Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-16, 21:41   #1
Koteczka89
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 645

Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?


Hej, muszę sie wam wygadac z sytuacji z przyjacielem a moze tylko "przyjacielem..."
Znamy sie prawie 7 lat, od 3 lat jest to przyjazn na odleglosc, bo on wyjechal na stale za granice (Norwegia) jednak caly czas (wiadomo ze nie codziennie bo kazdy ma swoje zycie ale co 2,3 dzien) piszemy duzo na fb - o swoich troskach, problemach, planach, radościach, zyciu, zwiazkach, rozczarowaniach - w sumie wiemy o sobie wszystko.
Nic wiecej nas nie laczylo i zadna ze stron nie miala "ciagotek", kazdy z nas mial swoje zwiazki podczas trwania przyjazni, doradzalismy sobie, wspieralismy, pisanie o ex.. same wiecie .
Kilka razy w roku jest w Polsce na pare dni, staramy sie spedzac je razem.
traktowalam go jak brata, on niby mnie tez, ale.. no wlasnie, mam coraz wieksze watpliwosci..
zszokował mnie kilka razy, zachowujac sie jak człowiek ktorego nie znam..

- pierwsza sytuacja ..-po zamachu dokonanym przez brevika byl w Polsce, gadalismy o tym w tramwaju i on w pewnym momencie zaczał cos gadac w stylu ze w sumie "podziwia goscia za odwage bo jakby nie patzec zrobil to w jakies słusznej sprawie" jak mu powiedzialam ze tam zmarły tez dzieci (no bo sory ale 14 lat np to dziecko), niewinne, to znow cos powiedział ze cel był słuszny ....... odrzuciło mnie wtedy od niego, ale z uwagi na więź jaka nas laczyla z czasem mi przeszlo (choc podswiadomie nie do konca..)

- piszemy na fb o tym jak mineły nam dni, napisał ze był z kumpela w szpitalu, jak sie zapytałam co sie stalo, napisał ze usuwała ciaze sobie.. ok ja wiem ze nie mozna nikogo zmusic do bycia przeciwnikiem aborcji, ale on to napisał jakby o pogodzie pisal..

- byl jakies 2 miechy temu w Polsce tylko na 3 dni - pierwszego sie widzielismy ale niestety na krotko, godzinke bo byl umowiony tez z kumplami, w koncu rzadko jest w Polsce, umowilismy sie ze nastepnego dnia idziemy na jakis obiad na miasto, potem połazimy i poplotkujemy i wieczorem do mnie obejrzec film i opychac sie popcornem. Umowilismy sie na 15 ze wpadnie po mnie, o 15:30 dostaje tylko info "troche mi sie tu przedluza" (nie mowil co bedzie robil tego dnia), kolejny sms dopiero o 18 "pijemy na osiedlu X, chcesz wpasc?" wkurzylam sie i wieczorem mu napisalam ze bylismy umowieni ze zachowal sie bardzo chamsko i jest mi przykro.. nie odpisal nic, dopiero dzien potem ze jest na lotnisku i wraca ..mielismy 2 tyg przerwy w kontakcie, potem mega przepraszal, wyjasnial ze cos mu odwalilo, ze % i w ogole, pogodzilismy sie.

- w lutym rozstałam sie po prawie 4 latach z facetem, pisalismy z miesiac temu o zwiazkach, pisalam ze na sile nie bede szukac, ze tym razem sie nie pomyle i nie bede z kims, kto tak naprawde nie bedzie mnie kochał etc ogolnie zakonczyłam putenta ze wole byc nawet rok czy najblizsze 2 lata sama i trafic dobrze i nie zaczynac nic na sile niz sie z kims meczyc byle nie byc singlem, odpowiedzial ze "ok, ze podejscie super, ale wtedy to nie zdaze juz pewnie urodzic dziecka.." - choruje na PCOS, on o tym wie..

- jakas kolejna z rozmow, pisal ze mieli impreze pozegnalna dla kumpla bo idzie do wiezienia.. oczywiscie mnie zgasiło i powiedziałam zeby wyjasnił, wiec powiedzial ze kumpel jego i jego znajomych idzie siedziec bo na jednej z imprez na ktorej byl (w sensie kumpel mojego przyjaciela, nie on - chyba.) jakas małolata sie strasznie upiła i wlaczyla sie jej faza na gadanie "chce sie zabic" etc i ten koles (tez miał niby wypite dosc) pomogł sie jej powsiesić - zbierałam szczeke z ziemi, zszokowalo mnie Z KIM on sie zadaje i ze ci ludzie robia mu IMPREZE POŻEGNALNĄ ..


