Kobiety- do dzieła!

[psheniczka]

Teraz siedze przed monitorem z napchanym bebeszkiem i się nad sobą użalam :/ Chciałabym poćwiczyć, ale z pełnym żołądkiem raczej nie mogę, bo od razu mnie jakaś kolka łapie
Chyba że jakieś ćwiczonka na powiększenie [?] biuściku? ;-)
Znacie jakieś?

Okrętka to ćwicz tak 1-2 po posiłku t będzie gut Na powiększenie biuściku to ja też bym chciała.. jeżeli takowe istnieja hih:

Ja się czymś pochwale: dziś powstrzymałam się od zjedzenia pizzy - jestem z siebie taka dumna:P a tak poważnie to jestem dumna że ćwiczę codziennie od zeszłej środy i sprawia mi to przyjemność I jem też w inny sposób ... i tak mi się nawet wydaje że brzuch wygląda lepiej może mi się wydaje ale i tak mi się podoba

Aha, i ostatnie słowo Nie myślałam, że pisanie a własciwie czytanie tego forum tak mi pomoże w tym to miłe.. mam nadzieje że za kilka tyg bede mogla się pochwalić wam czymś konkretnym

[Santababala]

Droga psheniczko! Wiadomo, ze brzusio wyglada lepiej, inaczej jesz i wykonujesz cwiczenia. Nie ma co sie spodziwac wielkich efektow po krotkim czasie, ale po tygodniu czlowiek faktycznie inaczej sie czuje

Ja zaraz lece z moja seria brzusiow i zapraszam wszystkich do chawalenia sie wyczynami

[Agneska]

Psheniczko, Santababala ma rację. Nawet po zaledwie tygodniu ćwiczeń człowiek czuje się inaczej. Ja zmieniłam tryb jedzenia i wprowadziłam więcej ruchu właśnie od półtorej tygodnia. I muszę Ci powiedzieć, że po paru dniach brzuch był jakby bardziej płaski (pewnie przez to, że mniej jadłam) i co najważniejsze chodzę bardziej wyprostowana, z prawidłową postawą i jakby wciągniętym brzuchem, a nie przygarbiona i przykurczona.

Życzę dalszej wytrwałości i powodzenia, a sama zobaczysz efekty będę zachwycające (sama na to liczę

[Agneska]

Drogie Dziewczyny !

Siedzę od rana i trochę się uczę na zajęcia, bo mam mieć dzisiaj kolokwium (studiuję zaocznie). W pewnym momencie jednak zaczęłam przysypiać... Wiecie może jak to jest, za oknem pochmurno, czyta się nieciekawe rzeczy, a w dodatku niedziela. A że muszę to do końca przeczytać, postanowiłam puścić sobie jakąś muzyczkę, dość głośno, co by mi dała energii i wskoczyć na rowerek stacjonarny. Przejechałam 6 km w 12 minut, więc tempo miałam w miarę dobre

Mówię Wam, nie dość, że się od razu obudziłam do życia, to jeszcze polepszył mi się humor, bo jak pewnie wiecie, bo wysiłku fizycznym, tak jak po czekoladzie, wydzielają się endorfinki ...

Dlatego też postanowiłam od razu do Was napisać, żeby zachęcić Was do wysiłku fizycznego, jaki by on nie był, nawet jeżeli w danym momencie nie macie na niego ochoty. Mówię Wam - to działa Zatem Kobietki do dzieła !!

[okretka]

I tu się z Wami kobitki zgodzę Ja czuję się o wiele lepiej, odkąd zaczęłam się ruszać Więc za godzinkę, jak mi się śniadanko poukłada, zrobię sobie trening na pupę i nogi

[Santababala]

Agneska i okretko- poczulam sie zmobilizowana waszymi wyczynami i jestem po serii brzuszkow i cwiczen na udka

Nie trwa to u mnie dlugo bo z 15 minutek ale zawsze to lepsze niz nic

[Ami]

Ja właśnie skończyłam ćwiczyć. Chciałam sobie zrobić TBC z płyty z wizażu, ale niestety komputer odmówił posłuszeństwa. Więc zrobiłam sobie 8min ABS, trochę ćwiczeń na ręce, nogi, no i streching. Ale zdecydowanie wolę aerobik w klubie.

