Sierpień już za rogiem czyha, coraz bardziej boli Krycha. Mamy sierpniowe 2014 cz. V!

[pentuerka]

Napisane przez M_aria

Ale szybka akcja!!! Gratuluję Polly!!!

Moni
Pewnie wszystko jest w porządku i nie ma powodu do niepokoju.
Trzymam kciuki za Was

Mamuska
Oby wszystko ułożyło się dla Was jak najlepiej. Cały czas trzymam kciuki i mam nadzieję że ten cały stres zostanie Ci wynagrodzony.

Ja dziś mam cały dzień do niczego. Już myślałam że sytuacja jest opanowana a biedaczka męczy się już ponad 24h jeśli przez noc sytuacja się nie poprawi to jutro dzwonię na pogotowie.
Lekarz przepisał jej dziś sporo leków, tyle że obawiam się o to by się nie odwodniła, może powinna dostać jakąś kroplówkę.
Zobaczymy jutro i mam nadzieję że sytuacja się wreszcie unormuje.

Mój najlepszy sąsiad znów pali sobie plastiki a my w tej duchocie siedzimy w domu z zamkniętymi oknami bo taki smród na dworze że masakra.
Kolejny raz wzywałam policję i mam nadzieję że wreszcie uda się go złapać na gorącym uczynku i wypisać mu mandat.

Maria bardzo wspólczuję sytuacji z babcią (znam z włąsnego doświadczenia) i podziwiam. To nie łatwe opiekować się starowinką, zwlaszcza w takich okolicznościach. Mam nadzieję, że mąż wspiera.

A mój tż tak dzisaj wnerwia, że szlag mnie trafia przez niego...najgorsze jest to że nawet połócić się nie da bo przy otwartych oknach i ułożeniu mieszkania słyszą nas wszyscy sąsiedzi. Chociaz już swoje usłyszał.

Zgadnijcie ile czasu można wkładac naczynia do zmywarki? Ok 20 sztuk. 30 min? A co powiecie na 1,5 h, i to każdego wieczora? A firanki czekają już tydzień na powieszenie, no ale przecież on taki zmęczony i tyle robi!!!!!

[Optymistka26]

Tetno dziecka mialam dzis badane sporo nad pepkiem, na wysokosci zeber po prawej stronie. Tez tak macie czy mi sie dziecko znow obkrecilo?

[justa_1978]

Mamuska11, wiesz kobietko, ze bardzo mocno mysle o Was i trzymam kciuki! Oby wszystko poszlo zgodnie z planem!!!! Jestes nasza bohaterka! A jesli chodzi o puchniecie, to moje dlonie i stopy wygladaja okropnie i do tego pala! Tak jakbym trzymala je w ogniu! Takie to juz uroki koncowki ciazy!

Zaczarowana spij i nabieraj sil!!!

Napisane przez Polly_

Hej laski, o 18.30 przyszła na świat Olgusia. To była mega szybka akcja,poród cc

Ale jak, ale co, ale o cho chodzi??????????????????? ????????
Czy ja cos przegapilam, bo nie pamietam, zebym czytala, ze idziesz do szpitala....!!!!

Ogromne gratulacje!!!!!! klask i:

[M_aria]

Napisane przez pentuerka

Maria bardzo wspólczuję sytuacji z babcią (znam z włąsnego doświadczenia) i podziwiam. To nie łatwe opiekować się starowinką, zwlaszcza w takich okolicznościach. Mam nadzieję, że mąż wspiera

Pomaga ale nie dał by rady sprzątać tego wszystkiego.. jest miękki jak większość facetów

Tak nam niestety przypadło opiekować się babcią Tż. Jest ciężko i tylko cały czas mam nadzieję że nie dojdzie do takiej sytuacji że babcia podupanie na zdrowiu na długi czas.

Nie mogę doczekać się porodu ale od wczoraj cieszę się że jeszcze nie urodziłam bo nie wyobrażam sobie takiej nocy jak wczorajsza jeszcze z płaczącym noworodkiem

[karoseria]

Polly_ ale szybka akcja! Gratuluję
Wczoraj czop, dzisiaj urodzinki

[kro0pka]

no dziewczyny ja juz pospalam. Moje marzenie zeby pospac do 6 bylo chyba zbyt wygorowane. Ehh 1 w nocy i co tu robic .. do rana tak daleko..

