Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-09-30, 10:37   #31
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Wszystko super, tyle ma radochy dziewczyna co sobie pourządza pokój, wyprawkę, przyszykuje się do roli mamy, facet swoją nadgorliwością gorszą od faszyzmu jej zwyczajnie obrzydza.
No wiadomo, nadgorliwość jest fuj. A to już autorka musi ocenić czy on jest nadgorliwy, czy ona dostaje szału na każdą wzmiankę, bez względu na częstotliwość. Bo to jak wiadomo są dwie różne kwestie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 10:51   #32
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Nie wiem, podała tylko 3 przykłady które spokojnie nie wymagają argumentacji z gatunku ja mam syna i dzięki temu mam rację (wózek, rożek i maskotka - nie było tu mowy o tym że autorka planuje dziecko włożyć w rakietę i wysłac w kosmos) oraz że teściowa wkoło wałkuje temat wnuka do znudzenia, że ona chcąc nie chcąc dzięki temu że mąż bez przerwy rozmawia z matką o synu też jest tego świadkiem, że ciągle jest tylko temat syn i syn, oraz co najistotniejsze - poprosiła by trochę odpuścił, jakiś czas jest spokój i znowu facet wraca do tego co było, a na koniec się dowiedziała, że skoro jej nie pasuje, to jest zazdrosna o syna.
Rozumiem że on już ma rodzinę/dziecko i to jest/powinna być mega ważna kwestia ale nawet rodzice między sobą nie rozmawiają bez przerwy o dzieciach i nie wszystko w zdrowej rodzinie, gdy sprawy układają się w porządku, a dzieci chowają się zdrowo, kręci się tylko wokół dzieci lub jednego dziecka. Nie wiem, mnie by się ulało tylko syn i syn, tak samo jakby mi się ulało gdyby mi bez przerwy nawijał o samochodzie czy rowerze. Wiadomo, emocje, radość, dzieli się tym człowiek, szczególnie w fazie gdy wszystko jest nowe. Ale raczej nie powinno wyglądać wiecznie tak:
- śliczna sukienka. Czy da się w niej wsiąść na motor?
- to może dziś zrobimy pizzę? Będę po niej śpiący, jak pojezdże na motorze?
- co ty na to by ściany pomalować na niebiesko? Super, taki sam kolor ma kolor baku w moim motorze.



A tu jest:
podoba mi się ten wózek. Dla mojego syna był beznadziejny.
Chciałabym rożek. Dla syna był niepraktyczny.
Fajna maskotka. Mojemu synowi się popsuła.
Poważnie, ten facet potrafi jeszcze myśleć jako ''ja'' a nie jako ''ja czyli syn''.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-09-30 o 10:55
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 10:59   #33
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

No pewnie, że swój rozum mam, mam też doświadczenia koleżanek, żony kuzyna z 2letnim szkrabem. Chcę je znać, jego doświadczenia też, bo przecież jest moim partnerem. Niemniej chodziło mi dokładnie o to co już dziewczyny napisały i upewniłam się, że nie jestem heterą próbując zdobyć nieco przestrzeni dla mnie, mojego pierwszego razu i ewentualnych błędów (nie mylić z wyeliminowaniem rozmów o dziecięciu męża ).

Wydaje mi się też, że zrozumiałam w czym leży problem oprócz samego przekazania myśli przez męża w formie podkreślającej, że on już "to przerabiał". To kwestia rozdzielenia dwóch spraw. Tego, że nie chcę ciągle odnosić czegoś do jego pierwszego dziecka, nie znaczy że w jakikolwiek sposób je dyskredytuję czy nie daj boże nie akceptuję - a on to tak odbiera, jak przytyk nie do niego a do jego dziecka co nie jest moją intencją, bo on po to jest ojcem, żeby kochać swoje dzieci bezwarunkowo, bez względu na to jaka jest historia.

