Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane cz.II - Strona 81 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-15, 17:33   #2401
Lulabella
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 5
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Dokładnie, edziorek! Totalny brak klasy i wychowania... Na szczęście nie dałam się urobić ani na sponsoring (bo pewnie tego by oczekiwał, jakichś moich wielkodusznych gestów, skoro on kasy nie ma... ), ani na robienie jakiegoś burdelu z mieszkania... Jakoś zawsze podświadomie miałam wpajane, że facet choćby z dobrego wychowania powinien się popisać zaproszeniem gdzieś dziewczyny, na której mu zależy - i to się potwierdza, ponieważ KAŻDY facet, któremu zależało, zapraszał i stawiał, nie wypominając przy tym kasy, a każdy frajer tego typu jakoś zawsze był przed wypłatą. Przy okazji, wtedy po części świadomie doprowadzam do głupiej sytuacji, bo wcale się sama z płaceniem nie wyrywam, żeby biedaczkowi ostatnia złotówka w portfelu została. Takie mam zasady - jeśli coś wyjdzie ze znajomości, również niczego facetowi nie żałuję, ale jednak wolę, kiedy on najpierw stara się o mnie. Przy okazji myślę przyszłościowo - po co mam być z gościem, któremu żal kasy/wiecznie jej nie ma? Będzie ślub, dziecko i co? Na pieluchy się mamy składać, czy ja do pracy mam wracać dzień po porodzie, z niemowlakiem w nosidełku, żeby on mógł spokojnie na kompie pograć?
Lulabella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 14:12   #2402
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Pamiętam jak jak jakiś czas temu szłam przez park i zaczepił mnie chłopak z mojej szkoły. Na jednym wdechu powiedział Cześć, jak masz na imie? Ładnie (nie zdążyłam nawet powiedzieć swojego imienia), jesteś bardzo ładna, chciałbym się z tobą umówić, spotkamy się? Może pójdziemy na pizze? Zauważyłam że on prawie codziennie polował w tym parku na samotne dziewczyny Ostatnio go widziałam z jakąś dziewczyną, wiec pewnie upolował
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 22:00   #2403
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Historia mojej koleżanki.
Chłopak o dziewczynę straaaaasznie zazdrosny. Ona nie może iść na imprezę, bo kogoś pozna. Nie może iść do sklepu, bo kogoś pozna. Nie może iść do kina, bo kogoś pozna. Nie może iść sama na miasto, bo kogoś pozna. No nigdzie dziewczyna się nie może ruszyć, bo kogoś pozna. Wczoraj pracowałyśmy razem, i poszłyśmy do toalety pracowniczej. (2 kabiny). Chłopak nas odprowadził pod drzwi, i czekał pod nimi, żeby swoją dziewczynę zaprowadzić do miejsca pracy. Specjalnie wziął urlop, żeby cały dzień obserwować dziewczynę w pracy (wiadomo - walentynki, natłok facetów w kwiaciarni). I siedział cały dzień i się gapił. Jak tylko była luźniejsza chwila, to "a ten ci się podobał, co?". Kiedyś podwiózł ją pod dom kolega z pracy (ma żonę i dzieci) - powiedziała o tym chłopakowi, na co on zabronił się jej do niego odzywać, bo go zdradzi. Jak idą przez miasto, to co chwilę "o, a ten ci się podoba? ty to byś takego chciała?". Mieszkają blisko siebie, dziewczyna chce zmienić mieszkanie - on jej nie pozwala (sam mieszka z mamusią i za nic nie płaci), i odradza każde mieszkanie. NNiby ze względu na warunki, a tak naprawdę miałby do niej za daleko. Dziewczyna naprawdę nie daje mu powodów do zazdrości, nie wychodzi sama, siedzi cały dzień w domu. Namawia ją do rezygnacji z doktoratu (bo za dużo czasu spędza w pracy i na uczelni, a nie z nim), jest zazdrosny o promotora.
Chyba nie ulega wątpliwości, że powinna sięz nim rozstać. Facet ma poważny problem z głową, niech go sobie rozwiążę zamiast robićdziewczynie koszmar z życia.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Lulabella Pokaż wiadomość
Jednakże po paru dniach i wielu sms-owych nieporozumieniach doszłam do wniosku, że facet jest zwyczajnie... GŁUPI. I znowu z mojej strony durne myślenie - skoro on jest głupi, to łatwo go owinąć wokół palca Mieliśmy się spotkać pewnego wieczoru, a że mam taką zasadę, że w pierwszych etapach znajomości zostawiam to w inwencji faceta i raczej preferuję stawianie przez niego różnych rzeczy, to zapytałam, gdzie idziemy. On coś tam zaczął jęczeć, że nie chce mu się na miasto, że coś tam, więc może on wbije do mnie!!! A ja na to, że chyba nie bardzo wypada, bo mieszkam z rodzicami i nagle obcy koleś ma przychodzić tak późno (była to godzina 23)? Pewnie jeszcze seksu chciał przy okazji... Moje tłumaczenie mu tej sytuacji, które wywołało u niego lekką obrazę, zajęło grubo ponad pół godziny.
Stanęło na to, że idziemy na osiedle się przejść. Pomyślałam: spoko, może faktycznie bez sensu teraz na miasto, od razu też zastrzegłam, że będzie to krótkie spotkanie, bo jest zimno i śnieg pada (styczeń). Ok, spotkaliśmy się w połowie drogi między naszymi mieszkaniami i on mówi, żebyśmy poszli do nocnego po jakieś piwko np. - oczywiście kupił najtańszego sikacza, bez pytania mnie o zdanie, z góry zaznaczając, że on jest przed wypłatą i nie ma kasy xD Muszę wspominać, że ten chłopak miał wówczas 23 lata, mieszkał z rodzicami i pracował na pełen etat? Ale stwierdziłam, że trudno, może FAKTYCZNIE jest przed wypłatą. Trochę mi się odechciało tej znajomości po upływie pół godziny na mrozie i słuchaniu przy tym, że on nie ma kasy, że coś tam jest drogie itp. :/ Przerywał to tylko dowalaniem się do mnie, całowaniem, a na koniec jeszcze chciał zrobić palcówkę na śniegu... :/
Wszystko to sobie jakoś usprawiedliwiłam w głębi własnego umysłu, ale podświadomie przestało mi na nim zależeć. Dalej pisaliśmy. Wszystkie moje sugestie prawdziwej randki oczywiście spełzały na niczym i skończyło się na drugim spotkaniu, dokładnie takim samym jak tamto!
Przytrafił mi się podobny amant kiedy miałam jakieś 18-19 lat. Facet mnie zagadał na ulicy, ale uprzejmie, coś tam o drogę pytał a potem poprosił o numer i zaproponował kawę. Zgodziłam się no i z tą randką było dziwnie bo w sumie mieliśmy iść do miasta a pojechaliśmy nad jezioro (było tam dużo ludzi, więc bezpiecznie, ale i tak się za bardzo pchał z łapami). Niby następnym razem mieliśmy iść do miasta ale też jakoś nie wyszło a zaczął się mi strasznie wpraszać do domu. I wtedy mnie oświeciło, że chyba liczył na numerek a miasta mógł unikać, bo nie chciał, żeby ktoś znajomy nas widział razem. Może miał dziewczynę albo nawet żonę. Jeszcze się na koniec rzucił do całowania na pożegnanie. Zakończyłam znajomość, zresztą też się już nie bardzo palił, chyba się zorientował że nie będę się z nim umawiać na randki w łóżku.