Dzis mnie jednak szlak trafił.. - ogólnie choruje przewlekle, kłopoty z hormonami - PCOS, cukrzyca typ II (poczatek, ale jednak..), mozliwe że też tarczyca.. i nie tylko, on o tym wie. Wczoraj bylam w szpitalu - nic powaznego na szczescie, choc wygladalo groznie, spedzilam tam cały dzien. Wieczorem widze ze X (nazwimy tak mojego przyjaciela) dodaje statusy na fb, wiec pisze pw ze bylam caly dzien w szpitalu, mam mega dola i chce pogadac - zero odpowiedzi, mimo ze sekunde potem jakies statusy/kwejki miał na fb dodawane wciaz . Uznalam ze pewnie rowno jak wyslalam pw on wyszedł z fb. Wchodze znow na fb 2 godziny temu, na jego profilu sporo nowych zdarzen z dzisiaj i akurat jak weszłam dodał nowe cos w stylu "party in weekend ;p ?" - napisalam mu komentarz ze fajnie ze jest na fb a na pw nie odpisze.. A on ten komentarz ZALAJKOWAŁ, wciaz nie odpisujac.. Napisalam "aha.dzieki", tez zalajkował :/.. Dodam ze o nic sie nie kłocilismy, nie ma o co byc zły.
Jestem w szoku bo napisałam mu ze BYŁAM CAŁY DZIEN W SZPITALU i mam dola, nie pisalam nawet ze okazalo sie ze to jednak nic powaznego..

Mimo 7 lat przyjazni (teoretycznie, bo juz zwatpilam we wszystko) postanowilam zaczac sie odcinac od tej osoby, jednak to boli, boli stracic kogos ze swojego zycia. Ale nie widze tu ratunku dla przyjazni jak on nie zareagowal na wiadomosc ze bylam w szpitalu

Edytowane przez Koteczka89
Czas edycji: 2012-08-16 o 21:51
Koteczka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 21:57   #2
hecate
Zakorzenienie
 
Avatar hecate
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Manchester
Wiadomości: 9 232
GG do hecate
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez Koteczka89 Pokaż wiadomość
Hej, muszę sie wam wygadac z sytuacji z przyjacielem a moze tylko "przyjacielem..."
Znamy sie prawie 7 lat, od 3 lat jest to przyjazn na odleglosc, bo on wyjechal na stale za granice (Norwegia) jednak caly czas (wiadomo ze nie codziennie bo kazdy ma swoje zycie ale co 2,3 dzien) piszemy duzo na fb - o swoich troskach, problemach, planach, radościach, zyciu, zwiazkach, rozczarowaniach - w sumie wiemy o sobie wszystko.
Nic wiecej nas nie laczylo i zadna ze stron nie miala "ciagotek", kazdy z nas mial swoje zwiazki podczas trwania przyjazni, doradzalismy sobie, wspieralismy, pisanie o ex.. same wiecie .
Kilka razy w roku jest w Polsce na pare dni, staramy sie spedzac je razem.
traktowalam go jak brata, on niby mnie tez, ale.. no wlasnie, mam coraz wieksze watpliwosci..
zszokował mnie kilka razy, zachowujac sie jak człowiek ktorego nie znam..

- pierwsza sytuacja ..-po zamachu dokonanym przez brevika byl w Polsce, gadalismy o tym w tramwaju i on w pewnym momencie zaczał cos gadac w stylu ze w sumie "podziwia goscia za odwage bo jakby nie patzec zrobil to w jakies słusznej sprawie" jak mu powiedzialam ze tam zmarły tez dzieci (no bo sory ale 14 lat np to dziecko), niewinne, to znow cos powiedział ze cel był słuszny ....... odrzuciło mnie wtedy od niego, ale z uwagi na więź jaka nas laczyla z czasem mi przeszlo (choc podswiadomie nie do konca..)

- piszemy na fb o tym jak mineły nam dni, napisał ze był z kumpela w szpitalu, jak sie zapytałam co sie stalo, napisał ze usuwała ciaze sobie.. ok ja wiem ze nie mozna nikogo zmusic do bycia przeciwnikiem aborcji, ale on to napisał jakby o pogodzie pisal..

