Brak seksu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-24, 09:18   #1
Binka19
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 8

Brak seksu


Witam, jestem tu zupełnie nowa ale postanowiłam w końcu się komuś wyżalić , wstyd mi rozmawiać z koleżankami na ten temat bo jest dla mnie upokarzający .... i zupełnie nie wiem jak mam sobie z nim poradzić .

Otóż w związku ze swoim mężczyzną jestem od ponad półtora roku, od tego czasu mieszkamy również ze sobą , wszystko na początku związku było idealne , poza jednym ....seksem

Mój facet mnie nie pożąda , nie patrzy na mnie jak na kobietę , nasze wspólne współżycie zaczęło się kiepsko , krótkie automatyczne stosunki po tzw trzy minuty ...myślałam że sytuacja się rozwinie , że mój partner się rozwinie w tym temacie ale niestety seks w naszym związku w zasadzie hmmm nie istnieje ...
Przez pierwsze pół roku seks był może raz na tydzień ...dwa....co miesiąc co dwa , trzy aż w końcu minęło pół roku i nic .....

Ja mam 25l On 32 , jestem zdrową kobietą z potrzebami , w swoim poprzednim związku kochałam się po kilka razy w tygodniu a czasami nawet dziennie, wszędzie gdzie było to możliwe , dla tego nie potrafię zrozumieć czemu mój obecny partner nie ma na mnie ? ani na seks ze mną ochoty ...

W temacie życia codziennego dogadujemy się idealnie, na pozór przykładna para, jest to wspaniały mężczyzna , dba o mnie pod każdym względem i nie mogę mu zarzucić nic złego , robi śniadania , sprząta , troszczy się o wszystko co związane ze mną i naszym wspólnym bytowaniem , planuję przyszłość , chce się zaręczyć i w przyszłym roku brać ślub , to wszystko czego nie doświadczyłam w poprzednim związku dostałam od nowego partnera , szanujemy się , spędzamy każdą wolna chwilę razem , wraca z pracy czym prędzej , zapewnia mnie o swojej miłości każdego dnia ...ale jak żyć jeśli ja jako kobieta nie czuję się kobietą ...bo nie da się tak żyć ..już nie umiem i jest to dla mnie temat który się kłębi w mojej głowie i narasta .

Doszliśmy jak dla mnie do pewnej kulminacji tego problemu nad morzem , po 5 miesiącach naszego związku , plaża , opalenizna , szpilki kusa sukienka , hotel idealnie wymarzona sytuacja dla każdego faceta .... po minucie 'seksu' opadł zreszta nie pierszy raz a ja poczułam się jak totalne dno zanosząc się płaczem .... skończyło się na tym że oboję płakaliśmy w hotelowym pokoju , błagał mnie żebym go nie zostawiała , że to On jest ''ułomny w tym temacie '' i żebym mu dała trzy miesiące pójdzie do lekarza , na siłownie i się poprawi .... i ta poprawa trwa do dziś 1,5 roku ...czyli brak seksu

Po tamtym zdarzeniu przestałam się 'stroić' dla niego bo bałam się ze znów się rozczaruję, że nie będe go i tak podniecać bo się skompromituję , zaczełam mocno szukać winy w sobie , ale patrze na siebie jestem szczupła zadbana , zwracam uwgae u przechodzacych mężczyzn na ulicy , w lokalach , autach ...ale nie wzbudzam uwagi u tego jedynego którego mam w domu ...

Niejednokrotnie wychodziłam z pod prysznica nago, chodziłam w samej bieliźnie , i nigdy przenigdy nie skończyło się takie paradowanie pożądliwym spojrzeniem jak na kobietę tym bardziej seksem ....

Nigdy nie dostałam od Niego kompletu bielizny , nie kochaliśmy się ani razu w kabinie prysznicowej a mogło by się w niej zmieścić stado słoni

Jadąc kiedyś autem przez lasy postanowiłam zatrzymać się w leśnej uliczce na małe co nieco lecz skończyło się to tym iż mówił że on tego nigdy nie robił w lesie i że zaraz ktoś może przechodzić a byliśmy w środku wielkiego lasu wiec szansa na to była jak igła w stogu siana ...

Przyzwyczaiłam się żyć bez seksu z nim , zaspokajam się sama co dzień co dwa , ale wiem że przyjdzie tego kres , nie chce go zdradzać ale zaczynam bać się sama siebie, według Niego mam wielkie libido choć wiem ze mam normalne , twierdzi że nie znał nigdy takiej kobiety , że wszystkie z którymi bywał zazwyczaj nie chciały , przetsałam inicjować seks nalegać w wyniku czego nie kochalismy się poł roku , On twierdzi że woli seks oralny od klasycznego co dla mnie jest nie do przejścia , ciągle mówi ze jest ułomny pod tym wzgledem i że go zostawie przez to, ale tak naprawde nic w tym kierunku nie robi poza tym że poszedł do seksuologa dostał skierowanie na badania na usg które nic nie wykryło a poszedł za moją namową , kiedy dostał kolejne skierowania nie wykonał ich , twierdzi ze nie ma czasu nie ma kiedy bo praca , tylko jak od pol roku nie można nie miec na to czasu ...

Kupił sobie nawet tabletki typu 'viagra' ale z 10 sztuk przez ostatnie 3 miesiące i tak wziął tylko 1 tabletkę reszta leży i raczej nie doczeka się swojej kolejki ....

Nie potrafię zrozumieć jedej rzeczy jeśli wie że ma z tym problem to czemu nie chce nic z tym zrobić ... wstyd z lekarzem przełamał kupił tabletki , ale i tak z tego nic a nic nie wynika

Oglądając filmy ze scenami gdzie jakaś para się kocha łzy cisną mi sie do oczu a gardło ściska , zasypiamy wtuleni w siebie , ja z myslą ze to kolejna noc gdzie nie ma nic , budzimy się rano ja z myślą że znów wstanę pod prysznic i nic nie będzie , zaczyna to przypominać idealnych współlokatorów którzy się do siebie przytulają , kocham go ale nie wiem jak mu pomóc i sobie rozwiązać ten problem ..

