Co ostatnio sobie uszyłyście?

[Myszka_80]

No i masz babo placek czas karnawału ............ dzieci bedą swoje pierwsze bale miały wiec trzeba jakies stroje wymyśleć
Jak znam moje dziewczynki to najlepiej królewna Śnieżka lub jakas inna księżniczka
Liwias to chyba u ciebie widziałam strój elfa??
Bede chyba musiała te królewny jakoś wyperswadować bo mi pomysły na szycie jakoś nie przychodzą, a czasu jak na dwa stroje tez mam mało ( 28 mego niby bal ale po drodze jeszcze nas inne imprezy czekają)

Ma która jakies fajnego pomysła na strój wymagająy jak najmniej pracy ??

[zuzzanna]

no dobra, udało mi się zrobić foty, zapraszam na mój wątek

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=206779&page=6

[liwias]

Zuzzanno - śliczna sukienka - taka wysmakowana - prosty fason, ale bardzo efektowna tkanina.

Myszko_80 może nie jest to małopracochłonny pomysł, ale praktyczny. Dla mojej panny w zerówce uszyłam strój aniołka i wykorzystuję go już trzeci rok: najpierw bal w przedszkolu, a teraz dwa lata z rzędu jasełka w szkole
Sukienkę dla elfa szyłam, ale pewnie można włożyć dziecku zielone body i uszyć spódniczkę z resztek organtyny - ja brzegi dokładnie wykańczałam (chyba jestem zbyt pedantyczna ), ale jeśli to ma być na jeden raz to można zostawić nieobrzucone.
Do tego zielone rajstopy, wianek ze sztucznych kwiatków i skrzydełka - robiłam własnoręcznie, ale pewnie można kupić w sklepie.

[Myszka_80]

Napisane przez zuzzanna

no dobra, udało mi się zrobić foty, zapraszam na mój wątek

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=206779&page=6

Sliczna sukienka Mała czarna niezawodna i będzie jeszcze na wiele okazji
Cyrkonie to te kupowane z metra i przyszyte ręcznie ??

Napisane przez liwias

Myszko_80 może nie jest to małopracochłonny pomysł, ale praktyczny. Dla mojej panny w zerówce uszyłam strój aniołka i wykorzystuję go już trzeci rok: najpierw bal w przedszkolu, a teraz dwa lata z rzędu jasełka w szkole
Sukienkę dla elfa szyłam, ale pewnie można włożyć dziecku zielone body i uszyć spódniczkę z resztek organtyny - ja brzegi dokładnie wykańczałam (chyba jestem zbyt pedantyczna ), ale jeśli to ma być na jeden raz to można zostawić nieobrzucone.
Do tego zielone rajstopy, wianek ze sztucznych kwiatków i skrzydełka - robiłam własnoręcznie, ale pewnie można kupić w sklepie.

Chyab mi wyjdzie jedna baletnica pogrzebała porządnie w reklamówce z resztkami z mojej pracy ( suknie slubne) i jest kilka szm,atek miekkiego tiulu tego to nawet obrzucac nie trzeba wiec wystarczy doszyc do jakiejs bluzki
To jedną łobuzę bym miała załatwioną jeśli sie zgodzi na taki strój
teraz trzeba pomyślec nad drugą
hmmmmmmmm może przejze stare nieuzywane firany

[zuzzanna]

[QUOTE=Myszka_80;16307607]Sliczna sukienka Mała czarna niezawodna i będzie jeszcze na wiele okazji
Cyrkonie to te kupowane z metra i przyszyte ręcznie ??

dziękuję jeszcze raz... tak cyrkonie z pasmanterii, sprzedawane na mertry, cena stosunkowo przystępna, 11 zł/m

[Kori]

Dziewczyny doradzicie mi, w kwietniu wychodzę za mazSlub cywilny.Sukienke juz mam ,kupiona (bo jestem przesadna i wierze ze Panna Młoda nie moze dla siebie szyc sukni).Ale po ceremonii chce sie przebrac i czy uszyc sukienkę ,czy lepiej kupic ?Jak myślicie z(chucham na zimne z tym pechem)Co Wy byscie zrobiły

[zuzzanna]

nie wierzę w przesądy, co ma być to będzie i nic tego nie zmieni... decyzja jest Twoja

a swoją drogą gratulacje !!

