Wspólna praca- łączy czy dzieli? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-11, 16:06   #1
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 638

Wspólna praca- łączy czy dzieli?


Witam Dziewczyny, podczytuję Wizaż od jakiegoś czasu i wiem, że zawsze potraficie podnieść na duchu i podzielić się dobrymi radami z innymi Wizażankami, dlatego założyłam ten wątek. Mam pewien dylemat i jestem ciekawa co na ten temat sądzicie. Może któraś Wizażanka była w podobnej sytuacji i podzieli się ze mną swoimi przemyśleniami?
Otóż od 3 lat pracuje w niewielkiej firmie, bardzo lubię swoja pracę, ale do rzeczy- obecnie potrzebują u nas nowego pracownika i mój Tżet chciałby złożyć swoje CV. Zapytał się mnie wczoraj, czy nie mam nic przeciwko temu i ja odpowiedziałam mu , że nie mam. Dodam, ze nie pracuje na żadnym kierowniczym stanowisku i nie mam wpływu na to, czy zostałby przyjęty czy też nie. Ale dzisiaj naszły mnie wątpliwości czy to będzie komfortowa sytuacja dla nas. Jesteśmy razem od 5 lat, od roku razem mieszkamy ( planujemy w przyszłym roku ślub), razem nawet studiowaliśmy ( byliśmy w tej samej grupie) i zaczęłam się po prostu zastanawiać czy to już nie za dużo? obecnie sytuacja wygląda tak, że on ma swoją pracę i tam swój krąg znajomych a ja swoją. To nie jest tak, że Tż stracił pracę i ta byłaby dla niego szansą. Obecna praca z pewnych względów nie do końca mu odpowiada i mógłby ją zmienić, jakby miał widoki na lepszą. Zastanawiam się tylko, czy wspólna praca i tym samym wspólne stresy nie miałaby wpływu na życie prywatne? Czy to że spędzalibyśmy ze sobą praktyczne 24 h na dobę ( najpierw praca, później dom), nie popsułoby jakoś stosunków miedzy nami? Nie wiem może przesadzam, ale wydaje mi się, że dla komfortu psychicznego każdy człowiek potrzebuje jakieś swojej strefy, w której ta druga strona nie uczestniczy...
Będę wdzięczna za Wasze opinię na ten temat
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 16:09   #2
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Nigdy przenigdy nie chciałabym pracować ze swoim facetem. Oszalałabym. KIedyś trzeba od siebie chwilkę odpocząć, to niezdrowe i rodzi konflikty
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 16:19   #3
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

z tego co mowia moi znajmomi ktorzy byli lub sa w takiej sytuacji, to wspolna praca + mieszkanie nie jest dobrym rozwiazaniem, ludzie nie maja mozliwosci nawet zatesknienia za soba... co za duzo to nie zdrowo moim zdaniem...
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 16:23   #4
MissMiss
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 556
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
Witam Dziewczyny, podczytuję Wizaż od jakiegoś czasu i wiem, że zawsze potraficie podnieść na duchu i podzielić się dobrymi radami z innymi Wizażankami, dlatego założyłam ten wątek. Mam pewien dylemat i jestem ciekawa co na ten temat sądzicie. Może któraś Wizażanka była w podobnej sytuacji i podzieli się ze mną swoimi przemyśleniami?
Otóż od 3 lat pracuje w niewielkiej firmie, bardzo lubię swoja pracę, ale do rzeczy- obecnie potrzebują u nas nowego pracownika i mój Tżet chciałby złożyć swoje CV. Zapytał się mnie wczoraj, czy nie mam nic przeciwko temu i ja odpowiedziałam mu , że nie mam. Dodam, ze nie pracuje na żadnym kierowniczym stanowisku i nie mam wpływu na to, czy zostałby przyjęty czy też nie. Ale dzisiaj naszły mnie wątpliwości czy to będzie komfortowa sytuacja dla nas. Jesteśmy razem od 5 lat, od roku razem mieszkamy ( planujemy w przyszłym roku ślub), razem nawet studiowaliśmy ( byliśmy w tej samej grupie) i zaczęłam się po prostu zastanawiać czy to już nie za dużo? obecnie sytuacja wygląda tak, że on ma swoją pracę i tam swój krąg znajomych a ja swoją. To nie jest tak, że Tż stracił pracę i ta byłaby dla niego szansą. Obecna praca z pewnych względów nie do końca mu odpowiada i mógłby ją zmienić, jakby miał widoki na lepszą. Zastanawiam się tylko, czy wspólna praca i tym samym wspólne stresy nie miałaby wpływu na życie prywatne? Czy to że spędzalibyśmy ze sobą praktyczne 24 h na dobę ( najpierw praca, później dom), nie popsułoby jakoś stosunków miedzy nami? Nie wiem może przesadzam, ale wydaje mi się, że dla komfortu psychicznego każdy człowiek potrzebuje jakieś swojej strefy, w której ta druga strona nie uczestniczy...
Będę wdzięczna za Wasze opinię na ten temat
Otóż to. Praca razem, w domu razem. Potrzeba trochę przestrzeni. Po jakimś czasie możecie byc sobą bardzo zmęczeni. Generalnie nie wróży to zbyt dobrze..
Pytanie na ile faktycznie będziecie razem pracowac? Będziecie w jednym zespole? Siedziec w jednym pokoju? Czy to duża firma i np. będziecie jedynie czasem mijac się na korytarzu?
Jeżeli jedno z Was będzie szefem dla drugiego na 100% nie zgadzaj się na coś takiego.

