Rozstanie z facetem - część 12 :( - Strona 118 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-03, 16:17   #3511
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez Reme Pokaż wiadomość
:Zawsze wtedy, kiedy czułam się tak bezsilna, że nawet płacz mi nie pomagał. Wtedy, kiedy był daleko przez dłuższy czas a mnie miał gdzieś. Wtedy, kiedy go potrzebowałam a on miał w głowie tylko siebie, swoją pracę lub znajomych. Wtedy, gdy chciałam z nim rozmawiać, dowiedzieć się, co jest nie tak a on mnie jedynie notorycznie przez ileś dni zbywał. W ciągu ostatnich miesięcy potrafiłam już nad tym zapanować, co zresztą widział. Tylko dlaczego potrafił mi dołożyć jeszcze kolejnych sytuacji, które mnie raniły To wszystko było tak pokręcone...
Tak, a na koniec pozostawało wrażenie, że przesadzam, bo za bardzo go potrzebuję.
Kolejna negatywna emocja, z którą trzeba było sobie radzić.
Wpadłam w błędne koło. To mi uświadomiła babka na pierwszej sesji.

Edytowane przez sunset girl
Czas edycji: 2010-11-03 o 16:18
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 16:19   #3512
wypalona
Rozeznanie
 
Avatar wypalona
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Góry
Wiadomości: 968
GG do wypalona
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
na chwilę obecną nie potrafię mu życzyć szczęścia. dowiedziałam się o tym kilka godz temu jestem wściekła, że tak szybko o mnie zapomniał :/ ja tu codziennie wypłakuje hektolitry łez, a on już kogoś ma;/ czuję się poniżona, strasznie poniżona wiem, że muszę wziąć się w garść i zacząć żyć dla siebie, ale jest mi ciężko samotność mnie dobija boje się, że już zawsze będę sama, że już nigdy sobie nikogo nie znajdę, bo raczej nie jestem atrakcyjna
Rozumiem jest jeszcze za wcześnie, ale musisz zacząć pozytywnie myśleć, nie wyniszczaj się, nie zadręczaj i absolutnie nie mów że nikogo nie znajdziesz, miłość przychodzi niespodziewanie jeśli Ci to pomaga płacz, ale postaraj się nie myśleć już o nim, wiem wszystko jest świeże i boli jak nigdy ale główka do góry, będzie dobrze jestem z Tobą
wypalona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 16:22   #3513
kimi1000
Zakorzenienie
 
Avatar kimi1000
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 164
GG do kimi1000
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

A to jest normalne u osoby, która nie wierzy, że może być dobrze. Też tak mam, dłużej się z moim Szczęściem nie widzę i już jakieś dziwne myśli tupią po głowie. Nie raz siedziałam z telefonem w łapie i z napisanym już smsem, że to nie ma sensu...na szczęście ani razu ten sms nie został wysłany, bo bym sobie pluła w brodę do końca świata.
Myśli krążą różne, wiadomo, ale no do diabła, nie obwiniajmy o nie faceta.
To nie jego wina, że związałaś się z nim, nie będąc jeszcze na to gotowa. To nie jego wina, że męczą Cię demony.

Dziewczyny, facet też człowiek wbrew pozorom...
Ja mam dziś ochotę napisać X, że to wszystko bez sensu, że się nie uda, po co w ogóle próbować, jak lepiej być samemu i mieć wszystko w DE.
Nie wierzę, że może być dobrze, że można dostać od faceta coś bezinteresownie, nie wierzę, że może byc dobrze.

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja jestem popierdzielona. Przemówcie mi do rozsądku. Czemu cholerka, odkąd widziałam w poniedziałek eksa, moje myśli ciągle krążą wokół niego? Nie podoba mi się to wcale. Z moim M. jest cudownie i właśnie tu widzę ale. Bo: w ogóle się nie kłócimy, traktuje mnie jak księżniczkę, robi mi niespodzianki, zabiera na imprezy no cud nie chłopak, a ja co? Ja potrzebuję przestrzeni, potrzebuję, żeby ktoś od czasu do czasu się ze mną posprzeczał (wiem, to chore). Co mi odbija? Sama siebie nie umiem rozkminić


Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

Ja się ciągle boję, bo to co czuję jest zupełnie inne niż to, co było wcześniej...z innym...i teraz jak to jest...czy to też są uczucia, tylko zupełnie inne...? Czy to tylko "ładowanie bateryjek" z mojej strony? Jak to jest...?
Takimi myślami można sobie zrobić wielkie kuku i wykończyć siebie, jego i wspaniale zapowiadający się związek...

Jesteśmy tak przyzwyczajone do złych emocji, że nie umiemy się odnaleźć wśród dobrych.
Myślę, że to przejdzie z czasem, o ile nie pozwolimy tym złym myślom nami zawładnąć...
Nie znam innych emocji w związku jak zazdrość, strasch bycie oszukiwanym, upokorzenie, proszenie sie o uczucie. Nie wierzę, że może być inaczej, może na początku, a potem...
NIE MA TAKICH FACETóW

Poryczałam się, głupia jestem jak but...



Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
O, to, to, ja mam to samo i właśnie tak to tłumaczę. No i sporo w tym logiki, bo jeśli przyzwyczaiłam się do wybuchów uczuć do osoby która mnie nie chce...i do tego, że miłość czułam najsilniej kiedy byłam odrzucana perfidnie i po chamsku...to teraz...jak nie dość, że każde ciepłe słowo, każdy gest jest odwzajemniony z nawiązką, to jeszcze facet rozpieszcza sam z siebie...to się po prostu nie umiem w tym odnaleźć. Tak jakbym miała zakodowane, że prawdziwa love to jest ta nieodwzajemniona. No chore
Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Perfekcyjnie tym zdaniem ubrałaś w słowa moje myśli.
Moje też.
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni.

Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić .


kimi1000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 16:27   #3514
OtTakaJa
Zakorzenienie
 
Avatar OtTakaJa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 331
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
na chwilę obecną nie potrafię mu życzyć szczęścia. dowiedziałam się o tym kilka godz temu jestem wściekła, że tak szybko o mnie zapomniał :/ ja tu codziennie wypłakuje hektolitry łez, a on już kogoś ma;/ czuję się poniżona, strasznie poniżona wiem, że muszę wziąć się w garść i zacząć żyć dla siebie, ale jest mi ciężko samotność mnie dobija boje się, że już zawsze będę sama, że już nigdy sobie nikogo nie znajdę, bo raczej nie jestem atrakcyjna
Kochana, jakbym czytała o sobie sprzed kilku miesięcy. Kiedy dowiedziałam się, że mój eks ma nową i pisze jej na gg opisy, że ją kocha, mój świat zawalił się tak samo jak Twój teraz, ale wiesz co, nie poddałam się i Ty też nie możesz. Mi pomogli przyjaciele, masz życzliwych ludzi, z którymi możesz wyjść, pobawić się? Uwierz mi, że otrząśniesz się z tego, choć teraz w to nie wierzysz.

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Ja mam dziś ochotę napisać X, że to wszystko bez sensu, że się nie uda, po co w ogóle próbować, jak lepiej być samemu i mieć wszystko w DE.
Nie wierzę, że może być dobrze, że można dostać od faceta coś bezinteresownie, nie wierzę, że może byc dobrze.
Miałam tak rano, teraz mi trochę przeszło. Cholerka, może jednak istnieje bezinteresowna miłość ze strony faceta?

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Nie znam innych emocji w związku jak zazdrość, strasch bycie oszukiwanym, upokorzenie, proszenie sie o uczucie. Nie wierzę, że może być inaczej, może na początku, a potem...
NIE MA TAKICH FACETóW
Mam identycznie
__________________
'Jeśli jakaś kobieta jest w stanie odbić mojego mężczyznę - to ja go nie chcę'.

OtTakaJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 16:31   #3515
malwinac
Zadomowienie
 
Avatar malwinac
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 437
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Dolacza sie kolejna rzucona
Zerwal ze mna w pt,ponieważ go po prostu olewalaam...BYlam nim zmeczona...
Wiem ze w pt spotkal sie z jakas dziewczyna..
W sobote okazalo sie,ze to jednak chyab cos powazniejszego pow ze definitywnie nie chce ze mna byc...Ze cos moze byc byc z tych ich dwoch spotkan hahah...
W niedziele cala noc nie przespalam i pojechalam do niego rano. Oklamal mnie ze spal w domu a byl na imprezie.. na szyi pelno malinek..
Odezwal sie dzis w moje urodziny... z gownianymi zyczeniami...
Z tego stresu schudlam 3 kilo...(
__________________
Studentka

malwinac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 16:31   #3516
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Ja mam dziś ochotę napisać X, że to wszystko bez sensu, że się nie uda, po co w ogóle próbować, jak lepiej być samemu i mieć wszystko w DE.
Nie wierzę, że może być dobrze, że można dostać od faceta coś bezinteresownie, nie wierzę, że może byc dobrze.
Znam...ale kurczaki...każde spotkanie mi pokazuje, że jednak może być dobrze...


Cytat:
Napisane przez kimi1000 Pokaż wiadomość
Nie znam innych emocji w związku jak zazdrość, strasch bycie oszukiwanym, upokorzenie, proszenie sie o uczucie. Nie wierzę, że może być inaczej, może na początku, a potem...
NIE MA TAKICH FACETóW

Poryczałam się, głupia jestem jak but...
Są szczęśliwe pary. Są ludzie, którzy po kilkunastu latach bycia razem trzymają się za ręce...
No więc dlaczego uważamy, że nie mamy na to szans?
Zwłaszcza, jak życie nam podtyka szczęście pod nochale?

Ja tam dzisiaj jestem bojowo i radośnie nastawiona i zamierzam wycisnąć z tego związku najwięcej jak się da

A jak się rozpadnie...? Trudno, podnosiłam się tyle razy, że jeden w tą czy w tamtą nie zrobi mi różnicy
A te chwile, które teraz przeżywam SĄ TEGO WARTE. O. Kropka.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 16:32   #3517
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez wypalona Pokaż wiadomość
Rozumiem jest jeszcze za wcześnie, ale musisz zacząć pozytywnie myśleć, nie wyniszczaj się, nie zadręczaj i absolutnie nie mów że nikogo nie znajdziesz, miłość przychodzi niespodziewanie jeśli Ci to pomaga płacz, ale postaraj się nie myśleć już o nim, wiem wszystko jest świeże i boli jak nigdy ale główka do góry, będzie dobrze jestem z Tobą
właśnie nie płacze... nawet chciałabym, ale nie umiem:/ chyba wszystkie łzy już wypłakałam
mam nadzieję, że ta moja druga połówka kręci się tu co raz bliżej mnie teraz jeszcze nie umiem myśleć o innym facecie i innym związku, ale nie wyobrażam sobie żyć w samotności. muszę się ogarnąć! tylko jakoś tak teraz najchętniej nie wychodziłabym spod kołdry i cały czas spała... a tu ta zassssrana uczelnia;/
dziękuję Ci za miłe słowa

