Pachnący sabat w Warszawie

[Redhaired Witch]

Napisane przez kamena

Buu, strasznie żałuję, że nie mogłam tam być i się z Wami spotkać.. Musiało być przefantastycznie..
To kiedy następny raz??

Plotki głoszą, że jeszcze w tym roku, jakkolwiek odlegle by to nie brzmiało

Napisane przez Borneo

W kwestii BT: dzisiejsze testy wstępnie wykazały, że moje podejrzenia były bezpodstawne - stopień podobieństwa był wysoce zadowalający. Jeszcze będę próbować, ale niespodzianek się nie spodziewam . Dziękuję za pomoc w rozwiazywaniu zagadki : Red i Temu, Którego Nicka Nie Wolno Wymawiać.
Red - a Twoja próbeczka BT ode mnie została na stoliku... Oddam Ci przy jakiejś okazji, ok?

A przed momentem stestowałam odleweczkę Coze (ko-ZE ) od Red i po prostu :love : .

No to dobrze, że zreformowali tylko, heh, szmatę od BT, a nie cały zapach.
Próbką się nie martw, jak będzie okazja to capnę a jak nie to i tak wystarczy mi moja teraz już tylko prawie setka.

Cieszy mnie pozytywna reakcja na ko-ZĘ miłego noszenia

EDIT: a z tego wszystkiego popełniłam dziś SŁONIA! W wersji 5 ml, która prawdopodobnie wystarczy mi na całe życie :P

[Borneo]

Napisane przez Redhaired Witch

Plotki głoszą, że jeszcze w tym roku, jakkolwiek odlegle by to nie brzmiało

No to dobrze, że zreformowali tylko, heh, szmatę od BT, a nie cały zapach.
Próbką się nie martw, jak będzie okazja to capnę a jak nie to i tak wystarczy mi moja teraz już tylko prawie setka.

Cieszy mnie pozytywna reakcja na ko-ZĘ miłego noszenia

Dziękuję za podzielenie się Kozą

Napisane przez Redhaired Witch

EDIT: a z tego wszystkiego popełniłam dziś SŁONIA! W wersji 5 ml, która prawdopodobnie wystarczy mi na całe życie :P

E, no nie wierzę, niech mnie kto uszczypnie .

[Polly_]

a czy Wy tam miałyście Tego KNNWW ?

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

a czy Wy tam miałyście Tego KNNWW ?

Miałyście I stąd moje testy Black Afgano, męskiego Jubilation, Tygryska Heeleya (trochę jak maść rozgrzewająca), mnóstwa fig i długotrwałe napawanie oczu flakonem BdE (chociaż jednak nie jest taki super hiper).

Borneo - mam nadzieję, że nie będę żałować tego zakupu, najwyżej zwalę na Ciebie

[Estell]

Mnie zachwyciły A la nuit Lutensa. Escritora baaardzo dziękuję za odleweczkę
Chyba nikt jeszcze nie wspomniał, że przez pierwszą godzinę spotkania byłyśmy podzielona na dwie grupki siedzące w dwóch skrajnych "kątach" kawiarni Dopiero czyjeś sokole oko wypatrzyło, że tam gdzieś na innym stoliku też są pachnące flaszeczki.
O dzięki temu sokolemu oku
A później to już był jeden gigantyczny stół

[rachela]

Napisane przez Redhaired Witch

długotrwałe napawanie oczu flakonem BdE (chociaż jednak nie jest taki super hiper).

Ano. Plastikowy luźny korek, witki opadają. Próbka w wysuwanej trumience wygląda bardziej profesjonalnie ;]

Ja z Heeley'ów się po wczorajszym wyleczyłam. Co prawda Sel Marin nadal mnie zachwyca, ale i tak nie byłabym w stanie go nosić; Cardinal wita migreną, a Esprit du Tigre... No właśnie. Idę po maść Świątynia Niebios. Małe cudo, a jak pachnie; o różnicy cen nie wspomnę.