[mamuska11]

Napisane przez justa_1978

Mamuska11, wiesz kobietko, ze bardzo mocno mysle o Was i trzymam kciuki! Oby wszystko poszlo zgodnie z planem!!!! Jestes nasza bohaterka! A jesli chodzi o puchniecie, to moje dlonie i stopy wygladaja okropnie i do tego pala! Tak jakbym trzymala je w ogniu! Takie to juz uroki koncowki ciazy!



Zaczarowana spij i nabieraj sil!!!











Ale jak, ale co, ale o cho chodzi??????????????????? ????????

Czy ja cos przegapilam, bo nie pamietam, zebym czytala, ze idziesz do szpitala....!!!!



Ogromne gratulacje!!!!!! klask i:

Ja mam wszystkie książkowe objawy końcówki ciazy no zwariować mozna poprostu....a do tego czuje sie bardzo dziwnie mam wahania nastrojów duszności napady płaczu uczucie niepokoju , raz śpię całe dnie a raz wogole nie moge spać

Dzisiaj mi odbiło cos i cały wieczór spędziłam w kuchni i nagotowalam obiadów na cały tydzien....

Wogole zapomniałam ostatnio ze z mała jest cos nie tak, jakoś nie potrafię sie juz denerwować na zapas jak lekarze sami nie wiedza co jest grane....jutro ide na usg ciekawe co znowu wymyślą, jakoś przestało mnie juz to stresowac, jak urodzę i cos bedzie nie tak wtedy bede sie martwiła a narazie staram sie żyć normalnie....

Mała rusza sie cały czas i czesto ma czkawkę (Zuza tez tak miała w ostatnim miesiącu ciazy ) na imie bedzie miała Natalia

Czytam was ostatnie dni bo juz mam dość tej samotności nie mam nawet z kim pogadać...każdy zabiegany....a Tż jak juz jest w domu to wysłuchuje mojego marudzenia i przytakuje mi ale mam wrażenie ze nie ma pojęcia jak ja sie czuje...chyba tylko wy wiecie jak sie czuje kobieta w ostatnim miesiącu ciazy

Dlatego mam nadzieje ze sie nie obrazicie jak z wami sobie posiedze na forum przez ten ostatni tydzien zeby nie zwariować

I znowu mnie cos kuje w podbrzuszu

Chyba nie zasnę, czekam która następna do porodu :p

[pentuerka]

Napisane przez kro0pka

no dziewczyny ja juz pospalam. Moje marzenie zeby pospac do 6 bylo chyha zbyt wygorowane. Ehh 1 w nocy i co tu robic do rana tak daleko..

Oj oby udało się zasnąć, ja jeszcze się nie połozyłam. A powinnam bo rano wizyta w szpitalu, a poza tym cukry mi wariują jak nie spię. Tylko też nie mogę zasnąć.

Napisane przez mamuska11

Ja mam wszystkie książkowe objawy końcówki ciazy no zwariować mozna poprostu....a do tego czuje sie bardzo dziwnie mam wahania nastrojów duszności napady płaczu uczucie niepokoju , raz śpię całe dnie a raz wogole nie moge spać

Dzisiaj mi odbiło cos i cały wieczór spędziłam w kuchni i nagotowalam obiadów na cały tydzien....

Wogole zapomniałam ostatnio ze z mała jest cos nie tak, jakoś nie potrafię sie juz denerwować na zapas jak lekarze sami nie wiedza co jest grane....jutro ide na usg ciekawe co znowu wymyślą, jakoś przestało mnie juz to stresowac, jak urodzę i cos bedzie nie tak wtedy bede sie martwiła a narazie staram sie żyć normalnie....

