Lubicie napoleonki?

**1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711** · 2006-03-04, 19:15

to wrzucam przepis, z którego korzystam od laaaaat i pochodzi on z książeczki Przepisy z Poradnika Domowego "Jesien" - już ich nie ma w księgarniach

Jest to ciasto mało słodkie i nie maszns się nie udać. Własnie wcinam

Składniki na ciasto:
1 kostka margaryny - nie zbyt ciepła
2 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki

Składniki posiekać nożem, zagnieść, wałkować składając ciasto kilkakrotnie, przesypując delikatnie mąką. Podzielić na 2 części. Zamrozić. (ja wkładam do zamrażarki całe z blaszką, bo poźniej nie sposób taką kulę rozwałkować, albo wystawiam na mróz na balkon) Upiec 2 ciasta w temp ok 170 C, 30-40 min.

Krem:
1 litr mleka,
szklanka mąki,
3/4 szklanki cukru,
2 żółtka,
cukier waniliowy

Połowę mleka zagotować z cukrem, a resztę zmiksować z pozostałymi składnikami. Gdy zaczyna wrzeć, wylać to zmiksowane mleko do gotującego się. (Uwaga! na dnie mogą zostać grudki, więc albo mąke przesiać, albo delikatnie wylać mleko bez grudek) Całość zagotować aż do zgęstnienia-jak budyń. Ja cały czas mieszam zeby nie powstały grudki. Dobrze jest postawic garnek na takiej podkładce żeby się nie przypalało. Jesli jednak powstaną grudki, to mikserem je potraktować i będzie ok.
Ciepłym kremem posmarować jeden placek i przykryć drugim. Przgnieść czymś.

Ciasto powinno się "listkować", czyli kruszyć w takie płatki - jak na francuskie przystało.
Podczas pieczenia mogą powstać pęcherze z powietrzem, które przy krojeniu będą odpadac. Ja je przebijam i smaruję kremem-poprostu przylepiam do całości.
Na koniec posypać cukrem pudrem.

Nie mylić tego ciasta z kremówkami czy napoleonkami na krakersach.

bloondyna · 2006-03-05, 13:14

jami..
jami..

: ) : )

mech · 2006-03-05, 13:30

No właśnie zastanawiam się które to napoleonki, bo np. "napoleonka" w Warszawie to coś zupelnie innego niz "napoleonka" w Krakowie

Ciągle sie "kłócimy" z TŻ-em, która jest "prawdziwa" (on Warszawiak, ja Krakuska

)

**1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711** · 2006-03-05, 13:57

Cytat:

Napisane przez mech

No właśnie zastanawiam się które to napoleonki, bo np. "napoleonka" w Warszawie to coś zupelnie innego niz "napoleonka" w Krakowie

Ciągle sie "kłócimy" z TŻ-em, która jest "prawdziwa" (on Warszawiak, ja Krakuska

)

Napoleonki mają masę w kolorze waniliowego budyniu-jasna, a napoleonki-kremówki żółtą-bo robi sie ją z ....... 30 jaj! i smak taki troche karpatkowy.

mech · 2006-03-05, 14:00

a to już wiem, to te "warszawskie"

krakowskie napoleonki są...różowe

Beauty1984 · 2006-03-05, 17:09

Bardzo chętnie wypróbuję ten przepis skoro ciasto nie ma szans się nie udać

.
Przyznam, że mimo wyjaśnienia dalej nie umiem rozróżnić napoleonek, kremówek, eklerek, ptysi itd.

.
Jakby nie było, wszystkie uwielbiam

.

Ivon.a · 2006-03-05, 21:08

No to ja odpowiem na pytnie zawrte w tytule - kocham napoleonki, obojętnie jakie są!

fajna laseczka · 2006-03-05, 21:37

Uwielbiaaam,mhm...niestet y nie umiem robić

**1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711** · 2006-03-05, 21:43

Cytat:

Napisane przez fajna laseczka

Uwielbiaaam,mhm...niestet y nie umiem robić

a robiłas z tego samego przepisu co moj? Nie wierze że nie wyszło

ijaa · 2006-03-05, 21:54

To ja też odpowiem na pytanie.