Pojedyncze sytuacje nie są problemem skali międzynarodowej, przy kilku razach po prostu puściłam to wszystko mimo uszu - ale fakt, chyba mi się ulało

Dziękuję za Wasze odpowiedzi, sporo mi pomogły

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie wiem, podała tylko 3 przykłady które spokojnie nie wymagają argumentacji z gatunku ja mam syna i dzięki temu mam rację (wózek, rożek i maskotka - nie było tu mowy o tym że autorka planuje dziecko włożyć w rakietę i wysłac w kosmos) oraz że teściowa wkoło wałkuje temat wnuka do znudzenia, że ona chcąc nie chcąc dzięki temu że mąż bez przerwy rozmawia z matką o synu też jest tego świadkiem, że ciągle jest tylko temat syn i syn, oraz co najistotniejsze - poprosiła by trochę odpuścił, jakiś czas jest spokój i znowu facet wraca do tego co było, a na koniec się dowiedziała, że skoro jej nie pasuje, to jest zazdrosna o syna.
Rozumiem że on już ma rodzinę/dziecko i to jest/powinna być mega ważna kwestia ale nawet rodzice między sobą nie rozmawiają bez przerwy o dzieciach i nie wszystko w zdrowej rodzinie, gdy sprawy układają się w porządku, a dzieci chowają się zdrowo, kręci się tylko wokół dzieci lub jednego dziecka. Nie wiem, mnie by się ulało tylko syn i syn, tak samo jakby mi się ulało gdyby mi bez przerwy nawijał o samochodzie czy rowerze. Wiadomo, emocje, radość, dzieli się tym człowiek, szczególnie w fazie gdy wszystko jest nowe. Ale raczej nie powinno wyglądać wiecznie tak:
- śliczna sukienka. Czy da się w niej wsiąść na motor?
- to może dziś zrobimy pizzę? Będę po niej śpiący, jak pojezdże na motorze?
- co ty na to by ściany pomalować na niebiesko? Super, taki sam kolor ma kolor baku w moim motorze.
Dokładnie tak, piszesz jakbyś czytała mi w myślach i emocjach Pomogłaś zrozumieć, gdzie jest ta subtelna granica i że nie wyznaczam jej zbyt daleko. Teraz muszę tylko jeszcze raz podejść, bez emocji do tematu i wytłumaczenia tego mężowi.
Bo inaczej tak jak mówisz.. zaczyna mi to obrzydzać moją rzeczywistość, zaczynam mieć ochotę zrobić wszystko sama, aby uniknąć konfliktu i słuchania o tym jak było. No a unikanie doprowadzi tylko do eskalacji i faktycznie z powodu kilku nagromadzonych spraw, wyniknie z tego poważny konflikt.
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 11:11   #34
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Ale do kogo pretensje?
Chyba teściowie i twoj maz nie zaczęli nagle tak wychwalac i zachwycać się pierwszym wnukiem/synem
Chyba widziałaś jak to wygląda zanim za niego wyszłaś
To się nie zmieni na twoje żądanie nikt nie przestanie go kochać czy zachwycać się nim mniej
Trzeba było szukac kogos bez dziecka teraz już zapozno
Moim zdaniem pretensje i ocena w tej kwestii przez twojego meza jest sprawiedliwa
Jesteś zazdrosna o to ze twoj maz ma już te pierwsze doświadczenie za sobą i nie jest to jego pierwsze dziecko z Tobą
Pracujesz na niechęć w rodzinie ,że strony dziadkow i syna twojego meza

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2018-09-30 o 11:18
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 11:28   #35
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Autorka by chciala zeby maz odczuwal to samo co ona: wszystko takie nowe, takie pierwsze.
Niestety tak nie jest i nie bedzie- wzielas mezczyzne, ktory juz ma dziecko z poprzedniego zwiazku i tak juz bedzie.


Natomiast maz ze swojej strony powinien sie wysilic i okazac wiecej entuzjazmu i zrozumienia dla autorki. zeby sie czula lepiej

co do tesciowej to nie wiem jak to skomentowac: tesciowa wysylala zdjecia dziecka bylej zony do twojej mamy?