I ostatnia rzecz która pewnie wszystkim wam ciśnie się na usta ...zdrada.... otóż szukałam w telefonach , szukałam w mailach , szukałam szukałam i nic nie znalzłam niepokojącego , mam dostep do wszystkiego, niczego nie chowa nie blokuje , wraca na czas , ja do niego wpadam do pracy , cały czas spędzamy ze sobą wakacje weekendy u rodziców , nie miał by na to czasu , jedyna opcja ew jaka przychodzi mi na myśl to ew wypad w ciągu pracy do ''domu publicznego '' ale to nie jest dla mnie realne to nie ten poziom męzczyzny bał by się chorób i nawet wstyd mi siebie że mogę myśleć iż może tam chodzić ...ufam mu pod tym względem

Nie wiem co mam dalej robić .... próba wyprowadzenia z mieszkania na okres tygodnia dwóch żeby odpocząć trochę, skonczyła się jego płaczem, lamentem , leżeniem na podłodze przy moich stopach , w zasadzie wyciem zapewniemiem ze mnie kocha ze sobie nie wyobaraża życia bezemnie , i ze wie w czym zawala ..... i tak zostałam bo go kocham , dwa tygodnie temu po kolejnej rozmowie na ten temat obiecał że pójdziemy razem do psychologa ... mineły dwa tygodnie nie ma dalej umówionej wizyty .... wiem też że miłość bez pożądania nie ma sensu , bo minęło pół roku , rok, półtora ..... minie dwa , dwa i pół i czy ja mam na co czekać ...?
Binka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 09:28   #2
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Brak seksu

Znam podobną (byłą już) parę. Wzięli ślub, o zgrozo, i skończyło się oczywiście rozwodem. Dziewczyna miała w tym związku tak niskie poczucie swojej wartości jako kobieta, że oczywiście zaczęły się jej flirty a potem zdrady aby sobie udowodnić, że jest warta pożądania. Nie pomógł im żaden specjalista, z seksuologiem włącznie. Smutne, ale mam wrażenie, że u was może być podobnie - jeśli Ci zależy, połaźcie na jakieś wspólne terapie, choć w jego przemianę w jurnego junaka nie wierzę.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 09:30   #3
Cholerka_
Rozeznanie
 
Avatar Cholerka_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wiadomości: 675
GG do Cholerka_
Dot.: Brak seksu

Pójdź z nim do lekarza, ale tego od psychiki, bo w tym może leżeć problem. Seksuolog od tego jest. Jeżeli nic z tym nie zrobi to wątpie by były dla was szansę skoro Twoje libido to zwielokrotnienie jego chęci i to duże zwielokrotnienie.
__________________



"To co dla jednej Pani jest śmieciem, dla drugiej jest skarbem."


_________________________ ___________

Cholerka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 09:36   #4
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez Binka19 Pokaż wiadomość
Witam, jestem tu zupełnie nowa ale postanowiłam w końcu się komuś wyżalić , wstyd mi rozmawiać z koleżankami na ten temat bo jest dla mnie upokarzający .... i zupełnie nie wiem jak mam sobie z nim poradzić .

Otóż w związku ze swoim mężczyzną jestem od ponad półtora roku, od tego czasu mieszkamy również ze sobą , wszystko na początku związku było idealne , poza jednym ....seksem

Mój facet mnie nie pożąda , nie patrzy na mnie jak na kobietę , nasze wspólne współżycie zaczęło się kiepsko , krótkie automatyczne stosunki po tzw trzy minuty ...myślałam że sytuacja się rozwinie , że mój partner się rozwinie w tym temacie ale niestety seks w naszym związku w zasadzie hmmm nie istnieje ...
Przez pierwsze pół roku seks był może raz na tydzień ...dwa....co miesiąc co dwa , trzy aż w końcu minęło pół roku i nic .....

Ja mam 25l On 32 , jestem zdrową kobietą z potrzebami , w swoim poprzednim związku kochałam się po kilka razy w tygodniu a czasami nawet dziennie, wszędzie gdzie było to możliwe , dla tego nie potrafię zrozumieć czemu mój obecny partner nie ma na mnie ? ani na seks ze mną ochoty ...

W temacie życia codziennego dogadujemy się idealnie, na pozór przykładna para, jest to wspaniały mężczyzna , dba o mnie pod każdym względem i nie mogę mu zarzucić nic złego , robi śniadania , sprząta , troszczy się o wszystko co związane ze mną i naszym wspólnym bytowaniem , planuję przyszłość , chce się zaręczyć i w przyszłym roku brać ślub , to wszystko czego nie doświadczyłam w poprzednim związku dostałam od nowego partnera , szanujemy się , spędzamy każdą wolna chwilę razem , wraca z pracy czym prędzej , zapewnia mnie o swojej miłości każdego dnia ...ale jak żyć jeśli ja jako kobieta nie czuję się kobietą ...bo nie da się tak żyć ..już nie umiem i jest to dla mnie temat który się kłębi w mojej głowie i narasta .

Doszliśmy jak dla mnie do pewnej kulminacji tego problemu nad morzem , po 5 miesiącach naszego związku , plaża , opalenizna , szpilki kusa sukienka , hotel idealnie wymarzona sytuacja dla każdego faceta .... po minucie 'seksu' opadł zreszta nie pierszy raz a ja poczułam się jak totalne dno zanosząc się płaczem .... skończyło się na tym że oboję płakaliśmy w hotelowym pokoju , błagał mnie żebym go nie zostawiała , że to On jest ''ułomny w tym temacie '' i żebym mu dała trzy miesiące pójdzie do lekarza , na siłownie i się poprawi .... i ta poprawa trwa do dziś 1,5 roku ...czyli brak seksu

Po tamtym zdarzeniu przestałam się 'stroić' dla niego bo bałam się ze znów się rozczaruję, że nie będe go i tak podniecać bo się skompromituję , zaczełam mocno szukać winy w sobie , ale patrze na siebie jestem szczupła zadbana , zwracam uwgae u przechodzacych mężczyzn na ulicy , w lokalach , autach ...ale nie wzbudzam uwagi u tego jedynego którego mam w domu ...

Niejednokrotnie wychodziłam z pod prysznica nago, chodziłam w samej bieliźnie , i nigdy przenigdy nie skończyło się takie paradowanie pożądliwym spojrzeniem jak na kobietę tym bardziej seksem ....

Nigdy nie dostałam od Niego kompletu bielizny , nie kochaliśmy się ani razu w kabinie prysznicowej a mogło by się w niej zmieścić stado słoni

Jadąc kiedyś autem przez lasy postanowiłam zatrzymać się w leśnej uliczce na małe co nieco lecz skończyło się to tym iż mówił że on tego nigdy nie robił w lesie i że zaraz ktoś może przechodzić a byliśmy w środku wielkiego lasu wiec szansa na to była jak igła w stogu siana ...

Przyzwyczaiłam się żyć bez seksu z nim , zaspokajam się sama co dzień co dwa , ale wiem że przyjdzie tego kres , nie chce go zdradzać ale zaczynam bać się sama siebie, według Niego mam wielkie libido choć wiem ze mam normalne , twierdzi że nie znał nigdy takiej kobiety , że wszystkie z którymi bywał zazwyczaj nie chciały , przetsałam inicjować seks nalegać w wyniku czego nie kochalismy się poł roku , On twierdzi że woli seks oralny od klasycznego co dla mnie jest nie do przejścia , ciągle mówi ze jest ułomny pod tym wzgledem i że go zostawie przez to, ale tak naprawde nic w tym kierunku nie robi poza tym że poszedł do seksuologa dostał skierowanie na badania na usg które nic nie wykryło a poszedł za moją namową , kiedy dostał kolejne skierowania nie wykonał ich , twierdzi ze nie ma czasu nie ma kiedy bo praca , tylko jak od pol roku nie można nie miec na to czasu ...

