2007-12-05, 23:53 | #1711 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
kozak ze mnie dostalam 4 z socjologii a nic sie nie uczylam mistrzunio
buziaki na mikolaja prosto od Martynki, krolowej rospusty
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2007-12-07, 15:33 | #1712 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 069
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
Ja myślałam, że tu zobaczę 40 stron do przeczytania a tu takie pustki...
U mnie wszystko się dzieje szybko. Za szybko. Studiuję sobie spokojnie Pozdrawiam |
2007-12-07, 18:42 | #1713 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
bo dziewczynki maja lenia albo nei wiem co
to ja moze troche podkrece atmosfere... ostatnimi czasy zabawiam sie z kolega z uczelni i problem w tym, ze on ma dziewczyne - <czas na bluzgi z waszej strony - nie bójcie sie,nie obraże sie>-, ja powiem szczerze ze pierwszy raz jak sie z nim calowalam to na prawde traktowalam to jako tak po kolezensku, zreszta nadal to tak traktuje ale na prawde nie umiem sie powstrzymac :/ i co impreza to gdzies znikamy, aha zeby nie bylo - duzo tez rozmawiamy. Jest po prostu kosmiczna chemia miedzy nami na ktora nie ma rady ale jak sobei pomysle o tym ze on ma dziewczyne, to kij z tym ze jest beznadziejnym pajacem i po raz kolejny udowadnia jacy są samce, ale mi samej jest tak glupio z tym... nie wiem co mi strzelilo do tego glupiego lba, mam wrazenie ze czasami jestem kompletnie pozbawiona uczuc :/ a tak poza tym to jest za***iscie
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2007-12-08, 10:32 | #1714 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 069
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
martina, ja Cię nie zbluzgam.
To on się powinien powstrzymywać skoro ma dziewczynę, a nie Ty No, ale cóż... Możemy jedynie jej współczuć . Faceci to świnie |
2007-12-08, 11:24 | #1715 |
luckygirl
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 20 617
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
A ja dostałam 4 z logiki i jestem zwolniona z kolokwium A jak Ja to mam szczęście
|
2007-12-08, 11:58 | #1716 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
no to jak się chwalimy to się chwalimy :P dostałam 5 z kolokwium z fizyki (ja Boże ja i fizyka i to na polibudzie ) ,z matmy też i z chemii też :P ścisły umysł ze mnie wychodzi
martina jakie wyrzuty sumienia ,coś Ty baw sie póki możesz i używaj życia :P w końcu studia to ostatni taki beztroski czas w życiu :P A martwić to się powinna jego dziewczyna ,że ma takiego kochającego faceta A swoją drogą może oni po prostu do siebie nie pasują i lepiej byłoby mu z Tobą ? a co do moich meeenów to katastrofa jak zwykle ;d raz umówiłam sie na spotkanie ,to powiedział w ostatniej chwili ,że nie może bo jest zmęczony i musi jechać do domu ,a następny razem jak już byłam w umówiony miejscu napisał ,że zaspał i będzie ciężko mu się wyrobić zarąbiście nie ? |
2007-12-08, 12:57 | #1717 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 069
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
Jakie oceny łapiecie O maj gad Gratulacje
|
2007-12-08, 14:17 | #1718 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 735
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
a ja sie tylko przywitajm
i wszytsko dalej sie wali w moim zyciu..
__________________
"Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku..." |
2007-12-08, 18:52 | #1719 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
ja mam dziś lenia i źle mi z tym
__________________
po prostu Milena |
2007-12-08, 19:27 | #1720 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 069
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
Liii...
A mnie do szału doprowadza wizja Świąt...Jakoś źle mi się kojarzą... |
2007-12-08, 19:36 | #1721 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
też nie lubię świąt.... jeszcze jak byłam młodsza, to potrafiłam się nimi cieszyć, teraz są dla mnie tylko pretekstem do kłótni. niepotrzebną bieganiną itp..