Nie cierpię takich obleśnych typów, co próbują się dostać do majtek podstępem. Jak mu chodziło o seks, to mógł się postarać być chociaż uwodzicielski i przede wszystkim być szczery, a nie że niby chce się spotykać w publicznych miejscach, gada na neutralne tematy a potem znienacka chce przenieść znajomość na inny poziom. Chyba że gadki o niczym miały być takie podniecające w jego odczuciu.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 22:23   #2404
muzeumolbrzymuf
Rozeznanie
 
Avatar muzeumolbrzymuf
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Ja się kiedyś pisałam z pewnym facetem, który otwarcie : "A na następnym spotkaniu dostanę buzi?" (czyt. całowanie) albo "A czy pomiziasz mnie po pleckach?" (wcale o "mizianie" nie chodziło). Kolejno po pierwszym i drugim spotkaniu. Idiota!
muzeumolbrzymuf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 10:57   #2405
kamila901
Zakorzenienie
 
Avatar kamila901
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 305
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez muzeumolbrzymuf Pokaż wiadomość
Ja się kiedyś pisałam z pewnym facetem, który otwarcie : "A na następnym spotkaniu dostanę buzi?" (czyt. całowanie) albo "A czy pomiziasz mnie po pleckach?" (wcale o "mizianie" nie chodziło). Kolejno po pierwszym i drugim spotkaniu. Idiota!
Rzeczywiście numer...
__________________




kamila901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 12:25   #2406
Rose969
Wtajemniczenie
 
Avatar Rose969
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 070
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez edziorek 203 Pokaż wiadomość
Rose 969- dobrze że to już za tobą, ten facet to jeden z najgorszych możliwych typów, potrafi zdołować.
Zdołować to mało powiedziane.. Jak facet kończy ponad trzy letni związek dla laski, którą zna tylko rzez neta, to naprawdę można zwątpić.. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
A teraz podam przykład odwrotny, moja dalsza kuzynka.. Od 5 lat ma fajnego faceta, naprawdę ułożony, mądry chłopak. Na początku wielka miłość itd, zamieszkali ze sobą, wydawało się, że oboje są szczęśliwi. Ale jej chyba czegoś brakowało
1. Zdradziła go dwa razy z jednym gościem, po czym przy kłótni wykrzyczała mu to w twarz, a on zamiast odejść, prosił ją żeby spróbowali być dalej razem... Więc byli, tylko ona szacunku żadnego do niego nie miała.
2. Wiele razy opowiadała jak nim pomiata, że on robi wszystko na jej zawołanie, nawet jej własna matka stwierdziła, że nie ma pojęcia co tego chłopaka przy niej trzyma.
3. Kilka razy go wyrzucała bo miała taki kaprys, bo mieszkali u jej dziadka. Chłopak za każdym razem wracał
4. Powiedziała mu, że będzie z nim tylko pod warunkiem otwartego związku, ale w jedną stronę - ona może robić co chce i z kim chce, a on ma być jej wierny.. Chłopak się zgodził
5. Zaczęła pracować w przedstawieniach dla dzieci, jeździ z ekipą po całej Polsce i tylko na weekendy jest w domu, tak już prawie 2 lata. Jak zaczęła tam pracować, poznała kolesia, z tej ekipy. Po jakimś czasie rozmawiam z nią i mówię jej że słyszałam, że ma nowego faceta. Ona mówi że taak i w ogóle, n to pytam ją jak zaczęła z nim być, a ona odpowiada: 'No jak się z kimś spędza 24h kilka dni w tygodniu, to normalne, że się z nim sypia' .. No nie miałam więcej pytań
4. Po jakimś czasie zerwali, a ona wróciła do tamtego chłopaka, który świata poza nią nie widzi. Do tej pory są razem a ona co jakiś czas odchodzi, ma go dość, po czym wraca jak się jej zachce chłopaka, a w między czasie robi co chce.. Dodam, że nie jest ani ładna, ani zgrabna, ani tym bardziej z charakteru nie błyszczy.. Ale widać ślepa miłość, naprawdę żal chłopaka..
__________________
03.01.2013r.
08.01.2017r.
To, co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy.
Rose969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-17, 12:35   #2407
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Jeden z lepszych przyjaciol mojego meza byl 3 lata w zwiazku z dziewczyna ktora miala juz partnera. Taki trojkacik kontynuowali przez 3 lata. Chlopak nie mial serca mowic o tym jej partnerowi bo ona ciagle mu obiecywala ze odchodzi od tamtego. Zwiazek pewnie nadal by kontynuowala az moj znajomy zdecydowal ze ma juz dosc zyc nadzieja.
Szkoda jedynie straconych 3 lat...
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-17, 14:24   #2408
Amambada
Wtajemniczenie
 
Avatar Amambada
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 342
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Nie pisałam jeszcze w tym wątku, ale muszę podzielić się z Wami historią która mi się przytrafiła. Do dziś czuję się zażenowana na samą myśl...

