podniusł na mnie ręke - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-22, 18:59   #241
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
napewno nie jest układem,i nie jestem dla niego panna do bzykania !!!!!!! wiec tak nie pisz,słucham robie cos podobnego bo jestem na jego utrzymaniu,wiele par tak ma?czy ty życia nie znasz? i dodam że wiedziałam na co się pisze,wiedziałam że jak tutaj przyjade to szybko pracy nie znajde,tak kucharką jestem bo jak on przychodzi z pracy to chyba logiczne że obiad będzie miał podany!
Nie, nie logiczne.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:01   #242
anitka12345
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa/Kraków
Wiadomości: 1 755
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Nie, nie logiczne.
nie ? a jak według Ciebie to powinno wyglądać? jak Tż przychodzi z pracy to pownnien sam posprzątać po sobie,ugotować obiad,i zrobić mnóstwo rzeczy których mi się nie chce robić siedząc w domu?bo nie rozumiem?

Edytowane przez anitka12345
Czas edycji: 2009-01-23 o 10:20
anitka12345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:03   #243
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Nie, nie logiczne.
Mam podobne zdanie to waszego dziewczyny tylko nie rozumiem dlaczego dla Ciebie nie jest logiczne podanie obiadu facetowi? Moj maz ma codziennie obiad (zupa i II danie), bo ja nie pracuje a on tak wiec dla mnie logiczne jest ze nie bede siedziala caly dzien przed telewizorem tylko jest gospodynia domowa i mam swoje obowiazki prawda? A Anita nie ma dziecka na wychowaniu wiec wogole ma nic nie robic ? Hehehe cos mi tu nie gra.
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:05   #244
kasia1298
Raczkowanie
 
Avatar kasia1298
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 78
Dot.: podniusł na mnie ręke

Dziewczyno uciekaj od niego gdzie pieprz rosnie!!!! Zakochanie wiecznie trwac nie bedzie, pozniej bedziecie miec dzieci- bedzie podnosil reke na Ciebie i na malenstwa i moze byc tak, ze bedzie Ci jeszcze ciezej!!! Wyobraz sobie takie pieklo i zastanow sie czy naprawde bys chciala zyc z takim czlowiekiem.
__________________

O wartości życia decyduje to, co już przeżyliśmy; o jego cenie co nam jeszcze z niego pozostało.


kasia1298 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:05   #245
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez Annaluka Pokaż wiadomość
Do lekarza dziewczyno!!! Tobie potrzebny jest specjalista.

Śledzę wszystkie Twoje wątki od bardzo, bardzo dawna. Nie raz i nie dwa na Wizażu było ''pospolite ruszenie'', żeby Ci pomóc, przemówić do rozsądku...

Szczerze? Twoje wątki podnoszą ludziom ciśnienie, na innych forach pokazywane są jako przykład największej bezmyślności, a w ostatecznym rozrachunku nic z tego nie wychodzi...

I teraz też tak będzie. Jestem na 100 % pewna, że nie wyjedziesz, że nie zrobisz NIC. Spełznie tylko na jałowych gadkach z tym debilem. I tyle.

Nadal będziesz jego kucharką i dmuchaną lalą do bzykania - bo wg. mnie tylko tym jesteś. Na pewno nie jesteście partnerami i związkiem, tylko UKŁADEM.

Ty uciekasz od patologicznej rodziny, on ma kogoś do wyzywania, sprzątania, gotowania i bzykania. Układ idealny. Dla niego.

Wiesz co? Ty nie jesteś słaba psychicznie. Ty jesteś po prostu LENIWA i chcesz mieć wszystko w życiu podane na tacy.

Praca w Polsce - beee, bo za marne grosze. A jak Ci pisałyśmy, że masz zrobić jakąś szkołę - to tak, tak zrobię. I co? Miałaś tutaj zaocznie robić szkołę? Zrobiłaś? Pytanie retoryczne kłamczucho... Nie masz żadnych ambicji, aspiracji, nie chcesz się rozwijać, być kimś lepszym

Co do patologii w rodzinie. Wcale nie jest mi Ciebie żal. Znam nie takie sytuacje, niektórzy mają gorzej, ale jakoś potrafią żyć godnie i wyjść na ludzi.

Dla mnie upadłaś bardzo nisko. Niżej jest tylko prostytucja za kasę. W sumie robisz coś podobnego, bo TŻ Cię utrzymuje i Ty tej sytuacji nie zamieszasz zmienić Jesteś na łasce i nie łasce swojego Pana i Władcy.


Szkoda strzępić sobie języka, bo nie wyjedziesz, nie odejdziesz. Po prostu jest Ci tak dobrze.



Drogie Wizażanki czas się pogodzić z tym, że niektóre kobiety lubią czasem dostać w twarz, usłyszeć kilka wulgaryzmów na dzień dobry i być popychadłem dla męskiego gatunku... Jakby jej to nie pasowało - dawno by to zmieniła.


