Dziewczyna i antykoncepcja

_pantograf · 2017-01-07, 16:58

Od kilku dni biję się z myślami odnośnie jednej kwestii, więc postanowiłem podzielić się nią tutaj, może ktoś powie coś ciekawego.

Jestem z bardzo fajną dziewczyną od kilku miesięcy i ostatnio wyszła ona z propozycją zmiany metody antykoncepcji z gumek na tabletki. Z jednej strony podoba mi się swoboda, która za tym idzie, bo kochamy się często i spontanicznie, ale z drugiej uruchamia to u mnie w głowie pewien sygnał alarmowy.

Kwestią nie jest dyscyplina (jest skrupulatna, stosowała już kiedyś) ani rozbieżność planów na przyszłość (oboje nie chcemy mieć jeszcze dzieci, przynajmniej tak mówi). To, czego się obawiam, to praktycznie całkowita utrata kontroli nad aspektem antykoncepcji i tak naprawdę oddania jej w inne ręce. Uprzedzając pytania, generalnie mam do niej zaufanie i nie chodzi konkretnie o nią, bo jestem przekonany, że w przypadku innej dziewczyny, obawy byłyby te same.

Mam znajomego, żonatego z dzieckiem, który nie chciał kolejnego, ale żona chciała i odstawiła tabletki nic mu nie mówiąc. I mają kolejne. Ze swojego doświadczenia z innymi kobietami również mogę powiedzieć, że czasem potrafią zachowywać się kompletnie nieracjonalnie.

Rozmawialiśmy o tym, rozumie moje obawy. Zastanawiam się, czy ktoś tutaj miał podobne przemyślenia.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-01-07, 17:11

Czyli jednak jej nie ufasz i na dodatek tłumaczysz to seksistowskimi bzdurami typu "one" (w domyśle wszystkie kobiety) potrafią zachowywać się irracjonalnie.

Jeśli jednak ona z jakiegoś powodu nie ma problemu z tym, że jej nie ufasz i uważasz, że będzie cię oszukiwać, to przypomnij jej o istnieniu innych metod antykoncepcji: spirala oraz implanty. Na tych cię nie oszuka, bo do ich usunięcia są raczej potrzebne osoby trzecie

januszpolak · 2017-01-07, 17:13

To Ty nie wiesz czy ona chce mieć dziecko czy nie, że się boisz że odstawi? Przecież gdyby chciała mieć dziecko, nie proponowałaby antykoncepcji.

AlaZala · 2017-01-07, 17:19

Jesteś z nią od kilku miesięcy, więc praktycznie jej nie znasz. Nie wiesz, jakie ma cele w życiu i jak widzi Waszą dalszą znajomość.

Jeśli nie chcesz płacić alimentów przez najbliższe dwie dekady, sam się o to postaraj!

xXBlankaXx · 2017-01-07, 17:20

Cytat:

Napisane przez januszpolak

To Ty nie wiesz czy ona chce mieć dziecko czy nie, że się boisz że odstawi? Przecież gdyby chciała mieć dziecko, nie proponowałaby antykoncepcji.

Nie proponowałaby antykoncepcji gdyby wiedziała,że on również chce dziecko.
W sytuacji gdy ona chce,a on nie tabletki antykoncepcyjne to idealne wyjście. Powie mu,że bierze a gdy zajdzie w ciążę zwali sprawę na to,że nie zadziałały

w koncu żadna antykoncepcja nie daje 100% pewnosci.

Autorze ja uważam,że jej nie ufasz i tyle. Gdybyś jej ufał,takie myśli w ogóle nie przyszły by ci do głowy

wiem z własnego doświadczenia, zaczęłam brać pigułki jak miałam 16lat, i mój chłopak, a obecny mąż nigdy mnie nie zapytał czy na pewno wzięłam pigułkę,albo czy abym nie zapomniała itp. Ufał mi i tyle.

**853a0c023c8a9e5f803a016f611fdc89ff0c353a_61296e91a3ed2** · 2017-01-07, 17:21

Tak, rozumiem.
Żadnemu facetowi nie oddałabym wyłącznej kontroli nad sprawami antykoncepcji, więc rozumiem obawy.

