chłopak nigdzie mnie nie zaprasza - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-11-30, 15:03   #1
pytton
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 443

chłopak nigdzie mnie nie zaprasza


.

Edytowane przez pytton
Czas edycji: 2009-12-02 o 18:36
pytton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 15:17   #2
Malaja
Zadomowienie
 
Avatar Malaja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

może sama go gdzieś zaproś?np na jakis fajny film do kina.
Moze mu sie spodoba i nastepnym razem to on Cie gdzies zabierze

no fakt,co inego gdyby chlopak byl biedny, ale skoro on pali (o zgrozo w wieku 16 lat) i z kumplami sobie wychodzi to juz co innego.

Porozmawiaj z nim, ale nie wymuszaj tego na nim, bo chyba to żadna przyjemność gdyby chlopak zaprosil Cie bo TY tego chcesz.
__________________
so close no matter how far
couldn't be much more from the heart
Malaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 15:20   #3
duhovka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 183
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Staraj się napominać w sposób aluzyjny, np. zatrzymaj się przy plakacie kinowym i powiedz: "Ach, bardzo chciałabym obejrzeć ten film. Słyszałam, że jest świetny.". Może brakuje mu pomysłów albo boi się, że nie trafi w Twój gust?

Edytowane przez duhovka
Czas edycji: 2009-11-30 o 15:21
duhovka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 15:24   #4
pytton
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 443
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

.

Edytowane przez pytton
Czas edycji: 2009-12-02 o 18:37
pytton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 15:31   #5
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez pytton Pokaż wiadomość
hej dziewczyny
jestem ze swoim chłopakiem już 5 miesięcy. Cudownych i wspaniałych, kocham go bardzo mocno
Tylko brakuje mi w naszym związku wspólnych wypadów na lody, do kina i takie tam.
Nie wymagam od niego, żeby było to przez 389320 razy w tygodniu, ale chociaż raz podczas tych 5 miesięcy mógłby mnie gdzieś zaprosić, prawda?
Żeby nie było.. rozmawiałam z nim o tym, to powiedział mi, że jak ma mnie to uszcześliwić, to może mnie gdzieś zapraszać, ale nie będzie to za często bo nie zawsze ma kase. Ok, rozumiem to.
Ale akurat przypadło, że mam okres, hormony mną targają, a on wczoraj był na koncercie z kumplami.. i wszystko mi się zebrało.
Niby nie ma kasy, ale żeby wydać tu 10 zł na wejściówke na koncert to ma, kolejne 10 zł na odpicowanie telefonu też ma i ZAWSZE ma pieniądze na papierosy..
Dodam, że mamy po 16 lat, także zdaję sobie z tego sprawę, że jesteśmy uzależnieni od kieszonkowych, no ale kurcze.. czy ja za dużo wymagam?
Jestem materialistką? bo zaczynam się przejmować, że aż tak to niezapraszanie nigdzie mną porusza.
Jak wy byście postąpiły?
czy Ty jestes krolewna z bajki, zeby facet kolo Ciebie skakal, dajesz cos tez z siebie?

a Ty gdzie go zapraszasz? dlaczego tylko facet ma byc strona sponsorująca wszelkie wypady? chlopak nie ma pracy, kieszonkowego ma malo, sama jestes w tej samej sytuacji, a na co Ty wydajesz swoje pieniadze- nie przypadkiem na wlasne potrzeby? wiem doskonale jak to jest i nie wyobrazam sobie, zeby wymagac od niepracujacego, mlodego chlopaka wypadkow do kina, kawiarni, chociaz przyznam, ze to mily gest.

jak sie nie ma kasy to mozna inaczej zorganizowac spotkania, zaprosic kogos na glupia herbate i ciasto do domu, na dworze coraz chlodniej, ciezko spotykac sie w plenerze, ale dla chcacego nic trudnego jak
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 15:36   #6
pytton
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 443
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

.