Czy tylko ja uwazam to za mega kurde nie na miejscu i dziwne?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 11:41   #36
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;85930476]Ale do kogo pretensje?
Chyba teściowie i twoj maz nie zaczęli nagle tak wychwalac i zachwycać się pierwszym wnukiem/synem
Chyba widziałaś jak to wygląda zanim za niego wyszłaś
To się nie zmieni na twoje żądanie nikt nie przestanie go kochać czy zachwycać się nim mniej
Trzeba było szukac kogos bez dziecka teraz już zapozno
Moim zdaniem pretensje i ocena w tej kwestii przez twojego meza jest sprawiedliwa
Jesteś zazdrosna o to ze twoj maz ma już te pierwsze doświadczenie za sobą i nie jest to jego pierwsze dziecko z Tobą
Pracujesz na niechęć w rodzinie ,że strony dziadkow i syna twojego meza[/QUOTE]
Mylisz się. Nie jestem zazdrosna o to, że ma już dziecko bo od samego początku jestem tego świadoma i sama chętnie angażuje się w wiele spraw związanych z jego pierwszym dzieckiem. Tak jak mówiłam niejednokrotnie to ja występowałam w obronie jego zjechanej mamy, że robi coś dla dziecka źle. Nawet jeśli tak, to ona też ma prawo do błędów, ma prawo wychowywać swoje dziecko z nowym partnerem i być kobietą czasem złą czasem dobrą. Cieszę się, bo mąż to zrozumiał, ona też odpuściła i częściowo dzięki mnie te relacje znormalniały. Więc nawet trudno mówić o zazdrości o dziecko samo w sobie czy też o byłą czy kontakt z nią.
Jestem po ludzku zła na totalny brak wyczucia względem mnie czy mojej mamy i o przywoływanie bezpośrednio przykładu dziecka jako argumentu. Co śmieszniejsze złości mnie to tym bardziej, że powoduje negatywne myśli o tym dziecku, a ja je na prawdę lubię i nie chcę, aby przez brak taktu i zrozumienia się to spieprzyło, bo jestem na tyle dorosła, aby wiedzieć, że wszystko to naczynia połączone.
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 11:43   #37
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

No dziwne to ale moze to tak a osoba ktora uwazaj ze teraz sa jedyna wielka rodzina
Syn się rozstał z pierwszą panią ale ona wciąż zostaje w rodzinie między innymi przez fakt posiadania wspólnego dziecka z ich synem
Ja też mam dobry kontakt z ex teściowa i mój mąż ma dziecko z druga zona o które nigdy nikt nie był zazdrosny to ostatni wnuczek moich teściów dużo młodszy od moich dzieci do głowy by mi nie przyszło ze jest jakaś konkurencja dla moich dzieci
Serce dziadków jest pojemne tak samo jak rodziców .nie ma co robić afery ze się zachwycają dzieciakiem ktory już istnieje w ich życiu od lat.
Urodzi się nowy to też się będą zachwycać

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2018-09-30 o 11:45
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-09-30, 11:45   #38
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Autorka by chciala zeby maz odczuwal to samo co ona: wszystko takie nowe, takie pierwsze.
Niestety tak nie jest i nie bedzie- wzielas mezczyzne, ktory juz ma dziecko z poprzedniego zwiazku i tak juz bedzie.
Wiem.. gdyby tylko ostatnio tego tak nie podkreślał na każdym kroku

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
co do tesciowej to nie wiem jak to skomentowac: tesciowa wysylala zdjecia dziecka bylej zony do twojej mamy?

Czy tylko ja uwazam to za mega kurde nie na miejscu i dziwne?
Dokładnie tak, raz wysłała moja Mama odpowiedziała, zdawkowo acz uprzejmie i ucięła temat. Teściowej to nie zraziło i dalej wysyłała zdjęcia do mojej Mamy, która po prostu przestała jej odpisywać. Dla mnie to mega nietakt, nawet jeśli podyktowany zaślepieniem miłością, ale jednak no kurde.. mi by to do głowy nie przyszło
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 11:47   #39
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Wiem.. gdyby tylko ostatnio tego tak nie podkreślał na każdym kroku


Dokładnie tak, raz wysłała moja Mama odpowiedziała, zdawkowo acz uprzejmie i ucięła temat. Teściowej to nie zraziło i dalej wysyłała zdjęcia do mojej Mamy, która po prostu przestała jej odpisywać. Dla mnie to mega nietakt, nawet jeśli podyktowany zaślepieniem miłością, ale jednak no kurde.. mi by to do głowy nie przyszło
No pewnie zgadzam sie - tutaj trzeba wyczucia i zrozumienia ze strony twojego meza.

