Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! Część 3!!!

[Iwa_iw]

Lija - Lily jest taka kochaniutka, nic tylko przytulać

Gosiaizbyszek paciorkowcem nie przejmuj się aż tak bardzo bo nawet jeżeli urodzisz wcześniej to przed porodem podadzą Ci dożylnie antybiotyk i dzieciątko będzie bezpieczne. a co do wagi to wielki szacun - gratuluję

ja właśnie w przyszłym tygodniu będę mieć wyniki czy mam to dziadostwo czy nie...

to chyba jakaś niespokojna noc dziś była, ja co prawda spałam, ale budziłam się dość często, brzuch mnie parę razy znowu jakoś dziwnie pobolewał...
na twarzy to też chyba nieźle podpuchnięta jestem bo drugi podbrudek mi się robi mam nadzieję, że wyniki z moczu będą ok i to tylko woda się zatrzymuje.

[Hepe]

Napisane przez ania_82

Wlasnie wrocilam od poloznej no i jutro musze isc na usg bo juz nie jest pewna co do ulozenia dziecka. Niewie do konca czy to glowka wchodzi w kanal rodny czy dupka

Aniu - jak wyniki usg?

[agawiecka]

Ja juz jestem po wizycie w szpitalu... Na ktg wyszło wszystko ok., zbadał mnie jakiś lekarz i stwierdził, że jeśli jutro przyjadę do szpitala i dotanę kroplówkę to i tak nic nie da bo szyjka dobrze trzyma i tylko się będę męczyć.
Ja naprawdę mam już dość. Takie mam kostki i stopy opuchnięte, płakać mi się chce.....

[Hepe]

Napisane przez agawiecka

Ja juz jestem po wizycie w szpitalu... Na ktg wyszło wszystko ok., zbadał mnie jakiś lekarz i stwierdził, że jeśli jutro przyjadę do szpitala i dotanę kroplówkę to i tak nic nie da bo szyjka dobrze trzyma i tylko się będę męczyć.
Ja naprawdę mam już dość. Takie mam kostki i stopy opuchnięte, płakać mi się chce.....

agawiecka - to co zadecydował dalej? do kiedy masz czekac..., podał jakis kolejny termin...?

[Liatris]

dziewczyny Kochane trzymajcie się, już teraz do mety niedaleko. Jeszcze troche musicie wytrzymac . Juz niedlugo bedziecie spacerowac ze swoimi maleństwami.

Iwa mi puchła prawa stopa

[Iwa_iw]

kurcze, ale jakaś śpiąca dziś jestem.
jadę na zakupy, na kolację robię zapiekanki mniam już bym zjadła, nie wiem czy do wieczora wytrzymam zacznę też zbierać kolekcję kosmetyków, których będę używać po porodzie (serum Eveline itp), może jak będę je widzieć na półce i czytać obietnice producenta to mi się samoocena poprawi

[ania_82]

Napisane przez Hepe

Aniu - jak wyniki usg?

kochane dziekuje za kciukasywlasnie co wrocilam z usg no i wszystko dobrze, dzidzia ulozona jest glowka do dolu czyli prawidlowo(grzeczne malenstwo. Na usg tez wyszlo ze dzidzia jest juz obnizona, tylko czemu dalej mam taki problem z oddychaniem a brzuch pod sama broda ale najwazniejsze ze wzystko ok

agawiecka

[magflieg]

Agawiecka trzymam mocno kciuki żeby Emilka była już z nami, dla pocieszenia dodam ze dzisiaj mozesz miec twarda szyjke a jutro urodzic wiec trzymam kciukasy

gosiaizbyszek gratuluje trzymania formy wagowej

[JagnaK]

Napisane przez mandarynka719

Kasiek trzymam kciuki aby wszystko bylo z synkiem dobrze i abyście jak najszybciej mogli wrócić do domu
izuxyz szybkiego powrotu do zdrowia

Ja wczoraj miałam wizyte u swojej poloznej. zrobiła mi masaż szyjki macicy i mam 1cm rozwarcia nie bolało ale przyjemne to też nie bylo ale za to poźniej to ledwo co chodziłam. Powiedziała mi że mogę teraz troche krwawić i tak też było. I na poniedziałek mam wyznaczony termin do szpitala na wywoływanie. I chyba coraz bardziej sie boję.