A i Anita nie pisz nam, że przez pierwsze 3 lata Wasz związek był idealny? Kogo Ty chcesz oszukać? Chyba najbardziej samą siebie. Bo Ty uwielbiasz brać winę na siebie, przyjmować wszystko na klatę. A Twoi znajomi? Po tym co piszesz to też banda kretynów... Skończ z takim towarzystwem to może odżyjesz psychicznie.
Nie ma takich kobiet.
Sa kobiety, które mają problem ze zrozumieniem co jest zdrow, co normalne. Mają problem z uporządkowaniem siebie i z powiedzeniem nie.
Z różnych przyczyn.
Żadna nie lubi byc bita.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:06   #246
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
nie ? a jak według Ciebie to powinno wyglądać? jak Tż przychodzi z pracy to pownnien sam posprzątać po sobie,ugotować obiad,i zrobić mnóstwo rzeczy których mi się nei chce robić siedząc w domu?bo nei rozumiem?
Tz wraca do domu, nie pozmywalam bo bylam zajeta, tez moge byc zmeczona, wiec niech pozmywa, po drodze zrobi te zakupy na obiad to ja moge mu obiad zrobic. Nie, nie ma wyliczania ze on wraca 17:03 i o 17:03 ja jak piesek pod drzwiami usluguje Panu.
Wyobraz sobie ze moj TZ wyszedl z pracy o 17, zrobil zakupy, wlasnie zmywa naczynia i dopiero jak pozmywa RAZEM bedziemy robic obiad. On pokroi, ja bede stala mieszala w garnku (risotto), nie ma tak ze on wraca na 18 i ma obiad pod nosem. No sorry, nie spalam dzieki niemu cala noc, jestem zmeczona, jestem czlowiekiem mam swoje granice a w ciagu dnia tez mam swoje rzeczy do roboty chociazby sie nauczyc czy przeczytac cos czego znajomosc mnie obowiazuje w szkole.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:07   #247
Annaluka
Zakorzenienie
 
Avatar Annaluka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
napewno nie jest układem,i nie jestem dla niego panna do bzykania !!!!!!!
Ja to widzę inaczej. Nie nazywaj tego związkiem.

Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
wiec tak nie pisz,słucham robie cos podobnego bo jestem na jego utrzymaniu,wiele par tak ma?
Nie obserwuje tego dookoła mnie. Widzę młode, niezależne, wykształcone kobiety, które myślę o swoim rozwoju, zainteresowaniach, pasjach I gdzieś w tym jest TŻ - jako dodatek do życia, a nie jego SENS.

Ty bez TŻ byłabyś nikim. Jak on Cię rzuci to Ty w tej Holandii nie masz nic. Miałabyś chociaż swoją kasę na powrót? Nie wyżebraną od TŻ...


Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
czy ty życia nie znasz?
Takiego życia jakie Ty opisujesz nie znam.
Patologie rodzinne - znam, mam. Ale patologie w związku są mi obce


Skoro ma się skopaną rodzinę to trzeba robić wszystko, a by przyszła rodzina jaką chcesz założyć nie była już zepsuta od podstaw.

Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
i dodam że wiedziałam na co się pisze,wiedziałam że jak tutaj przyjade to szybko pracy nie znajde,tak kucharką jestem
Jesteś już tam długo. Wybacz, ale mogłabyś wreszcie ruszyć tyłek, poprawić język angielski i poszukać pracy chociażby na czarno.

Ale Tobie się nie chce, jesteś leniwa i wiecznie widzisz jakieś przeszkody.

Nie pójdę do pracy, bo nie znam angielskiego... Znam angielski, ale nie pójdę do pracy, bo kto będzie gotował dla chłopa... Za te grosze nie będę pracować, nie opłaca się, szkoda mojego czasu... Bla, bla, bla... I tak jest zawsze


Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
bo jak on przychodzi z pracy to chyba logiczne że obiad będzie miał podany!
To jest ''logiczne'' tylko dla Ciebie Bo dla mnie niekoniecznie... Nie jesteś jego matką czy żoną, żebyś musiała mu gotować, sprzątać i opierać.

Zabiera Cię czasem do restauracji? Albo nie - chociaż do budki z hot dogami? Gdziekolwiek? Gotuje sam dla Ciebie od czasu do czasu? Czy po pracy Pan i Władca jest już zbyt zmęczony?
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
Bella Beauty

Edytowane przez Annaluka
Czas edycji: 2009-01-22 o 19:09
Annaluka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-22, 19:09   #248
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Tz wraca do domu, nie pozmywalam bo bylam zajeta, tez moge byc zmeczona, wiec niech pozmywa, po drodze zrobi te zakupy na obiad to ja moge mu obiad zrobic. Nie, nie ma wyliczania ze on wraca 17:03 i o 17:03 ja jak piesek pod drzwiami usluguje Panu.
Wyobraz sobie ze moj TZ wyszedl z pracy o 17, zrobil zakupy, wlasnie zmywa naczynia i dopiero jak pozmywa RAZEM bedziemy robic obiad. On pokroi, ja bede stala mieszala w garnku (risotto), nie ma tak ze on wraca na 18 i ma obiad pod nosem. No sorry, nie spalam dzieki niemu cala noc, jestem zmeczona, jestem czlowiekiem mam swoje granice a w ciagu dnia tez mam swoje rzeczy do roboty chociazby sie nauczyc czy przeczytac cos czego znajomosc mnie obowiazuje w szkole.
O Boze wspolczuje Twojego facetowi. Po calym dniu pracy on obiad robi, zakupy ok ale pozmywac ci sie nie chcialo ? A Ty nie pracujesz tylko sobie bimbasz. Sorry ale nie moge juz... U nas tak wyglada weekend - wszystko razem robimy, w tygodniu on praca, ja dom, coreczka - razem, raz on karmi, przewija itd a raz ja, zalezy co kto robi w danym momencie
edit
Obecnie szukam pracy wiec ten uklad sie zmieni. Ale poki jestem w domu to wiadomo ze to moje obowiazki, kazdy ma w zyciu jakies obowiazki.

A do autorki watku - uwazam ze powinnas sie jakos ksztalcic, pracowac itd. Co innego gdy jestes w domu bo masz male dziecko a co innego Twoja sytuacja,

Edytowane przez AgaMili
Czas edycji: 2009-01-22 o 19:13
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:13   #249
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez Annaluka Pokaż wiadomość
Do lekarza dziewczyno!!! Tobie potrzebny jest specjalista.

