|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2010-08-20, 22:22 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 9
|
Intymny problem i moje teorie...
Witam
Przychodze tu z moim problemem, mam nadzieje, ze cos doradziecie wizazanki. Postaram się opisac wszystko w skrocie, niczego nie pomijajac. Mój problem polega na tym, ze nie odczuwam przyjemnosci ze stymulacji lechtaczki oraz jej „okolic”. Zaczelismy ostatnio z Tz uprawiac petting, prob było dopiero kilka. Nie czuje przyjemnosci, które objawialoby się podnieceniem. Stymulacje pochwy palcem również nie przynosza efektow. Wczesniej nigdy się nie masturbowalam. Mam dwie teorie, które moglyby być przyczyna owego stanu. 1)Jestem po prostu nierozbudzona seksualnie(z powodu braku wczesniejszych doznan seksualnych), potrzeba mi prob i czasu. Czytalam między innymi na wizazu wypowiedzi dziewczyn, które na początku również niczego nie czuly, wszystko przyszlo z czasem. 2)Mialam wypadek w wieku ok. 10 lat. Spadlam z drzewa, drastycznie mowiac „nabilam sie” na niewielka galazke w okolicy lechtaczki. Mialam zabieg chirurgiczny, aktualnie nie pozostalo sladu po tym wypadku. Czy mozliwe zebym sobie trwale uszkodzila tam wszystkie nerwy? Troche to nierealne. Przeciez czuje tam sam dotyk, jego sile, jeśli cos byloby uszkodzone to przeciez czulabym się caly czas tam jak po miejscowym znieczuleniu? Dodam, ze mam 22 lata. „Wine” w postaci psychicznej bariery co do partnera mozecie od razu odrzucic, bo Tz jest cudowny, ufam mu itd. Mam nadzieje, ze moja „teoria 2” jest niemozliwa, bo wtedy nie wiem co zrobie Pozdrawiam |
2010-08-20, 22:39 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
moim zdaniem potrzeba wam czasu.,.
a ja szczerze to bym doradziła spróbować masturbacji i poszukać rejonów, form dotyku które by sprawiałby ci przyjemność a potem przestudiować to z TZ, na pewno nie zaszkodzi
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
2010-08-20, 22:46 | #3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
Moze ktos by mogl napisac czy z medycznego pkt widzenia teoria nr 2 jest mozliwa? Edytowane przez mam_problemy Czas edycji: 2010-08-20 o 22:54 |
|
2010-08-20, 23:41 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 129
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
łechtaczka unerwiona jest czuciowo i ruchowo– przez nerw grzbietowy łechtaczki z nerwu sromowego (od gałęzi nerwów rdzeniowych S2, S3, S4) i autonomiczne – ze splotu miednicznego. Gdyby nerw sromowy był uszkodzony (co np może zdarzyć się w II fazie porodu - przez wywieranie wysokiego ciśnienia w czasie parcia, ale to Ciebie nie dotyczy, więc bez szczegółów ), więc gdyby ten nerw uległ uszkodzeniu miałabys problemy z utrzymaniem kału (tzw. neurogenna postać inkontynencji). Więc moim zdaniem machaniczne uszkodzenie trzeba wykluczyć |
|
2010-08-20, 23:44 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 97
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cóż skoro stymulacja łechtaczki przy masturbacji nie działa, to możliwe że doszło do jakiegoś urazu nerwów tam, chociaż mi sie osobiscie wydaje to mało prawdopodobne Musisz porozmawiasz z jakimś lekarzem...
Swoją drogą nie próbowałaś nigdy wczesniej masturbacji? Cóż, może moja porada zabrzmi kontrowersyjnie, ale... może spróbuj się dłużej masturbować, popróbuj różnych sposobów, a potem dopiero stwierdz czy rzeczywiście nic a nic nie działa. Co do przyjemności ze stymulacji pochwy, to to przychodzi dopiero z czasem, wiec nie martw sie na zapas. |
2010-08-20, 23:58 | #6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
|
|
2010-08-21, 00:36 | #7 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Uważam, że żadna wizażanka nie poda Ci prawidłowej odpowiedzi. Powinnaś udać się do seksuologa.
---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:30 ---------- Cytat:
Ja zaczęłam się masturbować z orgazmem, gdy miałam 12lat. A orgazm przez seks klasyczny zaczęłam odczuwać po kilku razach od pierwszego razu.
