Terapie przeciwtrądzikowe: ZORAC

[antoslaw]

Mysle, ze dobrym pomyslem jest otwarcie tego watku, poniewaz konkurencyjny temat o Zoracu na Biochemii dotyczy bardziej walki ze zmarszczkami i przebarwieniami. Zapraszam do dyskusji wszystkich, ktorzy lecza tradzik Zoraciem.

Dzis mija 3 dzien leczenia Zoraciem 0,05, ktory stosuje codziennie na noc. Wczesniej leczylem sie Isotrexem(inem), Differinem, adapalen niestety nie sprawdzil sie i po 4 miesiecznej terapii przeszedlem na Zorac. Ogromnie licze na luszczenie, ktore niestetyjeszcze nie nastapilo Co mnie ogromnie zaskoczylo po 3 dniach stosowania, skora przestala byc tlusta . Gdy stosowalem Isotrexin, podobny efekt uzyskalem po kilku tygodniach... Differin to byla juz calkowita lipa, bo skora byla caly czas tlusta i mialem wrazenie, ze w ogole nie dziala przeciwlojotokowo. Ponadto, wagry na nosie sa nieco mniejsze. Tyle spostrzezen po 3 dniach...
pozdro

[Michał84]

..............

[antoslaw]

Jakie miales stezenie? Na ulotce jest napisane, ze w tradziku stosuje sie zel 0,1, ja mam nizsze stezenie 0,05.

[Michał84]

..........

[L_V]

JA od zeszłego tygodnia sotsouję Zorac (przeciwzmarszczkowo). Pierwsza aplikacja była weśrodę, od tamtego czasu nieprzerwanie sie łuszczę - dosyć delikatnie,a le ne tyle widocznie, że makijaz tego nie przykrywa. Stosuję litry tłustych kremów, które wchłaniają sie we mnei jak w gabkę.

Aha, mam stężenie 0,05. Zobaczymy co bedzie dalej. Dzisiaj ide po oliwkę dla niemowląt (do masazu twarzy i do usuwania łuszczacych się skórek) i zobaczymy co dalej

[antoslaw]

4 dzien leczenia juz za mna...wczoraj nalozylem Zorac na paszcze i myslalem, ze oszaleje . Twarz zaczela mnie najpierw swedziec, a nastepnie szczypac, dobrze, ze nie namowilem lekarza od razu na wyzsze stezenie...tazaroten wydaje sie byc silnym lekiem, znacznie silmiejszym niz adapalen i izotretytoina.

Zmiany krostkowo-grudkowe, ktore mam na czole sa przygaszone, skora sie lekko luszczy tylko na faldach mimicznych nad ustami, czyli w najbardziej wrazliwym miejscu. Mam nadzieje, ze czolo i policzka w koncu zaczna sie zluszczac. Do nastepnego!

[antoslaw]

Czy mozecie polecic jakis krem, ktory nie zawieralby talkow, trojglicerydow, polyacrylamidu, glikolu propylenowego, silikonow, parafiny, isoparaffiny, izopropyli, glinu, kaolinu, olejow mineralnych, lanoliny? Wszystkie niemal kosmetyki, ktore znam, zapychaja mnie niemilosiernie . Bez wzgledu czy uzywam filtru czy kremu matujacego, wszystkie kosmetyki, ktore zawieraja powyzsze substancje prowadza do zmian zapalnych na twarzy. Wczoraj wyrzucilem wszystkie Biodermy, LRP, Avene, Acne Maty, Cetaphile i inne rzekomo znakomite dermokosmetyki, zostawilem tylko zel myjacy Avene Cleanace... Tak naprawde mam juz dosc eksperymentow i nie chce rowniez zepsuc "pracy" Zoracu, choc pogoda mnie w koncu zmusi, aby nalozyc filtr i wszystko wroci do punktu wyjscia. Pomozcie pliss.

[L_V]

Antoslaw, może jakiś olej ekologiczny z mazideł? Nie wiem czy znajdziesz coś, co spełni Twoje wymagania - wykluczasz prawie wszytsie znane emolienty, a czyms przecież musisz nawilzaz skórę.

[antoslaw]

L_V, a gdzie mozna kupic taki olej? Masz na mysli mazidla.com?Zastanawialem sie juz nad zrobieniem wlasnego kremu...

[NiEzNaJoMkA]

ten Zorac jest na receptę?

[L_V]

Napisane przez antoslaw

L_V, a gdzie mozna kupic taki olej? Masz na mysli mazidla.com?Zastanawialem sie juz nad zrobieniem wlasnego kremu...