Śledzę wszystkie Twoje wątki od bardzo, bardzo dawna. Nie raz i nie dwa na Wizażu było ''pospolite ruszenie'', żeby Ci pomóc, przemówić do rozsądku...

Szczerze? Twoje wątki podnoszą ludziom ciśnienie, na innych forach pokazywane są jako przykład największej bezmyślności, a w ostatecznym rozrachunku nic z tego nie wychodzi...

I teraz też tak będzie. Jestem na 100 % pewna, że nie wyjedziesz, że nie zrobisz NIC. Spełznie tylko na jałowych gadkach z tym debilem. I tyle.

Nadal będziesz jego kucharką i dmuchaną lalą do bzykania - bo wg. mnie tylko tym jesteś. Na pewno nie jesteście partnerami i związkiem, tylko UKŁADEM.

Ty uciekasz od patologicznej rodziny, on ma kogoś do wyzywania, sprzątania, gotowania i bzykania. Układ idealny. Dla niego.

Wiesz co? Ty nie jesteś słaba psychicznie. Ty jesteś po prostu LENIWA i chcesz mieć wszystko w życiu podane na tacy.

Praca w Polsce - beee, bo za marne grosze. A jak Ci pisałyśmy, że masz zrobić jakąś szkołę - to tak, tak zrobię. I co? Miałaś tutaj zaocznie robić szkołę? Zrobiłaś? Pytanie retoryczne kłamczucho... Nie masz żadnych ambicji, aspiracji, nie chcesz się rozwijać, być kimś lepszym

Co do patologii w rodzinie. Wcale nie jest mi Ciebie żal. Znam nie takie sytuacje, niektórzy mają gorzej, ale jakoś potrafią żyć godnie i wyjść na ludzi.

Dla mnie upadłaś bardzo nisko. Niżej jest tylko prostytucja za kasę. W sumie robisz coś podobnego, bo TŻ Cię utrzymuje i Ty tej sytuacji nie zamieszasz zmienić Jesteś na łasce i nie łasce swojego Pana i Władcy.


Szkoda strzępić sobie języka, bo nie wyjedziesz, nie odejdziesz. Po prostu jest Ci tak dobrze.



Drogie Wizażanki czas się pogodzić z tym, że niektóre kobiety lubią czasem dostać w twarz, usłyszeć kilka wulgaryzmów na dzień dobry i być popychadłem dla męskiego gatunku... Jakby jej to nie pasowało - dawno by to zmieniła.


A i Anita nie pisz nam, że przez pierwsze 3 lata Wasz związek był idealny? Kogo Ty chcesz oszukać? Chyba najbardziej samą siebie. Bo Ty uwielbiasz brać winę na siebie, przyjmować wszystko na klatę. A Twoi znajomi? Po tym co piszesz to też banda kretynów... Skończ z takim towarzystwem to może odżyjesz psychicznie.

Wielkie brawa dla tej pani

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
O Boze wspolczuje Twojego facetowi. Po calym dniu pracy on obiad robi, zakupy ok ale pozmywac ci sie nie chcialo ? A Ty nie pracujesz tylko sobie bimbasz. Sorry ale nie moge juz... U nas tak wyglada weekend - wszystko razem robimy, w tygodniu on praca, ja dom, coreczka - razem, raz on karmi, przewija itd a raz ja, zalezy co kto robi w danym momencie
Niestety nie masz ani grama pojęcia codzienności Szpiega, to, że nie ma dziecka i nie idzie do pracy - nie znaczy, że musi usługiwać lubemu Ja tam jej facetowi wcale nie współczuję, powinien być dumny z takiej kobiety
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:16   #250
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: podniusł na mnie ręke

AgaMili
Ja nie ujęłabym tego lepiej
niz szajajaba
Cytat:
Niestety nie masz ani grama pojęcia codzienności Szpiega, to, że nie ma dziecka i nie idzie do pracy - nie znaczy, że musi usługiwać lubemu Ja tam jej facetowi wcale nie współczuję, powinien być dumny z takiej kobiety

Podział obowiązków, nie ma nic wspólnego z logika, a z tym jak sie ludzie dogadają.
Ja nigdy, nawet gdy byłam z dzieckiem w domu nie robiłam obiadów dwudaniowych. Nikomu te obiadki do szczęścia potrzebne nie były.
Owszem obiady robiłam, ale jak mi się nie chciało to mówiłam: nie chciało mi się. I już wielkie famfaramfa.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:19   #251
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Tz wraca do domu, nie pozmywalam bo bylam zajeta, tez moge byc zmeczona, wiec niech pozmywa, po drodze zrobi te zakupy na obiad to ja moge mu obiad zrobic. Nie, nie ma wyliczania ze on wraca 17:03 i o 17:03 ja jak piesek pod drzwiami usluguje Panu.
Wyobraz sobie ze moj TZ wyszedl z pracy o 17, zrobil zakupy, wlasnie zmywa naczynia i dopiero jak pozmywa RAZEM bedziemy robic obiad. On pokroi, ja bede stala mieszala w garnku (risotto), nie ma tak ze on wraca na 18 i ma obiad pod nosem. No sorry, nie spalam dzieki niemu cala noc, jestem zmeczona, jestem czlowiekiem mam swoje granice a w ciagu dnia tez mam swoje rzeczy do roboty chociazby sie nauczyc czy przeczytac cos czego znajomosc mnie obowiazuje w szkole.
hmmm...