Cytat:
Napisane przez OtTakaJa Pokaż wiadomość
Kochana, jakbym czytała o sobie sprzed kilku miesięcy. Kiedy dowiedziałam się, że mój eks ma nową i pisze jej na gg opisy, że ją kocha, mój świat zawalił się tak samo jak Twój teraz, ale wiesz co, nie poddałam się i Ty też nie możesz. Mi pomogli przyjaciele, masz życzliwych ludzi, z którymi możesz wyjść, pobawić się? Uwierz mi, że otrząśniesz się z tego, choć teraz w to nie wierzysz.
nie poddam się. wiele już w życiu przeszłam i nie pozwolę, żeby to mnie dobiło. mam znajomych, dzisiaj właśnie spędziłam prawie cały dzień z kumpelą (małe wagary ), ale strasznie mnie wnerwiała, mimo tego, że chciała dobrze... nie wiem czemu ale wkurzają mnie teraz inni ludzie... najchętniej spałabym całymi dniami tak, jak to już wyżej napisałam
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-03, 16:33   #3518
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez malwinac Pokaż wiadomość
Dolacza sie kolejna rzucona
Zerwal ze mna w pt,ponieważ go po prostu olewalaam...BYlam nim zmeczona...
...no to chyba nie ma czego żałować...?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 16:34   #3519
tyneczka
Wtajemniczenie
 
Avatar tyneczka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 036
GG do tyneczka
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
dziewczyny... moje przeczucie i tym razem mnie nie zawiodło ;( dowiedziałam się dzisiaj, że ma kogoś... zapytałam go - potwierdził moje serce rozpadło się na kolejne milion kawałków... jestem zdruzgotana tym, jak szybko się po mnie pocieszył... nie wiem co dalej, nie umiem się pozbierać jestem w totalnej rozscypce...;( pomocy! ;(
Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
na chwilę obecną nie potrafię mu życzyć szczęścia. dowiedziałam się o tym kilka godz temu jestem wściekła, że tak szybko o mnie zapomniał :/ ja tu codziennie wypłakuje hektolitry łez, a on już kogoś ma;/ czuję się poniżona, strasznie poniżona wiem, że muszę wziąć się w garść i zacząć żyć dla siebie, ale jest mi ciężko samotność mnie dobija boje się, że już zawsze będę sama, że już nigdy sobie nikogo nie znajdę, bo raczej nie jestem atrakcyjna
Musi to być bardzo przykre, ale prędzej czy później każdą z nas, to czeka i to nawet my możemy być tymi następnymi. Pytanie tylko, czy chciałybyśmy być z facetem, który kilka tygodni temu zakończył długi związek... to dałoby trochę do myślenia. Na pewno nie zapomniał. Możliwe, że to jego lek na Ciebie, a takie związki długo nie przetrwają. Świadczy to tylko o nim jakim jest kretynem i że nie warto przez niego tak cierpieć. Udowodnij sobie, że potrafisz bez niego żyć! To że tak się czujesz, to normalne, bo przykro jest jak NASZ facet nagle znajduję się w ramionach innej, to z nią dzieli swój czas... Mnie na razie jeszcze to nie spotkało, ale szczerze? Też bardzo boję się chwili, kiedy dowiem się, że mój EX kogoś ma i przygotowuje się do tego od kilku dni...
Kochana, możemy sobie podać rękę
__________________

tyneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 16:35   #3520
malwinac
Zadomowienie
 
Avatar malwinac
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 437
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Najgorsze jest to ,że kiedy na prawdę zrozumiałam że to koniec doszło do mnie ile ten związek dla mnie znaczył...tyle czasu spędzonego razem, tyle cudownych wspomnień..a on teraz bawi sie z inną.
nie umiem sobie z tym poradzić.
__________________
Studentka

malwinac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 16:36   #3521
wypalona
Rozeznanie
 
