2012-11-01, 20:27 | #301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
ooooooooo, zbieram jeszcze szczękę z paneli
przepiękna wyprawa, marzenie! niecierpliwie czekam dłuuugiej relacji |
2012-11-01, 21:12 | #302 |
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
O boziuchno, jak piknie!
Kurde, moim zdaniem każdy człowiek powinien iść na taką wyprawę życia. Irkax - a powiedz mi, jak się tam w ogóle dostaliście? Jak lot? ile czasu Wam zajął, a potem co?
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
|
2012-11-02, 11:06 | #303 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
irkax mam do ciebie milion pytań, z tym najważniejszych chciałbym się dowiedzieć jak kondycyjnie trzeba być przygotowanym na taką wyprawę? Czy mieliście za sobą doświadczenia z podobnych trekkingów albo któryś uczestnik był już wcześniej w tym regionie? Jak oceniasz trudność trasy? Robiliście przed wyjazdem jakieś specjalne badania lekarskie? Czy dobrze zrozumiałam, że koszt na osobę wyniósł poniżej 6 tys złotych? Ile czasu zajęła wam samodzielna organizacja?
Sama chętnie pojechałabym na daleką wyprawę i twoja relacja wraz ze zdjęciami stanowi niesamowitą inspirację, ale mam też dużo obaw. Wiosną poznałam parę zapalonych alpinistów, z bogatym doświadczeniem, świetną kondycją, którzy kilka miesięcy później zginęli pod Mont Blanc. Od tego czasu wyższe góry budzą we mnie jeszcze większy respekt i chociaż marzę o takiej wspaniałej przygodzie, z drugiej strony brak mi odwagi. Chciałabym się przemóc i po odpowiednich przygotowaniach móc zobaczyć tak piękne miejsca jak te na twoich zdjęciach. Jeszcze raz wielkie gratulacja i ogromny szacunek za całe przedsięwzięcie. |
2012-11-02, 12:38 | #304 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
ale cały czas brak na to czasu. Na razie kończę przebierać zdjęcia Cytat:
a jak widzicie wcale nie było tak drogo i uważam, że BARDZO WARTO Lecieliśmy z Krakowa do Moskwy, z Moskwy do Delhi i z Delhi do Kathmandu. W drugą stronę tak samo. Lot DO zajął nam ok 16h wszystko włącznie z oczekiwaniem. W drugą stronę było gorzej, bo 12h czekaliśmy na lotnisku w Delhi na lot do Moskwy, więc w drodze byliśmy ponad dobę. Później poruszaliśmy się autobusami. Autobusy i drogi górskie to jest temat na dłuższy post Opisywałam taki przejazd w innym miejscu, to Wam wkleję: Sporo czasu zajął nam dojazd w góry miejscowymi autobusami. I zjazd z tychże gór. W dzień moich urodzin zjeżdżaliśmy do Beni w sumie z przesiadką jakieś 7h jazdy rozklekotanym 20 albo 30 letnim autobusem, po drodze górskiej, bez asfaltu oczywiście, gdzie z lewej strony całą drogę była przepaść i żadnych barierek. I to taka przepaść, że ja autobus leci, to nie zostaje z niego nic. Dodam, że ruch oni tam mają lewostronny. Ja akurat siedziałam właśnie z lewej strony i dokładnie niestety widziałam jak pod naszymi kołami kończy się grunt. Dodatkowo w pewnym momencie jeden z tubylców pokazał miejsce, w którym miesiąc wcześniej jeep spadł do przepaści i wielu turystów zginęło Powiem Wam, że wydawało mi się, że mam stresującą pracę, od tego dnia już mi się tak nie wydaje. 7h ciągłego strachu o życie nauczyło mnie dużo o stresie. Wysiedliśmy z tego autobusu nie dowierzając, że żyjemy. Niezapomniane przeżycie, ale nie polecam Cytat:
1. Kondycja Dobra kondycja bardzo pomaga, szczególnie kiedy niesie się na plecach 15kg dobytku. Pierwsze dni to była katorga dla ramion, szyi i pleców. Potem się przyzwyczaiłam i plecak już tak nie ciążył. Zaczął ponownie dopiero powyżej 4 tyś. Ważne jest żeby wiedzieć, że dobra kondycja ma się nijak do aklimatyzacji, którą trzeba zdobywać stopniowo bez względu na to jak bardzo jest się wysportowanym. Na 4 tyś i wyżej trzeba umieć dostosować tempo do oddechu, a powyżej 4,5 tyś zmniejszona ilość dostarczanego tlenu bardzo daje się we znaki i idzie się dosłownie tiptopami, noga za nogą. Podsumowując - kondycja jest ważna, ale nie kluczowa. Kluczowa jest dobra aklimatyzacja podczas trekkingu. Wybieranie na nocleg miejsc, które leżą na dobrej wysokości itd. 2. Czy mieliście za sobą doświadczenia z podobnych trekkingów albo któryś uczestnik był już wcześniej w tym regionie? Żadne z nas nie miało takiego doświadczenia, ani nie było w tym regionie. Wcześniej jeździliśmy dwukrotnie w Dolomity, ale to zupełnie inne doświadczenie. 3. Jak oceniasz trudność trasy? Pod względem technicznym oceniam trasę jako łatwą. To jest trasa stricte trekkingowa, bez trudności technicznych. Trudności dodaje wysokość, na której się idzie, czyli to co pisałam w pytaniu o kondycji. 