on i... jego latorośl - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-05-30, 18:30   #31
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: on i... jego latorosl

ja powiem wam tylko dziewczyny ze trzymam za was kciuki..
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-30, 20:39   #32
Engelchen
Raczkowanie
 
Avatar Engelchen
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 489
Dot.: on i... jego latorosl

Cytat:
Napisane przez neitka Pokaż wiadomość
Skoro jesteś na tyle boska, by kochał Cię ich ojciec, to na pewno jesteś na tyle równa babka, żeby i oni Cię polubili
a pewnie ze boska, a co tam


mysle ze dla nas wszystkich byl to maly szok i z uplywem czasu bedzie mam nadzieje lepiej
jego ex tez dzieciakom robi sieczke w glowie to pozniej sie wyczuwa po sposobie rozmowy

dlugi czas nie pozwalala im odwiedzac ojca, mogl tylko jezdzic do nich

ciesze sie ze w koncu ich kontakty sie unormuja
Engelchen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-30, 21:03   #33
karinka1986
Przyczajenie
 
Avatar karinka1986
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Bochum
Wiadomości: 4
GG do karinka1986
Dot.: on i... jego latorośl

WITAM!!
chcialabym tylko powiedziec,ze ze strony twojego meza to bardzo fajnie,ze chce sie bardzo oddac dzieciom i spelniac ich potrzeby.moze czasami uwazasz,ze to troche przesada ale to tylko dlatego,ze nie ma ich na co dzien.GDYBY DZIECI BYLY PRZY NIM KAZDEGO DNIA NAPEWNO BYLOBY INACZEJ. POZDRAWIAM
__________________
ZEBY BYC KIMS ZAWSZE TRZEBA BYC SOBA......
karinka1986 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-30, 21:27   #34
tao
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: dania
Wiadomości: 140
GG do tao
Dot.: on i... jego latorośl

A swoją drogą jak często dzieci Twojego męża was odwiedzają, i na jak długo?
tao jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-30, 21:58   #35
Engelchen
Raczkowanie
 
Avatar Engelchen
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 489
Dot.: on i... jego latorośl

nas tutaj odwiedzili pierwszy raz
wczesniej, jak pisalam ojciec mogl jezdzic do nich bo jego ex nie chciala mu ich dawac
zaraz po rozwodzie nie bylo problemow z opieka i wychodzilo im to calkiem naturalnie a potem nagle cos jej sie odwidzialo
dzieli ich 400 km
zdaje mi sie ze nasz slub pozytywnie wplynal na jej decyzje o pobycie dzieci u nas
moze po prostu zrobilo jej sie glupio przede mna ze utrudnia ojcu kontakt z dziecmi, moze jakis wstyd
beda przyjezdzac na kazde ferie czy wakacje poza bozonarodzeniowymi bo swieta tez musialy isc do podzialu a poniewaz sa przyzwyczajone do spedzania ich w swoim domu to chyba tak bedzie lepiej
Engelchen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-30, 23:04   #36
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: on i... jego latorośl

Uh! a ja myślałam, że ta sytuacja się coągnie jak makaron. Ale skoro to pierwszy raz, to potem będzie już coraz lepiej.

Tao, zszokowałaś mnie tą ilością języków I w ogóle, kończą mi się pomysły na to, co napisać. Zresztą brzmisz ewidentnie jak osoba, która wie co robić. A próbowałaś z nią spędzać czas tak tylko we dwie?


A! no i to zdanie... "jak tata nie patrzy" - nie daje mi spokoju.. ustal z TŻ - jeśli mała jest u was, to wasza trójka tworzy drużynę, gdzie Ty również jesteś opiekunką, tak? Więc ustal z mężem, ale moim zdaniem powinnaś mieć prawo karcić dziewczynkę.
__________________
I will marry melody...


neitka

Edytowane przez neitka
Czas edycji: 2007-05-30 o 23:07 Powód: wpadłam na pomysł co dopisać ;)
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 13:28   #37
tao
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: dania
Wiadomości: 140
GG do tao
Dot.: on i... jego latorośl

Neitko, uwierz mi, mi też te języki się plączą szczególnie jak ktoś mnie obudzi albo jestem zmęczona córka mojego męża jest pół japonką, a mąż duńczykiem (ludzie nam się przygladają szczególnie jak mąż mówi ,że mała jest jego biologiczną córką a ja żoną ) W sumie to staramy się robić wszystko razem, jedyny problem jest taki, że ona jest bardzo humorzasta, nie znamy dnia ani godziny kiedy znowu jej się coś nie podoba. Mam nadzieje ,że to się zmieni. A z małą spędzam czas, razem rysujemy, pieczemy ciaska, czy oglądamy filmy itp.

Engelchen, i tak jesteś w dobrej sytuacjii skoro to ich piersza wizyta i już ustalacie jakieś zasady. Ja ze względu na bariere językową dopuszczałam do sytuacjii kiedy mała wchodziła mi na głowe i teraz kiedy jestem w stanie się z nią porozumiewać, trudno odbudować mi autorytet. To ich pierwsza wizyta i dobre jest, że możecie pracować nad waszymi relacjamii od początku.
Sądze, że jesteś na dobrej drodze
Pozdrawiam
tao jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-05-31, 22:01   #38
Engelchen
Raczkowanie
 
Avatar Engelchen
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 489
Dot.: on i... jego latorośl

wiecie, ja uwazam ze problemem nie sa chlopaki tylko wlasnie ich ojceic a moj maz
to on nie zna umiaru i niestety nie potrafi dzielic czasu na nasza trojke
nie potrafi przebywac tylko z zona kiedy oni sa u nas
jest tylko z nimi i w 100%im tylko oddany
rozmawialam z nim ale on codziennie powtarza te same bledy chociaz poizniej mowi ze postara sie to zmeinic.
jest juz pozno, chce isc spac a on ciagle gra z nimi w monopol i udaje ze nie widzi moich znakow ze na dzieci jest juz pora!!!!
czy ktos to rozumie??
Engelchen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-01, 11:21   #39
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: on i... jego latorośl

A czemu Ty dajesz znaki? Po prostu powiedz! Raz wyjdziesz na te złą, raz na tę dobrą, ale nie możesz dać sie tak ignorować, bo to sie potem nawarstwi i wybuchnie.

A jeśli chodzi o błędy męża, to skoro nie umie, po uprzednich deklaracjach, zmienić postępowania, to stosuj metodę 'łapania go za rękę'. Mów mu od razu w danym momencie, że nie robi tego, co obiecał, że znowu obiecał, że miał nie siedzieć z chłopcami to późna, że teraz nie czas na wycieczke rowerową.
__________________
I will marry melody...


neitka
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:41.