Estell, ciii. Miało się nie wydać

[Borneo]

Napisane przez Redhaired Witch

Miałyście I stąd moje testy Black Afgano, męskiego Jubilation, Tygryska Heeleya (trochę jak maść rozgrzewająca), mnóstwa fig i długotrwałe napawanie oczu flakonem BdE (chociaż jednak nie jest taki super hiper).

I Diptyque, wszystkich istniejących i nieistniejących Heeleyów (naprawdę myślałam, że jest ich najwyżej połowa tego, co zobaczyłam na stoliku ). I test znakomitego M7.
(A od czego jest skrót KNNWW? )

Napisane przez Redhaired Witch

Borneo - mam nadzieję, że nie będę żałować tego zakupu, najwyżej zwalę na Ciebie

Ja protestuję! Ja sama mam ponad 50ml, wnuki moich wnuków będą się nim jeszcze perfumować . A mnie wystarczy zapach dobiegający z zamkniętej szafki.
No chyba że jeszcze komuś podejdzie... Przyniosę na kolejnego zlota .
...Zresztą, masz w domu ofiarną kozę .

Edit:

Napisane przez Estell

Mnie zacgwyciły A la nuit Lutensa. Escritora baaardzo dziękuję za odleweczkę
Chyba nikt jeszcze nie wspomniał, że przez pierwszą godzinę spotkania byłyśmy podzielona na dwie grupki siedzące w dwóch skrajnych "kątach" kawiarni Dopiero czyjeś sokole oko wypatrzyło, że tam gdzieś na innym stoliku też są pachnące flaszeczki.
O dzięki temu sokolemu oku
A później to już był jeden gigantyczny stół

A ja rozpościerałam fioletowy szalik, zaglądałyśmy do wszystkich okolicznych wózków, zadzierałyśmy głowę w kierunku wyższego piętra . Nawet rozpyliłyśmy na wabia Słonia . No ale mnie przy najlepszych chęciach sokolim okiem nazwać nie mozna .

[Polly_]

Napisane przez Borneo

(A od czego jest skrót KNNWW? )


.
.

od Twoich słów

i co ?taki potworny? bo słyszałam od złosia ze "wystraszył setki kobiet na wizazu"

[Borneo]

Napisane przez Polly_

od Twoich słów

i co ?taki potworny? bo słyszałam od złosia ze "wystraszył setki kobiet na wizazu"

Jam tu nowa, więc nie wiem jak na wizażu, ale w realu to sympatyczny młody człowiek był.

[escritora]

Napisane przez Estell

Mnie zachwyciły A la nuit Lutensa. Escritora baaardzo dziękuję za odleweczkę
Chyba nikt jeszcze nie wspomniał, że przez pierwszą godzinę spotkania byłyśmy podzielona na dwie grupki siedzące w dwóch skrajnych "kątach" kawiarni Dopiero czyjeś sokole oko wypatrzyło, że tam gdzieś na innym stoliku też są pachnące flaszeczki.
O dzięki temu sokolemu oku
A później to już był jeden gigantyczny stół

Proszę bardzo Będziesz chciała jeszcze, daj znać Podaruję z przyjemnością

[mayeah]

Napisane przez monikadr1

Cieszę się z poznania Venezii Pastello - dla mnie bliźniaczki Escady Collection

Napisane przez Redhaired Witch

A ta od Mayeah to chyba była wersja oryginalna Venezii?

Moja Venezia to pierwotna dobra Venezia - nie Pastello

Mnie wzięły Molekuły za nos i wodziły aż do 3.00 po Warszawie

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

i co ?taki potworny? bo słyszałam od złosia ze "wystraszył setki kobiet na wizazu"

Widać my jesteśmy twardsze/ ewentualnie mało wymagające/ podatne na psychomanipulacje/ niepotrzebne skreślić, bo i ja przychylam się do opinii "sympatyczny młody człowiek".

O dziwo na afterparty nikt się ode mnie nie odsuwał i nie narzekał, że wonieję jak perfumeria. Może za mało Słonia?

