Samoligaturujący aparat ortodontyczny

[hellyeah0]

Napisane przez Kusum

Wspolczuje tym bardziej. Ja ide w srode. I mam nadzieje, ze mnie nie odprawia, bo juz nie wroce.

I jak było? ; ) ja rano byłam u chirurga i usunęłam 2 zęby. Jestem trochę rozbita i obolała, ale póki co nie spuchnęłam i nie jest to ból nie do wytrzymania. Została mi jeszcze niewyrżnięta 8 do wyrwania, ale zostawiam to na późniejszy czas ; )

[Kusum]

Napisane przez hellyeah0

I jak było? ; ) ja rano byłam u chirurga i usunęłam 2 zęby. Jestem trochę rozbita i obolała, ale póki co nie spuchnęłam i nie jest to ból nie do wytrzymania. Została mi jeszcze niewyrżnięta 8 do wyrwania, ale zostawiam to na późniejszy czas ; )

O kurcze, dwa na raz?
Ja usunelam jedna, prawa dolna. Sama ekstrakcja trwala minute. Znieczulenie perfekcyjne, nic nie czulam jeszcze przez 4 godziny.
Gorzej jest teraz. Nie spuchlam, bardzo nie boli, ale ciagle boje sie tego suchego zebodolu. Stram sie uwazac jak jem i myje zeby. Nie plucze. Siedze w domu i nic ciezkiego nie robie, zeby mi sie cisnienie nie podnioslo i skrzep nie wypadl. Wkurza mnie juz to nierobstwo. Ale wczoraj jak podnioslam wiaderko z woda to zaczelo mnie rwac w dziasle.

[hellyeah0]

Napisane przez Kusum

O kurcze, dwa na raz?
Ja usunelam jedna, prawa dolna. Sama ekstrakcja trwala minute. Znieczulenie perfekcyjne, nic nie czulam jeszcze przez 4 godziny.
Gorzej jest teraz. Nie spuchlam, bardzo nie boli, ale ciagle boje sie tego suchego zebodolu. Stram sie uwazac jak jem i myje zeby. Nie plucze. Siedze w domu i nic ciezkiego nie robie, zeby mi sie cisnienie nie podnioslo i skrzep nie wypadl. Wkurza mnie juz to nierobstwo. Ale wczoraj jak podnioslam wiaderko z woda to zaczelo mnie rwac w dziasle.

A zakładał Ci szwy?
Tak, górna 8 i w po tej samej stronie dolna 7. Dzisiaj już mnie nic nie boli, w sensie szczęki czy węzłów chłonnych (wczoraj to mi najbardziej dokuczało) i ani śladu opuchlizny. Tylko przy jedzeniu albo przełykaniu śliny czuję lekki ból i posmak krwi.

Też się boję, by czegoś nie zaniedbać w higienie. Nie piję, nie jem gorących i twardych rzeczy, napojów gazowanych, alkoholu. Unikam słomek, rurek. Dostałam też specjalny zestaw do pielęgnacji rany. Żel, który nakładam szczoteczką i płyn do plukania jamy ustnej 3 razy dziennie. Mam nadzieję, że niczego nie zaniedbam.

[Kusum]

Napisane przez hellyeah0

A zakładał Ci szwy?
Tak, górna 8 i w po tej samej stronie dolna 7. Dzisiaj już mnie nic nie boli, w sensie szczęki czy węzłów chłonnych (wczoraj to mi najbardziej dokuczało) i ani śladu opuchlizny. Tylko przy jedzeniu albo przełykaniu śliny czuję lekki ból i posmak krwi.

Też się boję, by czegoś nie zaniedbać w higienie. Nie piję, nie jem gorących i twardych rzeczy, napojów gazowanych, alkoholu. Unikam słomek, rurek. Dostałam też specjalny zestaw do pielęgnacji rany. Żel, który nakładam szczoteczką i płyn do plukania jamy ustnej 3 razy dziennie. Mam nadzieję, że niczego nie zaniedbam.