Trzymam kciuki za wywolanko, i zycze zeby poszlo szybko jak u mnie.

Naubko-jestesmy z Wami,

Kasiek-mam nadzieje z Olkiem juz lepiej...

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez gosiaizbyszek

Trochę się martwię, bo na ostatniej wizycie ginka powiedziała mi, że najprawdopodobniej urodze wczesniej niż w dniu terminu, ale nie wiem na jakiej podstawie tak myśli. Nie badała mnie wewnętrznie, tylko pomacała brzuch i już. Jasnowidzka jakaś czy co?

Gosia, wiesz coś w tym jest, bo mi na wizycie babka powiedziała, że widać po twarzy, że niedługo urodzę, a nawet mnie nie badała. I co? Na następną wizytę za tydzień już nie doszłam, bo się Piotrek zjawił

[agawiecka]

Dzięki za wszystkie miłe słowa
Jutro mam się spotkać z moim lekarzem prowadzącym, ma mi jeszcze zrobić jakieś badanie doplerowskie-czy jakoś tak. Do szpitala w poniedziałek ale jeszcze jutro dogadamy szczegóły. U mnie jest też ten problem, że dzidzia jest duża i mało korzystne jest to żeby jeszcze rosła...

[Iwa_iw]

Agawiecka w takim razie czekamy na wieści po wizycie u lekarza
może się okaże, że dzisiaj w nocy szyjka magicznie zmięknie?

[agnesj25]

Napisałam dziś smsa do Nabuko z zapytaniem "co tam u nich?"

Oto odpowiedź: "Hej kochane dwupaki i mamusie z maleństwami. Mam wyznaczoną cesarkę na poniedziałek rano, prawdopodobnie o godz. 8.00, co 2 godz. robią mi ktg i serce małej jest silne jak dzwon. Na USG potwierdzili przepuklinę i widzieli rozszczep. Czekamy...Wszystko wyjaśni się w poniedziałek. P.S. Cewnik zakładają bez znieczulenia! Pozdrawiam!"

[magflieg]

Nabuko to w poniedziałek najmocniej z całych moich sił bede zaciskać kciuki

[anah]

Napisane przez agnesj25

Napisałam dziś smsa do Nabuko z zapytaniem "co tam u nich?"

Oto odpowiedź: "Hej kochane dwupaki i mamusie z maleństwami. Mam wyznaczoną cesarkę na poniedziałek rano, prawdopodobnie o godz. 8.00, co 2 godz. robią mi ktg i serce małej jest silne jak dzwon. Na USG potwierdzili przepuklinę i widzieli rozszczep. Czekamy...Wszystko wyjaśni się w poniedziałek. P.S. Cewnik zakładają bez znieczulenia! Pozdrawiam!"

Będę mocno trzymać kciuki Nabuko

[kasiaaa178]

AISZA10 mam pytanko czy to zdjecie w avatarze to twoj brzus??

[Aisza10]

Napisane przez kasiaaa178

AISZA10 mam pytanko czy to zdjecie w avatarze to twoj brzus??

Hehe niestety nie, to jest komercyjny avatarek. Nie sądzę , żeby taki odcisk stópki byl możliwy w rzeczywistości. Widzialam ,że na styczniówkach jedna dziewczyna ma taki sam avatar.

Nabuko, byle do poniedzialku.

[kasiaaa178]

bo jaa widzialam u znajomej mojego tz na naszej-klasie takie same zdjecie...heheh

[agawiecka]

Nabuko! Trzymam kciuki i życzę Wam, żeby wszystko było dobrze!!!!!!!!!
Czy Was też tak boli krocze... Chodzić nie mogę

[agnesj25]

Napisane przez agawiecka

Czy Was też tak boli krocze... Chodzić nie mogę

No mnie dzisiaj boli nieziemsko,nie wiem czym to jest spowodowane, od rana załatwiałam różne sprawy i się przy tym nastałam i nachodziłam, to może przez to.

