Mamusie lipcowo-sierpniowe 2009 - "dziewiec miesiecy stwarzania malego swiata"czesc 3

[Karolinak82]

Dzień dobry Mamusie

Napisane przez Miramej

Wiecie co dziewczyny? Wczoraj byliśmy w szkole rodzenia i położna mówiła, że ochraniacz do łóżeczka to wcale nie jest taki świetny wynalazek . Że niepotrzebnie ogranicza dziecku dostęp powietrza . Niech się ktoś doświadczony wypowie, proszę .

Ja tez jestem za ochraniaczami...takimi na pół łózeczka...kiedyś chciałam też baldachim ale po przeczytaniu wielu opinii zrezygnowałam...

Napisane przez Ania0104

Ja niby na L4, ale dzisaij w pracy - muszę skonczyć ksiegowanie

Odpoczywaj a nie pracuj za dużo

Napisane przez zioła

Dzień dobry

Dziś piszę do Was z domu, nie z pracy Poprosiłam lekarza o 2 tyg wolnego. Potrzebuję trochę odpocząć, zwłaszcza że dopadło mnie przeziębienie i nie chciałabym biegać w ta pogodę I atmosfera w pracy ostatnio się psuje. Mam wrażenie,że moi współpracownicy są trochę źli o tę moją ciążę
Odpocznę dwa tygodnie, wyzdrowieję i wrócę pełna energii do obowiązków

Wczoraj widziałam dzidzię Prześlicznie ssała paluszka
Za każdym razem kiedy wracam od lekarza, jestem taaaaak uszczęśliwiona,że mam ochotę krzyczeć
Dostałam receptę na żelazo, witaminki, globulki w związku z moimi gorszymi wynikami badań. A za miesiąc nagramy dzidzię na płytce

Super że dzidzia taka śliczna...i te serduszka w oczkach


A ja właśnie się szykuję do wyjścia...jedną ręką suszę włosy drugą piszę

Bardzo proszę o Wasze podwójne niezastąpione kciuki...dzisiaj o 19.30 Jestem ciekawa jak się Mała zmieniła przez te 3 tygodnie... Pewnie dopiero wieczorem zdam relację, ale mam nadzieję, że bedzie tylko pozytywna

[Ania0104]

Napisane przez zioła

Dzień dobry

Dziś piszę do Was z domu, nie z pracy Poprosiłam lekarza o 2 tyg wolnego. Potrzebuję trochę odpocząć, zwłaszcza że dopadło mnie przeziębienie i nie chciałabym biegać w ta pogodę I atmosfera w pracy ostatnio się psuje. Mam wrażenie,że moi współpracownicy są trochę źli o tę moją ciążę
Odpocznę dwa tygodnie, wyzdrowieję i wrócę pełna energii do obowiązków

Wczoraj widziałam dzidzię Prześlicznie ssała paluszka
Za każdym razem kiedy wracam od lekarza, jestem taaaaak uszczęśliwiona,że mam ochotę krzyczeć
Dostałam receptę na żelazo, witaminki, globulki w związku z moimi gorszymi wynikami badań. A za miesiąc nagramy dzidzię na płytce

no to teraz sobie odpoczniesz! A współpracownicy nauczą się jak sobie radzic bez Ciebie

Napisane przez Karolinak82

Odpoczywaj a nie pracuj za dużo

Bardzo proszę o Wasze podwójne niezastąpione kciuki...dzisiaj o 19.30 Jestem ciekawa jak się Mała zmieniła przez te 3 tygodnie... Pewnie dopiero wieczorem zdam relację, ale mam nadzieję, że bedzie tylko pozytywna

za duzo to ja nie pracuję, bo cały czas Was czytam i buszuje po Allegro ... teraz mam luzy - bo mogę przyjsć na która mi pasuje ...

oczywiście będziemy trzymamć!

[Svinecka]

dziendobry mamusie

Napisane przez Miramej

Wiecie co dziewczyny? Wczoraj byliśmy w szkole rodzenia i położna mówiła, że ochraniacz do łóżeczka to wcale nie jest taki świetny wynalazek . Że niepotrzebnie ogranicza dziecku dostęp powietrza . Niech się ktoś doświadczony wypowie, proszę .

to jakas bzdura nie przecietna - jakim cudem moze ograniczac dostep powietrza skoro lozeczko z kazdej strony jest odkryte i nie zaslaniasz go - od gory lozeczko jest odkryte cale
ta pani chyba nie bardzo wie co mowi
albo pomylilo sie jej z baldahimem

Napisane przez Miramej

No właśnie trochę mi to zamieszało w głowie , ale na samym początku, kiedy dzidzia się jeszcze nie wierci (a właśnie - kiedy zaczyna to robić?), to jaką ten ochraniacz pełni funkcję? I jaki jest lepszy - na pół łóżeczka, czy na całe?

ja mialam taki w ksztalcie litery "U" od gory lozeczka i uwazam, ze taki jest super - uzywalam go od samego poczatku ale nie pamietam kiedy maly zaczal sie wiercic ale zanim sie spostrzeglam to on juz podciagal sie na brzuchu do przodu i glowka walil w ochraniacz, na szczescie nie w szczebelki

Napisane przez Karolinak82

Bardzo proszę o Wasze podwójne niezastąpione kciuki...dzisiaj o 19.30 Jestem ciekawa jak się Mała zmieniła przez te 3 tygodnie... Pewnie dopiero wieczorem zdam relację, ale mam nadzieję, że bedzie tylko pozytywna

bede trzymac


a ja dostalam od TZ przed chwila super wiadomosc - bo nie mowilam Wam ale moj TZ mial wczesniej przez 10lat swoj warsztat samochodowy i jest swietnym blacharzem i lakiernikiem i do dzis ludzie do niego dzwonia i prosza o pomoc

no i przed chwila mi napisal, ze jedzie dzis do znajomego na warsztat naprawic jakies auto i zarobi pare groszy i da mi na wozek