Zaczęło się super-romantycznie o czym pisałam w jednym z wątków:

Cytat:
Miałam dzisiaj bardzo motywującą sytuację. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło i poczułam się mega dobrze.
W pracy dzisiaj jak zwykle straszny młyn, ale mimo to zasypiałam na stojąco, taka pogoda... w końcu pojawił się ON. Nagle się ożywiłam i aż spociłam Od drzwi widziałam, że mnie obserwuje i się szczerzy. Pomyślałam, że może kiedyś gdzieś się spotkaliśmy, ale nie... Dosyć długo stał w kolejce więc nasze spojrzenia czasami się spotykały i się uśmiechał do mnie xD (trochę już tam pracuję i nie było wcześniej takiego klienta, żeby ot tak się uśmiechał).
Podszedł w końcu, wziął trochę ciasta, a ja musiałam baaardzo się starać i skupić żeby niczego nie rozmaślić na podłodze Podałam mu zakupy i uśmiechnął się do mnie zabójczo, odwzajemniłam uśmiech i poszedł w siną dal. Zapytałam moją koleżankę z pracy czy widziała to, bo myślałam, że w desperacji sobie coś uroiłam, ale nie. Oceniłyśmy chłopaka jako naprawdę świetny towar i wtedy wręcz wbiegł do sklepu znowu. Nie było kolejki więc koleżanka rzuciła
-ooo, stęsknił się pan?
-tak, za koleżanką (moja mina bezcenna)
w końcu wypaliłam z promiennym uśmiechem
-ja też się stęskniłam,
a on
-a co chłopak na to?
-nie mam...
uśmiechnął się, kupił to o czym rzekomo zapomniał (poprzednim razem kupował to samo :p) i na odchodne powiedział gdzie pracuje i "do zobaczenia".
Później zaczęłam się tak śmiać, że musiałam wyjść na zaplecze żeby ochłonąć mimo, że byłam w moim okropnym fartuszku roboczym poczułam się atrakcyjna i "do wzięcia"... niby taka pierdoła, ale jak daje kopa
Raczej się do niego w odwiedziny nie wybiorę, no chyba, że za tydzień znowu przyjdzie do sklepu. Później z koleżanką skojarzyłyśmy, że bywał wcześniej u nas na zakupach, a parę razy kiedy mnie nie było kupował tylko jakąś pierdołę. Koleżanka obiecała wybadać teren gdyby mnie nie było, a on by się znowu pojawił...
No i się pojawił - tydzień później, zabrał na randkę, opowiadał bajeczki. Aż sama się sobie dziwię, że mogłam być tak naiwna. Mówił, że obecnie nie ma nikogo, ale dziewczyna z którą był, chce go złapać na dziecko i nie jest pewien czy to jego, więc robią badania. Jakoś nie zaniepokoiło mnie to. Od razu poinformował mnie o wszystkich "problemach" swojego życia - żeby uśpić moją czujność. Zapomniał wspomnieć "tylko" o tym, że obecnie ma narzeczoną w ciąży. No nie powiem, jak się dowiedziałam byłam w mega szoku, ale obiecywał, przekonywał, że on nie chce z nią być, że chce być ze mną, że mnie kocha i bla bla bla. Mnie i ją oszukiwał przez trzy miesiące. W międzyczasie stracił pracę (albo tak mówił), poprosił mnie o pomoc finansową. Naciągnął mnie na prawie 2 tysiące (żeby nie powiedzieć okradł), przez co miałam mega problemy. Namówił mnie też żebym wzięła nowy telefon na abonament, żebyśmy byli w stałym kontakcie, a niedługo później z tego numeru zadzwoniła do mnie ONA. Miałam serdecznie dość tej farsy i chciałam uciąć z nim wszelki kontakt, ale on uparcie wydzwaniał do mnie i wypisywał - żebym dała mu czas, że on chce być ze mną, że mnie kocha i takie tam. W końcu zamilkł na miesiąc. W tym czasie udało mi się pozbierać bo tym koszmarze, myślałam, że już po wszystkim... Jak bardzo się myliłam...

Poznałam kogoś, odetchnęłam, a Podrywaczowi się o mnie przypomniało. Znowu zaczął wydzwaniać, pisać romantyczne SMSy, przy czym na facebooku wstawiał ociekające lukrem posty na tablicę swojej narzeczonej. Nie miałam wyjścia - musiałam opowiedzieć całą historię mojemu TŻtowi. Od tego momentu on przejął kontakt z Podrywaczem - grzecznie poprosił żeby ten przestał mnie nękać i oddał pieniądze. SMSy i telefony w końcu ustały, ale pieniędzy jak nie było tak nie ma i raczej nie będzie. Co jakiś czas dostaję wiadomość w stylu: "przelałem na Twoje konto 60 zł" - po czym dostaję ataku śmiechu. Jak urodziło się jego dziecko oczywiście przysłał mi maila ze zdjęciami, po czym znowu musiał zostać upomniany...

Tydzień temu była wisienka na torcie w tej historii: wybraliśmy się z TŻ na zakupy do galerii, traf chciał, że trafiliśmy na Podrywacza z którym postanowiliśmy się przywitać i zapytać o pieniądze. Zapewnił, że wykona przelew tego samego dnia - czego oczywiście nie zrobił.
Oczywiście przypomniał nam, że jego dziecko jest w szpitalu. Co więc robił w galerii? Rozwiązanie jest proste - kiedy jego narzeczona siedzi przy dziecku ten kretyn wyrywa kolejną sprzedawczynię.
(Swoją narzeczoną też wyrwał przez sklepową ladę ten typ tak ma...)

Chwilami mam ochotę do niej napisać i oświecić ją z jakim padalcem marnuje swoje życie...
Amambada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 12:39   #2409
Regista
Meravigliosa creatura
 
Avatar Regista
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 280
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Amambada Pokaż wiadomość
Namówił mnie też żebym wzięła nowy telefon na abonament, żebyśmy byli w stałym kontakcie, a niedługo później z tego numeru zadzwoniła do mnie ONA.
Czekaj, bo nie rozumiem. Wzięłaś telefon na abonament i dałaś go jemu? Bo jak inaczej jego narzeczona miałaby z niego dzwonić? A skoro tak, to teraz co? On nadal używa tego telefonu? A kto płaci rachunki, skoro telefon jest na Ciebie?
__________________
When all else fails, screw it!
Kot(y), Doktor Who i Spółka
Instagram
Regista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 12:43   #2410
Amambada
Wtajemniczenie
 
Avatar Amambada
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 342
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Regista Pokaż wiadomość
Czekaj, bo nie rozumiem. Wzięłaś telefon na abonament i dałaś go jemu? Bo jak inaczej jego narzeczona miałaby z niego dzwonić? A skoro tak, to teraz co? On nadal używa tego telefonu? A kto płaci rachunki, skoro telefon jest na Ciebie?
Telefon odzyskałam, w sumie finalnie dobrze wyszło, bo mój wysiadł w międzyczasie. Gościu zarzekał się, że abonament będzie opłacał, ale z tego nici - czego się spodziewałam.
W tym przypadku nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo z numeru korzysta moja babcia, która ma dzięki temu darmowe rozmowy ze mną.
Amambada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 15:45   #2411
Paulinka675
Zakorzenienie
 