Co do tesciowej to ehem brak slow hahha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 11:50   #40
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;85930606]No dziwne to ale moze to tak a osoba ktora uwazaj ze teraz sa jedyna wielka rodzina
Syn się rozstał z pierwszą panią ale ona wciąż zostaje w rodzinie między innymi przez fakt posiadania wspólnego dziecka z ich synem
Ja też mam dobry kontakt z ex teściowa i mój mąż ma dziecko z druga zona o które nigdy nikt nie był zazdrosny to ostatni wnuczek moich teściów dużo młodszy od moich dzieci do głowy by mi nie przyszło ze jest jakaś konkurencja dla moich dzieci
Serce dziadków jest pojemne tak samo jak rodziców .nie ma co robić afery ze się zachwycają dzieciakiem ktory już istnieje w ich życiu od lat.
Urodzi się nowy to też się będą zachwycać[/QUOTE]
Oj pewnie, że jest pojemne. A nawet jeśli nie, to trudno.. ludzie też mają prawa do konkretnych uczuć i mają prawo kochać jedno dziecko bardziej drugie nie. Nie da się do tego zmusić. To nie o to chodzi.. po prostu po co bezmyślnie pokazywać mi (jeszcze nie byliśmy w ciąży) i ciągle mówić jakie to dziecko nie jest cudowne. No jest super, no ale jakbym była zołzą to mogłabym powiedzieć i co z tego? Niech dzieli się tym z synem, mężem, swoją rodziną i milionami innych osób. Czemu to ja mam słuchać, że podobne jest bardziej do męża niż mamy (mimo, że toćka w toćke matka ) i odpowiedz wtedy, że się nie zgadzasz... ? Po prostu unikam takich sytuacji i ograniczyłam kontakt do minimum.. a szkoda, bo mogło być inaczej - i tak mam o to żal. Na szczęście mąż mnie w tym wsparł. Dlatego tego wątku nie roztrząsam. Dopisałam jedynie, aby zrozumieć "tło" sytuacji.

Niemniej za to odmienne spojrzenie i posty dziękuję, bo zdałam sobie sprawę z tego, czego muszę uniknąć i jak lepiej przekazać myśli, aby nie odebrano ich w ten sposób

Edytowane przez Kmee
Czas edycji: 2018-09-30 o 11:55
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 11:58   #41
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Ale postaw się teraz w jego sytuacji
Że to ty masz to pierwsze dziecko i twoi rodzice je kochają i uważają za bóstwo
Powiedziałabys im przestańcie wychwalac Michałka bo Zdzisiek mój mąż czuje się urażony ze nie wychwalacie naszej ciąży a tylko ciagle gadacie o Michałku
No weź. Przecież to śmieszne.
Dla nich to ich krew to ich cudowny wnuczek czy byś swoich rodziców temperowala ze chwalą go do twojego meza ktory jest częścią waszej rodziny?
Moim zdaniem twoje pretensje są dziwne
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-09-30, 11:59   #42
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Rozumiem Cię, choć nie do końca byłam i jestem w takiej samej sytuacji. Urodziło nam się ponad rok temu dziecko (dla mnie jak i męża pierwsze), brat męża ma już dwoje. Teściowa CIĄGLE mówiła tak jak Twój mąż - tego nie kupujcie, bo u nich się nie sprawdziło, tego nie róbcie, bo oni nie robili. I często niestety zupełnie bezsensownie, bo powiedzmy, że wychowanie i opieka nad tymi dziećmi nieco leży (i nie jest to zdanie tylko moje, a całej rodziny - tam są konflikty, wyprowadzki, robią dzieciom wodę z mózgu i maskują, kupując zabawki).