Nie mam zadnych szwów. I zalecenie zeby nie plukac, nie dlubac, nie dotykac A Ty masz szwy? Rozpuszczalne czy do zdjecia?

[karolina2020]

Hej,
jakis czas temu pisalam o moich watpliwosciach czy lepiej wybrac aparat metalowy, czy samoligatorujacy. Wczoraj bylam na wyciskach i za tydzien mam miec ustalony plan leczenia, dopytywalam orto czy musze juz teraz jej powiedziec jaki aparat wybieram no i przy okazji poruszylam z nia temat aparatow. Okazalo sie ze zle sie zrozumialysmy, samoligatorujacy aparat ktory jest w jej cenniku za 2 tys za luk to nie Damon, a z firmy 3M, jak metalowy na ktorych pracuje.

Przekonywala mnie szkoda wydawac wiecej pieniedzy na samoligature, bo i tak na poczatku do tego 3M zaklada gumki, wiec chyba jakis super nie jest. Jak zaczelam mowic o Damonie, to stwierdzila ze to taka najwyzsza polka wsrod aparatow i nie ma go w cenniku zeby ludzi nie straszyc, bo kosztuje z 500 zł wiecej za luk niz samoligatura z 3M. Mowie jej ze ja myslalam wlasnie ze ten w cenniku u niej to Damon, a ona powiedziala ze to calkiem inaczej liczy, bo robi po prostu plan leczenia i ile calosc bedzie kosztowala, wtedy nie placi sie za wizyty tylko splaca sie raty za leczenie.

Wspomniala ze kiedys zrobila porownanie calego leczenia dla jednej pacjentki ktora chciala Damona i wyszlo o 1 tys wiecej niz zwykly metalowy, wiec jak dla mnie to jest roznica do przyjecia. Mowilam jej ze czytalam o Damonie i bardzo go chwala, ale nie wiem czy to tylko dobry marketing, a ona powiedziala ze jezdzi na szkolenia i wypowiadaja sie tam lekarze ktorzy maja 20 lat doswiadczenia i po wyprobowaniu Damona uzywaja tylko jego, wiec to mowi samo za siebie...

Nie wiem ilu ludzi sie nad tym zastanawia, bo ja uwazam ze zeby sa bardzo wazne i nie chcialabym po kilkunastu latach pluc sobie w brode ze przy i tak duzym wydatku zaoszczedzilam tysiac zl i mam teraz problem z zebami. Wyprostowac zeby da sie kazdym aparatem, ale czytalam ze ligatury powoduja tarcie i stawiaja opor co jest bardzo szkodliwe dla zebow, wiec chyba to mnie juz od niego odstrasza

Ona sama przyznala ze przy dwuletnim rozlozeniu platnosci leczenia na raty i w perspektywie tego ze zeby sa tylko jedne i konsekwencje takiego leczenia pozostana na cale zycie (oczywiscie przy stosowaniu retencji), to jednak warto wybrac Damona, ktory dodatkowo moze poszerzyc mi troche gorna szczeke.

Oby ta roznica nie byla duza, "tylko" te tysiac zł to wybor bedzie prosty

[wesola84]

Napisane przez karolina2020

Hej,
jakis czas temu pisalam o moich watpliwosciach czy lepiej wybrac aparat metalowy, czy samoligatorujacy. Wczoraj bylam na wyciskach i za tydzien mam miec ustalony plan leczenia, dopytywalam orto czy musze juz teraz jej powiedziec jaki aparat wybieram no i przy okazji poruszylam z nia temat aparatow. Okazalo sie ze zle sie zrozumialysmy, samoligatorujacy aparat ktory jest w jej cenniku za 2 tys za luk to nie Damon, a z firmy 3M, jak metalowy na ktorych pracuje.