[Karolinak82]

Napisane przez Ania0104

za duzo to ja nie pracuję, bo cały czas Was czytam i buszuje po Allegro ... teraz mam luzy - bo mogę przyjsć na która mi pasuje

No taka praca jest idealna..wizaż i allegro a w między czasie jakieś papierki

Napisane przez Svinecka

a ja dostalam od TZ przed chwila super wiadomosc - bo nie mowilam Wam ale moj TZ mial wczesniej przez 10lat swoj warsztat samochodowy i jest swietnym blacharzem i lakiernikiem i do dzis ludzie do niego dzwonia i prosza o pomoc

no i przed chwila mi napisal, ze jedzie dzis do znajomego na warsztat naprawic jakies auto i zarobi pare groszy i da mi na wozek

Super To kiedy zakupy?

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Bardzo proszę o Wasze podwójne niezastąpione kciuki...dzisiaj o 19.30 Jestem ciekawa jak się Mała zmieniła przez te 3 tygodnie... Pewnie dopiero wieczorem zdam relację, ale mam nadzieję, że bedzie tylko pozytywna

Napisane przez Svinecka

to jakas bzdura nie przecietna - jakim cudem moze ograniczac dostep powietrza skoro lozeczko z kazdej strony jest odkryte i nie zaslaniasz go - od gory lozeczko jest odkryte cale
ta pani chyba nie bardzo wie co mowi
albo pomylilo sie jej z baldahimem

ja mialam taki w ksztalcie litery "U" od gory lozeczka i uwazam, ze taki jest super - uzywalam go od samego poczatku ale nie pamietam kiedy maly zaczal sie wiercic ale zanim sie spostrzeglam to on juz podciagal sie na brzuchu do przodu i glowka walil w ochraniacz, na szczescie nie w szczebelki

Svinecka ograniczyć nie oznacza odciąć . Moim zdaniem cyrkulacja powietrza jest zmniejszona, gdy jest ochraniacz w porównaniu z gołymi szczebelkami.
A w ochraniacz się zaopatrzę . A tak przy okazji, przeciwko ochraniaczom jest też Paweł Zawitkowski, chociaż On chyba z innych powodów.

[Ania0104]

Napisane przez Svinecka

a ja dostalam od TZ przed chwila super wiadomosc - bo nie mowilam Wam ale moj TZ mial wczesniej przez 10lat swoj warsztat samochodowy i jest swietnym blacharzem i lakiernikiem i do dzis ludzie do niego dzwonia i prosza o pomoc

no i przed chwila mi napisal, ze jedzie dzis do znajomego na warsztat naprawic jakies auto i zarobi pare groszy i da mi na wozek

to super!
A Ty już się zdecydowałas który wózek chcesz?

Napisane przez Karolinak82

No taka praca jest idealna..wizaż i allegro a w między czasie jakieś papierki

nooo

wiecie co, ta skleroza ciążowa chyba naprawdę istnieje ... właśnie się zastanawiałam kiedy to ja do dentysty idę ... wygrzebałam karteczke z torebki, a tam 23.03 ... godz 15,30 czyli wczoraj

[Karolinak82]

Miłego dnia dziewczyny My właśnie uciekamy

do wieczora...

[mirika]

Napisane przez katarzynka00

Dziś mi zdecydowanie lepiej...sen jest rewelacyjny Wypociłam się, wczoraj Mąż kupił mi też syrop Prenalum dla kobiet w ciąży, i dziś mam tylko katar ale inne stadium niz wczoraj.
Nic mnie nie łamie, głowa nie boli...mam nauczkę...czlowiek taki stary a taki głupi...ale dobrze ze tylko tak sie to skonczyło.Jeszcze sie pocę, wiec zostane w łóżku nim na szybkie zakupy wyskocze, a potem chce robić chlebki pita, własnie Wojtusia...wyszly tobie wczoraj?
Dodam wam jeszcze ze tak źle mi bylo wcz, ze kapiel bralam w asyscie Męża bo miałam zawroty głowy i myślałam ze zemdleje pod prysznicem...
Pogoda fatalna...i jak tu nos za drzwi wysawiac

to kuruj się i uważaj na siebie
Kasiu z tego co pamiętam to robiłaś sobie badanie obciążenia 75g glukozy ...powiedz mi czy po wypiciu glukozy pobierałaś sobie krew 1godz i 2 godz po? ...czy jakoś inaczej.

Napisane przez zioła

Dzień dobry

Dziś piszę do Was z domu, nie z pracy Poprosiłam lekarza o 2 tyg wolnego. Potrzebuję trochę odpocząć, zwłaszcza że dopadło mnie przeziębienie i nie chciałabym biegać w ta pogodę I atmosfera w pracy ostatnio się psuje. Mam wrażenie,że moi współpracownicy są trochę źli o tę moją ciążę
Odpocznę dwa tygodnie, wyzdrowieję i wrócę pełna energii do obowiązków

to miłego leniuchowania

[magi77]

Napisane przez Karolinak82

Dzień dobry Mamusie



Ja tez jestem za ochraniaczami...takimi na pół łózeczka...kiedyś chciałam też baldachim ale po przeczytaniu wielu opinii zrezygnowałam...