Cytat:

Napisane przez _pantograf

Mam znajomego, żonatego z dzieckiem, który nie chciał kolejnego, ale żona chciała i odstawiła tabletki nic mu nie mówiąc. I mają kolejne. Ze swojego doświadczenia z innymi kobietami również mogę powiedzieć, że czasem potrafią zachowywać się kompletnie nieracjonalnie.

a ten tekst jest pięknym, klasycznym idiotyzmem, w którym musiały na siłę paść określenia kobieta + irracjonalny/nielogiczny

odstawienie antykoncepcji w sytuacji, gdy kobieta chciała mieć dziecko bez czyjejś zgody, nie jest irracjonalne, jest całkowicie racjonalne,
to po prostu całkowicie racjonalne oszustwo

nieracjonalne jest odstawić antykoncepcję i nie chcieć dziecka

Jeśli masz potrzebę pisania głupkowatych wstawek, to naucz się przynajmniej układać teksty które są logicznie spójne

**adeedra** · 2017-01-07, 17:38

Cytat:

Napisane przez _pantograf

Mam znajomego, żonatego z dzieckiem, który nie chciał kolejnego, ale żona chciała i odstawiła tabletki nic mu nie mówiąc. I mają kolejne. Ze swojego doświadczenia z innymi kobietami również mogę powiedzieć, że czasem potrafią zachowywać się kompletnie nieracjonalnie.

Co w tym nieracjonalnego?

_pantograf · 2017-01-07, 17:40

Cytat:

Czyli jednak jej nie ufasz i na dodatek tłumaczysz to seksistowskimi bzdurami typu "one" (w domyśle wszystkie kobiety) potrafią zachowywać się irracjonalnie.

Lol. Piszę na podstawie własnego doświadczenia życiowego i dalej to podtrzymuję. To, że doczepisz do tego jakąś etykietkę, niewiele zmienia.

Cytat:

Jeśli jednak ona z jakiegoś powodu nie ma problemu z tym, że jej nie ufasz i uważasz, że będzie cię oszukiwać[...]

Nie, nie napisałem, że uważam, że będzie mnie oszukiwać, takie przedstawienie sprawy jest nadinterpretacją. Napisałem, że czuje się niekomfortowo oddając całkowicie kontrolę nad antykoncepcją.

A co do tego, czy ma problem, czy nie, to po prostu ludzie ze sobą rozmawiają i starają się zrozumieć drugą stronę, a nie widzą to w tak czarno-biały sposób.

Cytat:

Jesteś z nią od kilku miesięcy, więc praktycznie jej nie znasz. Nie wiesz, jakie ma cele w życiu i jak widzi Waszą dalszą znajomość.

Jeśli nie chcesz płacić alimentów przez najbliższe dwie dekady, sam się o to postaraj!

W sumie masz chyba rację AlaZala.

Cytat:

Autorze ja uważam,że jej nie ufasz i tyle. Gdybyś jej ufał,takie myśli w ogóle nie przyszły by ci do głowy wiem z własnego doświadczenia, zaczęłam brać pigułki jak miałam 16lat, i mój chłopak, a obecny mąż nigdy mnie nie zapytał czy na pewno wzięłam pigułkę,albo czy abym nie zapomniała itp. Ufał mi i tyle.

Wiesz, 16 lat to czas trochę taki moment, gdy jeszcze patrzy się na świat trochę przez różowe okulary

ja mam już trochę więcej i patrzę z dużo większym pragmatyzmem.

Cytat:

odstawienie antykoncepcji w sytuacji, gdy kobieta chciała mieć dziecko bez czyjejś zgody, nie jest irracjonalne, jest całkowicie racjonalne,
to po prostu całkowicie racjonalne oszustwo

nieracjonalne jest odstawić antykoncepcję i nie chcieć dziecka

Tu masz w rację.

xXBlankaXx · 2017-01-07, 17:45

Cytat:

Napisane przez _pantograf

Lol. Piszę na podstawie własnego doświadczenia życiowego i dalej to podtrzymuję. To, że doczepisz do tego jakąś etykietkę, niewiele zmienia.

Nie, nie napisałem, że uważam, że będzie mnie oszukiwać, takie przedstawienie sprawy jest nadinterpretacją. Napisałem, że czuje się niekomfortowo oddając całkowicie kontrolę nad antykoncepcją.

A co do tego, czy ma problem, czy nie, to po prostu ludzie ze sobą rozmawiają i starają się zrozumieć drugą stronę, a nie widzą to w tak czarno-biały sposób.