Przekonywala mnie szkoda wydawac wiecej pieniedzy na samoligature, bo i tak na poczatku do tego 3M zaklada gumki, wiec chyba jakis super nie jest. Jak zaczelam mowic o Damonie, to stwierdzila ze to taka najwyzsza polka wsrod aparatow i nie ma go w cenniku zeby ludzi nie straszyc, bo kosztuje z 500 zł wiecej za luk niz samoligatura z 3M. Mowie jej ze ja myslalam wlasnie ze ten w cenniku u niej to Damon, a ona powiedziala ze to calkiem inaczej liczy, bo robi po prostu plan leczenia i ile calosc bedzie kosztowala, wtedy nie placi sie za wizyty tylko splaca sie raty za leczenie.

Wspomniala ze kiedys zrobila porownanie calego leczenia dla jednej pacjentki ktora chciala Damona i wyszlo o 1 tys wiecej niz zwykly metalowy, wiec jak dla mnie to jest roznica do przyjecia. Mowilam jej ze czytalam o Damonie i bardzo go chwala, ale nie wiem czy to tylko dobry marketing, a ona powiedziala ze jezdzi na szkolenia i wypowiadaja sie tam lekarze ktorzy maja 20 lat doswiadczenia i po wyprobowaniu Damona uzywaja tylko jego, wiec to mowi samo za siebie...

Nie wiem ilu ludzi sie nad tym zastanawia, bo ja uwazam ze zeby sa bardzo wazne i nie chcialabym po kilkunastu latach pluc sobie w brode ze przy i tak duzym wydatku zaoszczedzilam tysiac zl i mam teraz problem z zebami. Wyprostowac zeby da sie kazdym aparatem, ale czytalam ze ligatury powoduja tarcie i stawiaja opor co jest bardzo szkodliwe dla zebow, wiec chyba to mnie juz od niego odstrasza

Ona sama przyznala ze przy dwuletnim rozlozeniu platnosci leczenia na raty i w perspektywie tego ze zeby sa tylko jedne i konsekwencje takiego leczenia pozostana na cale zycie (oczywiscie przy stosowaniu retencji), to jednak warto wybrac Damona, ktory dodatkowo moze poszerzyc mi troche gorna szczeke.

Oby ta roznica nie byla duza, "tylko" te tysiac zł to wybor bedzie prosty

Miałam damona i nie żałuję. Kiedyś pokazywałam tutaj jakie cuda zdziałał z moimi zębami. Jakbym miała jeszcze raz podjąć decyzję, to nie zawahałabym się nad założeniem aparatu i ponownie wybrałabym damona. Kiedyś też myślałam, że to tylko reklama, ale jestem żywym przykładem, że nie
W tym wątku możesz przeczytać moją opinię i zobaczyć zdjęcia po zakończeniu leczenia:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=587216&page=91

[karolina2020]

Napisane przez wesola84

Miałam damona i nie żałuję. Kiedyś pokazywałam tutaj jakie cuda zdziałał z moimi zębami. Jakbym miała jeszcze raz podjąć decyzję, to nie zawahałabym się nad założeniem aparatu i ponownie wybrałabym damona. Kiedyś też myślałam, że to tylko reklama, ale jestem żywym przykładem, że nie
W tym wątku możesz przeczytać moją opinię i zobaczyć zdjęcia po zakończeniu leczenia:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=587216&page=91

Masz piekny usmiech, gratuluje Faktycznie Damon zdzialal cuda na Twoich zebach.

U mnie jest o tyle smiesznie ze gora nie wyglada zle i jak sie usmiecham to widac tylko gorne zeby, a dolnych raczej nikt nie widzi, a tam tkwi problem i jak komus mowie ze chce zalozyc aparat to patrza na mnie jak na wariatke ktora nie ma co z kasa robic
Ale niestety jest co naprawiac, na dole mam duze szczeliny miedzy zebami, z jednej strony mam bardzo duza szczeline chyba miedzy 3 a 4, jeszcze kilka lat temu takiej nie mialam na pewno, wiec z czasem bedzie tylko gorzej jesli nic z tym nie zrobie. Jak jeszcze troche poczekam to ta najwieksza szczelina bedzie wygladac jakby mi jednego zeba brakowalo

[hellyeah0]

Napisane przez Kusum

Nie mam zadnych szwów. I zalecenie zeby nie plukac, nie dlubac, nie dotykac A Ty masz szwy? Rozpuszczalne czy do zdjecia?