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." |
|
2010-08-21, 00:41 | #8 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
Co do masturbacji to wynika raczej z tego jak mnie wychowano, seks byl tabu dla moich rodzicow, nie chce sie wdrazac w to za bardzo, bo tu nie o to chodzi. I uprzedzajac - nie, nie mam teraz z tym problemow, zachamowac, nie wstydze sie mojego ciala przed Tz itd. Czytalam watek, pewna wizazanka tez do kontaktow z partnerem sie nie masturbowala, natomiast stosunki seksualne dopiero ja rozbudzily, mam nadzieje, ze tak bedzie tez ze mna. Co do libido to mam ochote na mojego Tz, pragne go zawsze jak sie spotykamy wiec to chyba nie to. Edytowane przez mam_problemy Czas edycji: 2010-08-21 o 00:43 |
|
2010-08-21, 00:55 | #9 |
Rozeznanie
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Pamiętaj jednak, że mniejsze prawdopodobieństwo jest, osiągnięcie przyjemności przez klasyczny stosunek. Mniejszość kobiet to odczuwa... w porównaniu do drugiego sposobu
|
2010-08-21, 01:09 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
pragniesz go, ale on nie wie jak ciebie pobudzic, bo ty sama nie wiesz, jak siebie pobudzic. to sie wydaje takie proste, a zarazem tak trudne. kazda kobieta jest inna, nie napisalas nic, czy twoj partner ma jakies doswiadczenie w tych sprawach. szukanie "na slepo" jest bardzo trudne i dlugotrwale.
ja moge doradzic cos takiego (skoro piszesz, ze nie masz zahamowan w tych sprawach): poczytaj sobie troche lekkich opowiadan erotycznych, moze jakies ksiazeczki erotyczne (niestety nie moge doradzic zadnego konkretnego tytulu), moze jakis film erotyczny, albo chociaz fantazja... zamykasz oczy, wymyslasz sobie historie, w ktorej dzieje sie to, co na ciebie dziala i zaczynasz sie glaskac po skorze. nie od razu do newralgicznych punktow, tylko najpierw ramie, udo itd... dopiero po jakims czasie przesuwasz sie do miejsc bardziej delikatnych jak piersi np. i na koniec dopiero lechtaczka. przepraszam za tak opisowy post - po prostu czasem mam wrazenie, ze dziewczyny, ktore dopiero probuja masturbacji od razu zaczynaja od lechtaczki. a to nie tedy droga. najpierw trzeba sie "rozgrzac" - tak jak przy spotkaniu z facetem....
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
2010-08-21, 09:40 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
Osobiscie uwazam, ze umijetnosc dochodzenia przy samej sobie pozniej ulatwia sprawe z facetem. I dziwie sie ze sa dziewczyny ktore tego nie robia bo mi to by chyba mala z majtek wyskoczyla :P Jak bylam mlodsza, bylam jak nastoletni chlopczyk, chodzilam tak napalona ze byle mizniecie konczylo sie orgazmem :P
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! Edytowane przez mimimka Czas edycji: 2010-08-21 o 09:45 |
|
2010-08-21, 10:36 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
To zupełnie nie tak działa! Najpierw jesteś podniecona - to jest w głowie! Dopiero wtedy uaktywnia się łechtaczka. Mizianie jej ni z tego ni z owego to faktycznie jest zwykły dotyk. Ja nie wierzę, że ona u kogoś może nie wywoływać efektu.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2010-08-21, 11:55 | #13 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
Ok znalazlam, ze nalezy przebadac poziom testosteronu, prolaktyny, estrogeny, DHEA. Czy moge dostac skierowanie na te badania czy trzeba je wykonac prywatnie? Edytowane przez mam_problemy Czas edycji: 2010-08-21 o 12:45 |
|
2010-08-21, 12:12 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
mi moja ręka nie przynosi przyjemności, nie występuje wtedy żadne napięcie seksualne, nie ma emocji, podniecenia.
wydaje mi się że dla wielu kobiet taka rada "masturbuj sie" jest krótko mówiąc przereklamowana. Zwykły dotyk. Moim zdaniem wszystko z Tobą ok, tylko potrzebujesz czasu i wprawy, myślę że prędzej czy później znajdziecie z TŻetem sposob w jaki lubicie być pieszczeni i seks przyniesie Wam satysfakcje, na razie po prostu eksperymentujcie.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
2010-08-21, 12:52 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 374
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Wedlug mnie trzeba umiec... A to nie tylko dotyk ma byc ale tez rozne wyobrazenia w glowie... Ja bez tego bym nie mogla
__________________
You can spend, minutes, hours, days, weeks or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened - or you can just leave the pieces on the floor and move the fuck on!! |
2010-08-21, 15:41 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
moim zdaniem największa rozkosz bierze się z głowy, to jest psychika, "to coś" czuję tylko przy mężczyźnie. nie mogę sobie sama wytworzyć takich warunków. inaczej sprawa się ma ze snem erotycznym, tutaj wszystko jest inaczej bo tam mogę wić sie z rozkoszy i po obudzeniu wciąż być pod wpływem emocji ze snu. Z drugiej jednak strony to tylko dowodzi moim zdaniem, że wszystko łącznie z orgazmem ma swoj poczatek w glowie, w psychice.
