc na diecie i zero grzeszków

Tak raczej nie myślę, ale zdarza mi się łapać np. na tym ze będąc w sklepie patrze na np. chałwę myślę sobie że jakby ja podzielić na kilka dni wcale źle by to nie wyglądało ale na szczęście jeszcze nic na tyle mnie nie skusiło właśnie wyjęłam z piekarnika ciacho marmurkowe, nie wygląda jak na obrazku, ale za to nieźle smakuje, dałam tylko za mało słodzika na podwieczorek do kawki, jak znalazł

[czuczenka]

a ten deser Satino to mozna kupic w zwyklym spozywczaku? czy jakiejs sieciowce tez?

[Siala_Bala]

Napisane przez myrmyr

Kochana... powiem krótko znam to. Już z niejedną dietą się borykałam... nie jeden raz próbowałam schudnąć. I wiem sama po sobie - dopóki nie poczujesz TEGO CZEGOŚ, takiego wewnętrznego kopa, zaparcia tak mocnego, że nawet okruszka chleba nie zjesz - dopiero wtedy się uda. Jak zaczynałam diety troszkę wbrew sobie... albo z dużym zapałem który znika gdzieś w ciągu dnia to radzę Ci odpuścić i ODPOCZĄĆ od diet i rygoru. Wróć kiedy będziesz gotowa na prawdziwą wojnę! Teraz szkoda Twoich nerwów i frustracji

Oczywiście - będziemy wspierać jak tylko możemy, decyzja należy do Ciebie

Niedawno o tym pisałam i chyba to miałam ale jakos i taki kop na mnie nie zadziałał :/ Jakaś szurnięta jestem.

Napisane przez achilla

Dziewczyno, dasz rade! Patrze na Twoja wage w podpisie i powiem Ci, ze tyle to ja mam teraz, po 7m-cach Dukania! Nie ma tragedii, jak sie zaprzesz - zdzialasz, co tylko zechcesz

A tak z innej beczki /ale w kwestiach motywacyjnych/ - widzialas film Co gryzie Gilberta Grape'a? Kurde, na mnie on dziala zaje.... jak sobie wyobrazilam, ze i mnie spala w domu, to hm... zaczelam Dukac i skonczyc nie moge, dopoki nie bede wazyc 68 kg!

Nie widziałam Ale chyba wiem co dziś wieczornym seansem obejrzę

Waga w podpisie to waga jaką osiągnęłam na dukanie w krótkim czasie.. waga którą zaprzepaściłam bo dieta poszła się... a zostawiłam ją sobie by tak masochistycznie się katować i za każdym razem robić sobie wyrzuty że zmarnowałam wynik.

Napisane przez miphuhiz

Witam Was bardzo serdecznie.Przepraszam, ze sie wtrace, ale sama mysle nad Dukanem i troche Was podczytuje.
Odnośnie Ciebie Siala_Balo. Moze po prostu ta dieta nie jest dla Ciebie? Ja waze tylk pare kg mniej niz Ty, kazdy poleca mi Dukana, bo na nim tak wszyscy chudna, ale mi sie wydaje, ze to nie jest dieta dla mnie. Probowalam na niej schudnac, wytrzymalam 2 tygodnie i rzucilam to w cholere (to co schudlam szybko nadrobilam+jeszcze pare kg).

Chudłam na niej pięknie... ale wszystko dupa blada bo czasu brak na szykowanie posiłków, niezdolność do regularnego jedzenia (niestety każda dieta tego wymaga) a w efekcie jedzenie monotonne jednego i tego samego, ciągle twaróg, którego nienawidzę i serki wiejskie, raz na jakiś czas mięsko gotowane... co prowadziło znowu do pogłębiania mojego nerwa i wpadanie głębiej w jedzenie nocne.. najpierw tylko dukanowe ale jak już obrzydło to jadłam wszystko.. łącznie z masłem orzechowym ze słoika paluchem... no i wróciłam do punktu wyjścia, którym jest niejedzenie cały dzień, żarcie na noc.

Od wczoraj piję ten ocet jabłkowy w nadziei że jakiś cud się stanie

[anaiss86]

Napisane przez patty010

Hej dziewczyny, macie czasem coś takiego że nachodzi was ni z tąd ni z owąd taka myśl "po co ja się odchudzam, skoro tyle pysznych rzeczy na około, po co się odchudzać" ja się czasem na tym łapie że nagle dopadają mnie takie myśli, ale na szczęście głos rozsądku zaraz stawia mnie do pionu i dietkuje grzecznie dalej.