Nie, nie. Nie mam szwów ale mam straszną nadwrażliwość tych dziur po zębach na zimno, mam nadzieję, że to minie...

Wesoła84, super efekt! Oglądanie takich zdjęć bardzo motywuje!

[Kusum]

Napisane przez wesola84

Miałam damona i nie żałuję. Kiedyś pokazywałam tutaj jakie cuda zdziałał z moimi zębami. Jakbym miała jeszcze raz podjąć decyzję, to nie zawahałabym się nad założeniem aparatu i ponownie wybrałabym damona. Kiedyś też myślałam, że to tylko reklama, ale jestem żywym przykładem, że nie
W tym wątku możesz przeczytać moją opinię i zobaczyć zdjęcia po zakończeniu leczenia:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=587216&page=91

Niesamowita zmiana gratuluje. Teraz chyba szczerzysz sie bez przerwy ja bym tak robila na Twoim miejscu. A powiedz co z usmiechem dziaslowym? Robilas cos z tym?

[wesola84]

Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa
karolina2020 zanim założyłam aparat, widać było u mnie głównie dziąsła i górne zęby; dolnych w ogóle (choć stan górnych i dolnych zawsze oceniałam jako tragiczny ). Natomiast teraz dolne również widać - tak jakoś mi uśmiech zmienili - podnieśli linię uśmiechu - jak to powtarzali. Pomimo krzywulców, kiedy założyłam aparat to wiele osób i tak pytało po co skoro mam ładne zęby - masakra! Lecz ząbki póki masz możliwość i chęci - życzę powodzenia

hellyeah0 Ty też będziesz miała ładne ząbki. Najważniejsze, że zdecydowałaś się na leczenie, reszta już pójdzie i zobaczysz jak szybko minie!

Kusum rzeczywiście - teraz szczerzę się na wszystkie strony świata I już nie muszę zasłaniać ust ręką kiedy się uśmiecham Uśmiech dziąsłowy został zminimalizowany podczas leczenia ortodontycznego. Co prawda nadal jest ale o wiele mniejszy (a nie spodziewałam się takiego efektu) i tylko przy mega uśmiechu (widać tylko boczne dziąsła, tego nad jedynkami nie - nie wiem jak to wszystko jest skonstruowane). Lekarz stosował u mnie druty "kołyski" i jak mówił od początku - leczenie miało na celu między innymi podniesienie linii uśmiechu. Podejrzewam, że dzięki temu udało się osiągnąć taki efekt. Chociaż mówił też na początku, że całkowicie nie uda się zlikwidować uśmiechu dziąsłowego aparatem, to byłam w szoku jak zobaczyłam mój nowy uśmiech (bo uśmiech dziąsłowy też był dla mnie kompleksem).

[viktoriya_t]

Napisane przez Kusum

Wspolczuje tym bardziej. Ja ide w srode. I mam nadzieje, ze mnie nie odprawia, bo juz nie wroce.

Racja, najgorsze, co może się przydarzyć

[Kusum]

Napisane przez hellyeah0

Też się boję, by czegoś nie zaniedbać w higienie. Nie piję, nie jem gorących i twardych rzeczy, napojów gazowanych, alkoholu. Unikam słomek, rurek. Dostałam też specjalny zestaw do pielęgnacji rany. Żel, który nakładam szczoteczką i płyn do plukania jamy ustnej 3 razy dziennie. Mam nadzieję, że niczego nie zaniedbam.

Napisz mi co dostałaś po ekstrakcji, jaki żel i płyn. U mnie nic nie dają, ale może coś sobie kupię sama. Ja płucze od wczoraj szałwią i Dentoseptem.

[201803111829]

To tylko ja tak mało dbam o zęby? xd
Nie, serio myję tylko 3 razy dziennie, i 2, 3 razy w tygodniu fluoryzuję elmexem...