Napoelonek nie lubię - tylko właściwie nie wiem czemu.

allicjaa · 2006-03-06, 00:30

A ja całkiem lubię napoleonkę

Natomiast mój brat to rekordzista jeśli chodzi o liczbę pochłanianych za jednym razem kawałków

**1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711** · 2006-03-06, 08:14

Zrobiłam napoleonkę w sobote wieczorem -duża blaszka- i juz jej prawie nie ma, zostały moze 4 kwadraciki, a poprzednie ciasto z prodiża stało tydzień.

Nutka · 2006-03-06, 10:58

Kocham napoleonki milościa absolutną

Niestety postanowiłam trzymać linie

ale przepis zapisałam i zamierzam w najbliższym czasie wypróbować..dziecko też lubi a ja mogę odłozyć dietę na potem

Dzieki za fajny porzepisik Ela

nanu · 2006-03-06, 11:52

Kocham napoleoki, kremówki, ptysie i eklery... Gdyby tak jeszcze nie odkładały się tak bezlitośnie w biodrach- cóż to byłby za raj...

fajna laseczka · 2006-03-06, 16:59

Ela,niestety nie próbowałam z żadnego przepisu robić,ale może spróbuję

imbirr · 2006-03-07, 11:22

no wlasnie

mialam zadac to samo pytanie

ach te regionalizmy

**1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711** · 2006-03-07, 19:50

jak zrobicie to powiedzcie jak doznania smakowe?

sylwia18 · 2006-03-07, 19:57

ja uwielbiam kremówki

ostatnio zrobiłam z tego przepisu http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis10840.html a jak mnie ukochano w domu

**1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711** · 2006-03-07, 20:02

Cytat:

Napisane przez sylwia18

ja uwielbiam kremówki

ostatnio zrobiłam z tego przepisu http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis10840.html a jak mnie ukochano w domu

podobny do mojego, tyle ze mąke zastępuje budyń i jest margaryna, co się z nią robi? Gotuje w mleku, czy co? Moze wypróbuję ten przepis.

sylwia18 · 2006-03-07, 20:12

Elu ja margarynę do zimego mleka wrzuciłam i w miarę podgrzewania mleka sie rozpuściła

lullaby22 · 2006-03-07, 20:28

Oj lubimy

CinnaMoon · 2006-03-07, 21:44

Cytat:

Napisane przez mech

a to już wiem, to te "warszawskie"

krakowskie napoleonki są...różowe

To są faceci! Faceci NAPOLEONY.
Truskawkowi.
Wyrób regionalny, ja to widziałam w Zakopanem

O pfuj! Kupiliśmy sobie ze znajomymi takie coś, miało to z 15 cm wzrostu i było sztywne jak trup na mrozie. Pachniało jak syntetyczna truskawka - cały pokój tym jechał.
Porażające doświadczenie

mech · 2006-03-08, 09:48

Cytat:

Napisane przez CinnaMoon

To są faceci! Faceci NAPOLEONY.
Truskawkowi.
Wyrób regionalny, ja to widziałam w Zakopanem

O pfuj! Kupiliśmy sobie ze znajomymi takie coś, miało to z 15 cm wzrostu i było sztywne jak trup na mrozie. Pachniało jak syntetyczna truskawka - cały pokój tym jechał.
Porażające doświadczenie

Eeee tam... no bo właśnie takie było, boś faceta dostała

W mojej ulubionej cukierni krakowskiej na ciachu owym jak byk nasmarowali "NAPOLEONKA", jest różowe, poziomkowe, mięciutkie i pyszne

A Napoleon...mężczyzna, za punkt honoru bierze sobie, aby być sztywnym

Nutka · 2006-03-08, 11:14

..pierwszy raz słyszę o różowych napoleonkach..hmmm.a gfdzie to mozna zjeść?

mech · 2006-03-08, 12:10

Cytat:

Napisane przez Nutka

..pierwszy raz słyszę o różowych napoleonkach..hmmm.a gfdzie to mozna zjeść?