__________________
po prostu Milena |
2007-12-08, 20:48 | #1722 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
ej dziewczyny ale chyba byscie nie chcialby byc na miejscu tej dziewczyny ... kumacie o co mi chodzi tym bardziej ze mi ktos tez tak kiedys zrobil i tym bardziej mi glupio
liii - rozwin problem a swieta? ja lubie ale juz teraz nie zwzgl na rodzinne uroczystosci tylko mozliwosc spedzenia fajnie czasu ze znajomymi. ot po prostu wyroslam z tego chryste panie ale mam lenia
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2007-12-08, 21:06 | #1723 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
martina, jeżeli miałaś podobną sytuację, to tym bardziej powinnas zrozumieć tą dziewczynę... wydaje mi się,że gdyby ten koleś nie chciał być z nią, to by z nią zerwał, a to,że z tobą kręci na boku jest nie fair w stosunku do was dwóch. ją zdradza, tobie natomiast może dać jakieś nadzieje, jeżeli tobie na nim zależy.
z drugiej strony jeżeli dla ciebie to jest tylko zabawa i nie wiążesz zbyt dalekich planów z tym chłopakiem, to jeżeli jemu zacznie zależeć, to krzywdzisz jego... taka nowela brazylijska
__________________
po prostu Milena |
2007-12-09, 12:05 | #1724 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 735
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
martina skomplikowane to wszystkko. facet mnie zostawil jeszcze nie do konca bo niby potrzebuje czasu eh glupiec z niego.
__________________
"Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku..." |
2007-12-09, 15:25 | #1725 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 308
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
matko boska, dziewczyny jakie oceny . ja to poki co na 3 , 4 lecę i dobrze mi z tym i tak ucze sie prawie tyle co nic wiec nie narzekam . naszczescie nie trafilam do grupy kujonów , w ogóle poł grupy z chemii nie zaliczyło z ćwiczeń i musi pisac wyjsciówke.. ja naszczescie nie. uffff
martina@ : no nieźle . kurcze z jednej strony no to studia to czas zabwy, wiec powinnas szaleć i sie nie martwić .. no ale z drugiej jakos tak glupio. no nie wiem. ja bym tak chyba nie mogła ale poki co w moim zwiazku raczej wszystko sie pomysle układa, wiec nie zawracam sobie głowy takimi sprawami
__________________
S.E.S.J.A |
2007-12-09, 18:32 | #1726 |
luckygirl
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 20 617
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
Martynko skoro miałaś podobną sytuację to może lepiej zakończyć tą znajomość na stopie czysto koleżeńskiej.
Ja wczoraj byłam z TŻtem w PUBie na urodzinach jego kolegi z drużyny siatkarskiej Fajnie się bawiłam,tymbardziej,że ostatnio nigdzie nie chciało mi sie chodzić Jak wracaliśmy to troszkę zgłodniałam i poszliśmy do a-Petit w podziemiach,ale i tak nie zjadłam całej tej kanapki |
2007-12-09, 18:44 | #1727 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 848
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
mam kompa w naprawie, więc od jakiegos czasu umieram, bo jestem cholernie uzależniona, ale mój kochany tatuś załatwił mi laptopa z firmy, zaraz nadrobię to, co straciłam
|
2007-12-10, 09:28 | #1728 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 964
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
jak mi sie strasznie nudzi;/ w sobote bylam na targach slubnych i bylo suuuuper poogladalam suknie slubne i jakies wieczorowe BYly pokazy zespolow<super grali!!!!!> makijazu, paznokci i takich tam Najbardziej podobala mi sie fontanna z ktorej wyplywala czekolada i mozna bylo jesc truskawki z czekolada <mniam> zalapalismy sie tez na degustacje ciast hehe Potem tz zabral mnie na lyzwy i wrocilam okropnie obolala ....