[basiczek24]

Napisane przez slodkamadzia

Niestety moj aparacik opuzni sie w zalozeniu bo mam duze problemy z leczeniem.zeba kanalowo. tz w ciagu 3 wizyt lekarz.skonczyl.zeba ale pozostala mi tylko od udowa korony. na zdjeciu okazalo sie ze kanaly nie sa doleczone wiec lekarz musial powtazac caly proces. na nastep.y dzien zab zaczol.strasznie bolac zpuchla mi zuchwa nie.moglam.dotknac sie pod broda z boku. przzez 4 dni na ketanolu i 7 dni antybiotyku bol ustal po 2 tyg niestety znow powrucil 5 dni trmu ale.do wytrzymana. ale znow puchne i niemoge sie dotknac. dodam.ze wczoraj bylam u lekarza.bo mielismy skonczyc zab odbudowac korone ale.ze nadal mnie boli to cos podpilowal.bo moze mialam zaduzo wypelnienia ale nic to niedalo. w poniedzialek mam kolejna wizyte i chyba znow bedzie otwieral zeba jeszcze raz bo nie wiadomo co mi nest a zab na zdjeciu wyglada na dobrze wyleczony. bol powstal dopiero po powturnym leczeniu.... mam juz dosc chce aparat a sie nie da

Współczucia. Masz już wyleczonego tego zęba czy jeszcze się z nim męczysz?? Ja miałam jednego zęba kanałowo robionego chyba na 6 wizytach, ale to przez szczękościsk spowodowany usunięciem ósemki a teraz się męczę z bólem po usunięciu piątki dolnej, gorzej niż po ósemce to przeżywam, masakra. Pocieszam się tym, że już za niecałe 2 tygodnie idę zakładać dolny łuk

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Napisane przez Kusum

Napisz mi co dostałaś po ekstrakcji, jaki żel i płyn. U mnie nic nie dają, ale może coś sobie kupię sama. Ja płucze od wczoraj szałwią i Dentoseptem.

Ja mam płyn eludril, którym płukałam kiedyś jak usuwałam ósemki, teraz mam ja znalazł bo jeszcze mi zostało to płuczę nim po ekstrakcji piątki.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez Kusum

Nie mam zadnych szwów. I zalecenie zeby nie plukac, nie dlubac, nie dotykac A Ty masz szwy? Rozpuszczalne czy do zdjecia?

A ja mam szwy po usunięciu piątki i idę je ściągać w piątek, będzie równy tydzień po ekstrakcji piątki.

[madziara_07]

wczoraj napisalam taki pieknyyyyy post i gdzies go wcielo.. no nic to zaczynamy od poczatku
mam nadzieje ze juz nie dlugo dolacze do waszego grona aparatek bylam na konsultacjii u pani doktor z ktorej wyszlam z wielkimchaosem w glowie ktory udalo sie rozwiac dzieki dokladnemu przeczytaniu tego watku. na gorze na 100% bede miec aparat Damona. bedzie to aparat metalowy poniewaz kosmetyczny jest zbyt slaby na moja wade i generalnie czesta sa z nim problemy i ona dla mnie nie poleca. na dole po przemysleniu i policzeniu tez Damon, poniewaz z racji tego ze zwykly metalowy mialabym dokrecany minimum dwa razy czesciej niz samoligaturujacy to za obluge zaplace duuuuzo drozej. generalnie wade mam powazna, wielki zgryz krzyzowy i ogolnie poza wzgledami estetycznymi u mnie dochodza kwestie zdrowotne (za kilka lat problemy z dzaslami nadwrazliwosc itd) dlatego dobrze ze na stare lata zdecydowalam sie na aparat (tak mniej wiecej twierdzi ortodontka).
musze wiec umowic sie na pobieranie wyciskow i przeswietlenie iii zdcydujemy co dalej bo cos czuje ze z dolna szczeka bedzie problem, poniewaz obie szostki mam mocno zniszczone-jedna oslabiona wielka plomba, druga zle wyleczona, z igla w korzeniu (sic) i nikt nie chce mi sie podjac leczenia jej. cale szczescie ze mialam juz wczesniej chirurgicznie usuniete osemki dolne.. wiec tylko gorne mi zostana do usuniecia. a i kamien musze usunac. ehh no troche tego bedzie
ale sie ciesze, podjelam decyzje i za jakis czas gdy sie w koncu przemecze i przetrzymam te dowcipy (tyle pieniedzy to ja ci porzycze moja sztuczna szczeke) bede miec piekny hollywoodzki usmiech jak twierdzi doktor
pozdrawiam ze snieznego Yorkshire