Tak, mazidła albo Biochemia Urody.

Napisane przez NiEzNaJoMkA

ten Zorac jest na receptę?

Tak

[Michał84]

.........

[NiEzNaJoMkA]

heh, no najlepsze jest to,ze ja tez chodzilam do dermatologa. miałam antybiotyk i roznego rodzaju maście, peelingi i znowu mi sie wszystko odnawia;/

[antoslaw]

W szostym dniu, nadal brak luszczenia ale uwaga! nie mam zadnych nowych niespodzianek w postaci grudek i krost . Ten lek naprawde dziala! Wczoraj na jodze przed lustrem , zauwazylem, ze twarz mam lekko zarumieniona, nie jest czerwona, ale wlasnie mam taki lekki rumien. Moja skora po serii eksperymentow z retinoidami, kosmetykami, antybiotykami jest chyba odporna nawet na taka bron jak Zorac . Mysle, ze to bedzie dobry argument, aby przekonac derm na wyzsze stezenie, wizyte mam 8 grudnia. Jedynie co mnie wkurza to pieczenie i swedzenie kilka minut po nalozeniu, ale co sie nie zrobi, aby miec czysta buzke .

Od 1,5 roku mam na prawym policzku pozapalna zmiane, ktora jest czerwona. Probowalem juz wybielajacych kosmetykow White Objective Biodermy oraz badziewia z SVR i nic nie pomagalo.... Jedynie Isotrexin troche wybielil, ale Zorac to jest istny killer w walce z plamami. Uroczyscie obwieszczam, ze plama widcznie jest bledsza i mniejsza z kazdym dniem . Ogromnie sie ciesze, ze zaczalem kuracje tazaroten, szkoda tylko, ze tak pozno...

Odbieram dzis wode termalna z LRP i mam nadzieje,ze mnie troche nawilza te mineralki...dodatkowo sprobuje olejku jojoba, ktory ma bardzo dobre recenzje na stronie acne.org. Pozdrawiam wszystkich zoracujacych!

[L_V]

Napisane przez antoslaw

W szostym dniu, nadal brak luszczenia ale uwaga! nie mam zadnych nowych niespodzianek w postaci grudek i krost . Ten lek naprawde dziala! Wczoraj na jodze przed lustrem , zauwazylem, ze twarz mam lekko zarumieniona, nie jest czerwona, ale wlasnie mam taki lekki rumien. Moja skora po serii eksperymentow z retinoidami, kosmetykami, antybiotykami jest chyba odporna nawet na taka bron jak Zorac . Mysle, ze to bedzie dobry argument, aby przekonac derm na wyzsze stezenie, wizyte mam 8 grudnia. Jedynie co mnie wkurza to pieczenie i swedzenie kilka minut po nalozeniu, ale co sie nie zrobi, aby miec czysta buzke .

To niezła z Ciebie bestia. ja jestem po drugiej aplikacji i nadal się łuszczę. Ja za to wogóle się nei czerwienie i nic mnei nie piecze. 2 dni po aplikacji jest cacy, a potem wylinka

[antoslaw]

Napisane przez L_V

To niezła z Ciebie bestia. ja jestem po drugiej aplikacji i nadal się łuszczę. Ja za to wogóle się nei czerwienie i nic mnei nie piecze. 2 dni po aplikacji jest cacy, a potem wylinka

Jestem gruboskorny , ale tak naprawde mysle, ze to efekt Benzacne 10%, ktory niegdys (nad)uzywalem przez bardzo dlugi okres, tym samym efekt terapeutyczny tej masci spadl niemal do zera, mimo, ze nauka twierdzi, ze bakterie sie nie uodparniaja na nadtlenek benzoilu... Pozniej meczylem twarz retinoidami, znow nadtlenkiem, kwasami, octanem cynku z erytromycyna i tak dalej, skora przezyla juz tak wiele, ze Zorac jej niestraszny . Zobaczymy jak zadziala 1% tazaroten.

Jakiego filtru uzywasz przy kuracji Zoraciem? No i w ogole jakie polecilabys filtry?

[L_V]

Napisane przez antoslaw

Jestem gruboskorny , ale tak naprawde mysle, ze to efekt Benzacne 10%, ktory niegdys (nad)uzywalem przez bardzo dlugi okres, tym samym efekt terapeutyczny tej masci spadl niemal do zera, mimo, ze nauka twierdzi, ze bakterie sie nie uodparniaja na nadtlenek benzoilu... Pozniej meczylem twarz retinoidami, znow nadtlenkiem, kwasami, octanem cynku z erytromycyna i tak dalej, skora przezyla juz tak wiele, ze Zorac jej niestraszny . Zobaczymy jak zadziala 1% tazaroten.