Rodzice mojego TŻta od 20 lat prowadzą razem firmę. Z jednej strony mają do siebie zaufanie jako współwlaściele, z drugiej 90% kłótni jest o firmę. Wszystkie problemy przenoszone do domu. Po pracy - wciąż rozmowy o pracy. Cieżko tego uniknąc.
MissMiss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 16:31   #5
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 638
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Cytat:
Napisane przez Caroline1920 Pokaż wiadomość
z tego co mowia moi znajmomi ktorzy byli lub sa w takiej sytuacji, to wspolna praca + mieszkanie nie jest dobrym rozwiazaniem, ludzie nie maja mozliwosci nawet zatesknienia za soba... co za duzo to nie zdrowo moim zdaniem...
dzięki dziewczyny, jeszcze bardzie utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że to nie jest dobry pomysł ja tylko nie wiem co powiedzieć Tżetowi, bo jakoś mi tak głupio wypalić bez ogródek, że nie chciałabym z nim pracować, bo za dużo czasu będziemy razem spędzać Wiem, że jak mu to powiem to nie wyślę tego CV, bo liczy się z moim zdaniem, ale mimo wszystko jakoś mi tak głupio pozbawić go możliwości sprawdzenia się na tym stanowisku. Wiem tez , że miałby naprawdę duże szanse, bo spełnia praktycznie wszystkie wymagania- i czuje się jak jakaś egoistka, która dla swojej wygody podejmuje za kogoś decyzje.
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 16:37   #6
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Cytat:
Napisane przez malutka100 Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny, jeszcze bardzie utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że to nie jest dobry pomysł ja tylko nie wiem co powiedzieć Tżetowi, bo jakoś mi tak głupio wypalić bez ogródek, że nie chciałabym z nim pracować, bo za dużo czasu będziemy razem spędzać Wiem, że jak mu to powiem to nie wyślę tego CV, bo liczy się z moim zdaniem, ale mimo wszystko jakoś mi tak głupio pozbawić go możliwości sprawdzenia się na tym stanowisku. Wiem tez , że miałby naprawdę duże szanse, bo spełnia praktycznie wszystkie wymagania- i czuje się jak jakaś egoistka, która dla swojej wygody podejmuje za kogoś decyzje.
wiem, ze napewno trudno Ci mu bedzie powiedziec cos takiego, nie dziwie sie...

a powiedz gdyby nawet pracowal tam gdzie Ty to bylibyscie cale 8 godzin w jednym pokoju? czy praktycznie byscie sie nie widzieli bo on np pracowalby w innym dziale a Ty w innym?
gdyby byla to ta druga opcja to mysle ze daloby sie to jakos przezyc w koncu i tak byscie nie spedzali ze soba tych 8 godzin w pracy, a facet moglby robic to na czym mu zalezy, moglby sie realizowac w pracy i Wy byscie na tym oboje nie ucierpieli... i nie trzeba by bylo przeprowadzac tej bardzo trudnej rozmowy z TZtem...

Edytowane przez Caroline1920
Czas edycji: 2010-05-11 o 16:39
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 16:41   #7
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 638
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Cytat:
Napisane przez MissMiss Pokaż wiadomość
Otóż to. Praca razem, w domu razem. Potrzeba trochę przestrzeni. Po jakimś czasie możecie byc sobą bardzo zmęczeni. Generalnie nie wróży to zbyt dobrze..
Pytanie na ile faktycznie będziecie razem pracowac? Będziecie w jednym zespole? Siedziec w jednym pokoju? Czy to duża firma i np. będziecie jedynie czasem mijac się na korytarzu?
Jeżeli jedno z Was będzie szefem dla drugiego na 100% nie zgadzaj się na coś takiego.