- byl jakies 2 miechy temu w Polsce tylko na 3 dni - pierwszego sie widzielismy ale niestety na krotko, godzinke bo byl umowiony tez z kumplami, w koncu rzadko jest w Polsce, umowilismy sie ze nastepnego dnia idziemy na jakis obiad na miasto, potem połazimy i poplotkujemy i wieczorem do mnie obejrzec film i opychac sie popcornem. Umowilismy sie na 15 ze wpadnie po mnie, o 15:30 dostaje tylko info "troche mi sie tu przedluza" (nie mowil co bedzie robil tego dnia), kolejny sms dopiero o 18 "pijemy na osiedlu X, chcesz wpasc?" wkurzylam sie i wieczorem mu napisalam ze bylismy umowieni ze zachowal sie bardzo chamsko i jest mi przykro.. nie odpisal nic, dopiero dzien potem ze jest na lotnisku i wraca ..mielismy 2 tyg przerwy w kontakcie, potem mega przepraszal, wyjasnial ze cos mu odwalilo, ze % i w ogole, pogodzilismy sie.

- w lutym rozstałam sie po prawie 4 latach z facetem, pisalismy z miesiac temu o zwiazkach, pisalam ze na sile nie bede szukac, ze tym razem sie nie pomyle i nie bede z kims, kto tak naprawde nie bedzie mnie kochał etc ogolnie zakonczyłam putenta ze wole byc nawet rok czy najblizsze 2 lata sama i trafic dobrze i nie zaczynac nic na sile niz sie z kims meczyc byle nie byc singlem, odpowiedzial ze "ok, ze podejscie super, ale wtedy to nie zdaze juz pewnie urodzic dziecka.." - choruje na PCOS, on o tym wie..

- jakas kolejna z rozmow, pisal ze mieli impreze pozegnalna dla kumpla bo idzie do wiezienia.. oczywiscie mnie zgasiło i powiedziałam zeby wyjasnił, wiec powiedzial ze kumpel jego i jego znajomych idzie siedziec bo na jednej z imprez na ktorej byl (w sensie kumpel mojego przyjaciela, nie on - chyba.) jakas małolata sie strasznie upiła i wlaczyla sie jej faza na gadanie "chce sie zabic" etc i ten koles (tez miał niby wypite dosc) pomogł sie jej powsiesić - zbierałam szczeke z ziemi, zszokowalo mnie Z KIM on sie zadaje i ze ci ludzie robia mu IMPREZE POŻEGNALNĄ ..


Dzis mnie jednak szlak trafił.. - ogólnie choruje przewlekle, kłopoty z hormonami - PCOS, cukrzyca typ II (poczatek, ale jednak..), mozliwe że też tarczyca.. i nie tylko, on o tym wie. Wczoraj bylam w szpitalu - nic powaznego na szczescie, choc wygladalo groznie, spedzilam tam cały dzien. Wieczorem widze ze X (nazwimy tak mojego przyjaciela) dodaje statusy na fb, wiec pisze pw ze bylam caly dzien w szpitalu, mam mega dola i chce pogadac - zero odpowiedzi, mimo ze sekunde potem jakies statusy/kwejki miał na fb dodawane wciaz . Uznalam ze pewnie rowno jak wyslalam pw on wyszedł z fb. Wchodze znow na fb 2 godziny temu, na jego profilu sporo nowych zdarzen z dzisiaj i akurat jak weszłam dodał nowe cos w stylu "party in weekend ;p ?" - napisalam mu komentarz ze fajnie ze jest na fb a na pw nie odpisze.. A on ten komentarz ZALAJKOWAŁ, wciaz nie odpisujac.. Napisalam "aha.dzieki", tez zalajkował :/.. Dodam ze o nic sie nie kłocilismy, nie ma o co byc zły.
Jestem w szoku bo napisałam mu ze BYŁAM CAŁY DZIEN W SZPITALU i mam dola, nie pisalam nawet ze okazalo sie ze to jednak nic powaznego..

Mimo 7 lat przyjazni (teoretycznie, bo juz zwatpilam we wszystko) postanowilam zaczac sie odcinac od tej osoby, jednak to boli, boli stracic kogos ze swojego zycia. Ale nie widze tu ratunku dla przyjazni jak on nie zareagowal na wiadomosc ze bylam w szpitalu

Facet raczej dziwny. Taka moja opinia po przeczytaniu opisu.

Do przyjazni/milosci nie da sie nikogo zmusic. Moze sie rozmijacie juz, wyrosliscie z tej 'przyjazni', odetnij sie, lepiej na tym wyjdziesz.
__________________
__
foto


Corey 15.04.12

Mudvayne - Happy?
hecate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 21:58   #3
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

zycie byloby prostsze, jakby nie bylo facebooka.
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 22:07   #4
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
zycie byloby prostsze, jakby nie bylo facebooka.
ot co.