Jakiego filtru uzywasz przy kuracji Zoraciem? No i w ogole jakie polecilabys filtry?

Ja używam emulsji Avene i to jest mój ukochany filtr. Osobiście lubię jeszcze mleczko Lait velout od La Roche Posay. Wiem, ze panowie chwalą sobie Dermo pediatrics i właśnie mleczka od la roche Posay ze względu na szybką wchłanialnosc.

[Michał84]

............

[Kasiulanka]

Cieszę się , że mi się trochę przyfarciło trafiając od razu na Zorac. Czytając o waszych doświadczeniach wcale tak nie musiało być. Miałam straszne zaskórniaki- prawie wszędzie, próbowałam paru kwasów, ale na mojej nosorożej>) skórze nie robiło to najmniejszego wrażenia (poza okresowym przesuszem - zanim się nauczyłam jak pielęgnować twarz). Za to Zorac , wyczyścił mi wszystko elgancko! Pierwsze dawkowanie było fatalene, myślałam, że zadrapię się na śmierć. Drugie już mniej swędziało, a następne na mojej twarzy nie robiły żadnego wrażenia. Teraz używam stężenia 0,1 i tylko aplikacja dzień po dniu jest dla mnie skuteczna, wszystko z twarzy ładnie schodzi.( Gule i zaskórniaki, skórka nie). Ale też nie dawno odkryłam jak ważna jest pielęgnacja po stosowaniu Zoracu. Miłego Zoracowania i piszcie co u was.

[antoslaw]

@Kasiulanka

Mozesz napisac cos wiecej o pielegnacji podczac zoracowania?

[Kasiulanka]

antoslaw, jak zrozumiałam Twoja pielęgnacja to tylko Zorac? czy coś jeszcze stosujesz? U mnie było tak, że po Zoracu stosowałam jakieś kwasy , np. Filorga na przebarienia , albo Lysanel, coby resztę gul wywalić. I aplikując to wszystko zpomniałam o nawilżaniu albo robiałam to nieskutecznie. w zasadzie nie wyglądało to dobrze. Teraz już wiem, że kwasy mi specjalnie nie służą, za to zwiększona aplikacja Zoraca w ciągu tygodnia ( do czterech razy) bardzo...W te dni których nie Zoracuję odkryłam ( u siebie ofcorse) rewelacyjne działanie Cicalfate. Nie pojawiają się nowe gule. Nakładanie tego kremu nie powoduje bólu i po chwili bardzo ładnie się wchłania nie pozostawiając tłuszczu na twarzy a buźka jest nieściągnęta i ładnie nawilżona. Raz od czasu wprowadzenia tej pielęgnacji schodziła mi skórka, ale potraktowałam ją olejem z dzikiej róży ładnie masując i ściągaąc skórki. Potem umyłam i maseczka z różowej glinki. Ale różnica jest w tym , że mogę nakładać ( mam nadzieję ) wszystko po tym Ciclafate. Pozdr.

[antoslaw]

Nie stosuje tylko Zoracu , ale musze przyznac, ze nie stosuje zadnych kremow nawilzajacych, poniewaz zapychaja mnie... probowalem kremow La Roche, Biodermy, SVR, Avene, Galenic, drogich i tanich kosmetykow i zawsze bylo to samo czyli wysyp. Teraz stosuje wode termalna La Roche Possay i doskonale sie spisuje, bo skora jest miekka, jednolita i co mnie zaskoczylo nawilzona . Na poczatku bylem sceptyczny, ale doswiadczylem doskonalych wlasciwosci wody na wlasnej skorze, wczoraj popryskalem drobne otarcia na dloni i podrazenienia sa mniejsze...Wody termalne naprawde sa dobre i nie zapychaja!
Ja z kolei na gule stosuje metronidazol, najlepiej na swiezo tworzaca sie zmiane. Gula robi sie mniejsza i przestaje bolec...Na szczescio nie musze juz stosowac ostatnio
W dziewiatym dniu zoracowania, moje samopoczucie jest nadal wysmienite , bo przebarwienia na czole sa juz prawie niewidoczne, a dwie drobne krostki z mala iloscia ropy, ktore wyskoczyly mi wczoraj sa dzis niezauwazalne...Zorac w odroznieniu do Differinu dziala na krosty z wydzielina... Mam nadzieje, ze nie jest to przedwczesne uczucie do tego leku, ale ja kocham Zorac! Od samego poczatku myslalem, ze przejscie na silniejsze stezenie 0,1 bedzie lepszym pomyslem, ale w tej chwili przyznam, ze 0,05 jest wystarczajace.
Pozdrawiam