Avatar Paulinka675
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: XXX
Wiadomości: 4 248
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez muzeumolbrzymuf Pokaż wiadomość
Ja się kiedyś pisałam z pewnym facetem, który otwarcie : "A na następnym spotkaniu dostanę buzi?" (czyt. całowanie) albo "A czy pomiziasz mnie po pleckach?" (wcale o "mizianie" nie chodziło). Kolejno po pierwszym i drugim spotkaniu. Idiota!

ja piszę z takim właśnie nawet raz się spotkaliśmy, a on do mnie po tym spotkaniu wyjechał z tekstem że kiedy buzi dostanie, potem mnie spytał czy zawsze jestem taka grzeczna? (ja to odebrałam nie wiem może źle ale pomyślałam sobie że chodziło o to że nie było wlaśnie chociażby żadnego pocałunku na tym spotkaniu)

w dodatku gość ciągle nawija o moim tyłku, i lajkuje i udostępnia jakieś gołe dupy i laski na fb

mam złe przeczucia i raczej się więcej nie spotkamy, jak myślicie przesadzam ?
__________________
"Life is like a box of chocolates. You never know what you're gonna get."

2014 3
Anne Rice - Pandora

włosomaniaczka 11.2009

nic mnie bardziej nie drażni jak brak składów w KWC oraz na blogach kosmetycznych
Paulinka675 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 16:24   #2412
201605021613
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Paulinka675 Pokaż wiadomość
ja piszę z takim właśnie nawet raz się spotkaliśmy, a on do mnie po tym spotkaniu wyjechał z tekstem że kiedy buzi dostanie, potem mnie spytał czy zawsze jestem taka grzeczna? (ja to odebrałam nie wiem może źle ale pomyślałam sobie że chodziło o to że nie było wlaśnie chociażby żadnego pocałunku na tym spotkaniu)

w dodatku gość ciągle nawija o moim tyłku, i lajkuje i udostępnia jakieś gołe dupy i laski na fb

mam złe przeczucia i raczej się więcej nie spotkamy, jak myślicie przesadzam ?
Moim zdaniem nie przesadzasznie lubię takich typków.


Amambada Niezły numerant z tym wyrywaniem. Jednak na początku zaczął Ci się skarżyć na narzeczoną, czy tam dziewczynę, jak to chce go na dziecko złapać, jak facet na początku spotykania już obgaduje swoją byłą, czy tam obecną to od razu znak, że mogą być z nim przeboje. Nikt normalny na byłych nie jedzie- a już na pewno nie podczas pierwszych spotkań.
201605021613 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 18:34   #2413
Amambada
Wtajemniczenie
 
Avatar Amambada
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 342
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez edziorek 203 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem nie przesadzasznie lubię takich typków.


Amambada Niezły numerant z tym wyrywaniem. Jednak na początku zaczął Ci się skarżyć na narzeczoną, czy tam dziewczynę, jak to chce go na dziecko złapać, jak facet na początku spotykania już obgaduje swoją byłą, czy tam obecną to od razu znak, że mogą być z nim przeboje. Nikt normalny na byłych nie jedzie- a już na pewno nie podczas pierwszych spotkań.
Bardziej informował niż się skarżył... Tak czy inaczej - zignorowałam sygnały i to był błąd. Na swoją obronę mam tylko tyle, że byłam po koszmarnym związku i miałam po tym dość lekkie podejście do wszystkiego wisiało mi w sumie czy się przejadę czy nie, bo stwierdziłam, że nie może być gorzej... xD taaaa...
Amambada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 18:50   #2414
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

mój były po długiej nieobecności przypomniał mi o sobie.

Przez jakiś czas nie mieliśmy ze sobą kontaktu (oprócz życzeń na urodziny i święta - puszczone w eter, bo w sumie na nie nie odpowiadałam) i parę dni temu ni z gruchy, ni z pietruchy pisze do mnie "hej gdzie pracujesz?"nieco zdziwiona odpisałam co robię, dodając później, że nie jest to praca w moim zawodzie, a on pyta: "a jaką szkołę skończyłaś?" No zagotowało się we mnie, całą szkołę średnią, zahaczając o studia byliśmy w związku a ten wali głupa, że nie wie. Później dodał, że pracuje w X (mojej miejscowości) ma samochód, telefon i wysokie zarobki. Jakbym miała po tej wiadomości rzucić mu się na szyję, albo rozłożyć nogi.
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 19:01   #2415
201605021613
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
mój były po długiej nieobecności przypomniał mi o sobie.

Przez jakiś czas nie mieliśmy ze sobą kontaktu (oprócz życzeń na urodziny i święta - puszczone w eter, bo w sumie na nie nie odpowiadałam) i parę dni temu ni z gruchy, ni z pietruchy pisze do mnie "hej gdzie pracujesz?"nieco zdziwiona odpisałam co robię, dodając później, że nie jest to praca w moim zawodzie, a on pyta: "a jaką szkołę skończyłaś?" No zagotowało się we mnie, całą szkołę średnią, zahaczając o studia byliśmy w związku a ten wali głupa, że nie wie. Później dodał, że pracuje w X (mojej miejscowości) ma samochód, telefon i wysokie zarobki. Jakbym miała po tej wiadomości rzucić mu się na szyję, albo rozłożyć nogi.
He he to mój były ni z gruchy ni z pietruchy napisał do mnie (sądzę że w stanie wskazującym był), takie o to pytanie Edyta, jak magister?

Magister? Co ja może urodziłam jakiegoś magistra? A może Pan magister lub Pani magister z apteki?

Mniemam, że chodziło mu o to czy obroniłam pracę magisterską

Olałam a na drugi dzień napisał z fochem, że mogłabym napisać co tam bo jestem jego byłą żoną.

