Czerwcowe mamusie 2017 cz.VII PORODÓWKA

[jelonekhihi]

Napisane przez ewelinka2311

A my dla odmiany razem z Matyśką przespałyśmy ciągiem 6 godzin aż ją musiałam obudzić bo myślałam że mi cycki eksplodująnie pamiętam kiedy tyle spałam na raz, chyba jakoś na początku ciąży jak jeszcze brzucha za dużego nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Luksus oby taka noc była zawsze

[moniamm]

No to trzymamy kciuki za Monie i Marcelka
Ewelinka super, mam nadzieje ze moja tez pozwoli mi pospac bo ciąży baaardzo malo sypiam.
Jelonek no u mnie to samo ze zgaga az mi niedobrze bylo. I jak dobrze kojarze Ty dzis egzaminujesz? Powodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tunia89]

O kurcze dziewczyny lista nam się skraca.
Na nas wczorajsza pełnia nie zadzialala...

Ja nie oglądałam porodów nz Ipli ide na żywioł, bedzi co ma być.

Zz mną milion różnych egzaminów z to po podstawówce, gimnazjum, matura, różne ustne na studiach, licencjat i magister. To będzie egzamin najważniejszy z ich wszystkich

Wysłane z mojego GT-N5110 przy użyciu Tapatalka

[paula.cw]

Napisane przez monika860902

Patrze sobie na 1 str a tu az tyle dzieci sie juz urodzilo!😲 no i jestem 5 w kolejce. Coraz blizej jakby nie patrzec 😁
Ooo...bylam dzis na ktg i zapytalam ponownie ile dni po tp zglisic sie do szpitala- odpowiedz 8. Ostatnio inna polozna powiedziala ze 11. Heh. Jakby co to jade w 8 dniu. Oczywiscie jak jutro nie bede musiala na IP jechac i mnie nie przyjmna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas już w TP każą przyjść i wtedy codziennie na ktg.

Napisane przez ewelinka2311

A my dla odmiany razem z Matyśką przespałyśmy ciągiem 6 godzin aż ją musiałam obudzić bo myślałam że mi cycki eksplodująnie pamiętam kiedy tyle spałam na raz, chyba jakoś na początku ciąży jak jeszcze brzucha za dużego nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Toś pospala. Ja to bym chyba rano miała wyrzuty sumienia że dziecko nie jadło 😂😂 właśnie się zastanawiałam o której kłaść spać żeby karmienia wypadaly sensownie 😛 wiadomo że na początku to ciężko ale mozna próbować jakiś rytuał wprowadzać.

Na mnie księżyc zadziałał tak że czułam pierwsze bóle okresowe. Ale taaaaaakie lekkie że ledwo ledwo czuć. Coś ta moja macica nie chce ćwiczyć 😛

Daucilibriano fajnie że częściej teraz jesteś - trochę optymizmu i fajnego podejścia nam tu wnosisz. Lubię czytać Twoje posty 😊

Znowu się obudziłam głodna więc zmykam robić śniadanko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daiquiricubano]

Napisane przez jelonekhihi

Ja też prawie nic nie spałam. Zgaga mnie bardzo męczyła. Dodatkowo bóle brzucha, jednak po wizycie w toalecie przeszły.

Trzymamy kciuki za Marcela, bo w nocy chyba zachciało mu się wyjść

No, Marcel wziął się do roboty! Mam nadzieje, ze oszczędzi mamę choć trochę 😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Napisane przez ewelinka2311

A my dla odmiany razem z Matyśką przespałyśmy ciągiem 6 godzin aż ją musiałam obudzić bo myślałam że mi cycki eksplodująnie pamiętam kiedy tyle spałam na raz, chyba jakoś na początku ciąży jak jeszcze brzucha za dużego nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ewelinka, ja też dość szybko zaczęłam sypiac w miarę normalnie, tylko przepelnienie piersi dawało się we znaki i mnie budziło 😜 jesteście na dobrej drodze do przesypiania całej nocy 😍 u nas, pomimo kp, zaczęliśmy spać od rana do wieczora juz od 3 miesiąca życia 😉 tak jest do tej pory z drobnymi wyjątkami. Pięknie wiec wam się układa 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez paula.cw

U nas już w TP każą przyjść i wtedy codziennie na ktg.

Toś pospala. Ja to bym chyba rano miała wyrzuty sumienia że dziecko nie jadło 😂😂 właśnie się zastanawiałam o której kłaść spać żeby karmienia wypadaly sensownie 😛 wiadomo że na początku to ciężko ale mozna próbować jakiś rytuał wprowadzać.

Na mnie księżyc zadziałał tak że czułam pierwsze bóle okresowe. Ale taaaaaakie lekkie że ledwo ledwo czuć. Coś ta moja macica nie chce ćwiczyć 😛

Daucilibriano fajnie że częściej teraz jesteś - trochę optymizmu i fajnego podejścia nam tu wnosisz. Lubię czytać Twoje posty 😊

Znowu się obudziłam głodna więc zmykam robić śniadanko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A no jestem 😉 olalam sprawy remontowe i wrzucilam na luuuz. Przez pudła i kartony jeszcze nikt nie zszedł z tego świata (oprócz Hanki Mostowiak ), wiec co się mam dolowac 😉 wolę być tu, bo tu się coś dzieje 😊

Co do rytmu dnia, to chyba sama zobaczysz, jak poznasz Jerzyka. Każde dziecko rodzi się z jakimiś preferencjami. My np. trafiliśmy na typ "poludniowca" - siedzi z nami do późnych godzin, uwielbia przesiadywać w osiedlowej restauracji i ogólnie lubi chodzić spać później. Mi to super pasuje 😉 wiec kładziemy Leona średnio o 22 😉

Dzień dobry znad kubka kawy 😊 ubieram się i zmykam na depilację, ostatnia przed porodem 😉



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[starry_eyes]

Dzień dobry, na nas też pełnia nie zadziałała..