Ale zupełnie rozwaliło mnie (i męża, który był bardzo zły i zawiedziony), gdy zrobiliśmy (na prośbę rodziny zresztą) kawę z ciastem z okazji roku syna. Przyszli dziadkowie małego i pradziadkowie. My puściliśmy zdjęcia z wyjazdu (o których przygotowanie teściowie wcześniej prosili, bo chcieli zobaczyć). Z dwugodzinnego spotkania godzinę teściowa ciągle porównywała małego do córki szwagra (a bo tamta chodziła na roczek,a bo ona tak śmiesznie mówiła, jak była mała), z potem przyszli rodzice tych dzieci (dzieci akurat z drugimi dziadkami na wakacjach) i przez następną godzinę opowiadali, jak tam dzieciom na wakacjach - i pokazywali zdjęcia. Ja po prostu w połowie wyłączyłam nasze, bo nikt nie zwracał na nie uwagi. Milczeliśmy całą imprezę, zajmując się synem. Ostatecznie wyprosiłam gości, bo mały był już zmęczony i powiedziałam wprost, że jest mi przykro, że oni chcieli takiego spotkania, a potem zupełnie olali, w jakim celu jest przygotowane. Skończyło się robienie przysług rodzinie i dopiero wtedy zauważyli, że może jednak trochę przesadzają. Przy czym mi nie zależało, żeby ktoś się jakoś super podniecał zdjęciami z wakacji czy tym, że syn układa klocki albo robi pierwsze kroki - bardziej oczekiwałam, że skoro chcieli się wszyscy spotkać z okazji jego roku (ja takiej imprezy nie planowałam), to nie będzie to spotkanie tematyczne o i wszystkim, tylko nie o nim. Można powiedzieć, że od tamtej pory sytuacja jest napięta, zwłaszcza między mną a teściową, bo zwróciłam jej uwagę, że mam własne dziecko i nie potrzebuję po raz setny wysłuchiwać tej samej historii o dzieciach szwagra.

A ja miałam po swojej stronie męża - gdyby jeszcze on był po ich stronie, to byłoby mi bardzo przykro. Takie emocje, autorko, nawet jeśli przesadzone, są Twoim prawem; oczekiwanie na pierwsze dziecko jest stresującym i bardzo radosnym jednocześnie przeżyciem. Szkoda, że rozmowa z mężem jest nieskuteczna - bo jednak, skoro po takim tłumaczeniu on uważa, że zrzucasz winę na dziecko, to chyba też, choć inaczej, jest nieco przewrażliwiony.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 14:16   #43
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;85930165]Ale jej dziecka nikt nie porownuje do tego pierszego bo ono się jeszcze nie narodziło
[/QUOTE]

Dodałabym jeszcze nikt nie porównuje

Jak sie narodzi to bedzie
X ważył tyle
X zaczął chodzić jak miał tyle
X tak nie robił
X w tym wieku
itp.
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 14:44   #44
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Cytat:
Ale postaw się teraz w jego sytuacji
Że to ty masz to pierwsze dziecko i twoi rodzice je kochają i uważają za bóstwo
Powiedziałabys im przestańcie wychwalac Michałka bo Zdzisiek mój mąż czuje się urażony ze nie wychwalacie naszej ciąży a tylko ciagle gadacie o Michałku
No weź. Przecież to śmieszne.
Dla nich to ich krew to ich cudowny wnuczek czy byś swoich rodziców temperowala ze chwalą go do twojego meza ktory jest częścią waszej rodziny?
Moim zdaniem twoje pretensje są dziwne
dziwne rzeczy wypisujesz oraz o tym że wiedziała za kogo wychodzi.
To jak się jest rozwodnikiem z dzieckiem to już nigdy z nikim nie należy się wiązać bo nie można rozmawiać zwyczajnie w stylu ''lubię jabłka'' tylko ''lubię jabłka tak samo jak mój syn''? ?

Kto mówi o tym że ktoś ma nie kochać wnuka, że nie pokochają równie mocno drugiego. Zwyczajnie miałabym dość namolności teściowej jeśli ta miałaby miejsce oraz niekonczących się porównań.

Dziś są porównania że pierwsze dziecko to i śmo, a za kilka lat jeśli któreś dziecko będzie mniej cudowne i medialne to tatuś równie ochoczo z babunią np. będzie rył banię juniorowi bis? Prosta droga do zrujnowania samooceny i psychiki, ani bym nie chciała aby mój facet nie potrafił mówić o świecie inaczej jak tylko przez filtr dowolnej osoby (czy to mamusi czy to syna) ani bym nie pozwoliła na rujnowanie samooceny sobie a tym bardziej dziecku.
Podkreślam, dla mnie problemem jest to, że on sobie może czegoś nie uważać, nie lubić, ale autorka jest odrębną osobą i ma prawo do własnych decyzji a nawet błędów, wyborów w temacie wyprawki a nie wiecznie kazania i jak mantra, syn i syn bo synek to lub tamto. Nie sądzę by autorka zgadzała się na taki związek bo lekutko to dziwne. Wiemy że synek istnieje trudno o tym zapomnieć skoro przewija się jego temat jakieś 150x dziennie.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;85930606]No dziwne to ale moze to tak a osoba ktora uwazaj ze teraz sa jedyna wielka rodzina
Syn się rozstał z pierwszą panią ale ona wciąż zostaje w rodzinie między innymi przez fakt posiadania wspólnego dziecka z ich synem
Ja też mam dobry kontakt z ex teściowa i mój mąż ma dziecko z druga zona o które nigdy nikt nie był zazdrosny to ostatni wnuczek moich teściów dużo młodszy od moich dzieci do głowy by mi nie przyszło ze jest jakaś konkurencja dla moich dzieci
Serce dziadków jest pojemne tak samo jak rodziców .nie ma co robić afery ze się zachwycają dzieciakiem ktory już istnieje w ich życiu od lat.
Urodzi się nowy to też się będą zachwycać[/QUOTE]


