20 kilo mniej w pół roku start 1.12.09

[Luxi]

Kobietki,

Zapraszam Was do mojego zmagania z wagą.
Ustawiłam sobie cel 20 kilo mniej w pół roku - czyli do 1 czerwca 2010.
Kolejne dwa miesiące: czerwiec-lipiec: utrzymywanie wagi.
Cel nadrzędny: ostatnie wielkie odchudzanie potem jedynie utrzymywanie wagi.

Zakładam dietę rozsądną przyspieszająca przemianę materii: 5 małych posiłków, gdzie w każdym z nich jest białko. Najlepiej o tych samych porach.

Do tego ćwiczenia i ruch, co najmniej co drugi dzień (jeżeli się uda to codziennie).

Wiem, że założenia są duże, ale z Wami uda nam się.
Dla mnie jest to ostatni dzwonek aby zdążyć na Sierpień
Chcę odchudzać się racjonalnie i trwale, dlatego zaczynam tak wcześnie.

Zapraszam wszystkie Kobietki, które mają silną motywację do odchudzania i które też mają min 10 kilo do zrzucenia i chcą to zrobić poprzez zmianę stylu życia i odżywiania.
Będzie nam raźniej

Luxi

[Dociakowa]

Napisane przez Luxi

Kobietki,

Zapraszam Was do mojego zmagania z wagą.
Ustawiłam sobie cel 20 kilo mniej w pół roku - czyli do 1 czerwca 2010.
Kolejne dwa miesiące: czerwiec-lipiec: utrzymywanie wagi.
Cel nadrzędny: ostatnie wielkie odchudzanie potem jedynie utrzymywanie wagi.

Zakładam dietę rozsądną przyspieszająca przemianę materii: 5 małych posiłków, gdzie w każdym z nich jest białko. Najlepiej o tych samych porach.

Do tego ćwiczenia i ruch, co najmniej co drugi dzień (jeżeli się uda to codziennie).

Wiem, że założenia są duże, ale z Wami uda nam się.
Dla mnie jest to ostatni dzwonek aby zdążyć na Sierpień
Chcę odchudzać się racjonalnie i trwale, dlatego zaczynam tak wcześnie.

Zapraszam wszystkie Kobietki, które mają silną motywację do odchudzania i które też mają min 10 kilo do zrzucenia i chcą to zrobić poprzez zmianę stylu życia i odżywiania.
Będzie nam raźniej

Luxi

hej a mnie ciekawi skąd wiesz, że masz:woda: 48,9% tłuszcz:32,3% mieśnie: 52,9 % ??

ja jestem co prawda na innych wątkach ale będę tu wpadała

[niunka22]

Witaj
No mi jeszcze zostało 13kg do zgubienia....diete zaczełam 2 listopada i juz 7kg za mna... ale sie ciesze
Też chce ładnie wyglądac do wakacji. Mam nadzieje ze sie da. Powodzenia

[magdzie]

Hej dziewczyny
Ja tak przypadkiem ale powiem wam tylko że da się rade i uda WAM SIĘ NAPEWNO
POWODZENIA!!!
Będe tu zaglądać i podpowiadać wam jeśli chcecie czasem

[Sharbat_Gula]

Dołączam, bardzo mi się podoba to, że masz taki długi okres czasu. To też jest moje ostatnie wielkie odchudzanie, jak się nie uda to dam sobie spokój. Próbowałam już wiele raz z różnymi skutkami. Obecnie waże 76kg a mój cel to 58-62kg. Mam 170cm wzrostu i 21 lat Daje sobie czas do pierwszego kwietnia, czyli zakładam chudnąć około 3kg miesięcznie. Raz w tygodniu chodzę na siłownie. Z jadłospisu wyrzucam chleb, słodycze, napoje gazowane, fast foods. Ograniczam makaron i ryż. Zero śmietany i mąki. Dużo warzyw i owoców plus białko w postaci piersi z kurczaka i ryb. Robie to nie tylko dla wyglądu, ostatnio mam spore problemy ze zdrowiem i główną przyczyną są dodatkowe kg. Bede tu wpadać codziennie

[AniolNocyiDni9009]

Napisane przez niunka22

Witaj
No mi jeszcze zostało 13kg do zgubienia....diete zaczełam 2 listopada i juz 7kg za mna... ale sie ciesze

Jak Ci się udało schudnąc 7 kg w ciągu miesiąca?? CO robiłaś, jaką dietkę stosujesz??