Odpoczywaj a nie pracuj za dużo



Super że dzidzia taka śliczna...i te serduszka w oczkach


A ja właśnie się szykuję do wyjścia...jedną ręką suszę włosy drugą piszę

Bardzo proszę o Wasze podwójne niezastąpione kciuki...dzisiaj o 19.30 Jestem ciekawa jak się Mała zmieniła przez te 3 tygodnie... Pewnie dopiero wieczorem zdam relację, ale mam nadzieję, że bedzie tylko pozytywna

Czekamy na relację z zaciśniętymi

Napisane przez Svinecka

a ja dostalam od TZ przed chwila super wiadomosc - bo nie mowilam Wam ale moj TZ mial wczesniej przez 10lat swoj warsztat samochodowy i jest swietnym blacharzem i lakiernikiem i do dzis ludzie do niego dzwonia i prosza o pomoc

no i przed chwila mi napisal, ze jedzie dzis do znajomego na warsztat naprawic jakies auto i zarobi pare groszy i da mi na wozek

Super wiadomość Teraz każdy grosz się przyda. My na razie odkładamy kaskę, chociaż jak jesteśmy na zakupkach, to zawsze musimy malutkowi coś kupić

Dziewczyny czy też tak macie, że wyjmujecie i rozkładacie ciuszki dla dzidziolków, bo ja tak mam, tak żeby oko i serce nacieszyć Wtedy od razu uśmiech wraca, to taki dobry sposób na chandrę

Ania, ale numer z tym dentystą. Jednak w ciąży nie mamy super pamięci. Ja kiedyś poszłam do dentysty na drugi dzień po wizycie, bo myślałam, że to dzisiaj jest wizyta, ale wtedy nie byłam w ciąży. Dobry człowiek mnie przyjął.

[mirika]

Napisane przez Ania0104

wiecie co, ta skleroza ciążowa chyba naprawdę istnieje ... właśnie się zastanawiałam kiedy to ja do dentysty idę ... wygrzebałam karteczke z torebki, a tam 23.03 ... godz 15,30 czyli wczoraj

potwierdzam, istnieje ...mnie zawsze dopada w sklepiku osiedlowym z ladą ...zawsze zapominam co miałam kupić

Napisane przez Karolinak82

Miłego dnia dziewczyny My właśnie uciekamy

do wieczora...

czekamy na dobre wieści

[mariolasl]

Witam i życzę miłego dnia Mamusiom i Brzuszkom!

Dziękuję za wszystkie miłe słowa dotyczące mojego big brzucha

Wszystkim chorowitkom życzę dużo zdrowia!

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

wiecie co, ta skleroza ciążowa chyba naprawdę istnieje ... właśnie się zastanawiałam kiedy to ja do dentysty idę ... wygrzebałam karteczke z torebki, a tam 23.03 ... godz 15,30 czyli wczoraj

Hehe

Napisane przez magi77

Dziewczyny czy też tak macie, że wyjmujecie i rozkładacie ciuszki dla dzidziolków, bo ja tak mam, tak żeby oko i serce nacieszyć Wtedy od razu uśmiech wraca, to taki dobry sposób na chandrę

Nie macie, bo jeszcze nie kupiłyście nic , ale na pewno będziecie miały .

[Ania0104]

Napisane przez magi77

Dziewczyny czy też tak macie, że wyjmujecie i rozkładacie ciuszki dla dzidziolków, bo ja tak mam, tak żeby oko i serce nacieszyć Wtedy od razu uśmiech wraca, to taki dobry sposób na chandrę

Ania, ale numer z tym dentystą. Jednak w ciąży nie mamy super pamięci. Ja kiedyś poszłam do dentysty na drugi dzień po wizycie, bo myślałam, że to dzisiaj jest wizyta, ale wtedy nie byłam w ciąży. Dobry człowiek mnie przyjął.

no ja też czasem wyciagam i smo mi się wtedy śmieje ... i nie mogę się nadziwić jaka ta dzidzia będzie malutka

Napisane przez mirika

potwierdzam, istnieje ...mnie zawsze dopada w sklepiku osiedlowym z ladą ...zawsze zapominam co miałam kupić

ufff ulżyło mi że nie jestem sama z tą sklerozą ...

[truheart]

Bry

Napisane przez p4w

zamierzam obejrzeć "moją szokującą historię" na Discovery

Też to oglądałam

Napisane przez mariolasl

A teraz dla ludzi o mocnych nerwach - 109 cm na wysokości pępka :

E tam, dlaczego o mocnych! bardzo ładny brzuś

Napisane przez Svinecka

a jutro po poludniu znow jedziemy skrecac meble - ostatnio jedna szafke 4 godziny skladalismy i jeszcze nie skonczylismy hehehe, moze tym razem pojdzie nam lepiej

Ooo nienawidze skręcania mebli zawsze nam schodził cały dzień na niewinnie wyglądające rzeczy.

Napisane przez Karolinak82

Bardzo proszę o Wasze podwójne niezastąpione kciuki...dzisiaj o 19.30 Jestem ciekawa jak się Mała zmieniła przez te 3 tygodnie... Pewnie dopiero wieczorem zdam relację, ale mam nadzieję, że bedzie tylko pozytywna

Kciuki załatwione!

Napisane przez Svinecka

no i przed chwila mi napisal, ze jedzie dzis do znajomego na warsztat naprawic jakies auto i zarobi pare groszy i da mi na wozek

Ekstra a już się ostatecznie na jakiś zdecydowałaś?

Ja dziś po pracy jadę do kosmetyczki się dopieścić, juz się nie mogę doczekać
Widzę, że jakieś przeziębienia się przypętały do mamuś. Ja się tez czuję jakoś tak "niepewnie", ale mam nadzieję, że przejdzie bokiem i tak sie podziwiam - tyle wirusów, ile TZ przynosi z apteki, a ja narazie byłam tylko podziębiona trochę przez kilka dni w grudniu a przecież tam ciągle przychodzą smarkający i kaszlący pacjenci.