siedzac w domu i bedac zalezny od terminow nie wierze ze nie mozna tak ulozyc planu zeby nie ugotowac obiadu czy wrzucic prania do pralki .praca w domu zalezy tylko od naszej organizacji i byc moze ja sie swietnie organizuje tym bardziej ze sama cos jesc musze i chce i nie ma to nic wspolnego z usługiwaniem ,nigdy ja nie czulam sie wykorzystywana ,byc moze wynika to z tego ze czasami lubie cos ugotowac bo sprawiam tym przyjemnosc rodzinie

a TŻ nigdy zlego slowa nie powiedzial gdy obiad byl ze sloika lub musial jesc na miescie lub musial zjesc sucha bułke .

dodam ze mam 9 letnie dziecko ktore zjada obiad w szkole.

nie uwazam tez aby byla potrzeba codziennego gotowania obiadu 2 daniowego i deseru ale nie moglabym pracujac w domu oczekiwac aby TŻ po pracy robil zakupy i gotowal i obiad jadl o 18.
zdarza sie ze obiad jest ze sloika lub prosze aby zjadl na miescie ale sytuacja przez ciebie opisana jest dla mnie dziwna.
taki OT.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2009-01-22 o 19:23
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-22, 19:22   #252
Annaluka
Zakorzenienie
 
Avatar Annaluka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
Dot.: podniusł na mnie ręke

Jak związek jest partnerski to nikt nikomu nie usługuje, wszystko jest na zasadzie umowy, dogadania się...

AgaMili Tobie pasuje taki podział ról.
Szpiegowi nie.

Każdy lubi inaczej. Ale widzisz Aga u Ciebie to jest ''zdrowe''. Robicie sobie jakieś weekendy wspólnych obowiązków, nie czujesz tego, że usługujesz.
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
Bella Beauty

Edytowane przez Annaluka
Czas edycji: 2009-01-22 o 19:23
Annaluka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:26   #253
AgaMili
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
hmmm...

siedzac w domu i bedac zalezny od terminow nie wierze ze nie mozna tak ulozyc planu zeby nie ugotowac obiadu czy wrzucic prania do pralki .praca w domu zalezy tylko od naszej organizacji i byc moze ja sie swietnie organizuje

nie uwazam tez aby byla potrzeba codziennego gotowania obiadu 2 daniowego i deseru ale nie moglabym pracujac w domu oczekiwac aby TŻ po pracy robil zakupy i gotowal i obiad jadl o 18.
zdarza sie ze obiad jest ze sloika lub prosze aby zjadl na miescie ale sytuacja przez ciebie opisana jest dla mnie dziwna.
taki OT.
Zgadzam sie, ujelas to lepiej niz ja.
Ja poprostu lubie gotowac, lubie gdy w domu jest czysto, nie prasuje bo nie lubie ale czasem robie mezowi niespodzianke i gdy wraca z pracy ma wyprasowane koszule, zazwyczaj jednak sam prasuje. Uwazam tez ze dziewczyna gdy nie pracuje i siedzi w domu a nie robic NIC z obowiazkow domowych jest poprostu egoistka. "Nie chcialo mi sie ugotwac obiadu, prania nie zrobilam wiec wrzuc do pralki, posprzataj bo mnie glowa boli" - mozna tak powiedziec czasem ale zeby codziennie? Dla mnie to dziwne. I wcale nie czekam z obiadem na godzine 17.03, poprostu robie obiad i chowam do lodowki, maz potem sobie odgrzewa, duzo pomaga, mamy podzielone obowiazki - juz nie bede opisywac bo nie ten watek itd...
AgaMili jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:28   #254
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Tz wraca do domu, nie pozmywalam bo bylam zajeta, tez moge byc zmeczona, wiec niech pozmywa, po drodze zrobi te zakupy na obiad to ja moge mu obiad zrobic. Nie, nie ma wyliczania ze on wraca 17:03 i o 17:03 ja jak piesek pod drzwiami usluguje Panu.
Wyobraz sobie ze moj TZ wyszedl z pracy o 17, zrobil zakupy, wlasnie zmywa naczynia i dopiero jak pozmywa RAZEM bedziemy robic obiad. On pokroi, ja bede stala mieszala w garnku (risotto), nie ma tak ze on wraca na 18 i ma obiad pod nosem. No sorry, nie spalam dzieki niemu cala noc, jestem zmeczona, jestem czlowiekiem mam swoje granice a w ciagu dnia tez mam swoje rzeczy do roboty chociazby sie nauczyc czy przeczytac cos czego znajomosc mnie obowiazuje w szkole.
tylko, ze ty cos tam robisz (uczysz sie czy co innego) a Anitka przez caly dzien siedzi na dupie. to jednak jest roznica.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:35   #255
Zasmutana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Ze swojego pokoju:P
Wiadomości: 299
Dot.: podniusł na mnie ręke

Widzę,że ten wątek może trwać wiecznie.Ale jak tak na to patrze to latwo jest nam oceniac... Ale popatrzmy na to z innej strony.Dziewczyna jest z nim prawie polowe swojego zycia,na rodzine nie moze liczyc.Nie mowie ze dobrze robi bedac z nim,wrecz przeciwnie,.Ale Z kad ona moze wiedziec ze on jest zly skoro nie ma zbytniego doswiadczenia z innymi chlopakami.Nie ma wiec porownania.My mamy wsparcie w rodzinie ,ktora wpaja nam ze uderzenie kogos jest czyms niewybaczalnym,ale ona tego nie miala,nikt jej nie powiedzial:sluchaj to jest zle,tak nie mozna.My tworzac zwiazek wzorujemy sie na wczesniejszych bolesnych doswiadczeniach..Wiec tak naprawde na kim ona ma sie wzorowac?? Przeciez to jest logiczne,ze jesli matka nie wpaja dziecku pewnych zasad od malego to on sam sie tego nie nauczy,jesli nie przejechala sie na kilku powaznych zwiazkach,nie wie tak naprawde co jest w nich dobre a co zle.A takie nasze gadanie zerwij z nim to chyba niewiele pomoze,bo ona i tak postapi tak jak zechce.Sama z czasem musi sie przekonac.
__________________
Pomyśl chociaż raz ile możesz dać każdego dnia...