[hellyeah0]

Napisane przez Kusum

Napisz mi co dostałaś po ekstrakcji, jaki żel i płyn. U mnie nic nie dają, ale może coś sobie kupię sama. Ja płucze od wczoraj szałwią i Dentoseptem.

http://www.dentylium.pl/eludril-zest...owy-p-476.html
Mam szczoteczkę do wcierania żelu na miejsca po ekstrakcji i płyn do płukania 3x dziennie. Ogólnie rany są ładnie goją, nie spuchłam i nic mnie specjalnie nie boli, tylko dziąsła swędzą a Ty jak się trzymasz?

Napisane przez _Tinkerbell

To tylko ja tak mało dbam o zęby? xd
Nie, serio myję tylko 3 razy dziennie, i 2, 3 razy w tygodniu fluoryzuję elmexem...

Ja też myję 3 x dziennie, po każdym ważniejszym posiłku i właśnie muszę sobie kupić ten żel elmexa. Byłam na przeglądzie u dentystki i pytałam się o białą małą plamkę między 1 a dwójką. Okazało się, że to demineralizacja.

[201803111829]

No to ja po śniadaniu, obiedzie i kolacji... A tak to nie chce mi się po każdym batoniku czy kanapce.

[hellyeah0]

Napisane przez _Tinkerbell

No to ja po śniadaniu, obiedzie i kolacji... A tak to nie chce mi się po każdym batoniku czy kanapce.

Ja teraz jem hurtowo. Jak zjem śniadanie i wiem, że prędzej czy później zachce mi się coś słodkiego albo owoca, to zjadam od razu, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia, że zjadłam a zęby nie umyte ;-p

[madziara_07]

szara rzeczywistosc mnie dobila. do ortodonki jestem zapisana na wizyte dopiero na 9 marca bo przyjmuje w okolicy tylko raz w miesiacu i w lutym juz nie bylo miejsc.. dodatkowo chirurg szczekowy prywatny tez przyjmuje raz w miesiacu, a zebow bede miec usowanych minimum dwa-minimum dwa miesiace zwloki. a na NHS usuwac ich nie moge poniewaz "leczenie ortodontyczne nie jest powodem do usuwania zdrowych zebow"... no rece opadaja.. a ja juz sie cieszylam ze bede miec teraz zaraz i juz sie beda zeby prostowac buuuu

[dziorno84]

hejka! witam wszystkich, którzy tutaj zaglądają i wspierają się w prostowaniu zębów - niedługo również dołączę do tego grona, bo w piątek jestem umówiona na założenie damona i juz szczerze powiedziawszy nie mogę się doczekać choć mam i różne obawy z tym związane, ale już kilka lat odwlekałam założenie aparatu (głównie dlatego, że musiałam usunąć wszystkie ósemki czego się bałam panicznie) ale już najgorsze za mną ehhh...
Zdecydowałam się na damona, ponieważ ortodontka stwierdziła, ze przy mojej wadzie będzie najodpowiedniejszy, a ja się cieszę, ze nie będzie gumek bo podobno farbują a ja dużo kawy piję i nie mogłabym sobie jej odmówić
jeszcze mam jedno pytanko: czy ktoś z was ma irygator? kupować? nie kupować?

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:56 ----------

Napisane przez _Tinkerbell

No to ja po śniadaniu, obiedzie i kolacji... A tak to nie chce mi się po każdym batoniku czy kanapce.

i tu mnie bardzo ucieszył twój post bo naprawdę myślałam, że przy noszeniu aparatu niechybnie śmierć głodowa grozi
byłam przekonana, że tylko coś przekąsisz to biegniesz myć zęby...