W sumie masz chyba rację AlaZala.

Wiesz, 16 lat to czas trochę taki moment, gdy jeszcze patrzy się na świat trochę przez różowe okulary

ja mam już trochę więcej i patrzę z dużo większym pragmatyzmem.

Tu masz w rację.

Nie, dla nas ciąża to była ostatnia rzecz której byśmy chcieli, dlatego zdecydowaliśmy się na najlepszą i najbardziej pewna antykoncepcję

i właśnie tutaj właśnie nasz wiek pokazał, że potrafiliśmy podejść do tematu dojrzałe, a nie patrzeć na świat przez różowe okulary

Ps. Już trochę lat nam minęło

i nadal uważam tak samo, nigdy nie podejrzewałabym,że mąż mógłby np. Przebić gumkę,bo on chce dziecko a ja nie.. a on by nigdy nie pomyślał,że przestałam brać pigułki nie informując go o tym.

I dalej podtrzymuje to,że jej do końca nie ufasz.

SteveS · 2017-01-07, 17:46

Też uważam, że jej nie ufasz. Tu nie chodzi o Twoja opinie o ogóle kobiet, które znasz ( swoja drogą świetne towarzystwo), a o Wasze prywatne sprawy. Każdy seks to ryzyko wpadki, lepiej go więc uprawiać z osobą zaufaną. Skoro zaproponowała tabletki, to dotychczasowa metoda jej widocznie nie odpowiada. Tak czy siak musicie znaleźć konsensus.

**0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0** · 2017-01-07, 18:26

Treść usunięta

_pantograf · 2017-01-07, 18:44

Cytat:

Nie, dla nas ciąża to była ostatnia rzecz której byśmy chcieli, dlatego zdecydowaliśmy się na najlepszą i najbardziej pewna antykoncepcję i właśnie tutaj właśnie nasz wiek pokazał, że potrafiliśmy podejść do tematu dojrzałe, a nie patrzeć na świat przez różowe okulary

No to w sumie fajnie. Pozdrawiam.

Cytat:

Też uważam, że jej nie ufasz.

Z tym zaufaniem, myślę, że bardziej chodzi o zaufanie ogólnie. Jestem przekonany, że gdyby to była inna dziewczyna w podobnej sytuacji, również bym się nad tym zastanawiał. Może faktycznie relacja potrzebuje jeszcze trochę czasu, na razie fajnie się rozwija.

Cytat:

Wiesz na pewno, że nawet przy braniu tabletek można zajść w ciążę - jakbyś się zachował w takiej sytuacji? Podejrzewam, że padły by oskarżenia w stronę dziewczyny, że oszukiwała i "wrobiła Ciebie w bachora". Nie byłoby tak?

Nie wiem, jak bym się zachował w takiej sytuacji. Nigdy w niej nie byłem.

**adeedra** · 2017-01-07, 18:49

Gdyby był kobietą i stwierdzał, że misiaq zaproponował jej odstawienie tabletek i przestawienie się na prezerwatywy, a ona tak nie chce, bo woli sama mieć kontrolę nad antykoncepcją, to spoko, nie ma problemu. A jak on chce się tym zajmować to nagle brak zaufania jest tak jaskrawo widoczny, że nie do przeoczenia?

Może to ona nie ufa jemu i dlatego chce brać tabletki?
Może oboje sobie nie ufają?

**201703060948** · 2017-01-07, 18:59

Ale w czym problem? Po prostu powiedz jej, że mimo jej pigułek nadal chcesz używać używać prezerwatyw.

Wiele osób używa dwóch metod antykoncepcji, żeby być 100% pewnym, więc nie jest to nic szczególnego. Zwłaszcza w erze chorób przenoszonych drogą płciową.

Zresztą ona pewnie też chce przejść na pigułki, żeby być pewniejsza, w końcu pigułki mają lepszy wskaźnik Pearla, więc dlaczego miałoby to dla niej być problematyczne.

Gdyby mi facet zaproponował, że chce używać prezerwatywy byłabym przeszczęśliwa, serio. Problem raczej z tymi, którzy zrzucają odpowiedzialność za antykoncepcję na kobietę, bo "prezerwatywa niewygodna", albo inne głupie wytłumaczenie.

xXBlankaXx · 2017-01-07, 19:16

Cytat:

Napisane przez Osterhase

Ale w czym problem? Po prostu powiedz jej, że mimo jej pigułek nadal chcesz używać używać prezerwatyw.

