Carlo di roma... nowa firma? Kto zna?

[MagJa]

Napisane przez Lynn

dziewczyny czy kredka z gąbką jest trwala?

Wg mnie jest trwała Mam problem z odbijaniem się kreski na górnej powiece, a tu on nie występuje, a poza tym kreski ładnie się trzymają od rana do wieczora. Może pod koniec dnia są bledsze, ale dalej dobrze widoczne, bo kredka się nie rozmazuje. Trwalsze od nich w moim prywatnym rankingu są tylko kredki Gosh'a, ale znów te się nawet trudno z powieki zmywa, a z Carlo nie ma tego problemu. Zresztą zerknij na KWC, bo tam też są ich oceny.

[Lynn]

A czy któras z was próbowała tuszy?

[dominika_2208]

Ja jestem ze Świętochłowic jakby sie kto pytał . Ale .. nie wiem gdzie tam swoją siedzibę ma dystrubutor Carlo di Roma. Mogę tylko powiedzieć, że w Bytomiu jest taka drogeria ( nie na głownej ulicy, tylko w tych pobocznych) i kiedyś szłam sobie z mamą, patrzymy się a tam kartka : POKAZ MAKIJAŻU CARLO DI ROMA. No to weszłyśmy sobie i się pytamy o ten pokaz, a babka na to że mnie na krzesełko zaprasza. No to pomyślałam sobie: " a co mi tam " i zaczęła mnie malować kosmetykami z tej firmy. I powiem szczerze, że naprawdę ładnie jej to wyszło i makijaz trzymał się do wieczora . Był śliczny - w zieleniach Mmmm . Pamiętam że dawała mi podkład, cien w kulce chyba beżowy, potem cien chyba potrójny albo poczwórny zielony, zrobiła kreskę tym ołówkiem z gąbeczką ( przepiękny zielony kolor), wytuszowała mi rzęsy, no i pomalowała usta błyszczykiem. To by było na tyle. Zastanawiam się nad kupnem paru drobiazgów tejże firmy, bo stwierdzam, że za ta cenę naprawde warto. Pozdrawiam.

[Pomadka]

Dziewczyny a jak z tuszami tej firmy? Warte są zakupu?

Cienie w kulce u mnie w mieście widziałam, fajnie wygladają, połyskują, ale ich nie kupiłam bo żaden z kolorów mi nie pasił.

[dominika_2208]

Napisane przez Pomadka

Dziewczyny a jak z tuszami tej firmy? Warte są zakupu?

Cienie w kulce u mnie w mieście widziałam, fajnie wygladają, połyskują, ale ich nie kupiłam bo żaden z kolorów mi nie pasił.

Hmmm nie wiem, ja zachwycona nie byłam - tylko że ja miałam swoim tuszem pomalowane oczka a pani mi nałozyła na to tusz carlo di roma i efekt byl taki jakis mizerny. Może gdybym nie miała swojego tuszu to wyglądałoby to troszkę inaczej. Więc nie wiem .

[Pomadka]

Napisane przez MagJa

A widziałyście gdzieś już nowe paletki cieni?
Tu więcej info http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=149628
Bardzo mnie zaciekawiły, zwłaszcza, że cena przyjazna

U siebie widziałam te paletki cieni w 2 sklepach, także są na rynku.
Poza tym nie testowałam ich-nie ma testerów u mnie, ale wyglądają ok., tzn., co kto lubi, bo jak dla mnie to one za mało perłowe są. Bardziej satynowe-delikatna perła. Kolory doścć znośne, przystępne

Napisane przez dominika_2208

Hmmm nie wiem, ja zachwycona nie byłam - tylko że ja miałam swoim tuszem pomalowane oczka a pani mi nałozyła na to tusz carlo di roma i efekt byl taki jakis mizerny. Może gdybym nie miała swojego tuszu to wyglądałoby to troszkę inaczej. Więc nie wiem .

Jak 2 tusze na rzęsach to efekt powinien być dość mocny, a nie mizerny. OJ, to chyba tusze mają słabawe....