Napisane przez pannaanna_87

Nie mam planu..u nas jak cos wypisuje sie juz na ip..ale na pewno nie zapomnimy. Nawet maz ma koszulke gotowa wieksza specjalnie. Znowu dostalam doma z ta cesara.. Eh..
Ze bede jak kaleka..ze nie bede umiala zajac sie dzieckiem..ze nie bede nawet mogla po 2 tyg wyjsc na spacer bo taka bede obolala..a zwarjuje na tych blokach w upaly


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana, żadna z nas nie wie co ją czeka, czy to po SN czy po CC. Może i są jakieś statystyki po którym porodzie się szybciej dochodzi do siebie, ale życie i tak to potem zweryfikuje i statystyki można sobie wsadzić głęboko... Już tak blisko do Twojego spotkania z Mikim, że teraz tylko na tym sie musisz skupić 😘 a my tu wszystkie trzymamy za Was kciuki 😘

Napisane przez daiquiricubano

A no jestem 😉 olalam sprawy remontowe i wrzucilam na luuuz. Przez pudła i kartony jeszcze nikt nie zszedł z tego świata (oprócz Hanki Mostowiak ), wiec co się mam dolowac 😉 wolę być tu, bo tu się coś dzieje 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez ewelinka2311

A my dla odmiany razem z Matyśką przespałyśmy ciągiem 6 godzin aż ją musiałam obudzić bo myślałam że mi cycki eksplodująnie pamiętam kiedy tyle spałam na raz, chyba jakoś na początku ciąży jak jeszcze brzucha za dużego nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo, 6 godzin to ładnie

[mmona24]

Hej🤗 ja sie zryczalam od rana...czekam na wynik crp. Ale nawet jak bedzie ok to do domu mnie nie chca puscic bo to juz koncowka ciazy, poza tym mam te skurcze....noszzzz teraz moge miesiac lezec i nic😨
Zobacze do poniedzialku. Nie ukrywam ze troche mnie niepokoja te ruchy, bo sa rzadsze, ale jak juz fika to akrobacje...ale chyba wiecej spi...

Poza tym przyjeli w nocy dziewczyne, przeziebiona strasznie...no rece mi opadaja😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez moniamm

No to trzymamy kciuki za Monie i Marcelka
Ewelinka super, mam nadzieje ze moja tez pozwoli mi pospac bo ciąży baaardzo malo sypiam.
Jelonek no u mnie to samo ze zgaga az mi niedobrze bylo. I jak dobrze kojarze Ty dzis egzaminujesz? Powodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O 6 powisiała na cycu i jeszcze do 9 pospałyśmy

Ja niestety w ciąży tez nie spałam. Czasami aż 30 minut udało mi się przespać :/ masakra jak się męczyłamtak więc teraz 2h pod rząd to dla mnie święto a dzisiaj to już w ogóle szał.

Napisane przez paula.cw

U nas już w TP każą przyjść i wtedy codziennie na ktg.

Toś pospala. Ja to bym chyba rano miała wyrzuty sumienia że dziecko nie jadło 😂😂 właśnie się zastanawiałam o której kłaść spać żeby karmienia wypadaly sensownie 😛 wiadomo że na początku to ciężko ale mozna próbować jakiś rytuał wprowadzać.

Na mnie księżyc zadziałał tak że czułam pierwsze bóle okresowe. Ale taaaaaakie lekkie że ledwo ledwo czuć. Coś ta moja macica nie chce ćwiczyć 😛

Daucilibriano fajnie że częściej teraz jesteś - trochę optymizmu i fajnego podejścia nam tu wnosisz. Lubię czytać Twoje posty 😊

Znowu się obudziłam głodna więc zmykam robić śniadanko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja z położną o spaniu rozmawiałam i kazała się cieszyć jak mala tak w nocy śpi. I modlić się żeby jej się te godziny snu na dzień nie przesunęły
Jak prawidłowo przybiera na wadze i nie ma innych problemów to nie ma co mieć wyrzutów tylko się cieszyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moniamm]

Napisane przez mmona24

Hej🤗 ja sie zryczalam od rana...czekam na wynik crp. Ale nawet jak bedzie ok to do domu mnie nie chca puscic bo to juz koncowka ciazy, poza tym mam te skurcze....noszzzz teraz moge miesiac lezec i nic😨
Zobacze do poniedzialku. Nie ukrywam ze troche mnie niepokoja te ruchy, bo sa rzadsze, ale jak juz fika to akrobacje...ale chyba wiecej spi...

