Co sądzicie o tej znajomości? Jak zachowywać się dalej ?

Lotka90 · 2024-01-31, 22:01

Sytuacja wygląda tak : oboje mamy po 30 lat. Poznaliśmy się przez aplikację, po kilku tygodniach jakiś tam rozmow zaproponowalam przeniesienie się na WhatsApp bo usuwałam aplikację randkową (nie lubię aplikacji i rzadko ich uzywam) z nim fajnie mi się rozmawiało więc stwierdziłam że możemy się wymienić numerem.

Zaproponował spotkanie ale nie mogłam wtedy, zaproponował drugi raz ale akurat wyjeżdżałam wtedy z Polski i tak jakoś wyszło że nasze rozmowy trwały prawie cztery miesiące bez spotkania na żywo. Czasem więcej rozmawialiśmy a czasem mniej. Wysyłał też zdjęcia znppdrozy bo dużo podróżuje i tak jakoś minęły te tygodnie. Na początku stycznia wiedziałam że oboje będziemy w mieście i wyszłam z propozycją spotkania, na co ucieszył się i spotkaliśmy się.

Spotkanie 1. Był pierwszy na miejscu, na powitanie przytulił mnie i dal buziaka w policzek. Rozmawialo się super, spotkanie trwało ponad 4 godziny. Mieliśmy takie miejsce, że akurat siedzieliśmy blisko obok siebie i jak wstawał to dotknął mnie za kolanko, po ramieniu itp. Czułam, że mu się podobam. Czas bardzo szybko nam minął. Na koniec jak zamawialiśmy taksówki to mówił że chyba mi zimno itp ale ja uparcie twierdziłam, że nie jest mi zimno ( chyba powinnam była wtedy powiedzieć że jest mi zimno ) jego taksówką przyjechała minutę przed moją i jak żegnaliśmy się to powiedział " że ma nadzieję, że zobaczymy się szybciej niż za 4 miesiące "

Były dwa dni ciszy i odezwałam się pierwsza rozmawa kleiła się, wysłałam mu wideo z baru hiszpańskiegi o którym mu opowiadałam i zapytał się czy da się coś zamówić tam po polsku a ja mu odpisałam że najlepiej będzie jak sam się o tym przekona i może nie będziemy czekać kolejnych 4 miesięcy żeby się spotkać i pójdziemy tam a on to odpowiedzial : moze jutro ? I tak wyszło kolejne spotkanie

Spotkanie 2.

Niestety w barze do którego chciałam go zabrać nie było już miejsc ale odchodząc powiedział że chętnie się wybierze innego dnia

poszliśmy wtedy do restauracji po drugiej stronie ulicy, siedzieliśmy przy takim małym stoliku na przeciwko siebie. Spotkanie trwało 5 godzin ! Zamykaliśmy restauracje, dużo smialismy się i rozmawialiśmy o wszystkim. Spotkanie rozpoczęło się i zakończylo buziakiem w policzek.

Gdy byłam w mojej taksówce napisałam do niego pytanie czy nie zgubił kluczy wracając do domu ( nawiązanie do historii która mi opowiedział na spotkaniu ). Potem rozmawialiśmy jak zawsze o wszystkim nie są to wiadomości non stop ale utrzymywany kontakt był. Rozmawiając o jedzeniu i nawiązując do rozmowy na spotkaniu napisałam że spróbowałabym pewnego dania a on na to że muszę koniecznie spróbować i że zna bardzo dobre miejsce. To zapytałam się no to kiedy idziemy ? A on na to że na to danie to zawsze jest chętny i zaproponował czwartek. Ja akurat wtedy nie mogłam i zaproponowalam obecny tydzień i w piątek widzimy się, będzie to 3 spotkanie.

Chlopak pracuje w it, nie jest typem imprezowicza, klubowicza. Wydaje mi się, że to ja jestem bardziej taką imprezowiczką i bardziej śmiała. Ale ok mi to nie przeszkadza.

Chciałabym poznawać Waszą opinię na temat tej znajomości i jak mam upewnić się czy mu sie podobam?

Czy jeśli nie podobałabym się mu to spotykałby się ze mną?

Czy narzucam mu się ?

Nadiaa33 · 2024-02-01, 09:49

Po co 2 wątki o tym samym? xD

Tanooka · 2024-02-01, 12:25

Dlaczego uważasz, że mu sie narzucasz?