Pierwszej sytuacji nie rozumiem. Jest świnią bo nie ma takiego samego zdania jak Ty? Ja np nie popieram tego co ten człowiek zrobił, ale jakby rozumiem konwencję.
Druga sytuacja. A jak miał to napisał? Miał dać romantyczny, smutny wywód najlepiej bez używania słów "usuwać" i "ciąża" oraz "aborcja"? Nie czaję no usuwała ciążę więc powiedział, że usuwała ciążę
Trzecia sytuacja. Fakt niefajnie, nienawidzę czegoś takiego, ale żeby od razu od świń wyzywać i żeby przyjaźń zaczęła się wahać
Czwarta sytuacja. Znów nie widzę nic dziwnego. Po prostu stwierdził fakt - a Ty odebrałaś to jako chamstwo/atak.
Piąta sytuacja, nie wiem o co chodzi, dziwna sprawa.

A z tym, że nie odezwał się na fb a ustawiał statusy... NO FAKTYCZNIE, najlepiej ustaw sobie status "zła! przyjaciele tylko jak coś chcą" albo te inne ckliwe, które mam wątpliwą przyjemność oglądać u siebie...

chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 22:08   #5
maryjanesroses
Raczkowanie
 
Avatar maryjanesroses
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 92
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
zycie byloby prostsze, jakby nie bylo facebooka.
Ha, dokładnie...
A co do przyjaciela... Wyjechał, zmienił otoczenie, to najprawdopodobniej go zmieniło... Zaczął zadawać się z takimi, a nie innymi osobami. A wiadomo jak to jest. Porozmawiaj z nim, a jeśli nadal tak będzie, myślę, że powinnaś zakończyć tę znajomość. Przyjaciel ma być przyjacielem, oparciem, kimś wyjątkowym, kto będzie przy Tobie, gdy każdy inny się odwróci. Dlatego nie ma sensu trzymać się kogoś, by tylko "kogokolwiek mieć". Jestem pewna, że znajdziesz osobę, która będzie zasługiwała na Twoją przyjaźń.

Edytowane przez maryjanesroses
Czas edycji: 2012-08-16 o 22:10
maryjanesroses jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 22:09   #6
deszczowypies
Zakorzenienie
 
Avatar deszczowypies
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 190
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

ej no, wyluzuj trochę, to nie Twój facet, żeby tak go rozliczać z każdej sytuacji i rozkminiać na wszystkie strony. Nie musisz decydować czy z nim zerwać, jest dziwna sytuacja - rozluźniasz kontakt i tyle. Szkoda znajomości, ale bez przesady. Ja osobiście mam wrażenie, że z facetami można się przyjaźnić, ale ta przyjaźń nigdy nie będzie tak 'zaangażowana' jak babska, urok damsko-męskiej właśnie polega na takim kumpelstwie bez wzajemnych wyrzutów i ocen.
__________________

deszczowypies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 22:16   #7
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Jak dla mnie pierwsze dwie sytuacje z du*py wziete. Ot inne poglądy na pewne sprawy.

Co ty w ogóle do niego masz, z czym problem?

Jak dla mnie to zwykła znajomość, a nie przyjaźń, a ty masz wilekie wymagania wobec niego. Za dużo sobie wyobrażasz. Jak widać to tylko kolega do pogadania o codziennych sprawach, pogadania, ale nie licz na wielkie zrozumienie, wsparcie etc.

Ani świnia, ani przyjaciel. Zwykły kolega, a ty wyolbrzymiasz i przesadzasz.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-16, 22:17   #8
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Jak dla mnie pierwsze dwie sytuacje z du*py wziete. Ot inne poglądy na pewne sprawy.

Co ty w ogóle do niego masz, z czym problem?

Jak dla mnie to zwykła znajomość, a nie przyjaźń, a ty masz wilkie wymagania wobec niego. Za dużo sobie wyobrażasz. Jak widać to tylko kolega do pogadania o codziennych sprawach, pogadania, ale nie licz na wielkie zrozumienie, wsparcie etc.
W ogóle ja miałam wrażenie czytając, że autorka traktuje go jak faceta swojego
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 22:25   #9
Koteczka89
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 645
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
W ogóle ja miałam wrażenie czytając, że autorka traktuje go jak faceta swojego
oj nie, nie i jeszcze raz nie . moze faktycznie przesadziłam, po prostu bardzo zabolała mnie sytuacja z tym szpitalem, ze zero znaku zycia a wiedzial ze w nim byłam..
ale byc bym z nim nie chciała ani nigdy nie chcialam ;p.
Koteczka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 22:26   #10
Sztywniaaraa
Raczkowanie
 
