Walka z sadełkiem i dużym brzuszkiem

[Nati02]

Kochane tylko pamietajcie o kolejnosci cwiczen na brzuszek!

najpierw dolny, potem skosne a na koniec górny

[Pusiak89]

A ja też już jestem . Sylwek był mega super fajnyyyyyy . Ale główka bolała . Heh... teraz twardo do roboty . Witam też nową wizażkę . Cóż... powróciłam dziś na siłownie i twardo do wakacji . A co do kreacji to były no dość obcisłe jeansy biodróweczki i buciki na obcasie i nieco krótka i dość obcisła bluzeczka z takim kwiatkiem na dekolcie... dość wyciętym. Podobno wyglądałam rewelacyjnie. A sobie się tez spodobałam . Heh... a te spodnie to akurat walczyłam szczególnie po świętach żeby w nie wleść bo kupiłam za małe i powiem że nie ugniataly mnie za bardzo . No siedząc to inna sprawa ale stojąc czy tańcząc to był luz i wszyscy mówili że zgrabnie wyglądałam, a i brzuszek tak nie wystawał. Opłacało się powalczyć . Heh... teraz musi być perfekt do wakacji. Bikini czeka w sklepie . Do roboty dziewczyny. Pozdrawiam

[sylwia_g]

Na walkę z brzuszkiem i sadełkiem proponuję Hydroxytrim albo Thermal Pro. Produkty dostępne na stronie www.suple.us
Wypróbowałam i czystym sumieniem polecam!!!!
Schudłam ( już na zawsze mam nadzieję ) 10kg, co więcej, efekt jojo nie wystąpił a teraz nie mam wcale ochoty pochłaniać kosmicznych ilości pyszności różnych...

[maarzenaa]

nati ale abs nie zaczyna cwiczen od dolnych... <?>

[agulla]

Napisane przez mądrala

Agulla jaka ty śliczna jesteś No i gratuluje TŻta któremu chce sie z Tobą ćwiczyć, we dwójke zawsze raźniej Ja dzisiaj mam zamiar dać sobie nieźle w kość i wylać duuużo potu Wieczoram napisze jak mi poszło. Ciesze sie kobietki że tak dobrze wam idzie i że po swiętach wznawiacie walkę ze zdwojona siłą Pozdrawiam

Mądralko nie przesadzaj bo sie rumenie. A co do TZ to sam mnie zmusza do wyciskania z siebie potów, ale to dobrze jeszcze większa mobilizacja > mo i trzymam kciuki za wylewanie siódmych potów. Pusiaczku gratuluje takich efektów i oszołomienia wszystkich na imprezie .

[mądrala]

Witam ponownie Pusiaku ciesze sie że impreza sie udała, no i napewno wyglądałaś ślicznie!
Agulla oczywiście że nie żartowałam i fajnie że TŻ zacheca cie do ćwiczeń

Ja już po ćwiczonkach i musze powiedziec że troche poęczyłam sadełko i bardzo sie z tego ciesze Chociaż dzisiaj to nachodza mnie jakieś wątpliwości...po prostu nie potrafie chyba do konca uwierzyć w to że moge być szczupła i ważyć jakieś 52-54 kilo Ale nie, to nie oznacza że sie poddaje Po prostu jakoś cieżko mi przychodzi wiara że i ja moge sie zmienić Ehhh...szczupłą być...

[agulla]

Oj Mądrala damy rade !!!!, ja tez przeżywam chwile załamania jak spoglądam na moje brzuszysko i mysle że chyba tego tłuszczu to się już nie da zgubić ale kurcze przecież musi sie nam udac . Troszke pocierpimy teraz a latem beziemy miec brzuszki jak marzenie

[Pusiak89]

Dziękuję . No mówili mi wszyscy na sylwku że są pod wrażeniem. Cieszy mnie to jak niewiem. A ja też dziś katowałam sadełko . Siódme poty wylałam... dosłownie i do teog brzusio zmęczył się strasznie . Ale ja to lubie i mnie to cieszy . Heh... a mnie do nie obijania sie zmusza mój trener który jest moim przyjacielem (razem na siłownie chodzimy) . Dziewczyny!! Wiary w siebie, silnej woli i wytrwałości w tym wysiłku a efekty będą . Uwierzcie . Zgubimy to sadełko . Pozdrawiam.