Mniej więcej południe, południowy wschód Polandii

W Krakowie najlepsiejsze

Nutka · 2006-03-08, 12:37

o matko kobiety ale kusicie...a ja piję czerwona herbatkę na spalenie tłuszczu..muszę toto rożowe spróbować

mech · 2006-03-08, 12:45

Kiedyś dawno, "za dziecka" - funkcjonowało coś co się zwało "ciepłe lody". Wielkie Różowe Ciacho (czyli krakowska napoleonka) jest wypełnione czymś podobnym do tych "lodów", tylko lepszym (choć to zależy od cukierni - patrz przygoda CinnaMoon

)

**1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711** · 2006-03-08, 18:36

a dzis z okazji 8 marca mój mąż kupił cukierniane smakołyki, m.in. napoleonkę, która była..... okropna! Ciasto owszem fancuskie, a krem... żółty, sztywny, lepiący sie do podniebienia jak margaryna, nawet nie mogłam rozszyfować co to jest, budyń to nie był, nie wiem... nie dobre było.
Mąż upomina się żebym drugą zrobiła, poniewaz na weekend zapowiada sie też koleżanka to będzie znowu napoleonka!

pumuckl · 2006-03-08, 20:41

U gory i u dolu ciasto francuskie. W srodku grubo "budyniowego" kremu. To dla jednych napoleonka, dla drugich kremowka.
Poniewaz obie one sa laskawe w smaku, powstala niezliczona ilosc plagiatow. Ta oryginalna bez zmian, wytwarza cukiernia < cenzura >.
O wlasciwa jakosc dba moj serdeczny przyjaciel Stefan Przebindowski.
Aby uzyskac nieco "pieprzu" w smaku kremu, trzeba na sam koniec dodac pare kropel dobrego koniaku!

Rena · 2008-02-18, 20:24

Cytat:

Napisane przez mech

a to już wiem, to te "warszawskie"

krakowskie napoleonki są...różowe

dokladnie

Cytat:

Napisane przez mech

Kiedyś dawno, "za dziecka" - funkcjonowało coś co się zwało "ciepłe lody". Wielkie Różowe Ciacho (czyli krakowska napoleonka) jest wypełnione czymś podobnym do tych "lodów", tylko lepszym (choć to zależy od cukierni - patrz przygoda CinnaMoon

)

No no wlasnie eh, te cieple lody, zwlaszcza, ze ja chorowita bylam i mama nie pozwala za czesto tych "prawdziwych" jesc.

Oj zalezy od cukierni - mimo wszystko ja nie przepadam, nawet za tymi z cracovii.

2006-03-04, 19:15	#1
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-03 Wiadomości: 7 624	Lubicie napoleonki? to wrzucam przepis, z którego korzystam od laaaaat i pochodzi on z książeczki Przepisy z Poradnika Domowego "Jesien" - już ich nie ma w księgarniach Jest to ciasto mało słodkie i nie maszns się nie udać. Własnie wcinam Składniki na ciasto: 1 kostka margaryny - nie zbyt ciepła 2 szklanki cukru 1/2 szklanki mąki Składniki posiekać nożem, zagnieść, wałkować składając ciasto kilkakrotnie, przesypując delikatnie mąką. Podzielić na 2 części. Zamrozić. (ja wkładam do zamrażarki całe z blaszką, bo poźniej nie sposób taką kulę rozwałkować, albo wystawiam na mróz na balkon) Upiec 2 ciasta w temp ok 170 C, 30-40 min. Krem: 1 litr mleka, szklanka mąki, 3/4 szklanki cukru, 2 żółtka, cukier waniliowy Połowę mleka zagotować z cukrem, a resztę zmiksować z pozostałymi składnikami. Gdy zaczyna wrzeć, wylać to zmiksowane mleko do gotującego się. (Uwaga! na dnie mogą zostać grudki, więc albo mąke przesiać, albo delikatnie wylać mleko bez grudek) Całość zagotować aż do zgęstnienia-jak budyń. Ja cały czas mieszam zeby nie powstały grudki. Dobrze jest postawic garnek na takiej podkładce żeby się nie przypalało. Jesli jednak powstaną grudki, to mikserem je potraktować i będzie ok. Ciepłym kremem posmarować jeden placek i przykryć drugim. Przgnieść czymś. Ciasto powinno się "listkować", czyli kruszyć w takie płatki - jak na francuskie przystało. Podczas pieczenia mogą powstać pęcherze z powietrzem, które przy krojeniu będą odpadac. Ja je przebijam i smaruję kremem-poprostu przylepiam do całości. Na koniec posypać cukrem pudrem. Nie mylić tego ciasta z kremówkami czy napoleonkami na krakersach.