Avatar Sztywniaaraa
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 366
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
zycie byloby prostsze, jakby nie bylo facebooka.
aczkolwiek moje zdolności detektywistyczne podskoczyły

co do samego postu i pierwszych 2 punktów:każdy ma prawo do własnych poglądów,i od tego są przyjaciele żeby Cię akceptować z Nimi (z góry zaznaczam,że nie popieram idei zamachu w Norwegii).
Druga sprawa,to aktualny brak zainteresowania: nie spodziewałabym się fajerwerek,bo czas i odległość robią swoje - nowi znajomi,nowe problemy,trochę zapomnienie.Nie mówię,że taka przyjaźń jest niemożliwa,tylko że ciężka w utrzymaniu.i jeżeli nie będzie pracy z obu stron to nic z tym raczej nie zrobisz.
__________________


"We buy things we don't need, with money we don't have, to impress people we don't like"
Sztywniaaraa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-16, 22:52   #11
laaafe
Raczkowanie
 
Avatar laaafe
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 325
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Moim zdaniem chyba nie zależy mu na przyjaźni. A po co mu przyjaźń skoro ma kolegów idiotów, koleżanki usuwające ciążę i wiele innych ciekawszych znajomych oraz rzeczy do zrobienia... Wiem, że boli, ale nie przejmuj się. Nie jest tego warty jak widać.
__________________
Zapraszam do wątku wymiankowego!
laaafe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-16, 22:54   #12
xTync
Wtajemniczenie
 
Avatar xTync
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 881
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Jest daleko-ma tam swoje zycie a Ty tu swoje i sie przemijacie.

I nie traktuj go jak swojego faceta ze za kazdym razem na pisac etc..
__________________
xTync jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 01:57   #13
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

pierwsza i druga sytuacja, to zwykłe rozmijanie się w poglądach.

trzecia sytuacja - jakbym o 15:30 dostała takiego esemesa, to poczekałabym do 16 i zrobiła sobie inne plany.

w czwartej sytuacji nie widzę nic dziwnego. skoro wie, że jesteś chora, to chyba stwierdził tylko fakt, z którego ty sobie zdajesz sprawę?

piąta sytuacja - kumpel mojej przyjaciółki zabił swoją dziewczynę na jakiejś imprezie, na której był chłopak mojej owej przyjaciółki. boże, z kim ja się zadaję chociaż ja tam jestem lepsza, bo tamci nie robili żadnych imprez pożegnalnych zanim gościa wsadzili do psychiatryka

sytuacja szósta pokazuje, że facebook opanował nasze żywoty.
koleś nie odpisuje, mimo że widzę, że wstawia na ścianę obrazki z kwejka

mi też się czasami nie chce odpisywać. zwłaszcza zwykłym znajomym - tu ci sygnalizuję, iż przyjaciółmi już raczej nie jesteście, a przynajmniej on nie uważa ciebie za przyjaciółkę.

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
W ogóle ja miałam wrażenie czytając, że autorka traktuje go jak faceta swojego
ja odniosłam identyczne wrażenie. może dlatego, że z tych postów bije taka hmm chęć kontrolowania. nie wprost, ale tak delikatnie odczuwałam czytając temat chęć dowiadywania się gdzie, z kim, kiedy, po co i dlaczego.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 07:40   #14
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Przesadzasz choć pewnie musi być przykro uświadomić sobie, że człowiek którego kilka lat miałaś za przyjaciela już nim nie jest. Takie życie, ludzie przychodzą i odchodzą, czasem jest z kimś po drodze a potem każdy idzie w swoją stronę.

Ogólnie jestem przeciwnikiem zaborczej przyjaźni - którą prezentujesz...I koleś nie musi mieć takiego samego zdania co ty, nie musi poświęcać ci też 100% swojego wolnego czasu. To nie na tym polega przyjaźń.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 08:12   #15
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

A ja Ci odpowiem systemempokemonowym
Jak się wstawia obrazki z kwejka czy innej strony to niekoniecznie trzeba mieć włączonego facebooka, nie widzi sie wtedy wiadomości.