[izuxyz]

Agawiecka mnie krocze boli od miesiąca... chyba się już nieźle rozlazło
ja to sie boję tego wywoływania, zwłaszcza słynnego masażu... no ale skoro mam rozwarcie to może obejdzie się bez niego i wystarzy kroplówka naskurczowa? Chociaż mam nadzieję że mała sama zdecyduje się wcześniej wyjść...

Kurcze dziewczyny ja nie miałam robionego wymazu i teraz się boję że mogę być nosicielką tej cholernej bakterii... dzwoniłam do laboratorium i hodowanie trwa u nas podad tydzień... nie poszłam bo stwierdziłam że do tego czasu to już urodzę a teraz biję się z myślami... Czy ten paciorkowiec daje jakieś objawy???

Lija córeczka prześliczna!!!! No i zazdroszczę brzucha a raczej jego braku! Ja też tak chcę! Ale najpierw to przydałoby się urodzić...

Kasiaaa187 ja również potwierdzam ze zrobienie takiej fotki jak na avatarku Aiszy nie jest mozliwe- to fotomontaż, chociaż słodki Żeby taka mała stópka mogła się wyraźnie odcisnąć to chyba macica, tkanka tłuszczowa i skóra łącznie musiałyby być grubości kartki papieru... A tak niestety nie jest... zwłaszcza z tą tkanką tłuszczową... a szkoda

[ania_82]

Napisane przez izuxyz

Kurcze dziewczyny ja nie miałam robionego wymazu i teraz się boję że mogę być nosicielką tej cholernej bakterii... dzwoniłam do laboratorium i hodowanie trwa u nas podad tydzień... nie poszłam bo stwierdziłam że do tego czasu to już urodzę a teraz biję się z myślami... Czy ten paciorkowiec daje jakieś objawy???

izuxyz mam dokladnie te same obawy, nie mialam robionego tego wymazu bo w anglii tego sie w ogole nie robi, a teraz sie boje ze moge to miec i o tym niewiem jesli chodzi o jakies objawy to z tego co wiem to raczej ten paciorkowiec ich nie daje. Jednak mam nadzieje ze nie mamy tego paskudztwa i ze wszystko bedzie ok

[Amaretta]

Napisane przez Mbu83

Wiktorynka gratuluje maleństwa i chyle głowe po twoim opisie porodu.
Jestem z grudniówek i regularnie was podczytuje i mam do ciebie pytanko bo widzę ześ tez z Wrocławia: w którym szpitalu rodziłaś, i czy był on wybrany ze względu położną/lakarza lub coś innego? czy poprostu pierwszy wolny?

Ja ci odpowiem. Rodzilam na Dyrekcyjnej. To byl ostatni szpital w ktorym chcialam rodzic jak sie wczesniej nad tym zastanawialam ale potem pojawily sie u mnie komplikacje i tak wyszlo. I musze przyznac ze dobrze sie stało. Sam szpital jest okropny, stary itp ale opieka medyczna jest naprawde dobra.

Napisane przez Iwa_iw

kurde napisałam wiadomość i gdzieś ją wcięło ..

sms od Kasieek:

witam serdecznie. my nadal w szpitalu. olek ma wrodzone zapalenie płuc, po porodzie nie oddychał sam, jest w inkubatorze. już tlenu mu nie podają, radzi sobie sam. jeszcze na rączkach go nie trzymałam bo nie można. jutro może w końcu go nakarmię. pozdrowienia. co tam na wizażu słychać? kasieek23

Kasiek trzymam za Was kciuki zeby Olkowi szybko sie poprawiło. Moja mała tez miala wrodzone zapalenie płuc i szybko z tego wyszła. Nie martw sie na zapas.


Nabuko powodzenia w poniedzialek.