Zasmutana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:37   #256
byliczka
Zakorzenienie
 
Avatar byliczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
Dot.: podniusł na mnie ręke

Anitko przede wszystkim nikt nie doradzi Ci dopóki sam nie znajdzie się na Twoim miejscu.
Ale wiele nieprzyjemnych słów tutaj padło które niestety są prawdą.
Znam Twoją historię już od jakichś 2 lat bo tyle siedziałyśmy razem na wątki Drobne ciałem... i niestety ale możesz się na mnie obrazić powiem to: Dla mnie Twój TŻt jest burakiem któremu ktoś powinien tak kości poprzetrącać żeby więcej nie tknął żadnej dziewczyny. To nie jest żadne usprawiedliwienie że on otacza się ludźmi którzy robią podobnie. TO NIE MA ZE SOBĄ NIC WSPÓLNEGO. Nie ma także nic wspólnego z tym że jego dziadek czy ojciec bili swoje żony. Nawet jeśli by jego przodek z XV w. tak robił to jakim cholernym prawe on ma na to pozwolenie? Jak możesz mieć wyższą samoocenę przy takim kmiocie? Który powiedzmy sobie szczerze w żadnym stopniu nie jest przystojny, koks i srebrne łańcuchy nie są oznaką urody.
Mówisz że nie będziesz pracowała za marne grosze w Polsce, ale co? Wolisz siedzieć w holandii na dupie i robić za worek bokserski czy zarobić tutaj te "marne 1000 zł, dać parę stów rodzicom a reszte mieć dla siebie? Przeciez nie trzeba będąc singielką od razu łazić weekend w weekend po dyskotekach. Kupowanie nowych fatałaszków, od razu wydanie wszystkiego. Może dało by się zaoszczędzić coś?
Co ze szkołą? Nie chcesz jej skończyć? Dlaczego nagle przerwałaś? Ważniejsze były imprezy. Zobacz sobie tak z boku na siebie jak my patrzymy.

Piszesz że zasługujesz na to bo jesteś wybuchowa i zrzędzić całymi dniami o nic. Ja mam identycznie, ale mój TŻt nie wydziera się na mnie z tego powodu. Wręcz przeciwnie. Śmieje się że taka młoda a jojczę jak babcia. Na prawdę w związku można zbudować poprawne relacje. Gdyby mój TŻt zachowywał się tak jak Twój już dawno nie była bym z nim. Mam szacunek do siebie. Tobie go brakuję i bardzo jest mi przykro z tego powodu.

Rozumiem że masz problemy z rodzicami, że martwisz się że będą jakieś chamskie pogadywanki że wróciłaś, ale czy nie warto to przetrzymać i spróbować znaleźć kogoś kto nie będzie traktował Cię jak przedmiotu do wyżycia się?
Spróbuj po powrocie przestać imprezować i znaleść pracę. A jak znajdziesz potencjalnego kondydata to nie ładuj się z nim od razu do łóżka. Nie snuj dalekich planów. Po prostu poczuj się jak nastolatka która po raz pierwszy zaczyna "chodzić" z chłopakiem. Umawiajcie się na smieszne dziecinne randki a nie koniecznie od razu sprowadzanie do domu i jakieś intymne sprawy. Czas pokaże czy to wypali.

Ale najważniejsze teraz to spróbować wyleczyć się z tek toksycznej miłości.
__________________
byliczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:41   #257
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: podniusł na mnie ręke

Nie widzę związku mdzy przygotowaniem obiadu TŻowi, a traktowaniu partenrki jak szmaty.
Tutaj raczej nie o obiad chodzi i nie o podział obowiązków...
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 19:55   #258
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez Annaluka Pokaż wiadomość
Jak związek jest partnerski to nikt nikomu nie usługuje, wszystko jest na zasadzie umowy, dogadania się...

AgaMili Tobie pasuje taki podział ról.
Szpiegowi nie.

Każdy lubi inaczej. Ale widzisz Aga u Ciebie to jest ''zdrowe''. Robicie sobie jakieś weekendy wspólnych obowiązków, nie czujesz tego, że usługujesz.
no wlasnie zarowno moj zwiazek jaki i Agi jak i Szpiega jest dogadany/umowiony i nikt nie czuje sie wykorzystywany i nikt o duperele nie ma do siebie pretensje .