Co do całej sytuacji, czy kiedykolwiek usłyszałaś od niego, że jesteście przyjaciółmi? Bo mi to wygląda na dziwny układ, w którym Ty uważasz go za przyjaciela a on Ciebie za zwykłą i do tego bardzo narzucającą się znajomą...
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 08:15   #16
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
ot co.
Ja np nie popieram tego co ten człowiek zrobił, ale jakby rozumiem konwencję.
Co tu jest do rozumienia w ogóle ? Jaka znowu konwencja - wystrzelanie po kolei dziesiątek nieuzbrojonych, nieletnich osób, to ta konwencja, którą rozumiesz ?
Tamten wyraził podziw i zrozumienie dla postępowania tego mordercy, bo wedle niego działał w słusznej sprawie. Dla tego kogoś słuszne jest wyrżnięcie 70 osób dla idei powstałej w głowie oszołoma.
Takie deklaracje to dla ciebie tylko różnica zdań? Jestem w szoku.

Autorko, ten pan ma takie otoczenie jakie ma, poglądy też ma takie jakie ma, co poradzisz ? Nie po drodze wam już razem. Mnie by z kimś takim też nie było, może to Cię pocieszy ?

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2012-08-17 o 08:52
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 08:20   #17
Mary Louu
Zakorzenienie
 
Avatar Mary Louu
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: pokój na pierwszym piętrze...
Wiadomości: 8 813
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
ot co.

Pierwszej sytuacji nie rozumiem. Jest świnią bo nie ma takiego samego zdania jak Ty? Ja np nie popieram tego co ten człowiek zrobił, ale jakby rozumiem konwencję.
Druga sytuacja. A jak miał to napisał? Miał dać romantyczny, smutny wywód najlepiej bez używania słów "usuwać" i "ciąża" oraz "aborcja"? Nie czaję no usuwała ciążę więc powiedział, że usuwała ciążę
Trzecia sytuacja. Fakt niefajnie, nienawidzę czegoś takiego, ale żeby od razu od świń wyzywać i żeby przyjaźń zaczęła się wahać
Czwarta sytuacja. Znów nie widzę nic dziwnego. Po prostu stwierdził fakt - a Ty odebrałaś to jako chamstwo/atak.
Piąta sytuacja, nie wiem o co chodzi, dziwna sprawa.

A z tym, że nie odezwał się na fb a ustawiał statusy... NO FAKTYCZNIE, najlepiej ustaw sobie status "zła! przyjaciele tylko jak coś chcą" albo te inne ckliwe, które mam wątpliwą przyjemność oglądać u siebie...

miałam identyczne odczucia
z tą świnią to trochę przesadzone
__________________
...Małgośka mówią mi...


...niegrzeczny facet z dobrymi manierami...
Mary Louu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 08:51   #18
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Większość z tych sytuacji sprowadza się po prostu do tego, że macie różne przekonania, zdanie, postrzeganie świata.
Takie rzeczy nie zmieniają sie w ciągu jednego dnia.
I nie można nazwać kogoś świnią, tylko dlatego, że ma inne postrzeganie świata niż Ty i inne podejście do życia.

Ok, sytuacja, kiedy się umówiliście, on nie przyjechal, potem pił i Cię olał, była chamska, zdecydowanie.

Generalnie to muszę powiedzieć, że niespecjalnie tu widzę jakąkolwiek przyjaźń - wolał iść się napić z kumplami, niż spotkać z Tobą, mimo że byliście umówieni, macie całkowicie rozbieżne światopoglądy, on niezbyt się przejmuje Twoimi problemami, widujecie się rzadko, zostaje jedynie gg czy tam fejsbuk.

Ja bym sobie raczej odpuściła tę znajomość, ale to ja. Ja nie lubię kontaktować się z ludźmi, przy których się męczę. Przyjaźń polega na tym, że CIESZĘ się, kiedy mam się spotkać z którymś z moich przyjaciół. I nie robią mi oni przykrości, nie olewają po chamsku etc.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 10:02   #19
AnQś
Zadomowienie
 
Avatar AnQś
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

A ja Cię rozumiem-facet okazał się zupełnie innym człowiekiem, niż Ty myślałaś. Cóż odległość i inny styl życia zrobiły swoje-wydaje mi się,że facet jest nastawiony na konsumpcję, imprezy, bardzo hedonistyczny sposób życia. Do tego sytuacja z kolegą idącym do więzienia-pokazuje,że twój przyjaciel nie jest zbyt refleksyjnym typem...
Ja bym zaczęła traktować to co was łączy nie jak przyjaźń tylko jak "zwykłą znajomość". Widać ,że facet nie ma zbytnio ochoty na wysłuchiwanie o twoich problemach. Po prostu każde z was jest na innym etapie rozwoju-on jak nastolatek imprezy i bezrefleksyjność, ty-zastanawiasz się nad swoim życiem, podchodzisz do niego poważniej.
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać.
Maryniu
Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano.
AnQś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-17, 10:13   #20
Koteczka89
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 645
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość

Co do całej sytuacji, czy kiedykolwiek usłyszałaś od niego, że jesteście przyjaciółmi? Bo mi to wygląda na dziwny układ, w którym Ty uważasz go za przyjaciela a on Ciebie za zwykłą i do tego bardzo narzucającą się znajomą...
tak i nie raz. nie raz że mnie kocha (jak siostre), że nie mógł by beze mnie żyć. chciał zrobić sobie tatuaż z moją data urodzenia na nadgarstku (wybiłam z głowy ).