Edytowane przez pytton
Czas edycji: 2009-12-02 o 18:37
pytton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 15:43   #7
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez pytton Pokaż wiadomość
nie mam kieszonkowych, bo od paru lat żyję na pieńku z mamą
własnie problem w tym, że od cały czas siedzimy w domu
nie dostajesz zadnych drobnych na urodziny/ jakies swieta?

to znajdz sobie jakas dorywcza prace, chociaz roznoszenie ulotek bedziesz miala cos dla siebie, to lepsze niz liczenie na sponsoring od strony chlopaka, ktory nawet wlasnej kasy nie ma, bo dostaje ją od rodzicow.

spryciary wyszukuja w lumpkach fajne ciuszki, a potem sprzedaja za niezla kase na Allegro, jak sie chce to mozna, tak samo mozna zrobic z ciuchami, ktorych nie nosisz, kosmetykami, ktore leza nieuzywane

nie masz prawa wymagac od chlopaka, zeby wydawal na was kase, w dodatku jego rodzicow, tym bardziej, ze sama niczego nie robisz, aby urozmaicic wspolny czas w inny sposob.
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-30, 15:43   #8
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

a ja uważam to za niesprawiedliwy osąd, bo facet powinien o dziewczyne dbać i jesli ma na fajki i na telefon, a nawet na to,żeby iśc z kumplami, a z zaproszenia dziewczyny na lody robi wielkie halo, to poprostu mu na niej nie zależy!!!Nie ma 5 zł na lody, a na koncert to ma?No sory,ale to juz przesada...Dziewczyna będzie sie w sponsora bawiła o on nawet tego nie doceni...jakos nie czuję,żeby mu szczególnie na niej zależało, ilez można wdomu siedzieć...pewnie w ramach oszczędności film 2012 ściągnie z interenetu i w domu go obejrzą-bo szkoda kasy
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 15:50   #9
pytton
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 443
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

.

Edytowane przez pytton
Czas edycji: 2009-12-02 o 18:37
pytton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 15:53   #10
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez studi Pokaż wiadomość
a ja uważam to za niesprawiedliwy osąd, bo facet powinien o dziewczyne dbać
a dziewczyna o chlopaka nie musi juz dbac, tak?

Cytat:
i jesli ma na fajki i na telefon, a nawet na to,żeby iśc z kumplami, a z zaproszenia dziewczyny na lody robi wielkie halo, to poprostu mu na niej nie zależy!!!Nie ma 5 zł na lody, a na koncert to ma?No sory,ale to juz przesada...
ciekawa jestem czy bys tak spiewala, gdyby Twoj facet mial pretensje, ze sobie kupilas kosmetyk, skoro moglas zafundowac mu kino

Cytat:
Dziewczyna będzie sie w sponsora bawiła o on nawet tego nie doceni...jakos nie czuję,żeby mu szczególnie na niej zależało, ilez można wdomu siedzieć...pewnie w ramach oszczędności film 2012 ściągnie z interenetu i w domu go obejrzą-bo szkoda kasy
haha jak facet kupuje dziewczynie prezenty i funduje jej kino przez caly okres zwiazku to norma, a jak czasem zrobi to kobieta to juz sponsoring, masakra

Cytat:
Napisane przez pytton Pokaż wiadomość
Okej, ale pomyśl, że pogodzenie pracy ze szkołą nie jest łatwe
A do lumpków jak mam chodzić, skoro wielkie kolejki są już o 8 rano, świeżo przed otwarciem i wszystko co fajne jest wykupione, kiedy ja już skończę szkolę? nie pomyślałaś o tym? ;>
A na takie święta dostaję pieniądze, ale nie jest ich zbyt dużo, akurat w czasie naszego bycia razem nie zdarzyło mi się
tak, pomyslalam, wiesz tak sie sklada, ze tez bylam w Twoim wieku jakos nie mialam wtedy takiej roszczeniowej postawy wobec chlopaka, ale skoro Ty masz to podsuwam sposob, najlepiej tylko krytykowac.

to znajdz sobie innego faceta, proste

Edytowane przez truskawkowawiosna
Czas edycji: 2009-11-30 o 15:57
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 15:56   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez studi Pokaż wiadomość
a ja uważam to za niesprawiedliwy osąd, bo facet powinien o dziewczyne dbać i jesli ma na fajki i na telefon, a nawet na to,żeby iśc z kumplami, a z zaproszenia dziewczyny na lody robi wielkie halo, to poprostu mu na niej nie zależy!!!Nie ma 5 zł na lody, a na koncert to ma?No sory,ale to juz przesada...Dziewczyna będzie sie w sponsora bawiła o on nawet tego nie doceni...jakos nie czuję,żeby mu szczególnie na niej zależało, ilez można wdomu siedzieć...pewnie w ramach oszczędności film 2012 ściągnie z interenetu i w domu go obejrzą-bo szkoda kasy
Zgadzam się z powyższym. Gość by nie umarł, jakby swoją - rzekomo ukochaną - dziewczynę zaprosił na chociażby "szejka" w McDonaldzie raz w miesiącu. Wydatek: 5 zł. Liczy się gest, pamięć, a nie to, czy wyda dużo, czy mało. Cóż, może nie warto rzucać po 5 miesiącach znajomości i w tym wieku hasłami o wielkiej miłości? Gość ma w sobie sporą dawkę egoizmu (egoizm w normie jest OK i potrzebny, ale jego nadmiar sprawia, że związek zaczyna boleć) i widać nie zamierza za dużo "inwestować" w tą znajomość. Cóż, papieroski kosztują.