Mała rusza sie cały czas i czesto ma czkawkę (Zuza tez tak miała w ostatnim miesiącu ciazy ) na imie bedzie miała Natalia

Czytam was ostatnie dni bo juz mam dość tej samotności nie mam nawet z kim pogadać...każdy zabiegany....a Tż jak juz jest w domu to wysłuchuje mojego marudzenia i przytakuje mi ale mam wrażenie ze nie ma pojęcia jak ja sie czuje...chyba tylko wy wiecie jak sie czuje kobieta w ostatnim miesiącu ciazy

Dlatego mam nadzieje ze sie nie obrazicie jak z wami sobie posiedze na forum przez ten ostatni tydzien zeby nie zwariować

I znowu mnie cos kuje w podbrzuszu

Chyba nie zasnę, czekam która następna do porodu :p

Mamuśka no pewnie, pisz, my Ciebie rozumiemy. Nataliaślicznie. Ja też o TObie często myślę i wciąż nie tracę nadziei.

[kro0pka]

Pentuerka oby mi sie udalo, ale znajac zycie do rana bede tak czatowac a o 6 zasne na 3 godz. Bylam napic sie goracego mleka - podobno pomaga na sen, ale jakos mnie to wcale nie ruszylo.. :/ zazdroscze wam snu moze ktoras sie zamieni?

[zVenus]

Napisane przez Polly_

Hej laski, o 18.30 przyszła na świat Olgusia. To była mega szybka akcja,poród cc

what??
NAPISZ coś więcej co jak dlaczego? bo tp chyba z zaskoczenia...?

Napisane przez anetag80

Wróciłam właśnie z ip.Te bóle to przepowiadajace sa jednak,rozwarcie na 1cm,zalecona nospa .Jak cos bedzie sie dzialo to mam wracac.Jeszczec3 tygodnie musze wytrzymac.

ZACZAROWANA odpoczywaj a mezem sie nie martw,kumpeli maz 3 razy w 1 noc ja wozil na ip az sie wsciekł i za 4 razem kazał iść jej na autobus nad ranem

Mamuśka dobrze ze sie odezwałaś bo już myślałam co u Ciebie .Trzymam kciuki

no to ładnie....ale z takim rozwarciem to jeszcze wytrzymasz

Napisane przez kro0pka

no dziewczyny ja juz pospalam. Moje marzenie zeby pospac do 6 bylo chyba zbyt wygorowane. Ehh 1 w nocy i co tu robic .. do rana tak daleko..

witam ja co prawda dopiero 3noc mam tak ciężką, ale już mnie chce szlag trafić...wszystko mni3 tak okrutnie swędzi, że sobie nie wyobrażacie...a jeszcze mnie teraz coś upaliło 3 razy w nogę i mam takie wielkie bąble..aż zaświeciłam światło a mężuś śpi...mam nadzieję, że go nie obudzę...oj niedobry ten 9 miesiąc

---------- Dopisano o 03:41 ---------- Poprzedni post napisano o 03:10 ----------

a u mnie dziś 37tc się zaczyna

śpijcie dobrze, ja za chwilę też spróbuję

[patrycja19894]

u mnie kolejna ciezka noc,od 2sie już mecze a rano mam wizytę w szpitalu,wiec nie mam szans żeby odespać tak jak wczoraj zasypiajax o 6. Nogi już chyba nie swędzą,bo czuje tylko pieczenie,za to dlonie to masakra

Mamuśka super że się odezwalas i chcesz być z nami przez ten pozostały czas fajnie się znowu czyta twoje posty. A zuzka to bardzo madra dziewczynka

[AgnesD]

Napisane przez Polly_

Hej laski, o 18.30 przyszła na świat Olgusia. To była mega szybka akcja,poród cc

gratulacje witamy Olge

[justa_1978]

Napisane przez mamuska11

Ja mam wszystkie książkowe objawy końcówki ciazy no zwariować mozna poprostu....a do tego czuje sie bardzo dziwnie mam wahania nastrojów duszności napady płaczu uczucie niepokoju , raz śpię całe dnie a raz wogole nie moge spać

Dzisiaj mi odbiło cos i cały wieczór spędziłam w kuchni i nagotowalam obiadów na cały tydzien....