[Tina26]

Witam.
Mamy podobna wage wyjsciowa,ale inny cel.Ja o 55 kg to juz nawet nie marze.marze o 60.Gdyby jednak bylo mniej,chociaz w sumie,moglobybyc za malo.Zobaczymy.Najpierw malutkimi kroczkami.70,65,moze 60,a potem sie zobaczy.
Bede wpadac napewno .

[moniczorek]

Napisane przez Dociakowa

hej a mnie ciekawi skąd wiesz, że masz:woda: 48,9% tłuszcz:32,3% mieśnie: 52,9 % ??

ja jestem co prawda na innych wątkach ale będę tu wpadała

Są wagi, które mierzą te parametry

Autorko watku...powodzenia! Ja mialam tyle samo do zrzucenia...zostalo mi tylko 8.Dasz rade

[Megha]

No, no Luxi, ambitnie.
Wystarczy konsekwencja w działaniu i na pewno się uda.

Będę śledziła jak Wam idzie.

U mnie jeszcze tylko 6 kg do zrzuty, ale stoi mi kością w gardle i mimo, że teraz spalanie tłuszczu idzie mi powoli to mam nadzieję do kwietnia 2010 osiągnąć cel.

Piszcie co u Was!

[Luxi]

Kobietki,

a już się bałam, że żadna z Was nie napiszę i będę sobie sama walczyć z kilogramkami.

Jak zobaczyłam, po 32 min ćwiczenia na czczo(już miałam dość...), że jednak piszecie poćwiczyłam dalej do 1h15min

teraz muszę poczekać jeszcze godzinkę i zjem śniadanko:
jajko i plasterek szynki z pomidorkiem i żodkiewkami mniam.

Dociakowa - tak są takie wagi super motywują! w mojej starej wadze pajączki postanowiły sie rozmnażać i ważyłam na niej zawsze 5 kilo.

Niunka22 - cieszę się, że dołączasz 13 kilo to już niewiele, przy moich 20! Gratulujemuy tych 7 w miesiac. Napisz jak Ci się to udało, bo wynik świetny!

Magdzie - jasne że zaglądaj! Rady jak najbardziej wskazane, a przy takich super osiągnięciach jak Twoje, to nawet bardzo zalecane i chciane

Sharbat_Gula - Kobietko młodziutka jesteś, zatem na pewno się uda!Będziemy się wspierać. Zdrowie jest najważniejsze, trzeba pomóc organizomowi. Ja jestem starsza, mam 27 latek i kilka dobrych podejść do odchudzania. Wiem, że diety cud nie istnieją i jest tylko efekt jojo. Ja często zapominałam o okresie przejściowym w którym organizm musi się przyzwyczaić do wagi i zacząć trochę wiecej jeść. Dlatego tym razem założyłam długi ale systematyczny sposób na zwalczenie kilogramków, raz a skutecznie.
Nie będzie mi łatwo....bedziemy musiały sie wspierać.

Wpadaj codziennie, ja też będę i pisz jak postępy!

AniolNocyiDni9009 - Kobietko ćwicz i jedz 5 małych posiłków z bialkiem o tej samej porze i zobaczysz, że też będziesz miała dobre rezultaty

Tina26 - bedziemy razem sie wspierać! Ja mam tylko 164 wzrostu i dla mnie optymalna waga to 55-57 kilo, zatem przy Twoim wzroście 55 to zdecydowanie za mało!

Moniczorek - gratuluje! będę pisać o postępach!mam nadzieję, że też niedługo będę mogła napisać, że zostało mi tylko 8 kilo!

Lecę na śniadanie....umieram z głodu!

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Jest ambitnie ale nie aż tak!
Kobietko masz super wyniki!!!

Napisz jaką dietkę stosowałaś itp!

Wpadaj do nas i doradzaj!

[Tina26]

Napisane przez Luxi

Tina26 - bedziemy razem sie wspierać! Ja mam tylko 164 wzrostu i dla mnie optymalna waga to 55-57 kilo, zatem przy Twoim wzroście 55 to zdecydowanie za malo

ale ja tez mam 164 wzrostu .Tylko nie chce byc chuda,ale to kazdego indywidualna sprawa.