[Kasiulanka]

Wiesz ,że ja też jestem nim zachwycona jak go stosuję dzień po dniu, wcześniej , ograniczając jego dawkowanie do dwóch aplikacji w tygodniu - efekty były do d.......y. Mnie nawet Lysanel zapychał i tak wkółko i inne emolienty również. Dopiero zaczęłam się maziać tym Ciclafate i jest ok i mam nadzieję , że tak zostanie i on mnie nie zapycha . A terlmalkę też stosuję na noc pod Zorac a rano hydrolat różany. Ale dla mnie sama woda to za mało , dalej mnie ściąga. Grunt , że Tobie też pasuje pielęgnacja. I o to chodzi! Gotowa jestem powiedzieć za jakąś koleżanką wizażanką, że Zorakowi chyba pomnik wystawię!

[supcioolcia]

Dermatolog przepisał mi Zorac kilka tygodni temu. Uznał że trzeba mi czegoś silniejszego na moją twarz (i plecy!)
na początku miałam straszny wysyp, ciągle pojawiają mi się jakieś krostki. I strasznie mnie skóra swędzi i się łuszczy. O wodzie termalnej myślałam, ale niestety nie mam tymczasowo wystarczających funduszów

[antoslaw]

Wczoraj bylem u derm i dostalem Zorac 0,1...Lekarz wspominal, ze na rynku sa dostepne tubki 30 g, ale trudno je dostac. Czy ktos z Was kupil w Polsce wieksza tube?

[L_V]

Napisane przez antoslaw

Wczoraj bylem u derm i dostalem Zorac 0,1...Lekarz wspominal, ze na rynku sa dostepne tubki 30 g, ale trudno je dostac. Czy ktos z Was kupil w Polsce wieksza tube?

Nie spotkam się

[L_V]

Napisane przez supcioolcia

Dermatolog przepisał mi Zorac kilka tygodni temu. Uznał że trzeba mi czegoś silniejszego na moją twarz (i plecy!)
na początku miałam straszny wysyp, ciągle pojawiają mi się jakieś krostki. I strasznie mnie skóra swędzi i się łuszczy. O wodzie termalnej myślałam, ale niestety nie mam tymczasowo wystarczających funduszów

Objawy, jakie opisujesz sa jak najbardziej prawidłowe. Jeżeli pieczenie, łuszczenie i świąd skóry są bardzo uciążliwe, spróbuj ograniczyć stosowanie Zoracu - co 2-3 dni. I dbaj o nawilżenie skóry.

[antoslaw]

Kolejne spostrzezenia po 3 tygodniach leczenia...niespodzianki w postaci grudek wyskakuja rzadko, a jesli juz sie pojawiaja, to trwaja maksymalnie 2 dni. Delikatnie sie luszcze i to typowej strefie nad ustami, w faldach mimicznych, w innych miejsach naprawde slabiutko. Do pielegnacji dorzucilem dobry krem Hydraphase XL, wersja lekka, w koncu znalazlem krem dla siebie . Zgadzam sie z ogolna opinia ponaujaca na wizazu, ze kremy matujace i stricte przeciwtradzikowe, tylko pogarszaja stan skory, a juz na pewno nie moga byc stosowane rownologle z lekami przeciwtradzikowymi. Skora uspokoila mi sie i nawet pod koniec dnia pracy w biurze z klimatyzacja, czolo nie jest przetluszczone. Na opakowaniu jest napisane, ze krem chroni przed UVA, czy to oznacza, ze krem nie chroni w pelni przed promieniowaniem, np UVB?

[L_V]

No i jak terapia?

Ja na święta będe miała nową skóre, posmarowałam się 2 razy pod rząd zorakiem i mam teraz taką wylinke, że hej!

[antoslaw]

U mnie dalej jest dobrze, czolo mam wygladzone jak nigdy , plamy sa blade i zero krost! Wysypuje mnie jeszcze troche na policzkach, ale na krotko, dodatkowo traktuje krosty Zinerytem i po problemie ;-). Skora jest stonowana, a pory sa mniejsze. W sobote minie miesiac terapii Zoraciem i 12 dni silnieszym stezeniem 1%.

L_V mozesz mi odpowiedziec na pytanie w poprzednim poscie odnosnie filtra?