Poza tym przyjeli w nocy dziewczyne, przeziebiona strasznie...no rece mi opadaja😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mmona moze pocieszy Cie fakt ze dziewczyny ktore trafily do szpitala przy końcówce "z czyms" dosc szybko urodzily. Powiem Ci ze ja czasami tez juz wolalabym byc pod obserwacja bo co by sie nie dzialo to zdążą zareagowac nie tracac czasu na dojazd do szpitala tym bardziej ze tak jak piszesz slabiej czujesz ruchy. Nawet jakby mial byc to miesiac (choc nie sądzę) to pamietaj ze niektore całą ciążę leżą na podtrzymaniu wiec na pewno szybko Ci to zleci w kazdym razie trzymaj sie, zycze Ci szybkiego spotkania z malenstwem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Arleta tez lubie czytac Twoje posty sa takie mądre i dojrzałe! I potrafia uspokoic. Brakowalo nam Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Mąż sie spóźnia, nie zdążymy na 10 do szpitala...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daiquiricubano]

Napisane przez mmona24

Hej🤗 ja sie zryczalam od rana...czekam na wynik crp. Ale nawet jak bedzie ok to do domu mnie nie chca puscic bo to juz koncowka ciazy, poza tym mam te skurcze....noszzzz teraz moge miesiac lezec i nic😨
Zobacze do poniedzialku. Nie ukrywam ze troche mnie niepokoja te ruchy, bo sa rzadsze, ale jak juz fika to akrobacje...ale chyba wiecej spi...

Poza tym przyjeli w nocy dziewczyne, przeziebiona strasznie...no rece mi opadaja😢

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie martw się, na pewno szybko sprawa się zakończy i nim się obejrzysz, wyjdziesz juz do domku ze szpitala z mala istotka 😍 pogadaj jeszcze ze swoim lekarzem, co on na to, może to cie jakoś dodatkowo uspokoi 😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Napisane przez ewelinka2311

O 6 powisiała na cycu i jeszcze do 9 pospałyśmy

Ja niestety w ciąży tez nie spałam. Czasami aż 30 minut udało mi się przespać :/ masakra jak się męczyłamtak więc teraz 2h pod rząd to dla mnie święto a dzisiaj to już w ogóle szał.





Ja z położną o spaniu rozmawiałam i kazała się cieszyć jak mala tak w nocy śpi. I modlić się żeby jej się te godziny snu na dzień nie przesunęły
Jak prawidłowo przybiera na wadze i nie ma innych problemów to nie ma co mieć wyrzutów tylko się cieszyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak, jak tylko Matylda ładnie przybiera to daj jej się wyspać. Twoje piersi szybko się przestawia, a dziecko wejdzie na wyższy level - powoli zacznie rozumieć, że nocą się śpi i mniej jada 😊 jak to pomalutku załapie to będziesz szczesciara w niedalekiej przyszłości 😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez moniamm

Mmona moze pocieszy Cie fakt ze dziewczyny ktore trafily do szpitala przy końcówce "z czyms" dosc szybko urodzily. Powiem Ci ze ja czasami tez juz wolalabym byc pod obserwacja bo co by sie nie dzialo to zdążą zareagowac nie tracac czasu na dojazd do szpitala tym bardziej ze tak jak piszesz slabiej czujesz ruchy. Nawet jakby mial byc to miesiac (choc nie sądzę) to pamietaj ze niektore całą ciążę leżą na podtrzymaniu wiec na pewno szybko Ci to zleci w kazdym razie trzymaj sie, zycze Ci szybkiego spotkania z malenstwem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Arleta tez lubie czytac Twoje posty sa takie mądre i dojrzałe! I potrafia uspokoic. Brakowalo nam Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Mąż sie spóźnia, nie zdążymy na 10 do szpitala...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki miło mi słyszeć takie słowa 😊 juz dawno obralam sobie taką rolę, że stoję w opozycji do strasznych opisów np. porodów. Sama kiedyś byłam pierworodka i szukałam potwierdzenia, że nie czeka mnie piekło 😊 wiadomo, ból jest momentami taki, że tylko ściany gryźć, ale trzeba zrozumieć, że to inny rodzaj bólu, nie taki jak na chorobę, nie ciągły i przede wszytkie potrzebny, bo zbliża do spotkania z najważniejszym czlowieczkiem na świecie. A na dodatek, jak wszystko przebiega pomyślnie to naprawdę nie powoduje żadnych uszczerbkow na zdrowiu 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mmona24]

Napisane przez moniamm

Mmona moze pocieszy Cie fakt ze dziewczyny ktore trafily do szpitala przy końcówce "z czyms" dosc szybko urodzily. Powiem Ci ze ja czasami tez juz wolalabym byc pod obserwacja bo co by sie nie dzialo to zdążą zareagowac nie tracac czasu na dojazd do szpitala tym bardziej ze tak jak piszesz slabiej czujesz ruchy. Nawet jakby mial byc to miesiac (choc nie sądzę) to pamietaj ze niektore całą ciążę leżą na podtrzymaniu wiec na pewno szybko Ci to zleci w kazdym razie trzymaj sie, zycze Ci szybkiego spotkania z malenstwem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Arleta tez lubie czytac Twoje posty sa takie mądre i dojrzałe! I potrafia uspokoic. Brakowalo nam Ciebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Mąż sie spóźnia, nie zdążymy na 10 do szpitala...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziekuje😘😘😘

Crp spadlo wiec umowilam sie z lekarka ze do poniedzialku zostaje i zobaczymy czy cos sie bedzie dzialo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:32 ----------

Arleta😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Napisane przez ewelinka2311

O 6 powisiała na cycu i jeszcze do 9 pospałyśmy

Ja niestety w ciąży tez nie spałam. Czasami aż 30 minut udało mi się przespać :/ masakra jak się męczyłamtak więc teraz 2h pod rząd to dla mnie święto a dzisiaj to już w ogóle szał.