chociaz sytuacja kiedy kobieta siedzi w domu i maluje paznokcie a chlop pracuje i nawet obiadu nie ma czy wyprane jest chora(w koncu ona tez musi jesc i miec co na tylekzalozyc)-no chyba ze ma sie pania do sprzatania itd to wtedy leze jak paw :-D
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 20:02   #259
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez anitka12345 Pokaż wiadomość
napewno nie jest układem,i nie jestem dla niego panna do bzykania !!!!!!! wiec tak nie pisz,słucham robie cos podobnego bo jestem na jego utrzymaniu,wiele par tak ma?czy ty życia nie znasz? i dodam że wiedziałam na co się pisze,wiedziałam że jak tutaj przyjade to szybko pracy nie znajde,tak kucharką jestem bo jak on przychodzi z pracy to chyba logiczne że obiad będzie miał podany!
Moze jak sa dzieci, to kobieta siedzi w domu, zajmuje sie nimi. Moze jak kobieta studiuje, to tez czasami siedzi w dmu, uczy sie. Ale nie ot tak jak Ty. Siedzisz bez celu i sensu. O kazdy grosz sie musisz prosic. Na głupie podpaski, czy kosmetyki nie masz swoich pieniedzy. Jestes zwykłym darmozjadem i leniem. Ze slaba znajomoscia jezyka mozna znalezc prace. Przepraszam bardzo do zierania pomidorow, czy pracy na tasmie jezyk nie jest az tak potrzebny. Za to checi potrzebne bardzo.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-22, 20:07   #260
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
O Boze wspolczuje Twojego facetowi. Po calym dniu pracy on obiad robi, zakupy ok ale pozmywac ci sie nie chcialo ? A Ty nie pracujesz tylko sobie bimbasz. Sorry ale nie moge juz... U nas tak wyglada weekend - wszystko razem robimy, w tygodniu on praca, ja dom, coreczka - razem, raz on karmi, przewija itd a raz ja, zalezy co kto robi w danym momencie
edit
Obecnie szukam pracy wiec ten uklad sie zmieni. Ale poki jestem w domu to wiadomo ze to moje obowiazki, kazdy ma w zyciu jakies obowiazki.

A do autorki watku - uwazam ze powinnas sie jakos ksztalcic, pracowac itd. Co innego gdy jestes w domu bo masz male dziecko a co innego Twoja sytuacja,
Myślę, że nie musisz współczuc jej facetowi.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 20:16   #261
byliczka
Zakorzenienie
 
Avatar byliczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Cracow
Wiadomości: 9 876
Dot.: podniusł na mnie ręke

Dziewczyny ale słuchajcie, wyluzujcie.
Nie wyzywajcie jej od darmozjadów itp.
Za delikatniejsze słowa się bany dostaje więc dajcie sobie trochę na wstrzymanie.
__________________
byliczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 20:19   #262
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez byliczka Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale słuchajcie, wyluzujcie.
Nie wyzywajcie jej od darmozjadów itp.
Za delikatniejsze słowa się bany dostaje więc dajcie sobie trochę na wstrzymanie.
Zgadzam się.
Z tego co kojarzę był inny wątek, gdzie była poruszana kwestia pracy Anitki itd.
Obrzucanie błotem nie pomoże...
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 20:24   #263
niczka87
Zakorzenienie
 
Avatar niczka87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 654
Dot.: podniusł na mnie ręke

dziewczyny nie przesadzajacie, do zadnej tragedii dojsc nie musi. po pierwsze - szarpnal za wlosy tzn zachowal sie generalnie agresywnie i nie mial prawa pod zadnym pozorem tak robic. Ale poszukajmy przyczyny tego zachowania? Autorka postu zasugerowala zdrade, osoby impulsywne zareagowalyby podobnie jak jej chlopak, nie chce go tlumaczyc, ale jego agresja moze byc spowodowana zazywaniem sterydow, gdyz one mocno podwyzszaja poziom testosteronu we krwi i min. przejawia sie to w ten sposob ze jest sie impulsywnym i nadpobudliwym. Raz sie zdarzylo mu szarpnac za wlosy, nie znaczy ze bedzie nastepny. Z drugiej strony jak to sie mowi "ciało raz puszczone, puszcza sie stale' wiec raz zrobione, moze wejść w nawyk. Przemysl sobie cala sytuacje, caly Wasz zwiazek, a przede wszystkim pogadaj z facetem, aczkolwiek to on powinien pierwszy wyciagnac reke, co lepsze - błagac o wybaczenie na kolanach ;|
niczka87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 20:28   #264
Rodolphe Lindt
Zadomowienie
 
Avatar Rodolphe Lindt
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Kraina Niedzwiedzi
Wiadomości: 1 415
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez niczka87 Pokaż wiadomość
dziewczyny nie przesadzajacie, do zadnej tragedii dojsc nie musi. po pierwsze - szarpnal za wlosy tzn zachowal sie generalnie agresywnie i nie mial prawa pod zadnym pozorem tak robic. Ale poszukajmy przyczyny tego zachowania? Autorka postu zasugerowala zdrade, osoby impulsywne zareagowalyby podobnie jak jej chlopak, nie chce go tlumaczyc, ale jego agresja moze byc spowodowana zazywaniem sterydow, gdyz one mocno podwyzszaja poziom testosteronu we krwi i min. przejawia sie to w ten sposob ze jest sie impulsywnym i nadpobudliwym. Raz sie zdarzylo mu szarpnac za wlosy, nie znaczy ze bedzie nastepny. Z drugiej strony jak to sie mowi "ciało raz puszczone, puszcza sie stale' wiec raz zrobione, moze wejść w nawyk. Przemysl sobie cala sytuacje, caly Wasz zwiazek, a przede wszystkim pogadaj z facetem, aczkolwiek to on powinien pierwszy wyciagnac reke, co lepsze - błagac o wybaczenie na kolanach ;|
Chyba nie czytalas jej wczesniejszych watkow
Dziewczyny ostro zareagowaly bo widza z boku patologie ktorej Anitka nie dostrzega. I to nie pierwszy raz.
__________________
Haslo mojego matematyka
" Tylko kilkoro z was wykorzysta ten material w przyszlosci, ale ze nie mozemy uczyc kilku studentow to uczymy wszystkich"
Rodolphe Lindt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 20:37   #265
Reijel
Wtajemniczenie
 
Avatar Reijel
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Włóczkowo
Wiadomości: 2 369
Dot.: podniusł na mnie ręke

Anitko, właściwie gdzie tu jest problem?