Avatar wypalona
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Góry
Wiadomości: 968
GG do wypalona
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez malwinac Pokaż wiadomość
Dolacza sie kolejna rzucona
Zerwal ze mna w pt,ponieważ go po prostu olewalaam...BYlam nim zmeczona...
Wiem ze w pt spotkal sie z jakas dziewczyna..
W sobote okazalo sie,ze to jednak chyab cos powazniejszego pow ze definitywnie nie chce ze mna byc...Ze cos moze byc byc z tych ich dwoch spotkan hahah...
W niedziele cala noc nie przespalam i pojechalam do niego rano. Oklamal mnie ze spal w domu a byl na imprezie.. na szyi pelno malinek..
Odezwal sie dzis w moje urodziny... z gownianymi zyczeniami...
Z tego stresu schudlam 3 kilo...(
Witamy w naszym zacnym gronie coraz więcej osób dołącza, cholerka co z tą miłością:confus ed:
wypalona jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-03, 16:36   #3522
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez malwinac Pokaż wiadomość
Dolacza sie kolejna rzucona
Zerwal ze mna w pt,ponieważ go po prostu olewalaam...BYlam nim zmeczona...
Wiem ze w pt spotkal sie z jakas dziewczyna..
W sobote okazalo sie,ze to jednak chyab cos powazniejszego pow ze definitywnie nie chce ze mna byc...Ze cos moze byc byc z tych ich dwoch spotkan hahah...
W niedziele cala noc nie przespalam i pojechalam do niego rano. Oklamal mnie ze spal w domu a byl na imprezie.. na szyi pelno malinek..
Odezwal sie dzis w moje urodziny... z gownianymi zyczeniami...
Z tego stresu schudlam 3 kilo...(
o i znowu jakbym czytała o sobie my płaczemy, oni imprezują rozumiem Cię doskonale też schudłam 3 kg bo nic nie jem, a jak już zjem to mi niedobrze :/ oni nie są tego wszystkiego warci!
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 16:43   #3523
malwinac
Zadomowienie
 
Avatar malwinac
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 437
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

najgorsze ze dalam sobie wmowic ze to moja wina...dopiero po tych kilku dniach zaczynam rozumiec ze on tez mial w tym swoj udzial, jestem pewna ze juz dzien po anszym rozstaniu sie z nia przespal(
__________________
Studentka

malwinac jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 16:43   #3524
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez tyneczka Pokaż wiadomość
Musi to być bardzo przykre, ale prędzej czy później każdą z nas, to czeka i to nawet my możemy być tymi następnymi. Pytanie tylko, czy chciałybyśmy być z facetem, który kilka tygodni temu zakończył długi związek... to dałoby trochę do myślenia. Na pewno nie zapomniał. Możliwe, że to jego lek na Ciebie, a takie związki długo nie przetrwają. Świadczy to tylko o nim jakim jest kretynem i że nie warto przez niego tak cierpieć. Udowodnij sobie, że potrafisz bez niego żyć! To że tak się czujesz, to normalne, bo przykro jest jak NASZ facet nagle znajduję się w ramionach innej, to z nią dzieli swój czas... Mnie na razie jeszcze to nie spotkało, ale szczerze? Też bardzo boję się chwili, kiedy dowiem się, że mój EX kogoś ma i przygotowuje się do tego od kilku dni...
Kochana, możemy sobie podać rękę
Kochana, mnie wczoraj coś tknęło, że X ma jakąś inną i ta myśl nie dawała mi spoko, nie dawała usnąć. dzisiaj koleżanka na dzień dobry powiedziała mi, że ma dla mnie złe wieści i że nie wie, jak ma mi to powiedzieć. nie zaskoczyła mnie, bo czułam, że tak jest kobieca intuicja rozmawiałam z nim przez tel - najpierw wyzwałam od najgorszych, potem na spokojnie i o dziwo... czuję się trochę lepiej. nie płaczę, chociaż bardzo bym chciała, bo może nie odczuwałabym takiej dziwnej... pustki nie życzę nikomu tego uczucia
Przytulam Cię mocno! Boże jak dobrze, że jest to forum!
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 17:32   #3525
Lagunaaa
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];->
Wiadomości: 2 419
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie czujesz się doceniana przez niego? Nie czujesz, że mu zależy?
zależy kiedy.. czasami widzę że mu zależy że się stara a czasami mam wrażenie jakby miał mnie głęboko gdzieś. Np dziś napisałam mu rano smsa, potem po południu drugiego, a on cały czas milczy, nie dał dziś znaku życia...
Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja wolę czyny niż słowa. A słowo "kocham" rezerwuję na BARDZO wyjątkowe okazje.
też wolę czyny niż słowa ale w związku na odległośc ciężej jest pokazywac to co się czuje....


Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Dlaczego?

A dlaczego to on ma być stroną starającą się? W partnerskim układzie jest po równo.
nie mówię że ma byc osobą starającą się, ale wykazującą choc odrobinę zainteresowania... czasami mam wrażenie że gdyby nie ja to byśmy ze sobą w ogóle nie pisali i nie spotykali się...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

Ale od niego wymagasz? Bo co, bo on nie ma prawa się bać odrzucenia?
ma prawo się bac, ale ja mu o swoich obawach powiedziałam, a on nawet o niczym nie wspomniał....


Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I co do tej pory zrobiłaś, żeby to zmienić?
zajmuję sobie jak najbardziej czas tak aby nie siedziec i nie myślec o nim caly czas i nie szukac problemów. Jak się wkurzę najpierw rozmawiam z przyjaciółką, ona sprowadza mnie na ziemię i widzę że wywołałabym kłótnię bez powodu. Staram się go zrozumiec, jak jest w pracy czy z kolegami to nie mam pretensji że nie pisze, tak jak było kiedys z exem...
__________________
53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg

..
Podejdź jeśli chcesz,
pokochaj jeśli potrafisz...
Lagunaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 17:47   #3526
Ania85_Ldz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 16
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
na chwilę obecną nie potrafię mu życzyć szczęścia. dowiedziałam się o tym kilka godz temu jestem wściekła, że tak szybko o mnie zapomniał :/ ja tu codziennie wypłakuje hektolitry łez, a on już kogoś ma;/ czuję się poniżona, strasznie poniżona wiem, że muszę wziąć się w garść i zacząć żyć dla siebie, ale jest mi ciężko samotność mnie dobija boje się, że już zawsze będę sama, że już nigdy sobie nikogo nie znajdę, bo raczej nie jestem atrakcyjna
Kochana uwierz mi że to nie ma znaczenia od kogo to usłyszałaś ze on kogoś ma nie ważne czy usłyszałaś to od niego czy od koleżanki to i tak boli cholernie bardzo. Ja usłyszałam to od niego i bolało tak bardzo że myślałam ze się uduszę zresztą nadal boli tylko staram się z cąłych sił o tym nie myśleć ... nie myśleć o tym co on z nią robi czy się teraz przytulają czy tą noc spędzi z nią czy będzie ją tulił w nocy tak jak niedawno jeszcze mnie ... ale wiesz co ja teraz wiem ze nie mogę do niego pisać ani nic bo się czuję strasznie żałośnie wtedy. mimo że znam jego numer gg i kom na pamięc usunęłam go z telefonu i komputera a na gg jestem ciągle niedostępna bo nie chce żeby się do mnie odezwał bo się boję z nim rozmawiać bo teraz te rozmowy są bardzo oschłe. Ja dziś mam gorszy dzień ale dziewczynki musimy być silne i twarde jak skały nie możemy się im dać zniszczyć to jest nasze życie mimo że czasami wydaje się ono nam bez sensu musimy być SILNE!!

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Jeszcze jedno dziś kupiłam książkę Agnieszka Przybysz "Przyciągnij miłość" zobaczymy co to Czytałam kilka postów z 2007 i 2008 roku i wiecie co dziewczyny które tam pisały z tego co widzę na dole każdego wpisu nie wiem jak to nazwać w "stopce" czy jakoś tak, które kiedyś były załamane teraz planują śluby lub są w ciąży lub już mają dzieciaczki więc może nam też się uda. Ja osobiście postanowiłam wziąć czynny udział na tym forum zeby kiedyś napisać że jestem szczęśliwie zakochana i że poznałam tego jedynego żeby innym załamanym kobitkom dać otuchę że może się udać OBY TAK BYŁO
Ania85_Ldz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 18:04   #3527
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Właśnie był u mnie ex ex...Bo uparcie potrzebuję pożyczyć czarną koszulę i dla zgrywu się spierał przez 10 min.że to pewnie nie dla mnie bo na co mi czarna,męska koszula...
Dziwne uczucie patrzyć na Niego takie inne niż zwykle
Chyba na serio brakuje mi już faceta
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 18:06   #3528
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez Ania85_Ldz Pokaż wiadomość
Kochana uwierz mi że to nie ma znaczenia od kogo to usłyszałaś ze on kogoś ma nie ważne czy usłyszałaś to od niego czy od koleżanki to i tak boli cholernie bardzo. Ja usłyszałam to od niego i bolało tak bardzo że myślałam ze się uduszę zresztą nadal boli tylko staram się z cąłych sił o tym nie myśleć ... nie myśleć o tym co on z nią robi czy się teraz przytulają czy tą noc spędzi z nią czy będzie ją tulił w nocy tak jak niedawno jeszcze mnie ... ale wiesz co ja teraz wiem ze nie mogę do niego pisać ani nic bo się czuję strasznie żałośnie wtedy. mimo że znam jego numer gg i kom na pamięc usunęłam go z telefonu i komputera a na gg jestem ciągle niedostępna bo nie chce żeby się do mnie odezwał bo się boję z nim rozmawiać bo teraz te rozmowy są bardzo oschłe. Ja dziś mam gorszy dzień ale dziewczynki musimy być silne i twarde jak skały nie możemy się im dać zniszczyć to jest nasze życie mimo że czasami wydaje się ono nam bez sensu musimy być SILNE!!
boli bardzo... i najgorsze jest to, że obawiam się o swoje zdrowie...:/ godz temu miałam ciśnienie 150/100 z tych nerwów...;/ jeszcze jeden taki dzień i wyląduję na izbie przyjęć:/ moja głowa już tego nie wytrzymuje:/ mam nadzieje, że to co najgorsze mam już za sobą
Musimy być silne Kochane ! w końcu jesteśmy Kobietami!



Cytat:
Napisane przez Ania85_Ldz Pokaż wiadomość
Jeszcze jedno dziś kupiłam książkę Agnieszka Przybysz "Przyciągnij miłość" zobaczymy co to Czytałam kilka postów z 2007 i 2008 roku i wiecie co dziewczyny które tam pisały z tego co widzę na dole każdego wpisu nie wiem jak to nazwać w "stopce" czy jakoś tak, które kiedyś były załamane teraz planują śluby lub są w ciąży lub już mają dzieciaczki więc może nam też się uda. Ja osobiście postanowiłam wziąć czynny udział na tym forum zeby kiedyś napisać że jestem szczęśliwie zakochana i że poznałam tego jedynego żeby innym załamanym kobitkom dać otuchę że może się udać OBY TAK BYŁO
haha ja w chwili obecnej czytam kryminały Agathy Christie ;D nie wiem czy to dobrze...
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 18:33   #3529
intense2103
Rozeznanie
 
Avatar intense2103
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 515
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Ech Kochane, tak bardzo bym chciała już o nim nie myśleć. Nie patrzeć na telefon i nie zastanawiać się, czy może jednak zadzwoni. Jak głupia wyobrażam sobie go przed drzwiami z ogromnym bukietem róż .