Ja z położną o spaniu rozmawiałam i kazała się cieszyć jak mala tak w nocy śpi. I modlić się żeby jej się te godziny snu na dzień nie przesunęły
Jak prawidłowo przybiera na wadze i nie ma innych problemów to nie ma co mieć wyrzutów tylko się cieszyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzisz te grupy KP tak demonizuja pewne rzeczy że ja jeszcze nie karmie a już mam schizy 😛

My po śniadaniu, zabrałam kota na badania krwi. Ona jest taka słodka jak się denerwuje i uspokaja przy nas. A u weta był taki mały słodki kociak, mniejszy niż piąstka i mamusie wolał. Strasznie mi go było szkoda.
Zabulilam jak za zboże. Dwa badania z krwi 65 zł. Biorąc pod uwagę że za usunięcie kamienia pod narkoza jest 150 zł to bardzo dużo.

Wskoczylam do lumpa bo jest obok a dzisiaj dostawa ale nie lubię jak jest tyle ludzi. Przejrzałam tylko dziecięce rzeczy i kupiłam to co najbardziej w oko wpadło i uciekalam bo takie tłumy to nie dla mnie.

Później zakupy i robimy sobie piknik bo tak ładnie jest 😊1497086633498.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LittleAssKicker]

Cześć dziewczyny tez pełnia przyniosła mi jedynie mega zgagę obudziłam się niedawno ale czekam na górze w łóżku i udaje ze śpię bo mam nadzieje ze Tz wywiąże się z obietnicy i posprząta na dole . Paula super ubranka Mmona24 wiec szybkiego porodu i wgl żebyś wkoncu wytulila maleństwo . Jelonek powodzenia na egzaminie . Daiquiricubano pudła i kartony Hanki Mostowiak you made my day ❤️


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[VelaLuca]

Dzień dobry 😘

Udało mi się nadrobić wszystkie zaległe posty ale odpisać nie jestem już w stanie 😉
Chciałam się zabrać za opis porodu ale mała jest jakaś nieswoja dzisiaj, nie da się jej w ogóle odłożyć, jeść też nie za bardzo. Śpi tylko na rękach. Czekam na rodziców swoich żebym choć na chwilę mogła pójść pod prysznic i zrobić coś koło siebie.
Jak się zarzekałam że nie chcę żadnych odwiedzin to teraz nie mogę się już doczekać. Nudno tu strasznie i ciągle na rękach z małą. Nawet wyjść na siku nie ma jak....

Myślę sobie tak teraz że mój opis porodu napiszę może jak już wszystkie urodzą? 😀 Arleta zakazała czytać horrorów, a w moim przypadku na nic innego się nie zanosi 😠

Mogę Wam tak jedynie na szybko napisać co najbardziej przydało mi się w trakcie porodu i dotychczasowego pobytu. Przede wszystkim mąż. Mimo wykupionej położnej musi no po prostu musi być ktoś jeszcze. Mama, siostra ktokolwiek ale ja byłam tak słaba że nie dałam rady napić się wody czy wstać i usiąść na kiblu. Może jeśli poród trwa błyskawicznie to nie jest to tak ważne ale w moim przypadku decyzja aby rodzić z mężem była najlepsza, na równi z wykupioną położną. Zapłaciłabym za nią i z 3 razy więcej. Nieoceniona pomoc i wsparcie!

Dalej: smoczek (można w miarę cicho przebrać pampersa), podkłady te duże na łóżko. Do samego porodu poszło gdzieś z 8-9, a po porodzie dla mnie już z 5 + 3 dla Blanki. Podkłady poporodowe (te duże podpaski) dają mi w szpitalu, te duże podkłady na łóżko w sumie też) idą jak woda. W paczki już poszły przez 2 dni tylko. Fakt, krwawie bardzo. Majtki siateczkowe, mam 12 sztuk, wiem że mi braknie bo codziennie 3 razy trzeba je zmienić a w nich najwygodniej. W domu też w nich zamierzam chodzić.
Ubranka, wzięłam 50 i 56, niestety w 56 Blanka sie topi. Mają mi dzisiaj dowieźć same 50. No nie wiem co jeszcze, to tak na szybko 😉 Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę ☺


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Już widzę że mąż będzie dowodził. Przecież spakować takie ilości to trzeba by dwie wielkie walizki. Mam małą walizkę i mała torbę jak Do wózka bo spakowałam tylko ilość niezbędna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