[madzik2405]

Witam!
Jestem tutaj pierwszy raz.Postanowiłam do Was dołączyc...ponieważ wsparcie w diecie to podstawa

[Luxi]

Tina26 nie wiem jak jak przeczytałam, że masz 170
Jasne, ze to indywidualna sprawa.

U mnie może sie okazać, że waga 55 nie jest realna z punktu widzenia masu mięśniowej.
Nimniej na razie tego nie wiem Wiem, że jak miałam 55 to super wygladałam i wcale nie byłam chuda.

Ale to indywidualnie

Pycha sniadanko!!!oki lecę zrobić coś pożytecznego!
Piszcie Kobietki, co dzisiaj porabiacie, jakie dietka?

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

madzik2405 witamy!

Napisz coś o sobie!
Ja też niedawno się zalogowałam do wizazu.
Super sprawa takie wsparcie!
Ja dzięki Dziewczynom, które sie dziś wpisały Ćwiczyłam 1h 15 min!

[niunka22]

Sama nie wiem... Pewnie sobie myslicie ze to za duzo stracic 7kg przez miesiac ale Ja na prawde w swoim jadłospisie mam czesto duze grzeszki a mimo to waga powoli spada w dół.
Na poczatku diety to moze bardzo drastycznie zaczełam...bo mało jadlam ale tego nikomu nie polecam.
Ja przede wszystkim nie jem białego pieczywa,ziemniakow i gazowanych napoi a kiedys kole pilam codziennie
słodycze sie zdazaja bo bez nich nie moge zyc.
Nie jem po godzinie 17.00 no czasem sie zdazy jak jakas impreza ze nawet o 21 jem. i cwicze codziennie na steperze.
Mysle ze tak duzo zeszło w pierwszym miesiacu diety bo z organizmu schodzi woda. Teraz pewnie bedzie szło wolniej
Ostatnie 3 dni lezalam w łozku wiec zero cwiczen dzis chyba tez jeszcze nie dam rady pocwiczyc ale mam nadzieje ze jutro bede juz mogla. Powodzenia laseczki

[madzik2405]

Miło,że ktos odpisał Moja waga to 55 wzrost 168cm chce zrzucic jakiej 3 kg ale za 5 kg by się nieobraziła:P Co polecacie na obiadek?

[Luxi]

Niunka22

Faktycznie 7 kilo to sporo!Ale jeżeli robisz to rozsądnie: nie głodzisz się to ok.
Ja osobiście, jem co 2-3 h (ostatni posiłek ok 3h przed spaniem).
Nie uważam aby opuszcznie kolacji było dobre, bo spowalnia się przemianę materii.
Jak zje się załatkę z połową puszki tunczyka i salatą i pomidorem - można się najeść a organizm ciagle ma coś do robienia i przemiana się nie spowalnia.

Jedzenie od czasu do czasu słodyczy, które zawsze jadłaś jest ok.
Wtedy organizm się nie buntuje i nie włącza trybu oszczędzania.
Czyli dzięki temu też chudłaś

Kawkę sobie robię, bo spać mi się zachciało, po tym śniadanku!

Też siedzę w domciu przeziębiona i dopiero dziś poczułam sie na tyle ok, żeby poćwiczyć.

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Madzik2405 - Kobietko,

Nie masz sie z czego odchudzać!
Poćwicz trochę i mniej jedzonka a te 3 kilo szybko zejdą!
Najlepiej cwiczenia rano przed śniadaniem!

Obiadek: duszone mięsko i warzywa

---------- Dopisano o 16:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

No to pierwsza przeszkoda

Mięsko na obiad, które się gotuje już długo, twarde jest jak podeszwa..
Zjadłam sobie zatem trochę sałaty i łososia wędzonego.

Obiadek będzie zatem później.
Może to moje wrażenie ale twarz mi wyszczuplała

[madzik2405]

Dziewczyny!
Podajcie jakies przepisy na sniadanie obiad?prosze
Aha no i jak sobie radzicie z głodem na słodycze?Będę wdzięczna za odpowiedzi...
Obiad zjedzony kurczak z brązowym ryżem i papryką mniam

[LarisaVonBombom]

Kobitko jestem z tobą! i chętnie się dołączę... chociaż u mnie niestety mega ciężko z jakimikolwiek działaniami diet... jedyne co będę jest wprowadzać, to 5 posiłków zamiast 3... może to zacznie wreszcie działać i będe więcej ćwiczyć. Moim marzeniem jest waga 60 kg... czyli mam zejść 19 kg, podobnie do ciebie. Na razie mój cel to 75 do stycznia, najlepiej z 70 do 23.01... ale wątpie. Póki co do maja wystarczy mi 68.
Także możemy się wspierać