Edit: oczywiście sprawianie sobie drobnych, czy większych przyjemności w związku (związane w wydawaniem kasy) powinno być obustronne - każdy na miarę swoich możliwości finansowych.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2009-11-30 o 16:00
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-30, 16:03   #12
pytton
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 443
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

.

Edytowane przez pytton
Czas edycji: 2009-12-02 o 18:37
pytton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 16:04   #13
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z powyższym. Gość by nie umarł, jakby swoją - rzekomo ukochaną - dziewczynę zaprosił na chociażby "szejka" w McDonaldzie raz w miesiącu. Wydatek: 5 zł. Liczy się gest, pamięć, a nie to, czy wyda dużo, czy mało. Cóż, może nie warto rzucać po 5 miesiącach znajomości i w tym wieku hasłami o wielkiej miłości? Gość ma w sobie sporą dawkę egoizmu (egoizm w normie jest OK i potrzebny, ale jego nadmiar sprawia, że związek zaczyna boleć) i widać nie zamierza za dużo "inwestować" w tą znajomość. Cóż, papieroski kosztują.
jak dla mnie dwie strony powinny sie starac, tym bardziej, ze 5 miesiecy to bardzo krotko, jeszcze sa "fajerwerki". staran nie widze zbytnio ze strony chlopaka ani jej.
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 16:17   #14
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
jak dla mnie dwie strony powinny sie starac, tym bardziej, ze 5 miesiecy to bardzo krotko, jeszcze sa "fajerwerki". staran nie widze zbytnio ze strony chlopaka ani jej.
Tak, oczywiście. Ale temat dotyczy tego, że on jej nie zaprasza i tłumaczy to brakiem kasy.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 16:19   #15
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez pytton Pokaż wiadomość
Okej, ale pomyśl, że pogodzenie pracy ze szkołą nie jest łatwe
A do lumpków jak mam chodzić, skoro wielkie kolejki są już o 8 rano, świeżo przed otwarciem i wszystko co fajne jest wykupione, kiedy ja już skończę szkolę? nie pomyślałaś o tym? ;>
A na takie święta dostaję pieniądze, ale nie jest ich zbyt dużo, akurat w czasie naszego bycia razem nie zdarzyło mi się

dokładnie
ale nie zerwe z nim przez taka drobnostkę, bez przesady, czuje w inny sposób, że mu na mnie zależy
Oj już nie wymyślaj
sama będąc w 2-3 klasie gimnazjum roznosiłam ulotki, by zarobić sobie na swoją pierwszą komórkę (wtedy standardem była Nokia 3410 ).
Raz w tygodniu roznosiłam ulotki. Zajmowało mi to nie wiem, może 2-3 godziny. Nie zawalałam szkoły, nie uczyłam się przecież cały dzień.
Tak więc takie trzy godzinki chyba byś mogła wygospodarować, jakbyś chciała
Jeśli masz na pieńku z mamą, nie chcesz pracować, zacznij oszczędzać.
Sama zaproś gdzieś chłopaka, to nie jest problem.
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 16:21   #16
pytton
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 443
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

.