Wiele osób używa dwóch metod antykoncepcji, żeby być 100% pewnym, więc nie jest to nic szczególnego. Zwłaszcza w erze chorób przenoszonych drogą płciową.

Zresztą ona pewnie też chce przejść na pigułki, żeby być pewniejsza, w końcu pigułki mają lepszy wskaźnik Pearla, więc dlaczego miałoby to dla niej być problematyczne.

Gdyby mi facet zaproponował, że chce używać prezerwatywy byłabym przeszczęśliwa, serio. Problem raczej z tymi, którzy zrzucają odpowiedzialność za antykoncepcję na kobietę, bo "prezerwatywa niewygodna", albo inne głupie wytłumaczenie.

Po co truć się pigułkami i używać prezerwatywy ?
Będąc w związku... Co innego przelotny,niezobowiązując y seks. Wtedy wiadomo,że zabezpieczenie przed chorobami to podstawa,ale raczej jak się z kimś jest, to ten temat przerabia się na poczatku i co do chorób mamy pewność.

**201703060948** · 2017-01-07, 19:28

Cytat:

Napisane przez xXBlankaXx

Po co truć się pigułkami i używać prezerwatywy ?
Będąc w związku... Co innego przelotny,niezobowiązując y seks. Wtedy wiadomo,że zabezpieczenie przed chorobami to podstawa,ale raczej jak się z kimś jest, to ten temat przerabia się na poczatku i co do chorób mamy pewność.

To twoja opinia.

Masz do niej prawo, ale niektórych osób ona nie obchodzi - odpowiadałam autorowi, nie tobie.

new woman in town · 2017-01-07, 19:39

Prawda jest taka, że jej nie ufasz. I bardzo dobrze, nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę Ci dam. I generalnie, może zrezygnuj z seksu, bo wiesz, nie istnieje 100% skuteczna metoda anty. Oprócz szklanki wody zamiast.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AlaZala · 2017-01-07, 20:10

Dlaczego prawie każda osoba wypowiadająca się w tym wątku powtarza jak mantrę "nie ufasz jej"?

Przecież to jest oczywiste, że Autor jej nie ufa!
Co jest w tym dziwnego? Dlaczego miałby jej ufać?

xXBlankaXx · 2017-01-07, 20:17

Cytat:

Napisane przez AlaZala

Dlaczego prawie każda osoba wypowiadająca się w tym wątku powtarza jak mantrę "nie ufasz jej"?

Przecież to jest oczywiste, że Autor jej nie ufa!
Co jest w tym dziwnego? Dlaczego miałby jej ufać?

Bo w związku chodzi o zaufanie ?

AlaZala · 2017-01-07, 20:19

Cytat:

Napisane przez xXBlankaXx

Bo w związku chodzi o zaufanie ?

Ale to jest "związek" kilkumiesięczny!
Oni się nawet jeszcze dobrze nie zdążyli poznać!

xXBlankaXx · 2017-01-07, 20:25

Cytat:

Napisane przez AlaZala

Ale to jest "związek" kilkumiesięczny!
Oni się nawet jeszcze dobrze nie zdążyli poznać!

Dla mnie nawet kilku miesięczny związek powinien być budowany na zaufaniu

a jeśli już zdecydowali się na seks to zaufanie jest bardzo wazne. No ale tutaj wychodzi jego brak, w tak istotnej kwestii jak antykoncepcja.. jestem pewna,że gdyby dziewczyny a autora zaczęła brać pigułki i zdarzyła by się wpadka to autor by ją obwinial. A jak wiadomo wpadka zawsze może się zdarzyć.

AlaZala · 2017-01-07, 20:32

Cytat:

Napisane przez xXBlankaXx

Dla mnie nawet kilku miesięczny związek powinien być budowany na zaufaniu

a jeśli już zdecydowali się na seks to zaufanie jest bardzo wazne. No ale tutaj wychodzi jego brak, w tak istotnej kwestii jak antykoncepcja.. jestem pewna,że gdyby dziewczyny a autora zaczęła brać pigułki i zdarzyła by się wpadka to autor by ją obwinial. A jak wiadomo wpadka zawsze może się zdarzyć.