Ja to widzę tak: szybciutko leć pod prysznic, makijaż, doprowadź włosy do ładu, wskocz w seksowne ciuszki. Następnie przygotuj coś dobrego do jedzenia i czekaj, aż TŻcik wróci. Już w progu zacznij go przepraszać, w końcu nie jesteś bez winy. Żadnego krzyku ani wymówek, tylko kolacyjka i dobry seksik tuż po; tylko postaraj się, w końcu lepszego nie znajdziesz, a konkurencja na rynku spora.
Reijel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 20:37   #266
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
Mam podobne zdanie to waszego dziewczyny tylko nie rozumiem dlaczego dla Ciebie nie jest logiczne podanie obiadu facetowi? Moj maz ma codziennie obiad (zupa i II danie), bo ja nie pracuje a on tak wiec dla mnie logiczne jest ze nie bede siedziala caly dzien przed telewizorem tylko jest gospodynia domowa i mam swoje obowiazki prawda? A Anita nie ma dziecka na wychowaniu wiec wogole ma nic nie robic ? Hehehe cos mi tu nie gra.
Hmm, może niektóre kobiety mają trochę inne aspiracje? Jakoś mieszkam z tż, oboje jemy na mieście, i za przeproszeniem ostatnim o czym marzę jest gotowanie 'misiaczkowi' papu, po dniu w którym sama jestem wymęczona jak suczka po cieczce, i uwierz mi, pewne rzeczy mogą Cię wymęczyć bardziej podczas siedzenia w domu niż podczas pracy, no ale widać nie każdemu idzie to doświadczyć. Wyobraź sobie sanszajn, że niektórzy są chorzy, mają problemy zdrowotne tego lub innego rodzaju, przez co nie są w stanie stać przy garach i gotować misiowi pysiowi dwudaniowego objadu.

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
O Boze wspolczuje Twojego facetowi. Po calym dniu pracy on obiad robi, zakupy ok ale pozmywac ci sie nie chcialo ? A Ty nie pracujesz tylko sobie bimbasz. Sorry ale nie moge juz... U nas tak wyglada weekend - wszystko razem robimy, w tygodniu on praca, ja dom, coreczka - razem, raz on karmi, przewija itd a raz ja, zalezy co kto robi w danym momencie
edit
Obecnie szukam pracy wiec ten uklad sie zmieni. Ale poki jestem w domu to wiadomo ze to moje obowiazki, kazdy ma w zyciu jakies obowiazki.

A do autorki watku - uwazam ze powinnas sie jakos ksztalcic, pracowac itd. Co innego gdy jestes w domu bo masz male dziecko a co innego Twoja sytuacja,
Współczuć to możesz sobie Do związku Szpiega i jej też racz się nie ustosunkowywać.
On praca - Ty dom, jakie to mega wygodne. Szkoda że nie słyszałaś o podziale obowiązków. My nawet jak ja akurat mam wolne w pracy, a tż nie, to po jego powrocie do domu dzielimy obowiązki, jakoś nie mam ochoty robić wszystkiego sama, a już zwłaszcza tego, czego nie lubię. Dla mnie pojęcie równouprawnienia nie jest pojęciem względnym, a stosowanym.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10609103]Wielkie brawa dla tej pani

Niestety nie masz ani grama pojęcia codzienności Szpiega, to, że nie ma dziecka i nie idzie do pracy - nie znaczy, że musi usługiwać lubemu Ja tam jej facetowi wcale nie współczuję, powinien być dumny z takiej kobiety [/quote]

Brawa dla Ciebie kochana

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie widzę związku mdzy przygotowaniem obiadu TŻowi, a traktowaniu partenrki jak szmaty.
Tutaj raczej nie o obiad chodzi i nie o podział obowiązków...
Ależ luno, przecież to normalne, jak nie podasz 'misiaczkowi' dwudaniowego papu i deserku, to on ma święte prawo jej wtulić i to porządnie, co to za kobieta która nie daje misiakowi wszystkiego, czego potrzebuje, zwłaszcza papu. Wiadomo, Polak głodny, Polak zły. Widać niektóre z wizażanek doświadczyły tego na własnej skórze, i już błędu nie chcą popełniać, lepiej stać przy kuchence i gotować, niż zarobić kolejne limo pod okiem


Anitko, ja Ci już pisałam co masz zrobić
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 20:47   #267
201804200947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez byliczka Pokaż wiadomość
Anitko przede wszystkim nikt nie doradzi Ci dopóki sam nie znajdzie się na Twoim miejscu.
Ale wiele nieprzyjemnych słów tutaj padło które niestety są prawdą.
Znam Twoją historię już od jakichś 2 lat bo tyle siedziałyśmy razem na wątki Drobne ciałem... i niestety ale możesz się na mnie obrazić powiem to: Dla mnie Twój TŻt jest burakiem któremu ktoś powinien tak kości poprzetrącać żeby więcej nie tknął żadnej dziewczyny. To nie jest żadne usprawiedliwienie że on otacza się ludźmi którzy robią podobnie. TO NIE MA ZE SOBĄ NIC WSPÓLNEGO. Nie ma także nic wspólnego z tym że jego dziadek czy ojciec bili swoje żony. Nawet jeśli by jego przodek z XV w. tak robił to jakim cholernym prawe on ma na to pozwolenie? Jak możesz mieć wyższą samoocenę przy takim kmiocie? Który powiedzmy sobie szczerze w żadnym stopniu nie jest przystojny, koks i srebrne łańcuchy nie są oznaką urody.
Mówisz że nie będziesz pracowała za marne grosze w Polsce, ale co? Wolisz siedzieć w holandii na dupie i robić za worek bokserski czy zarobić tutaj te "marne 1000 zł, dać parę stów rodzicom a reszte mieć dla siebie? Przeciez nie trzeba będąc singielką od razu łazić weekend w weekend po dyskotekach. Kupowanie nowych fatałaszków, od razu wydanie wszystkiego. Może dało by się zaoszczędzić coś?
Co ze szkołą? Nie chcesz jej skończyć? Dlaczego nagle przerwałaś? Ważniejsze były imprezy. Zobacz sobie tak z boku na siebie jak my patrzymy.