Edytowane przez 201605021613
Czas edycji: 2014-02-18 o 19:03
201605021613 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 22:37   #2416
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez muzeumolbrzymuf Pokaż wiadomość
Ja się kiedyś pisałam z pewnym facetem, który otwarcie : "A na następnym spotkaniu dostanę buzi?" (czyt. całowanie) albo "A czy pomiziasz mnie po pleckach?" (wcale o "mizianie" nie chodziło). Kolejno po pierwszym i drugim spotkaniu. Idiota!
Ale wtedy przynajmniej wiadomo o co chodzi, chociaż oczywiście i tak randka typu zero tematyki seksualnej flirtu i nagle propozycja znienacka to dość słaby sposób na uwiedzenie.

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Cytat:
Napisane przez edziorek 203 Pokaż wiadomość
He he to mój były ni z gruchy ni z pietruchy napisał do mnie (sądzę że w stanie wskazującym był), takie o to pytanie Edyta, jak magister?

Magister? Co ja może urodziłam jakiegoś magistra? A może Pan magister lub Pani magister z apteki?

Mniemam, że chodziło mu o to czy obroniłam pracę magisterską

Olałam a na drugi dzień napisał z fochem, że mogłabym napisać co tam bo jestem jego byłą żoną.
No kurde, powinnaś co miesiąc robić raport!

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Paulinka675 Pokaż wiadomość
ja piszę z takim właśnie nawet raz się spotkaliśmy, a on do mnie po tym spotkaniu wyjechał z tekstem że kiedy buzi dostanie, potem mnie spytał czy zawsze jestem taka grzeczna? (ja to odebrałam nie wiem może źle ale pomyślałam sobie że chodziło o to że nie było wlaśnie chociażby żadnego pocałunku na tym spotkaniu)

w dodatku gość ciągle nawija o moim tyłku, i lajkuje i udostępnia jakieś gołe dupy i laski na fb

mam złe przeczucia i raczej się więcej nie spotkamy, jak myślicie przesadzam ?
Jeślicię to drażni, to raczej nie powinnaś się z nim umawiać. Niech się umawia z dziewczynami, które uważają to za męskie... (tak, są takie).
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-19, 07:28   #2417
lupin
Raczkowanie
 
Avatar lupin
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 140
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
mój były po długiej nieobecności przypomniał mi o sobie.

Przez jakiś czas nie mieliśmy ze sobą kontaktu (oprócz życzeń na urodziny i święta - puszczone w eter, bo w sumie na nie nie odpowiadałam) i parę dni temu ni z gruchy, ni z pietruchy pisze do mnie "hej gdzie pracujesz?"nieco zdziwiona odpisałam co robię, dodając później, że nie jest to praca w moim zawodzie, a on pyta: "a jaką szkołę skończyłaś?" No zagotowało się we mnie, całą szkołę średnią, zahaczając o studia byliśmy w związku a ten wali głupa, że nie wie. Później dodał, że pracuje w X (mojej miejscowości) ma samochód, telefon i wysokie zarobki. Jakbym miała po tej wiadomości rzucić mu się na szyję, albo rozłożyć nogi.
Taaa... Btw, podobno facebook jest po to, żeby nasi byli partnerzy widzieli, jak nam się dobrze powodzi bez nich.
Ja niestety nie posiadam srajbuka, więć mój były jak dorobił się szpanerskiego motoru za 40 tysięcy, musiał się osobiście do mnie pofatygować (oczywiście kompletnie z dupy po roku ciszy czy coś). Zresztą rozbił go parę miesięcy później.
__________________
"Najpamiętliwszą chwilą w życiu kobiety jest chwila zapomnienia."
lupin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 12:52   #2418
Rose969
Wtajemniczenie
 
Avatar Rose969
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 070
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Mam jeszcze jedną historię, dotyczy mojej przyjaciółki, najgorsze jest to, że ona cały czas jest z tym frajerem
Poznała go przez swojego brata, na początku on miał laske, ona kręciła z kimś innym ale w końcu wyszło tak, że zaczęli sie spotykać i niby wszystko ok, ale ona wiedziała jaki on jest i to była tylko kwestia czasu jak pokaże prawdziwą twarz.. Pomijam, że w towarzystwie ją poniżał, upijał się po czym był chamski i w ogóle szkoda słów ale szok przeżyłam jak pewnego razu do mnie zadzwoniła i opowiedziała mi co się stało. Byli gdzieś w bzrae, ją strasznie bolał ząb i w domu wzięła oś przeciwbólowego po czym w barze napiła się wódki niepotrzebnie i strasznie ją chwyciło chociaż nie wypiła wiele no ale pomieszała z proszkiem :/ w każdym razie powiedziała mu, że sie źle czuje i chce wracać, po jakimś tam jego marudzeniu w końcu wrócili. Muszę dodać, że ona była dziewicą i nie uprawiali jeszcze seksu. No i po przyjściu do niego, ona chciała iść spać, a on, że też sporo wypił, to zaczął się do niej dobierać. Ona mówiła że nie chce, żeby przestał i w ogóle broniła się jak mogła ale że była osłabiona alkoholem to praktycznie nie była w stanie go odepchnąć. W każdym razie w końcu się poddała a on ją (nazwijmy to po imieniu) zgwałcił! była tak wyczerpana że zasnęła, na drugi dzień jakby nigdy nic on się obudził i z uśmiechem pyta ją co będą dzisiaj robić itp.. Ona nic się nie odzywając ubrała się i wyszła.. po kilku dniach się z nim spotkała bo on nie wiedział o co ona jest na niego zła! Wytłumaczyła mu wszystko a on nie widział kompletnie swojej winy;/ Stwierdził, że jakby się normalnie chciała z nim wcześniej kochać to by nie było takiej sytuacji.. W każdym razie potem okazało się, że po tym on myślał, że ona go zostawiła i pojechał swojej byłej i się z nią przespał! Zamiast walczyć o dziewczynę to pojechał sobie ulżyć Ręce mi opadły jak to usłyszałam.. Miałam na nadzieję, że przyjaciółka się opamięte, bo potem wyjechała na 3 miesiące do Anglii i myślałam, że da sobie spokój.. Ale jakież było moje zdziwienie jak po jej powrocie znowu zaczęła się z nim spotykać. Bo on całe czas jak tam była z nią pisał, znajomi jej naopowiadali, że ciągle o niej mówił, że z nikim się nie spotykał i ona ucieszona wróciła do niego.. Wróciła do niego we wrześniu, od tamtej pory praktycznie u niego mieszka i to kilka jego akcji (wiadomo, że taki człowiek się nie zmienia):
1. Upija się prawie w każdy weekend, pootrafi jej przy tym powiedzieć, że est beznadzoiejna, że bez niej mu lepiej, że jest kulą u nogi, żeby się zamknęła, żeby wypier*** i tym podobne milutkie słówka.. Potem czaasem zdarzy się, że ją przeprosi i jest super, jakby nigdy nic..
2. Kiedyś się rozpłakała przy nim, bo było jej ciężko z tym wszystkim. Najpierw ją olał a potem podszedł do niej i chciał jej ściągnąć spodnie i powiedział, że podnieca go taka rozmazana! :O
3. Uprawiali seks i niechcący trafił w tyłek.. Ona odskoczyła, zaczęła płakać bo strasznie ją bolało, krew jej się lała a co on na to? Że on jeszcze nie doszedł! I kazał jej, żeby zrobiła mu dobrze ręką i lizała mu stopy.. załamałam się jak to usłyszałam.. Na drugi dzień w ogóle miał ją w nosie, ona cała obolała była a on z niej szydził i mówił że tylko zrzędzi..
3. Innym razem po alkoholu, jak wrócili do domu, zaczął ją szarpać, rozbierać na chama, i się do niej dobierać. Ona nie chciała, więc jakoś udało się jej uniknąć kolejnego seksu z przymusu, ale na jego życzenie, musiała mu zrobić dobrze.. Ciągnął ją za włosy, ściskał twarz, w ogóle dramat! Po czym odepchnął ją i wziął telefon i zaczął sobie robić dobrze do zdjęcia swojej byłej!;/ Na drugi zień ją przeprosił i w ogóle i już wszystko ok..
4. W ten weekend byli na jakiejś domówe i ona sie źle czuła, chciała jechać do domu, po czym on się z łaską zgodził, nie szczędząc jej przy tym chamskich tekstów. Na tej domówce bajerował inne dziewczyny, w ogóle ją traktował jak powietrze (jak zawsze zresztą) a po przyjeździe do domu, do tej pory się do niej nie odzywa. Impreza była w sobotę. Ona też się nie odzywa, ale ona ma powód, a on ją po prostu olewa. Wczoraj pojechała na jedną noc do siebie, bo on sobie zaprosił kolegów na pokera i nie miała gdzie się podziać, a dzisiaj znów ma zamiar do niego wrócić ;/
Próbuję jej tłumaczyć tak tylko potrafię, żeby go zostawiła, że ją krzywdzi itd. Ona to wszystko wie ale go kocha i nie chce go zostawiać Nie wiem już jak mam jej pomóc..
__________________
03.01.2013r.
08.01.2017r.
To, co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy.
Rose969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 13:42   #2419
Isis23
Zakorzenienie
 