Wogole zapomniałam ostatnio ze z mała jest cos nie tak, jakoś nie potrafię sie juz denerwować na zapas jak lekarze sami nie wiedza co jest grane....jutro ide na usg ciekawe co znowu wymyślą, jakoś przestało mnie juz to stresowac, jak urodzę i cos bedzie nie tak wtedy bede sie martwiła a narazie staram sie żyć normalnie....

Mała rusza sie cały czas i czesto ma czkawkę (Zuza tez tak miała w ostatnim miesiącu ciazy ) na imie bedzie miała Natalia

Czytam was ostatnie dni bo juz mam dość tej samotności nie mam nawet z kim pogadać...każdy zabiegany....a Tż jak juz jest w domu to wysłuchuje mojego marudzenia i przytakuje mi ale mam wrażenie ze nie ma pojęcia jak ja sie czuje...chyba tylko wy wiecie jak sie czuje kobieta w ostatnim miesiącu ciazy

Dlatego mam nadzieje ze sie nie obrazicie jak z wami sobie posiedze na forum przez ten ostatni tydzien zeby nie zwariować

I znowu mnie cos kuje w podbrzuszu

Chyba nie zasnę, czekam która następna do porodu :p

mamuska, to dobrze, ze nabralas dystansu do opinii lekarzy, bo zycie w takim stresie, przez tyle miesiecy potrafi doprowadzic do depresji, a to ostatnia rzecz ktorej Ci potrzeba!!!! Masz racje, dopiero po narodzinach Natalii bedziecie wiedziec co dolega coreczce, teraz martwienie sie na zapas i tak nic nie daje!

Ja tez mam objawy koncowki ciazy... wszystko mnie przerasta, wybucham bez powodu, brak mi cierpliwosci do coreczki, ktora zaczela sie zachowywac jak rozkapryszona krolewna... moze to taki etap w rozwoju 4-5 latka???
A z tymi obiadami, to mega, ja ledwie moge patrzec na jedzenie, czy szykowac, bo zaraz mam zgage... jedyna rzecza, po ktorej czuje sie ok to lody smietankowe!

Dziewczyny dopisuje sie do klubu bezsennych.... u mnie to trwa od jakis 2 tygodni...wstaje na siusianie 10 razy, pozniej walcze ze zgaga i odliczam minuty do Wschodu slonca... caly dom spi a ja sie drapie jakbym miala swierzba....

Ciekawe jak tam zaczarowana! Czy biedulka przespala sie choc odrobine...

[gosia3103]

Napisane przez Polly_

Hej laski, o 18.30 przyszła na świat Olgusia. To była mega szybka akcja,poród cc

Serio?? Gratulacje widzę, że większość z nas w pierwszej chwili nie dowierza

Napisane przez Optymistka26

Tetno dziecka mialam dzis badane sporo nad pepkiem, na wysokosci zeber po prawej stronie. Tez tak macie czy mi sie dziecko znow obkrecilo?

Ja na ktg jeden czujnik miałam tak jak piszesz, a drugi z lewej strony na dole - jakby po przekątnej.

Napisane przez mamuska11

Dlatego mam nadzieje ze sie nie obrazicie jak z wami sobie posiedze na forum przez ten ostatni tydzien zeby nie zwariować

Kochana przecież jesteś tu u siebie więc zawsze będziesz mile widziana

[Mamamarta2010]

Witam! Wcgodze przeczytac ze Zaczarowana urodzila a tu taki numer

Napisane przez Polly_

Hej laski, o 18.30 przyszła na świat Olgusia. To była mega szybka akcja,poród cc

Gratulacje!!! Ale nas zaskoczylas! Mam nadzieje ze sie w miare zwinnie spionizujesz bo to chyba najgorsze i wypada na dzisiaj...Trzamam kciuki!!!!!

Napisane przez pentuerka

Maria bardzo wspólczuję sytuacji z babcią (znam z włąsnego doświadczenia) i podziwiam. To nie łatwe opiekować się starowinką, zwlaszcza w takich okolicznościach. Mam nadzieję, że mąż wspiera.

A mój tż tak dzisaj wnerwia, że szlag mnie trafia przez niego...najgorsze jest to że nawet połócić się nie da bo przy otwartych oknach i ułożeniu mieszkania słyszą nas wszyscy sąsiedzi. Chociaz już swoje usłyszał.