Seks uprawiają często zupełnie przypadkowi ludzie, którzy podczas stosunku widzą się pierwszy i ostatni raz w życiu. Mogą nawet nie wiedzieć, jak ta druga osoba się nazywa. Oczywiste jest, że wtedy każdy z nich zabezpiecza się sam w taki sposób, który uważa za najbezpieczniejszy. Czy w takim przypadku też powinno się mówić o zaufaniu, bo zdecydowali się na seks?

xXBlankaXx · 2017-01-07, 20:38

Cytat:

Napisane przez AlaZala

Seks uprawiają często zupełnie przypadkowi ludzie, którzy podczas stosunku widzą się pierwszy i ostatni raz w życiu. Mogą nawet nie wiedzieć, jak ta druga osoba się nazywa. Oczywiste jest, że wtedy każdy z nich zabezpiecza się sam w taki sposób, który uważa za najbezpieczniejszy. Czy w takim przypadku też powinno się mówić o zaufaniu, bo zdecydowali się na seks?

Nie, w tym przypadku nie

ja mówię o sytuacji gdy ktoś jest w związku. Więc moim zdaniem jeśli ktoś jest w związku, to jednak coś oznacza. Ze czuję się coś do tej osoby, a jeśli nie ufa się partnerce/partnerowi w tak ważnej kwestii to dla mnie to bez sensu

Lumimi · 2017-01-07, 21:11

Spytaj się jej Czemu chce zmienić metodę. Przecież jedna metoda nie wyklucza drugiej. Możecie stosować obie.

Wysłane z mojego HTC Desire 530 przy użyciu Tapatalka

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-01-07, 23:23

Cytat:

Napisane przez AlaZala

Dlaczego prawie każda osoba wypowiadająca się w tym wątku powtarza jak mantrę "nie ufasz jej"?

Przecież to jest oczywiste, że Autor jej nie ufa!
Co jest w tym dziwnego? Dlaczego miałby jej ufać?

Bo napisał, że "generalnie jej ufa", a jego zachowanie świadczy o tym, że wcale nie?

**adeedra** · 2017-01-07, 23:33

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;69393321]Bo napisał, że "generalnie jej ufa", a jego zachowanie świadczy o tym, że wcale nie?

[/QUOTE]
Bo jej "generalnie" ufa, ale nie na tyle, żeby ryzykować, że ktoś mu za niego zaplanuje wydatki na najbliższych 26 lat.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-01-07, 23:41

Cytat:

Napisane przez adeedra

Bo jej "generalnie" ufa, ale nie na tyle, żeby ryzykować, że ktoś mu za niego zaplanuje wydatki na najbliższych 26 lat.

Czyli generalnie nie ufa. Dlatego, że baby takie już so, przecież widział u kolegi.
Ja za to generalnie nie wiem o czym ten wątek, bo jeśli nie ufa, to powinien pozbawić płodności także siebie. Nie ma zbyt wiele możliwości do wyboru, więc i nie bardzo jest o czym dyskutować.

**af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7** · 2017-01-07, 23:54

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;69393571]Czyli generalnie nie ufa. Dlatego, że baby takie już so, przecież widział u kolegi.
Ja za to generalnie nie wiem o czym ten wątek, bo jeśli nie ufa, to powinien pozbawić płodności także siebie. Nie ma zbyt wiele możliwości do wyboru, więc i nie bardzo jest o czym dyskutować.[/QUOTE]

Nie dlatego, że baby takie już so. Wszystkie ludzie takie już so, że odwalają czasem dziwne akcje. Słyszałem też o mężczyznach podmieniających kobietom tabletki anty na rutinoscorbin, myśląc że się nie skapną.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-01-07, 23:57

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Nie dlatego, że baby takie już so. Wszystkie ludzie takie już so, że odwalają czasem dziwne akcje. Słyszałem też o mężczyznach podmieniających kobietom tabletki anty na rutinoscorbin, myśląc że się nie skapną.