[amelia_84]

a mnie ogarnelo lenistwo dzisiaj ale jutro postaram sie to nadrobic mam pytanko czy cwiczycie codziennie ???

[psheniczka]

a mnie ogarnelo lenistwo dzisiaj ale jutro postaram sie to nadrobic mam pytanko czy cwiczycie codziennie ???

No każdemu (chyba) zdarza się chwila słabości Ja osobiście od prawie 2 tyg ćwiczę codziennie... tak ok 30-50 min no i od tego tygodnia dojdą aeroby. Mnie nawet jak jestem zmęczona mobiluzuje myśl że jak przerwę swój trening na brzuszek to bede musiaala g znowu zaczynac od początku a tego nei chce. No a jak już zaczynam brzuch to wychodzi że robie wszytskie ćwiczenia które muszę

[Ami]

Ja staram się cwiczyć 3 razy w tygodniu. I codziennie streching. W wakację dorzucę jeszcze rower... Mam nadzieję, że będę miała z kim jeździć. Na razie właśnie dlatego, że nie mam towarzystwa, rdzewieje na balkonie.

[psheniczka]

no ja też w ramach aerobów miałam jeździć na rowerze.. ale .. przygniótł mnie w windzie podczas próby załadowania go . Ale to dlatego że to był rower mojego brata bo moj kiedys dawno dawno zaginął.. no a ten rower jest masakrycznei ciężki.. no i postanowiłam jednak że będę biegać i skakać bo to mniejsze zagrożenie dla życia hihi:P

[okretka]

Napisane przez Ami

Ja staram się cwiczyć 3 razy w tygodniu. I codziennie streching.

Yy, co to jest streching?

[psheniczka]

Yy, co to jest streching?

Streching w sensie ćwiczenia rozciągające

[okretka]

Napisane przez psheniczka

Streching w sensie ćwiczenia rozciągające

Aha Rozumiem LoL :P

[Ami]

Ćwiczenia rozciągająco-rozluźniające. Tu masz przykłady ćwiczeń. http://www.☠☠☠☠☠☠☠/sciegna_podkolanowe.htm Wiesz, wszystkie skłony, itp.

[km]

Napisane przez okretka

Buu, ja dziś nie mam się czym chwalić Byłam [niecałą?] godzinkę na roverze, ale co z tego... - zjadłam pyszne śniadanie, tłuuuuuuuusty, wieeeeeelki obiadek, 3 megakanapki na kolacje, a w międzyczasie chyba z 7ciasteczek i pół tabliczki czekolady Teraz siedze przed monitorem z napchanym bebeszkiem i się nad sobą użalam :/ Chciałabym poćwiczyć, ale z pełnym żołądkiem raczej nie mogę, bo od razu mnie jakaś kolka łapie
Chyba że jakieś ćwiczonka na powiększenie [?] biuściku? ;-)
Znacie jakieś?

[mam do dyspozycji hantelki 2x2kg, a w ogóle ich nie używam ]

Aha, mam coś na swoje usprawiedliwienie Postanowiłam sobie zrobić taki dzień nicnierobienia, bo zauważyłam już malutkie rezultaty Normalnie szok Ćwiczę niecałe 2 tygodnie, a ciałko mam już ciut jędrniejsze Nawet mój boy mi powiedział, że wyszczuplałam :-o Ale od jutra i tak wracam do ćwiczeń

Kobitki, a Wy? Co dziś zrobiłyście? Chwalić się

zaczne od tego ze bede was tu tyranizowac zeby sie nie skonczylo na samym gadaniu

a co do wypowiedzi wyzej to moze to cie zainteresuje
http://www.sfd.pl/temat104217_strona1/

[okretka]

Napisane przez km

a co do wypowiedzi wyzej to moze to cie zainteresuje
http://www.sfd.pl/temat104217_strona1/

Eh, tylko ja nie mam możliwości wykonywania ćwiczeń na jakichś ławeczkach itp... znasz może jakieś ćwiczenia w 'normalnej' - leżącej bądź stojącej - pozycji?