2006-03-05, 13:14	#2
bloondyna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: lublin . Wiadomości: 13 124	Dot.: Lubicie napoleonki? jami.. jami.. : ) : ) __________________ http://www.bloo90fashion.blogspot.com

2006-03-05, 13:30	#3
mech Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-12 Wiadomości: 1 655	Dot.: Lubicie napoleonki? No właśnie zastanawiam się które to napoleonki, bo np. "napoleonka" w Warszawie to coś zupelnie innego niz "napoleonka" w Krakowie Ciągle sie "kłócimy" z TŻ-em, która jest "prawdziwa" (on Warszawiak, ja Krakuska )

2006-03-05, 14:00	#5
mech Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-12 Wiadomości: 1 655	Dot.: Lubicie napoleonki? a to już wiem, to te "warszawskie" krakowskie napoleonki są...różowe

2006-03-05, 17:09	#6
Beauty1984 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Gliwice Wiadomości: 4 014	Dot.: Lubicie napoleonki? Bardzo chętnie wypróbuję ten przepis skoro ciasto nie ma szans się nie udać . Przyznam, że mimo wyjaśnienia dalej nie umiem rozróżnić napoleonek, kremówek, eklerek, ptysi itd. . Jakby nie było, wszystkie uwielbiam . __________________ Korzystaj z czasu póki czas!

2006-03-05, 21:08	#7
Ivon.a Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Sosnowiec Wiadomości: 2 689	Dot.: Lubicie napoleonki? No to ja odpowiem na pytnie zawrte w tytule - kocham napoleonki, obojętnie jakie są! __________________ Mój podwodny świat

2006-03-05, 21:37	#8
fajna laseczka Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 338	Dot.: Lubicie napoleonki? Uwielbiaaam,mhm...niestet y nie umiem robić

2006-03-05, 21:54	#10
ijaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 12 984	Dot.: Lubicie napoleonki? To ja też odpowiem na pytanie. Napoelonek nie lubię - tylko właściwie nie wiem czemu. __________________ ...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!

2006-03-06, 00:30	#11
allicjaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 4 059	Dot.: Lubicie napoleonki? A ja całkiem lubię napoleonkę Natomiast mój brat to rekordzista jeśli chodzi o liczbę pochłanianych za jednym razem kawałków

2006-03-06, 08:14	#12
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-03 Wiadomości: 7 624	Dot.: Lubicie napoleonki? Zrobiłam napoleonkę w sobote wieczorem -duża blaszka- i juz jej prawie nie ma, zostały moze 4 kwadraciki, a poprzednie ciasto z prodiża stało tydzień.

2006-03-06, 10:58	#13
Nutka Nutka nie gryzie! Zarejestrowany: 2002-03 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 3 757	Dot.: Lubicie napoleonki? Kocham napoleonki milościa absolutną Niestety postanowiłam trzymać linie ale przepis zapisałam i zamierzam w najbliższym czasie wypróbować..dziecko też lubi a ja mogę odłozyć dietę na potem Dzieki za fajny porzepisik Ela

2006-03-06, 11:52	#14
nanu Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 61	Dot.: Lubicie napoleonki? Kocham napoleoki, kremówki, ptysie i eklery... Gdyby tak jeszcze nie odkładały się tak bezlitośnie w biodrach- cóż to byłby za raj... __________________ Piękne kobiety są dla mężczyzn bez wyobraźni...