Cytat:
Powiedziałabys im przestańcie wychwalac Michałka bo Zdzisiek mój mąż czuje się urażony ze nie wychwalacie naszej ciąży a tylko ciagle gadacie o Michałku
No weź. Przecież to śmieszne.
Dla nich to ich krew to ich cudowny wnuczek czy byś swoich rodziców temperowala ze chwalą go do twojego meza ktory jest częścią waszej rodziny?
Moim zdaniem twoje pretensje są dziwne
no ale wlaśnie kto mówi od razu o zazdrości, wymyślasz to tak samo jak szanowny małżonek.

Mnóstwo ludzi ma dzieci i jakoś udaje się z tymi osobami normalnie rozmawiać, a nie tylko o ich dzieciaczkach oraz bo ich dzieci to coś tam. Takich ludzi w kontaktach się unika, bo sorry ilez można wysłuchiwać czyichś peanów jakie ma cudowne dziecię. Fajnie, że ma, ale nie ono jedyne ma szansę polecieć w kosmos (poza tym naprawdę fajnie jak dziecko jest mądre i bystre itd. ale to nie jest pewnym wyznacznikiem sukcesu, takie rzeczy dopiero pokazuje dorosłość i często te rozpieszczone dzieci wcale nie wypadają bardziej spektakularnie od przeciętniaków których nikt non stop nie chwalił...), oraz są też inne tematy, i tu autorka też nie jest jakąś kontynuacją tej cudownej rodzinki tylko odrębnym bytem i nie musi naprawdę bez przerwy wysłuchiwać, a Franuś to, a Franuś tamto.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Cytat:
Jak sie narodzi to bedzie
X ważył tyle
X zaczął chodzić jak miał tyle
X tak nie robił
X w tym wieku
itp.
+ trochę wypadałoby zluzować z tym zachwytem nad 1szym synem bo mu mogą krzywdę zrobić, chłopak wpadnie w sidła potrzeby perfekcjonizmu ponad wszelką miarę, nie mówiąc o tym że młody może pomyśleć że należa mu się tylko zachwyty i w dorosłości może być mu troszkę przykro że poza ojcem, matką i babunią reszta świata jakoś widzi w nim zwykłego człowieka a nie boga, a przecież on się obudził rano, już samo to sprawiło że nalezy mu się podziw.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2018-09-30 o 14:41
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 15:35   #45
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Niestety nie mogę się z Tobą Hultaj zgodzić
Autorka wiedziała jacy są jego rodzice sama pisze że zawsze tacy byli a jej to zaczęło szczegolnie przeszkadzać wlasnie teraz jak jest w ciąży
Wymagasz od niego zeby nie dawał rad wspominając o drugim dziecku a jak.ma to niby robić?przecież to niedorzeczne .jak ma powiedzieć że ten wózek był do du.py jak opiera się na własnym doświadczeniu ale nie ze on tym wózkiem jeździł tylko woził w nim swoje pierwsze dziecko
Przecież nawet jak nie powie :ta zabawka się połamala i mało nie wykula oka Michałkowi to jak ma wytłumaczyć zeby nie kupować tej zabawki aby brzmieć wiarygodnie
Dla mnie to absurd ze ma nie wspominać ze jego dziecko pierwsze coś używalo bo autorka się źle czuje.
Tworzy to jakaś nienaturalna sytyacje jakby na sile chciała wymazać fakt że to.pierwsze dziecko.juz mial i.ma z tym.zwiazane doświadczenia co w tym takiego złego?
Co do teściów to skoro nie znaja innych tematów a ja to nudzi to po Chu tam chodzi ?nie chce słuchać to niech nie utrzymuje z nimi kontaktu .ciekawe czy jakby to.o jej dziecku tak gadali w samych superlatywach to też by była taka obrazona znudzona i co tam jeszcze?
Typowa zazdrość ze partner przeżył cos tak ważnego przedtem z kimś innym i strach ze to jej dziecko nie będzie tak samo uwielbiane przez dziadków jak to pierwsze
Narazie ich dziecka nie ma więc obawy że będą ryli mózg temu drugiemu ze jest gorszy od pierwszego są na wyrost
Tak samo jak obawy że uwielbienie dziadków zniszczy mentalnie dzieciaka
Większość dziadków uwielbia swoje wnuki szczegolnie pierwsze i większości dzieci to krzywdy nie robi
Ps.ja nie wiem czy ty masz dzieci hultaj ale ja nie widzę nic złego w takich porownaniach ze pierwsze dziecko coś tam lubilo czy mu coś tam szkodzilo .jak moja siostra miała pierwsze dziecko to też jej dawałam rady poparte moim doświadczeniem zdobytym w opiece nad moimi dziecimi. Być może nie wszystkie rady zadziałały na jej dziecko ale nie dawałam jej tych rad w złej wierze tak samo podejrzewam maz autorki napewno nie mówi jej o tym co się nie sprawdziło przy jego synku zeby wlasnie oszczędzić jej tych nieudanych wyborów które on popełnił przy pierwszym dziecku