Może ktoś jeszcze używał tuszy CdR i podzieli się opinią?

Tu znalazłam jakąś str. z tymi kosmetykami, ale widzę, że nie mają wszystkiego.

http://www.raan.istore.pl/sklep,1846...ln,7407,0.html

[MagJa]

Napisane przez Pomadka

U siebie widziałam te paletki cieni w 2 sklepach, także są na rynku.
Poza tym nie testowałam ich-nie ma testerów u mnie, ale wyglądają ok., tzn., co kto lubi, bo jak dla mnie to one za mało perłowe są. Bardziej satynowe-delikatna perła. Kolory doścć znośne, przystępne

Mam już jedną z tych paletek i faktycznie cienie są satynowe Ale ładny efekt dają i są naprawdę trwałe - zresztą stosowną notkę na KWC już poczyniłam

Napisane przez Pomadka

Jak 2 tusze na rzęsach to efekt powinien być dość mocny, a nie mizerny. OJ, to chyba tusze mają słabawe....

Może ktoś jeszcze używał tuszy CdR i podzieli się opinią?

Jak dla mnie te tusze są za tanie, a ja takim tanim nie ufam, ale zależy co kto lubi. W końcu skoro takie produkują, tzn. że popyt jest. Ja tam od tuszu za wiele wymagam, by kupić taki za 10zł, choć z drugiej strony ten Double Extension mógłby być niezły...

Napisane przez Pomadka

Tu znalazłam jakąś str. z tymi kosmetykami, ale widzę, że nie mają wszystkiego.

http://www.raan.istore.pl/sklep,1846...ln,7407,0.html

Fakt, za wiele nie mają i ceny jakby zawyżone.

[Pomadka]

Napisane przez MagJa

Mam już jedną z tych paletek i faktycznie cienie są satynowe Ale ładny efekt dają i są naprawdę trwałe - zresztą stosowną notkę na KWC już poczyniłam

O to muszę iść poczytać.

Napisane przez MagJa

Jak dla mnie te tusze są za tanie, a ja takim tanim nie ufam, ale zależy co kto lubi. W końcu skoro takie produkują, tzn. że popyt jest. Ja tam od tuszu za wiele wymagam, by kupić taki za 10zł, choć z drugiej strony ten Double Extension mógłby być niezły...

Zgadzam się tusz musi być konkretny i spełniać swoją rolę.
Koniecznie muszę obczaić te tusze, może są w sklepach. I tez nie mam zaufania do takich produktów z takich "słabszych" firm.

Napisane przez MagJa

Fakt, za wiele nie mają i ceny jakby zawyżone.

Racja.

[MagJa]

Napisane przez Pomadka

O to muszę iść poczytać.

Zgadzam się tusz musi być konkretny i spełniać swoją rolę.
Koniecznie muszę obczaić te tusze, może są w sklepach. I tez nie mam zaufania do takich produktów z takich "słabszych" firm.

Racja.

Akurat Carlo wcale taką słabą firmą nie jest. Dziewczyny chwalą cienie sypkie, ja kredki z gąbką i paletki, więc coś w tym musi być. Ale jak cienie czy kredki za parę złoty mogę kupować i wręcz najczęściej takie kupuję, to przed tuszem czy podkładem mam opory. Te muszą być lepsze, w sensie - pewniejsze. Ale z drugiej strony za parę złoty można wypróbować taki tusz - w sumie niewiele się ma do stracenia.

[Kalex]

Napisane przez MagJa

Akurat Carlo wcale taką słabą firmą nie jest. Dziewczyny chwalą cienie sypkie, ja kredki z gąbką i paletki, więc coś w tym musi być. Ale jak cienie czy kredki za parę złoty mogę kupować i wręcz najczęściej takie kupuję, to przed tuszem czy podkładem mam opory. Te muszą być lepsze, w sensie - pewniejsze. Ale z drugiej strony za parę złoty można wypróbować taki tusz - w sumie niewiele się ma do stracenia.