Zgadnijcie ile czasu można wkładac naczynia do zmywarki? Ok 20 sztuk. 30 min? A co powiecie na 1,5 h, i to każdego wieczora? A firanki czekają już tydzień na powieszenie, no ale przecież on taki zmęczony i tyle robi!!!!!

Skad ja to znam, najpierw czeka sie iles chzasu zeby cos zrobil a pßotem robi sie to jeszcze raz zeby bylo dobrze....

Napisane przez mamuska11

Ja mam wszystkie książkowe objawy końcówki ciazy no zwariować mozna poprostu....a do tego czuje sie bardzo dziwnie mam wahania nastrojów duszności napady płaczu uczucie niepokoju , raz śpię całe dnie a raz wogole nie moge spać

Dzisiaj mi odbiło cos i cały wieczór spędziłam w kuchni i nagotowalam obiadów na cały tydzien....

Wogole zapomniałam ostatnio ze z mała jest cos nie tak, jakoś nie potrafię sie juz denerwować na zapas jak lekarze sami nie wiedza co jest grane....jutro ide na usg ciekawe co znowu wymyślą, jakoś przestało mnie juz to stresowac, jak urodzę i cos bedzie nie tak wtedy bede sie martwiła a narazie staram sie żyć normalnie....

Mała rusza sie cały czas i czesto ma czkawkę (Zuza tez tak miała w ostatnim miesiącu ciazy ) na imie bedzie miała Natalia

Czytam was ostatnie dni bo juz mam dość tej samotności nie mam nawet z kim pogadać...każdy zabiegany....a Tż jak juz jest w domu to wysłuchuje mojego marudzenia i przytakuje mi ale mam wrażenie ze nie ma pojęcia jak ja sie czuje...chyba tylko wy wiecie jak sie czuje kobieta w ostatnim miesiącu ciazy

Dlatego mam nadzieje ze sie nie obrazicie jak z wami sobie posiedze na forum przez ten ostatni tydzien zeby nie zwariować

I znowu mnie cos kuje w podbrzuszu

Chyba nie zasnę, czekam która następna do porodu :p

Ojej jak fajnie ze sie odezwalas bo mimo iz wlasciwie minelysmy sie a forujm to jednak czytalam Twoje wypowiedzi na forum i naprawde o Was myslalam... Nadal trzymym kciuki i wierze ze z Natalka bedzie ok!! Swoja droga piekne imie!

Napisane przez justa_1978

mamuska, to dobrze, ze nabralas dystansu do opinii lekarzy, bo zycie w takim stresie, przez tyle miesiecy potrafi doprowadzic do depresji, a to ostatnia rzecz ktorej Ci potrzeba!!!! Masz racje, dopiero po narodzinach Natalii bedziecie wiedziec co dolega coreczce, teraz martwienie sie na zapas i tak nic nie daje!

Ja tez mam objawy koncowki ciazy... wszystko mnie przerasta, wybucham bez powodu, brak mi cierpliwosci do coreczki, ktora zaczela sie zachowywac jak rozkapryszona krolewna... moze to taki etap w rozwoju 4-5 latka???
A z tymi obiadami, to mega, ja ledwie moge patrzec na jedzenie, czy szykowac, bo zaraz mam zgage... jedyna rzecza, po ktorej czuje sie ok to lody smietankowe!

Dziewczyny dopisuje sie do klubu bezsennych.... u mnie to trwa od jakis 2 tygodni...wstaje na siusianie 10 razy, pozniej walcze ze zgaga i odliczam minuty do Wschodu slonca... caly dom spi a ja sie drapie jakbym miala swierzba....

Ciekawe jak tam zaczarowana! Czy biedulka przespala sie choc odrobine...