Tylko, gdyby przyszedł, co bym mu powiedziała? Nie wiem, czy chcę jeszcze czegokolwiek od niego. Nie wiem, czy jeszcze go kocham i to mnie męczy, że tak dziwnie szybko dochodzę do siebie. Tak jakby te dwa lata nie były dla mnie tak cholernie ważne. Czy to znaczy, że jestem nieczułą żmiją?

koya89 ma rację! Dziewczyny, nie załamujcie się! Damy radę, wszystkie, co do jednej i niedługo będziemy tutaj pocieszać inne zrozpaczone dziewczyny!
__________________
23.08.2014
intense2103 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-03, 18:44   #3530
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez intense2103 Pokaż wiadomość
Ech Kochane, tak bardzo bym chciała już o nim nie myśleć. Nie patrzeć na telefon i nie zastanawiać się, czy może jednak zadzwoni. Jak głupia wyobrażam sobie go przed drzwiami z ogromnym bukietem róż .

Tylko, gdyby przyszedł, co bym mu powiedziała? Nie wiem, czy chcę jeszcze czegokolwiek od niego. Nie wiem, czy jeszcze go kocham i to mnie męczy, że tak dziwnie szybko dochodzę do siebie. Tak jakby te dwa lata nie były dla mnie tak cholernie ważne. Czy to znaczy, że jestem nieczułą żmiją?
oczywiście, że nie!!! nawet tak nie myśl... wychodzi na to, że to nie był ten facet i że rozstanie przyniosło Ci chociaż minimum ulgi. nie martw się tym i nie zadręczaj się może chwilowo serduszko zamienia się w kamień, ale w porę znów zacznie bić! ja teraz też nic nie czuje oprócz skurczu w brzuchu na jego myśl ;/ ale wierzę w to, że gdzieś tam jest ten mój jeden jedyny wyśniony Książe z bajki, dla którego stracę rozum! chcę się w reszcie zakochać! tak na prawdę! wiecie, że przez te 3 lata tylko kilka razy wyznawaliśmy sobie miłość?;/ od jakiegoś roku ani razu... dobrze, że jest jak jest! tylko niech już nie boli!
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 18:45   #3531
Ania85_Ldz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 16
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

myślę że kryminał nie polepszy humorku ale skoro je czytasz to znaczy że sprawia ci to przyjemność więc czytaj chyba ze planujesz krwawą zemstę na byłym :P A gorzej być na pewno nie może bo co niby gorszego może się stać. Najgorsze że ja osobiście nie dam sobie uciąć ręki czy jak będzie sytuacja ze on się przestanie z tą swoją, spotykać bo z nim to nic nie wiadomo, i będzie chcial się ze mną spotkać to że będę na tyle silna by mu odmówić a jak mu nie odmówię to znów się w to bagno wpakuję i później pojawi się następna i znów będzie to samo normalnie never ending story wrrr
Ania85_Ldz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 18:45   #3532
blueskye
Rozeznanie
 
Avatar blueskye
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 552
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
dziewczyny... moje przeczucie i tym razem mnie nie zawiodło ;( dowiedziałam się dzisiaj, że ma kogoś... zapytałam go - potwierdził moje serce rozpadło się na kolejne milion kawałków... jestem zdruzgotana tym, jak szybko się po mnie pocieszył... nie wiem co dalej, nie umiem się pozbierać jestem w totalnej rozscypce...;( pomocy! ;(
Rozumiem Cię...choć mój ex na razie nikogo nie znalazł, ale dokładnie tak samo bym się czuła. Też mam bardzo niskie poczucie własnej wartości, też nie wierze, że ktokolwiek inny mnie pokocha...

Zresztą... ja nie chcę nikogo innego. Mój ex był dla mnie naprawdę dobry...ale zrozumiałam to, dopiero jak Go straciłam...
To ja byłam wredna dla Niego, wyżywałam się nie raz, mówiłam przykre słowa... że jest ze mną tylko dla seksu, że jest nieczuły, zimny, że jest tchórzem... jak ja tak mogłam Go ranić...Pomimo tego, że mówił, że te słowa bardzo Go ranią, ja nie przestawałam...
On nawet nigdy na mnie nie krzyczał, nigdy wprost do mnie nie przeklął...
Chyba muszę szukać porady u psychologa, bo nie panuję często nad swoją agresją, na co dzień spokojna, grzeczna dziewczyna, a wśród najbliższych istny potwór... Ranię ludzi, których bardzo mocno kocham...
blueskye jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 18:49   #3533
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Lagunka - no niestety, związki na odległość do łatwych nie należą...ciężko się tak naprawdę poznać...

Ja związki na odległość odpuściłam jakiś czas temu, nie mam na to nerwów...