Edytowane przez pytton
Czas edycji: 2009-12-02 o 18:37
pytton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 16:27   #17
CarmenSandiego
Raczkowanie
 
Avatar CarmenSandiego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 336
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Skoro nudzi Cie wiecznie siedzenie w domu, to nie mozecie wyjsc np na spacer? czasem tez w wiekszych miastach sa inne darmowe rozrywki typu wejscie za darmo na jakies kncerty itd.
Chociaz tez uwazam, ze chlopak troche przesadza, przeciez 20 na miesiac to nie tak duzo.
__________________


CarmenSandiego jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 16:28   #18
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Tak, oczywiście. Ale temat dotyczy tego, że on jej nie zaprasza i tłumaczy to brakiem kasy.
jakbym miala chlopaka z takim podejsciem to chyba to uczucie by mi jakos zaczelo mijac jak pisalam- dla chcacego nic trudnego. jak chlopakowi naprawde zalezy, aby jego dziewczyna czula sie wyjatkowa, dopieszczona, to zorganizuje jej romantyczna a jednoczesnie bezplatna wycieczke po najladniejszych zakatkach miasta (tych najbardziej opuszczonych), jeszcze niedawno bylo cieplo jak we wrzesniu, wiec argument, ze jest za zimno na plener odpada. zamiast bukietu kwiatow- serce z piernika (nawet mame czy siostre mozna poprosic o upieczenie). jakbym znowu miala 16 lat, to takie gesty znaczylyby chyba dla mnie wiecej niz kino czy kawiarnia

Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
Oj już nie wymyślaj
sama będąc w 2-3 klasie gimnazjum roznosiłam ulotki, by zarobić sobie na swoją pierwszą komórkę (wtedy standardem była Nokia 3410 ).
Raz w tygodniu roznosiłam ulotki. Zajmowało mi to nie wiem, może 2-3 godziny. Nie zawalałam szkoły, nie uczyłam się przecież cały dzień.
Tak więc takie trzy godzinki chyba byś mogła wygospodarować, jakbyś chciała
Jeśli masz na pieńku z mamą, nie chcesz pracować, zacznij oszczędzać.
Sama zaproś gdzieś chłopaka, to nie jest problem.
dokladnie. zrob jakis krok, aby urozmaicic wasze spotkania, wcale nie trzeba na to wydawac wielkiej kasy, czasem chciec=móc
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 16:40   #19
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Dziewczyny czemu wy ją od księżniczek besztacie tylko dlatego, że chciałaby sporadycznie gdzieś wyjść ze swoim chłopakiem?

Dziewczyna kasy nie ma... Więc ma teraz jak jest zima roznosić ulotki, wymrozić sobie nerki, jajniki itd, żeby chłopaka zaprosić na kawę bo on bezpośrednich aluzji nie rozumie? Uwierzcie, że jak ona go gdzieś zaprosi to on tym bardziej nie wykaże inicjatywy no bo po co skoro tydzien temu byliśmy w kinie itd itp.

Co do chłopaka w jego wypadku tłumaczenie się brakiem kasy jest żałośnie śmieszne. Na koncert ma, na piwko z kumplami ma, na fajki (a najtańsza paczka kosztuje bo ja wiem 6 zł 7?) ale już na dziewczynę, na głupiego kwiatka za 3 złote czy gorącą czekoladę w kawiarni za 7 nie ma? Jak dla mnie to nie chce mieć.

Ja tam autorkę rozumiem. Nie wyobrażam sobie być tak olewana przez mojego faceta. A jestem w podobnej sytuacji on ma swoje pieniądze... ja nie, przynajmniej ostatnio bo pracuje jako wolontariat by zdobyć doświadczenie w zawodzie. On mnie zaprasza i on za mnie płaci (zresztą jak miałam swoje pieniądze też płacił, bo tak jest wychowany i poczułby się urażony gdyby jego dziewczyna wychodząc z nim płaciła sama). Ja się zrewanżuję dobrą kolacją, masażem plecków, czy jak mam trochę oszczędności upoluję mu jego ulubioną bombonierkę. Jednak jakby on się nie starał i nie zabiegał o mnie i nie sprawiał mi od czasu do czasu miłych niespodzianek (a jesteśmy razem 1,5 roku) to w pupie miałabym wszelkie miłe rzeczy dla niego i owego faceta także.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-30, 16:42   #20
Julie2611
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 175
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Ja zgadzam się z Doris
Może i jestem w tym względzie staroświecka, ale przynajmniej na początku inicjatywę powinien wykazać chłopak. Nikt nie wymaga od 16-lalka zapraszania dziewczyny do kawiarni, gdzie herbata kosztuje 20 zł, ale na lody czasem by ją mógł zaprosić, wyjście z nią na lody to odmówienie sobie jakichś 3 paczek papierosów - chyba nie jakieś wielkie poświęcenie?
Nikt też nie zakłada, że ona przyjmie postawę księżniczki czekającej na wielkie bukiety róż i podarunki co spotkanie, też powinna czasem wyjść z inicjatywą, ale pierwszeństwo ma chłopak.
Julie2611 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 16:53   #21
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
jakbym miala chlopaka z takim podejsciem to chyba to uczucie by mi jakos zaczelo mijac jak pisalam- dla chcacego nic trudnego. jak chlopakowi naprawde zalezy, aby jego dziewczyna czula sie wyjatkowa, dopieszczona, to
(...)