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

Kasia, a ile miesięcy/lat ma Twoja siostrzenica?

dziś ma 3mc i 4 dni

Napisane przez Wojtusia

W sumie wyszły, tylko za długo je piekłam i jak wyjelam z piekarnika to byly troche kruche juz i ciezko bylo przekroic zeby sie nie polamaly, ale i tak smaczne były. Nastepnym razem krócej bede je piekła.

hmmm czyli jak przekrawałaś to nie zależało tobie na kieszonkach, tak? ja zaraz zabiore sie za ciasto, usmażone mam juz cycusie w gyrosie i dziś a'la kebab obiadek bedzie, tylko po surówkę koperkowa wyskocze

Napisane przez mirika

to kuruj się i uważaj na siebie
Kasiu z tego co pamiętam to robiłaś sobie badanie obciążenia 75g glukozy ...powiedz mi czy po wypiciu glukozy pobierałaś sobie krew 1godz i 2 godz po? ...czy jakoś inaczej.

wybieram się teraz w piątek, no i spędzę tam tak jak piszesz- 2 godziny.Muszę zaopatrzyć się w prasę bo nie pozwalają wychodzić miedzy pobraniami.
Jedynie gdzie to pietro wyżej do dermatologa pójdę przy okazji,po maść która kobiety w ciazy moga stosować na fatalna cere"aknemycin"-dla zainteresowanych.
Aniu a jak twoja cera? Ja wcz wygladalam zle, dzis prawie dobrze i jak na zlosc jak pojde do dermatologa to cera elegancka bedzie+make up, a na drugi dzien wysypie mnie maxymalnie...Zawsze tak mam, że jak mi zalezy to źle cera wyglada

Napisane przez mariolasl

Witam i życzę miłego dnia Mamusiom i Brzuszkom!

Dziękuję za wszystkie miłe słowa dotyczące mojego big brzucha

Wszystkim chorowitkom życzę dużo zdrowia!

i ja dziekuje za wszystkie pozdrowienia, a Mariolce chciałam powiedzieć że brzuch to do ogromnych nie nalezy, my poprostu nie jestesmy przyzwyczajone do takich gabarytów, ale lokum bardzo przyjemne dla oka

[mirika]

Napisane przez truheart

Ja dziś po pracy jadę do kosmetyczki się dopieścić, juz się nie mogę doczekać
Widzę, że jakieś przeziębienia się przypętały do mamuś. Ja się tez czuję jakoś tak "niepewnie", ale mam nadzieję, że przejdzie bokiem i tak sie podziwiam - tyle wirusów, ile TZ przynosi z apteki, a ja narazie byłam tylko podziębiona trochę przez kilka dni w grudniu a przecież tam ciągle przychodzą smarkający i kaszlący pacjenci.

twój tz jest farmaceutą? ...bo ja mam zalecony klotrimazol w globulkach i jak przeczytałam ulotkę to wstrzymałam się i szukam potwierdzenia, że można to przyjmować , możesz go podpytać?
a może któraś z was już to brała ?

ja też muszę odwiedzić moją kosmetyczkę ...uwielbiam to

[Malga19]

Napisane przez Karolinak82

Dzień dobry Mamusie



Ja tez jestem za ochraniaczami...takimi na pół łózeczka...kiedyś chciałam też baldachim ale po przeczytaniu wielu opinii zrezygnowałam...



Odpoczywaj a nie pracuj za dużo



Super że dzidzia taka śliczna...i te serduszka w oczkach


A ja właśnie się szykuję do wyjścia...jedną ręką suszę włosy drugą piszę

Bardzo proszę o Wasze podwójne niezastąpione kciuki...dzisiaj o 19.30 Jestem ciekawa jak się Mała zmieniła przez te 3 tygodnie... Pewnie dopiero wieczorem zdam relację, ale mam nadzieję, że bedzie tylko pozytywna

ja tez bede trzymac kciukasy

Pozdrawiam MAmusie..i brzusiusie od cioci MALGI

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

dziś ma 3mc i 4 dni

I już taka wędrowniczka , dzięki za odpowiedź, kupuję ochraniacz .

[truheart]

Napisane przez mirika

twój tz jest farmaceutą? ...bo ja mam zalecony klotrimazol w globulkach i jak przeczytałam ulotkę to wstrzymałam się i szukam potwierdzenia, że można to przyjmować , możesz go podpytać?
a może któraś z was już to brała ?

ja też muszę odwiedzić moją kosmetyczkę ...uwielbiam to

To może już go nie będe pytać, bo sama mam przepisane co samo żeby było śmieszniej to nie na grzyba tylko jako profilaktyka, cos tam o skurczach macicy i zapobieganiu mi gin opowiadał. Moja kolezanka lekarka tez dużą część ciąży stosowała te globulki

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Dziewczyny jaka pogoda się u mnie zrobiła przed chwilą było słońce, a nagle zadymka z gradem i słyszę jak grzmi do tego

[evamoni]

[quote=zioła;11597040]Dzień dobry

Dziś piszę do Was z domu, nie z pracy Poprosiłam lekarza o 2 tyg wolnego. Potrzebuję trochę odpocząć, zwłaszcza że dopadło mnie przeziębienie i nie chciałabym biegać w ta pogodę I atmosfera w pracy ostatnio się psuje. Mam wrażenie,że moi współpracownicy są trochę źli o tę moją ciążę
Odpocznę dwa tygodnie, wyzdrowieję i wrócę pełna energii do obowiązków