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
A ja Cię rozumiem-facet okazał się zupełnie innym człowiekiem, niż Ty myślałaś. Cóż odległość i inny styl życia zrobiły swoje-wydaje mi się,że facet jest nastawiony na konsumpcję, imprezy, bardzo hedonistyczny sposób życia. Do tego sytuacja z kolegą idącym do więzienia-pokazuje,że twój przyjaciel nie jest zbyt refleksyjnym typem...
Ja bym zaczęła traktować to co was łączy nie jak przyjaźń tylko jak "zwykłą znajomość". Widać ,że facet nie ma zbytnio ochoty na wysłuchiwanie o twoich problemach. Po prostu każde z was jest na innym etapie rozwoju-on jak nastolatek imprezy i bezrefleksyjność, ty-zastanawiasz się nad swoim życiem, podchodzisz do niego poważniej.
dokładnie, masz racje. ale boli jak nagle człowiek sobie uświadamia że ktoś kogo sie znalo latami, który wie o Tobie wszystko iw ydawało sie ze ja o nim tez nagle okazuje sie kim innym ..
pewnie zacząl się zmieniac juz dawno, ale ja tego nie widziałam przez te cholerna odległość.
No coz, przezyje to jakos, ale ogolnie smutne jak po latach wychodzi z kogos inna osoba..

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
pierwsza i druga sytuacja, to zwykłe rozmijanie się w poglądach.

trzecia sytuacja - jakbym o 15:30 dostała takiego esemesa, to poczekałabym do 16 i zrobiła sobie inne plany.

w czwartej sytuacji nie widzę nic dziwnego. skoro wie, że jesteś chora, to chyba stwierdził tylko fakt, z którego ty sobie zdajesz sprawę?

piąta sytuacja - kumpel mojej przyjaciółki zabił swoją dziewczynę na jakiejś imprezie, na której był chłopak mojej owej przyjaciółki. boże, z kim ja się zadaję chociaż ja tam jestem lepsza, bo tamci nie robili żadnych imprez pożegnalnych zanim gościa wsadzili do psychiatryka

sytuacja szósta pokazuje, że facebook opanował nasze żywoty.
koleś nie odpisuje, mimo że widzę, że wstawia na ścianę obrazki z kwejka

mi też się czasami nie chce odpisywać. zwłaszcza zwykłym znajomym - tu ci sygnalizuję, iż przyjaciółmi już raczej nie jesteście, a przynajmniej on nie uważa ciebie za przyjaciółkę.


ja odniosłam identyczne wrażenie. może dlatego, że z tych postów bije taka hmm chęć kontrolowania. nie wprost, ale tak delikatnie odczuwałam czytając temat chęć dowiadywania się gdzie, z kim, kiedy, po co i dlaczego.
może i rozmijanie sie, ale szokuje jak ktos kogo sie uwazalo za pociesznego, dobrodusznego faceta mowi ze zabicie 70 niewinnych osob jest ok jak w slusznej sprawie..

zrobilam inne plany potem, ale to bylo chamskie

czy zdaje sobie sprawe..widzisz przy pcos nie jest w 100% powiedziane ze nie bedzie mialo sie dzieci, wiec zawsze jest cos takiego jak nadzieja.. a jak ktos Ci powie "i tak wtedy nie bedziesz mogla miec dziecka" to tak jakby powiedziec komus choremu na raka na chemii "przeciez tego nie dożyjesz juz" albo cos w tym stylu.
Koteczka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 11:09   #21
kroliczek90
Raczkowanie
 
Avatar kroliczek90
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Chrzanów
Wiadomości: 248
Wink Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Jak wyjechał za granice to mu sie w głowie przewrociło zapewne jeszcze napisze do Ciebie nie błaźnij sie poczekaj cierpliwie zmadrzeje i sie odezwie
__________________
https://lifeisbrutalwoman.blogspot.com/ Zapraszam do świata kobiet anonimowo piszemy, rozmawiamy
kroliczek90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 11:19   #22
Ankhi
Rozeznanie
 
Avatar Ankhi
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 503
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

nieciekawy człowiek.
__________________
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi!
Ankhi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 11:19   #23
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Co tu jest do rozumienia w ogóle ? Jaka znowu konwencja - wystrzelanie po kolei dziesiątek nieuzbrojonych, nieletnich osób, to ta konwencja, którą rozumiesz ?
Tamten wyraził podziw i zrozumienie dla postępowania tego mordercy, bo wedle niego działał w słusznej sprawie. Dla tego kogoś słuszne jest wyrżnięcie 70 osób dla idei powstałej w głowie oszołoma.
Takie deklaracje to dla ciebie tylko różnica zdań? Jestem w szoku.