Piszesz że zasługujesz na to bo jesteś wybuchowa i zrzędzić całymi dniami o nic. Ja mam identycznie, ale mój TŻt nie wydziera się na mnie z tego powodu. Wręcz przeciwnie. Śmieje się że taka młoda a jojczę jak babcia. Na prawdę w związku można zbudować poprawne relacje. Gdyby mój TŻt zachowywał się tak jak Twój już dawno nie była bym z nim. Mam szacunek do siebie. Tobie go brakuję i bardzo jest mi przykro z tego powodu.

Rozumiem że masz problemy z rodzicami, że martwisz się że będą jakieś chamskie pogadywanki że wróciłaś, ale czy nie warto to przetrzymać i spróbować znaleźć kogoś kto nie będzie traktował Cię jak przedmiotu do wyżycia się?
Spróbuj po powrocie przestać imprezować i znaleść pracę. A jak znajdziesz potencjalnego kondydata to nie ładuj się z nim od razu do łóżka. Nie snuj dalekich planów. Po prostu poczuj się jak nastolatka która po raz pierwszy zaczyna "chodzić" z chłopakiem. Umawiajcie się na smieszne dziecinne randki a nie koniecznie od razu sprowadzanie do domu i jakieś intymne sprawy. Czas pokaże czy to wypali.

Ale najważniejsze teraz to spróbować wyleczyć się z tek toksycznej miłości.
Otóż to!
201804200947 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 20:48   #268
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: podniusł na mnie ręke

prawda jest taka ze poki anita sama nie podejmie decyzji nikt jej nie przekona i nikt jej nie jest w stanie pomoc. jasne ze nie jest latwo cos przekreslic i odejsc ale tlumaczenie faceta nie ma wiekszego sensu. sorry polowa zycia razem ja ze swoim bylam6lat w tym niecaly rok po slubie jak zaczela sie przemoc tez najpierw niepozornie popchniecia szarpniecia A POTEM z czasem to zaczelo narastac. i sorry tak bedzie i w tym przypadku. ja odeszlam wtedy dopiero cos dotarlo do faceta.
z reszta nie ma gwarancji ze sie nie powtorzy- mimo terapii i calej reszty.
ale trzeba odnalezc sile i chec w sobie anita tego nie ma. i zadna z was jej nie przekona a im bardziej bedziecie krytykowac ten zwiazek tym bardziej ona bedzie go bronic, taki mechanizm psychologiczny ze jesli w cos sie czlowiek zaangazuje to im dluzej w tym jest tym wieksza ma determinacje zeby tego bronic.
ale Tż autorki to dno dna pomijajac kwestie akcji opisanej w tym watku, cala reszta ktora pojawia sie we wspomnieniach i spostrzezeniach z innych watkow to obraz kreatury,totalnego ch***.najbardziej zalosne ze to tzw zwiazek bez zobowiazan tj. chodzenie a problemy i akcje jak patologiczne malzenstwa z 20letnim stazem
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 21:25   #269
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: podniusł na mnie ręke

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Nie ma takich kobiet.
Sa kobiety, które mają problem ze zrozumieniem co jest zdrow, co normalne. Mają problem z uporządkowaniem siebie i z powiedzeniem nie.
Z różnych przyczyn.
Żadna nie lubi byc bita.
mysle, ze problem na czym innym polega. Sa kobiety, ktore panicznie boja sie porzucenia, samotnosci, bycia bez faceta.

I tutaj dziala syndrom, ktory ladnie kiedys jedna wizazanka opisala: siedze w bagnie, widze, ze jest zle, ale to jest wlasne bagienko, oswojone, a nie wiadomo co za nim czeka.

wiec jak sie na to cierpi, to chyba tylko klina klinem mozna. Zaloz konto Anitko na jakiejs sympatii albo innym portalu randkowym, masz 90% szansy, ze pierwszy lepszy facet, ktory okaze Ci zainteresowanie bedzie albo na rowni z Twoim obecnym jak chodzi o szacunek do kobiet albo lepszy. Jesli nie wytrzymasz bedac sama chocby jeden dzien, to przejdz plynnie z jednego zwiazku w drugi. Tobie potrzeba kogokolwiek by byl przy Tobie, a nie jego konkretnie, tego z ktorym jestes.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 21:49   #270
Sweet_21
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_21
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
Dot.: podniusł na mnie ręke

Przeproś ukochanego a wszystko się ułoży i będziesz tkwiła nadal we wspaniale toksycznym związku, z którego jesteś tak zadowolona i dla ktorego jesteś tak bezgranicznie oddana.
__________________

Bartuś
29.08.2009

"Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota"
/S.J.Lec/

Edytowane przez Sweet_21
Czas edycji: 2009-01-22 o 21:50
Sweet_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:43.