dokladnie. zrob jakis krok, aby urozmaicic wasze spotkania, wcale nie trzeba na to wydawac wielkiej kasy, czasem chciec=móc
To chyba byłoby nas dwie .

Dobrze piszesz: tu nie tyle chodzi o kasę (a raczej jej brak), a o brak chęci i wyobraźni. Mój TŻ to wypad na kebaba za 10 zł, czy "szejka" (a przecież oboje zarabiamy i stać by nas było na "exclusive restaurant") potrafi uczynić ekscytującym. Czy na lody. Nie trzeba wydawać dużo, ale tzw. gest się jednak liczy - a przede wszystkim to, co się poprzez ten gest chce przekazać.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 17:26   #22
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Jakby chciał, to by ją zaprosił na najtańszego lizaka kupionego w najdalszym sklepie w mieście. Na piechotkę, ciepło się ubrać, czapy, szliki i w drogę...

A może Ty autorko wątku zaprosisz go na jakiś spacer? Myslę, że z odpowiednim ubiorem każda pogoda jest dobra
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 18:04   #23
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Dziewczyny czemu wy ją od księżniczek besztacie tylko dlatego, że chciałaby sporadycznie gdzieś wyjść ze swoim chłopakiem?

Dziewczyna kasy nie ma... Więc ma teraz jak jest zima roznosić ulotki, wymrozić sobie nerki, jajniki itd, żeby chłopaka zaprosić na kawę bo on bezpośrednich aluzji nie rozumie? Uwierzcie, że jak ona go gdzieś zaprosi to on tym bardziej nie wykaże inicjatywy no bo po co skoro tydzien temu byliśmy w kinie itd itp.

Co do chłopaka w jego wypadku tłumaczenie się brakiem kasy jest żałośnie śmieszne. Na koncert ma, na piwko z kumplami ma, na fajki (a najtańsza paczka kosztuje bo ja wiem 6 zł 7?) ale już na dziewczynę, na głupiego kwiatka za 3 złote czy gorącą czekoladę w kawiarni za 7 nie ma? Jak dla mnie to nie chce mieć.

Ja tam autorkę rozumiem. Nie wyobrażam sobie być tak olewana przez mojego faceta. A jestem w podobnej sytuacji on ma swoje pieniądze... ja nie, przynajmniej ostatnio bo pracuje jako wolontariat by zdobyć doświadczenie w zawodzie. On mnie zaprasza i on za mnie płaci (zresztą jak miałam swoje pieniądze też płacił, bo tak jest wychowany i poczułby się urażony gdyby jego dziewczyna wychodząc z nim płaciła sama). Ja się zrewanżuję dobrą kolacją, masażem plecków, czy jak mam trochę oszczędności upoluję mu jego ulubioną bombonierkę. Jednak jakby on się nie starał i nie zabiegał o mnie i nie sprawiał mi od czasu do czasu miłych niespodzianek (a jesteśmy razem 1,5 roku) to w pupie miałabym wszelkie miłe rzeczy dla niego i owego faceta także.
Zgadzam się z tą Wizażanką.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 18:09   #24
pytton
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 443
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

.

Edytowane przez pytton
Czas edycji: 2009-12-02 o 18:37
pytton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 18:15   #25
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez pytton Pokaż wiadomość
właśnie do mnie dzwonił, że wraca z pubu, dlatego nie odpisywał na moje smsy..
a mi mówił, że nie może sie ze mną widzieć, bo musi się uczyć na fizykę
na Twoim miejscu bym chyba sobie powaznie przemyslala czy chce byc tak traktowana w zwiazku, takiego czegos chyba nic nie usprawiedliwia, zakochany chlopak (nawet niedojrzaly), ktorymu zalezy chyba tak sie nie zachowuje, przykro mi jak sie z nim spotkasz to powiedz mu wprost co Cie boli, jezeli nic do niego nie dotrze, to moim zdaniem szkoda czasu na taki zwiazek, przypominam, ze jestescie ze soba dopiero 5 miesiecy, skoro teraz tak jest, to co by bylo za pare lat?
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 19:20   #26
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Przykre co napisze, ale Twój chłopak na pierwszym miejscu ma kolegów i imprezki z nimi a dopiero gdzieś potem Ciebie.

