Filtry UV a makijaż

[kuleczka24]

a, to super... Muszę go sobie sprawić koniecznie, bo mnie wkurza ta ziemniaczanka

[Contax]

Napisane przez kuleczka24

a jaki zapach ma ten jedwabny hauschka??

Jak dla mnie to on pachnie kamforą, zapach jest dość intensywny, ale szybko wietrzeje.

[Basia39]

A dla mnie to typowo ziołowy zapach

[Ivvonka]

O, o wlasnie! Ziolowo Jak cala Hauschka

[sylwiani]

cz ten hauszka bieli jak skrobia? i jak on wypada w porównaniu do dry flo?

[agaku]

Napisane przez sylwiani

cz ten hauszka bieli jak skrobia? i jak on wypada w porównaniu do dry flo?

Mnie puder Hauschki, skrobia i dry flo bielą podobnie (najbardziej chyba jednak dry flo).
Ale ja mam okropnie tłustą cerę więc do wyboru pozostaje mi: użycie dużej ilości pudru czy skrobii (a w zwiążku z tym bielenie) lub błysk na twarzy (czego nie znoszę). Eh, ciężkie życie

[Smok]

Ja mam oba, to odpowiem. Bałam się skrobi i używałam dotąd Hauschki. Mnie bieli i to mocno, rozbiela podkład ciemniejszy nawet o 3 tony, pachnie dość mocno, jest mało wydajny, 25 gr pudru zużyłam w ciągu 3 mc, mocno matuje, jest lekko widoczny na twarzy, wymaga poprawek w ciągu dnia, można na niego nałożyć dowolny brązer, róż, kompakt, nie odpada od twarzy. Nie wysusza mnie. Jedyny problem, to te olejki eteryczne, zapach dość mocny, ale nie on mi przeszkadza. Mam wrażenie, że podraźnia mi twarz i dlatego jest czerwona. Poza tym mam wrażenie, że z pudrem hauschki coś dzieje się niedobrego w miare używania (miałam w jałowym pojemniku, odsypałam część do pudełka po innym pudrze) pojawiają się takie czarne, brązowe drobinki, w miarę zbliżania się do końca pudełka jest ich sporo i sa dużej wielkości, dlatego muszę wyrzucać resztkę z pudełka, bo nie nadaje się do użytku. Po prostu puder ciemniej i brązowieje.

Dry flo kupiłam po raz pierwszy kilka dni temu, bieli tak samo, jest super drobno zmielona, Hauschka taka nie jest, widac ją na twarzy, przykleja się do filtra, ja mogę nałożyć na nią wszystko, co chcę, brązer, puder, kompakt, róż. Mocno matuje, idelana na lato. Może odpadać od twarzy, nie nadaje takiej aksamitności jak Hauschka. Mnie nie wysusza. Nie podrażnia. Na razie nie próbowałam na płynnym podkładzie, jak wypróbuję, to dam znać.

Moim zdaniem podstawowa różnica między nimi to nie jest kwestia bielenia, bo oba bielą. To kwestia subtelności: Hauschka jest delikatniejsza i aksamitna, ale wypada dużo drożej.

[Smok]

Napisane przez agaku

Mnie puder Hauschki, skrobia i dry flo bielą podobnie (najbardziej chyba jednak dry flo).
Ale ja mam okropnie tłustą cerę więc do wyboru pozostaje mi: użycie dużej ilości pudru czy skrobii (a w zwiążku z tym bielenie) lub błysk na twarzy (czego nie znoszę). Eh, ciężkie życie

Agaku, to spróbuj mojej metody: filtr+Dry Flo (też używam jej dużej ilości) na to puder prasowany, sypki, ale nie transparentny, tylko nadający kolor. Masz mat i kolor, a nawet krycie.

[Basia39]

Dziewczyny a jak Wy nakładacie ten puder Hauschki, że Was tak bieli?

[agaku]

Napisane przez Smok

Agaku, to spróbuj mojej metody: filtr+Dry Flo (też używam jej dużej ilości) na to puder prasowany, sypki, ale nie transparentny, tylko nadający kolor. Masz mat i kolor, a nawet krycie.

Smoku dziękuję
To muszę się teraz rozejrzeć za jakimś fajnym pudrem.