Kupił sobie nawet tabletki typu 'viagra' ale z 10 sztuk przez ostatnie 3 miesiące i tak wziął tylko 1 tabletkę reszta leży i raczej nie doczeka się swojej kolejki ....

Nie potrafię zrozumieć jedej rzeczy jeśli wie że ma z tym problem to czemu nie chce nic z tym zrobić ... wstyd z lekarzem przełamał kupił tabletki , ale i tak z tego nic a nic nie wynika

Oglądając filmy ze scenami gdzie jakaś para się kocha łzy cisną mi sie do oczu a gardło ściska , zasypiamy wtuleni w siebie , ja z myslą ze to kolejna noc gdzie nie ma nic , budzimy się rano ja z myślą że znów wstanę pod prysznic i nic nie będzie , zaczyna to przypominać idealnych współlokatorów którzy się do siebie przytulają , kocham go ale nie wiem jak mu pomóc i sobie rozwiązać ten problem ..

I ostatnia rzecz która pewnie wszystkim wam ciśnie się na usta ...zdrada.... otóż szukałam w telefonach , szukałam w mailach , szukałam szukałam i nic nie znalzłam niepokojącego , mam dostep do wszystkiego, niczego nie chowa nie blokuje , wraca na czas , ja do niego wpadam do pracy , cały czas spędzamy ze sobą wakacje weekendy u rodziców , nie miał by na to czasu , jedyna opcja ew jaka przychodzi mi na myśl to ew wypad w ciągu pracy do ''domu publicznego '' ale to nie jest dla mnie realne to nie ten poziom męzczyzny bał by się chorób i nawet wstyd mi siebie że mogę myśleć iż może tam chodzić ...ufam mu pod tym względem

Nie wiem co mam dalej robić .... próba wyprowadzenia z mieszkania na okres tygodnia dwóch żeby odpocząć trochę, skonczyła się jego płaczem, lamentem , leżeniem na podłodze przy moich stopach , w zasadzie wyciem zapewniemiem ze mnie kocha ze sobie nie wyobaraża życia bezemnie , i ze wie w czym zawala ..... i tak zostałam bo go kocham , dwa tygodnie temu po kolejnej rozmowie na ten temat obiecał że pójdziemy razem do psychologa ... mineły dwa tygodnie nie ma dalej umówionej wizyty .... wiem też że miłość bez pożądania nie ma sensu , bo minęło pół roku , rok, półtora ..... minie dwa , dwa i pół i czy ja mam na co czekać ...?
- naprawdę współczuję sytuacji; straszne jest z kolei oskarżanie ciebie, że masz nie wiadomo jakie libido, gdy masz je w normie; seks jest w związku ważny, łączy, zbliża ludzi; ważne jest poczucie tego wzajemnego przyciągania i pociągania- a u ciebie nie ma nic, zero- nawet gdy się z tobą kocha, to jest to jak odbębnianie pańszczyzny.
Mam 2 skojarzenia: ukryty gej (czyli kobiety go nie pociągają tak naprawdę) lub człowiek aseksualny (seks mógłby dla niego nie istnieć)- każda z opcji dla ciebie jest fatalna.

I masz rację, długo się tak nie pociągnie, bo ile można samemu, gdy jest się w związku, lub żebrać o seks i mieć poczucie niskiej wartości jako kobieta (gdy z tobą jest wszystko ok, a problem ma on).

Na dodatek on chyba nie chce z tym nic robić , skoro viagra leży sobie i tyle; co najwyżej odstawi cyrki z bekiem i rzucaniem się, gdy chcesz odejść.
A jak dla mnie marnujesz swoja lata na taką relację- jeśli związek to dla ciebie i miłość, i seks.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2012-08-24 o 09:49
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 09:43   #5
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Brak seksu

A jak u niego z masturbacją? Jeśli nie ma problemów z libido (z czym koniecznie trzeba iść do lekarza, bo brak testosteronu u faceta zaburza wiele rzeczy), to dla mnie jest to jedyne wytłumaczenie. Może jest uzależniony od pornografii w sieci, tam ma wszystkie fantazje, a jak kilka razy sam się zaspokoi to na ciebie już nie ma ochoty.

Jak facet jest przyzwyczajony do wieloletniej masturbacji to zwykły seks nie będzie mu sprawiał przyjemności, bo doznania są o wiele mniejsze, niż jak zaspokaja się ręką. Potwierdza to też jego chęć do seksu oralnego oraz to, że "w tobie" opadł - po prostu bodźce były zbyt słabe w porównaniu do tego, co sam sobie zapewnia.

Zresztą dostępność pornografii i społeczne przyzwolenie na masturbację mężczyzn moim zdaniem odpowiada za bardzo dużą część problemów z seksem w naszym społeczeństwie i problem ten jest zdecydowanie niedoceniany.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 10:03   #6
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Brak seksu

A może woli facetów...
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 10:05   #7
owieczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar owieczkaa
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 7 898
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
A może woli facetów...
Albo ma inne, trudne do spełnienia przez autorkę wątku, potrzeby i upodobania, trudno powiedzieć.
__________________
Mała owca już z nami!
http://www.szipszop.pl/tickers/26518.gif
owieczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-24, 10:09   #8
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez owieczkaa Pokaż wiadomość
Albo ma inne, trudne do spełnienia przez autorkę wątku, potrzeby i upodobania, trudno powiedzieć.
- dlatego trzeba usiąść i pogadać szczerze do bólu; nie pozwolić się zbyć żadnym "a bo ty masz nienormalne potrzeby i rozbuchane libido", podobnie jak nie ma sensu ulegać i zostawać na siłę, bo 32-latek ryczy, rzuca się na ziemię z rozpaczy .... podstawa to rozmowa bez owijania w bawełnę; bo ona nie jest z młodziutkim facetem , a dorosłym 32-latkiem- tam nic samo z siebie się już nie zmieni- i chce następne 3-5-8 lat tak żyć??
W sumie wg mnie dziewczyna nie ma nic do stracenia, a dużo do zyskania: zobaczy, na czym stoi.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 10:18   #9
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Brak seksu

skoro sam mówi, że jest 'ułomny' w tym temacie, a minęło tyle czasu i nic nie zrobił, to nie sądzę, że nagle to mu się odmieni...
na pewno nie ma co myśleć o ślubie dalej, jeśli problem nie będzie rozwiązany...
może w tym wypadku pomoże ultimatum, że albo powie szczerze o co chodzi i idzie się leczyć do seksuologa, bada stan zdrowia i to od zaraz, a nie tylko obiecuje, albo bez sensu tak się męczyć dalej
życzę Ci powodzenia w tej sytuacji, może uda Ci się w końcu dowiedzieć o co chodzi
__________________
nasz dzień
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 10:22   #10
Truskawkowa_Jagodzianka
Raczkowanie
 