Mam ten sam problem. Pracuje ( niestety ) w rodzinnej firmie. Moj szwagier i szwagierka przestali sie do mnie odzywac jak dowiedzieli sie, ze jestem w ciazy. Ta beznadziejna sytuacja trwa juz od grudnia. Pisalam Wam, ze mialam badania prenetralne wod plodowych i po nich tydzien zwolnienia. Oczywiscie zero jakiegokolwiek zainteresowania czy dzicko ma sie dobrze. Niedawno 2 tygodnie zwolnienia na zapalenie pecherza moczowego. To zwolnienie ich dobilo. Oczywiscie znowu zero jakiegokolwiek zainteresowania. Przestali mi nawet odpowiadac na " dzien dobry " Prawde mowiac oni mnie moga wazne jest dziecko. Tylko, ze bardzo nieprzyjemnie sie pracuje. Pocieszam sie, ze jeszcze 3 miesiace i przynajmniej na rok ( jak sytuacja pozwoli ) ide na macierzynskie. Nie chcialabym wracac juz do tej pracy, ale sytuacja na rynku jest ciezka - nawet w Niemczech i nie wiem czy bede miala mozliwosc zmienic prace.
Brzuch nadal mnie boli. Czyba ich krew zaleje jak pojde na kolejne zwolnienie
Ja juz sama nie wiem co mam robic. Po antybiotykach nie przeszlo, skurcze nadal mam. Bylam podlaczona do CTG i nie sa to skurcze porodowe. Wczoraj wieczorem mialam taki tepy bol z prawej strony, dzisiaj juz " tylko " skurcze macicy? moze to wyrostek?

[Ania0104]

Napisane przez truheart

Ja dziś po pracy jadę do kosmetyczki się dopieścić, juz się nie mogę doczekać
Widzę, że jakieś przeziębienia się przypętały do mamuś. Ja się tez czuję jakoś tak "niepewnie", ale mam nadzieję, że przejdzie bokiem i tak sie podziwiam - tyle wirusów, ile TZ przynosi z apteki, a ja narazie byłam tylko podziębiona trochę przez kilka dni w grudniu a przecież tam ciągle przychodzą smarkający i kaszlący pacjenci.

no to już jestes tak uodporniona, że nic Cie nie ruszy
Ale Ci zazdroszczę kosmetyczki

Napisane przez katarzynka00

wybieram się teraz w piątek, no i spędzę tam tak jak piszesz- 2 godziny.Muszę zaopatrzyć się w prasę bo nie pozwalają wychodzić miedzy pobraniami.
Jedynie gdzie to pietro wyżej do dermatologa pójdę przy okazji,po maść która kobiety w ciazy moga stosować na fatalna cere"aknemycin"-dla zainteresowanych.
Aniu a jak twoja cera? Ja wcz wygladalam zle, dzis prawie dobrze i jak na zlosc jak pojde do dermatologa to cera elegancka bedzie+make up, a na drugi dzien wysypie mnie maxymalnie...Zawsze tak mam, że jak mi zalezy to źle cera wyglada

Moja dalej beznadziejna ... stosuję tą maść na bazie cynku, ale niebardzo pomaga ... wydaje mi się, ze tylko zatyka mi pory i tworzą sie nowe pryszcze :/
dzieki za cynka z tą maścią
W przyszłym tygodniu znów sie wybieram do der,matologa to zapytam o nią ... no i tak jak Twoja twarz, moja też robi mi psikusy i jak idę do lekarza to jest lepiej, a na drugi dzień całą mnie wysypuje

Napisane przez mirika

twój tz jest farmaceutą? ...bo ja mam zalecony klotrimazol w globulkach i jak przeczytałam ulotkę to wstrzymałam się i szukam potwierdzenia, że można to przyjmować , możesz go podpytać?
a może któraś z was już to brała ?

ja brałam ... o i widze, ze Tru też

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez evamoni

Mam ten sam problem. Pracuje ( niestety ) w rodzinnej firmie. Moj szwagier i szwagierka przestali sie do mnie odzywac jak dowiedzieli sie, ze jestem w ciazy. Ta beznadziejna sytuacja trwa juz od grudnia. Pisalam Wam, ze mialam badania prenetralne wod plodowych i po nich tydzien zwolnienia. Oczywiscie zero jakiegokolwiek zainteresowania czy dzicko ma sie dobrze. Niedawno 2 tygodnie zwolnienia na zapalenie pecherza moczowego. To zwolnienie ich dobilo. Oczywiscie znowu zero jakiegokolwiek zainteresowania. Przestali mi nawet odpowiadac na " dzien dobry " Prawde mowiac oni mnie moga wazne jest dziecko. Tylko, ze bardzo nieprzyjemnie sie pracuje. Pocieszam sie, ze jeszcze 3 miesiace i przynajmniej na rok ( jak sytuacja pozwoli ) ide na macierzynskie. Nie chcialabym wracac juz do tej pracy, ale sytuacja na rynku jest ciezka - nawet w Niemczech i nie wiem czy bede miala mozliwosc zmienic prace.
Brzuch nadal mnie boli. Czyba ich krew zaleje jak pojde na kolejne zwolnienie
Ja juz sama nie wiem co mam robic. Po antybiotykach nie przeszlo, skurcze nadal mam. Bylam podlaczona do CTG i nie sa to skurcze porodowe. Wczoraj wieczorem mialam taki tepy bol z prawej strony, dzisiaj juz " tylko " skurcze macicy? moze to wyrostek?

no to faktycznie masz niecielawą sytuacje!!! ... jak to mówią: "z rodziną najlepiej na zdjęciu... " Nie przejmuj się nimi, najważniejsza jest dzidzia i Twoje zdrowie!!!

[Wojtusia]

Napisane przez Miramej

A w ochraniacz się zaopatrzę . A tak przy okazji, przeciwko ochraniaczom jest też Paweł Zawitkowski, chociaż On chyba z innych powodów.