A Venezia nadal pachnie sobie słodko na moim rękawie

[justynaneyman]

Załącznik 2563378

Załącznik 2563379

Załącznik 2563380

Kochane perfumomaniaczki! To wszystko, co udało mi się wycisnąć ze swojego aparatu, muszę przy okazji podziękować Porzeczkom, która przez 47 minut wisiała na linii (telefonicznej), mówiąc mi krok po kroku, który guziczek mam przycisnąć i a co najechać. Nie ma jak ścisły umysł. Porzeczki- złota z Ciebie kobieta!!!!

[Redhaired Witch]

Justyna - jak widać nasz błyskawiczny kurs zarządzania załącznikami na wizażu dał rezultaty
Mój TŻ zerknął na fotki i powiedział: "łomójboże, ile wy tego miałyście!"

A na marginesie - miłego testowania Bois Oriental

[Katty_p13]

Łomaterrdeju ale Wam zadraszczam (tyle flachonów) i mam nadzieję, że znajdę czas na następne spotkanie

Gratuluję udanego zlotu

[gmb23]

Aby zobaczyć fotki się sklonowałem. Swoją drogą to bezbożnik ze mnie, bo przecież Kościół przeciw klonowaniu, no ale cóż!?

Zapachowym odkryciem, wielką traumą, a później zachwytem okazał się A.Elixir Clinique- TO PO PROSTU WYMIATA
No i z klasyków oraz Lutensów pałacowych też bardzo się cieszę.

Dziękuję Wam wszystkim i do następnego razu.

Ja zrobiłem jedną fotke. Zwróćcie uwagę na zapłatę za napoje w prawym górnym rogu. Napiwek podaliśmy niemal w samej miedzi- ale to za karę, bo chcieli nas wyprosić.

[rachela]

Pięć... cztery... trzy... dwa... jeden...

BAN. ;]

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

A ponieważ wiem, że nadal nas czytasz drogi TM, to wiedz że wylewanie jadu w wiadomościach do Tulipanki i używanie tak NISKICH i niestosownych argumentów - nie świadczy o Tobie dobrze; wręcz przeciwnie. Ja jestem zniesmaczona. Sam na wszystko zapracowałeś.

[porzeczki]

Napisane przez Redhaired Witch

Ja aż dostałam węchopląsu
Miło było Was poznać i mam nadzieję, że wkrótce to powtórzymy Przy okazji, Porzeczki - dzięki za próbkę YDAN

Świetny neologizm! Pamiętam, że jest taki wątek w którym dopisuje się nowe twory perfumiarskiego slangu
a próbka niech Ci dzielnie służy

Napisane przez Redhaired Witch

Co jeszcze... Oczywiście ponownie urzekł mnie Bois d'Ences, Słoń (!) a myślałam, że to mój znienawidzony zapach, Cabochard - piękny, piękny choć nie dla mnie, i ta miniaturka czegoś co nie pamiętam (Gaultier?) z błyszczącymi drobinkami W ogóle to chyba Porzeczki miała te przesłodkie miniatury.
Reasumując - świetnie się bawiłam

To było tuberozowe Fragile EDP Gaultier.

Napisane przez justynaneyman

Kochane perfumomaniaczki! To wszystko, co udało mi się wycisnąć ze swojego aparatu, muszę przy okazji podziękować Porzeczkom, która przez 47 minut wisiała na linii (telefonicznej), mówiąc mi krok po kroku, który guziczek mam przycisnąć i a co najechać. Nie ma jak ścisły umysł. Porzeczki- złota z Ciebie kobieta!!!!

żeby była jasność: te 47 min (aż tyle) zajęło nam również zmniejszanie zdjęć, walka ze słabym transferem itp.
Bo ja ścisła nie jestem -nad czym zresztą od lat bardzo ubolewam.

[KasiaxQ]

Ooo, a czemu chcieli Was wyprosić?