Avatar Isis23
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 960
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Rose969 Pokaż wiadomość
Mam jeszcze jedną historię, dotyczy mojej przyjaciółki, najgorsze jest to, że ona cały czas jest z tym frajerem
Poznała go przez swojego brata, na początku on miał laske, ona kręciła z kimś innym ale w końcu wyszło tak, że zaczęli sie spotykać i niby wszystko ok, ale ona wiedziała jaki on jest i to była tylko kwestia czasu jak pokaże prawdziwą twarz.. Pomijam, że w towarzystwie ją poniżał, upijał się po czym był chamski i w ogóle szkoda słów ale szok przeżyłam jak pewnego razu do mnie zadzwoniła i opowiedziała mi co się stało. Byli gdzieś w bzrae, ją strasznie bolał ząb i w domu wzięła oś przeciwbólowego po czym w barze napiła się wódki niepotrzebnie i strasznie ją chwyciło chociaż nie wypiła wiele no ale pomieszała z proszkiem :/ w każdym razie powiedziała mu, że sie źle czuje i chce wracać, po jakimś tam jego marudzeniu w końcu wrócili. Muszę dodać, że ona była dziewicą i nie uprawiali jeszcze seksu. No i po przyjściu do niego, ona chciała iść spać, a on, że też sporo wypił, to zaczął się do niej dobierać. Ona mówiła że nie chce, żeby przestał i w ogóle broniła się jak mogła ale że była osłabiona alkoholem to praktycznie nie była w stanie go odepchnąć. W każdym razie w końcu się poddała a on ją (nazwijmy to po imieniu) zgwałcił! była tak wyczerpana że zasnęła, na drugi dzień jakby nigdy nic on się obudził i z uśmiechem pyta ją co będą dzisiaj robić itp.. Ona nic się nie odzywając ubrała się i wyszła.. po kilku dniach się z nim spotkała bo on nie wiedział o co ona jest na niego zła! Wytłumaczyła mu wszystko a on nie widział kompletnie swojej winy;/ Stwierdził, że jakby się normalnie chciała z nim wcześniej kochać to by nie było takiej sytuacji.. W każdym razie potem okazało się, że po tym on myślał, że ona go zostawiła i pojechał swojej byłej i się z nią przespał! Zamiast walczyć o dziewczynę to pojechał sobie ulżyć Ręce mi opadły jak to usłyszałam.. Miałam na nadzieję, że przyjaciółka się opamięte, bo potem wyjechała na 3 miesiące do Anglii i myślałam, że da sobie spokój.. Ale jakież było moje zdziwienie jak po jej powrocie znowu zaczęła się z nim spotykać. Bo on całe czas jak tam była z nią pisał, znajomi jej naopowiadali, że ciągle o niej mówił, że z nikim się nie spotykał i ona ucieszona wróciła do niego.. Wróciła do niego we wrześniu, od tamtej pory praktycznie u niego mieszka i to kilka jego akcji (wiadomo, że taki człowiek się nie zmienia):
1. Upija się prawie w każdy weekend, pootrafi jej przy tym powiedzieć, że est beznadzoiejna, że bez niej mu lepiej, że jest kulą u nogi, żeby się zamknęła, żeby wypier*** i tym podobne milutkie słówka.. Potem czaasem zdarzy się, że ją przeprosi i jest super, jakby nigdy nic..
2. Kiedyś się rozpłakała przy nim, bo było jej ciężko z tym wszystkim. Najpierw ją olał a potem podszedł do niej i chciał jej ściągnąć spodnie i powiedział, że podnieca go taka rozmazana! :O
3. Uprawiali seks i niechcący trafił w tyłek.. Ona odskoczyła, zaczęła płakać bo strasznie ją bolało, krew jej się lała a co on na to? Że on jeszcze nie doszedł! I kazał jej, żeby zrobiła mu dobrze ręką i lizała mu stopy.. załamałam się jak to usłyszałam.. Na drugi dzień w ogóle miał ją w nosie, ona cała obolała była a on z niej szydził i mówił że tylko zrzędzi..
3. Innym razem po alkoholu, jak wrócili do domu, zaczął ją szarpać, rozbierać na chama, i się do niej dobierać. Ona nie chciała, więc jakoś udało się jej uniknąć kolejnego seksu z przymusu, ale na jego życzenie, musiała mu zrobić dobrze.. Ciągnął ją za włosy, ściskał twarz, w ogóle dramat! Po czym odepchnął ją i wziął telefon i zaczął sobie robić dobrze do zdjęcia swojej byłej!;/ Na drugi zień ją przeprosił i w ogóle i już wszystko ok..
4. W ten weekend byli na jakiejś domówe i ona sie źle czuła, chciała jechać do domu, po czym on się z łaską zgodził, nie szczędząc jej przy tym chamskich tekstów. Na tej domówce bajerował inne dziewczyny, w ogóle ją traktował jak powietrze (jak zawsze zresztą) a po przyjeździe do domu, do tej pory się do niej nie odzywa. Impreza była w sobotę. Ona też się nie odzywa, ale ona ma powód, a on ją po prostu olewa. Wczoraj pojechała na jedną noc do siebie, bo on sobie zaprosił kolegów na pokera i nie miała gdzie się podziać, a dzisiaj znów ma zamiar do niego wrócić ;/
Próbuję jej tłumaczyć tak tylko potrafię, żeby go zostawiła, że ją krzywdzi itd. Ona to wszystko wie ale go kocha i nie chce go zostawiać Nie wiem już jak mam jej pomóc..
z każdym zdaniem jak to czytałam kopara opadała mi coraz niżej.. Twoja koleżanka to chyba masochistka jest.. facet ją gwałci, poniewiera.. tylko czekac aż zacznie bić.. czemu dziewczyny sa aż tak ślepe??i nie odejdzie od misiaczka bo kocha.. Ale on jej Nie!!
__________________
moje malunki