4. Robiliście przed wyjazdem jakieś specjalne badania lekarskie? Przede wszystkim przed wyjazdem trzeba się zaszczepić. I to jest dodatkowy koszt, o którym wcześniej nie wspomniałam. Badań poza wizytą u lekarza przed szczepieniami nie robiliśmy żadnych. 5. Czy dobrze zrozumiałam, że koszt na osobę wyniósł poniżej 6 tys złotych? Tak, koszt dolotu i samego pobytu zamknął się na pewno w mniej niż 6tyś na osobę. Do tego na pewno trzeba doliczyć koszty ubrań/sprzętu/leków jeśli ktoś nie ma i koszty szczepień. 6. Ile czasu zajęła wam samodzielna organizacja? Tutaj ciężko powiedzieć. Na pomysł wpadłam w grudniu zeszłego roku To było marzenie do spełnienia. Zaczęłam o tym coraz realniej myśleć, czytać wszystko co dorwałam w sieci, kupiłam przewodniki. Potem polowanie na w miarę tanie bilety. Po kupieniu biletów kompletowanie szczepień, potrzebnego sprzętu, dalsze zbieranie informacji. Na pewno można szybciej, ale my mieliśmy sporo czasu, bo wiedzieliśmy, że chcemy jechać po monsunie, czyli w grę wchodził październik - listopad. Polecam ten trekking, bo nie jest trudny technicznie, nie wymaga nie wiadomo jakich przygotowań kondycyjnych, a pozwala zasmakować w Himalajach i tamtym rejonie. Do tego samodzielne organizowanie takiej wyprawy daje sporo ciekawych doświadczeń. Grunt to powiedzieć sobie - chcę jechać! Wiele osób mówi, że nie ma kasy. Jeśli jednak wyprawę planuje się z rocznym wyprzedzeniem, to naprawdę da się odłożyć. Jak się ma TAKI cel, to jest łatwiej odkładać Sporo osób też boi się, że sobie nie poradzi z organizacją. Grunt to zdobywanie informacji. Nie robi się tego w tydzień, to trwa. Ale z miesiaca na miesiąc człowiek jest pewniejszy siebie, bo wie, czego się może spodziewać POLECAM to naprawdę nie jest trudne. I jeszcze taka obserwacja z treku. Mijaliśmy bardzo wiele osób/grup idących z przewodnikami i tragarzami. Takie osoby nic nie załatwiają same, wszystko mają podstawiane pod nos, nie mają pojęcia o cenach, nie mają pojęcia o zagrożeniach, czasami nie wiedzą nawet za bardzo dokąd idą. Oczywiście takie osoby praktycznie nic nie niosą poza butelką wody i pierdółkami, nie mają więc pojęcia co to znaczy podejście z ciężkim plecakiem. Spotkana grupa Izraelek przyznała nam się, że nie wiedzą za bardzo w którym kierunku idą i w jakiej wiosce będą mieć nocleg, bo to przewodnik im mówi kiedy iść, kiedy odpoczywać, gdzie jeść, co jeść, gdzie spać. Jak dla mnie coś takiego to masakra. Po co w ogóle jechać na trekking? Po to żeby zrobić zdjęcie na przełęczy? Także ze swojej strony polecam trekking bez przewodnika i porterów. Naprawdę da się. I człowiek dużo więcej wynosi z takiej podróży
__________________
|
|||
2012-11-02, 13:00 | #305 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
irkax - spisujcie, bo zapomnicie!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2012-11-02, 13:05 | #306 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
większość mam spisane w papierowym notatniku
notatki robione co wieczór
__________________
|
2012-11-02, 16:35 | #307 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 167
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Kiedyś znalazłam coś takiego:
Polskie Himalaje - Nie Zapominajcie O Tych, Którzy W Górach Zostali http://www.youtube.com/watch?v=MlFLoOT_Z50&feature=plcp Edytowane przez colours Czas edycji: 2013-01-07 o 19:16 |
2012-11-05, 12:45 | #308 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
irkax super, że miałaś taką możliwość, że udało Ci się pojechać. Póki co taka wyprawa pozostanie w mojej strefie marzeń, ale nigdy nie powiem nigdy... Some day Zdjęcia piękne
|
2012-11-06, 13:07 | #309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
irkax dziękuję za mnóstwo przydatnych informacji, mam nadzieję zastosować cześć z nich w praktyce. Na pewno wcześniej powinnam dla rozgrzewki pochodzić z plecakiem po okolicznych terenach oraz zainwestować w lepszy sprzęt. Do tego nie tylko mięśnie wymagają treningu, bo mało survivalowy ze mnie osobnik. Chciałabym w przyszłym roku pojechać gdzieś dalej, szkopuł w tym, że spadnie wówczas na mnie całe organizowanie, a to spora odpowiedzialność. Z funduszami nie byłoby problemów, zamiast dwóch krótszych wyjazdów mielibyśmy jeden trzy albo czterotygodniowy. Martwi mnie za to fakt, że jechalibyśmy tylko we dwójkę oraz zerowe szanse na wyperswadowanie zabrania sprzętu fotograficznego, który waży grubo ponad 10 kilogramów. W sumie ten dodatkowy bagaż mocno krzyżuje mi szyki. Może jestem przesadnie ostrożna, ale przy samodzielnym podróżowaniu nie lubię zwracać na siebie uwagi droga elektroniką, poza tym tak jak wy chciałabym obyć się bez tragarzy oraz przewodników.