Ale ostatnio musiałam się bronić przed znajomymi, zrobilismy wypad na piwko chcieli mnie skusić do złego a ja grzecznie zamówiłam kawke z mlekiem Podsumowując miesiąc na diecie i zero grzeszków

o matko ja tak mam a czasem jeszcze gorzej, zlapalam sie na tym ze wszystko wiaze sei z jedzeniem jak gdzies ide to mysle tylko o jedzeniu a bo tu jest dobre to a tu tamto. KOSZMAR zupelnie jakbym zyla po to zeby jesc a nie jesc zeby zyc. To chyba sie powinno leczyc?

[Emilia 25]

Napisane przez czuczenka

a ten deser Satino to mozna kupic w zwyklym spozywczaku? czy jakiejs sieciowce tez?

W sieciówce pewnie też, chociaż ja kupiłam w osiedlowym.

[czuczenka]

Napisane przez Emilia 25

W sieciówce pewnie też, chociaż ja kupiłam w osiedlowym.

a to jakiej firmy jest? dr oetkera moze? przepraszam ze tak pytam

[Emilia 25]

Napisane przez czuczenka

a to jakiej firmy jest? dr oetkera moze? przepraszam ze tak pytam

Nie szkodzi. Bakoma.
http://www.bakoma.pl/pl/desery/satino_light

[patty010]

Napisane przez anaiss86

o matko ja tak mam a czasem jeszcze gorzej, zlapalam sie na tym ze wszystko wiaze sei z jedzeniem jak gdzies ide to mysle tylko o jedzeniu a bo tu jest dobre to a tu tamto. KOSZMAR zupelnie jakbym zyla po to zeby jesc a nie jesc zeby zyc. To chyba sie powinno leczyc?

Napisane przez Rvda88

Jak to po co? Ja np. po to, żeby się mieścić w ubrania sprzed pół roku i nie wyglądać jak kluska, a Ty pewnie po to, żeby latem wyglądać szałowo w bikini Ot co!

To sa właśnie dwa moje cele: wbić się w stare spodnie i pokazać się latem w bikini
tylko wydają mi sie dziwne te myśli, to jest takie nagłe i niespodziewane, siedze sobie np. i oglądam film a tu nagle buuum, myśle sobie "wcale tak źle nie wyglądam, nie będe się odchudzać"
a potem schodzę na ziemię oglądając swoje zdjęcia sprzed diety, wtedy już wiem dlaczego się odchudzam, i dietkuje dalej,

to chyba naprawdę trzeba leczyć

[czuczenka]

Napisane przez Emilia 25

Nie szkodzi. Bakoma.
http://www.bakoma.pl/pl/desery/satino_light

o slicznie dziekuje

[d666666]

Napisane przez malutka20068

Czyli wszystko wskazuje na to, że pełnimy tę samą rolę na imprezach znajomi to już się nawet nie pytają czy piję bo w 99% nie i zwykle tez nie jadam pizzy kiedy wszyscy jedzą i tych wszystkich innych przekąsek. Jestem kojarzona z wodą mineralna;] albo colą zero- zero cukru, zero smaku A mój TŻ wniebowzięty, nie musi się martwić o szofera bo ja nie piję to praktycznie zawsze mogę kierować mam tylko narzeka że nie chce się z nią czasem redsa napić

A u mnie w moim wiejskim sklepie to nawet nie marzę o chudym twarogu, bo zawsze jest tylko ten tłusty- no bo kto we wsi by chudy kupował

Eh tak wszyscy o zastojach piszą a ja 'tfu tfu na psa urok' mam nadzieję, że mnie może ominie

Ale moi znajomi sa rozczarowani, ze nie mam prawka zero pozytu ze mnie

[Fenris]

Mam deserki Bakomy!!! Kupiłam trzy czekoladowe, waniliowych nie było.
Po obiedzie będzie pyszny deser

[amandi84]

Napisane przez Fenris

Mam deserki Bakomy!!! Kupiłam trzy czekoladowe, waniliowych nie było.
Po obiedzie będzie pyszny deser

Gratulacje
Moge prosić o rozpiskę składu; białka, węgle, tłuszcz?