---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
haha ja w chwili obecnej czytam kryminały Agathy Christie ;D nie wiem czy to dobrze...
"Dziesięciu murzynków" zostaw na koniec - po nim już żaden inny nie będzie Ci tak smakował

Ja jestem mól książkowy, między innymi na przygodach monsieur Poirot i panny Marple się wychowałam, uwielbiam bałwochwalczo do dziś

I naszą polską Chmielewską polecam - mało co mi tak poprawia humor (tylko do najlepszych książek trzeba mieć rozeznanie w poprzednim ustroju politycznym naszego kraju, w Polsce Ludowej )
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

Edytowane przez elvegirl
Czas edycji: 2010-11-03 o 18:52
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 18:55   #3534
rambutan3
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

moge dołączyć ?

tak mi smutno i źle , spotykałam się z chłopakiem było fajnie czuło i ostatnio leżymy a On powiedział że ja za dużo chyba bym juz chciała ze sobie wyobrażam niewiadomo co , on powiedział że nic do mnie nie czuje , że nie chce.. najogrsze było to że cały czas mnie tak mocno przytulał , głaskał nie wiem dlaczego to powiedział i czy napewno tak myśli caly czas mnie korci zeby napisać do niego smsa , tak za nim tesknie doradzcie co mam robic powstrzymujcie zebym nie napisała smsa chociaż chciałabym spróbować jeszcze raz wyjaśnić sytuacje . Tylko prosze Was bądzcie ludzkie a nie piszcie mi 'wizazowymi mądrościami' bo tego akurat teraz nie potrzebuje opisałam w skrócie sytuacje
rambutan3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 19:00   #3535
intense2103
Rozeznanie
 
Avatar intense2103
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 515
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
oczywiście, że nie!!! nawet tak nie myśl... wychodzi na to, że to nie był ten facet i że rozstanie przyniosło Ci chociaż minimum ulgi. nie martw się tym i nie zadręczaj się może chwilowo serduszko zamienia się w kamień, ale w porę znów zacznie bić! ja teraz też nic nie czuje oprócz skurczu w brzuchu na jego myśl ;/ ale wierzę w to, że gdzieś tam jest ten mój jeden jedyny wyśniony Książe z bajki, dla którego stracę rozum! chcę się w reszcie zakochać! tak na prawdę! wiecie, że przez te 3 lata tylko kilka razy wyznawaliśmy sobie miłość?;/ od jakiegoś roku ani razu... dobrze, że jest jak jest! tylko niech już nie boli!
Masz rację, ja też między myślami o nim wyobrażam sobie moją przyszłą, wielką miłość do faceta, który będzie mnie kochał, szanował i akceptował taką, jaka jestem

My często mówiliśmy sobie, że się kochamy, pokazywaliśmy to. Niedawno on przestał tak robić. I to było pierwszym sygnałem, że coś jest nie tak...
__________________
23.08.2014
intense2103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 19:02   #3536
koya89
Raczkowanie
 
Avatar koya89
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 187
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez Ania85_Ldz Pokaż wiadomość
myślę że kryminał nie polepszy humorku ale skoro je czytasz to znaczy że sprawia ci to przyjemność więc czytaj chyba ze planujesz krwawą zemstę na byłym :P A gorzej być na pewno nie może bo co niby gorszego może się stać. Najgorsze że ja osobiście nie dam sobie uciąć ręki czy jak będzie sytuacja ze on się przestanie z tą swoją, spotykać bo z nim to nic nie wiadomo, i będzie chcial się ze mną spotkać to że będę na tyle silna by mu odmówić a jak mu nie odmówię to znów się w to bagno wpakuję i później pojawi się następna i znów będzie to samo normalnie never ending story wrrr
haha planuję go rozjechać samochodem! ;D na prawdę miałam dzisiaj takie myśli!;D albo w rozpaczy chciałam się wpakować pod tira, chwile po tym jak się dowiedziałam o tej nowej...;] ale jestem głuuuuuuuupia!
co do spotkań... ja też nie umiałam mu odmówić mimo tego, że te spotkania mnie dobijały;/ dzisiaj chciał się spotkać i porozmawiać - powiedziałam stanowcze NIE! i jestem z siebie dumna! o wiele gorzej bym się czuła, gdybyśmy się spotkali..;/

Cytat:
Napisane przez blueskye Pokaż wiadomość
Zresztą... ja nie chcę nikogo innego. Mój ex był dla mnie naprawdę dobry...ale zrozumiałam to, dopiero jak Go straciłam...
To ja byłam wredna dla Niego, wyżywałam się nie raz, mówiłam przykre słowa... że jest ze mną tylko dla seksu, że jest nieczuły, zimny, że jest tchórzem... jak ja tak mogłam Go ranić...Pomimo tego, że mówił, że te słowa bardzo Go ranią, ja nie przestawałam...
On nawet nigdy na mnie nie krzyczał, nigdy wprost do mnie nie przeklął...
Chyba muszę szukać porady u psychologa, bo nie panuję często nad swoją agresją, na co dzień spokojna, grzeczna dziewczyna, a wśród najbliższych istny potwór... Ranię ludzi, których bardzo mocno kocham...
nie bój się psychologa! ja chodziłam pół roku i wyciągnęła mnie z depresji! bardzo dużo jej zawdzięczam gdyby nie ona... eh... aż strach pomyśleć... znowu planuje do niej iść, bo boję się, ze znowu wpadnę w ta czarną dziurę...;/ a rozmowa z nią zawsze podnosi mnie na duchu
też byłam nieprzyjemna dla X przez ostatnich kilka tyg :/ o to ze mną zarwał m.in. taki mam chory charakter... :/ też ranie tych, których kocham, a tego nie chce...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

"Dziesięciu murzynków" zostaw na koniec - po nim już żaden inny nie będzie Ci tak smakował