[Nati02]

Napisane przez maarzenaa

nati ale abs nie zaczyna cwiczen od dolnych... <?>

dokladnie... temu zawsze modyfikuje

[kate6o]

chcialabym miec takiego przyjaciela ktory by ze mna chodzil na silownie
pusiak przynajmiej masz wsparcie, zazdroszcze ci

[Pusiak89]

Napisane przez kate6o

chcialabym miec takiego przyjaciela ktory by ze mna chodzil na silownie
pusiak przynajmiej masz wsparcie, zazdroszcze ci

Hehe... i jeszcze przyjaciółka do tego chodzi. I na basen też . Wiem że mam szczęście , ale bez tego też się ładnie da ćwiczyć. Pozdrawiam

[anka85]

kate60masz racje zawsze przydaje sie ktos kto mobilizuje do bardziej intensywnego treningu,ktos z kogo mozesz brac przyklad,no i razem to zawsze razniej

[Dolot]

Kochane załamkę mam totalną z powodu moich wymiarów.
A oto one: biust 100 cm udo 59 cm biodra 97cm talia 77 cm i brzuchol 95 cm znowu wróciło wszystko Naprawde pocieszcie mnie bo juz nie mam siły do tego wszystkiego a bardzo chce schudnąć. Prosze o pomoc ;( Pozdrowionka

[agulla]

Dolotku kochana nie załamuj sie ja mam podobne wymiary do ciebie, no może biust troszke mniejszy , przytyło mi sie strasznie od wakacji nawet spodnie mam za małe i zamek pękł !! . Nie załamuj sie bo nie warto weź się w garśc i do roboty damy rade w gronie zawsze raźniej, jestem pełna nadziei na osiagniecie sukcesu i wiem że ze sie nam uda, tylko musimy byc wytrwałe !!!

[Dolot]

Agullko co ja bym bez was zrobiła
Mnie też pękł ostatnio guzik w sopdniach nie załamuje sie tylko biore sie do roboty jak tylko moją nogę wyleczę A dietkę juz od dzisiaj trzymam choć czekolady mama kupiła Damy rade masz racje w grupie zawsze raźniej

[Dolot]

Aha i masz super podpis Agulko

[Pyra1990]

Ja ostatnio w ogole nie patrze na kalorie, ale patrze co jem. Schudlam ogolnie 6 kg. Czy jesli nie bede jesc bialego pieczywa i trzymac sie tych wszystkich innych przykazan, to chyba nie przytyje zbytnio no nie?? A dzisiaj to zjadlam 2 cukierki.... Ehhh...Ostatnio jak zjem cos np. obiad to czuje jakies dziwne gulgotanie na samym dole brzucha... Normlanie jkaby banki mydlane pękały

[agulla]

hehe no taki optymistyczny twoj też fajniusi Damy rade jestem tego pewna , ja też unikam juz róznych słodkości choc nie jest łatwo, ale jak wiem że nie tylko ja sie poswięcam to jakos idzie m lepiej

[mądrala]

Dolotku...już ci mówiłam że nie wolno sie poddawać... Mi też ostatnio jakoś to odchudzanie i ćwiczenie nie idzie, chyba za dużo rzeczy sie w tym tygodniu dzieje No i w sumie jutro miało byc ważenie, ale chyba sie nie odważe nie chce sie załamywać Czuje że znowu kilogray wróciły... Ale choćby i wróciły TO JA SIE NIE PODDAM I ZACZYNAM WALKE NA NOWO!!!! I TOBIE TEZ RADZE SIE NIE PODDAWAĆ no bo popatrz...teraz jesteś nieszczęśliwa i masz doła przez ten głupi tłuszczyk, tak? wiec musisz sie wziąść do roboty, bo inaczej bedziesz miaął doła do końca swojego zycia (nie wiem czy moja motywacja do ciebie trafia czy nie, ale staram sie ci jakoś wytłumaczyć że musisz walczyc dalej )....

[Dolot]

Napisane przez mądrala

Dolotku...już ci mówiłam że nie wolno sie poddawać... Mi też ostatnio jakoś to odchudzanie i ćwiczenie nie idzie, chyba za dużo rzeczy sie w tym tygodniu dzieje No i w sumie jutro miało byc ważenie, ale chyba sie nie odważe nie chce sie załamywać Czuje że znowu kilogray wróciły... Ale choćby i wróciły TO JA SIE NIE PODDAM I ZACZYNAM WALKE NA NOWO!!!! I TOBIE TEZ RADZE SIE NIE PODDAWAĆ no bo popatrz...teraz jesteś nieszczęśliwa i masz doła przez ten głupi tłuszczyk, tak? wiec musisz sie wziąść do roboty, bo inaczej bedziesz miaął doła do końca swojego zycia (nie wiem czy moja motywacja do ciebie trafia czy nie, ale staram sie ci jakoś wytłumaczyć że musisz walczyc dalej )....