[Kori]

Napisane przez zuzzanna

nie wierzę w przesądy, co ma być to będzie i nic tego nie zmieni... decyzja jest Twoja

a swoją drogą gratulacje !!

Dzięki.No nie wiem co zrobić.Mam taka fajna satynke z lycra i tak myslam z tego cos uszyc.Wkleję na forum jutro moze mi cos moje kochane koleżanki poradzą

[Myszka_80]

Kori znam ten przesąd
Aż za dobrze. Tylko wiesz jak to jest, sytuacje można sobie fajnie dopasować do przesądów.
Moja kochana babcia szyła sobie sama całą suknię i w sumie można by rzec że te krzyże niesie ze sobą do dziś.
Szybko owdowiała i została sama z 4 dzieci malutkich, potem sie przypetał drugi mąż ( tragedia) ale babcia dosc szybko na szczescie mu drzwi pokazała, a potem to juz rózne koleje losu
Ja sama uważam ze to WOGÓLE nie ma związku z szyciem kiecki
katoliczka jestem to w przesady nie wierze. Swojej kiecki nie szyłam, tzn tej na ślub, szyłam kieckie z satyny na poprawiny . Bo nigdzie nie było takiej jak ja chciałam.

Niczym sie nie przejmuj i szyj. Będziesz miała gwarancję że twoja kreacja będzie niespotykana i jedyna w swoim rodzaju, bo często tak jest że na wiekszym imprezach lubią sie spotkać "siostrzyczki" a to nie fajne uczucie

[Kori]

Napisane przez Myszka_80

Kori znam ten przesąd
Aż za dobrze. Tylko wiesz jak to jest, sytuacje można sobie fajnie dopasować do przesądów.
Moja kochana babcia szyła sobie sama całą suknię i w sumie można by rzec że te krzyże niesie ze sobą do dziś.
Szybko owdowiała i została sama z 4 dzieci malutkich, potem sie przypetał drugi mąż ( tragedia) ale babcia dosc szybko na szczescie mu drzwi pokazała, a potem to juz rózne koleje losu
Ja sama uważam ze to WOGÓLE nie ma związku z szyciem kiecki
katoliczka jestem to w przesady nie wierze. Swojej kiecki nie szyłam, tzn tej na ślub, szyłam kieckie z satyny na poprawiny . Bo nigdzie nie było takiej jak ja chciałam.

Niczym sie nie przejmuj i szyj. Będziesz miała gwarancję że twoja kreacja będzie niespotykana i jedyna w swoim rodzaju, bo często tak jest że na wiekszym imprezach lubią sie spotkać "siostrzyczki" a to nie fajne uczucie

Dzięki za rady,i tak zrobię.Dzis przegladne moje burdy i moze cos fajnego znajdę.Mam taka satynę 1,5 metra.Tak myslalam o jakiejś tunice ,zeby potem jeszcze nosic.Tak jak pisałam wcześniej na ceremonie mam typowa suknie ślubna a na kameralne przyjecie chciałabym cos praktycznego.
Moje drogie kolezanki macie moze jakies pomysly na mój material.

[ewafra]

oto moje dwa wczoraj szyte "dzieła"

[betty_b]

kori jak masy 1,5 m tej tkaninz, to raczej nic poszerzanego, ale w styczniowej burdzie jest wykroj uniwersalny na minisukienke, w tym takie tuniki, co prawda zuzycie materialu na 2m, ale jak pokombinujesz z dlugoscia, czy szerokoscia rekawu, to powinno byc ok.