__________________
KOCHAM MOJEGO SKARBA http://suwaczek.com/200611172438.png Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę' |
2007-12-10, 10:57 | #1729 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 3 374
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
uuu dziewczyny jaki zastój:P
zazdroszcze Wam ocen, bo u mnie z tym klapa... zazdroszcze Wam podejścia do życia, bo u mnie z tym klapa...chociaż ogólnie rzecz biorąc jestem optymistką, ale tez niestety idealistką, więc trochę mnie zderzenie ze światem rzeczywistym zaskakuje na każdym kroku:| matkoo byle do sylwestra, chce już nowy rok, bo ten był tak *******, że odechciewa się wszystkiego...właśnie dostałyśmy z dziewczynami wymówienie z mieszkania przed świętami po prostu extra, bo nie będziemy miały gdzie mieszkać, z mieszkaniami jest bardzo ciężko szczególnie teraz...a najlepsze jest to ze mamy się wynieść do 10 stycznia:P a dwie z nas mają 11 urodziny po prostu żyć, nie umierać, tak mi się wszystko świetnie układa Liiii ja Ci radzę...olej Go!!! byłam/jestem(już chyba na szczęście nie) w identycznej sytuacji!!! skoro On się waha i mówi o tym, to niewarto marnować na Niego czasu, nie jest Ciebie wart!! jak chcesz to dawaj na PW, ja z chęcią popiszę bo mam taką zasadę, że na forum nie piszę za dużo o moich prywatnych sprawach, ale może Tobie pomogę troszkę, skoro sobie nie potrafię:P choć i tak mam nadzieję, że całkeim nieźle sobie radzę jak na te wszystkie cudowności, które mnie spotykają non stop
__________________
MY IDEA OF HAPPINESS HAPPINESS ONLY REAL WHEN SHARED "Wierzę w styl, a nie modę" RL |
2007-12-10, 12:11 | #1730 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
wyganianie studentów do 10 stycznia jest chyba dosyć popularne w Warszawie :/ moją kumpelę i jej chłopaka rok temu tak wyrzucili z mieszkania. Na szczęście przez znajomości udało się znaleźć kawalerkę i się stamtąd wynieśli. Ale też nie było za różowo, bo gdzieś w okolicach maja okazało się, że są.. prusaki. Wytrzymali do lipca, teraz mieszkają w tym samym bloku co ja to właśnie u nich pierwsze 2 tygodnie spędziłam
__________________
|
2007-12-10, 12:51 | #1731 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
Co do mieszkan- to chyba jakas plaga Mnie nikt nie chce wyrzucac ale ja sama chce stąd uciekać. Prusaków nie mam ale grzyba na scianach- owszem. jest straszna wilgoć.. fuu i w ogóle. Szukam czegos z dwoma dziewczynami ale mozna siksowac- chwytaja mieszkania niczym we wrzesniu przed studiami- jedni wyprowadzjaa sie z akademikow innym sie nie podoba tam gdzie mieszkaja- ofert troche jest ale jak widac dwa razy tyle chetnych. rano kupujemy gazete o 11 dzwonimy i juz nieaktualne.. Fajnie by bylo jakbysmy cos znalazly do swiat ale szczerze to wątpie..
To tyle.. Czytuje was caly czas ale jakos nie mam o czym pisac U mnie ok- leci z dnia na dzien- coraz szybciej- nim sie obejrzalam a tu juz zaraz swieta- najgorsze ze nie mam zadnych, podkreslam- zadnych planow na sylwka |
2007-12-10, 13:49 | #1732 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
mnie dzisiaj mama wkurzyła.. mija dzisiaj pół roku z TŻtem, więc przyjeżdża do mnie. mama dzwoni i pyta czy mogę dzisiaj wrócić. mówię, że nie - obraziła się. jutro rano wsiadam w pociąg i jadę do domu myć okna :/ wracam w środę wieczorem. To, że planowałam ten tydzień poświęcić na przygotowania do sobotniej parapetówki, bo nikt nie chce mi pomóc, nikogo nie obchodzi... Przyjadą sobie rodzice i ich znajomi zadowoleni i pewnie jeszcze będą się wszystkiego czepiać..
__________________
|
2007-12-10, 18:11 | #1733 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 069
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
A ja dzis umieram...Dostałam okres...Wymiotuję z bólu..Takiej masakry to jeszcze nie przeżyłam....