A czemu jest przeciwny? Ja uwielbiam tego gościa, mam jego ksiażkę o rozwoju dzieci, ale jeszcze jej nie przeczytałam, dopiero zaczynam. Ale metody ma świetne, nawet na proste czynnosci takie jak zmiana pieluszki

Napisane przez katarzynka00

hmmm czyli jak przekrawałaś to nie zależało tobie na kieszonkach, tak? ja zaraz zabiore sie za ciasto, usmażone mam juz cycusie w gyrosie i dziś a'la kebab obiadek bedzie, tylko po surówkę koperkowa wyskocze

Na kieszonkach w chlebkach pita zależało mi jak najbardziej, bo chciałam w nie wepchać sałatke gyros i czesciowo się udało, a tam gdzie nie wyszło, to po prostu na chlebek nakładałam sałatke i tak też ją zjadałam....

A dzisiaj nic chyba nie bede gotowała, jestem niestety na przymusowej diecie, bo alergia juz mnie dobijała i nie umiem zdiagnozować przez co, dlatego dzisiaj na sniadanie jadlam ziemniaki i nic, alergii nie było, teraz na obiad zjadłam kasze gryczaną i zobaczymy....

[Miramej]

Napisane przez Wojtusia

A czemu jest przeciwny? Ja uwielbiam tego gościa, mam jego ksiażkę o rozwoju dzieci, ale jeszcze jej nie przeczytałam, dopiero zaczynam. Ale metody ma świetne, nawet na proste czynnosci takie jak zmiana pieluszki

Tutaj jego wypowiedź na gazecie:

"Witam,
Łóżeczko turystyczne nie jest rozwiązaniem na dłuższa metę. Troche trudno obserwuje się świat zza półprzezroczystej siatki. No i nie ma się za co chwycić i podciąnąć. Chociaż, jak słusznie zauważają niektóre mamy, dziecku czasem do podciągnięcia sie do góry wystarczy moc rycerzy jedi
Ochraniacz, jak słusznie niemniej zauiważył pewien tata, nie pozwala doglądać spiącego malucha z wysokości naszego łóżka, a i malec niewiele widzi. Jak z kolei zauważyła inna mama, niektóre malce za nic sobie mają ochraniacze. Ochraniacz nie jest tez najlepszym rozwiązaniem.
Trochę strach zaufać dziecku i jego mozliwościom wyciągaia słusznych wniosków ze swoich doświadczeń, a tak byłoby najlepiej. Niemowleta szybko uczą się radzić w takich sytuacjach, ale - to wiem również z własnego doświadczenia - czasem w zapale ekspresji bólu duszy wywołanym niesłusznym odłożeniem do łóżeczka przez mamę lub tatę -
niemowlę tak "zapulta" nóżkę w szczebelki, że z trudem udaje się ją odplątać.
Nie ma jednego sposobu. Najbardziej słuszny z punktu widzenia wychowania, natury rozwoju, możliwości doświadczania przez malce jest nieużywanie ochron i zabezpieczeń. Ale to teoria
Jeżeli intuicja nam podpowiada żeby takich zabezpieczeń użyć, proszę to zrobić, starając się jednocześnie próbować z nich zrezygnować za parę dni. Nic nie zastąpi naturalnego procesu doświadczania i wyciągania wniosków przez maluchy. Warto jednak ten proces kontrolować. Pozostawiłbym wybór tych zabezpieczeń Państwa
rozsądkowi i intuicji.
Pozdrawaim
Paweł Z."

Wojtusia piszesz o książce "Co nieco o rozwoju dziecka", z płytką? Bo chcemy ją sobie kupić.

[zioła]

Hej
Skończyłam sprzątanie. Idzie mi wolniej niż przed ciążą, ale przy fajnej muzyczce jakoś miło mi ten czas minął. Za to teraz mam tak jak lubię, czyściutko i pachnąco
Katar nie odpuszcza, więc muszę poleżeć sobie dwie godzinki Trudno mi się do tego zabrać, jakaś pełna energii jestem od wczoraj To chyba miłość do maleństwa daje mi powera
Nie macie pojęcia , jak bardzo się cieszę że pobędę troszkę sama z moim dzidziem

Napisane przez Karolinak82

Super że dzidzia taka śliczna...i te serduszka w oczkach


A ja właśnie się szykuję do wyjścia...jedną ręką suszę włosy drugą piszę

Bardzo proszę o Wasze podwójne niezastąpione kciuki...dzisiaj o 19.30 Jestem ciekawa jak się Mała zmieniła przez te 3 tygodnie... Pewnie dopiero wieczorem zdam relację, ale mam nadzieję, że bedzie tylko pozytywna

Trzymam mocno Zobaczysz, też zakochasz się na nowo

Napisane przez Ania0104

no to teraz sobie odpoczniesz! A współpracownicy nauczą się jak sobie radzic bez Ciebie

Napisane przez Svinecka

dziendobry mamusie
a ja dostalam od TZ przed chwila super wiadomosc - bo nie mowilam Wam ale moj TZ mial wczesniej przez 10lat swoj warsztat samochodowy i jest swietnym blacharzem i lakiernikiem i do dzis ludzie do niego dzwonia i prosza o pomoc

no i przed chwila mi napisal, ze jedzie dzis do znajomego na warsztat naprawic jakies auto i zarobi pare groszy i da mi na wozek

to fantastycznie! Ale Svineczko, ja już się pogubiłam. Myslałam,że wózek już dawno stoi u Ciebie
Pewnie dlatego,że dość często się na ich temat wypowiadasz

Napisane przez mirika

to miłego leniuchowania

dziękuję

Napisane przez truheart

Ja dziś po pracy jadę do kosmetyczki się dopieścić, juz się nie mogę doczekać
Widzę, że jakieś przeziębienia się przypętały do mamuś. Ja się tez czuję jakoś tak "niepewnie", ale mam nadzieję, że przejdzie bokiem i tak sie podziwiam - tyle wirusów, ile TZ przynosi z apteki, a ja narazie byłam tylko podziębiona trochę przez kilka dni w grudniu a przecież tam ciągle przychodzą smarkający i kaszlący pacjenci.