Avatar Truskawkowa_Jagodzianka
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 91
Dot.: Brak seksu

Najpierw pomyślałam o tym, że facet jest kryptogejem albo jest aseksualny. Dalej, że jest po prostu impotentem, ale wtedy troszkę inaczej by się zachowywał. może faktycznie ma problemy z zaburzeniami hormonalnymi jak sugerowała jedna z wizażanek, albo (co jest najmniej prawdopodobne) szprycuje się czymś, lub bierze jakieś leki, które osłabiają libido. Ale to już raczej zauważyłabyś.
Truskawkowa_Jagodzianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 10:45   #11
Lavender kiss
Raczkowanie
 
Avatar Lavender kiss
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 63
Dot.: Brak seksu

Kiedyś kupiłam gazetę,w której był artykuł o kobiecie,która miała problem taki właśnie jak ty.Niby wszystko idealnie,a seksu prawie zero. W tym artykule też wypowiadały się inne kobiety mające problem z taką sytuacją.Niestety wniosek był 1-ich mężowie to ukryci geje...Trudno o tym mówić.Chcieli być rodzicem,mieć dom i stwarzać rodzinę,ale to tylko pozory,bo nie potrafili podniecić się kobietą.Chcieli zmienić swoje życie,ale tylko krzywdzili swoje żony/narzeczone...Póki nie macie ślubu,lepiej byłoby to zakończyć.Musisz go o to zapytać,seks nie jest najważniejszy w związku,ale bardzo ważny.Prędzej czy później z braku dowartościowania (a na pewno jesteś wspaniałą kobietą i zasługujesz na prawdziwego mężczyznę) skoczysz w bok..Choć cie nie znam więc nie mogę cię w sumie oceniać.Jest też możliwość że jest aseksualny jak pisały wizażanki powyżej i to prawda-obie opcje dla ciebie wypadają fatalnie...Musisz z nim szczerze porozmawiać.Jedno jest pewne-nie warto się męczyć z takim człowiekiem,jeśli czujesz ciężar i jesteś nieszczęśliwa.
__________________
"Now I can't sing a love song
Like the way it's meant to be
Well, I guess I'm not that good anymore
But baby, that's just me
"
-
BON JOVI-ALWAYS

Jest tyle pięknych cytatów i myśli,że trudno je zapisać w sercu,co dopiero
na forum...
Lavender kiss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-24, 10:52   #12
Cholerka_
Rozeznanie
 
Avatar Cholerka_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Wiadomości: 675
GG do Cholerka_
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez Lavender kiss Pokaż wiadomość
Kiedyś kupiłam gazetę,w której był artykuł o kobiecie,która miała problem taki właśnie jak ty.Niby wszystko idealnie,a seksu prawie zero. W tym artykule też wypowiadały się inne kobiety mające problem z taką sytuacją.Niestety wniosek był 1-ich mężowie to ukryci geje...Trudno o tym mówić.Chcieli być rodzicem,mieć dom i stwarzać rodzinę,ale to tylko pozory,bo nie potrafili podniecić się kobietą.Chcieli zmienić swoje życie,ale tylko krzywdzili swoje żony/narzeczone...Póki nie macie ślubu,lepiej byłoby to zakończyć.Musisz go o to zapytać,seks nie jest najważniejszy w związku,ale bardzo ważny.Prędzej czy później z braku dowartościowania (a na pewno jesteś wspaniałą kobietą i zasługujesz na prawdziwego mężczyznę) skoczysz w bok..Choć cie nie znam więc nie mogę cię w sumie oceniać.Jest też możliwość że jest aseksualny jak pisały wizażanki powyżej i to prawda-obie opcje dla ciebie wypadają fatalnie...Musisz z nim szczerze porozmawiać.Jedno jest pewne-nie warto się męczyć z takim człowiekiem,jeśli czujesz ciężar i jesteś nieszczęśliwa.

Ja czytając wypowiedź autorki też odniosłam wrażenie, że mężczyzna ten może być gejem. jeżeli to nie to to zostaje tylko jakieś zaburzenie...
__________________



"To co dla jednej Pani jest śmieciem, dla drugiej jest skarbem."


_________________________ ___________

Cholerka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 11:04   #13
Oliwiabb
Wtajemniczenie
 
Avatar Oliwiabb
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
Dot.: Brak seksu

Strasznie Ci współczuję. Ja sobie nie wyobrażam związku z kimś takim. Wiadomo, kochasz go, jest na pewno wspaniałym partnerem ale co z tego kiedy ty tak naprwde wcale nie jesteś szcześliwa. Nie ukrywajmy, seks jest bardzo waży w związku, buduje bliskość między partnerami. Z czasem będzie co raz gorzej więc ja bym mu postawiła ultimatum albo coś z tym robi, idzie do lekarza, seksuologa, psychologa i naprawde się stara albo ty nie widzisz przyszłości tego związku. Bo co to za związek? Nie macie po 70 lat, jesteście młodzi i sprawni. Chcesz żeby do końca twojego życia tak to wygladało? W końcu po paru latach nie wytrzymasz i bardzo prawdopodobne, że przy pierwszej lepszej okazji to ty go zdradzisz, znajdziesz sobie kogoś kto zacznie doceniać Cie i postrzegać jako atrakcyjną, pociągająca kobiete, każda z nas tego potrzebuje.

Koniecznie zacznij od bardzo poważnej rozmowy z nim i bądź konsekwentna lub nie czekaj na niego i sama zapisuj i chodz razem z nim na wizyty.

Teraz mi przyszło do głowy, że może twój facet jest homoseksualny? To poza jakaś tam chorobą i zaburzeniami tylko może tłumaczyć sytuacje.

Edytowane przez Oliwiabb
Czas edycji: 2012-08-24 o 11:06
Oliwiabb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 11:17   #14
Binka19
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 8
Dot.: Brak seksu

Pornografia też nie wchodzi w grę , cały czas jest w domu ze mną , przy mnie nie ogląda , w historii tez nie ma żadnych linków do stron xxx , w pracy raczej tego nie robi bo niby jak ;/ wiec pornografii nie ogląda w ogóle co dla mnie jest zadziwające bo każdy facet to czasami robi , playboy ckm też tego nie kupuję i nie czyta ....
Jak sama włączam programy xxx to hmmm rekacja jest zawstydzona i każe mi przełączyć bo jestem ''świnka'' według niego ...