No u mnie mimo że do szpitala mają 120 km i spakowalam się w 4 torby ( w 2 do szpitala i 2 do bagażnika) to i tak dowoza mi prawie codziennie różne rzeczy. Nie da się zaplanować wszystkiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Dobre tyle że podkłady itp. można dokupić na miejscu ale z dzieckiem się nie zejdzie przecież. Chyba że do położnych dać...
Ale czujesz się już lepiej??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Ja mała zostawiam w sali i proszę dziewczyny aby jej przypilnowały jak idę np. pod prysznic czy do zabiegówki. Tyle tylko że do tej pory spała w łóżeczku a dzisiaj tylko na rękach 😐

Niestety nie powiedziałabym że jest lepiej. Brodawki zaczynają boleć, o kroczu nawet nie wspomnę. Nie usiądę na niczym innym tylko miękkim łóżku i to na lewym pośladku. No szału nie ma 🙄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maajjaa88]

Vela a majtki to chodzi o te siateczkowe z canpolu czy inne masz? Ja mam w sumie 4 pary. 2 s/m i dwie m/l czy jakos tak. Teraz mysle aby dokupic jednak

Wspolczuje Ci przezyc. Wlasnie obawiam sie tego wszystkiego PO. Opis porodu z checia przrczytam. Nie kazda ma latwy i sielankowy wiec nic mi nie straszne.

Myslalas moze o specjalnej poduszce do siadania? Wyglada jak kolo do plywania a ponoc sie przydaje przy bolacym kroczu. W kubusiu widzialam za ok 30 zl, moze niech rodzicie kupia i dowiaza?

[moniamm]

Napisane przez VelaLuca

Dzień dobry 😘

Udało mi się nadrobić wszystkie zaległe posty ale odpisać nie jestem już w stanie 😉
Chciałam się zabrać za opis porodu ale mała jest jakaś nieswoja dzisiaj, nie da się jej w ogóle odłożyć, jeść też nie za bardzo. Śpi tylko na rękach. Czekam na rodziców swoich żebym choć na chwilę mogła pójść pod prysznic i zrobić coś koło siebie.
Jak się zarzekałam że nie chcę żadnych odwiedzin to teraz nie mogę się już doczekać. Nudno tu strasznie i ciągle na rękach z małą. Nawet wyjść na siku nie ma jak....

Myślę sobie tak teraz że mój opis porodu napiszę może jak już wszystkie urodzą? 😀 Arleta zakazała czytać horrorów, a w moim przypadku na nic innego się nie zanosi 😠

Mogę Wam tak jedynie na szybko napisać co najbardziej przydało mi się w trakcie porodu i dotychczasowego pobytu. Przede wszystkim mąż. Mimo wykupionej położnej musi no po prostu musi być ktoś jeszcze. Mama, siostra ktokolwiek ale ja byłam tak słaba że nie dałam rady napić się wody czy wstać i usiąść na kiblu. Może jeśli poród trwa błyskawicznie to nie jest to tak ważne ale w moim przypadku decyzja aby rodzić z mężem była najlepsza, na równi z wykupioną położną. Zapłaciłabym za nią i z 3 razy więcej. Nieoceniona pomoc i wsparcie!

Dalej: smoczek (można w miarę cicho przebrać pampersa), podkłady te duże na łóżko. Do samego porodu poszło gdzieś z 8-9, a po porodzie dla mnie już z 5 + 3 dla Blanki. Podkłady poporodowe (te duże podpaski) dają mi w szpitalu, te duże podkłady na łóżko w sumie też) idą jak woda. W paczki już poszły przez 2 dni tylko. Fakt, krwawie bardzo. Majtki siateczkowe, mam 12 sztuk, wiem że mi braknie bo codziennie 3 razy trzeba je zmienić a w nich najwygodniej. W domu też w nich zamierzam chodzić.
Ubranka, wzięłam 50 i 56, niestety w 56 Blanka sie topi. Mają mi dzisiaj dowieźć same 50. No nie wiem co jeszcze, to tak na szybko 😉 Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę ☺


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Vela dawaj opis jak tylko znajdziesz troche czasu, przecież to samo zycie... koe moge uwierzyc ze Blanka jest juz z Toba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez maajjaa88

Vela a majtki to chodzi o te siateczkowe z canpolu czy inne masz? Ja mam w sumie 4 pary. 2 s/m i dwie m/l czy jakos tak. Teraz mysle aby dokupic jednak

Wspolczuje Ci przezyc. Wlasnie obawiam sie tego wszystkiego PO. Opis porodu z checia przrczytam. Nie kazda ma latwy i sielankowy wiec nic mi nie straszne.

Myslalas moze o specjalnej poduszce do siadania? Wyglada jak kolo do plywania a ponoc sie przydaje przy bolacym kroczu. W kubusiu widzialam za ok 30 zl, moze niech rodzicie kupia i dowiaza?

Mysle ze nawet zwykle dmuchane kolo mogloby byc od biedy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez paula.cw

Widzisz te grupy KP tak demonizuja pewne rzeczy że ja jeszcze nie karmie a już mam schizy 😛

My po śniadaniu, zabrałam kota na badania krwi. Ona jest taka słodka jak się denerwuje i uspokaja przy nas. A u weta był taki mały słodki kociak, mniejszy niż piąstka i mamusie wolał. Strasznie mi go było szkoda.
Zabulilam jak za zboże. Dwa badania z krwi 65 zł. Biorąc pod uwagę że za usunięcie kamienia pod narkoza jest 150 zł to bardzo dużo.