2006-03-06, 16:59	#15
fajna laseczka Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 338	Dot.: Lubicie napoleonki? Ela,niestety nie próbowałam z żadnego przepisu robić,ale może spróbuję

2006-03-07, 11:22	#16
imbirr Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: spod samiutkiego Wawelu Wiadomości: 163	Dot.: Lubicie napoleonki? no wlasnie mialam zadac to samo pytanie ach te regionalizmy __________________ Odważni nie żyją wiecznie - tchórze nie żyją wcale...

2006-03-07, 19:50	#17
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-03 Wiadomości: 7 624	Dot.: Lubicie napoleonki? jak zrobicie to powiedzcie jak doznania smakowe?

2006-03-07, 19:57	#18
sylwia18 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-02 Lokalizacja: Weston-super-Mare Wiadomości: 6 832	Dot.: Lubicie napoleonki? ja uwielbiam kremówki ostatnio zrobiłam z tego przepisu http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis10840.html a jak mnie ukochano w domu __________________ A prayer for the wild at heart, kept in cages...

2006-03-07, 20:12	#20
sylwia18 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-02 Lokalizacja: Weston-super-Mare Wiadomości: 6 832	Dot.: Lubicie napoleonki? Elu ja margarynę do zimego mleka wrzuciłam i w miarę podgrzewania mleka sie rozpuściła __________________ A prayer for the wild at heart, kept in cages...

2006-03-08, 11:14	#24
Nutka Nutka nie gryzie! Zarejestrowany: 2002-03 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 3 757	Dot.: Lubicie napoleonki? ..pierwszy raz słyszę o różowych napoleonkach..hmmm.a gfdzie to mozna zjeść?

2006-03-08, 12:37	#26
Nutka Nutka nie gryzie! Zarejestrowany: 2002-03 Lokalizacja: Polska Wiadomości: 3 757	Dot.: Lubicie napoleonki? o matko kobiety ale kusicie...a ja piję czerwona herbatkę na spalenie tłuszczu..muszę toto rożowe spróbować

2006-03-08, 12:45	#27
mech Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-12 Wiadomości: 1 655	Dot.: Lubicie napoleonki? Kiedyś dawno, "za dziecka" - funkcjonowało coś co się zwało "ciepłe lody". Wielkie Różowe Ciacho (czyli krakowska napoleonka) jest wypełnione czymś podobnym do tych "lodów", tylko lepszym (choć to zależy od cukierni - patrz przygoda CinnaMoon )

2006-03-08, 18:36	#28
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-03 Wiadomości: 7 624	Dot.: Lubicie napoleonki? a dzis z okazji 8 marca mój mąż kupił cukierniane smakołyki, m.in. napoleonkę, która była..... okropna! Ciasto owszem fancuskie, a krem... żółty, sztywny, lepiący sie do podniebienia jak margaryna, nawet nie mogłam rozszyfować co to jest, budyń to nie był, nie wiem... nie dobre było. Mąż upomina się żebym drugą zrobiła, poniewaz na weekend zapowiada sie też koleżanka to będzie znowu napoleonka!

2006-03-08, 20:41	#29
pumuckl Przyczajenie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: z daleka Wiadomości: 24	Dot.: Lubicie napoleonki? U gory i u dolu ciasto francuskie. W srodku grubo "budyniowego" kremu. To dla jednych napoleonka, dla drugich kremowka. Poniewaz obie one sa laskawe w smaku, powstala niezliczona ilosc plagiatow. Ta oryginalna bez zmian, wytwarza cukiernia < cenzura >. O wlasciwa jakosc dba moj serdeczny przyjaciel Stefan Przebindowski. Aby uzyskac nieco "pieprzu" w smaku kremu, trzeba na sam koniec dodac pare kropel dobrego koniaku!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)