[Kori]

No tak z takim kawałkiem to nie poszaleje.Ale myslalam o czymś z dekoltem V (oj bo te duze piersi),nawet bez rękawka.Zrobiłam parę szkiców ,teraz muszę to przetrawić.Nie kupowałam Burdy Styczniowej,ale przejrzałam ja na osince .ru

[Myszka_80]

O betty Betty ty masz styczniową Burde ?? POwiedz mi kochana czy są tam jakie ciekawe stroje dla szkrabów??
Zasypało mnie na maxa i autem wyjechac nie idzie a najbliższy kiosk w którym sa Burdy to 5 km ode mnie nie chce mi sie "piechtolotem" iść
( chyba pożycze jutro auto od kogoś i się spuszczę ze smyczy jak młode w przedszkolu będą )

Ewafra pierwsza sukienka ładniutka, a druga to chyba raczej tuniczka( ?!)
W każdym razie ładny efekt

[betty_b]

myszka, mam styczniową burdę, chociaż nie wiem po co kupiłam bo i tak u mnie zastój z szyciem ostatnio, ale może kiedyś się na coś skuszę....
A w karnawałowych to nic nowego nie ma, dla dziewczynek strój piratki, baby jagi i księżniczki, ale naprawdę nic odkrywczego......nie starają się ostatnio....ale kiedyś oglądałam na stronie partybox.pl różne stroje - może tam znajdziesz jakąś inspirację, a z Twoimi umiejętnościami, to pewnie i bez wykroju sobie poradzisz.

[Myszka_80]

Łoj Betty ja tu jakies koronki od babci przytaszczyłam, jakąs tafte.
Myślałam że jedna z malud to np Pani Księzycowa noc będzie ( juz nawet sprawdziłam czy mam folię aluminiową na gwiazki i księzyc) i co ?? Pupa
Ani jedna potwora nie chce takie przebrania

Zaczynam nienawidzieć róż

[Kori]

Napisane przez Myszka_80

O betty Betty ty masz styczniową Burde ?? POwiedz mi kochana czy są tam jakie ciekawe stroje dla szkrabów??
Zasypało mnie na maxa i autem wyjechac nie idzie a najbliższy kiosk w którym sa Burdy to 5 km ode mnie nie chce mi sie "piechtolotem" iść
( chyba pożycze jutro auto od kogoś i się spuszczę ze smyczy jak młode w przedszkolu będą )

Ewafra pierwsza sukienka ładniutka, a druga to chyba raczej tuniczka( ?!)
W każdym razie ładny efekt

Myszka 80 tu możesz przejrzeć wykroje z burdy.
http://www.osinka.ru/Zhurnaly/2010/burda/burda_01/
Zawsze tak robię ,zanim zdecyduje się kupic.

[Myszka_80]

Napisane przez Kori

Myszka 80 tu możesz przejrzeć wykroje z burdy.
http://www.osinka.ru/Zhurnaly/2010/burda/burda_01/
Zawsze tak robię ,zanim zdecyduje się kupic.

Kori pięknie ci dziekuję
http://www.osinka.ru/Zhurnaly/2010/b...slides/10.html ta mi sie juz bardzo spodobała, ale jak się nie mylę to w jakiś starszych numerach była ( chyba) bardzo podobna jakaś, a ja robiąc nalot u babci wyszukałam kilka materiałów i dla siebie - moze kiedys coś się uda zrobic.............:brzyd al:

Dziekuje

[Kori]

O tej samej myślałam,nawet mam bordowy szyfon w domu.Tylko pomyslalam sobie ze te ciecia z przodu będzie ciezko zrobić z szyfonu.Wolałabym przód Cały.

wpadla mi w oko tez ta sukienka
http://www.osinka.ru/Zhurnaly/2010/b...slides/06.html

[betty_b]

kori, a jeszcze tak sobie pomyślałam patrząc na ten Twój materiał, że może spróbujesz sukienki na jedno ramię? Materiału Ci na pewno wystarczy, a sukienka będzie miała bardziej wyjściowy charakter?

myszka, mam nadzieję, że jak moja psotnica podrośnie, to nie będzie taka zdeterminowana na księżniczki (pewnie będzie chciała być piratem, lub rycerzem, bo osttanio jak w sklepie Triumpha wyłudzili balony na patykach, to walczyła z bratem jak na miecze).
Nie pozostaje Ci nic innego jak czarować jakąś śnieżkę....