Ja tez tak wybucham, trzsakam drzwiami, glownie przez meza ale maly to widzi i na pewno to na niego wplywa... On w dodatku ostatnio jakis sie zrobil rozklejony i boje sie ze to przez braciszka ktory niedlugo sie urodzi a w dodatku ja zamiast byc teraz oparcim to jestem bardziej wymagajaca, leniwa, nie mam sily na nic i zachowuje sike gorzej niz ten moj 4 latek ((

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Polly_

Hej laski, o 18.30 przyszła na świat Olgusia. To była mega szybka akcja,poród cc

Kochana wielkie gratulacje
Zazdroszcze ze masz mala juz przy sobie

Jak nabierzesz sily i troche odpoczniejsz napisz jak to dokladnie u Ciebie bylo i czy z mala wszystko okej

odpoczywajcie

[justa_1978]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Kochana wielkie gratulacje
Zazdroszcze ze masz mala juz przy sobie

Jak nabierzesz sily i troche odpoczniejsz napisz jak to dokladnie u Ciebie bylo i czy z mala wszystko okej

odpoczywajcie

Ty tutaj nie zazdraszczaj, tylko pisz jak sie czujesz! Czy przeszly Ci te skurcze???!!! Mam nadzieje, ze jestes wypoczeta. Nie zniechecaj sie, ze sie nie udalo tym razem, dla Oliwki lepiej, ze posiedzi dluzej u mamy w brzuszku!!!!

[zaczarowanadlaniego]

A wiec po odpoczynku nic sie nie wydarzylo.
Brzuch nadal masakrycznie boli, do tego mam wydzieline brazowawa
Tz wczoraj wyczytal w ksiazce ' w oczekiwaniu na dziecko ' ze ujrzenie krwi badz brazowej wydzieliny oznacza ze wszystko juz jest gotowe do porodu i sie rodzi w ciagu 1-2 dni, zobaczymy czy dzisiaj sie cos ruszy chociaz stracilam juz nadzieje , a brzuch jak bolal tak boli

dzis o 19.30 mam wizyte u ginekolog, pewnie zrobi ktg ciekawe czy skurcze sie utrzymuja jeszcze i czy rozwarcie jest wieksze poprzednio bylo 2cm.
Zobaczymy
Tz chcial zostac w domu ale musze ochlonac a on mi w tym nie pomaga

[justa_1978]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

A wiec po odpoczynku nic sie nie wydarzylo.
Brzuch nadal masakrycznie boli, do tego mam wydzieline brazowawa
Tz wczoraj wyczytal w ksiazce ' w oczekiwaniu na dziecko ' ze ujrzenie krwi badz brazowej wydzieliny oznacza ze wszystko juz jest gotowe do porodu i sie rodzi w ciagu 1-2 dni, zobaczymy czy dzisiaj sie cos ruszy chociaz stracilam juz nadzieje , a brzuch jak bolal tak boli

dzis o 19.30 mam wizyte u ginekolog, pewnie zrobi ktg ciekawe czy skurcze sie utrzymuja jeszcze i czy rozwarcie jest wieksze poprzednio bylo 2cm.
Zobaczymy
Tz chcial zostac w domu ale musze ochlonac a on mi w tym nie pomaga

Uszy do gory!!! Bedzie dobrze!Najgorsze, ze jak boli, to sie nie da spac! Trzymam kciuki!

[Mamamarta2010]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

A wiec po odpoczynku nic sie nie wydarzylo.
Brzuch nadal masakrycznie boli, do tego mam wydzieline brazowawa
Tz wczoraj wyczytal w ksiazce ' w oczekiwaniu na dziecko ' ze ujrzenie krwi badz brazowej wydzieliny oznacza ze wszystko juz jest gotowe do porodu i sie rodzi w ciagu 1-2 dni, zobaczymy czy dzisiaj sie cos ruszy chociaz stracilam juz nadzieje , a brzuch jak bolal tak boli

dzis o 19.30 mam wizyte u ginekolog, pewnie zrobi ktg ciekawe czy skurcze sie utrzymuja jeszcze i czy rozwarcie jest wieksze poprzednio bylo 2cm.
Zobaczymy
Tz chcial zostac w domu ale musze ochlonac a on mi w tym nie pomaga

Kurcze stawialam ze bedziesz miala jednak szybka akcje w nocy, ale jak widac nie dosc ze ciaza dala Ci w kosc to i sama koncowka jest ciezka Mam nadzieje bol jest znosny chociaz...
Mowisz ze TZ czytal poradnik...czyzby jednak puknal sie w leb i stawil czola sytuacji?
Nie martw sie-masz nas, wiadomo ze to nie to samo, ale mimo wszytsko my Cie rozumiemy
Jestes mega dzielna ze to wszytsko znosisz ! Oliwka wynagrodzi Ci pewnie te meczarnie i bedzie grzecznym i pogodnym bobaskiem

[daisy dot]

Polly
Gratulacje!!! Bardzo szybka akcja super!