Rodzice mojego TŻta od 20 lat prowadzą razem firmę. Z jednej strony mają do siebie zaufanie jako współwlaściele, z drugiej 90% kłótni jest o firmę. Wszystkie problemy przenoszone do domu. Po pracy - wciąż rozmowy o pracy. Cieżko tego uniknąc.
Rodzice mojego Tżeta też mają wspólny biznes i podziwiam ich, bo są naprawdę zgodnym małżeństwem. Nie twierdzę, że nie dochodzi do żadnych sporów na tym polu, ale mega-awantur raczej nie ma. Mój Tż wychowywał się więc w domu, gdzie rodzice razem pracują i chyba sam widzi że jednak można. Chodzi mi jedynie o to, by mu odmówić i nie zrobić przykrości.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Caroline1920 Pokaż wiadomość
wiem, ze napewno trudno Ci mu bedzie powiedziec cos takiego, nie dziwie sie...

a powiedz gdyby nawet pracowal tam gdzie Ty to bylibyscie cale 8 godzin w jednym pokoju? czy praktycznie byscie sie nie widzieli bo on np pracowalby w innym dziale a Ty w innym?
gdyby byla to ta druga opcja to mysle ze daloby sie to jakos przezyc w koncu i tak byscie nie spedzali ze soba tych 8 godzin w pracy, a facet moglby robic to na czym mu zalezy, moglby sie realizowac w pracy i Wy byscie na tym oboje nie ucierpieli... i nie trzeba by bylo przeprowadzac tej bardzo trudnej rozmowy z TZtem...
może nie pracowalibyśmy w jednym pokoju, ale byłby zaraz obok bo to jest niewielka firma
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-11, 16:48   #8
kiedys usmiechnieta
Przyczajenie
 
Avatar kiedys usmiechnieta
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Ja z moim Tż mieszkamy razem,i przez rok pracowaliśmy w jednej fabryce na tym samym dziale..nigdy ,przenigdy nie zamierzamy już razem pracować...wszystkie stresy, nerwy z pracy wyładowywaliśmy na sobie (zwłaszcza ja ) .to ciągłe widzenie siebie ,z kim rozmawia ,gdzie wychodzi , jak długo..zero prywatności.. całe dnie w pracy razem ,poźniej w domu, naprawde z własnej autopsji nie polecam ...
kiedys usmiechnieta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 17:03   #9
PurBlanka
Wtajemniczenie
 
Avatar PurBlanka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 850
GG do PurBlanka
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Ja z moim (już ex) tztem mieszkaliśmy razem, byliśmy zaręczeni..wszystko było jak w bajce aż nie poszłam do pracy (tylko na wakacje) tam gdzie on..wszystko zaczęło się sypać, wyszły różne sprawy, rozstaliśmy się i nic nie da się już naprawić, ale patrząc na to z perspektywy czasu, nigdy więcej nie chcę pracować ze swoim facetem

Porozmawiaj ze swoim tżtem Kochana, powiedz mu o swoich obawach, nie dopuść do tego byście pracowali w jednej firmie
Powodzenia !
PurBlanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 17:25   #10
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Pracowaliśmy razem rok. Nie polecam. Najlepsze chwile w moim związku to te, które miały miejsce już po zmianie pracy przez mojego TŻ.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 17:51   #11
kitkulka
Zakorzenienie
 
Avatar kitkulka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18 974
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Nigdy przenigdy nie chciałabym pracować ze swoim facetem. Oszalałabym. KIedyś trzeba od siebie chwilkę odpocząć, to niezdrowe i rodzi konflikty
Zgadzam się. Choć nie powiem - są ludzie, którym to jak najbardziej odpowiada.
kitkulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-11, 18:38   #12
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

osobiście nie mogłabym pracować w jednej firmie z TŻ-tm bo nawet nie było by o czym opowiadać-i tak by wszystko wiedzialAle to tylko mój pogląd na taką sytuację
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 18:53   #13
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

różni są ludzi i różne są firmy.