[km]

ta laweczka to wiesz mozna przymrozyc oko, ja na przyklad robie symulacje skosnej laweczki z glowa w dol po prostu leze na podlodze i unosze biodra

[Santababala]

km dziekujemy za cudna mobilizacje

Ide sobie porobic jeszcze brzuszki

[Agneska]

Napisane przez Santababala

km dziekujemy za cudna mobilizacje

Ide sobie porobic jeszcze brzuszki

O tej porze ? Santababala i w ogóle dziewczyny - zadziwiacie mnie. Ja jestem raczej typem rannego ptaszka i o tej porze nie myślę o niczym, jak o wygodnej podusi. Za to rano jak wstanę - to zrobię serię brzuszków może ... Dobrej nocki

[psheniczka]

rano? o nie dla mnie ranki są jedynie odpowiednie do biegania, do innych ćwiczeń nie mogę sie zmobilizowac o tej porze. No a wieczorek odpowiedni do reszty. Dziś pobiłam samą siebie 1h15:P

[Agneska]

Witam Dziewczyny

Właśnie skończyłam serię porannych ćwiczeń i już biegnę pod prysznic. Chciałam do Was jednak od razu napisać, zanim minie mi zapał

Mimo, że dzisiaj dzień nie zapowiada się ładnie - rano jakoś tak u mnie pochmurno i pada - udało mi się wstać o 5:30 i po przejrzeniu forum z ranka, zabrałam się za ćwiczonka.
20 minutek jazdy na rowerze w celu rozgrzewki, a potem seria brzuszków, wymachów nogami i takich tam. Czuję się naprawdę świetnie, choć jestem mega zmęczona Ale zaraz zmęczenie przejdzie i pozostanie tylko miłe uczucie, że coś dla siebie zrobiłam. Pozdrawiam Kobitki i życzę aktywnych poranków Miłego dnia !

[kama98]

Cześć Dziewczyny!!!
Już jestem po porannych ćwiczeniach, zrobiłam serie na brzuch i serie na pupe ( choć przyznam sie, że po paru ćwiczeniach miałam kryzys, i myślałam ze już zrezygnuje, ale nie poddałam sie ) Już jestem wykąpana, odswierzona i teraz ide na sniadanko.

PS. Dziś z ciekawości obliczyłam ile ja robie brzuszków (bo robie z Tamilee Big Grin ) i wyszło mi 362 brzuszki, szok Nieźle, prawda?

Acha jeszcze zapytam, czy któraś z was czwiczy z płytami z Shape?

[okretka]

Ja dziś przeszłam samą siebie )))))))) Nie wiem jakim cudem, wstałam o 6:40! Zrobiłam 40brzuszków, wypiłam herbatkę i poszłam na godzinną przejażdżkę roverkiem Potem prysznic, pyszne śniadanko i czuję się wspaniale Tzn. czułam, bo mi się samopoczucie zepsuło, gdy sobie przypomniałam, że za godzinę czeka mnie sprawdzian z matmy... :P

***
km, dzięki za link i radę jak tylko znajdę chwilkę, to przeanalizuję te ćwiczenia Mam nadzieję, że będę w stanie je wykonać

[mmartaa]

Boju jak tak czytam to az mi sie chce wstawać i ćwiczyc tzn ja pracuje od 7.30 więc bede musiała wstawać o 6.30 i cwiczyć tylko ze ja wole np .tańczyć wiec tak co drugi dzień 30 min tancząc szybko to zle czy lepiej cwiczenia , w te dni kiedy nie bede cwiczyła bede jezdziła wieczorem rowerkim bo i moja siostra wraz ze mna będzie jezdziła razniej bedzie no więc czy moge tylko ograniczyć się do porannego tańca?

[niv_]

Hey!To ja też się za siebie porządnie biorę!!!Już od dośc dawna staram się ćwiczyć i nie jeść po 18 i w ogóle zdrowiej sie odżywiać,ale przez ostatnie 2 tygodnie wszystko wzięło w łeb......od teraz (tzn.od środy,jak już będe po maturkach) zaczynam wszystko od nowa!!!!Ciekawi mnie tylko jedna rzecz,od początku zmiany mojego trybu życia.....nie mierzyłam się,ani nie ważyłam.Wszyscy zauważyli,że troche schudłam,spodnie lecą mi styłka.....a waga stoi w miejscu......czyzby przybyło mi mieśni??Ale nie ćwiczyłam zbyt intensywnie......czasem skakanka(30 minut) ,rower(ok.godziny) i jakieś ćwiczenia na nogi........w ogole ćwiczę tylko nogi........no i od środy zaczne jeszcze brzuch!!!Trzymam za Was(i za siebie) kciuki!!!Na pewno DAMY RADĘ!!