Zaczarowana
Brzydki TZ. Na pewno zrozumie swoj blad ale po czasie a Ty swoje sie wycierpialas. Oby porod byl szybszy niz ta cala akcja - a moze tak byc teraz sie meczysz a urodzisz rach ciach SN na 1 skurczu 3 parcia tak jak mowilysmy ze tak bedzie pamietasz? Odpoczywaj, lez rob to co lekarz kazal.

Moni
Dobrze ze juz w domku!

Mamuska
Kciuki all the time!

[h4linka]

Napisane przez Polly_

Hej laski, o 18.30 przyszła na świat Olgusia. To była mega szybka akcja,poród cc

Napisane przez Polly_

Niestety rodziłam pod markowa i jestem niepocieszona ze musiało być. Małej jeszcze. Nie widziałam, :'( ale jest ok 9 pkt

klask i: Gratulacje! Poproszę jeszcze wzrost i wagę Twojej królewny.

[kasiuulad]

polly gratulacje!!! Dużo zdrowia dla corci!!!

mamuśka fajnie ze sie odezwalas, bo ciągle myslalam co u Ciebie, a imie sliczne, tez braliśmy pod uwagę no ale wyszlo ze to jednak chlopak..(choć ciągle mam nadzieje ze będzie córa...)

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez Mamamarta2010

Kurcze stawialam ze bedziesz miala jednak szybka akcje w nocy, ale jak widac nie dosc ze ciaza dala Ci w kosc to i sama koncowka jest ciezka Mam nadzieje bol jest znosny chociaz...
Mowisz ze TZ czytal poradnik...czyzby jednak puknal sie w leb i stawil czola sytuacji?
Nie martw sie-masz nas, wiadomo ze to nie to samo, ale mimo wszytsko my Cie rozumiemy
Jestes mega dzielna ze to wszytsko znosisz ! Oliwka wynagrodzi Ci pewnie te meczarnie i bedzie grzecznym i pogodnym bobaskiem

Bol czasem da sie wytrzymac ale czasem serio boli strasznie no ale coz zrobic, ja od samego poczatku pisalam ze chcialabym aby mala posiedziala jeszcze tydzien, 2 tygodnie.
No ale teraz przy takich bolach gdzie mnie jeszcze mecza wymioty to za duzo jak na mnie jedna.



A Tz pewnie specjalnie wzial te ksiazke zeby pokazac mi ze ja czyta no ale wyczytal te informacje i nie chcial isc dzis do pracy, w sumie moglby zostac no ale urlop by mu lecial a nie wiadomo czy do konca tygodnia urodze a nie chce zeby marnowal dni urlopowych.

[paulownia]

Napisane przez kro0pka

Pentuerka oby mi sie udalo, ale znajac zycie do rana bede tak czatowac a o 6 zasne na 3 godz. Bylam napic sie goracego mleka - podobno pomaga na sen, ale jakos mnie to wcale nie ruszylo.. :/ zazdroscze wam snu moze ktoras sie zamieni?

Ja jak na razie spie jak zabita od 22:00 do 07:30. Niewysypianie zostawiam sobie na po porodzie.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez paulownia

Melduje sie po wizycie u poloznej. Wszystko w porzadku. Miala wyniki mojego cukru z zeszlej srody - OK. Cisnienie, waga, mocz takze super, mlody jest aktywny, ma glowe w dol, piety pod moim prawym zebrem wazy okolo 2750 g. Buzi dac.
Wlasnie wrocilam z zakupow, wcinam czeresnie i zaraz ide wziac prysznic. Znow sie goraco zaczyna robic.
No i witamy sie w 38 tygodniu

za wizyte i 38 tc
Moja mala wazy 2700 g wiec prawie tyle samo

[h4linka]

Zaczarowana narobiłaś rabanu i teraz nam tu dzięki Tobie wszystkie rodzić zaczną a Ty dalej w dwupaku będziesz.