MagJa - widzę, że postępujesz tak samo jak ja
Bardzo często kupuję kredki do oczu albo cienie do powiek z jakiś "tańszych"firma, natomiast jeśli chodzi o tusze albo o podkłady to własnie wybieram znane, pewniejsze mi marki...kiedyś sobie kupiłam podklad za coś ok.10 zł no i hm... dałam go nastoletniej siostrze i używa go jako korektora

a ja z Carlo di roma kupiłam sobie ostatnio błyszczyk do ust (Lip gloss diamante) w różowym odcieniu i jestemn zachwycona - trzyma mi się na ustach niewiarygodnie długooo (przebił sto razy L'oreal glam shine crystals) - nie zniknął mi nawet całkowicie podczas jedzenia i do tego po prostu obłędnie pachnie i pięknie lśni na ustach

EDIT:
może jeszcze dodam,gdzie w Kielcach można je kupić
KIELCE - kosmetyki Carlo di Roma są do kupienia w Galerii Czarnowskiej na 2 piętrze (sklep z kosmetykami - Pani ma całą wystawę z Carlo di Roma i innymi firmami, m.in. uwielbianymi na wizażu kuleczkami Cantare/Margaret - swoją drogą kuleczki Margaret ostatnio zakupiłam i są piękne )

[Pomadka]

Napisane przez MagJa

Akurat Carlo wcale taką słabą firmą nie jest. Dziewczyny chwalą cienie sypkie, ja kredki z gąbką i paletki, więc coś w tym musi być. Ale jak cienie czy kredki za parę złoty mogę kupować i wręcz najczęściej takie kupuję, to przed tuszem czy podkładem mam opory. Te muszą być lepsze, w sensie - pewniejsze. Ale z drugiej strony za parę złoty można wypróbować taki tusz - w sumie niewiele się ma do stracenia.

MagJa to że Carlo ma dobre cienie i kredki nie rzutuje na to, że i tusze są tak samo dobre.
Poza tym obczaiłam w sklepie i na kwc te produkty i wydają sie być ok., więc ja im nie odbieram dobrej jakości, tylko wspominam, że nie mam zaufania do tuszy z niepewnej mi firmy. Tak samo jak mnie nikt nie zmusi do używania podkładu, np. firmy Vollare. W życiu bym tego na twarz nie nałożyła... Podobnie jest z tuszem, której firmy nie znam/nie czytałam o niej/nie uzywałam etc.
Wcale nie napisałam, że Carlo w asortymencie ma sam badziew.
Zresztą mam wrażenie, że chodzi nam o to samo, tylko się dogadac nie możemy.

[MagJa]

Napisane przez Kalex

MagJa - widzę, że postępujesz tak samo jak ja
Bardzo często kupuję kredki do oczu albo cienie do powiek z jakiś "tańszych"firma, natomiast jeśli chodzi o tusze albo o podkłady to własnie wybieram znane, pewniejsze mi marki...kiedyś sobie kupiłam podklad za coś ok.10 zł no i hm... dałam go nastoletniej siostrze i używa go jako korektora

a ja z Carlo di roma kupiłam sobie ostatnio błyszczyk do ust (Lip gloss diamante) w różowym odcieniu i jestemn zachwycona - trzyma mi się na ustach niewiarygodnie długooo (przebił sto razy L'oreal glam shine crystals) - nie zniknął mi nawet całkowicie podczas jedzenia i do tego po prostu obłędnie pachnie i pięknie lśni na ustach

Napisane przez Pomadka

MagJa to że Carlo ma dobre cienie i kredki nie rzutuje na to, że i tusze są tak samo dobre.
Poza tym obczaiłam w sklepie i na kwc te produkty i wydają sie być ok., więc ja im nie odbieram dobrej jakości, tylko wspominam, że nie mam zaufania do tuszy z niepewnej mi firmy. Tak samo jak mnie nikt nie zmusi do używania podkładu, np. firmy Vollare. W życiu bym tego na twarz nie nałożyła... Podobnie jest z tuszem, której firmy nie znam/nie czytałam o niej/nie uzywałam etc.
Wcale nie napisałam, że Carlo w asortymencie ma sam badziew.
Zresztą mam wrażenie, że chodzi nam o to samo, tylko się dogadac nie możemy.