[rachela]

Kasiu, ponieważ nie zrobiliśmy wcześniej rezerwacji, a dostawiliśmy sobie dwa (trzy?) stoliki. Nadal nie widzę, co było w tym złego, skoro każda z nas coś zamówiła, było miło... Cóż, kelnerka była niezadowolona i rzadziej zaczęła nas odwiedzać. My też chyba zmienimy lokalizację w przyszłości, tylko - na co?

[mayeah]

Napisane przez KasiaxQ

Ooo, a czemu chcieli Was wyprosić?

...że niby zajęliśmy całą lodziarnię...
...a tak naprawdę, to odwracaliśmy uwagę od asortymentu przybytku tym, co na stole...
...miedziaków się wyzbyłam pewnie z całego miesiąca... niech liczą i upychają w te fatalne przegródki w kasie

[Borneo]

Napisane przez rachela

Kasiu, ponieważ nie zrobiliśmy wcześniej rezerwacji, a dostawiliśmy sobie dwa (trzy?) stoliki. Nadal nie widzę, co było w tym złego, skoro każda z nas coś zamówiła, było miło... Cóż, kelnerka była niezadowolona i rzadziej zaczęła nas odwiedzać. My też chyba zmienimy lokalizację w przyszłości, tylko - na co?

Może to Green Coffee obok... Tylko chyba warto będzie wcześniej przedzwonić i zapytać, czy nie trzeba rezerwować (tylko wtedy to już będziemy musieli pewnie wcześniej się w miarę dokładnie policzyć...)

Albo zmieńmy centrum handlowe .

[rachela]

W Green Coffee jest w głębi fajny owalny stolik, nie byłybyśmy aż tak bardzo na widoku ;] Ale nie mam do nich numeru - w sumie powinien być gdzieś na stronie ich sieci kawiarni. Dodam, że mają pyszne herbaty i muffinki

Albo może gdzieś na Nowym Świecie, tam pełno takich miejsc.

[KasiaxQ]

Napisane przez rachela

Kasiu, ponieważ nie zrobiliśmy wcześniej rezerwacji, a dostawiliśmy sobie dwa (trzy?) stoliki. Nadal nie widzę, co było w tym złego, skoro każda z nas coś zamówiła, było miło... Cóż, kelnerka była niezadowolona i rzadziej zaczęła nas odwiedzać. My też chyba zmienimy lokalizację w przyszłości, tylko - na co?

Napisane przez mayeah

...że niby zajęliśmy całą lodziarnię...
...a tak naprawdę, to odwracaliśmy uwagę od asortymentu przybytku tym, co na stole...
...miedziaków się wyzbyłam pewnie z całego miesiąca... niech liczą i upychają w te fatalne przegródki w kasie

A, to niegrzeczni lodziarze. Skoro zamówiłyście, to można siedzieć i siedzieć Ale następnym razem, można wypróbować jakąś knajpkę i zarezerwować stoliki Na Chmielnej czy Nowym Świecie jest tego pełno. Ja proponuję jakąś meksykańską

[porzeczki]

TM, dzięki za zdjęcie. ja się co prawda na żadnej fotce nie ujawniłam, ale przynajmniej mój przytaszczony dobytek został uwieczniony.

Napisane przez rachela

Kasiu, ponieważ nie zrobiliśmy wcześniej rezerwacji, a dostawiliśmy sobie dwa (trzy?) stoliki. Nadal nie widzę, co było w tym złego, skoro każda z nas coś zamówiła, było miło... Cóż, kelnerka była niezadowolona i rzadziej zaczęła nas odwiedzać. My też chyba zmienimy lokalizację w przyszłości, tylko - na co?