[paulownia]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

za wizyte i 38 tc
Moja mala wazy 2700 g wiec prawie tyle samo

Odpoczywaj, odpoczywaj rybko. To juz koncowka przeciez damy rade.
Wypraw TZ do pracy, niech ci sie nie placze pod nogami, zrob sobie melisy albo rumianku i lez plackiem na kanapie.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zuken

Zaczarowana może jeszcze dzisiaj urodzisz? Ale emocje Spróbuj odpocząć, żebyś miała siły na ewentualny poród

Tylko dziwne z tym GBS-em... U nas jak nie masz badań to podają profilaktycznie bo przecież nie wiedzą czy masz tą bakterię czy nie Wypytaj dokładnie o to, gdyby jednak dzisiaj się coś rozkręciło!!


Mnie od rana boli brzuch, na dole coś kłuje... Już też by mogło się coś zacząć

A i witam się w 38 tygodniu

Napisane przez zuken

Dziewczyny na tym etapie nie podaje się oksytocyny Chyba, że odejdą wody a skurczy brak no to wtedy wiadomo...

a tak to czeka się na rozwój akcji, u nas też by każdą do domu odesłali jak takie małe rozwarcie i brak skurczy albo lekkie

dlatego u mnie na SR uczulali jeśli nie odejdą wody, żeby nie jechać za szybko do szpitala tylko jak skurcze będą bolesne i co 5 minut

U zaczarowanej to jednak inaczej bo z krwawieniem trzeba od razu na IP się zgłosić


Zaczarowana biedna się namęczysz teraz Masz bolesne te skurcze czy cały czas brzuch boli??
Ja bym na Twoim miejscu wyśmiała tż-ta i kazała mu iść do garów... Bez przesady, że Ty jedną nogą na porodówce masz mu jeszcze obiady gotować

U mnie nic się nie dzieje w stronę porodu a mój NIGDY nie gotujący tż od dwóch dni króluje w kuchni Normalnie jestem w ciężkim szoku!!! A najlepsze jest to, że ja nawet takich dobrych obiadów nie robię

za 38

Tz sie pytal i powiedziala mu po prostu ze jak ktos nie kupil sobie i nie zrobil tego badania to nie ma mozliwosci podania antybiotyku, no coz tak sie widocznie tutaj robi, chociaz to mi sie bardzo nie podoba, nawet mowilam Tz zeby zaplacil po prostu przy porodzie jak nie zdarzymy zrobic badania to powiedzial ze tutaj jakby chcial im zaplacic to by go policja od razu zgarnela bo takich rzeczy sie nie robi wiec dzisiaj mam wizyte i mam nadzieje ze zdarze z otrzymaniem wyniku

Wiesz co mnie chcieli zostawic kontrolnie na oddziale, ale powiedzili ze jak na porodowke te rozwarcie jest za male wiec rownie dobrze moge sobiie poczekac w domu. Skurcze mialam regularne co 3 minuty przez 30 minut, ale rozwarcie 2 cm wiec nie da sie urodzic

Ja mam caly czas skurcze i brzuch twardy jak skala boli jak na okres prawie caly czas.
Gienkolog powiedziala ze juz jestem przygotowana do porodu no ale nie ma rozwarcia i nic nie zrobia, mam czekac az akcja sie rozwinie.

dla Twojego Tz, szkoda ze moj rzadko mysli o moich potrzebach

[asix86]

Witajcie u nas zostało 21 dni . Mały dwa dni temu miał 3150g

Wczoraj poszłam na pierwsze KTG. Okazało się, że aparat się popsuł.. Dziś drugie podejście w innym miejscu .

Napisane przez Polly_

Hej laski, o 18.30 przyszła na świat Olgusia. To była mega szybka akcja,poród cc

Gratulacje


Mamuska, masz wytrzymać do 24.07