Trzeba uważać. Ja sama nie wiem kiedy się załatwiłam. To pewnie przez ten dziwny czas -pogoda u mnie zmienia się w ciągu kilkunastu, minut, albo zaraziłam się w pracy
Życzę miło spędzonego czasu u kosmetyczki

Oj, a chwaliłam się? Zmieniłam fryzurkę - z długości do ramion zrobiłam z siebie chłopczycę z brzuszkiemMąż jak zwykle, nie może się przyzwyczaić ... chociaż dziś rano przełamał się i powiedział mi,że ładnie wygladam

[ulika]

Witam cieplutko wszystkie mamusie i brzusie
Zaległości na wizażu mam koszmarne, ale cóż zrobić skoro mam niezaspokojony apetyt na książki i ciężko mi się oderwać na chwilkę
Gorąco gratuluję kopniętym mamusiom i tym, które dowiedziały się o płci maluszków oraz cieszę się dobrymi wiadomościami z wizyt i badań Życzę zdrówka zaziębionym mamom
U mnie miłych niespodzianek część kolejna tzn. kuzynka mojego Tz podesłała mi reklamówkę z rzeczami ciążowymi - milusio z jej strony, a koleżanka z pracy - pudełko ciuszków, leżaczek, wanienkę, nosidełko, gazetki
No niestety ja to chyba niewdzięczny typ jestem. Miło że koleżanka pomyślała o mnie, ale nie rozmawiała ze mną, ani nie uprzedziła,że te rzeczy pożycza. Dowiedziałam się, że to wszystko do oddana, bo ona planuje drugie dziecko (to ja wolę nie używać na wszelki wypadek, bo będzie mi głupio jak o czymś zapomnę albo zniszczę w praniu czy coś). No i z Tz się pokłóciłam, bo przecież ustaliliśmy, że kupujemy dopiero pod koniec kwietnia, a tu pół pokoju zawalone nie ma się jak obrócić, a w perspektywie przeprowadzka. A że planujemy drugie dziecko wolałabym odkupić od innej koleżanki używaną wanienkę i już mieć, niż oddawać a potem znów kupować i kombinować. A może nie mam racji? Już sama nie wiem co myśleć...
Ściskam was mocno i pozdrawiam!

[zioła]

Edytuję:

Napisane przez evamoni

Mam ten sam problem. Pracuje ( niestety ) w rodzinnej firmie. Moj szwagier i szwagierka przestali sie do mnie odzywac jak dowiedzieli sie, ze jestem w ciazy. Ta beznadziejna sytuacja trwa juz od grudnia. Pisalam Wam, ze mialam badania prenetralne wod plodowych i po nich tydzien zwolnienia. Oczywiscie zero jakiegokolwiek zainteresowania czy dzicko ma sie dobrze. Niedawno 2 tygodnie zwolnienia na zapalenie pecherza moczowego. To zwolnienie ich dobilo. Oczywiscie znowu zero jakiegokolwiek zainteresowania. Przestali mi nawet odpowiadac na " dzien dobry " Prawde mowiac oni mnie moga wazne jest dziecko. Tylko, ze bardzo nieprzyjemnie sie pracuje. Pocieszam sie, ze jeszcze 3 miesiace i przynajmniej na rok ( jak sytuacja pozwoli ) ide na macierzynskie. Nie chcialabym wracac juz do tej pracy, ale sytuacja na rynku jest ciezka - nawet w Niemczech i nie wiem czy bede miala mozliwosc zmienic prace.
Brzuch nadal mnie boli. Czyba ich krew zaleje jak pojde na kolejne zwolnienie

Evamoni, dopiero teraz przeczytałam Twojego posta Głupia sytuacja, ale Twój sposób myślenia jest dobry Też myślę,aby po wychowawczym zmienić pracę, dla zdrowia psychicznego chyba co kilka lat należy tak należy robić
Nie martw się tylko na zapas, ludzie są ludźmi i mają swoje humory, ale nie warto ulegać ich emocjom. Zobaczysz, rok to sporo czasu, sytuacja na rynku pracy może się zmienić
A co do tych bóli, może warto po prostu zgłosić się do szpitala? Zrobiliby Ci przynajmniej badania i dowiedziałabyś się o co chodzi?
Takie szukanie na własną rękę przyczyny bólu , po omacku i opierając się na domysłach ....no chyba może być niebezpieczne
Trzymam w każdym razie za Ciebie kciuki i wierzę,że będzie dobrze

[katarzynka00]

Napisane przez Wojtusia

Na kieszonkach w chlebkach pita zależało mi jak najbardziej, bo chciałam w nie wepchać sałatke gyros i czesciowo się udało, a tam gdzie nie wyszło, to po prostu na chlebek nakładałam sałatke i tak też ją zjadałam....

a mnie to ciasto cos niepokoji...wyszło bardzo klejące i jak w przepisie...elastyczne ale cos wyrosnac mi nie chce a jeszcze 20minut mu zostalo Jeszcze mi nie wyjdzie Tez tak mialas?