Mądralko trafia i to jak Nie chce miec doła do końca życia POSTANAWIAM WZNOWIC REAKTYWOWAĆ WALKĘ OD DZISIAJ! Bedzie dobrze Dziękuję wam dziewczynki bede sie meldowac codziennie co by sie nie załamywac z tą dietą i ćwiczeniami. Ja nie mam wagi ale 31 stycznia obiecuje podac swoje wymiary Pozdrawiam

[Nati02]

Dolotku nosek do góry i uszka wytrzec

Pomysl...dasz wygrac jakiejs podrzędnej tkance tłuszczowej?
Wiem, ze powiesz NIE wiec teraz tylko zacznij tak myslec, a kazda chwila niepowodzen niech jeszcze Cie umacnia (bo kazdy ma chwile slabosci- ja dzis, duuuzo malibu z mlekiem i duzo ciastek ) a następnego dnia oddaj temu tłuszczowi porządnie! Pobiegaj, cwicz, skacz, jezdzij, plywaj... Niech pozna co to znaczy silna kobieta

[naughty18]

Dolotku bedzie dobrze

moj bilans koncowy na dzis to ok 1160 kcal wiec nie jest zle no i rowerek
jeszcze tylko galaretke zjem agrestowa i do konca dnia woda i herbatki


trzymajcie sie cieplo

[Dolot]

Nati02 masz całkowitą rację ja miałabym się dać jakiejś podrzędnej tkance tłuszczowej nigdy w życiu!
Dziękuję wam dziewczyny jestescie wszystkie kochane
naughty18 fajnie ze wrćóiłaś i się trzymasz a ja z mamą może jutro pojade po rowerek treningowy Powiesz mi jak na nim pedałować, żeby nie wyrobić mięsni a spalić tłuszczyk? Wiesz chodzi mi o ustawienie oporu. Nie bede zakładać nowego wątku , bo po co zaśmiecać forum jednak prosze tylko o odpowiedź na to jedno małe pytanie pozdrawiam wszystkie

[naughty18]

Dolotku ja pedaluje mniej wiecej na srednim obciazeniu
przez 2 miesiace cwiczylam na najwiekszym, mimo to nie wyrobilam sobie miesni nog
jak juz kupisz rowerek ustaw sobie mniej wiecej na polowie
i przede wszystkim regularnosc

nie zniechecej sie, jesli na poczatku bedzie Ci ciezko jezdzic. pierwszy raz jak wsiadlam na rowerek to nie moglam 10 minut ujechac, a teraz jestem w stanie jezdzic godzinke wiec nie zrazaj sie

[Dolot]

Nie będę Naughty nie będę się zrażać Obiecuje wytrwale ćwiczyć na rowerku choćbym na początku umiałą pedałowac tylko 10 min Wkońcu to też coś na początek prawda ? I dziękuje za radę

[agulla]

Oj jazda a rowerku jest przjemna, ja krece dopiero drugi dzien ale daje rade po 40miut

[Dolot]

Napisane przez agulla

Oj jazda a rowerku jest przjemna, ja krece dopiero drugi dzien ale daje rade po 40miut

wiesz Agulko ja jestem uparta bestia i sie nie dam chociaż pół godzinki na rowerku na początek

[mądrala]

Oj, ale dałam sobie dzisiaj w kość (chyba raczej powinnam powiedzieć w sadełko )- zrobiłam 1324 kroczki na steperze, 2 serie ćwiczeń na brzuch od Pusiaka, ćwiczenia na ręce i 20 min rowerek czuje sie lekka, zdrowa...troche zmęczona ale bardzo zadowolona
Dolotku co do rowerka to mi kiedyś mówiła taka kobieta, która jest dietetykiem i sama przez długi czas walczyła ze swoją nadwagą, że powinno sie jeździć na lekkim obciążeniu żeby mięśnie na łydkach sie zbytnio nie rozbudowały...to też ja jeżdże na lekkim obciążeniu
Pozdrawiam i posyłam waleczne fluidki @*&%^$@##$^^&

[agulla]

Madrala bardzo wyczerpujący trening, ja dzisiaj zdołałam 45 minutek na rowerku i 8 min abs. A i jeszcze uczyłam sie kręcic na hula hopku i udało mi sie zrobić aż 5 obrotów a ile sie nameczyłam przy ciągłym podnoszenieu jego . Ale przynajmiej wiem że idzie mi coraz lepiej, jeszcze dwa dni temu umiałam tylko 2 obroty

[Dolot]

Dziękuję Mądralko Ty to umiesz mnie zawsze wesprzeć.
Nie dam sie rowerkowi Zaczniemy wspólną walkę- ja i rowerek o lepszą mnie Pozdrowionka i dziękuję za rady