**aniolek-tasmanski** · 2024-02-01, 13:50

Watek zdublowany,

Zapraszamy do drugiego wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1291211

2024-01-31, 22:01	#1
Lotka90 Przyczajenie Zarejestrowany: 2024-01 Wiadomości: 23	Co sądzicie o tej znajomości? Jak zachowywać się dalej ? Sytuacja wygląda tak : oboje mamy po 30 lat. Poznaliśmy się przez aplikację, po kilku tygodniach jakiś tam rozmow zaproponowalam przeniesienie się na WhatsApp bo usuwałam aplikację randkową (nie lubię aplikacji i rzadko ich uzywam) z nim fajnie mi się rozmawiało więc stwierdziłam że możemy się wymienić numerem. Zaproponował spotkanie ale nie mogłam wtedy, zaproponował drugi raz ale akurat wyjeżdżałam wtedy z Polski i tak jakoś wyszło że nasze rozmowy trwały prawie cztery miesiące bez spotkania na żywo. Czasem więcej rozmawialiśmy a czasem mniej. Wysyłał też zdjęcia znppdrozy bo dużo podróżuje i tak jakoś minęły te tygodnie. Na początku stycznia wiedziałam że oboje będziemy w mieście i wyszłam z propozycją spotkania, na co ucieszył się i spotkaliśmy się. Spotkanie 1. Był pierwszy na miejscu, na powitanie przytulił mnie i dal buziaka w policzek. Rozmawialo się super, spotkanie trwało ponad 4 godziny. Mieliśmy takie miejsce, że akurat siedzieliśmy blisko obok siebie i jak wstawał to dotknął mnie za kolanko, po ramieniu itp. Czułam, że mu się podobam. Czas bardzo szybko nam minął. Na koniec jak zamawialiśmy taksówki to mówił że chyba mi zimno itp ale ja uparcie twierdziłam, że nie jest mi zimno ( chyba powinnam była wtedy powiedzieć że jest mi zimno ) jego taksówką przyjechała minutę przed moją i jak żegnaliśmy się to powiedział " że ma nadzieję, że zobaczymy się szybciej niż za 4 miesiące " Były dwa dni ciszy i odezwałam się pierwsza rozmawa kleiła się, wysłałam mu wideo z baru hiszpańskiegi o którym mu opowiadałam i zapytał się czy da się coś zamówić tam po polsku a ja mu odpisałam że najlepiej będzie jak sam się o tym przekona i może nie będziemy czekać kolejnych 4 miesięcy żeby się spotkać i pójdziemy tam a on to odpowiedzial : moze jutro ? I tak wyszło kolejne spotkanie Spotkanie 2. Niestety w barze do którego chciałam go zabrać nie było już miejsc ale odchodząc powiedział że chętnie się wybierze innego dnia poszliśmy wtedy do restauracji po drugiej stronie ulicy, siedzieliśmy przy takim małym stoliku na przeciwko siebie. Spotkanie trwało 5 godzin ! Zamykaliśmy restauracje, dużo smialismy się i rozmawialiśmy o wszystkim. Spotkanie rozpoczęło się i zakończylo buziakiem w policzek. Gdy byłam w mojej taksówce napisałam do niego pytanie czy nie zgubił kluczy wracając do domu ( nawiązanie do historii która mi opowiedział na spotkaniu ). Potem rozmawialiśmy jak zawsze o wszystkim nie są to wiadomości non stop ale utrzymywany kontakt był. Rozmawiając o jedzeniu i nawiązując do rozmowy na spotkaniu napisałam że spróbowałabym pewnego dania a on na to że muszę koniecznie spróbować i że zna bardzo dobre miejsce. To zapytałam się no to kiedy idziemy ? A on na to że na to danie to zawsze jest chętny i zaproponował czwartek. Ja akurat wtedy nie mogłam i zaproponowalam obecny tydzień i w piątek widzimy się, będzie to 3 spotkanie. Chlopak pracuje w it, nie jest typem imprezowicza, klubowicza. Wydaje mi się, że to ja jestem bardziej taką imprezowiczką i bardziej śmiała. Ale ok mi to nie przeszkadza. Chciałabym poznawać Waszą opinię na temat tej znajomości i jak mam upewnić się czy mu sie podobam? Czy jeśli nie podobałabym się mu to spotykałby się ze mną? Czy narzucam mu się ?

2024-02-01, 09:49	#2
Nadiaa33 Raczkowanie Zarejestrowany: 2023-07 Wiadomości: 123	Dot.: Co sądzicie o tej znajomości? Jak zachowywać się dalej ? Po co 2 wątki o tym samym? xD

2024-02-01, 12:25	#3
Tanooka Raczkowanie Zarejestrowany: 2019-03 Wiadomości: 152	Dot.: Co sądzicie o tej znajomości? Jak zachowywać się dalej ? Dlaczego uważasz, że mu sie narzucasz?

2024-02-01, 13:50	#4
aniolek-tasmanski Administrator Zarejestrowany: 2005-08 Wiadomości: 5 725	Dot.: Co sądzicie o tej znajomości? Jak zachowywać się dalej ? Watek zdublowany, Zapraszamy do drugiego wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1291211 mikroREKLAMA Pomoc dla córki naszego kolegi Maćka Prośba o pomoc dla córki naszego kolegi Maćka Ta reklama pokazywana jest pod 5 725 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)