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! ! masz prawo wiedzieć co jesz. |
|
2010-08-21, 16:13 | #17 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
No wlasnie, zdazaja mi sie takie sny, w ktorych przezywam rozkosz. Wydaje mi sie, ze to z powodu nie zaspokojenia potrzeb w realu, moj sposob na "rozladowanie". Najlepiej opisujac moja sytuacje jednym zdaniem to: umysl chce i pragnie, a cialo nie odbiera bodzcow, buntuje sie. Nie moge sama postawic sobie diagnozy, ale szperam w internecie i wydaje mi sie, ze mam poprostu "zespol nierozbudzenia seksualnego". Cytat:
Edytowane przez mam_problemy Czas edycji: 2010-08-21 o 16:15 |
||
2010-08-21, 19:02 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
__________________
|
|
2010-08-21, 19:15 | #19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
krooolewna podobne objawy tzn pieszczoty nie sprawialy przyjemnosci, nie podniecaly Cie? Nie masturbowalas sie? Moze jak mialas taki sam problem to sprobujesz dac jakies bardziej szczegolowe rady? |
|
2010-08-21, 19:29 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
Powiem Ci jeszcze,że mam teraz bliskiego kolegę i spotykamy się trochę,jest już doświadczony w tych sprawach i jak się do mnie odnosi to jest inne,bo nie naciska,a przy tym też myślę,że jak kiedyś przyjdą poważniejsze rzeczy to aż sama jestem ciekawa jak to będzie Dlatego nie przejmuj się i jeśli się kochacie to otwieraj się przed nim,pogadajcie o Twoim problemie,a facet na pewno Ci w tym pomoże.
__________________
|
|
2010-08-21, 19:45 | #21 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
U mnie na poczatku tez tak bylo, jednak po rozmowach, samodzielnych przemysleniach nastapila zmiana, obecnie jest tak jak to wyzej opisalam. Czyli jednak praktyka powodowala "poprawe" reakcji na pieszczoty? Jestem pewna, ze u mojego Tz tak nie jest, na szczescie Dziekuje Ci za szczere wypowiedzi i zycze Ci powodzenia i przyjemnych doznan Edytowane przez mam_problemy Czas edycji: 2010-08-21 o 19:46 |
|
2010-08-21, 20:03 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
teraz, gdy mam regularny seks z facetem, nie odczuwam potrzeby masturbacji, ale wystarczy, że 2 dni go nie ma i musze już sama się sobą zająć nawet jeśli początkowo masturbacja nie daje radości to wg mnie należy popróbować -jeśli nie ręką, to wibratorem/strumieniem wody z prysznica/itd, no i oczywiscie ciągle próbować z partnerem (najleiej za każdym razem choc trochę inaczej), a jeśli to się nie sprawdzi to wizyta u seksuologa |
|
2010-08-21, 20:33 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
popieram zdanie Kici. i kilku dziewczyn wczesniej.