Pewnie to wiesz, ale i tak napiszę, że to nie jest odpowiednia hierarchia wartości zakochanego faceta.

P.s Co do tego, że wraca z pubu i nie odpisywał, a to przy kumplach wstyd do dziewczyny napisać? Nie mówię wisieć na komórce, ale odpisać można. Mój Tż z takich piwkowych wypadów z kumplami sam z siebie mi wyśle jednego dwa eski. To miłe, bo wiem, że o mnie nawet będąc z przyjaciółmi myśli
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...

Edytowane przez zagubiona89r
Czas edycji: 2009-11-30 o 19:23
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 19:21   #27
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Zgadzam się z tą Wizażanką.
Ja także.

Dziewczyna nie prosi o nic wielkiego. To, że chce urozmaić swój (krótki bo krótki) związek, nie znaczy, że jej zachowanie przypomina zachcianki królewny.
Oboje mają po 16 lat, są ze sobą 5 miesięcy - to mało. Jednak, jeśli on myśli już (a wątpię), by ciągnąć ten związek dłużej i nazywać go poważniejszym to dalsze zabieganie o jej względy powinno być na pierwszym miejscu.
Dotychczas udowadnia jej tylko, że na wszystko inne ma pieniądze, a to, że ona chciałaby z nim gdzieś wyjść nic go nie interesuje.
I wtedy dziwić się, że kobieta ma dość, kiedy już po 5 miesiącu bycia razem - jest znużona, potrafi przewidzieć kolejne spotkania bo on nie jest w stanie zaskoczyć jej w żaden, nawet najbardziej błahy sposób.
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 19:22   #28
Marwari
Zakorzenienie
 
Avatar Marwari
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 19 079
GG do Marwari
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
na Twoim miejscu bym chyba sobie powaznie przemyslala czy chce byc tak traktowana w zwiazku, takiego czegos chyba nic nie usprawiedliwia, zakochany chlopak (nawet niedojrzaly), ktorymu zalezy chyba tak sie nie zachowuje, przykro mi jak sie z nim spotkasz to powiedz mu wprost co Cie boli, jezeli nic do niego nie dotrze, to moim zdaniem szkoda czasu na taki zwiazek, przypominam, ze jestescie ze soba dopiero 5 miesiecy, skoro teraz tak jest, to co by bylo za pare lat?
zgadzam się
z tego co piszesz na wychodzenie z innymi jakoś kasę ma, a na Ciebie już nie
uważam, że mu po prostu nie zależy...
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer


[SIGPIC][/SIGPIC]
Marwari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 19:23   #29
CytrynowaPannica
Zadomowienie
 
Avatar CytrynowaPannica
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 825
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Cytat:
Napisane przez pytton Pokaż wiadomość
właśnie do mnie dzwonił, że wraca z pubu, dlatego nie odpisywał na moje smsy..
a mi mówił, że nie może sie ze mną widzieć, bo musi się uczyć na fizykę

a jeszcze dzisiaj mu pisałam, że siedzę w domu i gnije przed komputerem od 16 lat bo nie mam znajomych i nie mam co robić..
Daj sobie z nim spokój. Chłopak nie traktuje Cię poważnie. Bardzo daleka droga przed nim, zanim dorośnie do związku.

P.S. Dość, że zadzwonił, a nie skąpił.
CytrynowaPannica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-30, 19:24   #30
rapifen
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
Dot.: chłopak nigdzie mnie nie zaprasza

Oszalałabym z tobą w związku, facet zapewnie niedługo ucieknie.

Dziewczyno to ty go gdzieś zabierz.
Może ma na koncert bo woli na niego iść, aż tak cię to boli? O mój bożę, ma zrezygnować z wypadu z kolegą bo ty sobie życzysz zabrania na lody? ...
A gdzie go niby ty zabrałaś?
Jak dla mnie to takie siedzenie damy dworu i czekanie na gwiazdkę z nieba.


Nie znam cie ale podejrzewam że gdyby powiedział ci prawdę o tym gdzie jest to byś zrobiła awanturę.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze


rapifen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:20.