[Kusum]

Napisane przez dziorno84

hejka! witam wszystkich, którzy tutaj zaglądają i wspierają się w prostowaniu zębów - niedługo również dołączę do tego grona, bo w piątek jestem umówiona na założenie damona i juz szczerze powiedziawszy nie mogę się doczekać choć mam i różne obawy z tym związane, ale już kilka lat odwlekałam założenie aparatu (głównie dlatego, że musiałam usunąć wszystkie ósemki czego się bałam panicznie) ale już najgorsze za mną ehhh...
Zdecydowałam się na damona, ponieważ ortodontka stwierdziła, ze przy mojej wadzie będzie najodpowiedniejszy, a ja się cieszę, ze nie będzie gumek bo podobno farbują a ja dużo kawy piję i nie mogłabym sobie jej odmówić
jeszcze mam jedno pytanko: czy ktoś z was ma irygator? kupować? nie kupować?




---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:56 ----------



i tu mnie bardzo ucieszył twój post bo naprawdę myślałam, że przy noszeniu aparatu niechybnie śmierć głodowa grozi
byłam przekonana, że tylko coś przekąsisz to biegniesz myć zęby...

Witaj! Ja kupilam irygator i stoi. Nie moge sie do niego przekonac. Czytalam, ze niektorzy zyc bez niego nie moga. Moze na poczatek kup jakis tanszy i sprawdz jak bedzie sie u Ciebie sprawdzal.

Odnosnie mycia zebow to chyba jak ze wszystkim trzeba zachowac balans. Ja myje kilka razy. Nosze szczoteczke, jedna mam w pracy. Jesli jem cos co zostaje za drutami to myje. Jesli nie ma takij potrzeby to sobie daruje. Na poczatku nitkowalam zeby codziennie. A teraz mi sie nie chce...

[basiczek24]

Napisane przez dziorno84

hejka! witam wszystkich, którzy tutaj zaglądają i wspierają się w prostowaniu zębów - niedługo również dołączę do tego grona, bo w piątek jestem umówiona na założenie damona i juz szczerze powiedziawszy nie mogę się doczekać choć mam i różne obawy z tym związane, ale już kilka lat odwlekałam założenie aparatu (głównie dlatego, że musiałam usunąć wszystkie ósemki czego się bałam panicznie) ale już najgorsze za mną ehhh...
Zdecydowałam się na damona, ponieważ ortodontka stwierdziła, ze przy mojej wadzie będzie najodpowiedniejszy, a ja się cieszę, ze nie będzie gumek bo podobno farbują a ja dużo kawy piję i nie mogłabym sobie jej odmówić
jeszcze mam jedno pytanko: czy ktoś z was ma irygator? kupować? nie kupować?

---------- Dopisano o 01:00 ---------- Poprzedni post napisano o 00:56 ----------



i tu mnie bardzo ucieszył twój post bo naprawdę myślałam, że przy noszeniu aparatu niechybnie śmierć głodowa grozi
byłam przekonana, że tylko coś przekąsisz to biegniesz myć zęby...

Ja powiem szczerze irygatora nie używam, ale przez jakiś czas byłam nawet zdecydowana kupić, lecz teraz po 2 miesiącach noszenia aparatu stwierdziłam, ze wystarczą mi jednak wyciorki , nić i płyn po płukania i oczywiście szczoteczka, pasta Na pewno taki irygator bardzo dobrze i sprawnie sobie poradzi z wyczyszczeniem resztek pokarmu między zamkami, ale ja sobie radzę bez niego Pozdrawiam

[madziara_07]

no wlasnie ja tez sie nasluchalam takich legend na temat mycia zebow itp ze przy pierwszej wizycie sie ortodontki pytalam jak to z tym jest a zwlaszcza ze w pracy nie mam za bardzo warunkow na mycie zebow (angielskie standardy higieny odbiegaja od naszych co u mnie zaraz powoduje mdlosci) na szczescie mnie uspokojono ze moge ewentualnie uzywac tylko plynu do plukania, byle nie z alkoholem bo sie podobno zamki odklejaja