ja akurat z moim pracowałam w jednej firmie, ale dużej. tyle że żadne z nas nie było od drugiego zależne, ani mu podległe. dla nas to miało dużo plusów: kiedy jedno o czymś opowiadało, drugie dobrze wiedziało o co chodzi, mieliśmy dodatkowe wspólne tematy. poza tym wspólne przerwy na kawę, imprezy integracyjne... wspólni znajomi. czasem nawet większe zrozumienie dlaczego mam muchy w nosie. no jeszcze raz podkreślę, różni ludzie, różne oczekiwania i potrzeby. akurat dla nas to było fajne.

to chyba jestem tym wyjątkiem od reguły

jeśli miałabym coś przeciwko, powiedziałabym delikatnie ale wprost, dlaczego mam obawy. to raczej nie egoizm, tylko dbałość o wspólne relacje
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 19:37   #14
katalink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 49
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Ja kilka lat pracowałam z TŻ-em w tym samym miejscu i u nas to się sprawdzało. Nie mieliśmy z tym problemów ale to jest kwestia charakterów. Myślę, że nie każdy się do tego nadaje.
katalink jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 20:09   #15
marmutita
Rozeznanie
 
Avatar marmutita
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

zdecydowanie odradzam
marmutita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 20:25   #16
charliee
Rozeznanie
 
Avatar charliee
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 743
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Fajnie czasem zatęsknić za partnerem, a wspólne mieszkanie plus praca razem takich okazji nie daje.
Ja bym za nic w życiu nie chciała pracować z moim chłopakiem, o zgrozo.
charliee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 20:33   #17
eyo
Zakorzenienie
 
Avatar eyo
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

ja jestem osobą która w pracy zajmuje się praca, nie roztkliwiam sie nad związkami ani przyjaźniami
dlatego mi taki układ by nie przeszkadzał bo po prostu potrafie odciąć się od związku i zając moimi zadaniami zwłaszcza, że w pracy na ogół każdy ma swoje, inne obowiązki na rzadko kiedy dwie osoby w ogóle lądują w jednym biurze - mijanie się na korytarzu to często szczyt towarzyskości ( pisze ogółem bo nie wiem o jaką pracę chodzi konkretnie autorce)
i mówię - układ by mi nie przeszkadzał co nie znaczy, że bym sama się o taki starałam, po prostu bez różnicy by mi było


uważam ogółem że praca razem jest właśnie dla osób które w pracy są pracoholikami i takich które pracę kochają ponad życie ( tylko, że obie osoby muszą spełniać na raz jedno kryterium) i wtedy moim zdaniem sie uda
jak podchodzisz do tego inaczej i dla ciebie TZ w pracy byłby TZ a nie innym pracownikiem biura to się w to nie baw bo prędzej czy później dojdzie do kłótni albo spięcia
__________________
...

Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich.

15.02.2017 ♥
eyo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-11, 21:19   #18
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 638
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Dziękuję wszystkim za opinie porozmawiam szczerze z Tżetem i powiem mu po prostu co myślę.
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-12, 10:03   #19
ssnn
Rozeznanie
 
Avatar ssnn
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Pracujemy razem naście lat. Mieszkamy razem naście lat (niewiele dłużej). U nas działa. Wszystko zależy od ludzi.
ssnn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-12, 13:21   #20
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Niektórzy mają predyspozycje do wspólnej pracy - odpowiedni charakter lub odpowiednio wypracowane reakcje na wspólną współpracę, bo tego też się można nauczyć.

Ale to tylko jedna z części składowych, wpływ na relacje ma też konkretne miejsce pracy, jego wielkość, zależność zawodowa, współpracownicy, etap życia, na którym się znalazła dana para i tysiące innych małych pierdółek.

Jeżeli masz obawy, to lepiej się w to nie pchać.

Jężeli ktoś myśli, żę się nadaje, to lepiej to sprawdzić (i mieć koło ratunkowe, na wszelki wypadek ).

Sama miałam nieprzyjemność obserwowania pewnej pary w pracy, bo to, że dana para uważa, że współpraca jakoś im wychodzi - wcale nie znaczy, że tak jest rzeczywiście.

Brudy domowe przenoszone na grunt zawodowy, zależność zawodowa i podważanie autorytetu, zazdrość, histeria, brak kultury, ostentacyjne spożywanie leków na uspokojenie, obrabianie pupy dobrym pracownikom - wszystko to w wykonaniu żony bezpośredniego przełożonego. I jako wisienka w torcie podkreślanie, że to ona w domu rządzi i wszystkie decyzje pochodzą od niej. Niekoniecznie tak było, a jak nie było, to w pracy było piekło.