Co do geja ...też mi to przez myśl przeszło , jest szczuply dba o siebie wizualnie, jest przystojny , geje zawieszają na nim wzrok, ale to akurat jak z każdym moim poprzednim facetem , też zawieszali na nich wzroki .... ale nie sądzę ..... ogląda się za kobietami najlepiej ciemnowłose szczupłe opalone , w szpilkach , miał doczynienia z tego co mi wiadomo z koietami przelotnymi które go ponoć zdradzały kobiety bardziej biorace niz dawajace , z tego co wiem jestem jego pierwsza kobieta po kilkuletniej przerwie z która jest tak długi czas , kobieta ktora daje mu poczucie domu, spokoju relaksu , gotuje sprzatam , dbam , rozpieszczam oczywisccie wszystko z rozsadkiem , wiem ze tego nie mial w poprzednich swoich przelotnych milosciach, jadal na mieście nie spedzał świąt tak rodzinnie nie bylo tego co w zyciu wedlug mnie jest ważne ....Mial dobra prace , pracowal z kobietami pieknymi mlodymi hostessami, wyjeżdżał często , stad pojawila sie o nim opinia chyba troche kobieciarza zreszta sam tak twierdzi,, mowi ze kazdy wolny weekend spedzal z kolegą na piciu i tak wygladalo jego zycie i że seks mial raz na pol roku, co po opinni innych osób na jego temat nie chce mi sie wierzyc w taką sporadyczność jego stosunków , ale z drugiej strony jak patrze na nasze zycie seksualne to zaczynam wierzyc w to ze tak bylo raz na pół roku ... zabolało mnie kiedyś jedno zdanie , jak wróciłam do domu z zakupami , to podszedł zaczął buszować po torbach i powiedział '' że czuję się jak małe dziecko jak mama wracała z zakupami do domu a on przeszukiwał torebki '' nie wiedziałam już czy to jest zabawne czy może mam iść ryczeć do samochodu pod pretekstem zostawienia tam telefonu .... bo przecież chce być dla niego kobieta

I boli mnie też jedno że czasami widze jak wodzi wzrokiem za kobietami , i nie powiedziała bym nic złego w zwiazku z tym ... ale to boli 10 razy bardziej bo On ze mna nie sypia , w poprzednich związkach jak moj facet spojrzał na inna to mnie nawet samą rajcowało , ale nie w tym przypadku ....

Co do jego wyszukanych fanaberii , nie mam nic przeciwko o ile by takie były , nie jestem tradycjonalistka w łożku , zawsze byłam otwarta wiec nawet najbardziej wyrafinowane fanaberie nie są dla mnie rażące i do dogadania ...

Jak piszecie o ukrytym geju to się trochę zastanawiam i musiała bym się temu bardziej wnikliwie przyjrzeć , wiem że wmawiam sobie że to nie możliwe ale skoro jest problem, to jest i przyczyna ...

On tłumaczył też to stresem brakiem ruchu , ale tak naprawdę można tak tłumaczyć miesiąc dwa trzy i bym zorzumiała ale nie pół roku ,
szczególnie że obecnie stresu nie ma za wiele ...
Binka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 11:28   #15
Ssylwka3
Raczkowanie
 
Avatar Ssylwka3
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 85
Dot.: Brak seksu

Bardzo smutne jest to, co napisałaś... Pierwsze co mi przyszło do głowy to to, że facet może być gejem... Powinnaś z nim otwarcie o tym porozmawiać, choć wiem, że taka rozmowa może być ciężka.

A tak szczerze mówiąc to nie wiem czy potrafiłabym trwać w takim związku - dla mnie związek to miłość i seks, bez pożądania związek wg mnie nie istnieje... Trzymaj się.
Ssylwka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 12:07   #16
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Brak seksu

Bez sensu bawić się w zgadywanki bo jakiego typu ma problem nie ma znaczenia w momencie gdy on po tylu już Twoich próbach nie wyraża chęci szczerej rozmowy. On zamiast tego kładzie się u Twych stóp i płacze że odchodzisz co zupełnie nie ma żadnego znaczenia.

Pewnych rzeczy nie przeskoczysz a bez seksu nie ma związku na dłuższą metę o ile obie osoby nie są aseksualne.
Zostaw go. I tyle-inaczej będziesz cierpieć. Nie możesz sobie zarzucić że nie próbowałaś pomóc temu związkowi.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 12:28   #17
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Brak seksu

Ja zapewne też nie potrafiłabym tkwić w takim związku i dziwię się, że przez 1,5 roku nic a nic się ten problem nie posunął - według mnie facetowi jest to na rękę; zwleka, odkłada lekarzy, nie rozmawia, ale oprócz tego jest wzorowym partnerem, mydli Ci oczy i jeszcze chwila, a złapie na ślub.
Pomijając fakt, jak bardzo go kochasz (a wierzę, że bardzo), zastanów się, czy chcesz się kiedyś obudzić z minimalnym poczuciem własnej wartości i z facetem u boku, który pozbawił Cię Twojej kobiecości. Bo niestety, ale osoba, dla której seks jest ważnym i istotnym elementem, nigdy nie będzie do końca szczęśliwa i dowartościowana, z kimś, kto jej nie zaspokaja. I nie da się na to po prostu przymknąć oka, bo sama piszesz, że już kłębią Ci się po głowie różne złe myśli.

Ja bym wzięła faceta na naprawdę poważną rozmowę - albo mówi mi prawdę i coś z tym wspólnie robimy, albo odchodzisz. Wytłumacz mu, tak jak nam tutaj, że nie potrafisz już kłaść się obok niego z myślą, że i tak nic nie będzie. Niech on zrozumie wagę tego problemu; przyciśnij go do ściany, bo tak jak już ktoś wcześniej napisał - nie masz nic do stracenia.

co to znaczy, że jest ułomny w tym temacie - drążyłaś to?
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 12:42   #18
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Brak seksu

Ale seks się skończył nagle, był od początku taki sobie a teraz ustał, czy od samego początku w sumie nie za bardzo był? Czemu zdecydowałaś się z nim zamieszkać?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 12:52   #19
monius9
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez Binka19 Pokaż wiadomość
Witam, jestem tu zupełnie nowa ale postanowiłam w końcu się komuś wyżalić , wstyd mi rozmawiać z koleżankami na ten temat bo jest dla mnie upokarzający .... i zupełnie nie wiem jak mam sobie z nim poradzić .

Otóż w związku ze swoim mężczyzną jestem od ponad półtora roku, od tego czasu mieszkamy również ze sobą , wszystko na początku związku było idealne , poza jednym ....seksem

Mój facet mnie nie pożąda , nie patrzy na mnie jak na kobietę , nasze wspólne współżycie zaczęło się kiepsko , krótkie automatyczne stosunki po tzw trzy minuty ...myślałam że sytuacja się rozwinie , że mój partner się rozwinie w tym temacie ale niestety seks w naszym związku w zasadzie hmmm nie istnieje ...
Przez pierwsze pół roku seks był może raz na tydzień ...dwa....co miesiąc co dwa , trzy aż w końcu minęło pół roku i nic .....