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez madzik2405

Dziewczyny!
Podajcie jakies przepisy na sniadanie obiad?prosze
Aha no i jak sobie radzicie z głodem na słodycze?Będę wdzięczna za odpowiedzi...
Obiad zjedzony kurczak z brązowym ryżem i papryką mniam

Ja z głodem na słodyczę radze sobie tak: wcinam owoce: jabłka, mandarynki etc. pije mega dużo i jem marchewkę <3
Moje śniadanko dzisiaj to było: 3 gumy, woda, sucharki ok 200g. może trochę mniej i 2 marchewki tylko ja mam problem inny. moje śniadanie jest ok 11-12rano :P

[Luxi]

Kobietko LarisaVonBombom

witamy
Przyznam, że po przeczytaniu śniadania...zamarłam.
Same węglowodany!

Kobietko proponuje zmianę jadłospisu. Białko w każdym posiłku!

Ja jem tak, co naprawdę działa:

Śniadania: do wyboru:

Jakaś forma białka+ warzywa ewentualnie przetwory mleczne:
Szyneczka chuda+pomidor
Twaróg+ogórek (warzywka jakiekolwiek) ew. dżem +miód
Jajka (obojętnie jak zrobione)+warzywa, sałatki do woli
Mleko+płatki
Jogurt z musli

II Śniadania
(jak nie miałam czegoś z wapniem to znajduje się to w drugim śniadaniu)
Analogicznie+mogą być owoce jakieś sezonowe, choć ja ograniczam się do pomarańczy, grapefriutów i jabłek)

Obiad:

Mięsko duszone +warzywa (czasami trochę kaszy gryczanej, ryzu)

Kolacja:

to co na śniadanie
ewentualnie tuńczyk (sałatka)

PS. zamiast chleba, sucharków, stosuję sałatę pekińską
Super!Zapełnia żołądek, a nie jest kaloryczna!
A kanapka(bez chleba ale z kapustą) z szyneczką i pomidorkiem: Miodzio!

Rano przed jedzeniem: woda z cytryną i miodem

[LarisaVonBombom]

Kochana ja znam wszystkie metody
po prostu nie miewam w tygodniu czasu na robienie sobie moich tzw. weekendowych śniadanek, normalnie jak mam czas i ochotę to zjadam mleko z fitnessami, albo vasa dwie kromeczki z szynką tylko chudą i benecolem. a pije przed kazdym posiłkiem [jestem uzależniona od wody, hebraty zielonej i czerwonej]. Warzywka i owoce to ja szczerze kocham [prawie tak samo jak białe mięsko i ryż najlepiej z kurkumą, lub dziki brązowy]
Brak czasu spowodował moje dzisiejsze sucharki [i pozostałosci chleba po weekendzie]

Często jak mam czas przed szkołą wpaść do sklepu to kupuję sobie jogurt, albo serek wiejski graulowany 0.5% tł. albo kefirek. Ooo i już mam pomysł na śniadanie na jutro.

[Luxi]

Napisane przez LarisaVonBombom

Kochana ja znam wszystkie metody
po prostu nie miewam w tygodniu czasu na robienie sobie moich tzw. weekendowych śniadanek, normalnie jak mam czas i ochotę to zjadam mleko z fitnessami, albo vasa dwie kromeczki z szynką tylko chudą i benecolem. a pije przed kazdym posiłkiem [jestem uzależniona od wody, hebraty zielonej i czerwonej]. Warzywka i owoce to ja szczerze kocham [prawie tak samo jak białe mięsko i ryż najlepiej z kurkumą, lub dziki brązowy]
Brak czasu spowodował moje dzisiejsze sucharki [i pozostałosci chleba po weekendzie]

Często jak mam czas przed szkołą wpaść do sklepu to kupuję sobie jogurt, albo serek wiejski graulowany 0.5% tł. albo kefirek. Ooo i już mam pomysł na śniadanie na jutro.

Kochana no to nie mamy o czym mówić
Ja właśnie trochę ćwiczę ... muszę się trochę rozruszać...
No 40 min. ćwiczeń tanecznych wieczorkiem - dzionek zaliczam do udanych!
Mam nadzieję, że waga też będzie przychylna

A jak u Was Dziewuszki dzionek minął?