Odnoszę się bezpośrednio do słów autora, który coś takiego twierdził tylko o kobietach. Ciekawe czemu

Vrenth · 2017-01-08, 01:41

Zdajesz sobie sprawę, że każda metoda może zawieść? Jedynym stuprocentowym sposobem na nieposiadanie dzieci jest powstrzymanie się od współżycia. I to może być dobry pomysł, skoro kompletnie nie ufasz swojej dziewczynie i do tego tak Cię przeraża wizja posiadania dzieci. Prawdopodobnie macie jakieś nieprzepracowane problemy, które powodują ten brak zaufania. A może w ogóle czujesz, że to nie jest właściwa kobieta, tylko objawia się to tylko jak myślisz o ewentualnym dziecku? Zazwyczaj parom, u których wszystko jest ok zazwyczaj nie przeszkadza aż tak bardzo możliwość pojawienia się dziecka.

2017-01-07, 16:58	#1
_pantograf Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-05 Wiadomości: 221	Dziewczyna i antykoncepcja Od kilku dni biję się z myślami odnośnie jednej kwestii, więc postanowiłem podzielić się nią tutaj, może ktoś powie coś ciekawego. Jestem z bardzo fajną dziewczyną od kilku miesięcy i ostatnio wyszła ona z propozycją zmiany metody antykoncepcji z gumek na tabletki. Z jednej strony podoba mi się swoboda, która za tym idzie, bo kochamy się często i spontanicznie, ale z drugiej uruchamia to u mnie w głowie pewien sygnał alarmowy. Kwestią nie jest dyscyplina (jest skrupulatna, stosowała już kiedyś) ani rozbieżność planów na przyszłość (oboje nie chcemy mieć jeszcze dzieci, przynajmniej tak mówi). To, czego się obawiam, to praktycznie całkowita utrata kontroli nad aspektem antykoncepcji i tak naprawdę oddania jej w inne ręce. Uprzedzając pytania, generalnie mam do niej zaufanie i nie chodzi konkretnie o nią, bo jestem przekonany, że w przypadku innej dziewczyny, obawy byłyby te same. Mam znajomego, żonatego z dzieckiem, który nie chciał kolejnego, ale żona chciała i odstawiła tabletki nic mu nie mówiąc. I mają kolejne. Ze swojego doświadczenia z innymi kobietami również mogę powiedzieć, że czasem potrafią zachowywać się kompletnie nieracjonalnie. Rozmawialiśmy o tym, rozumie moje obawy. Zastanawiam się, czy ktoś tutaj miał podobne przemyślenia.

2017-01-07, 17:11	#2
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja Czyli jednak jej nie ufasz i na dodatek tłumaczysz to seksistowskimi bzdurami typu "one" (w domyśle wszystkie kobiety) potrafią zachowywać się irracjonalnie. Jeśli jednak ona z jakiegoś powodu nie ma problemu z tym, że jej nie ufasz i uważasz, że będzie cię oszukiwać, to przypomnij jej o istnieniu innych metod antykoncepcji: spirala oraz implanty. Na tych cię nie oszuka, bo do ich usunięcia są raczej potrzebne osoby trzecie

2017-01-07, 17:13	#3
januszpolak Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-11 Wiadomości: 3 503	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja To Ty nie wiesz czy ona chce mieć dziecko czy nie, że się boisz że odstawi? Przecież gdyby chciała mieć dziecko, nie proponowałaby antykoncepcji.

2017-01-07, 17:19	#4
AlaZala Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 1 939	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja Jesteś z nią od kilku miesięcy, więc praktycznie jej nie znasz. Nie wiesz, jakie ma cele w życiu i jak widzi Waszą dalszą znajomość. Jeśli nie chcesz płacić alimentów przez najbliższe dwie dekady, sam się o to postaraj!

2017-01-07, 17:46	#10
SteveS Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 3 841	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja Też uważam, że jej nie ufasz. Tu nie chodzi o Twoja opinie o ogóle kobiet, które znasz ( swoja drogą świetne towarzystwo), a o Wasze prywatne sprawy. Każdy seks to ryzyko wpadki, lepiej go więc uprawiać z osobą zaufaną. Skoro zaproponowała tabletki, to dotychczasowa metoda jej widocznie nie odpowiada. Tak czy siak musicie znaleźć konsensus.

2017-01-07, 18:26	#11
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 14 051	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja Treść usunięta

2017-01-07, 18:49	#13
adeedra BAN stały Zarejestrowany: 2016-08 Lokalizacja: Moon Wiadomości: 1 268	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja Gdyby był kobietą i stwierdzał, że misiaq zaproponował jej odstawienie tabletek i przestawienie się na prezerwatywy, a ona tak nie chce, bo woli sama mieć kontrolę nad antykoncepcją, to spoko, nie ma problemu. A jak on chce się tym zajmować to nagle brak zaufania jest tak jaskrawo widoczny, że nie do przeoczenia? Może to ona nie ufa jemu i dlatego chce brać tabletki? Może oboje sobie nie ufają?