Ja mam 25l On 32 , jestem zdrową kobietą z potrzebami , w swoim poprzednim związku kochałam się po kilka razy w tygodniu a czasami nawet dziennie, wszędzie gdzie było to możliwe , dla tego nie potrafię zrozumieć czemu mój obecny partner nie ma na mnie ? ani na seks ze mną ochoty ...

W temacie życia codziennego dogadujemy się idealnie, na pozór przykładna para, jest to wspaniały mężczyzna , dba o mnie pod każdym względem i nie mogę mu zarzucić nic złego , robi śniadania , sprząta , troszczy się o wszystko co związane ze mną i naszym wspólnym bytowaniem , planuję przyszłość , chce się zaręczyć i w przyszłym roku brać ślub , to wszystko czego nie doświadczyłam w poprzednim związku dostałam od nowego partnera , szanujemy się , spędzamy każdą wolna chwilę razem , wraca z pracy czym prędzej , zapewnia mnie o swojej miłości każdego dnia ...ale jak żyć jeśli ja jako kobieta nie czuję się kobietą ...bo nie da się tak żyć ..już nie umiem i jest to dla mnie temat który się kłębi w mojej głowie i narasta .

Doszliśmy jak dla mnie do pewnej kulminacji tego problemu nad morzem , po 5 miesiącach naszego związku , plaża , opalenizna , szpilki kusa sukienka , hotel idealnie wymarzona sytuacja dla każdego faceta .... po minucie 'seksu' opadł zreszta nie pierszy raz a ja poczułam się jak totalne dno zanosząc się płaczem .... skończyło się na tym że oboję płakaliśmy w hotelowym pokoju , błagał mnie żebym go nie zostawiała , że to On jest ''ułomny w tym temacie '' i żebym mu dała trzy miesiące pójdzie do lekarza , na siłownie i się poprawi .... i ta poprawa trwa do dziś 1,5 roku ...czyli brak seksu

Po tamtym zdarzeniu przestałam się 'stroić' dla niego bo bałam się ze znów się rozczaruję, że nie będe go i tak podniecać bo się skompromituję , zaczełam mocno szukać winy w sobie , ale patrze na siebie jestem szczupła zadbana , zwracam uwgae u przechodzacych mężczyzn na ulicy , w lokalach , autach ...ale nie wzbudzam uwagi u tego jedynego którego mam w domu ...

Niejednokrotnie wychodziłam z pod prysznica nago, chodziłam w samej bieliźnie , i nigdy przenigdy nie skończyło się takie paradowanie pożądliwym spojrzeniem jak na kobietę tym bardziej seksem ....

Nigdy nie dostałam od Niego kompletu bielizny , nie kochaliśmy się ani razu w kabinie prysznicowej a mogło by się w niej zmieścić stado słoni

Jadąc kiedyś autem przez lasy postanowiłam zatrzymać się w leśnej uliczce na małe co nieco lecz skończyło się to tym iż mówił że on tego nigdy nie robił w lesie i że zaraz ktoś może przechodzić a byliśmy w środku wielkiego lasu wiec szansa na to była jak igła w stogu siana ...

Przyzwyczaiłam się żyć bez seksu z nim , zaspokajam się sama co dzień co dwa , ale wiem że przyjdzie tego kres , nie chce go zdradzać ale zaczynam bać się sama siebie, według Niego mam wielkie libido choć wiem ze mam normalne , twierdzi że nie znał nigdy takiej kobiety , że wszystkie z którymi bywał zazwyczaj nie chciały , przetsałam inicjować seks nalegać w wyniku czego nie kochalismy się poł roku , On twierdzi że woli seks oralny od klasycznego co dla mnie jest nie do przejścia , ciągle mówi ze jest ułomny pod tym wzgledem i że go zostawie przez to, ale tak naprawde nic w tym kierunku nie robi poza tym że poszedł do seksuologa dostał skierowanie na badania na usg które nic nie wykryło a poszedł za moją namową , kiedy dostał kolejne skierowania nie wykonał ich , twierdzi ze nie ma czasu nie ma kiedy bo praca , tylko jak od pol roku nie można nie miec na to czasu ...

Kupił sobie nawet tabletki typu 'viagra' ale z 10 sztuk przez ostatnie 3 miesiące i tak wziął tylko 1 tabletkę reszta leży i raczej nie doczeka się swojej kolejki ....

Nie potrafię zrozumieć jedej rzeczy jeśli wie że ma z tym problem to czemu nie chce nic z tym zrobić ... wstyd z lekarzem przełamał kupił tabletki , ale i tak z tego nic a nic nie wynika

Oglądając filmy ze scenami gdzie jakaś para się kocha łzy cisną mi sie do oczu a gardło ściska , zasypiamy wtuleni w siebie , ja z myslą ze to kolejna noc gdzie nie ma nic , budzimy się rano ja z myślą że znów wstanę pod prysznic i nic nie będzie , zaczyna to przypominać idealnych współlokatorów którzy się do siebie przytulają , kocham go ale nie wiem jak mu pomóc i sobie rozwiązać ten problem ..

I ostatnia rzecz która pewnie wszystkim wam ciśnie się na usta ...zdrada.... otóż szukałam w telefonach , szukałam w mailach , szukałam szukałam i nic nie znalzłam niepokojącego , mam dostep do wszystkiego, niczego nie chowa nie blokuje , wraca na czas , ja do niego wpadam do pracy , cały czas spędzamy ze sobą wakacje weekendy u rodziców , nie miał by na to czasu , jedyna opcja ew jaka przychodzi mi na myśl to ew wypad w ciągu pracy do ''domu publicznego '' ale to nie jest dla mnie realne to nie ten poziom męzczyzny bał by się chorób i nawet wstyd mi siebie że mogę myśleć iż może tam chodzić ...ufam mu pod tym względem

Nie wiem co mam dalej robić .... próba wyprowadzenia z mieszkania na okres tygodnia dwóch żeby odpocząć trochę, skonczyła się jego płaczem, lamentem , leżeniem na podłodze przy moich stopach , w zasadzie wyciem zapewniemiem ze mnie kocha ze sobie nie wyobaraża życia bezemnie , i ze wie w czym zawala ..... i tak zostałam bo go kocham , dwa tygodnie temu po kolejnej rozmowie na ten temat obiecał że pójdziemy razem do psychologa ... mineły dwa tygodnie nie ma dalej umówionej wizyty .... wiem też że miłość bez pożądania nie ma sensu , bo minęło pół roku , rok, półtora ..... minie dwa , dwa i pół i czy ja mam na co czekać ...?
mam 2 teorie:
1/ facet jest gejem i nie chce się do tego przyznać nawet przed sobą
2/ facet ma spory problem z psychiką, w czym wybacz, ale mu trochę nie pomagasz, zanosząc się płaczem po tym jak mu opadł..