[eMisss]

Napisane przez magdzie

Hej dziewczyny
Ja tak przypadkiem ale powiem wam tylko że da się rade i uda WAM SIĘ NAPEWNO
POWODZENIA!!!
Będe tu zaglądać i podpowiadać wam jeśli chcecie czasem

ojej.. ale dużo kg zgubiałs . gratuluje.
a mam taka prosbę . mogłabyś wstawić gdziesz albo wysłac mi zdjecie przed i po odchudzaniu? takie zdjecia bardzo mnie motywują
jeśli się nie zgodzisz to nic sie ne stanie .

[Luxi]

Dzień dobry Kobietki!

Ważyłam się i przyznam, że jestem happy
Wiem, wiem nie powinno się ważyć codziennie ale jak mnie to motywuje, to czemu nie.

Robię sobie herbatkę i potem ćwiczonka przez godzinką!
Nie ma że się nie chce.

Od jutra wracam do pracy, zatem nie będę już tak często pisać i będę musiała jakoś sobie rano czas zagospodarować na ćwiczonka.

Powodzenia dzisiaj!
Piszcie jak Wam idzie!

[julia 234]

Hej Dziewczyny ja też chcę do was dołączyć
moje dane:
waga 75
cel 60
wzrost 170
wiek 23
pozdrawiam wszystkie i zycze sukcesów (ja chyba zaczynam już 102 raz)

P.S do wszystkich dziewczyn, które jak widzę dużo juz schudły! Jak wy to robicie??? Jaką macie motywację???

[agness51]

Napisane przez Luxi

Kobietko LarisaVonBombom

witamy
Przyznam, że po przeczytaniu śniadania...zamarłam.
Same węglowodany!

Kobietko proponuje zmianę jadłospisu. Białko w każdym posiłku!

Ja jem tak, co naprawdę działa:

Śniadania: do wyboru:

Jakaś forma białka+ warzywa ewentualnie przetwory mleczne:
Szyneczka chuda+pomidor
Twaróg+ogórek (warzywka jakiekolwiek) ew. dżem +miód
Jajka (obojętnie jak zrobione)+warzywa, sałatki do woli
Mleko+płatki
Jogurt z musli

II Śniadania
(jak nie miałam czegoś z wapniem to znajduje się to w drugim śniadaniu)
Analogicznie+mogą być owoce jakieś sezonowe, choć ja ograniczam się do pomarańczy, grapefriutów i jabłek)

Obiad:

Mięsko duszone +warzywa (czasami trochę kaszy gryczanej, ryzu)

Kolacja:

to co na śniadanie
ewentualnie tuńczyk (sałatka)

PS. zamiast chleba, sucharków, stosuję sałatę pekińską
Super!Zapełnia żołądek, a nie jest kaloryczna!
A kanapka(bez chleba ale z kapustą) z szyneczką i pomidorkiem: Miodzio!

Rano przed jedzeniem: woda z cytryną i miodem

Świetnie, tylko nie bój się tych węglowodanów. One nie są najlepsze na kolację, ale w pierwszej połowie dnia czemu nie?
Zwłaszcza te złożone : sycą, są zdrowe i poprawiają naszą przemianę materii.
Ciemny ryż, kasza, czy pełnoziarnisty makaron, ciemny chleb, płatki owsiane, to wszystko nadaje się na R (redukcja) .

[Luxi]

Napisane przez agness51

Świetnie, tylko nie bój się tych węglowodanów. One nie są najlepsze na kolację, ale w pierwszej połowie dnia czemu nie?
Zwłaszcza te złożone : sycą, są zdrowe i poprawiają naszą przemianę materii.
Ciemny ryż, kasza, czy pełnoziarnisty makaron, ciemny chleb, płatki owsiane, to wszystko nadaje się na R (redukcja) .

Jakoś tak w głowie już mam, ze wtedy dużo wolniej chudnę...
Może racja powinnam spróbować je jeść rano...bo u mnie zazwyczaj kończyło się tym, że jadłam je wieczorem podczas takiej diety.

Jak będę chodzić do pracy, nie dam rady bez węglowodanów...fakt, a potem uzupełniłabym braki wieczorem.