Napisane przez zioła

Oj, a chwaliłam się? Zmieniłam fryzurkę - z długości do ramion zrobiłam z siebie chłopczycę z brzuszkiemMąż jak zwykle, nie może się przyzwyczaić ... chociaż dziś rano przełamał się i powiedział mi,że ładnie wygladam

a ja chłopczyca a wrecz chlopakiem była ładnych pare lat i na chwile obecna sie zapuszczam zobaczymy jak dlugo wytrwam w postanowieniu, mija niedlugo juz pol roku

[evamoni]

Doswiadczone mamuski, doradzcie.
czy warto kupowac spioszki i wszelkiego rodzaju body zapinane na plecach. Widzialam duzo wlasnie takich. Maja zatrzaski w kroku i dodatkowo na plecach. Nie gniecie to dziecka? jest wygodne w przebieraniu? Mysle, ze chyba nie, bo zeby zapiac zatrzasku musialabym dziecko przewrocic na brzuszek.

[truheart]

Napisane przez Ania0104

no to już jestes tak uodporniona, że nic Cie nie ruszy
Ale Ci zazdroszczę kosmetyczki

Mama nadzieję, że nic mnie nie ruszy, bo jak wiadomo leczenie się w ciąży to ryzyko,a w ogóle to najlepiej naturalnie..

z kosmetyczki cieszę się strasznie, jeszcze mi mani i pedi trzasna i będę dopieszczona, że hej

Napisane przez Wojtusia

A dzisiaj nic chyba nie bede gotowała, jestem niestety na przymusowej diecie, bo alergia juz mnie dobijała i nie umiem zdiagnozować przez co, dlatego dzisiaj na sniadanie jadlam ziemniaki i nic, alergii nie było, teraz na obiad zjadłam kasze gryczaną i zobaczymy....

Współczuję wiem co to za ból z alergią, choć nie pokarmową

Napisane przez Miramej

Wojtusia piszesz o książce "Co nieco o rozwoju dziecka", z płytką? Bo chcemy ją sobie kupić.

Dostałam ja od mamy ale jeszcze nie zdażyłam przeczytać, bo pożyczyłam szwagierce, która jest "na wylocie" z porodem.

Napisane przez zioła

Hej
Skończyłam sprzątanie. Idzie mi wolniej niż przed ciążą, ale przy fajnej muzyczce jakoś miło mi ten czas minął. Za to teraz mam tak jak lubię, czyściutko i pachnąco
Katar nie odpuszcza, więc muszę poleżeć sobie dwie godzinki Trudno mi się do tego zabrać, jakaś pełna energii jestem od wczoraj To chyba miłość do maleństwa daje mi powera
Nie macie pojęcia , jak bardzo się cieszę że pobędę troszkę sama z moim dzidziem Trzeba uważać. Ja sama nie wiem kiedy się załatwiłam. To pewnie przez ten dziwny czas -pogoda u mnie zmienia się w ciągu kilkunastu, minut, albo zaraziłam się w pracy
Życzę miło spędzonego czasu u kosmetyczki

Oj, a chwaliłam się? Zmieniłam fryzurkę - z długości do ramion zrobiłam z siebie chłopczycę z brzuszkiemMąż jak zwykle, nie może się przyzwyczaić ... chociaż dziś rano przełamał się i powiedział mi,że ładnie wygladam

Też lubie pucować mieszkanko przy dobrej muzyczce
U nas tez pogoda oszalała - przed chwilą grad,a teraz znów słońce
Pokaż fryzurkę! ja zawsze chciałam się obciąc na chłopaka, ale nigdy nie miałam odwagi..

Napisane przez ulika

Witam cieplutko wszystkie mamusie i brzusie
Zaległości na wizażu mam koszmarne, ale cóż zrobić skoro mam niezaspokojony apetyt na książki i ciężko mi się oderwać na chwilkę
Gorąco gratuluję kopniętym mamusiom i tym, które dowiedziały się o płci maluszków oraz cieszę się dobrymi wiadomościami z wizyt i badań Życzę zdrówka zaziębionym mamom
U mnie miłych niespodzianek część kolejna tzn. kuzynka mojego Tz podesłała mi reklamówkę z rzeczami ciążowymi - milusio z jej strony, a koleżanka z pracy - pudełko ciuszków, leżaczek, wanienkę, nosidełko, gazetki
No niestety ja to chyba niewdzięczny typ jestem. Miło że koleżanka pomyślała o mnie, ale nie rozmawiała ze mną, ani nie uprzedziła,że te rzeczy pożycza. Dowiedziałam się, że to wszystko do oddana, bo ona planuje drugie dziecko (to ja wolę nie używać na wszelki wypadek, bo będzie mi głupio jak o czymś zapomnę albo zniszczę w praniu czy coś). No i z Tz się pokłóciłam, bo przecież ustaliliśmy, że kupujemy dopiero pod koniec kwietnia, a tu pół pokoju zawalone nie ma się jak obrócić, a w perspektywie przeprowadzka. A że planujemy drugie dziecko wolałabym odkupić od innej koleżanki używaną wanienkę i już mieć, niż oddawać a potem znów kupować i kombinować. A może nie mam racji? Już sama nie wiem co myśleć...
Ściskam was mocno i pozdrawiam!

No fakt, mogły najpierw się spytać czy coś chcesz pożyczyć, a nie od razu przysyłać pakunki, szczególnie, że macie się przeprowadzić

[skierka1981]

Witajcie mamusie z zaśnieżonego Olsztyna

wizyta ok, miałam pobraną cytologię i posłuchałam serduszka małęj, wszystko ok tylko na usg jakoś w trakcie gdzieś wyskoczę bo ta pani doktor robi 3 razy w ciągu całej ciąży, wiec teraz nawet nie wiem ile mała waży i mierzy poza tym ok z szyjką i w ogóle wyniki.

sama nie wiem czy zadowolona jestem z wizyty - pani miła tylko tego usg szkoda...


a miałyście też do zrobienia jakieś badania w sanepidzie?