co zrobić? nie zaręczać się i nie wychodzić za mąż, po pierwsze. zacząć działać, a nie czekać na święte nigdy. umówić wizytę do psychologa na początek, pójść tam razem. wcześniej jeszcze wyegzekwować wykonanie badań które zlecił mu seksuolog. jeżeli będzie protestował, próbował przeciągać sprawę nie wiadomo po co, wyprowadzić się. chyba jednak lepiej przecierpieć teraz jakiś czas po rozstaniu niż skazać się na frustrację przez całe życie?
monius9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-24, 12:57   #20
Binka19
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 8
Dot.: Brak seksu

Od początku nie było tak , jak bym oczekiwała , natomiast miałam nadzieję i starałam się aby wszystko się rozkręciło ....
Binka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 13:05   #21
Ashaai
Zakorzenienie
 
Avatar Ashaai
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
Dot.: Brak seksu

Mówisz tylko o seksie. A jak jest z pozostałymi rzeczami? Przytulenia, pocałunki, jakieś pieszczoty, subtelne gesty?
__________________
Pani inżynier
[*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...
Ashaai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 13:05   #22
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez Binka19 Pokaż wiadomość
Od początku nie było tak , jak bym oczekiwała , natomiast miałam nadzieję i starałam się aby wszystko się rozkręciło ....
- no ale minęło 1,5 roku, widzisz, że nie tylko nie jest lepiej, a gorzej. Poza tym w związku nie ma tak, że tylko jedna strona "rozkręca"- to dwie strony są na siebie napalone; marnujesz czas, możliwości ułożenia sobie życia itp. Bo jemu się nie zmieni , bo ty chcesz, on w tej kwestii jest mocno zaburzony (przyczyny mogą być różne-padały już tu powody).

Na dodatek facet ma już 32 lata , do tego odstawia cyrki z rykiem, rzucaniem się na ziemię, bo niby kocha.
Wychodzenie za mąż za kogoś takiego i kim piszesz na początku:
Cytat:
wszystko na początku związku było idealne , poza jednym ....seksem
- od początku ta sfera życia "leżała", a jest ważna; bo albo skończy to się zdradą, albo będzie ciągle sfrustrowana. Bez sensu i tyle.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 13:17   #23
Binka19
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 8
Dot.: Brak seksu

Tak sądzę , pornografia nie wchodzi w grę , nie ogląda śledzę historie witryn, , przy mnie tego nie robi , w pracy nie ma jak ...
jak sama włączam filmy to się zawstydza i każe przełączyć mówiąc że 'świnka' jestem


Wydaję mi się ze w temacie ''ułomny'' kryje się nie mam siły chęci , nie podołam Tobie , mam mniejsze libido , zawsze tak miałem ... tłumaczenie bez sensu ....

Nie brałam tak mocno pod uwagę tematu gej , dla tego że za kobietami na ulicach potrafi sie oglądać czasami , a mnie to boli 10 razy bardziej niż jak oglądali sie moi poprzedni faceci , oni ze mna sypiali w tym tkwiła różnica ....
Może ja go w ogóle nie pociągam i potrzebuję tylko dobrego materiału na matkę i żonę ; /

Każda rozmowa kończy się dość nerwowo , bo czuję sama jak bym go naciskała a nie chcę , z drugiej strony on widzi że go cisnę , i czuję presję bo cieżko jej nie czuć , twierdzi ze codziennie to ma w głowie ...ale co z tego jak na myśleniu się kończy ... skoro wie ze ma problem , przynaje się do niego , to czemu nie chce go rozwiazac skoro wie że to jedyny nasz problem i gdyby nie On bylibyśmy ? byłabym ? sama juz nie wiem szczęśliwa/i ...

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

To nie jest takie łatwe, odejść i zamknąć drzwi
staram się jego również zrozumieć , być może jest chory
pewnie będę walczyła do samego końca
zapewne jak dziś wrócimy po pracy , usiądę i będe rozmawiała kolejny raz , sama ustalę wizytę i albo to coś pomoże albo będe zmuszona zmienić partnera czego bardzo bym nie chciała .
Binka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 13:18   #24
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez Binka19 Pokaż wiadomość
Tak sądzę , pornografia nie wchodzi w grę , nie ogląda śledzę historie witryn, , przy mnie tego nie robi , w pracy nie ma jak ...
jak sama włączam filmy to się zawstydza i każe przełączyć mówiąc że 'świnka' jestem


Wydaję mi się ze w temacie ''ułomny'' kryje się nie mam siły chęci , nie podołam Tobie , mam mniejsze libido , zawsze tak miałem ... tłumaczenie bez sensu ....

Nie brałam tak mocno pod uwagę tematu gej , dla tego że za kobietami na ulicach potrafi sie oglądać czasami , a mnie to boli 10 razy bardziej niż jak oglądali sie moi poprzedni faceci , oni ze mna sypiali w tym tkwiła różnica ....
Może ja go w ogóle nie pociągam i potrzebuję tylko dobrego materiału na matkę i żonę ; /

Każda rozmowa kończy się dość nerwowo , bo czuję sama jak bym go naciskała a nie chcę , z drugiej strony on widzi że go cisnę , i czuję presję bo cieżko jej nie czuć , twierdzi ze codziennie to ma w głowie ...ale co z tego jak na myśleniu się kończy ... skoro wie ze ma problem , przynaje się do niego , to czemu nie chce go rozwiazac skoro wie że to jedyny nasz problem i gdyby nie On bylibyśmy ? byłabym ? sama juz nie wiem szczęśliwa/i ...
- ale czy ty nie widzisz, JAK mocno bez sensu jest ten związek przy takim jego podejściu?
Chcesz być sprowadzona do roli żony i matki, co pewnie skończyłoby się na tym, że po zapłodnieniu uważałby, że nic nie musi już w tej sferze.
Nie dobraliście się w tej kwestii , jak piszesz: tak było od początku, dlatego uważam, że SOBIE robisz krzywdę, będąc z kimś takim.