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2018-09-30 o 16:09
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-01, 15:37   #46
elsene
Zadomowienie
 
Avatar elsene
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Rozumiem Cię, że przykro Ci w sytuacji gdy dla Ciebie jest to pierwsze tak ważne wydarzenie w życiu, a Twój partner nie dzieli tego z Tobą. Na pewno milej jest się cieszyć takimi sprawami wspólnie. Razem odkrywać rodzicielstwo.


Jednak, wiedziałaś na co się piszesz wiążąc się z nim. To, że on już ma te pierwsze odczucia za sobą wiedziałaś. Ale to nie znaczy, że skoro jest to dla niego druga taka sytuacja, że jest mniej ważna Po prostu podchodzi się do niej bardziej na luzie, bo już się to zna. A dla Ciebie wszystko jest nowe, nieznane.
Jego syn zawsze będzie w waszym życiu. I dobrze. Spróbuj skupić się na tym co fajne, na jego doświadczeniu -unikniesz kupowania niepotrzebnych rzeczy, kupisz te, które były przydatne.



Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Prosiłam, aby mówił bardziej o swoich doświadczeniach niż podpierał je argumentem „jak było z małym”.
Ale jak to miałoby wyglądać? Bo nie potrafię sobie wyobrazić. Zakładam, że Ty mu coś pokazujesz, a on mówi np. "nie, to jest bez sensu, mały ciągle z tego wypadał, nie kupujmy". I jak to niby oddzielić od "małego"? Jak powie "miałem kiedyś z tym styczność, widziałem w praktyce i dzieci z tego wypadają, nie kupujmy" to będzie lepiej? Przecież i tak będzie wiadomo o kogo chodziło.. .


Ale ta grupa i codzienna wymiana zdjęć to dla mnie lekka przesada. Męczyłoby mnie to.

Edytowane przez elsene
Czas edycji: 2018-10-01 o 15:40
elsene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-01, 17:03   #47
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Z jednej strony rozumiem a z drugiej jednak nie rozumiem.

Przy pierwszym dziecku człowiek sie uczy. I tak jak rozumiałabym aby olewać rady koleżanek. Tak ojca dziecka nie mogłabym olewać jego doświadczenia.

Bo to tez jego dziecko i on ma doświadczenie.

Z drugiej strony to pierwsze Twoje dziecko i chciałabyś sama uczyć sie na błędach.


Po trzecie on mowi o dziecku a nie byłej...
co innego „byłem z eks we Włoszech i było do bani” a co innego „byłem z synem w tym parku zabaw i nie ma tam fajnych atrakcji”



Dziwi mnie tez to, ze wiele mam czyta opinie o wózkach, sprzętach w sieci a nie chcą wysłuchać juz doświadczenia męża który je ma.
Tym bardziej o dziwo interesował sie tym!

Nie każdy facet wie jaki wózek będzie dobry.