i moje wypocinki fotograficzne



mama aniołka *28.02.2010- [*] 17.03.2010




Isis23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-26, 14:21   #2420
calliope86
Wtajemniczenie
 
Avatar calliope86
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 078
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Isis23 mi tez kopara opadła
__________________

calliope86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 14:38   #2421
Rose969
Wtajemniczenie
 
Avatar Rose969
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 070
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Wiem, że to jest paranoja. Nie mam pojęcia jak do niej dotrzeć żeby wreszcie przestała żyć złudzeniami... Zapytałam ją, co by musiał zrobić żeby go zostawiła, a ona na to, że musiałby jej powiedzieć, że już jej nie chce i żeby się wyniosła czyli wnioskuje, że kolejna zdrada czy coś w tym stylu by przeszła strasznie mi jej żal bo jest świetna dziewczyna, tylko jest zaślepiona i naiwna, no i cierpi na własne życzenie..
__________________
03.01.2013r.
08.01.2017r.
To, co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy.
Rose969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 14:39   #2422
Selfish Girl
Life is a drink ...
 
Avatar Selfish Girl
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Ontario
Wiadomości: 10 220
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Przypuszcam, że koleś i tak pokryjomu odwiedza swoja byłą ...
Selfish Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 14:41   #2423
muzeumolbrzymuf
Rozeznanie
 
Avatar muzeumolbrzymuf
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Rose969
Twoja przyjaciółka musi mieć bardzo niską samoocenę, skoro nie zostawi tego dupka!
Ale widać, że skoro po tym wszystkim nadal z nim jest, to chyba nic jej nie otworzy oczu.
muzeumolbrzymuf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 14:42   #2424
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 542
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Selfish Girl Pokaż wiadomość
Przypuszcam, że koleś i tak pokryjomu odwiedza swoja byłą ...
Moim zdaniem nie tylko byłą Pozostaje tylko nadzieja że jakimś syfem ja nie zarazi
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 15:09   #2425
Atenya
summer vibes;)
 