Autorko, ten pan ma takie otoczenie jakie ma, poglądy też ma takie jakie ma, co poradzisz ? Nie po drodze wam już razem. Mnie by z kimś takim też nie było, może to Cię pocieszy ?
nie rozumiem sensu, dla którego mi odpowiadasz jak widzisz mamy różne zdania no i nie rozumiesz za bardzo mojego, nie mam ochoty się tłumaczyć
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 11:22   #24
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
nie rozumiem sensu, dla którego mi odpowiadasz jak widzisz mamy różne zdania no i nie rozumiesz za bardzo mojego, nie mam ochoty się tłumaczyć
Nie masz ochoty sie tłumaczyć, bo walnęłaś bzdurę i tyle. Rozumiem konwencję Jak to sensownie wytłumaczyć ? Nie da się.
Chyba, że jesteś faszystką, to przyznaj to i jasna sprawa.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2012-08-17 o 11:24
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 11:24   #25
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Nie masz ochoty sie tłumaczyć, bo walnęłaś bzdurę i tyle. Rozumiem konwencję Jak to sensownie wytłumaczyć ? Nie da się.
Słuchaj weź nie rób off topu bo Ty teraz wypisujesz bzdury uznając za głupotę odmienny punkt widzenia. Zejdź z kompa i wyjdź na słońce, może pozbędziesz się tej bezsensownej złośliwości i ataku
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 11:31   #26
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Słuchaj weź nie rób off topu bo Ty teraz wypisujesz bzdury uznając za głupotę odmienny punkt widzenia. Zejdź z kompa i wyjdź na słońce, może pozbędziesz się tej bezsensownej złośliwości i ataku
Jaki odmnienny punkt widzenia ? Na razie walnęłaś bzdurę, że rozumiesz (w znaczeniu - znajdujesz zrozumienie ?) konwencję w jakiej działał ten psychol i nie umiesz tego uzasadnić. A znasz zapewne znaczenie tego słowa i wiesz, że to przyjęty sposób działania i myślenia. Jego sposób był taki jak opisałam wyżej. I takie są fakty.

I to nie jest off top, bo mówimy o jednej ze spraw, które zniechęciły autorkę wątku do jej przyjaciela. Ty w reakcji na jej słowa dałaś do zrozumienia, że jego pochwała dla słusznej sprawy i działania jakiego podjął się ten psychol Breivik, to nic takiego, to tylko odmienne zdanie i że Ty właściwie też rozumiesz tę konwencję. Że czego się czepia. Tymczasem to nieprawda. To nie jest tylko inne zdanie. To jest zasadnicza różnica jak chodzi o światopogląd i mentalność. Z tym, że światopogląd jaki prezentuje rzeczony przyjaciel jest naganny i ścigany prawem kiedy np. zapragnie się zjednoczyć z podobnymi sobie.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2012-08-18 o 12:18 Powód: dopisek
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 11:41   #27
greenorchid2
Raczkowanie
 
Avatar greenorchid2
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 385
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
zycie byloby prostsze, jakby nie bylo facebooka.
greenorchid2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 11:56   #28
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez yoona Pokaż wiadomość
zycie byloby prostsze, jakby nie bylo facebooka.
Życie byłoby dla niektórych prostsze, gdyby w ogóle nie mieli dostępu do internetu.
Jak ktoś nie potrafi korzystać z takich portali, to jego problem, a nie tego portalu.

Facebook- nie dla idiotów.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 12:05   #29
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Ja nie mogłabym się z nim przyjaźnić, bo dla mnie ten pan prezentuje niezłą znieczulicę.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-17, 13:00   #30
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: Świnia a nie przyjaciel czy ja przesadzam ?

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Życie byłoby dla niektórych prostsze, gdyby w ogóle nie mieli dostępu do internetu.
Jak ktoś nie potrafi korzystać z takich portali, to jego problem, a nie tego portalu.

Facebook- nie dla idiotów.
a to swoją drogą.
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:21.