Przepraszam, już znalazłam stronę wcześneij.

[Fenris]

Ale to pyszne Jak dla mnie to wcale nie ma kaszkowej konsystencji, a po prostu jest gęsty jak pudding

[Kostka09]

Napisane przez Fenris

Mam deserki Bakomy!!! Kupiłam trzy czekoladowe, waniliowych nie było.
Po obiedzie będzie pyszny deser

napalilam sie tez na ten deserek
powiedzcie mi te co kupiły w jakim wiekszym sklepie są..?? typu auchan, leclerk, real, tecso itp...bo kolo mnie nigdzie nie ma osiedlowych malych sklepikowno spolem jedno jest ale daleko..i zabka ktorej niecierpie

[pauledda]

karmelek dzieki za mile slowa
czuczenka fajny awatarek

[Fenris]

Ja kupiłam w Społem.

[Czarna232]

Witam wszystkich.
Słuchajcie, mam dzisiaj jakieś załamanie, to 6 dzień Dukana i 2 dzień PW, ale od rana zjadłam tylko serek wiejski. Jestem potwornie zmęczona, nie mam nawet siły patrzeć na jedzenie. Miałam dziś na obiad jeść brokuły z kurczakiem, ale na kurczaka nawet nie mogę patrzeć. Nie mogę w siebie wmusić absolutnie nic do jedzenia - tak przez cały dzień. Może chociaż kapustę kiszoną w siebie wcisnę...
Mój chłopak który do tej pory dzielnie mnie dopingował, już chciał zamówić pizze bo widzi, że na dozwolone produkty już nie mogę patrzeć. Ale odmówiłam.
Szczerze mówiąc, nawet jak o tej pizzy pomyślę, to wiem że nawet na nią nie mam ochoty. Nie wiem co mi jest. A powinnam jeść.
Któraś z was tak miała? Brak łaknienia?


Edytuję post. Udało mi się zjeść, jupi! Czuję się o wiele lepiej i obyło się bez grzeszków.
Zjadłam kurczaka z patelni w przyprawach (oczywiście smażony bez tłuszczu), gotowane brokuły, trochę sałatki pomidorowej (pomidor + cebula + jogurt naturalny 0% z przyprawami) i jakieś dwie łyżki stołowe kapusty kiszonej. Cały talerz. To pierwsza rzecz na Dukanie jaka mi smakowała.

W sumie zastanawiam się, czy mogę jeszcze zjeść tej kapusty. Mam straszną ochotę...

[Dunka]

A ja znowu zgrzeszylam Zjadlam po obiedzie 4 liczi

[magda_lena40]

Cześć dziewczyny
Jutro oczekiwany przeze mnie ostatni dzień U ! Się okaże czy coś spadło od czwartego dnia.
Organizm mi się chyba przyzwyczaja, bo dzisiaj wgl nie mam ochoty na jedzenie. Rano , przed 9 'owsianka' z 2 łyżek otrębów i mleka, a teraz dopiero na późny obiad udko z rękawa. I nie jestem głodna ani nic
W czwartek wreszcie warzywka !
Fazę 5/5 chyba będę robić, przynajmniej na początku. Jak wszystko będzie okej to tak już zostanie na długooooo

Zamiast się uczyć to oczywiście nadrabiam kilka stron forumowych zaległości

A powiedzcie mi, używała któraś z was SENESu ? Pomógł Wam ?

Napisane przez anaiss86

o matko ja tak mam a czasem jeszcze gorzej, zlapalam sie na tym ze wszystko wiaze sei z jedzeniem jak gdzies ide to mysle tylko o jedzeniu a bo tu jest dobre to a tu tamto. KOSZMAR zupelnie jakbym zyla po to zeby jesc a nie jesc zeby zyc. To chyba sie powinno leczyc?