Wskoczylam do lumpa bo jest obok a dzisiaj dostawa ale nie lubię jak jest tyle ludzi. Przejrzałam tylko dziecięce rzeczy i kupiłam to co najbardziej w oko wpadło i uciekalam bo takie tłumy to nie dla mnie.

Później zakupy i robimy sobie piknik bo tak ładnie jest 😊Załącznik 7104031

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Olej te wszystkie grupy bo zglupiejesz. Robią z igły widły i czepiają sie o wszystko zamiast służyć radą.

Napisane przez VelaLuca

Ja mała zostawiam w sali i proszę dziewczyny aby jej przypilnowały jak idę np. pod prysznic czy do zabiegówki. Tyle tylko że do tej pory spała w łóżeczku a dzisiaj tylko na rękach 😐

Niestety nie powiedziałabym że jest lepiej. Brodawki zaczynają boleć, o kroczu nawet nie wspomnę. Nie usiądę na niczym innym tylko miękkim łóżku i to na lewym pośladku. No szału nie ma 🙄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ze mnie mimo cc tak leciało że aż mi dawały jakieś tabletki dopochwowo na zahamowanie krwawienia. Na szczęście podkłady i wkładki dawał szpital na tej sali po cc bo chyba w 1.5 dnia poszło z 10 podkładów a paczek wkładek tych bella to nawet nie wiem, bo co chwile zmieniały :/

Pomysł o takim kółku jak do pływania, wiem ze niby pomaga w siedeniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VelaLuca]

Maja dokładnie te z Canpolu - mam ich 5 sztuk i 7 z Horizon. Fajnie podkład trzymają ale też się brudza dlatego ja tak 3,4 dziennie zuzywam.

Nie myślałam powiem szczerze, lecę na przeciwbólowych narazie. Tu jest tak ciasno że nawet nie wiem czy zamieściłabym się tu z tym. Ale jeśli będzie źle to pomyślę o tym i kupię do domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pannaanna_87]

Hej kochane. Ta pełnia to tylko u mnie wywolala bole brzucha..okresowe ale ciagle także nawet tabletki nie bralam.

Mmona..dobrze..ze spadlo..fajnie..ze jestes pod kontrola..ale jak to ma potrwac miesiac..to ja bym uciekla..bo skoro jest wszystko ok..to dla mnie bezsensu..ale ja tak mam..szpital do minimum. Koncowka ciąży to kazda z nas musialaby juz w szpitalu leżeć i czekac. Ja tez slabiej czuje ruchy od 2 dni..juz nie ma takich silnych kopow..ale sa ruchy regularne wiec ok..mysle..ze maly juz ma mega malo miejsca..bo brzuch stoi w miejscu a on jednak rosnie.

Dzieki dziewczyny za wsparcie. Rozmawialam ze znajoma ktora miala cc w szpitalu gdzie i ja mam miec. Ogolnie wrazenia ok ale jednak opieka po gorsza niz przed.. Trzeba samemu wyciągać info..prosic o to..ze chce sie byc przy kapieli..same nic nie powiedza polozne..nie przystawia do piersi..nie pokaza co i jak..tak samo lekarzy trzeba wypytywac..nawet dokarmiac nie chca..dzieci wyja a one zero reakcji..kolezanka jest juz 9 miesiecy po..rane troche dalej czuje..ale radzi sobie..
Panie same przebieraja..zabieraja na pierwsza noc..

Zszokowalo mnie..ze dostala tylko raz przeciwbólowe a potem gadaly ze chemia i jak chce karmic to nie polecaja..więc ta nie wziela kolejnej dawki a i tak karmic nie umiala bo laktacja dopiero ruszula 5 dnia a pomoc przystawic jej nie pomogly..nawet paracetamolu jej nie zaproponowaly i mowila
.ze mam brac i koniec.. Te dwie doby na pewno i nie dac sie im omamic..
A jak wy mialyscie z tymi przeciwbolowymi ?
I pionizowali ja dopiero drugiego dnia rano..czyli lezala prawie 12 h.. Eh zobaczymy jak to bedzie.

Vella daj spokoj.
Tu wszyscy czekaja na te opisy porodow wiec nie krepuj sie 😂

Podziwiam Cie..ze dajesz rade..pocieszajace jest to..ze ten instynkt gdzieś tam w nas siedzi. Ja jestem bardzo ciekawa jak to u ciebie wygladalo..ze szczegółami 😄 ja mam 4 siateczkowe..4 bawełniane ale ja mam szpital 20 km od domu wiec beda dowozic. U nas tez daja pampersy dla malego..podklady ponoc ale mam swoje jak cos.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Paula jak zwykle super łowy: )

U nas leje..takze maz w domu poki co..szyje cos dla malego..chyba liska 😄
Ja czekam na znajoma..
Potem bede robila krewetki...
Pranie wstawilam...zmyware tez..reszta maz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula.cw]

Pannaanna z tą opieka po pogodowa to często kiepsko bo w wielu szpitalach jak czytałam to poród spoko ale po to już trzeba prosić. Może nie wyrabiają po prostu ze y się każda dobrze zająć.

Wisze że majtek też muszę dokupić bo mam tylko dwie pary wielorazowych. Tzn mam więcej ale się chyba nie zmieszcze 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewelinka2311]

Napisane przez pannaanna_87

Hej kochane. Ta pełnia to tylko u mnie wywolala bole brzucha..okresowe ale ciagle także nawet tabletki nie bralam.