[Smok]

Ja też się właśnie rozglądam. Mam skórę skłonną do zaczerwienień, dlatego szukam czegoś w żółtym jasnym kolorze.
Na razie przetestowałam Claryfing Powder Clinique, było super, lekkie krycie, kolor, mat, ale miałam resztkę do wypróbowania od pewnej wizaznki. Na nowy na razie brak funduszy.
Na okazje kupiłam na Allegro wkład DP chanel nr 50, jasny, żółty, przepiękny, super kryje, ale ta cena.
Szukam tańszych odpowiedników.
Zastanawiam się nad APC sypki i prasowany nr 2, bo ponoć dobrze kryją i są niedrogie.
Chodzi mi po głowie mozaika Avene.
Z sypkich na Allegro znalazłam:
- Dermacol;
http://www.allegro.pl/item116040696_...smetyczki.html
- pudry mineralne Rhea, miałam ich próbki

[Smok]

Napisane przez Basia39

Dziewczyny a jak Wy nakładacie ten puder Hauschki, że Was tak bieli?

Pędzlem, gabeczką. Płatkiem nie próbowałam, bo ja mam awersję do waty i tych płatków, one mi tak skrzypią. Zmuszam się do użycia wacików tylko do toniku, bo juz mleczka tym nie dam rady użyc.

[agaku]

Napisane przez Basia39

Dziewczyny a jak Wy nakładacie ten puder Hauschki, że Was tak bieli?

Basiu, na mojej tłustej cerze każdy filtr, którego używałam do tej pory, świeci się okrutnie. Puder/skrobię nakładam dociskając do twarzy puszek do pudru sypkiego. Bielenie "wychodzi" dopiero po jakimś czasie. A ponieważ buzia zaczyna się też błyszczeć, wypadałoby nałożyć kolejną warstwę. Nigdy nie umiałam nałożyć pudru pędzlem, świecę się wtedy, jakbym nic nie stosowała.

Obecnie używam AL razem z serum z wit. C - to połączenie niweluje nieszczęsne bielenie.

[Smok]

Mnie bielenie wychodzi od razu.

[Basia39]

Mnie Hauschka bieli, ale tylko wtedy jak przesadzę z ilością.
Zawsze robię tak, że wysypuję puderek na łapkę, dotykam platkiem kosmetycznym do tego wysypanego pudru, potem strzepuje jego zawartość o tę samą łapkę i tylko to co zostało na płatku nakładam stemplując twarz miejsce po miejscu. W ten sposób nie jestem pobielona ani białe nie wyłazi na twarzy po czasie. Gdybym zrobiła to nie strzepując pudru z płatka wyglądałabym jak młynarz

[Smok]

Dla mnie to nierealne, mam awersję do płatków. A gąbka i pędzel wchłaniają trochę pudru i nie da się ich tak "otrzepać". Poza tym ja muszę naprawdę dużo dać tego pudru, żeby się zmatowić, jedna warstwa nie starcza.

[agaku]

Też potrzebuje kilku warstw pudru, no i kolejnych podczas poprawek.
Zawsze też strzepuje nadmiar pudru z puszka.

[Basia39]

Smoku nic tylko przelamać awersję do płatków albo stosować dalej swoją sprawdzoną metodę.

Każdy ma jakiś swój wypracowany sposób, który dla niego jest najodpowiedniejszy. To co dla jednego dobre dla drugiego niekoniecznie - tak to już jest

[Smok]

Napisane przez Basia39

Smoku nic tylko przelamać awersję do płatków albo stosować dalej swoją sprawdzoną metodę.

Każdy ma jakiś swój wypracowany sposób, który dla niego jest najodpowiedniejszy. To co dla jednego dobre dla drugiego niekoniecznie - tak to już jest

Awersji nie da się przełamać.

Każdy postępuje, jak lubi i może.

[Erato]

Napisane przez Smok

Agaku, to spróbuj mojej metody: filtr+Dry Flo (też używam jej dużej ilości) na to puder prasowany, sypki, ale nie transparentny, tylko nadający kolor. Masz mat i kolor, a nawet krycie.

Tytułem uzupełnienia, jest jedno ale - przynajmniej w moim przypadku: skrobia nałożona solo na filtr nie daje ładnego efektu, tzn. po pierwsze robi się taki total-płaski mat, podkreślający wszelkie linie i zmarszczki (czoło mi się nagle postarzało o parę lat ), po drugie nie zawsze udaje się to nałożyć równomiernie. Jak zmieszam skrobię (dry flo) z pudrem, to mat jest dobry, ale wygląd ogólny o niebo lepszy, wszystko to jest bardziej równomierne. Więc ostatnio wypróbowałam taki układ: filtr, skrobia mieszana z sypkim pudrem, na to puder w kamieniu dla koloru, ewentualnie dla wykończenia brązer.
A najgorszy efekt wyszedł po nasypaniu samej dry flo na koloryzującego Antheliosa Łoo matkoooo Jednak puder to puder, niech będzie że plastikowy

[Erato]

Napisane przez Smok

Awersji nie da się przełamać.