I znam też jedną parę, której wzajemna współpraca wychodzi znakomicie, to spokojni ludzie, pełen szacunek z obu stron, aż miło popatrzeć
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-12, 13:47   #21
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Ludzie często w pracy są inni, prywatnie inni. Ja bym np. nie mogła pracować z moim mężem. Kiedyś pomagał mi zrobić roczny raport do mojej pracy i mało się nie pogryźliśmy przy tym To mi dało ostateczny obraz tego, że na gruncie zawodowym powinniśmy się trzymać od siebie z daleka, a im dalej, tym lepiej Natomiast w życiu codziennym niemal nie miewamy konfliktów.

Moi rodzice prowadzą wspólny biznes i jeśli się o coś kłócą to właśnie o pracę, nigdy o życie prywatne. Wspólna z partnerem praca jawi mi się więc jako niepotrzebne konflikty. Jeśli możesz tego autorko wątku uniknąć to unikaj. Dodatkowo prawda jest taka, że dzielenie z partnerem wszystkich spraw w związku może doprowadzić do nudy. Lepiej mieć jakiś swój własny, tylko swój wycinek świata
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-12, 14:04   #22
ryfkaka
Raczkowanie
 
Avatar ryfkaka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 180
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Mojego obecnego i już osttaniego TŻta poznałam włąśnie w pracy. Pracujemy w biurze projektowym na tym samym piętrze (inne pokoje). Jesteśmy ze sobą 1,5 roku. W przyszłym roku planujemy ślub. Od dwóch miesięcy mieszkamy też razem. Także miałam wiele wątpliwości ale uważam że każdy związek jest inny i nie ma reguł. Między nami jest bardzo dobrze. Poza tym sądze że nie będziemy wiecznie razem pracować. Aktualny stan rzeczy wcale nie pogarsza sytuacji między nami, a nawet pokazuje że potrafimy wytrzymać ze sobą 24 h na dobe i nie jest źle . Autorko , myślę że możecie spróbować. Pracę zawsze można zmienić, może akurat u was wcale nie będzie tak tragicznie
ryfkaka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-12, 20:19   #23
Amira_
Wtajemniczenie
 
Avatar Amira_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 397
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Pracowałam 4 miesiące w jednej firmie z TŻetem. Było to zaraz po przyjeździe do UK. U Nas sytuacja była o tyle śmieszna że ja sprzedawałam i przyżądzałam jedzonko w kantynie zakładowej a On pracował na dużo wyższym stanowisku. Nie było żle w takim uukładzie no ale... Ja zdecydowałam się na prace tam bo
1) miałam jakąś dziwną bariere przed mówieniem w obcym języku (mój angielski wiele się nie zmieniło od tamtego czasu ale się już nie wstydzę i rozmawiam z ludżmi normalnie) a świadomość że jest ktoś kto mnie nie da w balona zrobić np z wypłatą mnie uspakajała
2) miełam darmowy dojazd do pracy (w tym czasie miała oferte pracy ale daleko od domku i dojazdy by mnie wykończyły)
3) miałam dużo wolnego czasu w pracy więc poświęcałam go na naukę.

Z mojego doświadczenie powiem tak : Nie odradzam ani nie polecam. Jest dużo plusów ale są i minusy. Ja dziś pracuje w zupełnie innym miejscu, w nienormowanym czasie pracy i jest genialnie bo jest czas by pobyć osobno, zatęsknić itd. Mamy swoich znajomych i swoje sprawy. Bardzo sobie cenie to że każde z nas ma kawałek swojego świata mimo że jesteśmy razemu już długo. Mój TZ ma taką zasadę "w pracy jestem stuprocentowym pracownikiem, w domu stuprocentowym sobą" i ja się z nim zgadzam.
__________________
Amira_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-12, 20:37   #24
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Czy innym jest praca wspolna u kogos a czym innym prowadzenie wspolnej firmy ,sa to nieporownywalne sytuacje.


Znam cala mase małżeństw pracujacej w 1 firmie ,rozne działy ,rozne zadania ,im pasuje.

Wszytsko zalezy od ludzi i tyle.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-12, 20:49   #25
Alice_in_Wonderland
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 279
Dot.: Wspólna praca- łączy czy dzieli?

Może niekoniecznie to rozwali Wasz związek.
Porozmawiaj z TŻ jak on to widzi, czy nie ma wątpliwości. W końcu relacje w pracy nie zależą tylko od siebie, ale od Was obojga. Zapytaj, czy nie sądzi, że będziecie widywać się za dużo, czy to czegoś nie popsuje. Zastanówcie się jakie są wady i zalety tego rozwiązania
__________________
Alice_in_Wonderland jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:19.