[Mylka]

Nabuko ja również trzymam kciuki za Was
Kasiek szybkiego powrotu do zdrówka dla Olka i oczywiście szybkiego powrotu do domku dla Was
Ostatni podczytuję was regularnie ale coś działo się albo z wizazem albo z moim komputerem, za nic nie mogłam się zalogować.
Kochane teraz już wiem jakie to uczucie jak dziecko wpycha swoją główkę w fredzię Zdażało mi się już tak wcześniej ale kruszynka wczoraj przebiła samą siebie. Nie dość że była bardzoooo aktywna to myślałam, że chyba za chwilę wyjdzie
No i w nocy miałam chyba skurcze, dość mocne ale po godzince przeszły. I powiem wam, że się odrobinę wystraszyłam

[Hepe]

Napisane przez ania_82

wlasnie co wrocilam z usg no i wszystko dobrze, dzidzia ulozona jest glowka do dolu

Ania - super

Napisane przez agnesj25

"Hej kochane dwupaki i mamusie z maleństwami. Mam wyznaczoną cesarkę na poniedziałek rano, prawdopodobnie o godz. 8.00, co 2 godz. robią mi ktg i serce małej jest silne jak dzwon. Na USG potwierdzili przepuklinę i widzieli rozszczep. Czekamy...Wszystko wyjaśni się w poniedziałek. P.S. Cewnik zakładają bez znieczulenia! Pozdrawiam!"

Nabuko - trzymam za Was kciuki ze wszystkich sił

Napisane przez agawiecka

Czy Was też tak boli krocze... Chodzić nie mogę

agawiecka - mnie dzis w nocy tak bolało, ze z boku na bok nie mogłam sie ruszyc, a do toalety to z 5 min szłam... ehh

Napisane przez izuxyz

Czy ten paciorkowiec daje jakieś objawy???

izuxyz - niestety, nie daje zadnych

Napisane przez Mylka

No i w nocy miałam chyba skurcze, dość mocne ale po godzince przeszły. I powiem wam, że się odrobinę wystraszyłam

Mylka - to zaciskaj nogi, jeszcze nie pora dla Twojego dzidziusia...



Ja dzis mam slynny masaz , trzymajcie kciuki, zeby był znosny i zeby przyniusł szybko rezultaty dam znac po poludniu jak było...
Wczoraj okna umyłam i nie wzruszyło to Amelki, moze masaz bedzie dla niej bardziej przekonywujacy

[ania_82]

hepe

dziewczyny co dzis na obiad robicie? bo ja nie mam na razie zadnego pomysla

[Aisza10]

Ja mam obiad z wczoraj- zapiekanka makaronowa i zupka jarzynowa, kupilam dzis tylko makrele wędzoną i zrobie pastę rybną.

Wrócilam od ginki - mialam masaż - jakos przezylam. Szyjka miękka, lożysko dojrzale, wody w normie i rozwarcie na 2 luzne palce. Podobno niedlugo urodzę tzn. powiedziala ,że sie pewnie już nie spotkamy za tydzień. JASNE. W tamtym tyg to samo mówila, no ale jestem dobrej myśli.
Maly tak się strasznie rusza od wczoraj, jakby chcial wyskoczyć. Nie wiem , czy to coś oznacza- pewnie nic.

[agnesj25]

Napisane przez izuxyz

Kurcze dziewczyny ja nie miałam robionego wymazu i teraz się boję że mogę być nosicielką tej cholernej bakterii... dzwoniłam do laboratorium i hodowanie trwa u nas podad tydzień... nie poszłam bo stwierdziłam że do tego czasu to już urodzę a teraz biję się z myślami... Czy ten paciorkowiec daje jakieś objawy???

Ja już sama nie wiem co z tym paciorkowcem, bo podobno ciężko go wytępić, ja miałam tylko jedną serię antybiotyków i w drugim wymazie już nie wyszedł, ale za to te bakterie coli się pojawiły. Wiedzieć, czy nie wiedzieć, że się coś ma....ciężko powiedzieć, ja odkąd się dowiedziałam, że mi się to świństwo pojawiło to jestem ciągle niespokojna o poród i małą. Niestety paciorkowiec siedzi sobie grzecznie w środku i nie daje żadnych objawów, które by mogły świadczyć o jego obecności. Wizyta u mojej prywatnej ginki 1 października i to już będzie 38 tydzień....ciekawe co mi powie na temat tych bakterii.