sama proboj, to wcale nie musi sie brac z mozgu. Ja dochodzę do orgazmu mechanicznie i naprawdę bez problemow, bez zbędnych staran parntera. Mialam kilku chlopakow i nigdy nie mialam probolemu z orgazmem, dojściem, zawsze dochodze wcześniej niż mój partner, nawet trzy razy mogę dojść w bardzo krotkim czasie, potem to już gorzej, męczę się ale nie sądzę zebym to umiala gdyby nie poznanie siebue jako 5latka zaczęłam się masturbować, po kilku latach jakos w podstawowce mialam orgazmy, żeby nie bylo ja nie wiedzialam co robię, nawet przy rodzicach potrafilam (ale to bylo w ubraniu bardziej ocieranie o lozko, poduszke)mimo że mnie zawstydzali i mowili że źle postepuje to jakos mnie to nie zrazilo ale glupie dzieciece zabawy cos mi daly orgazm to wyuczona sprawa, abys sie wyuczyla tego przy facecie potrzebujesz duuzo czasu lepiej samej, chociaz ja tez sama nic nie robie, przeciez sytuacja nie do porownania sama - a z facetem, wiadomo że z facetem lepiej ale to poprostu najlepsza rada jaką Ci można dać |
2010-08-22, 10:30 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
Dzięki
__________________
|
|
2010-08-22, 13:37 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 279
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
Podniecenie będzie rosło aż w końcu eksplodujesz. Mi generalnie takie zabawy sprawiały coraz więcej przyjemności, ale orgazmu uczyłam się baaardzo długo (2,5 roku?). Moim zdaniem jesteś zbyt napalona, że to będzie nie wiadomo co od początku. Gdy on "tam operuje" zamknij oczy i daj się ponieść przyjemności, pomyśl o nim, o czymś przyjemnym, nakręć się. Sprawdzaj które obszary są dla Ciebie przyjemniejsze, możesz też pomóc mu i nakierować jego dłoń w odpowiednie miejsce. No i pogadajcie - wyjaśnij mu, aby nie zabierał się od razu za tamto miejsce i aby budował napięcie, droczył się z Tobą, nie "robił tego" jednostajnie tylko coraz szybciej. Faceci popełniają też dwa podstawowe błędy: w pettingu naciskają zbyt mocno bo sami są przyzwyczajeni do mocniejszego pieszczenia penisa w seksie oralnym nie dbają o to, aby ich język był wilgotny i podrażniają zamiast sprawiać przyjemność. Praktyka czyni mistrza!
__________________
|
|
2010-08-22, 22:30 | #26 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do masturbacji w wieku dziecięcym to ja też to robiłam... Było przyjemnie, ale jeszcze bez orgazmu. Dopiero jak miałam lat 12 to już z orgazmem.
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." |
|||||
2010-08-23, 00:49 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
dotrzecie się jeszcze.
__________________
it's a fool's game |
2010-08-23, 07:55 | #28 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
Ja w wieku 12 lat na pewno nie wiedzialam o czyms takim jak masturbacja i lechtaczka, dlugo pozniej zapewne tez nie, bo niby skad? Internetu nie bylo a o wychowaniu seksualnym w szkole nie ma co nawet pisac. Czytalam, ze jak u czlowieka nie mozliwa jest realizacja libido, to zostaje ono w ten czas stlumione i przeniesione na inna energie, w moim przypadku byla to nauka, ktora badz co badz raczej dawala mi duza satysfakcje. Uwazam, ze po prostu wszystko przede mna i teraz musze nauzczyc sie tego, czego Ty uczylas sie juz w wieku 12 lat albo i predzej. Zauwaz, ze istnieja osoby, ktor maja podobna sytuacje jak moja, mam ndzieje, ze istnieja rowniez osoby, ktore w takim wypadku maja udane pozniejsze pozycie seksualne Syty glodnego nie zrozumie U mnie moze to wynika z tego, ze jestem osoba bardzo emocjonalna, dla mnie liczy sie wiez, a tej wiezi jak sie okazuje nie moze mi dac wlasna reka. Chyba cos jest na rzeczy skoro juz po kilku razach czuje dosyc duza roznice w dotyku, w zaleznosci czy to moja reka czy "nie moja".. Btw. Jesli chodzi o poziom libido. Odkad zaczelismy pieszczoty i od momentu mojego "przelamania" tez mam na nie ochote "zawsze i wszedzie" Lubie rowniez byc strona czynna. Wiec nie wiem, czy do konca mozna (przy najmniej na razie) okreslic moj poziom libido. Co prawda nie do konca potrafie odbierac bodzce, slawne "kobieta musi sie nauczyc odbierac przyjemnosc"(z tego powodu wlasnie zalozylam watek), ale mam nadzieje, ze z czasem bedzie coraz lepiej. Edytowane przez mam_problemy Czas edycji: 2010-08-23 o 08:27 |
|
2010-08-23, 23:14 | #29 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
A co do emocjonalności to jestem bardzo emocjonalna co nie przeszkodziło mi w uprawianiu seksu z moimi partnerami, gdy byłam np.nastolatką. Po prostu od zawsze miałam duże potrzeby. Jak ktoś ma bardzo duże potrzeby to choćby nie wiem jaka konserwatywna rodzina by była, ona tego nie stłumi.
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." |
|
2010-08-23, 23:21 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
|
Dot.: Intymny problem i moje teorie...
Cytat:
podobne jesteśmy pod tym względem to instynkt, nie trzeba wiedzy z niczego czerpać i potrzeb nie można stłumic Edytowane przez inc0rrect Czas edycji: 2010-08-23 o 23:24 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:42.