Nie dość, że mieli na nas spory utarg i wcale nie blokowaliśmy miejsca, bo było jeszcze sporo wolnych stolików to traktowali nas jakby się żywcem z peerelu urwali. Co do nowej lokalizacji to wydaje mi się, że lepiej zrezygnować z sieciówek. I raczej powinien być to lokal dla niepalących.
Tyle, że ja nieknajpiana jestem i nie wiem, gdzie by tu można było się spotkać w Centrum w miłej atmosferze (poza moim mieszkaniem, oczywiście )

[Borneo]

Napisane przez rachela

W Green Coffee jest w głębi fajny owalny stolik, nie byłybyśmy aż tak bardzo na widoku ;] Ale nie mam do nich numeru - w sumie powinien być gdzieś na stronie ich sieci kawiarni. Dodam, że mają pyszne herbaty i muffinki

Albo może gdzieś na Nowym Świecie, tam pełno takich miejsc.

Nowy Świat super, ale obawiam się jednego: jeśli zlot będzie w niedalekiej przyszłości, to o ogródkach nie ma co marzyć, natomiast w ograniczonej przestrzeni takiej knajpki stężenie naszych zapachów na metr kwadratowy może być zabójcze , jak myślicie?
Centra handlowe mają tę przewagę, że jednak warunki pogodowe nie przeszkadzają, a przestrzeni przy stolikach wystawionych przed lokale jest sporo...

Telefon łatwo odnajdziemy w sieci. Albo przed następnym zlotem po drodze można do nich zajrzeć i zapytać na miejscu, myślę .

[KasiaxQ]

Napisane przez Borneo

Nowy Świat super, ale obawiam się jednego: jeśli zlot będzie w niedalekiej przyszłości, na ogródki nie ma co marzyć, natomiast w ograniczonej przestrzeni takiej knajpki stężenie naszych zapachów na metr kwadratowy może być zabójcze , jak myślicie?
Centra handlowe mają tę przewagę, że jednak warunki pogodowe nie przeszkadzają, a przestrzeni przy stolikach wystawionych przed lokale jest sporo...

Telefon łatwo odnajdziemy w sieci. Albo przed następnym zlotem po drodze można do nich zajrzeć i zapytać na miejscu, myślę .

Spokojnie, są i przestronne knajpki w tym mieście Coś się znajdzie Pierwsze, co przychodzi mi do głowy to Rodeo Drive. Są tam 2 albo 3 piętra i dobra wentylacja

[Borneo]

Napisane przez KasiaxQ

Spokojnie, są i przestronne knajpki w tym mieście Coś się znajdzie Pierwsze, co przychodzi mi do głowy to Rodeo Drive. Są tam 2 albo 3 piętra i dobra wentylacja

Obawiam się nie tyle o miejsce dla nas, ale o reakcje klientów... i w konsekwencji obsługi...
Ja niestety niewiele znam knajpek w W-wie, więc ciężko mi coś zaproponować.

Edit: ech, teraz widzę, że napisałaś o dobrej wentylacji... czas mi już się udać na zasłużony odpoczynek

[KasiaxQ]

Napisane przez Borneo

Obawiam się nie tyle o miejsce dla nas, ale o reakcje klientów... i w konsekwencji obsługi...
Ja niestety niewiele znam knajpek w W-wie, więc ciężko mi coś zaproponować.

Wiem, wiem, że o obsługę chodzi. Ale dlatego właśnie pomyślałam o czymś przestronnym. Można wcześniej zadzwonić, zarezerwować miejsce i wyjaśnić w czym rzecz. Jak się dobrze do sprawy podejdzie, to jeszcze nam podziękuję za przybycie
To kiedy następne spotkanie?

[justynaneyman]

Słuchajcie, słuchajcie, żebyście nie zapomniały, że wszystkie (które nie były, też oczywiście) jesteście zaproszone na mój wernisaż,
7go października, w najbliższą środę, o godz. 19stej do Cafe Magiel na Stępińskiej 5(vis a vis), to jest niedaleko Gagarina, na tej samej ulicy, co jest szpital. Można przynieść flaszki.
Na wystawie będzie pierwszy obraz z cyklu "kategorie zapachowe" (kwiatowy), a jak zdążę, to i drewniany. ZAPRASZAM!!!