Avatar Atenya
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: WLN
Wiadomości: 4 541
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Rose969 Pokaż wiadomość
Mam jeszcze jedną historię, dotyczy mojej przyjaciółki, najgorsze jest to, że ona cały czas jest z tym frajerem
Poznała go przez swojego brata, na początku on miał laske, ona kręciła z kimś innym ale w końcu wyszło tak, że zaczęli sie spotykać i niby wszystko ok, ale ona wiedziała jaki on jest i to była tylko kwestia czasu jak pokaże prawdziwą twarz.. Pomijam, że w towarzystwie ją poniżał, upijał się po czym był chamski i w ogóle szkoda słów ale szok przeżyłam jak pewnego razu do mnie zadzwoniła i opowiedziała mi co się stało. Byli gdzieś w bzrae, ją strasznie bolał ząb i w domu wzięła oś przeciwbólowego po czym w barze napiła się wódki niepotrzebnie i strasznie ją chwyciło chociaż nie wypiła wiele no ale pomieszała z proszkiem :/ w każdym razie powiedziała mu, że sie źle czuje i chce wracać, po jakimś tam jego marudzeniu w końcu wrócili. Muszę dodać, że ona była dziewicą i nie uprawiali jeszcze seksu. No i po przyjściu do niego, ona chciała iść spać, a on, że też sporo wypił, to zaczął się do niej dobierać. Ona mówiła że nie chce, żeby przestał i w ogóle broniła się jak mogła ale że była osłabiona alkoholem to praktycznie nie była w stanie go odepchnąć. W każdym razie w końcu się poddała a on ją (nazwijmy to po imieniu) zgwałcił! była tak wyczerpana że zasnęła, na drugi dzień jakby nigdy nic on się obudził i z uśmiechem pyta ją co będą dzisiaj robić itp.. Ona nic się nie odzywając ubrała się i wyszła.. po kilku dniach się z nim spotkała bo on nie wiedział o co ona jest na niego zła! Wytłumaczyła mu wszystko a on nie widział kompletnie swojej winy;/ Stwierdził, że jakby się normalnie chciała z nim wcześniej kochać to by nie było takiej sytuacji.. W każdym razie potem okazało się, że po tym on myślał, że ona go zostawiła i pojechał swojej byłej i się z nią przespał! Zamiast walczyć o dziewczynę to pojechał sobie ulżyć Ręce mi opadły jak to usłyszałam.. Miałam na nadzieję, że przyjaciółka się opamięte, bo potem wyjechała na 3 miesiące do Anglii i myślałam, że da sobie spokój.. Ale jakież było moje zdziwienie jak po jej powrocie znowu zaczęła się z nim spotykać. Bo on całe czas jak tam była z nią pisał, znajomi jej naopowiadali, że ciągle o niej mówił, że z nikim się nie spotykał i ona ucieszona wróciła do niego.. Wróciła do niego we wrześniu, od tamtej pory praktycznie u niego mieszka i to kilka jego akcji (wiadomo, że taki człowiek się nie zmienia):
1. Upija się prawie w każdy weekend, pootrafi jej przy tym powiedzieć, że est beznadzoiejna, że bez niej mu lepiej, że jest kulą u nogi, żeby się zamknęła, żeby wypier*** i tym podobne milutkie słówka.. Potem czaasem zdarzy się, że ją przeprosi i jest super, jakby nigdy nic..
2. Kiedyś się rozpłakała przy nim, bo było jej ciężko z tym wszystkim. Najpierw ją olał a potem podszedł do niej i chciał jej ściągnąć spodnie i powiedział, że podnieca go taka rozmazana! :O
3. Uprawiali seks i niechcący trafił w tyłek.. Ona odskoczyła, zaczęła płakać bo strasznie ją bolało, krew jej się lała a co on na to? Że on jeszcze nie doszedł! I kazał jej, żeby zrobiła mu dobrze ręką i lizała mu stopy.. załamałam się jak to usłyszałam.. Na drugi dzień w ogóle miał ją w nosie, ona cała obolała była a on z niej szydził i mówił że tylko zrzędzi..
3. Innym razem po alkoholu, jak wrócili do domu, zaczął ją szarpać, rozbierać na chama, i się do niej dobierać. Ona nie chciała, więc jakoś udało się jej uniknąć kolejnego seksu z przymusu, ale na jego życzenie, musiała mu zrobić dobrze.. Ciągnął ją za włosy, ściskał twarz, w ogóle dramat! Po czym odepchnął ją i wziął telefon i zaczął sobie robić dobrze do zdjęcia swojej byłej!;/ Na drugi zień ją przeprosił i w ogóle i już wszystko ok..
4. W ten weekend byli na jakiejś domówe i ona sie źle czuła, chciała jechać do domu, po czym on się z łaską zgodził, nie szczędząc jej przy tym chamskich tekstów. Na tej domówce bajerował inne dziewczyny, w ogóle ją traktował jak powietrze (jak zawsze zresztą) a po przyjeździe do domu, do tej pory się do niej nie odzywa. Impreza była w sobotę. Ona też się nie odzywa, ale ona ma powód, a on ją po prostu olewa. Wczoraj pojechała na jedną noc do siebie, bo on sobie zaprosił kolegów na pokera i nie miała gdzie się podziać, a dzisiaj znów ma zamiar do niego wrócić ;/
Próbuję jej tłumaczyć tak tylko potrafię, żeby go zostawiła, że ją krzywdzi itd. Ona to wszystko wie ale go kocha i nie chce go zostawiać Nie wiem już jak mam jej pomóc..
koszmar! Kiedy ta dziewczyna się obudzi?? Aż przykro patrzeć, jak niektóre dziewczyny dają się tak wykorzystywać A ten facet to jakiś debil..porażka...zeroo

Cytat:
Napisane przez Selfish Girl Pokaż wiadomość
Przypuszcam, że koleś i tak pokryjomu odwiedza swoja byłą ...
Też tak sądzę

Edytowane przez Atenya
Czas edycji: 2014-02-26 o 15:10
Atenya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 15:44   #2426
201605021613
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Rose 969 nie wiem kto bardziej nienormalny, on czy ta twoja przyjaciółka
201605021613 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 16:02   #2427
Rose969
Wtajemniczenie
 
Avatar Rose969
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 070
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

On tak obniżył jej samoocene że szok.. Nie raz jej powiedział, że przecież nikt by jej nie chciał, że jest benadziejna.. Albo nie raz mieli się kochać, nakręcił ją aż tu nagle stwierdził, że jednak woli sobie zrobić ręką.. Ewidentnie koleś ma coś z głową, jakieś zaburzenia czy coś bo to nie jest normalne Ona zdaje sobie sprawe, że taki związek do niczego nie prowadzi ale twierdzi, że nie potrafi odejść. Też bym się nie zdziwiła jakby ją zdradzał...
__________________
03.01.2013r.
08.01.2017r.
To, co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy.
Rose969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 17:36   #2428
201605021613
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 3 629
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

1. Pewnie nie jest to prawda, że nikt by jej nie chciał.
2. Nawet jeśli już wolałabym być sama do końca życia niż z takim kimś.
201605021613 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 18:07   #2429
muzeumolbrzymuf
Rozeznanie
 
Avatar muzeumolbrzymuf
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Zagłębianka
Wiadomości: 673
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez Rose969 Pokaż wiadomość
On tak obniżył jej samoocene że szok.. Nie raz jej powiedział, że przecież nikt by jej nie chciał, że jest benadziejna.. Albo nie raz mieli się kochać, nakręcił ją aż tu nagle stwierdził, że jednak woli sobie zrobić ręką.. Ewidentnie koleś ma coś z głową, jakieś zaburzenia czy coś bo to nie jest normalne Ona zdaje sobie sprawe, że taki związek do niczego nie prowadzi ale twierdzi, że nie potrafi odejść. Też bym się nie zdziwiła jakby ją zdradzał...

Uzależnił ją od siebie.
To się nazywa toksyczny związek. Dziewczyna sama od niego nie odejdzie i tym bardziej nie spojrzy trzeźwo, racjonalnie na sytuację.
muzeumolbrzymuf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-26, 18:45   #2430
Atenya
summer vibes;)
 
Avatar Atenya
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: WLN
Wiadomości: 4 541
Dot.: Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW - przeżyte, zasłyszane

Cytat:
Napisane przez muzeumolbrzymuf Pokaż wiadomość
Uzależnił ją od siebie.
To się nazywa toksyczny związek. Dziewczyna sama od niego nie odejdzie i tym bardziej nie spojrzy trzeźwo, racjonalnie na sytuację.
Dokładnie...Ona potrzebuje wizyty u psychologa/psychiatry, jakiegoś wsparcia, kogoś kto jej wytłumaczy jak powinien wyglądać normalny, zdrowy związek. Dziewczyna się pogubiła zupełnie, a to jest niebezpieczne...Co będzie jak ją zostawi na amen? Wolę nie myśleć.
Atenya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-13 23:17:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:03.