[pifpafijestestrup]

musze sie pochwalic po miesiącu dostałam nowe wyciagi zebry

[dziorno84]

Hej!
Dzięki wszystkim, którzy odpowiedzieli na moje pyt.
Wczoraj założyłam aparat i na razie nie mam problemów z utrzymaniem higieny, bo nic oprócz jogurtu nie mogę jeść - tak mnie zęby bolą może ugotuję sobie jakąś zupę czy coś.... mogliby polecać aparaty zamiast kuracji odchudzających ....

[madziara_07]

... kuracja odchudzajaca mowisz?
no to super, tym bardziej sie ciesze ze sobie zakladam aparat

[hellyeah0]

Napisane przez dziorno84

Hej!
Dzięki wszystkim, którzy odpowiedzieli na moje pyt.
Wczoraj założyłam aparat i na razie nie mam problemów z utrzymaniem higieny, bo nic oprócz jogurtu nie mogę jeść - tak mnie zęby bolą może ugotuję sobie jakąś zupę czy coś.... mogliby polecać aparaty zamiast kuracji odchudzających ....

Ja od kiedy założyłam aparat, czyli 3 miesiace temu, schudłam ok. 2,5kg ale do tego doszła przymusowa dieta związana z ekstrakcją zębów itd. Mam nadzieję, że zęby już mniej bolą? U mnie przez pierwsze dni świetnie się sprawdzały tzw. zupy-kremy i twarożki ; )

[dziorno84]

Mniej nie bolą i na dodatek podrażnienie śluzówki do tego doszło, ale cóż jakoś muszę przetrzymać a dietka: zupki, jogurty, owsianka, banan zgnieciony na papkę, jabłuszko starte jak dla niemowlęcia itp. a dzisiaj nawet jadłam pączka, a właściwie wyrywałam jego miękkie części i połykałam w całości

[slodkamadzia]

Hej ja dzisiaj zakladam.separatory. moja ortodontka odwodzi.mnie od aparatu samoligaturujacego ze wzgledu na to ze wcale szybciej nie wyleczymy mojej wady a nawet moze dluzej a po drugie gdy mowilam.ze zalezy mi na zadszych wizytach to powiedziala ze przy zwyklym mozemy umawiac wizyty co 7 tyg ci mnie mocno dziwi. powiem.ze zalezy mi na estetycznym aparacie i ona polecila krysztalowy mini. a samoligaturujacy ma clarity sl czyli 3m one maja takie krawendzie po bokach metalowe. powiedzcie mi mial je ktos kiedys i czy sa duze te zamki?

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

A powiem.ze mam lekko zwezona szczeke.i pani doktor chce zalozyc mi. berixa czy jakos tak czyli dodatkowy aparat na podniebienie.czyli zwykly aparat nie poszezy szczekii? aa jak jest z samoligaturujacym?

[_Sasha_]

Madzia ja też mam podobny dylemat, chodzę na wizyty kontrolne, mimo że płatne, to jednak wolę dobrze zorientować się w temacie. Też miałam opcję, żeby założyć tańszy aparat z gumkami i również ortodontka odwodziła mnie od bezligaturowych. Również mam zbyt wąską szczekę, więc jest opcja albo wyrwać ósemki i czwórki, albo Damon.. decyzja prosta. Poczytałam trochę materiałów z ortodoncji na temat poszerzania szczęki i doszłam do wniosku, że helix (ten co poszerza szczękę przed założeniem stałego aparatu), u dorosłych poszerza jedynie wyrostek, czyli robi dokładnie to samo, co by zrobiłby sam Damon. Jedynie u dzieci daje lepsze efekty w postaci rozerwania szwu podniebiennego, ale u dorosłych jest to niemożliwe więc po co nosić dwa aparaty, jak można zrobić to samo jednym..