Dokładnie to samo, o czym piszecie, miałam na myśli

[malice_]

mam błyszczyk Moulin Rouge i jestem bardzo zadowolona, jest trwały nawet przy mojej tendencji do zlizwyania błyszczyków ma jeden minus - chemiczny smak i zapach, ale da się znieść.

widziałam dziś takie śliczne cienie w kilku kolorach, z tych kolorów narysowany był kotek gdybym malowała oczy cieniami to na pewno bym je kupiła

[monik@_monik@]

Jestem w posiadaniu tuszu Carlo di Roma - kupiłam go w Chorwacji, w sklepie coś na podobieństwo naszych 'wszystko po 4 złote' Zapłaciłam 15Kn, czyli coś ok. 8.00 zł jeśli sie nie mylę
Ten tusz to dla mnie kompletny paradoks. Nie potrafię stwierdzić czy jestem na tak czy na nie. Wg mnie świetnie rozdziela rzęsy, tak gładko, aksamitnie się go nakłada. Po wyschnięciu rzęsy są takie leciutkie,delikatne (nawet po nałożeniu kilku warstw). Niestety schnie baaardzo sługo, co się wiąże z tym że można go sobie łatwo odbić na powiece, a ponadto za dużo nakłada się go na szczoteczkę i trochę trudno to 'zdjąć'. Nadrabia mocnym, wyrazistym (czarnym) kolorem.

Mimo że strasznie mnie denerwuje (a to Ci niegrzeczniuch xD), to mam ochotę go używać

P.S Dziewczyny, czy orientujecie się gdzie w okolicach Sosnowca, Katowic są kosmetyki CdiR ? Bo chętnie wypróbowałabym więcej, a nigdzie ich nie widziałam

[Mary_Q]

a ma ktoras z wizazanek te duze wielokolorowe cienie w okraglym pudeleczku?

[gosik.s]

Napisane przez monik@_monik@

P.S Dziewczyny, czy orientujecie się gdzie w okolicach Sosnowca, Katowic są kosmetyki CdiR ? Bo chętnie wypróbowałabym więcej, a nigdzie ich nie widziałam

W Katowicach są w małej drogeryjce na rogu Kościuszki i Żwirki i Wigury.

[magdad]

Dziewczyny, jest już nowa strona CdR
www.carlodiroma.pl
Caly czas powiększa się mapka ze sklepami gdzie można kupić te produkty.
Pozdrawiam

[monik@_monik@]

Widziałam sporo kosmetyków CdR w Sosnowcu, na Modrzejowskiej, w niewielkiej drogerii - sklepu jeszcze nie ma na liście na stronie internetowej

[glan_oowa]

Ja mam taką kulkę - niby to cień do powiek, może być też szminką (fanka gotyku ) fajną ma konsystencję i trzyma się dość długo, tyle że wchodzi w załamania powieki. Ogóle jestem skłonna kupić kilka produktów, tylko muszę je najpierw znaleźć gdzieś w okolicy.
http://allegro.pl/item213426670_carl...ie_glacon.html

[na.tka]

Carlo di roma mieli kiedyś super cienie Moulin Rouge poczwórne. Nic sie nie rolowały, miały piękne kolory. Teraz w ogóle nie widzę ich w sprzedaży. Za to pojawiły sie inne poczwórne Four Seasons. Zastanawiam się czy mają taką samą formułę, bo zestawy kolorystyczne są bardzo zbliżone do MR. Nie wiem czy mam je zamówić czy nie...bo np. potrójne jak kiedyś widziałam w sklepie już nie były takie fajne, w ogóle brak koloru.