2017-01-07, 18:59	#14
201703060948 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-07 Wiadomości: 1 422	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja Ale w czym problem? Po prostu powiedz jej, że mimo jej pigułek nadal chcesz używać używać prezerwatyw. Wiele osób używa dwóch metod antykoncepcji, żeby być 100% pewnym, więc nie jest to nic szczególnego. Zwłaszcza w erze chorób przenoszonych drogą płciową. Zresztą ona pewnie też chce przejść na pigułki, żeby być pewniejsza, w końcu pigułki mają lepszy wskaźnik Pearla, więc dlaczego miałoby to dla niej być problematyczne. Gdyby mi facet zaproponował, że chce używać prezerwatywy byłabym przeszczęśliwa, serio. Problem raczej z tymi, którzy zrzucają odpowiedzialność za antykoncepcję na kobietę, bo "prezerwatywa niewygodna", albo inne głupie wytłumaczenie. Edytowane przez 201703060948 Czas edycji: 2017-01-07 o 19:02

2017-01-07, 19:39	#17
new woman in town Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: W. Wiadomości: 3 218	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja Prawda jest taka, że jej nie ufasz. I bardzo dobrze, nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę Ci dam. I generalnie, może zrezygnuj z seksu, bo wiesz, nie istnieje 100% skuteczna metoda anty. Oprócz szklanki wody zamiast. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-07, 20:10	#18
AlaZala Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 1 939	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja Dlaczego prawie każda osoba wypowiadająca się w tym wątku powtarza jak mantrę "nie ufasz jej"? Przecież to jest oczywiste, że Autor jej nie ufa! Co jest w tym dziwnego? Dlaczego miałby jej ufać?

2017-01-07, 21:11	#24
Lumimi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-07 Wiadomości: 4 161	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja Spytaj się jej Czemu chce zmienić metodę. Przecież jedna metoda nie wyklucza drugiej. Możecie stosować obie. Wysłane z mojego HTC Desire 530 przy użyciu Tapatalka

2017-01-07, 23:33	#26
adeedra BAN stały Zarejestrowany: 2016-08 Lokalizacja: Moon Wiadomości: 1 268	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;69393321]Bo napisał, że "generalnie jej ufa", a jego zachowanie świadczy o tym, że wcale nie? [/QUOTE] Bo jej "generalnie" ufa, ale nie na tyle, żeby ryzykować, że ktoś mu za niego zaplanuje wydatki na najbliższych 26 lat.

2017-01-07, 23:54	#28
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 1 561	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;69393571]Czyli generalnie nie ufa. Dlatego, że baby takie już so, przecież widział u kolegi. Ja za to generalnie nie wiem o czym ten wątek, bo jeśli nie ufa, to powinien pozbawić płodności także siebie. Nie ma zbyt wiele możliwości do wyboru, więc i nie bardzo jest o czym dyskutować.[/QUOTE] Nie dlatego, że baby takie już so. Wszystkie ludzie takie już so, że odwalają czasem dziwne akcje. Słyszałem też o mężczyznach podmieniających kobietom tabletki anty na rutinoscorbin, myśląc że się nie skapną.

2017-01-08, 01:41	#30
Vrenth Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 1 593	Dot.: Dziewczyna i antykoncepcja Zdajesz sobie sprawę, że każda metoda może zawieść? Jedynym stuprocentowym sposobem na nieposiadanie dzieci jest powstrzymanie się od współżycia. I to może być dobry pomysł, skoro kompletnie nie ufasz swojej dziewczynie i do tego tak Cię przeraża wizja posiadania dzieci. Prawdopodobnie macie jakieś nieprzepracowane problemy, które powodują ten brak zaufania. A może w ogóle czujesz, że to nie jest właściwa kobieta, tylko objawia się to tylko jak myślisz o ewentualnym dziecku? Zazwyczaj parom, u których wszystko jest ok zazwyczaj nie przeszkadza aż tak bardzo możliwość pojawienia się dziecka.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)