Mmona..dobrze..ze spadlo..fajnie..ze jestes pod kontrola..ale jak to ma potrwac miesiac..to ja bym uciekla..bo skoro jest wszystko ok..to dla mnie bezsensu..ale ja tak mam..szpital do minimum. Koncowka ciąży to kazda z nas musialaby juz w szpitalu leżeć i czekac. Ja tez slabiej czuje ruchy od 2 dni..juz nie ma takich silnych kopow..ale sa ruchy regularne wiec ok..mysle..ze maly juz ma mega malo miejsca..bo brzuch stoi w miejscu a on jednak rosnie.

Dzieki dziewczyny za wsparcie. Rozmawialam ze znajoma ktora miala cc w szpitalu gdzie i ja mam miec. Ogolnie wrazenia ok ale jednak opieka po gorsza niz przed.. Trzeba samemu wyciągać info..prosic o to..ze chce sie byc przy kapieli..same nic nie powiedza polozne..nie przystawia do piersi..nie pokaza co i jak..tak samo lekarzy trzeba wypytywac..nawet dokarmiac nie chca..dzieci wyja a one zero reakcji..kolezanka jest juz 9 miesiecy po..rane troche dalej czuje..ale radzi sobie..
Panie same przebieraja..zabieraja na pierwsza noc..

Zszokowalo mnie..ze dostala tylko raz przeciwbólowe a potem gadaly ze chemia i jak chce karmic to nie polecaja..więc ta nie wziela kolejnej dawki a i tak karmic nie umiala bo laktacja dopiero ruszula 5 dnia a pomoc przystawic jej nie pomogly..nawet paracetamolu jej nie zaproponowaly i mowila
.ze mam brac i koniec.. Te dwie doby na pewno i nie dac sie im omamic..
A jak wy mialyscie z tymi przeciwbolowymi ?
I pionizowali ja dopiero drugiego dnia rano..czyli lezala prawie 12 h.. Eh zobaczymy jak to bedzie.

Vella daj spokoj.
Tu wszyscy czekaja na te opisy porodow wiec nie krepuj sie 😂

Podziwiam Cie..ze dajesz rade..pocieszajace jest to..ze ten instynkt gdzieś tam w nas siedzi. Ja jestem bardzo ciekawa jak to u ciebie wygladalo..ze szczegółami 😄 ja mam 4 siateczkowe..4 bawełniane ale ja mam szpital 20 km od domu wiec beda dowozic. U nas tez daja pampersy dla malego..podklady ponoc ale mam swoje jak cos.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Paula jak zwykle super łowy: )

U nas leje..takze maz w domu poki co..szyje cos dla malego..chyba liska 😄
Ja czekam na znajoma..
Potem bede robila krewetki...
Pranie wstawilam...zmyware tez..reszta maz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas przeciwbólowe były jak tylko były potrzebne. Ja mialam paracetamol, ibuprofen, w pierwszy dzień morfinkę zafundowalilekarki mówiły żeby brać bo to nie szkodzi dziecku a po co się męczyć. U nas na 2 noce zabierali dziecko po cc, podawały mm po wcześniejszym pytaniu czy mogą. Pionizacja po 6h od cięcia, pisałam już ze leżałam z dziewczyną co nie dała rady wtedy wstać a na drugi dzień przeżyła masakrę przez to. Myślałam że zejdzie na tym łóżku tsk źle się czuła.
Na opiekę nie mogę narzekać bo była jak dla mnie perfekcyjna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daiquiricubano]

Napisane przez VelaLuca

Dzień dobry 😘

Udało mi się nadrobić wszystkie zaległe posty ale odpisać nie jestem już w stanie 😉
Chciałam się zabrać za opis porodu ale mała jest jakaś nieswoja dzisiaj, nie da się jej w ogóle odłożyć, jeść też nie za bardzo. Śpi tylko na rękach. Czekam na rodziców swoich żebym choć na chwilę mogła pójść pod prysznic i zrobić coś koło siebie.
Jak się zarzekałam że nie chcę żadnych odwiedzin to teraz nie mogę się już doczekać. Nudno tu strasznie i ciągle na rękach z małą. Nawet wyjść na siku nie ma jak....

Myślę sobie tak teraz że mój opis porodu napiszę może jak już wszystkie urodzą? 😀 Arleta zakazała czytać horrorów, a w moim przypadku na nic innego się nie zanosi 😠

Mogę Wam tak jedynie na szybko napisać co najbardziej przydało mi się w trakcie porodu i dotychczasowego pobytu. Przede wszystkim mąż. Mimo wykupionej położnej musi no po prostu musi być ktoś jeszcze. Mama, siostra ktokolwiek ale ja byłam tak słaba że nie dałam rady napić się wody czy wstać i usiąść na kiblu. Może jeśli poród trwa błyskawicznie to nie jest to tak ważne ale w moim przypadku decyzja aby rodzić z mężem była najlepsza, na równi z wykupioną położną. Zapłaciłabym za nią i z 3 razy więcej. Nieoceniona pomoc i wsparcie!