|
2012-11-15, 18:17 | #310 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
irkax przepiękne zdjęcia – naprawdę wspaniała wyprawa
|
2012-12-11, 13:46 | #311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
ech, u mnie aż do wiosny martwy sezon - mąż chodzi teraz na rehabilitacje kolana, które przeciążył uciekając przed deszczem z orlej w wakacje także w zimie dam mu spokój
ale odbije sobie jak przyjdzie czas i cwaniak wyjechał dziś na szkolenie z firmy do Zakopanego na 5 dni , a ja tu siedzę we Wrocku i tęsknie za górami |
2012-12-11, 17:17 | #312 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 167
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
A ja byłam na KFG w Krakowie, ogromne wrażenie na mnie zrobił Steve House
|
2012-12-11, 17:19 | #313 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
A ja... zaspałam
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2012-12-11, 18:04 | #314 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2012-12-11, 18:51 | #315 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Wyszłam z domu w sobotę rano, wróciłam w niedzielę po południu i od razu poszłam do pracy
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2012-12-11, 19:24 | #316 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
oj tam oj tam! wymówki :P
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2012-12-11, 19:26 | #317 |
sajkolidżist
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Hej, zastanawiałam się właśnie ostatnio dlaczego tu tak cicho
Malla, super notka o Krywaniu! Postaram się z moich świąt u rodziców przywieźć trochę zimowych zdjęć gór |
2012-12-13, 07:58 | #318 |
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Martwy sezon
Ja co najwyżej będę mogła za jakiś czas pochwalić się przedzieraniem przez zaspy w Kościeliskiej. I nic ponad to
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
|
2012-12-13, 09:54 | #319 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Moje buty niestety śniegu już nie wytrzymają, bo popękała im guma. Ale co tam, jak będzie okazja, to i tak się przejadę Polecam finały WOŚP, szykuje się koncert w Ornaku, niestety noclegi od dawna zajęte.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2012-12-13, 10:55 | #320 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
My teraz w weekend jedziemy do Tylmanowej, więc pewnie wskoczymy na Sokolice i Trzy Korony, może jeszcze Lubań. Zobaczymy, jakie duże zaspy będą
|
2012-12-30, 10:58 | #321 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Wczorajsze Morskie Oko
Niestety zdjecia musialam zmniejszyc wiec stracily na jakosci
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
2012-12-30, 11:26 | #322 |
sajkolidżist
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Pięknie Bardzo mało śniegu jest jak na Tatry o tej porze roku.
|
2012-12-30, 11:51 | #323 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Faktycznie!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2012-12-30, 13:24 | #324 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 170
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
nie wiem czemu, ale nigdy nie byłam zwolenniczką Tatr i Zakopanego
uważam, że Karkonosze i Szklarska Poręba są piękniejsze i atrakcyjniejsze zarówno krajobrazowo jak i cenowo ;] |
2012-12-30, 14:10 | #325 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 697
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
|
2012-12-30, 14:39 | #326 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;3835491 8]o kurde, nie wiem czy mialabym odwage przejsc po zamarznietym Morskim Oku [/QUOTE]
Ja tez nie bylam pewna na poczatku a pozniej juz biegalam po Morskim Oku i po Czarnym stawie tez
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
2012-12-30, 21:59 | #327 | |
sajkolidżist
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Za to Tatry pokochałam miłością wielką |
|
2012-12-31, 07:41 | #328 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Jakie plany górskie na przyszły rok macie kobitki?
__________________
|
2012-12-31, 09:01 | #329 |
Pani Buka
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 854
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
ja bym chciała zdobyć jakieś nowe tatrzańskie dwutysięczniki, fajnie byłoby coś odkryć na Słowacji tym razem
i koniecznie Babia Góra bo w tym sezonie w końcu na nią nie trafiłam i może jakaś krótka wycieczka w Pieniny...
__________________
How I choose to feel is how I am. |
2012-12-31, 09:05 | #330 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Tyle samo wejść, co zejść
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:40.