Próbował je ktoś?
Byłabym wdzięczna za odpowiedź

Pozdrawiam

[rzyrafka]

ja testowałam tylko w sklepie prasowane i one miały taka fajną jakby kremową i gładką konsystencję jak tylko wybiore sobie kolorek to kupię, ale to może troche potrwać

[gosik.s]

Kupiłam sobie taki rozświetlacz w sztyfcie do stosowania pod łukiem brwiowym, jeszcze zanim mi Agabil napisała, że tam rozświetlać akurat nie powinnam
Ale nic to, zużyję w innych miejscach

Jest bardzo fajny, mam kolor biały, który tak naprawdę koloru nie daje, a tylko srebrzyste rozświetlenie.

[na.tka]

rzyrafka: a te cienie które testowałaś , jakie to były? poczwórne four seasons, potrójne czy może Moulin Rouge też poczwórne? Wszędzie szukam tych ostatnich i nigdzie ich nie ma, pomijając fakt, że w pobliżu 100km nie istnieje żaden sklep z tymi kosmetykami

Ktokolwiek widział ktokolwiek wie proszony jest o zgłoszenie

[rzyrafka]

takie paskowe duże, paskowe małe i poczwórne

[na.tka]

a, rozumiem Dzięki
Okazuje się,ze cienie potrójne i poczwórne mają taką samą formułę. Nie jestem tym zachwycona, bo Moulin Rouge były o niebo lepsze a niestety nie widzę ich w sprzedaży...a szkoda

Pozdrawiam

[daphne81]

Napisane przez gosik.s

Kupiłam sobie taki rozświetlacz w sztyfcie do stosowania pod łukiem brwiowym, jeszcze zanim mi Agabil napisała, że tam rozświetlać akurat nie powinnam
Ale nic to, zużyję w innych miejscach

Jest bardzo fajny, mam kolor biały, który tak naprawdę koloru nie daje, a tylko srebrzyste rozświetlenie.

a dlaczego nie powinno się rozświetlać łuk brwiowy??

[gosik.s]

Daphne, to tylko ja nie powinnam bo mam akurat taką budowę oka, dla której jest to niekorzystne - oko z wystającą kością oczodołu, którą należy chować, a nie eksponować dodatkowo za pomocą jasnych i błyszczących cieni/rozświetlaczy.

[Nenah]

2 lata temu jak byłam na targach, to dostałam od przedstawiciela tej fimry jakieś kosmetyki w prezencie. Był to balsam do ust Baby Lola (w pomarańczowym opakowaniu), puder brązujący w kulkach (ten bardzo przypadł mi do gustu) oraz tusz do rzes Double Extension - podwójny z białą bazą. Tusz był ok, aczkolwiek bez rewelacji. Biała baza dobrze się rozprowadzała, a tusz miał w sobie takie drobniutkie niteczki które wydłużały rzęski. Jednak ja po tuszach oczekuję efektu pogrubienia, więc nie do końca trafili . Ogólnie kosmetyki są fajne.

[gosik.s]

Nenah, a czy te "cosie" w tuszu nie osypują się do oczu i nie drażnią ich? Bo niektóre lubią to robić.
Chętnie bym wypróbowała, lubię tusze dwufazowe bo mam z natury rzęsy cienkie, mizerne i krótkie, ogólnie mówiąc - czarna rozpacz... Chociaż nie, nawet nie czarna, bo na domiar złego są bardzo jasne

[rzyrafka]

Napisane przez gosik.s

Daphne, to tylko ja nie powinnam bo mam akurat taką budowę oka, dla której jest to niekorzystne - oko z wystającą kością oczodołu, którą należy chować, a nie eksponować dodatkowo za pomocą jasnych i błyszczących cieni/rozświetlaczy.

Ja tez mam tę paskudną kośc wypukłą i na nią staram się "naciągać" jakiś ciemniejsyz kolorek z ruchomej powieki, ale odrobinkę rozświetlacza kładę czasem tuz przy samej linii brwi cieniutkim paseczkiem i rozcieram i wtedy jest ok