Dalej: smoczek (można w miarę cicho przebrać pampersa), podkłady te duże na łóżko. Do samego porodu poszło gdzieś z 8-9, a po porodzie dla mnie już z 5 + 3 dla Blanki. Podkłady poporodowe (te duże podpaski) dają mi w szpitalu, te duże podkłady na łóżko w sumie też) idą jak woda. W paczki już poszły przez 2 dni tylko. Fakt, krwawie bardzo. Majtki siateczkowe, mam 12 sztuk, wiem że mi braknie bo codziennie 3 razy trzeba je zmienić a w nich najwygodniej. W domu też w nich zamierzam chodzić.
Ubranka, wzięłam 50 i 56, niestety w 56 Blanka sie topi. Mają mi dzisiaj dowieźć same 50. No nie wiem co jeszcze, to tak na szybko 😉 Jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę ☺


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Vela, nie bądź jedzą, wrzuć opis i koniec kropka 😜 co z tego, że horror, jesteś jedną z nas, wiec na ciebie przymkne oko 😉 przykro mi, że tak to wszystko u ciebie wyglądało. Po ilości zużytych podkładów wnoszę, że najdelikatniej mowiac była "rzeznia"... u mnie krwi było jak na lekarstwo w trakcie porodu, choć później lało się ze mnie jeszcze dosyć długo, wiec ja majtek mam 10-12, a bella mama na wstępie 2 opakowania i z założenia wiem, że mi odniosą. Niestety, te wywolywane porody sa trudne, organizm nie nadaza i jest jak jest... ehh, no nic nie zaplanujesz niestety.
Ciesze się za to, że polozna i mąż zrobili dużo. To samo z odwiedzającymi, tez kiedyś się zarzekalam, że chce mieć święty spokój, ale w sumie im bliżej było porodu tym bardziej mieklam 😊 a już w szpitalu to cieszyłam się, że ktoś przychodzi, bo raz ze przyniesie coś do jedzenia lub potrzebna mi rzecz, a dwa, i to najważniejsze, posiedzi z dzieckiem, a ja w tym czasie będę mogła się w miarę spokojnie umyć 😊 wiec koniec końców dziękowałam za te odwiedziny.

Mam nadzieje, ze szybko dojdziesz do siebie, poznasz zwyczaje Blanki. W domu będzie o niebo lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jelonekhihi]

Egzaminy zaliczone Synuś, możesz wyłazić

Śmiać mi się chce, bo całą ciążę gadałam o tych czerwcowych egzaminach, a teraz jak mam je za sobą, to jest mi dziwnie

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Vela, spokojnie dawaj opis. Każda z nas wie, że są różne porody i tak na prawdę, to ruletka na jaki się trafi. Ty miałaś ostro wspomagany, więc i milion razy intensywniejszy.
Ja też powoli dochodziłam do siebie po. Ty to śmigasz już, a ja pod prysznic dzień po nie dałam rady i położna mnie myła na łóżku. Też popękałam, też tyłek bolał, ale mimo wszystko mój poród wspominam bardzo dobrze

[ewelinka2311]

Napisane przez jelonekhihi

Egzaminy zaliczone Synuś, możesz wyłazić

Śmiać mi się chce, bo całą ciążę gadałam o tych czerwcowych egzaminach, a teraz jak mam je za sobą, to jest mi dziwnie

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Vela, spokojnie dawaj opis. Każda z nas wie, że są różne porody i tak na prawdę, to ruletka na jaki się trafi. Ty miałaś ostro wspomagany, więc i milion razy intensywniejszy.
Ja też powoli dochodziłam do siebie po. Ty to śmigasz już, a ja pod prysznic dzień po nie dałam rady i położna mnie myła na łóżku. Też popękałam, też tyłek bolał, ale mimo wszystko mój poród wspominam bardzo dobrze

Gratuluję teraz ze spokojem możesz rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[daiquiricubano]

Napisane przez jelonekhihi

Egzaminy zaliczone Synuś, możesz wyłazić

Śmiać mi się chce, bo całą ciążę gadałam o tych czerwcowych egzaminach, a teraz jak mam je za sobą, to jest mi dziwnie

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Vela, spokojnie dawaj opis. Każda z nas wie, że są różne porody i tak na prawdę, to ruletka na jaki się trafi. Ty miałaś ostro wspomagany, więc i milion razy intensywniejszy.
Ja też powoli dochodziłam do siebie po. Ty to śmigasz już, a ja pod prysznic dzień po nie dałam rady i położna mnie myła na łóżku. Też popękałam, też tyłek bolał, ale mimo wszystko mój poród wspominam bardzo dobrze

Gratuluję!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

A my mieliśmy nieplanowaną IP z piątku na sobotę. Cała akcja zaczeła się w dzień po 15-stej, a po 2 w nocy postanowił mąż pojechać. Nie mogłam ani siedzieć, ani stać, ani leżeć. Zaczęły mi się skurcze... co 5 min, a w szpitalu dostałam plamienia - jednak po przyjęciu na salę okazało się ze całą akcję wzięło w łeb i w poniedziałek mam odebrać wypis ze szpitala. Brzuch nadal boli i według lekarzy tak ma być - bo to skurcze przepowiadające. W poniedziałek w razie co mam przyjść na KTG. Dobrze że mąż ma urlop. I mam kolejny termin porodu - tym razem 21.06 - co lekarz to inny termin.