Ale +4 z słówek dostałam |
2007-12-10, 18:31 | #1734 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 848
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
kajeczka biadaku
co do mieszkań, to u nas bardzo dużo osób musi sie wyprowadzić do świąt/ nowego roku itp. jakaś plaga panuje. Ja na szczescie na razie nie muszę, chociaż tak czy siak szukam jakiegos mieszkania |
2007-12-10, 18:35 | #1735 |
luckygirl
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 20 617
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
Ojej Kajeczko trzymaj sie jakoś Najlepiej połóż się i może sie przespij A ocenki gratuluję
|
2007-12-11, 08:00 | #1736 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
Ja na szczęście nie przeżywam horroru wyrzucania z mieszkania. Mam bardzo ładne, duże i przestronne mieszkanie 3 pokojowe dla 4 osób (ja mam pokój sama, chociaż przechodni, to wcale mi to nie przeszkadza), świeżo wyremontowany. Właściciel - przyjemny staruszek. Jeśli się chce coś zrobić w mieszkaniu, w celu dostosowania go do swoich potrzeb, wystarczy mu powiedzieć, a on zaraz to zrobi. Przyniósł nam półkę do łazienki, zrobił półkę do mojego pokoju, przymocował szafkę do ściany, żeby nie spadła mi na głowę, ogólnie bardzo przyjemnie
W dodatku wczoraj przyszedł po czynsz i przyniósł pierwsze rachunki, 229zł za gaz to nie mało (mamy piecyk gazowy), plus śmiesznie niski rachunek za prąd, aż 30zł Także na 4 osoby wyszło 65zł za rachunki, które przychodzą co 2-3 miesiące^^ Jeszcze powiedział nam, że za wodę nie będziemy w ogóle płacić, bo jej za dużo nie zużywamy (mija się to zupełnie z prawdą, haha ;-D). All in all, jestem zadowolona Net za 2 tygodnie będzie, nic do szczęścia mi nie brakuje, no może faceta ;] Aleeeee, w piątek idę z dziewczynami do półgejowskiego klubu, mamy zamiar poderwać jakichś facetów ;D
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2007-12-11, 12:31 | #1737 |
luckygirl
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 20 617
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
to macie bardzo przyjemnego właściciela mieszkania,tylko pozazdrościć
|
2007-12-11, 13:43 | #1738 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
mam takiego lenia że to jest niepojęte... zapisałam się na darmowe 1,5 godzinne warsztaty z hip hopu i nie chce mi się na nie iść :/ masakra, po prostu na zime najchętniej zapadłabym w sen rzeź po prostu
mam koło z rosyjskiego w piątek na 10 :/ a chciałam iść na impreze i dupa. Zaraz zaczynam się cos uczyć, bo postanowiłam być systematyczna i zaczynam robić liste noworocznych postanowien - zawsze sprawia mi to dużo radości Do dupy u was z tymi mieszkaniami... a podpisywalyscie umowe? Generalnie smieszą mnie tacy ludzie, ja mam 19 lat i jestem bardziej odpowiedzialna... przeciez nie mozna ludzi wywalac tak z dnia na dzien! zenada. MAm znajomych, którzy wiedzą ze beda musieli sie wyprowadzic, ale dopiero pod koniec roku akademickiego. Oceny u mnie takie różne ale juz dzisiaj zaczynam naukę na piątkowe koło z rosyjskiego Liii - posłuchaj, co mówi mi.a. Z resztą, każdy uczy się na własnych błędach ale po co - jak chłopak nie jest zdecydowany to badź madrzejsza od niego, wyjdziesz z tego z honorem i po raz kolejny powtórzę, że facetów jest 3 mld na świecie ! nie trzeba, a wręcz nie opłaca się trzymac się jednego ja wiem, ze sentyment, że uczucia, że miłość, ale MYŚL O SOBIE. Sama widzisz, jak to wszystko na Ciebei wpływa i nie wmówisz ani mi, ani reszcie dziewczyn, że do budujące doświadczenie Trzymaj sie ciepło i pomyśl chociaż troche o tym, co napisała mi.a i ja
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2007-12-11, 16:39 | #1739 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
Ja umowy nie podpisywałam- i wcale nie mam zmaiaru- na poczatku jak sie wprowadzalam byla mowa o umowie wiazacej- zadna ze stron nie moze jej zerwac przed okreslonym czasem- jak chce zrezygnowac z wynajmu to szuka kogos na swoje miejsce. A wlasciciel bez zadnych podstaw nie moze nas wyrzuc- zasady ok- ale o umowie duzo sie mowilo a jak doszlo co do czego to ucichlo i umowy nie ma. Nie przypominamy sie bo i tak chcemy sie wyprowadzic.. Jednak ludziom nie ma co zbyt ufac- umowa musi byc.. odpowiednia dla obu stron..
Wiec u mnie po staremu- zajecia jakies wyjscia i oczywiscie rpzynajmniej jedno mieszkanie dziennie do obejrzenia |
2007-12-11, 19:52 | #1740 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 735
|
Dot.: Maturzystki 2007 :D cz. III
dzieki dziewczyny mysle o tym ale to nie jest tak latwo niestety....
__________________
"Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od jednego kroku..." |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:32.