[Myszka_80]

Kori na ta sukienke to się dosłownie ślinię . Nawet materiał juz mam , tylko zrobie ją w wersji letniej ( krótki rękawek lub tylko jego namiastka ) .
Co do szyfonu............ robiłam kiedyś koszulę szyfonową. No nie powiem, napociłam się zdrowo. Szewki musiały być jak nawęższe i równiósieńkie. Wykończyłam overlockiem wiec wyglądało dobrze.
Na dzień dzisiejszy nie mam jednak szyfonu a troche grubszy materiał wiec nie podpadnie

No a moje paskudy i tak nie beda księżniczkami . Nalot na szmateks zaowocował dwoma bluzeczkami ( tułów sukienek), a zakupy w sklepie z firanami dały nam falbany do sukienek. Całość mnie wyszła 15 zł wiec nawet ok

Gorzej że dziś się dowiedziałam ze przed balikiem jeszcze trzeba stroje na spóźnione jasełka robić które odbęda się 19 ( jako dzien babci i dziadka) ale juz dorwałam stare sukienki komunijne moich kuzynek . teraz tylko zmniejszyc rozm 8 latki na 3 latka i 4 latka

[Kori]

betty b Wiesz nawet nie pomyslalam o sukience na ramie-,super pomysl.
Wiecie co .....,jakos wypaliłam się z pomysłami.Kiedyś tylko zobaczyłam tkaninę i juz miałam plan.A teraz no dziura....

A moze uszyj dla córy strój muszkieterki.Ja szyłam dla syna -no przepiekny wyszedł .Szkoda ze nie mam tu fotki.Posłużył nam przez 2 lata ,a teraz inne dzieci go noszą.

---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:21 ----------

Napisane przez Myszka_80

Kori na ta sukienke to się dosłownie ślinię . Nawet materiał juz mam , tylko zrobie ją w wersji letniej ( krótki rękawek lub tylko jego namiastka ) .
Co do szyfonu............ robiłam kiedyś koszulę szyfonową. No nie powiem, napociłam się zdrowo. Szewki musiały być jak nawęższe i równiósieńkie. Wykończyłam overlockiem wiec wyglądało dobrze.
Na dzień dzisiejszy nie mam jednak szyfonu a troche grubszy materiał wiec nie podpadnie

No a moje paskudy i tak nie beda księżniczkami . Nalot na szmateks zaowocował dwoma bluzeczkami ( tułów sukienek), a zakupy w sklepie z firanami dały nam falbany do sukienek. Całość mnie wyszła 15 zł wiec nawet ok

Gorzej że dziś się dowiedziałam ze przed balikiem jeszcze trzeba stroje na spóźnione jasełka robić które odbęda się 19 ( jako dzien babci i dziadka) ale juz dorwałam stare sukienki komunijne moich kuzynek . teraz tylko zmniejszyc rozm 8 latki na 3 latka i 4 latka

Sukienka jest piękna.Zwrócilas uwagę, ze zamek jest na boku.Trochę dziwnie,no nie .Zamek wszyty pod rękaw.
Koniecznie wklej fotki strojów dla Twoich maluchów.To masz ręce pelne roboty.Ja swego czasu szylam dla syna strój królika na jaselke,na następny rok strój został przerobiony na pasterza.
Ciekawa jestem ,czy cos ciekawego będzie w lutowej Burdzie?????Na pewno sukienki komunijne. A taka refleksja

[moni80]