Każdy postępuje, jak lubi i może.

Smoku, a próbowałaś lateksową gąbką? Taka chyba nie skrzypi, o ile rozumiem, o co Ci chodzi No i nie łapie dużo pudru, bo nie jest puszysta.

[Smok]

Mam taką gąbkę fajną od pudru Clinique, nie chłonie skrobi jak puszek.
A dokładnie jaki puder zmieszałaś Erato ze skrobią?
I jaki puder prasowany nakładasz?
Poproszę o szczegóły, bo metoda mi bardzo bliska.
Mi tez nie udaje się równomiernie nałożyc skrobi, dlatego nakładam jeszcze inny puder.

[Smok]

W zwiąku z tym, że ten wątek jest długi i powoli staje się trudny do ogarnięcia, zastanawiałam się, czy nie warto by założyć nowego watku, dotyczącego naszych mieszanek skrobiowo-pudrowych, czyli z czym mieszamy skrobię dla fajnego efektu.

[Kate30]

Ja mieszam dry -flo z sypkim Hauschką pół na pół i efekt jest naprawdę ładny na LRP Aqua-Lait.
Nakładam sephorowym XXL.

[Ivvonka]

Stosowalam: kukurydzianke, Dry Flo i Hauschke. I Hauschka wypada najlepiej z tego trio. Kukurydzianka najlepiej mnie matuje (mat idealny przez dlugie godziny), ale twarz wyglada jak obsypana maka, podkreslane sa wszystkie niedoskonalosci cery, ktora idealnie gladka nie jest (taka jej uroda). Hauschka matuje mnie tak samo jak Dry Flo, ale nie bieli mnie, jest delikatna, wtapia sie delikatnie w filtr, makijaz lepiej wyglada, wygladza cere, tonuje ja nawet troche. Jest niewidoczna, naturalna, po prostu "jedwabista" Gdyby nie moje bladzienstwo, to moglabym stosowac tylko korektor + hauschke. Nakladam pedzlem Sephory.

O, Kate! Pozdrawiam

[Contax]

U mnie tak jak u Ivvonki jedbabny Hauschka wypada najlepiej i zresztą od jakiegoś czasu z powodzeniem go używam. Dry flo stosowałam solo i po zmieszaniu, ze skrobią ryżową, tapioką, z pudrem sypkim Guerlaina, w różnych proporcjach - niestety za każdym razem porażka. Zawsze górę brała Dry flo i po pierwsze miałam uczucie ściągniecia skóry, po jakimś czasie wyłaziła na wierzch, pobiela, podkreśla suche skórki i inne niedoskonałości cery.
Pudry zawsze nakałam dużym pędzlem z naturalnego włosia.

[Ray]

dobra po przeczytaniu paru watkow kupilam krem z filtrem bralam na slepo tzn polecacie go.. LRP te dermic-pediatric czy jakos tak... dzis nalozylam pierwszy raz.. ale napiszcie mi ile tego nakladac???? tzn nie mowcie w ml bo nie mam ich w oczu tylko nie wiem w cm??? i moge na niego fluid uzywac mama lirene matujacy i max facotea podklady moga byc????

[kuleczka24]

Wiesz, trudno tak w centymertach odmierzać filtr (to raczej niemożliwe), użyj miarki z aptek, np. do syropu, często jest dołączana do lekarstw albo strzykawki albo kup miarkę w mazidłach (są niedrogie). 2,5 ml na twarz, szyje i dekolt to przepisowa ilość filtra

[kuleczka24]

Jest też wątek założony przez Sandiję o tym jakich pudrów i podkładów możesz używać przy filtrach

[patir]

A ja mam takie pytanko: co będzie lepiej chronić(mam na myśli ochronę uva): avene 50+ o bliżej niezidentyfikowanym ppd, które się jednak nie zdestabilizuje pod wpływem bazy i cieni, czy zdestabilizowana przez powyższe bioderma 50+ max creme, która ppd ma w granicach 40 czyli duuuużo (z tego co pamiętam)?
Myślę o tej biodermie pod oczy, bo na twarz używam sprayu biodermy i jestem zadowolona, oprószam skrobią i jest ok, ale pod oczy ta lekka konsystencja + alkohol....boję sie. Oko lubię potraktować bazą i cieniem i dobrze to wychodzi na emulsji lub kremie avene, ale jak myslę o tym mieszaniu filtrów różnych firm, to wymysliłam sobie ten krem Biodermy - piszecie, że nieźle się wchłania i powinien mieć bogatszą od sprayu konsystencję - choć pamiętam , ze niektóre z Was podrażnia w okolicach oczu. A może po prostu nie można mieć wszystkiego.....