Dzięki za radę, faktycznie muszę na to tak popatrzyć!
I jeść je rano, skoro pracuje umysłowo....

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez julia 234

Hej Dziewczyny ja też chcę do was dołączyć
moje dane:
waga 75
cel 60
wzrost 170
wiek 23
pozdrawiam wszystkie i zycze sukcesów (ja chyba zaczynam już 102 raz)

P.S do wszystkich dziewczyn, które jak widzę dużo juz schudły! Jak wy to robicie??? Jaką macie motywację???

Julia234 zapraszamy
Będąc w Twoim wieku też się zastanawiałam jaka motywacja.
Powiem tak schudnij raz a dobrze i nie czekaj z tym tak jak ja do 27 roku życia...
Po co masz marnować swoje najpiękniejsze lata na to, żeby być trochę grubsza niż koleżanki...
Ja czasami się zastanawiałam, czy jakbym miała te 10 kilo mniej czy dany Chłopak by się ze mną umówił...
po co Ci to Kochana?

Do robotki!
Będziemy się wspierać.

[agness51]

Napisane przez Luxi

Jakoś tak w głowie już mam, ze wtedy dużo wolniej chudnę...
Może racja powinnam spróbować je jeść rano...bo u mnie zazwyczaj kończyło się tym, że jadłam je wieczorem podczas takiej diety.

Jak będę chodzić do pracy, nie dam rady bez węglowodanów...fakt, a potem uzupełniłabym braki wieczorem.

Dzięki za radę, faktycznie muszę na to tak popatrzyć!
I jeść je rano, skoro pracuje umysłowo....

Nie ma sprawy, zauważyłam, że u Ciebie jakoś mało było tych węglowodanów, to pomyslałam, że może właśnie myślisz, że wolniej będziesz chudnąć. Lepiej zjeść ich dużo rano, niż zapychać się nimi wieczorem, bo to faktycznie pogorszy sprawę .
Zwłaszcza, że będziesz pracować i będziesz potrzebowała energii

[Luxi]

Napisane przez agness51

Nie ma sprawy, zauważyłam, że u Ciebie jakoś mało było tych węglowodanów, to pomyslałam, że może właśnie myślisz, że wolniej będziesz chudnąć. Lepiej zjeść ich dużo rano, niż zapychać się nimi wieczorem, bo to faktycznie pogorszy sprawę .
Zwłaszcza, że będziesz pracować i będziesz potrzebowała energii

Dzięki naprawdę!

Po głębszej analizie doszłam do wniosku, że to mogła być faktycznie przyczyna moich problemów z utrzymaniem założeń diety....
Za mała ilość węglowodanów powodowała, ze nie miałam ani siły ani energii robić czegoś w pracy...
Potem wściekła już wieczorkiem - poprawiałam sobie humor...jakimś pieczywem.
Dzięki jeszcze raz

A jak z tymi przerwami na posiłek przed i po treningu?
Dwie godziny przed i godzinkę po?

[Sharbat_Gula]

Hej, ja już po pierwszym dniu Poszło gładko, udało mi się nawet podzielić jedzenie na 4 posiłki, co przy moim trybie życia jest trudne. Ale jestem bardzo zadowolona, mógłby tak wyglądać każdy dzień
Śniadanie: serek wiejski lekki z pomidorem
Obiad: brokuły z paluszkami rybnymi (wiem powinna być ryba, ale ruszyc do sklepu mi się nie chciało)
Podwieczorek: sałatka a"la grecka zamiast fety była mozzarella
kolacja: tyńczyk w sosie własnym kiszony i pomidor

a dzisiaj
śniadanie: jajecznica z dwóch jajek na szynce
II sniadanie naturalny z płatkami fitness i żurawiną suszoną
później się zobaczy

Luxi nie waż sie codziennie< raz w tygodniu najczęsciej< ja sie waże i mierze raz w miesiącu wytrzymaj pewnie ze bede wpadac codziennie bez tego forum byloby trudniej

napiszcie mi w czym moge znalesc białko bo oprócz tuńczyka i mięsa nie mam większej wiedzy

[madzik2405]

Hejj Dziewczynki
Mam takie pytanko czy podczas diety dozwolna jest kawa z mlekiem 0,5% tłuszczu bez cukru??
Jakis pomysł na obiadek ktos ma??z góry dziekuje za odpowiedz
Ja się nie waże jeszcze żeby się nie rozczarowac