Napisane przez Myszka_80

Kori na ta sukienke to się dosłownie ślinię . Nawet materiał juz mam , tylko zrobie ją w wersji letniej ( krótki rękawek lub tylko jego namiastka ) .
Co do szyfonu............ robiłam kiedyś koszulę szyfonową. No nie powiem, napociłam się zdrowo. Szewki musiały być jak nawęższe i równiósieńkie. Wykończyłam overlockiem wiec wyglądało dobrze.
Na dzień dzisiejszy nie mam jednak szyfonu a troche grubszy materiał wiec nie podpadnie

No a moje paskudy i tak nie beda księżniczkami . Nalot na szmateks zaowocował dwoma bluzeczkami ( tułów sukienek), a zakupy w sklepie z firanami dały nam falbany do sukienek. Całość mnie wyszła 15 zł wiec nawet ok

Gorzej że dziś się dowiedziałam ze przed balikiem jeszcze trzeba stroje na spóźnione jasełka robić które odbęda się 19 ( jako dzien babci i dziadka) ale juz dorwałam stare sukienki komunijne moich kuzynek . teraz tylko zmniejszyc rozm 8 latki na 3 latka i 4 latka

Uffff jak to dobrze że u nas panie miały już gotowe stroje na jasełka no i wczoraj się odbyły teraz tylko na balik czekać i przedstawienie na dzień babci

[betty_b]

kori - pierwsze zdjęcia z lutowej burdy to mnie nie zachwycają, ale trzeba poczekać aż będzie pełny podgląd.

http://www.burdastyle.de/trends/news..._aid_2634.html

Mam nadzieję, że Ci się zdjęcia otworzą, bo od kiedy zrobili nowy design strony, to mi nie chce chodzić za bardzo.

[Myszka_80]

nooooo te krateczki sa conajmniej intrygujące.
Ten żakiecik................. ... sliiicznyyyyy i nie na mnie mam nieproporcjonalnie krotki tułów wiec bede jak "uciśniona" wyglądac ( jak to moja mama zwykła mawiac )

Kiedy to ja ostatni raz Burde kupiłam ? hmmmmmmmm chyba z początkiem 2009 roku

[saveme30]

Faktycznie że zdjecia nowej burdy są mało wciągające ale zawsze wykrój można zmodernizować i może z nudnego wyjśc bardzo ciekawy strój
bardzo ładne te wasze dzieła no i gratuluje wam dziewczyny weny twórczej ja ostatnimi czasy nie uszyłam nic oprócz skrócenia starych spodni i zszycia dziury w drugich
mam zamiar zabrać się za coś bo czekają na mnie nie skończone prace ale zawsze znajdzie się wiele innych spraw przez które zapominam o szyciu.

[Kori]

betty-b otworzymy mi się te fotki ,no nic specjalnego.
Czasami sa fajne wykroje w Burdach od rozmiaru 44,naprawdę fajne sukienki.Ale ja się nie biorę do zmniejszania form.Kiedyś wzielam wykrój z większej na mniejsza-musiałam się długo meczyc z tym.Jakos szybciej wychodzi mi powiększanie-pewnie jest to prostsze.

[ewafra]

Tą tuniczkę szyłam wczoraj. Wykrój - "Burda" grudniowa, tam jest jako sukieneczka, ale na nią miałam za mało tkaniny

[betty_b]

ewafra - no śliczna Ci ta tunika wyszła -bardzo ładny materiał

A ja skończyłam princeskę, zaczęłam ponad miesiąc temu i jako, że leń ogromny na szycie mnie ogarnął, to skończyłam dopiero teraz. Od razu pociągnęłąm czarną spódniczkę, jak już nitka była w maszynie, ale jest w pralce, bo mi ją smarki zdążyły w czasie szycia jogurcikiem uciapcić (wystarczy się na chwilę odwrócić ).

[Myszka_80]

betty bardzo ładna na sukienusia.
Badź co bądź bardzo uniwersalna taka co to i do pracy i na "akademię" i na prywatke czy nawet weselicho

SUper