[SandraBullock]

Co do twojego pytania Kamo98-ja ćwiczę sporo ćwiczeń z płytami Shape'a.Nie mam DVD,więc patrzę u koleżanki na ćwiczonka,spisuję je i robie w domu.W ogóle bardzo lubie ćwiczyć z gazetą Shape.Są w niej naprawdę super ćwiczonka.Dzisiaj mam zamiar włączyć wymyślone w nocy ćwiczenia siłowe połaczone z aerobowymi,niby 3 cwiczonka,a działanie na kilka partii mięsniowych jednocześnie(bicepsy,tric epsy,ramiona,pośladki i oczywiście udka).Moja koleżanka,z którą ćwiczę jest bardzo zadowolona z naszego treningu,w którym na przemian są ćwiczenia aerobowe i wzmacniające.Taki trening przynosi podobno lepsze rezultaty,gorąco go polecam.A co do moich osiągnięć-nie mogę się pochwalić treningiem regularnym,bo w nocy z soboty na niedzielę nie spałam i byłam wykończona a do tego nieprzytomna,więc darowałam sobie trening,bo pewnie bym wysiadła przy moich ukochanych brzuszkach,a może nawet nie dotrwałabym do nich.Tak więc wczoraj nic nie robiłam,jedynie się przeszłam jakieś 4km.Za to ostatnio-nie uwierzycie-udaje mi się nic nie jeść na noc.W ogóle mało jem.Na śniadanie albo chrupki,pełnoziarnisty chlebek(3 kromeczki) z serkiem feta-bo ja nie używam soli,więc sobie na nia czasem pozwalam lub z apsta meksykańsdką sojową-spróbujcie,jest przepyszna,na obiad jakaś zupka,a na kolację mleczko bądz kefir lub maślanka.Staram się też jeść sporo warzyw i owoców,ale ostatnio mi to nie wychodzi,choć teraz jestem już po zjedzeniu pietruszki natki-uwielbiam.Dziś idę nakupować jarzynek.Pewnie dziś zrobię trening,tylko nie wiem jaki,bo coś mnie boli ramie,ale jeszcze pomyślę,co z tym fantem zrobić.Aha ja ćwiczę siłowo co dwa dni,a aerobowo jeden lub dwa dni więcej oprócz treningu siłowo-wzmacniającego.

[Agneska]

A co Wy Dziewczyny jakieś takie nieaktywne dzisiaj ?? Nie widzę żadnych postów po południu. Czyżby wszystkie ćwiczyły i żadna nie miała czasu siedzieć na wizażu ?

Tak więc, żeby Wam przypomnieć o swoim istnieniu i o istnieniu tej świetnej sentencji "Kobiety - do dzieła !" (ukłony w kierunku Santababali za pomysł) - streszczę pokrótce moje dzisiejsze wyczyny. Poranne ćwiczonka już opisywałam rano, więc powiem tylko, że udało mi się zrobić parę ćwiczeń wieczorkiem, co w moim przypadku, jest naprawdę niespotykane...

A mianowicie - zrobiłam 162 brzuszki - dokładnie - jakieś wymachy nogami i rękami, już nie liczyłam ile ... W sumie trwało to wszystko niecałe pół godziny, ale było warto, bo od razu poczułam się lepiej. Dlatego też Kobitki - nie zapominajcie - do dzieła !!!

[km]

oki no to narzucam tepo wczoraj : pół godziny na posladki, potem 50 minut fat burning z plyty

dzisiaj juz nie moge robic forsownych cwiczena na posladki ( musza sie miesnie zregenerowac) wiec za 1,5 godzinki po wypiciu kawki bedzie TBC i fat burning ( 2 godziny cwicezn) z plytek swiata porad

[Agneska]

Oj KM to udało Ci się tempo narzucić !! Ja dzisiaj rano zrobiłam tylko 40 minut ćwiczeń, bo potem musiałam iść do pracy. Ale i tak czuję się świetnie, bo mimo braku czasu zrobiłam coś dla siebie... Pozdrawiam i oby tak dalej !!