Czytałam niedawno ciekawy artykuł o facetach zwanych "złodziejami płodności"- często kobieta wiąże się z facetem, który mami ją latami; nie układa się między nimi, ale ona tkwi- nie ma ani ślubu, ani dzieci- potem pan odchodzi, a kobieta zostaje sama i powoli jej czas biologiczny, aby mieć dzieci bez problemu mija (mowa oczywiście o kobietach, które chcą mieć rodzinę i dzieci).
Jak dla mnie jesteś z podobnym typem: tracisz swoją szansę na znalezienie mężczyzny, który umiałby cię zaspokoić, dla którego miłość i seks byłyby integralną częścią związku.
Na razie zmarnowałaś na faceta, który ma zerowe potrzeby seksualne, ba- on NIC oprócz gadania z tym nie robi, a ty tracisz czas.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 13:21   #25
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez monius9 Pokaż wiadomość
mam 2 teorie:
1/ facet jest gejem i nie chce się do tego przyznać nawet przed sobą
2/ facet ma spory problem z psychiką, w czym wybacz, ale mu trochę nie pomagasz, zanosząc się płaczem po tym jak mu opadł..

co zrobić? nie zaręczać się i nie wychodzić za mąż, po pierwsze. zacząć działać, a nie czekać na święte nigdy. umówić wizytę do psychologa na początek, pójść tam razem. wcześniej jeszcze wyegzekwować wykonanie badań które zlecił mu seksuolog. jeżeli będzie protestował, próbował przeciągać sprawę nie wiadomo po co, wyprowadzić się. chyba jednak lepiej przecierpieć teraz jakiś czas po rozstaniu niż skazać się na frustrację przez całe życie?
Ale ona ma z nim biegać do lekarza jak z małym dzieckiem? To jest dorosły facet, który jeśli ma problem i kocha swoją kobietę powinien logicznie połączyć to, że ona przez to cierpi i sam chcieć zrobić coś z problemem. Wymuszona wizyta u psychologa, umówiona przez nią a nie przez niego jakby to była mama 7letniego chłopca nic nie da bo to on musi chcieć na samym początku. A że ona zanosi się płaczem...ja się nie dziwię, to jest cholernie ciężka sytuacja jej poczucie wartości jest gdzieś na poziomie zera, niesłusznie ale to raczej zrozumiałe. Może tamta sytuacja przelała czarę goryczy.
Cytat:
Napisane przez Binka19 Pokaż wiadomość
Od początku nie było tak , jak bym oczekiwała , natomiast miałam nadzieję i starałam się aby wszystko się rozkręciło ....
W tym wypadku nie dziwię Ci się. To nie to, że np. facet od początku był gruby czy chory i nagle zaczęło Ci to przeszkadzać. W sferze seksu ludzie się rozwijają, czasem potrzebują dojrzeć, czy lepiej poznać partnera-żeby się rozkręcić. Mogłaś mieć nadzieję że tak się stanie ale to już za długo trwa. I najważniejsze że z jego strony nie widać żadnej inicjatywy do zmiany oprócz klękania przy Twoich stopach.
Cytat:
Napisane przez Binka19 Pokaż wiadomość
Tak sądzę , pornografia nie wchodzi w grę , nie ogląda śledzę historie witryn, , przy mnie tego nie robi , w pracy nie ma jak ...
jak sama włączam filmy to się zawstydza i każe przełączyć mówiąc że 'świnka' jestem


Wydaję mi się ze w temacie ''ułomny'' kryje się nie mam siły chęci , nie podołam Tobie , mam mniejsze libido , zawsze tak miałem ... tłumaczenie bez sensu ....

Nie brałam tak mocno pod uwagę tematu gej , dla tego że za kobietami na ulicach potrafi sie oglądać czasami , a mnie to boli 10 razy bardziej niż jak oglądali sie moi poprzedni faceci , oni ze mna sypiali w tym tkwiła różnica ....
Może ja go w ogóle nie pociągam i potrzebuję tylko dobrego materiału na matkę i żonę ; /

Każda rozmowa kończy się dość nerwowo , bo czuję sama jak bym go naciskała a nie chcę , z drugiej strony on widzi że go cisnę , i czuję presję bo cieżko jej nie czuć , twierdzi ze codziennie to ma w głowie ...ale co z tego jak na myśleniu się kończy ... skoro wie ze ma problem , przynaje się do niego , to czemu nie chce go rozwiazac skoro wie że to jedyny nasz problem i gdyby nie On bylibyśmy ? byłabym ? sama juz nie wiem szczęśliwa/i ...
Ja bym nie obstawiała homoseksualizmu. Ja bym obstawiała: problemy z dzieciństwa, może molestowanie przez bliskie osoby, gwałt. Lub długotrwałą zdradę, której z jakiś przyczyn nie jesteś w stanie zauważyć. Ale jak pisałam-te zgadywanki nic Ci nie dają.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 13:23   #26
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Nie dobraliście się w tej kwestii
niedopasowanie seksualne istnieje - dobrze, że wyszło teraz a nie po ślubie, jak u mojej kumpeli. Moim zdaniem to jest problem, którego nie da się przeskoczyć, obejść ani zakopać. A im dłużej to będzie trwać, tym dłużej będziesz cierpieć i czuć się jak zero.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 13:56   #27
Binka19
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 8
Dot.: Brak seksu

niedopasowanie i owszem istnieje
ale nie znam ani jednego faceta który przez pół roku nie wytrzymał by bez seksu , masturbcji , zdrady .... poza swoim

Nie dotyka mnie zazwyczaj w miejsca intymne w zasadzie nie klepie w pupe jak w poprzednich związkach robili faceci , nawet jak zasypiamy to zazwyczaj w mojej ulubionej pozycji na lyżeczkę, trzymajac mnie za reke albo w pasie ...

Kilkanaście dni temu obudziliśmy sie po wieczornym wyjściu do lokalu nad ranem i miałam przeogromną ochotę zaczełam mówić spacjalnie a żeby zobaczyć tylko rekację bo nie spodziewałam się czegoś wiecej różne sprośne rzeczy starajac sie go zachęcić , na jego twarzy pojawił się tylko szeroki zawstydzony uśmiech oraz słowa , iż jestem niemożliwa i po kim to odziedziczyłam .... kazdy zdrowy facet nawet nie zastanawiał by się minuty nad tym co ma zrobić dalej....
Binka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 14:01   #28
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak seksu

I co ? Dalej w tej sytuacji masz zamiar za mąż wychodzić czy dzieci mu rodzić, jak juz przemoże się i zainicjuje w tym celu seks?
Bo jak dla mnie. krzywdę wyrządzasz SOBIE, chyba nawet nie wiesz jak dużą.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 14:04   #29
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Brak seksu

Cytat:
Napisane przez Binka19 Pokaż wiadomość
kazdy zdrowy facet nawet nie zastanawiał by się minuty nad tym co ma zrobić dalej....
no, tylko, że Twój zdrowy nie jest i nie Twoją powinnością mu matkować. Jako kobieta masz być jego kochanką, nie niańką, pocieszycielką i doktorem. Skoro nie chce się leczyć, sprawa jest prosta - uciekać i nie bawić się w Matkoteresowanie swoim kosztem.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-24, 14:39   #30
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Brak seksu

nie walczy z tym problemem, widać jemu to nie przeszkadza tak jak Tobie?
niestety, gdy ta sfera 'leży' nie da się zbudowac zdrowego i szczęśliwego związku...
i tak długo czekasz! albo z dnia na dzień podejmie konkretne kroki i przyniosą one efekty, albo koniec czekania
__________________
nasz dzień
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:34.