Nic się nie przejmuj, też tak miałam ale z czasem mi przeszło Przynajmniej wydaje mi się, że przeszło

Dużych spadków wszystkim, szczególnie tym z zastojem-na pewno ruszy

[Kostka09]

Czlowiek w desperacji traci rozum..
wybralam sie w poszukiwaniu deserku bakomy...obeszlam cale centrum, bylam w tesco, carrefurze takich mniejszych, i w 4 sklepach typu spolem, zajelo mi to godzine piechotą...a potem jeszcze pojechalam do auchan..i tam tez nie bylo..
tzn wszedzie byly te deserki ale nigdzie 0%
ale ile kalori stracilam jutro jeszcze bede w leclercu...moze tam i jeszcze real mi zostal

[Magdolina1986]

Napisane przez anaiss86

o matko ja tak mam a czasem jeszcze gorzej, zlapalam sie na tym ze wszystko wiaze sei z jedzeniem jak gdzies ide to mysle tylko o jedzeniu a bo tu jest dobre to a tu tamto. KOSZMAR zupelnie jakbym zyla po to zeby jesc a nie jesc zeby zyc. To chyba sie powinno leczyc?

Ja ostatnio chodze z TZ po sklepie i tak mówię "O to bym zjadła, o to jest pyszne, oj a to..." i tak w kółko
Na co mój TZ
-"To weź sobie"
ja na to 'że nie mogę", a on
-Ja Ci pozwalam" buhaha

Napisane przez magda_lena40

Organizm mi się chyba przyzwyczaja, bo dzisiaj wgl nie mam ochoty na jedzenie. Rano , przed 9 'owsianka' z 2 łyżek otrębów i mleka, a teraz dopiero na późny obiad udko z rękawa. I nie jestem głodna ani nic

Ludzie, chyba bym padła z głodu.
Ja pożeram tyle na tej diecie, że czasami czuję, jakby brzuch miał mi peknąć. Nawet jak nie jstem głoda, to i tak zawsze coś "wszamie" - dlatego tym bardziej jestem w szoku, że schudłam

[Antheaa]

UMIERAM, kończy się pierwszy dzień mojej Dukanskiej diety i powiem wam,że czuję się tragicznie... ból głowy i ogólne osłabienie dopadły mnie..
Niedawno wróciłam ze sklepu i powiem wam,że stanęłam przed półką z czarną dziura w głowie nie wiedziałam co kupić, wiec w koszyku wylądowały wieśniaki .... chciałam kupić jakiś serek homo, ale w ostateczności pogubiłam się z tymi węglami ;/ powiedzcie mi jaka max ilość może być zawarta w produkcie?
Mam nadzieje,że jutro wszystko wróci ze mną do normy ...

[Jagulinka]

Dziękuję bardzo za namiary na aromaty już nie mogę się doczekać kuriera

[magda_lena40]

Napisane przez Antheaa

UMIERAM, kończy się pierwszy dzień mojej Dukanskiej diety i powiem wam,że czuję się tragicznie... ból głowy i ogólne osłabienie dopadły mnie..
Niedawno wróciłam ze sklepu i powiem wam,że stanęłam przed półką z czarną dziura w głowie nie wiedziałam co kupić, wiec w koszyku wylądowały wieśniaki .... chciałam kupić jakiś serek homo, ale w ostateczności pogubiłam się z tymi węglami ;/ powiedzcie mi jaka max ilość może być zawarta w produkcie?
Mam nadzieje,że jutro wszystko wróci ze mną do normy ...

Nie przejmuj się, to z czasem mija Dla organizmu jest to po prostu szok. Tez tak miałam przez pierwsze trzy dni, a w czwartym byłam pełna energii, śmiać się mogłam nawet sama do siebie

Ze swojego przykładu wiem, że w lodówce zawsze warto mieć jogurty naturale i biały ser. Bo to możesz zjeść albo bez żadnego przyrządzania, albo po prostu dodając do nich słodzik, cynamon albo pieprz, troszkę cebulki, korniszona, ulubione przyprawy. Dobre zapychacze.
No i otręby obowiązkowo, ale to już pewnie wiesz

[czarownica3006]

Napisane przez Antheaa

UMIERAM, kończy się pierwszy dzień mojej Dukanskiej diety i powiem wam,że czuję się tragicznie... ból głowy i ogólne osłabienie dopadły mnie..
Niedawno wróciłam ze sklepu i powiem wam,że stanęłam przed półką z czarną dziura w głowie nie wiedziałam co kupić, wiec w koszyku wylądowały wieśniaki .... chciałam kupić jakiś serek homo, ale w ostateczności pogubiłam się z tymi węglami ;/ powiedzcie mi jaka max ilość może być zawarta w produkcie?
Mam nadzieje,że jutro wszystko wróci ze mną do normy ...