Napisane przez Mylka

Nie dość że była bardzoooo aktywna to myślałam, że chyba za chwilę wyjdzie
No i w nocy miałam chyba skurcze, dość mocne ale po godzince przeszły. I powiem wam, że się odrobinę wystraszyłam

Moja mała dziś w nocy też szalała, nie mogłam przez nią zasnąć, tak się wypinała, prężyła, że już sama się zastanawiałam czy wszystko o.k., bo tak się szamotała, że mnie aż brzuch bolał. Nie wspomnę też o tym, że chyba miałam zajawki skurczy, brzuch mi twardniał, krzyż bolał, ani się ruszyć nie mogłam, żeby się przewrócić z boku na bok. A dziś rano wzięłam no-spę i jest spokój. Wypiłam dziś pierwszą szklankę herbaty z liści malin, dodałam sobie soku malinowego do smaku, ciekawe czy to coś poskutkuje. Do terminu 25 dni...

Napisane przez Hepe

mnie dzis w nocy tak bolało, ze z boku na bok nie mogłam sie ruszyc, a do toalety to z 5 min szłam... eh

Ja dzis mam slynny masaz , trzymajcie kciuki, zeby był znosny i zeby przyniusł szybko rezultaty dam znac po poludniu jak było...
Wczoraj okna umyłam i nie wzruszyło to Amelki, moze masaz bedzie dla niej bardziej przekonywujacy

Ja zauważyłam, że ostatnio częściej chodzę na siku i zgaga od wczoraj sobie poszła. Może minimalnie brzuszek się obniżył w końcu...do tego te bolące krocze...

Jak sobie pomyślę o tych Waszych masażach szyjki, to mnie aż ciarki przechodzą, wolałabym tego uniknąć. Ja wczoraj jak miałam te twardnienia brzucha w nocy, to już pojękiwałam z bólu, oj nie wiem jak ja poród przeżyję, myślałam, że mam wyższy próg bólu, a może to wszystko ze strachu było...

[izuxyz]

Napisane przez ania_82

hepe

dziewczyny co dzis na obiad robicie? bo ja nie mam na razie zadnego pomysla

Ja dzis rybkę smażę ale polecam mój wczorajszy obiad - zapiekankę brokułową. Nie robi się jej długo a jest przepyszna poprostu!
Tak w skrócie: układa się w naczyniu żaroodpornym warstwowo w kolejności:
- makaron (ugotowany al dente)
- szynka pokrojona w kostkę
- sos (jogurt naturalny +śmietana+ pieprz i sól ale ja zamiast przypraw dodaję "pomysł na kurczaka w sosie śmietanowym")
- pieczarki podduszone
- brokuły (podgotowane- ja gotuję razem z makaronem)
- ser zółty (można go dawać co kazdą warstwę, zależy czy ktoś bardzo lubi ser)

I to wszystko do piekarnika na 20 min - rewelacja!

Ja coś czuję że dziś urodzę bo się jakoś dziwnie czuję... No chyba że to kolejny etap mojego przeziębienia... W kazdym razie biorę się za sprzątanie - może to moje dziecię wykurzy.

[ania_82]

Napisane przez izuxyz

Ja dzis rybkę smażę ale polecam mój wczorajszy obiad - zapiekankę brokułową. Nie robi się jej długo a jest przepyszna poprostu!
Tak w skrócie: układa się w naczyniu żaroodpornym warstwowo w kolejności:
- makaron (ugotowany al dente)
- szynka pokrojona w kostkę
- sos (jogurt naturalny +śmietana+ pieprz i sól ale ja zamiast przypraw dodaję "pomysł na kurczaka w sosie śmietanowym")
- pieczarki podduszone
- brokuły (podgotowane- ja gotuję razem z makaronem)
- ser zółty (można go dawać co kazdą warstwę, zależy czy ktoś bardzo lubi ser)

I to wszystko do piekarnika na 20 min - rewelacja!

Ja coś czuję że dziś urodzę bo się jakoś dziwnie czuję... No chyba że to kolejny etap mojego przeziębienia... W kazdym razie biorę się za sprzątanie - może to moje dziecię wykurzy.

bede musiala wyprobowac ten przepis, nie dosc ze brzmi pysznie to jeszcze wyglada na prosty(bo mi ostatnio jakos nie bardzo chce sie sterczec w kuchni przy garach

izuxyz to ja trzymam kciuki zeby to jednak porod byl a nie przeziebienie