Ja jestem mól książkowy, między innymi na przygodach monsieur Poirot i panny Marple się wychowałam, uwielbiam bałwochwalczo do dziś

I naszą polską Chmielewską polecam - mało co mi tak poprawia humor (tylko do najlepszych książek trzeba mieć rozeznanie w poprzednim ustroju politycznym naszego kraju, w Polsce Ludowej )
ohhh tak!!! Poirot i Marple! uwielbiam ich! obecnie czytam 'Rosemary znaczy pamięć' a moja ulubiona to 'Noc i ciemność' Murzynków nie mogę dostać w bibliotece...;/


Dziewczynki powiedzcie mi czy długo można trwać w takim 'niemyśleniu' o tym? póki nie myślę, czuję się dobrze... boję się, ze jak zacznę to się zacznie koszmar...;/ chciałabym w ogóle o tym nie myśleć, ale tak chyba się nie da...


Cytat:
Napisane przez intense2103 Pokaż wiadomość
Masz rację, ja też między myślami o nim wyobrażam sobie moją przyszłą, wielką miłość do faceta, który będzie mnie kochał, szanował i akceptował taką, jaka jestem
ja o tym Księciu myślę codziennie przed zaśnięciem ;D ahhhh... gdzie Ty jesteś???
__________________
"A może to, co Cię teraz spotyka, to cena przyszłego szczęścia...?"

Edytowane przez koya89
Czas edycji: 2010-11-03 o 19:05
koya89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 19:08   #3537
intense2103
Rozeznanie
 
Avatar intense2103
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 515
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez koya89 Pokaż wiadomość
Dziewczynki powiedzcie mi czy długo można trwać w takim 'niemyśleniu' o tym? póki nie myślę, czuję się dobrze... boję się, ze jak zacznę to się zacznie koszmar...;/ chciałabym w ogóle o tym nie myśleć, ale tak chyba się nie da...




ja o tym Księciu myślę codziennie przed zaśnięciem ;D ahhhh... gdzie Ty jesteś???
A może takie niemyślenie to kolejny etap? Ja rozstanie przeżywałam 3 razy (z tym samym facetem) i dopiero teraz przystaje myśleć. Wcześniej było ze mną bardzo źle, cały czas chodził mi on po głowie. Teraz dochodzę do wniosku, że lepiej jest nie myśleć, więc staraj się tak jak najdłużej, to pomaga (przynajmniej w moim przypadku pomogło) .

Książę
__________________
23.08.2014
intense2103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 19:14   #3538
juniorka89
Wtajemniczenie
 
Avatar juniorka89
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość

I naszą polską Chmielewską polecam - mało co mi tak poprawia humor (tylko do najlepszych książek trzeba mieć rozeznanie w poprzednim ustroju politycznym naszego kraju, w Polsce Ludowej )
Ojjjj tak ;]
Szczególnie uwielbiam "(nie)boszczyk mąż"
Swego czasu czytałam jedną za drugą Chmielewskiej a teraz czasu brak
Głowa mnie rozbolała od myślenia o eks eksie;/
__________________
Cytat:
Napisane przez kopamatakawa Pokaż wiadomość
Teraz szukam wariata na przejażdżkę walcem dookoła świata
Cytat:
Napisane przez lala2506 Pokaż wiadomość
Jak nie wisisz Misiowi na szyi non stop, on z zachwytu nie wrzeszczy, że jest z Tobą szczęśliwy, to strzeż się! Zaraz się znajdzie podobna do Autorki On na pewno jest z Tobą nieszczęśliwy
juniorka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 19:20   #3539
Madame Bovary
Raczkowanie
 
Avatar Madame Bovary
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 270
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

Witajcie

Nie chce mi się cytować więc się odniosę do kilku wypowiedzi.

Pisałyście, że exowie w Was wzbudzali reakcje i zachowania, o które byście się nie podejrzewały. U mnie było to samo. I też słyszałam, że się zrobiłam rozdrażniona i agresywna. Tylko że wiem, że ja w nim takie reakcje też wzbudzałam. To w dwie strony szło, mimo że on tego nie widział - wg niego on był ok. Ogólnie chyba nie byliśmy dla siebie, a tak cięzko mi przyjąć ten fakt do wiadomości...

A w szczęśliwe związki chyba przestałam wierzyć.

Co do chudnięcia - musiałam zmienić całą garderobę. I się zanosi na kolejne zmiany, niestety, bo spodnie wszystkie zaczynają ze mnie lecieć...

Ja chyba już nigdy nie przestanę o nim myśleć Tyle miałam dzisiaj zajęć, od samego rana do teraz, wydawać by się mogło, że głowa zajęta czymś innym, a ja ciągle o nim...

A, i co do ksiązek to też uwielbiam czytać!
Madame Bovary jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-03, 19:24   #3540
sunset girl
Rozeznanie
 
Avatar sunset girl
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 608
Dot.: Rozstanie z facetem - część 12 :(

miałyście czasem tak, że wkurzałyście się o coś na faceta, a same to robiłyście?
bo mi się przypomniało że np. wkurzałam się, jak znalazłam u niego filmiki porno na dysku, a mnie samej zdarzyło się obejrzeć... (tzn. dosłownie zdarzyło się, nie żebym aż taką hipokrytką była...) ehh. głupota? kolejna sytuacja w której zachowałam się nieuczciwie.
sunset girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:03.