Przy pierwszym dziecku sie uczyłam. Przy drugim juz byłam mądrzejsza. Pewnie przy trzecim to bym jeszcze inaczej robiła

Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Czas edycji: 2018-10-01 o 17:06
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-02, 11:59   #48
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Drugiego dziecka jeszcze nie ma a już takie problemy.
Niełatwo być drugą żoną dzieciatego faceta, nie każdy to udźwignie. Tu nie ma zazdrości o dziecko, ale o przeżycia związane z pojawieniem się potomka. Autorko wiedziałaś za kogo wychodzisz za maż. Widocznie jednak do końca nie akceptujesz jego przeszłość i teraz to wyszło.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-02, 12:08   #49
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Hultaj Twoje rady bardzo się przydały i kilku innych dziewczyn Usiedliśmy do tematu raz jeszcze - jak emocje opadły i przegadaliśmy wszystko. Używając kilku Twoich przykładów udało mi się wytłumaczyć co mam na myśli i że o ile światy dzieci będą się przenikać zawsze, bo będą rodzeństwem o tyle każde z nich będzie odrębne, mieć własne upodobania i wychowywać się inaczej. Co nie znaczy, że jedno będzie mniej lub bardziej ważne. To, że jedno lubi być ciasno owinięte do spania nie znaczy, że drugie nie będzie chciało zasypiać luźno Doświadczenia są ważne, ale sposób ich przekazywania również, mąż zrozumiał że nie chcę ciągle słyszeć jak było kiedy wybierali wózek, czy jaka zabawka się sprawdziła, dlaczego nie karmili piersią itp. Mnie interesuje wytłumaczenie i przekazanie tego w formie "ja uważam, że" a nie "robiliśmy z ex tak", "myślę, że nasze dziecię może tego nie lubić, bo" a nie "nie, bo mój syn tego nie lubił".
Ciesze się, bo dzięki takim postom jak Hultaja, nie odpuściłam myśląc, że jestem przewrażliwiona, tylko nabrałam odwagi aby jeszcze raz przerobić temat. Owocnie
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-02, 12:12   #50
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Hultaj Twoje rady bardzo się przydały i kilku innych dziewczyn Usiedliśmy do tematu raz jeszcze - jak emocje opadły i przegadaliśmy wszystko. Używając kilku Twoich przykładów udało mi się wytłumaczyć co mam na myśli i że o ile światy dzieci będą się przenikać zawsze, bo będą rodzeństwem o tyle każde z nich będzie odrębne, mieć własne upodobania i wychowywać się inaczej. Co nie znaczy, że jedno będzie mniej lub bardziej ważne. To, że jedno lubi być ciasno owinięte do spania nie znaczy, że drugie nie będzie chciało zasypiać luźno Doświadczenia są ważne, ale sposób ich przekazywania również, mąż zrozumiał że nie chcę ciągle słyszeć jak było kiedy wybierali wózek, czy jaka zabawka się sprawdziła, dlaczego nie karmili piersią itp. Mnie interesuje wytłumaczenie i przekazanie tego w formie "ja uważam, że" a nie "robiliśmy z ex tak", "myślę, że nasze dziecię może tego nie lubić, bo" a nie "nie, bo mój syn tego nie lubił".
Ciesze się, bo dzięki takim postom jak Hultaja, nie odpuściłam myśląc, że jestem przewrażliwiona, tylko nabrałam odwagi aby jeszcze raz przerobić temat. Owocnie
klask i:
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-02, 12:14   #51
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Brawo i powodzenia
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-02, 12:20   #52
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Dzięki
Czasem śmiać mi się chce, że takie nieduże rzeczy mogą być dużym problemem i gromadzić dużo negatywnych emocji, podczas gdy inne na prawdę duże kwestie rozwiązuje się szybko i bez problemów
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-02, 12:24   #53
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
Dot.: Zazdrość czy uzasadniona prośba o przestrzeń?

Cytat:
Napisane przez Kmee Pokaż wiadomość
Dzięki
Czasem śmiać mi się chce, że takie nieduże rzeczy mogą być dużym problemem i gromadzić dużo negatywnych emocji, podczas gdy inne na prawdę duże kwestie rozwiązuje się szybko i bez problemów
Rozmowa jest najwazniejsza. Mowienie o uczuciach itd.
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-10-02 13:24:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:53.