Kochana, z tymi bolami glowy to normalne, ja tez wczoraj mialam pierwszy dzien i tez umieralam na bol glowy... po 3 dniach to zle samopoczucie mija i bedziemy mialy pelno energii wiesniaki mozesz wszystkie ale lepiej light. Jogurty tez mozesz jesc najlepiej naturalne i najlepiej bez tluszczu i cukru ale spokojnie do 2% tluszczu. No i serek homo, najfajniejszy jest w lidlu 3% w 500ml pudeleczkach

[Antheaa]

magda_lena40
tak wiem o otrebach,wlasnie zajadam sobie placek, jutro zrobie go sobie na sniadanie, pomylilam sie co do jego smaku

czarownica3006
podobny serek o ktorym piszesz widzialam wlasnie w biedronce, ale z tgo co widzialam ze mial tam jednak troche wegli wiec go zostawilam a ten serek to tylko naturalny czy moglabym sie skusic np na waniliowy?

[czarownica3006]

Napisane przez anaiss86

Czesc Czarownico! pametasz mnie? Ja myslalam, ze tylko ja nie dodukalam do konca. Milo widziec znajoma buzie . Ja po schudnieciu 10kh tez odstawilam dukana na okolo 6miesiecy i mam tego skutki. Wracam ale ciezko mi to przyszlo. Nie mam tak silnej woli jak wtedy gdy zaczynalam piewszy raz... ale moze razem jakos nam sie uda. Podziwiam Twoj zapal i zycze powodzenia. Wtedy gdy zucilam dukana najpierw przestalam czytac forum, ktore naprawde bardzo pomagalo. Jak widac bez Was dziewczyny poplynelam mam nadzieje ze teraz sie uda.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------



Dziekuje za slowa otuchy. A propos jestem na KJS-ie (kiedys o tym rozmawialysmy)

Hello! Jasne, ze Cie pamietam))) teraz damy rade!

Napisane przez Emilia 25

MAM GO!!

Skład wygląda tak:
białko 3 g
węgle 10 g (nie za dużo??)
w tym cukry (!) 6,2 g
tłuszcz 0,9 g

Nadaje się, jak myślicie kobietki?

jasne, ze sie nadaje

[amandi84]

Napisane przez Antheaa

magda_lena40
tak wiem o otrebach,wlasnie zajadam sobie placek, jutro zrobie go sobie na sniadanie, pomylilam sie co do jego smaku

czarownica3006
podobny serek o ktorym piszesz widzialam wlasnie w biedronce, ale z tgo co widzialam ze mial tam jednak troche wegli wiec go zostawilam a ten serek to tylko naturalny czy moglabym sie skusic np na waniliowy?

Ja się niestety nawet czasem kusze na jogobellę light, uważam, że już lepiej na to niż żebym się rzuciła na czekoladowego batona.. jednak jeśli już to tylko w dni z warzywami.

Ogólnei osłabienei jest normalne, u mnei na początku było ok, euforia, potem osłabienie, bóle głowy, teraz jestem rozdrażniona na maxa.. Zobaczymy co będzie dalej..

[czarownica3006]

Napisane przez Antheaa

magda_lena40
tak wiem o otrebach,wlasnie zajadam sobie placek, jutro zrobie go sobie na sniadanie, pomylilam sie co do jego smaku

czarownica3006
podobny serek o ktorym piszesz widzialam wlasnie w biedronce, ale z tgo co widzialam ze mial tam jednak troche wegli wiec go zostawilam a ten serek to tylko naturalny czy moglabym sie skusic np na waniliowy?

wegli nie ograniczamy do zera, przeciez one sa nieuniknione. Jogurty, serki, maslanki MOŻEMY jesc!!! a jesli chodzi o waniliowe, to ja polecam naturalny, + slodzik + aromat, chyba, ze znajdziesz taki bez cukru i z mala iloscia tluszczu

[Antheaa]

amandi84
wiec jedyne co mi pozostalo to cierpiwosc i zle samopoczucie zniknie, mam nadzije ze nie zwariuje przez tn czas

czarownica3006
tak w roli upewnienia sie, np jogurty owocowe to tylko w dni PW?
a aromat to taki najzwyklejszy do ciasta czy sa jakies specjalne?